Skocz do zawartości
IGNORED

Referencyjny PC do odtwarzania muzyki


Redaktor

Rekomendowane odpowiedzi

Ja dalem tylko alternatywe na server audio , to ze ktos nie umie zainstalowac sterownikow do lynxa

badz innej karty to indywidualna sprawa , wielu wystarczy dac usb lub karta z dobrym wyjsciem optycznym.Nie kazdy potrzebuje studia nagraniowego do pc audio zwlaszcza ze mowimy o sluchaniu muzyki.Nie chcesz nie uzywaj mnie to gowno obchodzi ale nie piszcie ze linux jest niestabilny

i niewydajny a vista slynnie ze stabilnosci i wydajnosci bo was wysmieja.

Gość rochu

(Konto usunięte)

rbej, 23 Lis 2008, 15:37

 

>>Proponuję spróbowac samemu, a potem dopiero krytykować.

>>Oczywiście trzeba mieć do tego nieco odwagi i troche lepszy sprzet niż jakaś chińska mancina.

>

>Proszę Cię. Nie pogrążaj się bardziej.

 

To proszę spróbuj sam, udowodnij w praktyce.

W przeciwieństwie do Ciebie tkwię w temacie pc-audio od lat i wypróbowałem mnóstwo pomysłów i konfiguracji. Coś niecoś wiem, a jeszcze więcej nie wiem i staram się dociekać.

Myliłem się i mylę się cały czas, ale poszukuję.

 

Ty zaś tylko krytykujesz i nic nie wnosisz pozytywnego do dyskusji.

Odgrywasz Wielkiego Mędrca a sam nawet nic nie dokonałeś.

Twoje zachowanie przypomina wiejskiego głupka który z wszystkiego się wyśmiewa i krzyczy wniebogłosy, a nie wie tego, że cała wieś ma z tego uciechę.

Gość rochu

(Konto usunięte)

thomaz, 23 Lis 2008, 15:53

 

>Ja dalem tylko alternatywe na server audio , to ze ktos nie umie zainstalowac sterownikow do lynxa

>badz innej karty to indywidualna sprawa

 

Nie tylko mnie się ta sztuka nie udała. Hi, hi. Kilku lokalnych guru Linuxowych, których o pomoc prosiłem - tez poległo. Po prostu sterowniki sa niedopracowane. Kropka.

 

> wielu wystarczy dac usb lub karta z dobrym wyjsciem

>optycznym.Nie kazdy potrzebuje studia nagraniowego do pc audio zwlaszcza ze mowimy o sluchaniu

>muzyki.

 

Masz rację. Można jeździć Volvo można też jeździc Moskwiczem. Co kto lubi.

 

>Nie chcesz nie uzywaj mnie to gowno obchodzi.

 

I własnie o to Mistrzu chodz. G..no Ci do tego czego używam. Tak samo mnie nic do tego z czym się Ty męczysz na codzień.

Więc nie wyjeżdzaj nam tu wyższości jedengo sytemu nad drugim.

Wolisz słuchać integry z płyty głownej na Linuxie - Twoja sprawa.

Panowie, przeciez w tym watku nie chodzi aby cos udowodnic, wymieniamy jedynie doswiadczenia lub poglady, i jesli starczy nam entuzjazmu moze zbudujemy super PC system.

 

Laptop nie nadaje sie do krytycznego sluchania, PC wg pdf'u jest znacznie lepszy, na tyle lepszy ze jestem powaznie zainteresowany przestawieniem sie na komputer.

 

Jaka karte byscie polecili, chcialbym porownac USB do SPDIF.

Qubric >

 

Ja nie wiem czy można mieć pewność, że nie ma problemu.

W obu przypadkach „stan” sprzętu i systemu jest różny. Lepiej chyba powstrzymać się od kategorycznych sądów, tym bardzie że swymi spostrzeżeniami nie dzielą się przypadkowe osoby.

 

Edward>

 

W przypadku odtwarzaczy CD obecność jakiegoś bufora o niczym nie świadczy. Jest on po prostu niezbędny, bo móc przetwarzać odczytane informacje.

Bufor może być pośrednio orężem w walce z błędami jitter tak jak przykładowo ma to miejsce w Genesis Digital Lens ( warto zapoznać się z opisem konstrukcji

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ). Jest on środkiem służącym do uniezależnienie się od błędów jitter w sygnale źródłowym poprzez uniezależnienie się od jego taktowania.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>Masz rację. Można jeździć Volvo można też jeździc Moskwiczem. Co kto lubi.

 

Mysle ze dac zostal specjalnie stworzony do sluchania muzyki hi-fi , twoim zdaniem lynx ma lepszy

dzwiek , podaj wiec jakis link zagraniczny gdzie byly testy tej karty pod wzgledem sluchania muzyki.

Ja slucham muzyki a wsród daków mam wiekszy wybór po drugie nie potrzbna mi karta gdzie bede placil

za funkcje potrzbne do studia nagraniowego.Wiekszosc mysli chyba podobnie.

Wyjscie spdif dziala bez problemow w linuxie np w takiej maudio 24/96 i jest pozatym mase innych kart

z spdif do tego dochodza jeszcze daki usb.

rochu, to ta karta?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

A co myslisz o tym:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Re: Peter Daniel 22 Lis 2008, 19:23

rochu 23 Lis 2008, 12:24

 

Witam

Dziękuję za odpowiedzi. Czy możecie odpowiedzieć jeszcze na moje drugie pytanie które poprzednio zadałem.

Interesuje mnie czy jest jakakolwiek różnica w brzmieniu jeśli plik z muzyką zostanie przekopiowany na inny nośnik i powtórnie przeniesiony na źródłowy (np z HDD na flash i powtórnie na HDD).

Napisaliście ,że muzyka odtwarzana z flash USB brzmi gorzej niż z HDD. Czy proces przekopiowania na nośnik z którego odtwarzanie bezpośrednie brzmi gorzej (flash USB) powoduje jakąkolwiek zmianę brzmienia ?. Czy przekopiowywanie zostawia jakiś "podpis" ?

Pozdrawiam

preatorius

Włos się jeży czytając te głupoty.

Owszem nikt nikomu nie zabrania sądzić, że ziemia jest płaska ale wystarczy się udać na najbliższy uniwerek by zostać wysmianym i wytykanym jako błazen. Argument, ze ja nic nie muszę mierzyć (wszak widzę i czuję, że ziemia płaską jest) zapewne położyłby wszystkich ze śmiechu na plecach.

Identycznie z tymi bzdurami na temat twardych dysków i pamięci na USB. Każdy inż na polibudzie chyba spadłby z krzesła słysząc idiotyzmy jakoby dane z jednego nośnika mogą być inne niż z drugiego. Taaa, a przesyłając video z wakacji z twardziela na pendriva zmienia się odcień nieba na filmie oraz muzyka w podkładzie naszego videoklipu raptem zaczyna tracić coś na basie :) Haha, toż to są tak kretyńskie poglądy, że już nie można spokojnie o tym rozmawiać.

 

Najsmutniejsze w tym jest to, że tak wielu ludzi publicznie przyznaje się do swej głupoty i nieuctwa.

Sprzęt studyjny i oprogramowanie studyjne. Edytory, sekwencery, stacje robocze (DAW), authoring, stoły, maszyny i linie replikacyjne.

Tak się nieszczęśliwie Rochu składa że w temacie AudioPC też tkwię od kilku dobrych lat. Przez moje ręce przebrnęła naprawdę spora ilość kart muzycznych i różnych komputerów, więc przestań pisać głupoty że udają mędrca nic nie wiedząc.

 

W przeciwieństwie do Ciebie nie robię z siebie ogólnego pośmiewiska. Próbujesz wsadzać na siłę audiofilskie teorie do PC-ta. Podpierasz się jakimś durnym artykułem na temat PC Audio, napisanym przez skończonego idiotę, który nie ma pojęcia o komputerach. O dźwięku już nie wspomnę.

 

Wpis Twój i kolegi Petera na temat lepszego dźwięku z hdd niż pendrive-a jest dla mnie największym DEBILIZMEM jaki słyszałem w życiu na temat audio. Przebiliście wszystkie podstawki pod kable, płytki Hoffi i stoliki razem wzięte. A najgorsze że niektórzy zaczynają naprawdę wierzyć że możecie mieć racje i zaczynają zadawać pytania na ten temat. Czemu audiofile za wszelką ceną próbują zwrócić na siebie uwagę, jakimiś kosmicznymi teoriami??. Kompleksy czy jak??.

Moim zdaniem komputer to najmniejszy problem , tu chodzi glownie o wyciszenie i energooszczednosc.

Najwiekszy to kupienie dobrego transportu usb badz dobrego daka usb(mozna poczytac na head-fi.org)

Pozniej dobre skonfigurowanie softu zarowno pod linuxem badz windowsem.Nie wiem jak z windowsem

czy sa jakies serwery audio ale pod linuxem cos tam jest.

Mam na mysli serwer bo przeciez nie bedziecie za kazdym razem wlaczac komputer jak chcecie czegos posluchac.Karty dzwiekowe fajna sprawa ale wiekszosc audiofili wybierze dac.

Gość rochu

(Konto usunięte)

rbej, 23 Lis 2008, 17:19

 

>Tak się nieszczęśliwie Rochu składa że w temacie AudioPC też tkwię od kilku dobrych lat. Przez moje

>ręce przebrnęła naprawdę spora ilość kart muzycznych i różnych komputerów, więc przestań pisać

>głupoty że udają mędrca nic nie wiedząc.

 

Zapewne pracujesz w serwicie komputerowym i to że przez Twoje ręce przeszła - jak piszesz - spora ilość kart muzycznych, oznacza jedynie że masz doswiadczenie we wkładaniu do obudowy SoundBlasterów i innego badziewia dla budżetowych pecetów.

>>Włos się jeży czytając te głupoty.

Owszem nikt nikomu nie zabrania sądzić, że ziemia jest płaska ale wystarczy się udać na najbliższy uniwerek by zostać wysmianym i wytykanym jako błazen. Argument, ze ja nic nie muszę mierzyć (wszak widzę i czuję, że ziemia płaską jest) zapewne położyłby wszystkich ze śmiechu na plecach.

Identycznie z tymi bzdurami na temat twardych dysków i pamięci na USB. Każdy inż na polibudzie chyba spadłby z krzesła słysząc idiotyzmy jakoby dane z jednego nośnika mogą być inne niż z drugiego. Taaa, a przesyłając video z wakacji z twardziela na pendriva zmienia się odcień nieba na filmie oraz muzyka w podkładzie naszego videoklipu raptem zaczyna tracić coś na basie :) Haha, toż to są tak kretyńskie poglądy, że już nie można spokojnie o tym rozmawiać.

Gość rochu

(Konto usunięte)

Thomaz,

 

Tytuł watku to "Referencyjny PC do odtwarzania muzyki", ja rozumiem to tak że chodzi o dedykowanego peceta do odtwarzania musyki nie serwer muzyczny.

Co do uperdliwości włączania peceta za każdym razem - masz rację. Mnie się to juz znudziło (na razie), dlatego teraz mam Squeezeboxa. Ale pewnie się to zmieni : )

Czekam na to do jakich wniosków dojdzie Peter.

>Tytuł watku to "Referencyjny PC do odtwarzania muzyki", ja rozumiem to tak że chodzi o >dedykowanego

>peceta do odtwarzania musyki nie serwer muzyczny.

 

Wystarczy zainstalowac foobara badz amaroka.Wole miec serwer bo mam dwa komputery jeden do muzy

i katalogowania jej a drugi do grania ale moge z niego sterowac dzwiekiem.

Peter Daniel, 23 Lis 2008, 17:29

 

>Nie mowimy o zgodnosci danych na pendrive i twardzielu, ale o procesie transferu danych, ktory w obu

>przypadkach nie jest dokladnie taki sam.

 

A ja głupi myślałem że plik audio odczytany z dowolnego nośnika, jest buforowany w pamięci komputera i stamtąd trafia do playera muzycznego, gdzie jest odtwarzany. Przecież ustawia się wielkość bufora w Foobarze czy innym programie. Wielkość bufora oczywiście nie ma najmniejszego wpływu na jakość dźwięku, co niektórzy "mądzrzy" twierdzą. Już nie wspomnę o korekcji błędów, które uniemożliwia przekłamania w pliku. Jakikolwiek błąd lub zakłócenie transmisji objawi się brakiem dźwięku na ułamek sekundy lub krótkim trzaskiem a nie słabszym basem, gorszą górą czy mniejszą sceną.

Peter Daniel, 23 Lis 2008, 17:07

>Na razie nie odpowiem bo jeszcze tego nie sprawdzalem, z czasem dam znac, ale przedtem sie upewnie

>ze Edward siedzi ;-)

 

Dla własnego bezpieczeństwa od pewnego czasu siadam przed czytaniem forum. :-)

Gość rochu

(Konto usunięte)

rbej, 23 Lis 2008, 18:04

 

(ciach)

>Przecież ustawia się wielkość bufora

>w Foobarze czy innym programie. Wielkość bufora oczywiście nie ma najmniejszego wpływu na jakość

>dźwięku,

(ciach)

 

Uczciwie odsłuchiwałeś wpływ bufora na jakośc dźwięku, czy tylko sobie tak piszesz?

Rochu.

 

Przecież już wszyscy wiedzą że Twoje "złote uszy" słyszą wielkość bufora oraz różnicę między hdd a pendrivem, więc daj sobie spokój z takimi pytaniami. Naprawdę nie masz dosyć dalszego publicznego ośmieszania własnej osoby??.

 

Wiesz po co wogóle stosuje się buferowanie w playerach??.

 

Bo nie można jednoznacznie określić czasu dekodowania formatów stratnych. A że zarówno odtwarzanie jak i dekodowanie odbywa się w czasie rzeczywistym to bufor taki zapobiega przerwom w odtwarzaniu dźwięku. I czy dźwięk będzie trzymany w pamięci komputera z wyprzedzeniem 0.1s czy 1s. nie ma żadnego znaczenia dla jego jakości. Co najwyżej przy źle ustawionym buforze dźwięk będzie nam przerywał i nic więcej. Nie będzie gorszej średnicy czy słabego basu. Czy naprawdę tak ciężko zrozumieć takie proste rzeczy??.

Gość rochu

(Konto usunięte)

rbej,

 

W odróżnieniu od Ciebie, tamat wpływu bufora Foobara przebadałem dość gruntownie.

Mało tego, przy okazji odsłuchów w Krakowie, które miały miejsce u mnie, także porównywaliśmy ustawienia tego bufora i słyszenie różnicy potwierdziło kilka osób. Podobnie było też z ustawieniem priorytetów procesora dla Foobara.

Jeżeli ktoś się ośmiesza to własnie Ty. Wygłaszasz tezy, z miną znawcy, nieomal ex cathedra. A nic nie wiesz bo nie chce Ci się nawet sprawdzić.

Przedstań więc teoretyzować a zamiast tego spróbuj sam poeksperymentowć. To nie boli.

Od mojego poprzedniego wpisu jedynie Qubric podał jakąś konfigurację sprzętu, płyta główna, procesor, zasilanie, karty,.

Myślałem, że zaczerpnę z tego wątku jakąś wiedzę. Niestety.

A ja i zapewne wielu innych Forumowiczów chciałoby dowiedzieć się z czego zbudować zestaw dla np.: Windows XP.

Chciałbym móc zgrać materiał ze starych płyt i kaset, poddać je obróbce (odszumianie, usuwanie trzasków) i przekonwertować do mp3. Chciałbym edytować i konwertować audio i wideo w różnych standardach. Najlepiej jakbym mógł wybrać pomiędzy kartą PCI a urządzeniem USB. Może mając taki zestaw pokusić się o badanie charakterystyk toru audio.

Tu głoszone są jedynie slogany, jakieś niezrozumiałe terminy a najczęściej bzdury.

PS: Najciekawsze będzie to, że zaraz pojawią się pewnie wpisy o wpływie prędkości obrotowej HD na miękkość basu.

>Uczciwie odsłuchiwałeś wpływ bufora na jakośc dźwięku, czy tylko sobie tak piszesz?

 

Nie rozumiem was subiektywistów. Z jednej strony słusznie twierdzicie, że słyszenie zachodzi "pomiędzy uszami" - czyli jest to kwestia czysto subiektywna, psychologiczna itd. z drugiej upieracie się, żeby dorabiać jakieś "teorie" do tych subiektywnych doznań. "Teorie", które, bez urazy, ale są śmiechu warte i pożałowania godne.

Rozumiem, że takie utwierdzanie się w poczuciu posiadania "tajemnej" wiedzy audio, nie wyjaśnionej na gruncie fizyki, wiedzy, o której - jak Peter zauważył - inżynierowie nie mają bladego pojęcia, jakoś poprawia wam doznania przy słuchaniu muzyki?

 

Co do wpływu bufora na jakość dźwięku - używając na codzień ASIO do tego do czego zostało stworzone, świetnie wiem jaki ma wpływ bufor na dźwięk ;) i uwierzcie mi, sama myśl o "uczciwym odsłuchu wpływu bufora na jakość dźwięku" w ramach hobby, wywołuje litość dla takich "hobbystów".

Ludzie, wpływ na jakość dźwięku, to jest, jak sobie zgaszę światło, zapalę świece ew. napalę w kominku i siądę z lampką wina i ciepłą dziewczyną u boku do słuchania muzyki - a nie jakiś bufor, priorytety procesów i inne banialuki wyczytane w durnym pdf-ie :D:D

rochu, 23 Lis 2008, 19:04

 

>W odróżnieniu od Ciebie, tamat wpływu bufora Foobara przebadałem dość gruntownie.

 

:D

 

 

>Mało tego, przy okazji odsłuchów w Krakowie, które miały miejsce u mnie, także porównywaliśmy

>ustawienia tego bufora i słyszenie różnicy potwierdziło kilka osób. Podobnie było też z ustawieniem

>priorytetów procesora dla Foobara.

 

nie muszę chyba tłumaczyć, ile są warte takie "dowody".

Gość rochu

(Konto usunięte)

_Kuba_,

 

Ja się nie wyśmiewam z Twoich poglądów.

Z Twoich wypowiedzi, rozumiem że jesteś jakoś związany z tzw branżą muzyczną. Mam sporo znajomych którzy siedzą w tym temacie i znam ich poglady na audio oraz audiofilizm.

Ja się z tego nie śmieję lecz staram się zrozumieć.

Nie mniej chyba jest cos nie w porządku, jeżeli a'priori, bez jakiegokolwiek dowodu, kwestionuje się czyjeś poglądy. Tylko dla tego że się z nimi nie zgadza. To przeczy chyba samej idei dyskusji jako wymiany pogladów, koncepcji, pomysłów..

To że dotykamy calkowicie nie przebadanego rejonu jakim jest styk audio i komputerów, powoduje że błądzimy po omacku. To chyba powinno implikować jakąś wolę wspólnego znalezienia odpowiedzi a nie chęć walenia po jądrach, tylko po to by pokazac że jesteśmy lepsi i lepiej sie znamy.

Howk, powiedziałem.

A Ty się teraz męcz.

Ja bym chcial sie dowiedziec na jakim softaware mozna postawic server audio w windows xp tak zeby omijal pieprzony kmixer wingrozy.Tak przy okazji to odczyt z dysku a z pendriva to to samo dlatego

lepiej stosowac pendrive na usb2.Jak kogos stac na refernecyjny komputer to kupi sobie dyski ssd.

Pozatym bufor w foobarze nie zmienia jakosci dzwieku , nie popadajmy w jakas paranoje , bufor to tylko bufor.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.