Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  809 członków

Dynaudio Klub
IGNORED

Klub miłośników Dynaudio


Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, don111 napisał:

To ciekawe co piszesz, ja miałem 3.0 (jeden 8" woofer zamiast dwóch jak w 3.3) - bas był bardzo przyjemny,  potężny, właśnie taki trochę subwooferowy - miękki, soczysty, nie było to twarde, punkowe łupanie... ,Kolega w sporym pokoju (ale nie aż 45m)  zatykał jeszcze bas reflex a i tak głęboki bas dawał o sobie znać. tak mocno.... Z tego co czytałem to 3.0 schodziły do 30hz przy niewielkim spadku, a 3.3 do 32hz mimo że to jeszcze potężniejsze kolumny. widać troszkę wyżej strojone, ale 2hz to niewiele. 32hz to i tak bardzo nisko, a to jest przy spadku -3db, więc spokojnie rejon 25hz słyszalnie osiągalny 

Bas jest przyjemny . Absolutnie nie "punktowe łupanie " . Może to kwestia elektroniki . Jak na słabym Marantzu gdzie jest regulacja basu i loudnes się go dołoży to jest go dużo , ale moim zdaniem nie o to chodzi. Chyba celem jest pokazać nagranie takie jakim jest , a nie sztucznie "ubasowienie"

Dynki z serii Focus, względem Contour, są trochę bum bum syk syk.

Contoury przeważnie w bezpośrednim porównaniu do tańszych Dynek, bedą barwniejsze na średnicy, bedą miały mniej góry ale lepszej jakości, niżej schodzący i bardziej zwarty bas.

Dzień dobry. Co może szanowne grono powiedzieć o Dynaudio Focus 380 . Interesuje mnie ich bas. Z Heglem  ma to sens . Pokój 38 M2 ale odsłuch w połowie pomieszczenia. Odległość od tylnej 80 cm , boczna 40 cm. Niestety rogi , bo inaczej nie można. Obecnie Scorpio 1 z tweeterem na jedwabnej kopułce , reszta papierowe membrany. Ten Esotar 2 mnie ciekawi i dół , żeby nie było buczenia i dudnienia. Pozdrawiam

  • 3 tygodnie później...

Witam wszystkich serdecznie,

Po 4 latach "tułania się" po świecie rozmaitych Monitor Audio i Focali wreszcie znalazłem spokojną przystań z Dyńkami 🙂, czyli od 1,5 roku jestem niezmiennie szczęśliwym posiadaczem Dynaudio Focus 260, z którymi odnalazłem spokój i równowagę 🙂

Zanim Focusy 260 zagościły w moich 20 m2 były pierwsze zachwyty dynamiką Focali Chorus 826, było zauroczenie przepiękną barwą i klarownością Monitor Audio Gold GS20, a potem jeszcze barwniejszych GX 200, były przepiękne, ale  piekielnie wymagające Focale Electry 1028 BE, które nie chciały grać z niczym, co nie zbliżało się ceną do 10 kZł (oczywiście mowa o wzmacniaczach używkach w tej cenie), ale które jak już dostały, czego potrzebowały (czyli Electrocompanieta ECi 5), to grały jak marzenie. Niestety dusiły się w moim pomieszczeniu i jak patrzyłem na koszty zestawu, to trochę chciało się płakać :-). Po tym przedsmaku High End, był bardzo krótki, niczym nie wyróżniający się epizod z Focal Aria 926, a potem lekkie rozczarowanie Dynaudio, które miało wnieść inny rodzaj brzmienia do moich 4 ścian, ale wybrany model Excite x34 był chyba odszczepieńcem w tej rodzinie, bo nie było w nim jakiejś zachwycającej średnicy i łagodności. X34 potrafiły zakłuć w uszy jak MA czy Focale i w ogóle nie czarowały.

W końcu dałem sobie i Dyńkom ostatnią szansę i przejechałem kawał drogi by posłuchać Focusów 260. No i stało się. Od pierwszych dźwięków mnie oczarowały. To było to, co opisywał internet, jako charakter Dynaudio. Kraina łagodności, bogactwo szczegółów na średnicy, fajna stereofonia, solidne "body" basowe i soprany, które jakoś szczególnie nie wychodziły przed szereg, ale były na tyle obecne, że nie odnosiło się wrażenia jakiegokolwiek "zamulenia".

Focusy 260 okazały się przy tym naprawdę nie wybredne, jeśli chodzi o wzmocnienie. Z niezbyt wyszukanym Marantzem PM 7000N nie odczuwam żadnego dyskomfortu. Połączenie jest na tyle udane, że po 1,5 roku nie czuję żadnej potrzeby zmiany zestawu. Spokój i równowaga zagościły u mnie :-). Żadnej ochoty na gonienie króliczka.

Wspaniałe kolumny za bardzo rozsądne pieniądze. Nie najlepsze jakie miałem, ale bardzo dobre w każdej kategorii i bardzo wyrównane. Nie dziwię się, że Dynaudio nie kontynuuje tej serii, bo myślę, że byłyby zbyt dużą konkurencją dla Contourów.

Chyba na długo zagoszczę w tym klubie 🙂

 

  • 2 tygodnie później...
3 godziny temu, Artistplant napisał:

Czy ktoś z klubowiczów nie chce oddać Special 40 (szare) w dobre ręce?

Jedyne co mogę zrobić, to Contour S 1.4 LE 🙂. W razie czego pisz na priv.

  • 2 tygodnie później...
W dniu 29.03.2022 o 12:49, Artistplant napisał:

Czy ktoś z klubowiczów nie chce oddać Special 40 (szare) w dobre ręce?

https://www.olx.pl/d/oferta/kolumny-dynaudio-special-40-CID99-IDNVluZ.html

Ponoć Kolor nie gra 😉

Edytowane przez Niepokorny

🙂 kupiłem szare...po Olympicach 2 trochę inna bajka ale powoli się przyzwyczajam, ten czerwony kolor to dla mnie już za duża ekstrawagancja, w nowym wydaniu są już nowe kolory, czerwonego nie robią. Na mój gust szary był najładniejszy ale kwestia gustu. Jak na tak małe kolumny skala dźwięku i zejście robią wrażenie.

Niż Olympica? Zdecydowanie nie Olympica to dla mnie wzór ale były za duże na moje 16mkw

Te Sonusy jak wiesz mają homogeniczny dźwięk, wszystkie przetworniki zszyte w całość i ta dopalona średnica…miód

Special 40 moim zdaniem w budżecie do 15 tyś naprawdę grają pięknie, szybki lecz wystarczająco dociążony bas lekko ocieplona średnica i jasna góra. W planach jeszcze dla porównania Proac i na jakoś czas chyba spokój 🙂 

no i stolarka w szarej brzozie w porównaniu do nudnych brytyjskich kolumn wreszcie wygląda stosownie do ceny

 

Edytowane przez Artistplant
13 godzin temu, Artistplant napisał:

no i stolarka w szarej brzozie w porównaniu do nudnych brytyjskich kolumn wreszcie wygląda stosownie do ceny

Mi akurat ta stolarka średnio się podoba. Nigdy nie byłem fanem fortepianowego lakieru. O wiele bardziej bodoba mi się już surowy wygląd takich ATC. 

2 godziny temu, seba3002 napisał:

Mi akurat ta stolarka średnio się podoba. Nigdy nie byłem fanem fortepianowego lakieru. O wiele bardziej bodoba mi się już surowy wygląd takich ATC. 

Każdy lubi to co lubi mi osobiście świecące paczki nie leżą wolę klasyczne. Nie lubię jak mi się coś odbija. Świecące paczki nie grają,dla mnie nadrabiają wyglądem co dla niektórych mnie to nie rusza.

44 minuty temu, shiver07 napisał:

Każdy lubi to co lubi mi osobiście świecące paczki nie leżą wolę klasyczne. Nie lubię jak mi się coś odbija. Świecące paczki nie grają,dla mnie nadrabiają wyglądem co dla niektórych mnie to nie rusza.

Też nie jestem fanem błyszczących fornirów, moim ulubionym jest orzech w SF Olympica ale ta szara brzoza pomimo błyszczącego lakieru jest naprawdę ok i nie razi. 

Witam wszystkich w klubie.

I przy okazji pochwalę się swoimi SF40, które w kolorze czerwonym wyglądają odlotowo. Chociaż muszę powiedzieć, że w gronie podobnych mi dziadków ten kolor wzbudził kontrowersje. 

Pozdrawiam

Edytowane przez PioZ
13 godzin temu, Artistplant napisał:

Gratuluję,,po 2 tyg odsłuchu mogę stwierdzić, że to naprawdę uniwersalne kolumny o wielu zaletach

A ja z własnego doświadczenia mógę dodać, że z każdym tygodniem będzie coraz lepiej.

Pozdrawiam

Edytowane przez PioZ

DS40 potrzebują przestrzeni bo mają przeciągnięty bas i raczej do małych pomieszczeń się nie nadają. Potrzebują też liniowego wzmacniacza który nie podbija dolnych rejestrów bo po godzinie głowa boli od nadmiaru niskich Hz. No ale kto co lubi. 

W dniu 8.04.2022 o 14:45, Artistplant napisał:

Niż Olympica? Zdecydowanie nie Olympica to dla mnie wzór ale były za duże na moje 16mkw

Te Sonusy jak wiesz mają homogeniczny dźwięk, wszystkie przetworniki zszyte w całość i ta dopalona średnica…miód

Napisz proszę coś więcej o różnicach, dynki wypadają jaśniej?? Które maja delikatniejsza górę i które są przyjaźniejsze do złych nagrań ? 
co poszło nie tak w tych 16m bas się wzbudzał?? 

W dniu 18.04.2022 o 12:34, PaiMei napisał:

Napisz proszę coś więcej o różnicach, dynki wypadają jaśniej?? Które maja delikatniejsza górę i które są przyjaźniejsze do złych nagrań ? 
co poszło nie tak w tych 16m bas się wzbudzał?? 

To trochę niesprawiedliwe porównanie, powinienem je porównać do Olympica 1, S40 grają jaśniej ale bez zbędnej natarczywości, Olympica - zdecydowanie łagodniejsza góra, zagrają wszystko łącznie ze słabym materiałem dzięki ocieplonej średnicy i idealnemu zszyciu przetworników.

Bas jak to bas w 16mkw było go dużo za dużo tym bardziej, że nie mogłem ich odsunąć od ściany. 

 

ok 40-50cm, wiem, że potrzebują więcej...

do przetestowania mam jeszcze Proac i może Spendor 2/3 bo mają br do przodu

Edytowane przez Artistplant

Pół metra to już IMHO powinno być całkiem całkiem.

BTW, jeśli dobrze kojarzę, to chyba jesteś z okolic Katowic - chętnie wprosiłbym się na odsłuch S40 z Naimem 😉

Jeśli dopuszczasz taki scenariusz to proszę o ciąg dalszy na pm

Problem z ulokowaniem Special 40 polega na tym, że dunczycy zestroili midwoofer w niedużej obudowie do 50hz. Tego się nie są przysunąć do ściany bo bas będzie będzie zalewał granie tego zespolu. 

Paradoksalnie niżej strojone większe kolumny, z serii Contour są łatwiej ustawialne. 

 

10 minut temu, rambo54 napisał:

Problem z ulokowaniem Special 40 polega na tym, że dunczycy zestroili midwoofer w niedużej obudowie do 50hz. Tego się nie są przysunąć do ściany bo bas będzie będzie zalewał granie tego zespolu. 

Paradoksalnie niżej strojone większe kolumny, z serii Contour są łatwiej ustawialne. 

 

Faktem jest , że contour 20 jest mniej wymagające w kwestii odległości od tylnej ściany.

S40 potrafią przydudnić w małym pomieszczeniu (12m)

Ale pewne jest , że S40 i C 20 lubią duże pokoje. Każda z nich wtedy zagra swobodniej a S40 moim zdaniem , gra ładniejszym i bardziej spójnym dźwiękiem od C20.

W dniu 19.04.2022 o 13:58, Artistplant napisał:

To trochę niesprawiedliwe porównanie, powinienem je porównać do Olympica 1, S40 grają jaśniej ale bez zbędnej natarczywości, Olympica - zdecydowanie łagodniejsza góra, zagrają wszystko łącznie ze słabym materiałem dzięki ocieplonej średnicy i idealnemu zszyciu przetworników.

Bas jak to bas w 16mkw było go dużo za dużo tym bardziej, że nie mogłem ich odsunąć od ściany. 

 

Spoko spoko nie chodzi mi o 1:1 tylko całościowo o sygnaturę, chodziło mi właśnie o to które jaśniejsze i o bas, 

chociaż z tym bywa różnie nawet duże głośniki potrafią zagrać nie dudniącym basem w małym pomieszczeniu i na odwrót 

dzięki za podpowiedz, muszę w końcu przymierzyć się do sonusow u siebie 🙂 

  • 2 tygodnie później...

Czy ktoś posiada Dynaudio Heritage? Chyba nie zrobił ten model wielkiej kariery w naszym kraju?

Ktoś porównywał ten model do np. Dynaudio Special 25?

W dniu 8.04.2022 o 14:45, Artistplant napisał:

Niż Olympica? Zdecydowanie nie Olympica to dla mnie wzór ale były za duże na moje 16mkw

Te Sonusy jak wiesz mają homogeniczny dźwięk, wszystkie przetworniki zszyte w całość i ta dopalona średnica…miód

Niestety takiego zszycia ani miodnej średnicy raczej nie oferuje konkurencja. Przynajmniej nie w tym budżecie. Warte zainteresowania w tej dziedzinie w takich 16 metrach są starsze modele, np. Cremona Auditor lub dla lubiących trochę więcej wyrazistości Auditor M. 

Robiłem ostatnio porównania z pewnym słynnym niegdyś monitorem Dynaudio i jednak ta miodność Auditora jest nie do przeskoczenia. To samo jeśli chodzi o zszycie pasma.

Esotar daje świetną górę ale już średnica moim zdaniem nie ma tej unikalnej barwy Sonusa.

Bardzo cenię sobie niektóre modele Dynaudio i sam posiadałem kolumny tej marki i miło je wspominam.

Witam. Chciałem się przywitać, ponieważ dołączam do klubu z moimi Sp40. W swojej przygodzie z audio miałem różne wzmacniacze oraz różne kolumny: od Dali zensor 7 poprzez audiosolutions, pylon Daimond 28, audio academy Rhea, Kef r700, Akkus. F2S LE i jeszcze pewnie jakieś by się znalazły. Pokój odsłuchowy jaki posiadam, to mój salon 20m2 i zapragnąłem mieć w nim monitorki dynaudio. Pod co jest to podpięte? A no pod Linear audio research ia-200hb, DAC lampizator LVL4 SE, a transport to laptop z systemem daphile, który jest podłączony kablem usb z dac. Podczas odsłuchów sp40 od pierwszych chwil wpadły mi w ucho swoją muzykalnością oraz pięknie wpasowały się w system, lecz w tym właśnie czasie pojawiła się okazja kupienia Contour 20i, pod wpływem impulsu oddałem sp40, a pojechałem po contour 20i (kupno w ciemno bez odsłuchu w swoim systemie) i to był właśnie mój błąd, ponieważ po wpięciu C20i w mój system czar prysł, nie było tej muzykalności oraz magii, jaką oddawały sp40. Myślałem, że kolumny chwilę pograją i coś się poukłada, lecz cały czas się tylko męczyłem podczas słuchania i wracałem myślami do sp40. Szybko postanowiłem je sprzedać i definitywnie wrócić do sp40 (nie wykluczam, że z innym piecem C20i mogłyby zagrać dużo lepiej, lecz ja bardzo lubię LARA i nie chcę się go pozbywać). Czytając to forum, a czytałem je przynajmniej z 3 razy, to można się troszkę zrazić do sp40 poprzez ludzi, którzy sugerują się jakimiś wykresami i tabelkami. Na całe szczęście istnieją jeszcze zagraniczne fora oraz, co najważniejsze, własny słuch. Aktualnie cały czas słucham sp40 i się zastanawiam, skąd w tych małych monitorach tak wielki dźwięk, te monitorki bez problemu zawstydzą niejedne podłogówki. Ogólnie jestem mega zadowolony z zakupu. Pozdrawiam i życzę czerpania jak największej przyjemności ze słuchania muzyki.

 

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.