Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  645 członków

Sony Klub
IGNORED

Klub Miłośników Sony z serii ES


Gość discomaniac71
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

no to wziąłem tego F505ES z Allegro za 4 stówki.

Mam prośbę, gość który to sprzedaje na moje życzenie wysłał fotki środka - może ktoś luknąć co posiada/posiadał taki wzmacniacz czy tak na "pierwszy rzut oka" wydaje się być wszystko ok?

Jeśli ktoś wypatrzy jakąś "ściemę" i tym samym uchroni mnie od ewentualnej niepotrzebnej zabawy (zawsze to jak coś nie tak mogę za to nie zapłacić) to podeślę takiemu osobnikowi małą zgrzeweczkę browarku (4 sztuki - tylko w razie czego proszę o nie podawanie żadnych egzotyków dostępnych na Antarktydzie;))

W tym poście 3 fotki, w następnym 2 kolejne. Jeśli będzie trzeba coś dopstrykać, to poproszę gościa aby dorobił zdjęcia.

post-12178-100003623 1200155871_thumb.jpg

post-12178-100003624 1200155871_thumb.jpg

post-12178-100003625 1200155871_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Hmm, pilot ważna rzecz... trudna rada. Ale nie lepiej w tej sytuacji kupić w Media Markecie (albo w Internecie) jakiś amplituner kina domowego np. Yamahy... będziesz miał wszystko... a najtańszy kosztuje mniej niż 900 zł. Takie cudo Yamahy ma masę bajerów, pilota, gwarancję... chociaż niestety końcówkę mocy ma na układach hybrydowych a nie na tranach, w związku z tym jakość dźwięku nie powala, ale za to za funkcjonalność i stosunek jakość/cena należy mu się najwyższa pochwała. "

 

To juz lepiej kup ampli stereo, nawet najgorsze. Ampli KD Yamahy i w dodatku najtańszy zagra gorzej niż najgorszy ampli stereo. Miałem tekiego przez dwa dni, straciłem 200 zł, ale i tak byłem szczęśliwy, że się tego g..... pozbyłem. No chyba, że ktoś kupuje mebel, bo nawet ładna była ta Yamaha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>discomaniac

 

A i ten egzemplarz nie ma zworek na "adaptorze". Nigdy piecyka z czymś takim czymś nie miałem więc głupie pytanie - co to jest ten "adaptor". Gość mówi, że zamiast zwyczajowych drutów można to spiąć cinchami i że z racji tego, że on używał tylko direct więc spinać tego nie miał potrzeby (prawda to?)

Przed zakupem znalazłem pytanie tego gościa (niemal identyczny nick i miejscowość ta sama) na jednym z for komputerowych (widać stary bywalec) czy to dobry wzmacniacz. Wpis zaczynał od stwierdzenia, że kupił niby w stanie idealnym i bynajmniej o żadnych problemach nie wspominał - post pochodził z 28 grudnia 2007 roku, więc długo sięwzmaka nie namiał;). Mam nadzieję, że na sylwestrze nie popalił końcówek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zoltar i Marc - robicie se jaja?

 

Nie interesuje mnie zadne kino domowe i niepotrzebne bajery.

 

Pytam o konkretny model czyli SONY STR-GX70ES.

 

Ale widze, że najlepiej samemu kupic, przetestowac i albo byc zadowolonym i zostawić albo odsprzedać jezeli mi nie spasuje.

 

Trudno na tym forum uzyskać jakąś sensowną poradę bo zapewne ci co najwięcej kłapią dziobami to słyszeli zaledwie kilka klocków, a wypisują różne rzeczy janby byli jakimś guru od sprzętu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reaper, 12 Sty 2008, 18:06

 

>

>Trudno na tym forum uzyskać jakąś sensowną poradę bo zapewne ci co najwięcej kłapią dziobami to

>słyszeli zaledwie kilka klocków, a wypisują różne rzeczy janby byli jakimś guru od sprzętu.

 

No właśnie. Po prostu rządasz od nas porady o sprzęcie którego żaden szanujący się audiofil sobie nie kupi, chcesz mieć amplituner to go kup (to coś chodzi na allegro po 300-350 zł, czyli pewnie jest warte ze 250 :)) i nam napisz jak to gra :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

clo2, 12 Sty 2008, 18:08

 

>>discomaniac

>na tych fotkach jest z zewnątrz, i jakoś źle nie wygląda, oby środek był ok

 

Clo2 wygląda na tych zdjęciach normalnie, jak każdy wzmak w tym wieku. Nie wiem co to znaczy wg Disco "mocno wyeksploatowany", bo to nie cd pleyer aby się "wyeksploatował" :) Widocznie Disco nie może się otrząsnąć z szoku, że sprzęt który jescze parę lat temu w Polsce kosztował 2-3 razy drożej teraz jest wart tyle ile jest wart :P

Mój 770ES był równie zakużony, co ten 505ES. Tak ze zdjęć raczej nic się tak naprawdę nie dowiesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

clo2 - środek ma bardzo łudząco podobny do 530es, nawet te same trafo. A gdzie nalepka na trafie? Takie wzmacniacze nie powinny być grzebane chyba.

 

 

czy ktoś mi powie co to za pomarańczowa farba na trafie ? Posiadam taką samą a nawet już troche jej zdrapałem ale nie wiem czy nie potrzebnie.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

zoltar7 skoncz z tymi zlosliwosciami one naprawde niczego do watku nie wnosza - to ze Tobie udalo sie kupic 770 ES za 650zl w bardzo dobrym stanie nie znaczy ze ten wzmacniacz akurat tyle jest wart. Zwyczajnie miales szczescie. Pijesz do mojej koncowki TA-N 55 ES ale ta sprawa jest juz dawno zamknieta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Disco nie podejmę z tobą dyskusji na tym poziomie, bo pamiętam bezowocną dyskusję z tobą z wątku Pioneer. Ale wytłumacz mi co niby widzisz w tej 505 "wyeksploatowane" ??? Poza tym moja 770ES nie była w bardzo dobrym stanie, bo można powiedzieć, że stan był nie pewny :)) wiadomo było tylko, że działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrek608, 9 Sty 2008, 10:06

 

>Tak proforma ostatnio stałem sie szczesliwym posiadaczem miernika pojemnosci i mierzyłem kondzie

>..mimo uplywu lat maja nadal swoja zanmionowa pojemnosć wiec wpisy o wysychaniu w ESach uwazam za

>mocno przesadzone.

 

Niestety ja nie posiadam dobrego miernika pojemności, ten który mam w przyrządzie ma zakres do 20uF :)

Ale pomierzyłem te mniejsze i... okazuje się, że jedne trzymają pojemność (np. silmic'i) a inne dały d... np. były tam takie 100uF/25v co zupełnie straciły pojemność... tak więc wymiana kondensatorów okazała się trafionym przedsięwzięciem, tym bardziej, że wymieniłem na kondensatory niskoimpedancyjne dobrej jakości (niektórzy na tym forum nazywają m.in. takie działania "tjuningiem" :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrek608, 9 Sty 2008, 10:06

 

>Tak proforma ostatnio stałem sie szczesliwym posiadaczem miernika pojemnosci i mierzyłem kondzie

>..mimo uplywu lat maja nadal swoja zanmionowa pojemnosć wiec wpisy o wysychaniu w ESach uwazam za

>mocno przesadzone.

 

Niestety ja nie posiadam dobrego miernika pojemności, ten który mam w przyrządzie ma zakres do 20uF :)

Ale pomierzyłem te mniejsze i... okazuje się, że jedne trzymają pojemność (np. silmic'i) a inne dały d... np. były tam takie 100uF/25v co zupełnie straciły pojemność... tak więc wymiana kondensatorów okazała się trafionym przedsięwzięciem, tym bardziej, że wymieniłem na kondensatory niskoimpedancyjne dobrej jakości (niektórzy na tym forum nazywają m.in. takie działania "tjuningiem" :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ten 505es wyglada poza tym , ze jest koszmarnie brudny w srodku wyglada zankomicie puste na dwa kondzie bierze sie ztad ze druk 505 pochodzi w lini prostej od modelu 606,670es..sony tak miało ze na bazie jednego druku i schematu produkowało wiele podobnych wzmaków..to były czasy ze te klocki szły im w niemczech jak woda..miały dobra prasę i naprawde dobrze grały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa jest pozycja 770/870 707/808 na rynku Niemieckim. Można powiedzieć, że Niemcy uważają te wzmacniacze, za "kultowe"... nie wiem dlaczego. Pewnie SONY miała w latach 90 na stereo w Niemczech wielki budżet reklamowy i dobrze go zainwestowała... a może po prostu znają się Niemce na rzeczy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Piotrek608

Dzięki za pomoc. Chciałem jeszcze dopytać o końcówki mocy. Czy tak z daleka "na oko" nie widać aby coś było podmienione na inne tranzystory? i jeszcze jedno pytanie - czy tranzystory użyte w końcówce mocy w F505ES można jeszcze w razie czego dostać (czyt kupić jako nowe)?

 

Dziwi mnie trochę ta sprzedaż przez gościa. Jeszcze 28 grudnia 2007 na jednym z for komputerowych pisał, że "dzień wcześniej nabył" ten wzmak, pytał czy to dobry wzm, nie sugerował o jakichkolwiek problemach pisał nawet że "gra czysto". Ktoś mu podpowiadał, żę mogą sięzacząć problemy z kondkami. Odpowiedział, żę nic nie słychać aby się niedobrego działo, pisał też że rozebrał, w środku były kondki Elny więc niby "dobre" i powinno wszystko długo działać. Chodziło mu tylko o opinie co do klasy sprzętu. A tu w syczniu sprzedaje. Stąd moje obawy, czy czasem sylwester nie był jakimś traumatycznym przeżyciem dla tego wzmaka. Ale cóż, jak nic "na oko" nie widać to trzeba chyba zaryzykować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może koleś woli brzmienie unitry i sony dla niego gra za mało ciepło czy coś, może nie podobać mu sie brzmienie. Dużo jest możliwości. Wątpie żeby przez sylwester coś sie stało wzmacniaczowi. Mój 530es grał już 4 swój sylwester u mnie 6 godzin bez przerwy. Działa bez zarzutu. A ciekawe kto i jak grał nim wcześniej, niestety sie nie dowiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>hazel

 

W tych Unitrach musi jednak coś być;). Rozmawiałem z gościem i gdzieś w rozmowie powiedział, że ma Diorę, gra bezawaryjnie do dziś i jest z nie zadowolony (grunt to szczęśliwy właściciel;)).

 

A co do uszkodzenia - nie musi i najczęściej nie następuje przez "przegranie" wzmaka. Mógł ktoś kombinować z podłączeniem i zrobić zwarcie, chlupnąć przypadkiem czymś, przeleciało przez kratki i zwarcie ... itp. Ale tak gdybam niepotrzebnie. Przyjdzie to się okaże co i jak. Chciałem tylko aby posiadacze popatrzyli czy "na oko" wszystko wydaje się ok za co jestem wdzięczny. Reszta wyjdzie w rzeczywistości.

 

Ciekaw tylko jeszcze jestem, czy ta 505-ka da radę monitorom Elaca z efektywnością chyba 87db (o ile Elac nie zawyżył w papierach) i impedancją 4 omową (w spadku 3,2 oma). Oby dał radę. Marantz PM-64 (bez MKII) ciągnął je bardzo ładnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do ciepła, ja też tego od wzmacniacza oczekuję. JAk się okaże nawet zrównoważony, to może niedługo sam go z powrotem wystawię na Allegro, albo ... wstawię X222ES w kąt i podłączę zmulacza Marantza cd-65 aby dało się słuchać muzyki. Nic to, co będzie to będzie nic tu jużw tej chwili nie zmienię. Trzeba posłuchać i albo zostanie albo będę się martwił dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>zoltar

 

Kupiłem, tylko jeszcze nie dostałem;). A "gorączkowałem się" bo jakby coś "nie tak" to zawsze mogę uniknąć niepotrzebnej zabawy.

Nie dostałem też jeszcze po raz kolejny kupionego (kiedyś już miałem) X222ES ponoć w idealnym stanie.

Mam nadzieję, że oba klocki będą faktycznie ok, bo z Allegro niestety bywa różnie;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie powiedziane że Sony ES grają mało ciepło. Największe zdanie mają w tym temacie kolumny. Sony ES tak jak wspomniałem wcześniej na altusach(kiedyś miałem) grał hmm okropnie. Czysta góra i średnica ale zdecydowany brak niskich i jakby taka pucha. Nowe kolumny, usłyszałem nowe lepsze brzmienie Sonego.

 

 

Co do Unitry - jedyna dobra zaleta że idziesz do pierwszego lepszego elektronicznego za rogiem i wszystko praktycznie do wzmacniacza dostaniesz ; ) Ale dzwięk nie wiem czy powala jakością pomimo że jest ciepły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>hazel

 

JA z tą Unitrą (Diorą konkretniej) to tak ironicznie pamiętając jeden z ostatnich wątków, gdzie dwaj rokendrolowcy dalej uważają, że Unitrze ES-y cytuję "nie pozamiatają".

Lekko się uśmiechnąłem, bo gość który mi sprzedaje tego Soniacza wyjawił, że też ma Diorę i jest z niej zadowolony;) a ty nie wiedząc o tym napisałeś "może gość sprzedaje bo woli unitrę";)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.