Skocz do zawartości
IGNORED

Polityka | archiwum


Ojciec Dyrektor

Rekomendowane odpowiedzi

Ten sam (z innej branży), który zmieni nazwę na "Lepsza Przyszłość" :-)

 

Swoją drogą... - gdy tak sobie wyobrażę, jakie nieprawdopodobnej klasy buce i kretyni 'opiekują' się Panem Dudą...

 

Aniele boży, stróżu mój...

 

I - bziuuuuuuu!!!!!

 

 

Ps - może mi ktoś wyłuszczyć, jak krowie na rowie - w jakim celu oni tak za***rdalają w te i wewte?

Na narty - kumam. Każdy chce odetchnąć od baby i curuni.

Ale - na uj tak gnać z powrotem???

Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

Obama mianował, bo w Stanach mianuje Prezydent. Gdzie tu analogia do Polski???

 

Mógł mianować? Z tego, co wiem mógł. Zrobił to zgodnie z Konstytucją?

 

 

Konflikt o Sąd Najwyższy w USA podobny do sporu w Polsce o TK. Prof. Lewicki: jest analogia do wydarzeń sprzed 80 lat: http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/konflikt-o-sad-najwyzszy-w-usa-podobny-do-sporu-w-polsce-o-tk-prof-lewicki-jest/l6y00y

 

No proszę, analogię do polskiego sporu dostrzegł jeden z wybitniejszych amerykanistów w Polsce prof. Lewicki, Jaro_747 za doszukanie się tejże, nazwał mnie od razu propagandzistą i krętaczem:

 

W ładne zdania ubrałeś PiSowską propagandę i przekręciłeś wszystko, co można było przekręcić. Takie połączenie Russia Today z Wsieci.

fox733

 

 

Ciekawe który zakład oponiarski pierwszy wywiesi szyld,, Dobra zmiana ''.

To mogłby być hit!

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Gość Gosc

(Konto usunięte)

Ps - może mi ktoś wyłuszczyć, jak krowie na rowie - w jakim celu oni tak za***rdalają w te i wewte?

Na narty - kumam. Każdy chce odetchnąć od baby i curuni.

Ale - na uj tak gnać z powrotem???

Jak to po co?

Wtedy ważne są okrutnie. Inni muszą im ustępować.

Lepszy sort tak ma. Froga nie pamiętasz? Tylko on opony miał lepsze i go udupili. Jakby jechał na slickach i to jeszcze bez powietrza to był bohater.

...Ps - może mi ktoś wyłuszczyć, jak krowie na rowie - w jakim celu oni tak za***rdalają w te i wewte?...

To chyba wcześniej lub nawet w innym wątku kol. juro7 już wyłuszczył (jeśli pokręciłem to przepraszam) - chodzi o to, by snajper nie wcelował.

"...Kto zagląda pod powierzchnię, czyni to na własną odpowiedzialność..."

Don Kichote to zły człowiek był...

Gość Gosc

(Konto usunięte)

To mogłby być hit!

No też tak uważam.

A i biorę tylko 10% od obrotu za pomysł.

 

To chyba wcześniej lub nawet w innym wątku kol. juro7 już wyłuszczył (jeśli pokręciłem to przepraszam) - chodzi o to, by snajper nie wcelował.

No ale jak w tym rowie leżeli, to by trudno nie miał.

A jakby helikopterem leciał to wtedy by wcelował?

 

To chyba wcześniej lub nawet w innym wątku kol. juro7 już wyłuszczył (jeśli pokręciłem to przepraszam) - chodzi o to, by snajper nie wcelował.

Ja to pamiętam (tzn - prędkość), choćby z książki Dzień Szakala. Taka wicie - szypkość antyterrorystna:-)

 

Czyli, można przypierdykać w grupkę przedszkolaków, lub (co nie daj Boże) w grono babć spieszących na modły za Dudę?

 

Popieprzone to wszystko...

 

Panu Dudzie radzę:

Zachowaj się Pan, jak niejaki Franek Holland (kumpel po fachu, równie niefrasobliwie przez ludzików wybrany):

Franek, jadąc do dupeńki na nocne bzykanko - wziął sobie skuter, ubrał kaszczek (Pan nie musi; i tak nikt Pana nie rozpozna); francuskim borowikom rzucił - 'idę po szlugi' i - ...

Nie uwierzysz Pan, Panie Prezydęt - notowania wzrosły!:-)

 

Ale to w normalnym kraju było, gdzie kler ma swoje miejsce, a Macier z Kaczyńskim - swoje.

 

Nawet, bom nie mściwy - we wspólnym pokoju.

- Na dziesięć Niemek jedenaście jest brzydkich!

 

- Skąd wiesz, jak osiem z nich jest w burkach?

„W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?” - Friedrich Nietzsche
Achievement unlocked!

Konflikt o Sąd Najwyższy w USA podobny do sporu w Polsce o TK. Prof. Lewicki: jest analogia do wydarzeń sprzed 80 lat:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

No proszę, analogię do polskiego sporu dostrzegł jeden z wybitniejszych amerykanistów w Polsce prof. Lewicki, Jaro_747 za doszukanie się tejże, nazwał mnie od razu propagandzistą i krętaczem:

 

A ty Włodzimierzu przeczytałeś ten artykuł??? Odnoszę wrażenie, że nie, bo gdybyś przeczytał, nie wciskałbyś takiego kitu.

Lewicki widzi podobieństwa naszej sytuacji, ale nie z Obamą, tylko z działaniami Roosevelta 80 lat temu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jestem Europejczykiem.

 

Jaro_747 za doszukanie się tejże, nazwał mnie od razu propagandzistą i krętaczem:

Słusznie niestety nazwał... To że są podobieństwa sprowadzające się do sporu o kandydata ma sie nijak do faktycznego paraliżu naszego TK jaki zafundował PiS w tzw. ustawie naprawczej. Niech by amerykański Senat nakazał SN rozpatrywać sprawy w kolejności wpływu, nakazał wydawać wyroki większością 2/3, zakazał rozpatrywania wcześniej jak po pół roku czy odebrał prawo do stwierdzenia czy prezydent utracił zdolność do wykonywania mandatu. Amerykański SN rozpędziłby Senat na cztery wiatry przy gromkich oklaskach całego społeczeństwa. Nawet republikanów...

Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

A ty Włodzimierzu przeczytałeś ten artykuł??? Odnoszę wrażenie, że nie, bo gdybyś przeczytał, nie wciskałbyś takiego kitu.

Lewicki widzi podobieństwa naszej sytuacji, ale nie z Obamą, tylko z działaniami Roosevelta 80 lat temu.

 

Widzę, że zadałeś sobie trudu i przeczytałeś cały nagłówek. A ten jest nieco... mylący. Ponieważ dalej jest np. tak: "Spór w USA przypomina konflikt w Polsce. "Są analogie, ale są także różnice"

Narastający konflikt o Sąd Najwyższy przypomina w pewien sposób spór w Polsce dotyczący Trybunału Konstytucyjnego. Obydwa przypadki można interpretować jako próby obsadzenia takich sądów kandydatami, którzy mieliby być przychylni wobec działań rządzących. Oczywiście, trzeba mieć jednak świadomość różnic, choćby sposobu funkcjonowania obu tych instytucji czy faktu, że w USA sędziowie Sądu Najwyższego mogą sprawować swoją funkcję dożywotnio, podczas gdy w Polsce sędziowie Trybunału Konstytucyjnego są wybierani na 9-letnie kadencje. Tym niemniej, w obydwu kryzysach występują pewne "punkty wspólne"."

 

Lewicki wyraźnie wskazuje na analogie teraźniejszych kryzysów w Polsce i w USA, a przy tym nawiązuje także do wydarzeń bardziej odległych.

Dajmy na trzy lata spokój PiSowi.

Nie ma alternatywy.

PO OWOCACH ICH POZNAMY.

Pierwszy owoc to będzie dymisja v-ce premiera Morawieckiego.

Typuję za 100 dni.

 

[1] Gdyby PO rzuciła 500 to by wygrała w "cuglach". Także wybory Prezydenckie.

[2] Gdyby zamiast stękającej lekarz Tusk wskazał Pana PETRU na premiera to powiało by dobrą zmianą.

A tak:

- kato-mochery,

- służby mundurowe,

- poczta polska,

- kler

plus młodzież bez pracy.

UDUPILI na 4 lata państwo.

Po co PO zabiegała przez 8 lat o głosy kleru ?

Jakiś koszmarny błąd strategiczny.

 

Popularność PiS/DUDA stale rośnie !!!!

Dodadzą za 3 lata 1000 na wnusia i wygrają.

Trzeba będzie tylko dodrukować bilety Narodowego Banku i tyle.

Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

Słusznie niestety nazwał... To że są podobieństwa sprowadzające się do sporu o kandydata ma sie nijak do faktycznego paraliżu naszego TK jaki zafundował PiS w tzw. ustawie naprawczej. Niech by amerykański Senat nakazał SN rozpatrywać sprawy w kolejności wpływu, nakazał wydawać wyroki większością 2/3, zakazał rozpatrywania wcześniej jak po pół roku czy odebrał prawo do stwierdzenia czy prezydent utracił zdolność do wykonywania mandatu. Amerykański SN rozpędziłby Senat na cztery wiatry przy gromkich oklaskach całego społeczeństwa. Nawet republikanów...

 

Wypowiadałem się o faktach, a ty wyskakujesz ze swoimi hipotezami i nie tylko. Faktem jest też to, że obsada stanowisk w SN USA jest ważna dla polityków i jest elementem gry politycznej, a wyroki bywają kontrowersyjne - np. jak ten dot. ważności wyborów prezydenckich w 2000 roku.

 

No i co?

 

No i nic. To było takie moje PS w dyskusji.

...A jakby helikopterem leciał to wtedy by wcelował?

Helikopter chybciejszy, musiałby Stingerem Striełą szczelać.

"...Kto zagląda pod powierzchnię, czyni to na własną odpowiedzialność..."

Don Kichote to zły człowiek był...

Ja pierniczę... Obama ma pełne prawo sędziego nominować, Senat ma pełne prawo jego kandydatury nie zatwierdzić. Republikanie apelowali do Obamy (bardzo eleganckimi słowy) by nie skorzystał z przysługującego mu prawa nominowania kandydata i pozostawił to następcy. Republikanie liczą, że utrzymają większość w Senacie i wybory wygra nie demokrata a republikanin. Nominował - teraz piłka jest po stronie Senatu i tylko od niego zależy czy kandydat o umiarkowanych poglądach przejdzie czy będą czekać na wybory, ryzykując, że jak prezydentem zostanie Clinton i stracą większość to następny nominat będzie dużo bardziej 'liberalny" niż obecny. Żaden kryzys, żaden pat konstytucyjny, żadne zablokowanie SN, normalna gra polityczna.

Tak jak taką samą grą była propozycja Roosevelta by zwiększyć liczbę sędziów w SN której Senat nie zatwierdził (bo to ustawa Senatu wyznacza ich ilość) i koniec.

Że tytuł artykułu sensacyjny (no powiedzmy)? Ot, wszystkie analogie.

 

Helikopter chybciejszy, musiałby Stingerem Striełą szczelać.

To, że szybszy nie znaczy, że trudniejszy do unicestwienia. I nie trzeba wcale do tego stingera czy Srieły. To wyłącznie kwestia jak blisko da się podejść podczas startu czy lądowania...

Tak mi się wydaje i to uważam za najwyszego sortu sk***ysyństwo. To jedenz najstarszych userów na forum, podobnie jak Ty Kolego modrzej i jakieś chłystki nawet jak som po 40ce nie powinny się wp***dalać.

 

Sto procentowa zgoda.To forum idzie w kierunku....psu na bude.

 

Jaro_747 za doszukanie się tejże, nazwał mnie od razu propagandzistą i krętaczem:

 

Aaaaaaa widzisz Wołodia bo Jaruś jezd jedyny,co nie kręci i propagandzistom nie jezd.On to nawet myśli,że ideał jezd....jedyny.

Nie bede tego robic za Ciebie. ;D

 

Kazdy wyciaga wnioski sam.

 

Wiem jedno, kazdy Audyt obnaza kpine PO/PSL z panstwa i obywateli. Wstyd i tyle, a o oni jeszcze krzycza. Zreszta Gadowski wszystko powiedzial, co dalem. Jedynie gdzie PIS popelnia duze bledy to w ministertwie rolnictwa...

Może tak odrobinę przyzwoitości a nie odwracanie kota ogonem. 14.03.2016 - 15:26 zacytowałeś tezy powołując się na bilans płatniczy NBP, więc albo wskaż na konkretne liczby w konkretnych pozycjach albo przyznaj grzecznie że cytowany autor nie ma bladego pojęcia o ekonomii, co zresztą widać w jego tekstach gołym okiem.

Może tak odrobinę przyzwoitości a nie odwracanie kota ogonem.

 

Ależ z Ciebie trefniś:)

Zaraz Ci w obcym języku napisze, żeś intelektualnie ociężały i masz spadać na drzewo banany prostować. Tzn. dosłownie nie napisze, bo mu brak wystarczającej znajomość tego obcego języka na to nie pozwala, ale użyje sformułowań nad wyraz prostych i prymitywnych, za to dosadnych...

Warto poczytać sobie wspomnienia członków KOR.

 

Szczególnie te w Gazwyb.

 

Kochany Ada to naprawdę nie wypada.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Użytkownik Zbig dnia 19.03.2016 - 00:20 napisał

Nie, nie ma. Ma pracować zgodnie z ustawą która jest zgodna z konstytucją.

 

Art. 173. Sądy i Trybunały są władzą odrębną i niezależną od innych władz.

Art. 189. Trybunał Konstytucyjny rozstrzyga spory kompetencyjne pomiędzy centralnymi konstytucyjnymi organami państwa.

Art. 190. 1. Orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego mają moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne.

 

To nie ma nic wspólnego z sytuacją kryzysu konstytucyjnego.

Ustawy czyta się i w całości. Cytowanie artykułów możesz zostawić na egzaminy podczas studiów, do nauczenia na pamięć, ale po nich i tak padnie pytanie co szanowny student rozumie.

Owszem ma. I właśnie tych zacytowanych nie rozumiesz. Tzn. nieudolnie udajesz że nie rozumiesz.

 

W tejże konstytucji jest że TK działa na podstawie ustawy. Ustawy uchwala Sejm.

Nie tak jest napisane w art. 197. Poza tym każda ustawa, żeby cokolwiek określała, musi być najpierw zgodna z Konstytucją.

 

Dla TK ustawa ustrojowa jest tak samo zasadnicza jak ustawa konstytucyjna, bo bez niej nie może działać.

Konstytucjonaliści właśnie umarli ze śmiechu. Taki kit to sobie możesz wciskać na kółku różańcowym.

 

 

W ramach ustaw każdy organ władzy wykonuje "badanie" zgodności z prawem wykonywanych aktów prawnych w ramach własnych obowiązków przestrzegana prawa.

Totalna bzdura. Może jedynie zapytać właściwego sądu. Władza ustawodawcza i wykonawcza nie ma żadnych uprawnień do oceny zgodności z prawem.

 

Nie może wykonać jednego prawa łamiąc inne prawo.

Super. A co jest nadrzędnym prawem w Polsce? :-)

 

TK złamał ustawę wynikająca z konstytucji. Złamał uchwałę sejmową i jego prerogatywy konstytucyjne do tworzenia prawa. Złamał co najmniej dwie zasady stosowania prawa. Tworzył prawo na zamówienie polityczne.

To już brednie nie warte polemizowania.

 

W sensie faktycznym TK nie jest organem spełniającym wymagania Art.173.

Fantazjowanie. Nie ma w prawie takiego pojęcia jak "sens faktyczny".

 

Faktycznie nie jest ani niezależny, ani odrębny od innych władz W dodatku wydając ostatnie orzeczenie powołał się sam na stan faktyczny uniemożliwiający mu działanie. Czyli kultywuje tradycje równych i równiejszych w orzekaniu.

Nadużywasz słowa "faktycznie". Zaczynam się obawiać czy rozumiesz jego znaczenie. Faktycznie, to jedynie do tępych pisowskich łbów nie dociera, że jak mają ledwo ponad 50% głosów w Sejmie to im wszystkiego nie wolno a TK właśnie po to jest równiejszy żeby ich w tej kwestii dopilnować, i każdego innego też.

A co jest nadrzędnym prawem w Polsce? :-)

 

Pytanie po 8 latach dość zasadne.

Dodruk "Konstytucji" konieczny szczególnie, że przypomniano sobie, że "cóś takiego" istnieje.

Dość intrygujące jest to, że politycy około platfozblazowanejwyborczejzakropkowanej opcji odkryli Konstytucję dotychczas przygniecioną przez ich własne dupska.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Dość intrygujące jest to, że politycy około platfozblazowanejwyborczejzakropkowanej opcji odkryli Konstytucję dotychczas przygniecioną przez ich własne dupska.

A odkryli i robią z tego odkrycia użytek. Nie możesz i Ty i PiS tego ścierpieć?

A odkryli i

 

Fakt, jak się wstaje i odchodzi to może coś spod tyłka wypaść...tak jak w tym wypadku wspomnienie czy też przypomnienie.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Owszem ma. I właśnie tych zacytowanych nie rozumiesz. Tzn. nieudolnie udajesz że nie rozumiesz.

Nie tak jest napisane w art. 197. Poza tym każda ustawa, żeby cokolwiek określała, musi być najpierw zgodna z Konstytucją.

Konstytucjonaliści właśnie umarli ze śmiechu. Taki kit to sobie możesz wciskać na kółku różańcowym.

Totalna bzdura. Może jedynie zapytać właściwego sądu. Władza ustawodawcza i wykonawcza nie ma żadnych uprawnień do oceny zgodności z prawem.

Super. A co jest nadrzędnym prawem w Polsce? :-)

To już brednie nie warte polemizowania.

Fantazjowanie. Nie ma w prawie takiego pojęcia jak "sens faktyczny".

Nadużywasz słowa "faktycznie". Zaczynam się obawiać czy rozumiesz jego znaczenie. Faktycznie, to jedynie do tępych pisowskich łbów nie dociera, że jak mają ledwo ponad 50% głosów w Sejmie to im wszystkiego nie wolno a TK właśnie po to jest równiejszy żeby ich w tej kwestii dopilnować, i każdego innego też.

 

Jak zwykle w dyskusji z propagandystami KOD ty także masz zero argumentów, tylko brednie, brednie, brednie i wycieczki osobiste językiem, którego byś nie użył w wypowiedzi na żywo. Na tym się znasz jak każdy internetowy fachowiec od wszystkiego.

 

Konstytucja deleguje ustrój i procedurę TK do ustawy zwykłej Art.197 (Organizację Trybunału Konstytucyjnego oraz tryb postępowania przed Trybunałem określa ustawa.) czyli do kompetencji Sejmu, a przez niego wprost do prawodawcy (Art. 4.Konstytucji) któremu Konstytucja nadaje prymat władzy i prawa. Dopiero gdy jest ta ustawa, to orzeczenia TK podejmowanie zgodne z tą ustawą mogą uzyskać rygor prawa powszechnie obowiazującego.

Dopóki jakakolwiek ustawa nie zostanie skutecznie, zgodnie z procedurą, wzruszona, korzysta z domniemania konstytucyjności i urzędnicy muszą się do niej stosować.

 

TK uzurpuje sobie wyłączne prawo do rozstrzygania zgodności ustaw z Konstytucją. Ale do oceny zgodności swojego postepowania z ustawami zwykłymi powołany jest każdy urzędnik. Żaden nie ma prawa wykonywać czynności niezgodnych z ustawą.

Dlatego Szydło nie opublikuje orzeczenia bo nadałaby rygor powszechnego obowiazywania aktowi, który nie ma umocowania w ustawie zwykłej, której ma przestrzegać.

 

 

Powyższe opinie nie są tylko moje. Wypowiadają je takze nie mniejsi fachowcy niż uznawani przez kodziarzy i przegranych peowców. Wiedzą o nich także sędziowie TK i sam Rzepliński, który sobie sfalandyzował prawo by ominąć tę procedurę i wymyslił, że jego prerogatywy wynikaja wprost z Konstytucji. Owszem wynikają, ale przez przepis odsyłający do ustawy zwykłej.

 

Rzepliński przez swój upór doprowadził do paraliżu TK zapowiadając, że wszystkie kolejne orzeczenia będzie wydawał niezgodnie z procedurą czyli bezprawnie. On to może robić bo Prezes TK otrzymał przywilej całkowitej bezkarności.

Gdyby sytuację chciał rozwiązać dobrałby jednego sędziego, odczekał ok. 6 miesięcy w kolejce i działając zgodnie z ustawą ustrojową o TK podważył jej konstytucyjność. Nawet z jednym sędzią wiecej nadal był w stanie spełnić warunki nowej ustawy ustrojowej w celu podważenia jej konstytucyjności. Utarłby nosa PiSakom, którzy napisali tę ustawę i odebrał im dalsze argumenty do kwestionowania orzeczeń TK

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.