Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  81 członków

Audio Note Klub
IGNORED

Klub miłośników Audio Note


Koobal
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

marcin, 13 Lut 2010, 23:05

 

>McGyver przerabiaj dalej chinskie klocki i poprostu nie unos sie zbytnio, juz to przerabialismy w

>tym watku.....

 

Ty nie umiesz żyć bez prowokowania i dowalania się, co? A ja się ciebie o nic nie pytałem. Więc z łaski swojej znajdź sobie innego rozmówcę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>americano

http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&tl=pl&u=http%3A%2F%2Fwww.sophiaelectric.com%2F&anno=2

 

Według opinii tego gościa z Hong Kongu używał on w swoim systemie Sophia Electric Carbon Princesse 300B jak również Sophia Electric Mesh Princesse 300B.

Ta pierwsza Sophia Carbon 300B bardziej spisała się w muzyce klasycznej,przy dużych składach. Przede wszystkim przy symfonice. Czyli filharmonia, która jest trudna do odtworzenia. Może nawet dobrze poradzi sobie z muzyka organową.

Ta druga Sophia Mesh 300B sprawdziła się przy małych składach ,do muzyki instrumentalnej,jazzu.

Ta Mesh-owa według jego opinii wprowadzała w spokojny nastrój, piękne brzmiące wokale i instumenty.

300B tego samego producenta a jakże różnie brzmieniowo lampy !

Może ktoś z Was ma jakieś doświadczenia z tymi lampami Sophia Electric 300B ?

pozdrawiam

tissot

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to nic dziwnego, że węglowa księżniczka jest lepsza, no i droższa... Cena $510 za matched pair to już nie żarty, kwota do czegoś zobowiązuje. Tak naprawdę te ceny lamp 300B są sztucznie windowane przez audiofilski światek, legendy i opowieści. Rozumiem jeszcze jakieś NOS-y, tego jest coraz mniejsza podaż. Ale dlaczego np. całkiem dobra jakościowo trioda 211 shuguang carbon może kosztować tylko $68. Pewnie z tego powodu nikt jej nie wsadzi do Ongaku ;)

 

Wracając do 300B carbon, znalazłem takie ceny:

http://www.gcaudio.com/cgi-bin/store/showProduct.cgi?id=411

 

Im lepszy wzmacniacz tym więcej można docenić zalety wersji carbon plate. Ciekawi mnie jak by wypadła carbon we wzmacniaczu ladyday z układem we91, tu np. gość wsadził Western Electric http://theartofsound.net/forum/showthread.php?t=3970

 

Wersja ta powinna mieć najniższe zniekształcenia, najlepszą rozdzielczość i dynamikę. Ale wywalanie ponad 500 USD na parkę lamp... Jest to argument dla mnie za kupnem Air Tight ATM-211 i daniem sobie spokoju z 300B... ;)

No i oczywiście chodzi mi po głowie Audio Note Vindicator z tą jedną lampką 2A3, ale tu mam obawy co do niskiej mocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z drugiej strony przecież myślę o "łatwych" kolumnach 16Ohm, 98-100dB, ze wspomaganiem aktywnym najniższego basu. W takim układzie 300B carbon powinny popracować parę lat i nie warto "ściubolić" tych paru $$$ i potem się zastanawiać co można było zyskać za te "zaoszczędzone" $120.

Tak, pozostaję przy 300B ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myślisz, że 3.5W 2A3 pociągnie kolumny o jakich myślę w dużych składach czy organach?

Że 300B pociągnie, to jestem pewien. Obawiam się sytuacji, że pomimo tego, że 2A3 gra ładnie barwowo, szybko, rytmicznie itd. to jednak nie jest w stanie wygenerować takiej sceny jak 300B w skomplikowanych utworach. 300B jednak w pewien sposób "nadmuchuje" scenę, niektórzy twierdzą, że w sposób sztuczny, ale ja bym z tym polemizował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i dynamit, choć nie nisko schodzący, tylko taki "gitarowy".

Większy dynamit można mieć z music angela na KT88, nowe chodzą po 1200-1300zł na allegro...

Poza tym kolumny AN nie są dla mnie i nie będą żadnym wyznacznikiem.

Wiem że 300B mocowo mi wystarcza. Ladyday z zasilaczem we91 to zajebista topologia. To gra, śpiewa i wymiata, nawet na pasywce transformatorowej. Wrażenia raczej z półki japońskich AN przynajmniej w moim subiektywnym odbiorze. Co do preampu to myślę o 3 opcjach: AN M2, pasywka silver transformer albo Wadia DAC z upgradem GNSC (trafa na wyjściu wadii).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Music Angel na KT88 może sobie być dynamitem pod względem szybkości basu. Ale nie zejścia! W najniższe rejony to on się nie zapuszcza. Dobre wzmaki na 2A3 schodzą niżej, dają więcej mięcha, mają lepszą rozdzielczość i detal, a pod względem sceny, mikrodynamiki, barwy i czystości góry - a co najważniejsze - naturalności - pokazują gdzie raki zimują nie tylko Music Angelowi, ale znakomitej większości pentodowców push-pull. Oczywiście to wszystko z kolumnami które są w stanie napędzić. Choć nie taki diabeł straszny. U mnie 2A3 w wersji Soviet Union ;-) pogania 86dB podłogówki i robi to lepiej niż mój były KT88.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

właśnie dlatego przywołałem ma kt88 bo wg mnie P1 i P2 też nie schodzą nisko, zresztą sami użytkownicy to przyznają (np. na forum AN angielskim). P2 SE w nowszej wersji (po 2005 roku) ma lepsze trafa i tu jest trochę lepiej. To zresztą przeczy tezie, którą tu wygłaszano wcześniej, że AN robi coraz gorzej, bo akurat w przypadku P2 SE zupełnie nie warto brać pod uwagę starszych produkcji a nowa jest całkiem całkiem... Nawet mi chodzi po głowie ta opcja czasem, choć jednak brak tej idei siły przebicia :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siema chłopaki jedna podstawowa zasada nie słuchać innych a zwłaszcza ANGOLI !!! Jeżeli ktoś uważa, że P2 nie schodzi nisko to musi iść szybko do lekarza:)Ja uwielbiam ten wzmacniacz właśnie za niski bas który schodzi tak nisko ,że czasami wyglądam przez okno czy jakaś ciężarówka nie parkuje :)Słucham różnej muzyki ale zawsze najważniejszy dla mnie był bas .Pamiętam jak ustawiłem Arcama A85 do P2SE i słuchałem czegoś z organami to na Arcamie lekko latała membrana i nic a na AN dom się rozkręcał od potęgi.Z tą różnicą ,że AN był na godzinie 8-9 a Arcam na około 40- stu w skali do 70- ciu z tego co pamiętam.Arcam robił to samo ze wzmakami typu Onkyo Marantz czyli widać jak wielka przepaść jest pomiędzy AN a komerchą.Robiłem kiedyś test bo to w sumie to lubie najbardziej ,chyba nawet bardziej od samego słuchania muzyki a mianowicie- ustawiłem świeczke w odległości około 3 metrów od BR kolumny Monitor Audio i zapodałem 25 hz bas z płyty testowej -Świeczka gasła i jakiś Angol mi powie ,że AN z basem nie schodzi :)Zaraz ktoś wyskoczy ,że Arcam to żaden rywal i z tym się zgodze ale nie tylko ten wzmacniacz ustawiałem do P2.Na koniec kilka fotek z tymi słabymi trafami :)

post-18527-100002090 1266283076_thumb.jpg

post-18527-100002091 1266283076_thumb.jpg

post-18527-100002092 1266283076_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam zdanie kolegi odnosnie basu on schodzi wlasnie nisko i jest potezny wtedy kiedy jest zapisany na plycie a nie nap...a wszedzie nawet kiedy nie trzeba (to nie dyskoteka ja slucham muzyki)

 

W domu nie potrzebuje wielkich glosnikow i 1000W koncowek mocy by cieszyc sie obcowaniem z muzyka a jak sie chce zmasakrowac dzwiekiem to jade na koncert i po sprawie.

 

Kolega mial Soro SE i nie podobal mi sie bo byl jakis taki zamulony troche i wszyscy posiadacze podobno narzekaja na taka prezentacje wlasnie z lamp 6L6.

 

robix

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moze yolaos sie wypowie mial go przez jakis czas wiec porownanie ma bo wczesniej mial moje OTO SE i obecna moja koncowke a teraz P1 SE.

 

Wydaje mi sie ze wszystko zalezy od lamp jakie sa wsadzone a zazwyczaj jesli kotos sprzedaje to wstawia pojarane stare lampy i pozniej opinie moga byc krzywdzace i wypaczone.

 

Nie mniej jednak jestem wielbicielem EL 84 od lat wiec nie jestem obiektywny przyznaje sie:)

 

robix

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Dla mnie Soro czyli P2 z preampem,miał potezny bas wydawało sie ze moc jest nieograniczona, niskie mięsite zejscie , ale uwazam ze kontur chyba nie był najbardziej zaznaczony (miałem starą wersje). Po przytachaniu OTO odniosłem wrażenie ze ten lepiej zaznacza bas ,ale brak mu juz tej potegi i zapasu mocy. W Soro bolało mnie co innego, a mianowicie jakas dziwna maniera na wysokich tonach jakby za mało jakby przydławione tym poteznym basem no sam nie wiem latałem z lampami jak poparzony zawsze to samo, jednak uwazam ze do małych składów Jazzowych Soro sie lepioej nadaje ,EL 84 jest lampą bardziej uniwersalna, oczywiście mozna się spierać o szczegóły jednak uważam, ze nie bez powodów w ofercie Audio Note Soro zajmuje wyzszy LEVEL.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na pewno w Soro SE są lepsze trafa od 2005 roku (wersja mkII), nie jestem pewien jak w P2 SE, ale najprawdopodobniej ta sama sytuacja. Poluzowanie w SE zawsze jest, powoduje to czasem poczucie niższego zejścia i jakby spowolnienia na krańcu. Generalnie push pulle lepiej kontrolują bas i przez to wydaje się on krótszy i szybszy. Niski bas daje np. unison research 845 SE, mój stary pathos twin towers 35W SE w czystej klasie A i sporo innych konstrukcji. Jednak bas z dobrych push pulli jest prawdziwszy, rewelka np. z air tight ATM-2 czy paru audio researchach. Ale SE mają inne zalety, coś za coś...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odwołuję to co napisałem powyżej o Music Angelu i jego przewadze w szybkości na basie. Dziś sobie zrobiłem porównanie łeb w łeb tuningowanego Music Angela na KT88 od mojego kolegi, z ukraińskimi monoblokami paralell SE na "Soviet Union 2A3" z preampem lampowym handmade. No i ukraińce górą nie tylko w dziedzinie zejścia basu, ale także kontroli i faktury (czytelności, zróżnicowania). No ale to się pojawiło dopiero z aktywnym pre handmade. Z pasywką tego nie było. Z pre od producenta monobloków tego nie było. Z pre Abraxas też tego nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy dobrym zgraniu zasilacza bas z SE może być fantastyczny, nie można zaprzeczyć, spowolnienie o którym piszę często wychodzi właśnie naturalnie dając wrażenie zejścia, no bo faktycznie w naturze jak się wsłuchać w bas to im niższy tym "wolniejszy". Trudno też zachować ceteris paribus w konfrontacji SE-PP bo trafa się różnią nie tylko układ, w push-pullu aby uzyskać poczucie niskiego basu trafa muszą być naprawdę wysokiej klasy. Mniej więcej różnicę można zaobserwować porównując np. P2SE do P2PP, ten drugi ma lepszy bas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.