Skocz do zawartości
IGNORED

Vangelis - fenomen artysty


Gość discomaniac71

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

Witam, przeczytałam wątek i jako, że Vangelis od dzieciństwa jest moim ulubionym, spieszę wyjaśnić, że aby zrozumieć o co chodzi w albumie bobourg, wypada znać nieco techniki syntezatorów analogowych. Otóż cały ten album został zagrany z wykorzystaniem modulatora kołowego w syntezatorach Yamaha serii CS, najprawdopodobniej CS80, który jest jednym z kamieni milowych rozwoju instrumentów elektronicznych. Miałem okazję grać na owym instrumencie. Słuchając Bobourg po trzydziestu latach słyszę coraz więcej geniuszu mistrza. Dla mnie są to ściśle przemyślane kompozycje i opowieści z innego kosmosu muzyki i poznawania przestrzeni dźwiękowych.

Ile to już lat będzie mieć Vangelis?

Nie mogę się doczekać nowej płyty, dla mnie jest on jak vivaldi/bethoven elektronicznych czasów

Musica curat cor meum et animam meam delenit

Ile to już lat będzie mieć Vangelis?

Nie mogę się doczekać nowej płyty, dla mnie jest on jak vivaldi/bethoven elektronicznych czasów

Latka lecą 73 bodajże a płyta zapowiadana jest po 23 września już można zamawiać ,słuchając niektórych urywków uczta dla ucha sie szykuje:)

 

a ze starych plyt wielkim sentymentem darze "Blade Runner " bardzo często gosci u mnie .....

No Blade Runner ma klimat, w ogóle kiedyś filmy sci-fi i ta klimatyczna muza to było coś co pobudzało wyobraźnie.

Co jakiś czas wracam i muszę obejrzeć Łowcę lub obcego 1/2

Musica curat cor meum et animam meam delenit

Tutaj można przesłuchać całą płytę we fragmentach, powinno być dobrze:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"... Mój pogląd na islam jest taki, że NIE jest to tak naprawdę religia. Według mnie jest to totalitarna ideologia polityczna z elementami religii..." ---- WWW.EUROISLAM.PL

Beaubourg.

 

Racja :)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ile to już lat będzie mieć Vangelis?

Nie mogę się doczekać nowej płyty, dla mnie jest on jak vivaldi/bethoven elektronicznych czasów

To raczej przykład samoistnego geniuszu...bowiem Vangelis... nie zna nut!

 

Gdyby tak opublikował choć 10% tego co stworzył...ale jak można dowiedzieć się z powyższego wywiadu z Kataru, nie czuje takiej potrzeby.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

W swoich wywiadach przekazuje nam wiele mądrych słów, sporo w nich smutku, żalu nad dzisiejszym światem i traktowaniem sztuki tylko jako towaru...

 

Mówi o brzydocie współczesnej architektury, o tym, że jesteśmy otoczeni wizualnym koszmarem i przez to nasz współczesny świat jest brzydki...można bowiem uciec przed współczesną muzyką poważną, przed pokręconą sztuką współczesną ale nie da się uciec przed brzydotą szklanych wieżowców i ohydą tzw. nowoczesnej architektury.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakoś ta Rosetta ( cały utwór dostępny na najpopularniejszych serwisach muzycznych ) zalatuje mi Alphą szczególnie to słychać jak się posłucha tych dwóch kawałków na zmianę można się zgubić, który jest który :-). Zobaczymy jak cała płyta ale dla mnie ten kawałek jest wtórny. Może to wiek a może to, że płyta wydana na zamówienie do misji sondy Rosetta.

Jakoś ta Rosetta ( cały utwór dostępny na najpopularniejszych serwisach muzycznych ) zalatuje mi Alphą szczególnie to słychać jak się posłucha tych dwóch kawałków na zmianę można się zgubić, który jest który :-). Zobaczymy jak cała płyta ale dla mnie ten kawałek jest wtórny. Może to wiek a może to, że płyta wydana na zamówienie do misji sondy Rosetta.

 

Jaki wtórny? Cały BACH też może być wtórny bo cały czas komponował to samo. To samo z Vivaldim...i każdym kompozytorem, który żył więcej niż 20 lat...

 

Wiadomo jaki ma styl Vangelis. Płyta Rosetta to pierwsza od wielu lat płyta, którą stworzył w 100% na swoich instrumentach. Zero chórów i orkiestr symfonicznych. Dlatego swoim brzmieniem nawiązuje do jego dzieł sprzed 30 i więcej lat.

Jeszcze dwa dni.

"... Mój pogląd na islam jest taki, że NIE jest to tak naprawdę religia. Według mnie jest to totalitarna ideologia polityczna z elementami religii..." ---- WWW.EUROISLAM.PL

Mówi o brzydocie współczesnej architektury, o tym, że jesteśmy otoczeni wizualnym koszmarem i przez to nasz współczesny świat jest brzydki...można bowiem uciec przed współczesną muzyką poważną, przed pokręconą sztuką współczesną ale nie da się uciec przed brzydotą szklanych wieżowców i ohydą tzw. nowoczesnej architektury.

I cos w tym jest...

Jaki wtórny? Cały BACH też może być wtórny bo cały czas komponował to samo. To samo z Vivaldim...i każdym kompozytorem, który żył więcej niż 20 lat...

 

Wiadomo jaki ma styl Vangelis. Płyta Rosetta to pierwsza od wielu lat płyta, którą stworzył w 100% na swoich instrumentach. Zero chórów i orkiestr symfonicznych. Dlatego swoim brzmieniem nawiązuje do jego dzieł sprzed 30 i więcej lat.

Dla mnie wtórny dla kogoś innego nie. Co innego styl a co innego konkretny utwór podobny do innego. Tak często bywa, że z wiekiem brakuje nowych pomysłów i to nie tylko w muzyce w matematyce to samo jak za młodu matematyk czegoś nowego nie rozkmini to po 40-tce już marne szanse. Istnieje co prawda takie zjawisko takie jak "twórczość na starość" ale raczej to rzadkość. Czas leci i nie ma co się z tym szarpać. Co do jasności lubię Vangelisa ale to nie znaczy, że nie mogę go skrytykować. Uruchom sobie jednocześnie Alpha i Rosetta i przełączaj się między nimi i powiedz, że nie są podobne ta sama linia melodyczna w Rosecie tylko trochę inaczej zakończona.

Słuchałem dzisiaj Rosetty. Pierwsze wrażenie pozytywne. Jeżeli ktoś oczekuje czegoś całkiem nowego to się zawiedzie. Nie ma chyba artysty na świecie który ma za sobą kilkadziesiąt lat kariery i nagrywając prawdopodobnie jedną z ostatnich płyt (jeżeli nie ostatnią) zmienia swój styl. Nie wiem czy jego wierni fani by to wybaczyli.

Po pierwszym przesłuchaniu nie powala, brak werwy i pomysłów melodycznych. Zobaczymy jak będzie dalej.

"... Mój pogląd na islam jest taki, że NIE jest to tak naprawdę religia. Według mnie jest to totalitarna ideologia polityczna z elementami religii..." ---- WWW.EUROISLAM.PL

Słuchałem dzisiaj Rosetty. Pierwsze wrażenie pozytywne. Jeżeli ktoś oczekuje czegoś całkiem nowego to się zawiedzie. Nie ma chyba artysty na świecie który ma za sobą kilkadziesiąt lat kariery i nagrywając prawdopodobnie jedną z ostatnich płyt (jeżeli nie ostatnią) zmienia swój styl. Nie wiem czy jego wierni fani by to wybaczyli.

 

Ja niestety mocno się rozczarowałem.

 

Dwa utwory jakie były wcześniej dostępne do posłuchania (Rosetta i Mission accomplie - Rosetta's Waltz) były na porządnym poziomie i pozwalały mieć nadzieję na dobry album ale niestety pozostałe utwory są po prostu kiepskie. Jeśli miało to być nawiązanie do albumów z lat 70 i 80 to niestety źle to wyszło. Brak w tej płycie spójności z jaką spotykamy się w niemal każdej jego wcześniejszej płycie, w których opowiadał różnorodne historie.

 

W przypadku Rosetty mam wrażenie, że ktoś przypadkowo pomieszał różne kompozycje i ustawił je w całkowicie przypadkowej kolejności. Kompozycje niestety niedopracowane i pisane jakby od niechcenia.

 

Szkoda.

No płyta taka se, historia o satelicie ot co. W swojej prostocie jest dobra i człowiek dostaje odczucia obcowania w kosmosie, ale brakuje czegoś głębszego w tej historii

Musica curat cor meum et animam meam delenit

Wtórna?

A kto niby z artystów komponujących, po latach na topie, powraca z czymś odkrywczym...?

Tak to już jest.

Porównywanie współczesnych samouków do starszej klasyki nie na miejscu. Dawniej obowiązywały pewne kanony. Taki Bach czy inny Beethoven straciłby możnych sponsorów gdyby "cudował". Współcześni mogą co chcą...

Bachy i Beethoveny nie mogły cudować a jakże wspaniała i różnorodna to muzyka.

Tylko trzeba chcieć to usłyszeć...

 

Ale i Vangelis w całej swej karierze jest różnorodny. Jego "ograniczeniem" jest instrument; tylko klawisze (celowe zaakcentowanie)... Ograniczony, stworzył wiele kompozycji rozlewających się poza granice wyobraźni.

Tylko trzeba chcieć to usłyszeć...

Właśnie wszelkiej maści ignoranci w róznych TV, którzy nawet tę odrobinę wyższej kultury potrafią sprowadzić do parteru.

To je dobre!:-)

 

 

 

Beaubourg.

 

Znakomicie się słucha tę płytę w dobrych słuchawkach.

Zaś tam!

I na słuchawkach próbowałem i na kolumienkach, ba - i w metrze z MD.

Nie dało się nijak.

I piszę to, jako wielbiciel tego gostka.

Na osłodę i niejako przez ciekawość upolowałem albumik AC - 666.

O! Jakie to fajne!:)

Jestem zawiedziony, liczyłem na coś wyjątkowego jak zwykle... flaczki w oleju ;-)

Jedynie utwór Albedo 0.06, Perihelion ma jakąś "dynamikę" przekazu.

Do takiej starej płyty Mask daleko tej Rosetcie...

Vangelis nie miał już pomysłu aby nadać dynamizmu i charakteru tej płycie.....nudno.

Na pewno to żaden przełom, może i jest wtórna (choć daj Boże taką jakość wtórności innym), ale i tak dobrze mi się słucha. W tym wieku i mając za sobą tyle płyt i kompozycji chyba Vangelisowi trudno nie kopiować miejscami samego siebie...

Jak po ponad dekadzie czekania to Mistrz nie zaskoczył . Słychać dużo autozapożyczeń , alec zawsze cieszy nowe wydawnictwo a ja jednocześnie sięgam do coraz starszych płyt i odkrywam geniusz tamtych kopozycji . Greka słucham dokładnie od 1.11.1982 roku i pewnie się to nidgy nie skończy .tak samo jak moja prywatna opinia że największym dziełem jes wspomniana przez kolegę wyżej "Maska"

I jest jeszcze jeden argument za kupowaniem audio-systemów: w przypadku ewentualnego rozwodu rzadko się go traci na rzecz partnera: jacht przepadnie, dom przepadnie, dzieło sztuki przepadnie, prawa rodzicielskie przepadną - ale sprzęt na pewno będzie ci towarzyszył na nowej drodze życia. Nawet lichwiarz powinien to docenić.

największym dziełem jes wspomniana przez kolegę wyżej "Maska"

 

Maska - owszem - jedna z najlepszych.

Jednak dla mnie "na pudle" są takie płyty:

 

1. Heaven and Hell

2. 1492

3. China

Dlaczego nie ma zadnej plyty Vngelisa w 24/96.....???!!!!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.