Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  444 członków

Harbeth Klub
IGNORED

HARBETH Club


Gość wojtasjazz
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

28 minut temu, Patryks26 napisał:

Mam interkonekt jak Ty na DCA 16 GA i tych wtykach. U mnie to jakos nie chce grac. Prawdopodobnie masz racje, ze te kable graja z wysokoskutecznymi glosnikami.

Myślę, że tu nie chodzi o skuteczność. Ty lubisz, jak widzę po twoich wpisach, bardziej transparentne granie. I tyle. Poza tym twój sprzęt już sam w sobie jest dość ciepły, więc może za dużo tej ciepłoty jak dla Ciebie. No i kwestia być może tego, że to jednak kabel za 100 zł i nie ma startu do tych za tysiące, które posiadasz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, hasos napisał:

Myślę, że tu nie chodzi o skuteczność. Ty lubisz, jak widzę po twoich wpisach, bardziej transparentne granie. I tyle. Poza tym twój sprzęt już sam w sobie jest dość ciepły, więc może za dużo tej ciepłoty jak dla Ciebie. No i kwestia być może tego, że to jednak kabel za 100 zł i nie ma startu do tych za tysiące, które posiadasz. 

Kabel za 100 zl gdzie jeden wtyk kosztuje 30 euro ? Porownuje w drugim systemie z kablami w podobnej cenie lub nieco wyzej. Czekam juz od miesiaca na Lune Gris. Ciekawy jestem jak wyjdzie porownanie z tym kablem. Moj system gra naturalnie moim zdaniem a nie cieplo ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Patryks26 napisał:

Mam interkonekt jak Ty na DCA 16 GA i tych wtykach. U mnie to jakos nie chce grac. Prawdopodobnie masz racje, ze te kable graja z wysokoskutecznymi glosnikami.

ciężko mi się odnieść z uwagi na skąpość opisu " U mnie to jakoś nie chce grać"

natomiast charakterystyka soniczna wydaje się kontynuacją nieprodukowanych już WE, a z kolei te ostatnie, to obszar soniczny sklasyfikowany jako vintage.

dot. to także brzmienia starych gitar itp. a w następstwie, możliwie wiernego oddania ich brzmienia podczas procesu reprodukcji. 

Vintage, nawet perełki w pełni "sprawne" czy nowe, produkowane w/g starego pierwowzoru np. GPA czy omawiany Duelund, to dziś dla wielu już za mało.

Od jakiegoś czasu, lud ma parcie na "słyszenie" więcej, coraz więcej i jeszcze więcej (!) To słychać w systemach, które są coraz bardzie ukierunkowane na szczegół, wnikliwość, szukanie kurzu na strunach. Dotyczy to też kabli. Dla kogoś, kto przez lata słucha transparentnego systemu i uważał za wzór, sposób prezentacji klasycznego vintage będzie nie do przyjęcia, bo nie słyszy szumu na strunach i tego całego mikro świata białych myszek i czego tam nie jeszcze.

Oczywiście, mam na myśli w pełni sprawny vintage, a nie szroty, których pełno na rynku. 

Wpięcie kabli vintage w nowy sznyt obecnej transparentnej reprodukcji może, powtarzam, może powodować odczucie mniejszej ilości informacji z finalnym wrażeniem, ze jest "gorzej". To też tylko teoria i grabienie wody, choć gdy się zastanowić, to jest w tym jakiś sens i cień zasadności, bo który z prawdziwych vintagowców używa np. Siltechów, drogich Nordostów itp.

Powyższe absolutnie nie jest do Ciebie/ systemu. Opisałem jak to z grubsza widzę w kontekście nie tylko różnic w sznytach vintage vs "nowe", ale też spojrzeniu na reprodukcję przez danego użytkownika. 

Jeśli chodzi o mnie i moje ucho, to nawet przed Altecami starałem się stroić system, któremu bliżej do sound vintage niż nowego, transparentnego. Tego nowego, detalicznego soundu nie lubię w żadnej, znanej mi aplikacji. 

To chyba tyle.., dopuszczam jednak i taką możliwość, ze błądzę w rozważaniach i tylko marnuję papier. 

Ps. osobiście dostrzegam większą zasadność sprawdzenia się Duelunda czy np. Belden 9497 w głośnikach nie tyle wysokoskutecznych co z rodzajem i charakterystyką głośnika compression drive. Jednak może i tu się mylę i o kant doopy rozbić te wywody. ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
ciężko mi się odnieść z uwagi na skąpość opisu " U mnie to jakoś nie chce grać"
natomiast charakterystyka soniczna wydaje się kontynuacją nieprodukowanych już WE, a z kolei te ostatnie, to obszar soniczny sklasyfikowany jako vintage.
dot. to także brzmienia starych gitar itp. a w następstwie, możliwie wiernego oddania ich brzmienia podczas procesu reprodukcji. 
Vintage, nawet perełki w pełni "sprawne" czy nowe, produkowane w/g starego pierwowzoru np. GPA czy omawiany Duelund, to dziś dla wielu już za mało.
Od jakiegoś czasu, lud ma parcie na "słyszenie" więcej, coraz więcej i jeszcze więcej (!) To słychać w systemach, które są coraz bardzie ukierunkowane na szczegół, wnikliwość, szukanie kurzu na strunach. Dotyczy to też kabli. Dla kogoś, kto przez lata słucha transparentnego systemu i uważał za wzór, sposób prezentacji klasycznego vintage będzie nie do przyjęcia, bo nie słyszy szumu na strunach i tego całego mikro świata białych myszek i czego tam nie jeszcze.
Oczywiście, mam na myśli w pełni sprawny vintage, a nie szroty, których pełno na rynku. 
Wpięcie kabli vintage w nowy sznyt obecnej transparentnej reprodukcji może, powtarzam, może powodować odczucie mniejszej ilości informacji z finalnym wrażeniem, ze jest "gorzej". To też tylko teoria i grabienie wody, choć gdy się zastanowić, to jest w tym jakiś sens i cień zasadności, bo który z prawdziwych vintagowców używa np. Siltechów, drogich Nordostów itp.
Powyższe absolutnie nie jest do Ciebie/ systemu. Opisałem jak to z grubsza widzę w kontekście nie tylko różnic w sznytach vintage vs "nowe", ale też spojrzeniu na reprodukcję przez danego użytkownika. 
Jeśli chodzi o mnie i moje ucho, to nawet przed Altecami starałem się stroić system, któremu bliżej do sound vintage niż nowego, transparentnego. Tego nowego, detalicznego soundu nie lubię w żadnej, znanej mi aplikacji. 
To chyba tyle.., dopuszczam jednak i taką możliwość, ze błądzę w rozważaniach i tylko marnuję papier. 
Ps. osobiście dostrzegam większą zasadność sprawdzenia się Duelunda czy np. Belden 9497 w głośnikach nie tyle wysokoskutecznych co z rodzajem i charakterystyką głośnika compression drive. Jednak może i tu się mylę i o kant doopy rozbić te wywody.
 

Najwieksze zastrzezenie co do Duelunda mam odnosnie basu, ktory jest malo precyzyjny wrecz zmulony, slysze to nawet na P3. Probowales moze srebrnej tasmy Duelunda? Moze ona jest warta uwagi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Patryks26 napisał:

Kabel za 100 zl gdzie jeden wtyk kosztuje 30 euro ? Porownuje w drugim systemie z kablami w podobnej cenie lub nieco wyzej. Czekam juz od miesiaca na Lune Gris. Ciekawy jestem jak wyjdzie porownanie z tym kablem. Moj system gra naturalnie moim zdaniem a nie cieplo ?

Ciekawe jak te Luny. W sumie to też bawełna i cynowana miedź, wiec mogą to być kable wręcz zrobione na tym samym rdzeniu.

@piano Właśnie taki system próbuje budować ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Patryks26 napisał:


Najwieksze zastrzezenie co do Duelunda mam odnosnie basu, ktory jest malo precyzyjny wrecz zmulony, slysze to nawet na P3. Probowales moze srebrnej tasmy Duelunda? Moze ona jest warta uwagi emoji848.png

Czytałem, że taśma to wypas. Gość ma IC na nich, ale to już droga zabawa. Czy się nada na głośnikowe? Trudno powiedzieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Patryks26 napisał:

Taki TQ Ultra Black moze troche drozszy ale pod kazdym wzgledem bije Duelunda.

Duelund postrzegam jako "całość" i chyba zasadne, aby pracował w systemie nie tylko jako głośnikowy.

Ale nie bronię go jak Częstochowy. Jak nie pasuje, to po co się męczyć ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
38 minut temu, Patryks26 napisał:


Ja mam na wtykach Duelunda te o ktore pytal Piano. Czyli wychodzi jakies 650zl. Poza tym gramy caly czas na Harbethach, a z tymi kolumnami kable nie maja znaczenia jakby co emoji6.png

Ja policzyłem Furutech FP-126, czyli to samo co te Duelundy tylko bez prasowanego papieru ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakimi kablami są oplecione nasze Harbethy? Pytam retorycznie,bo skoro pojawia się dość często argument,że druty w systemie należy ujednolicić,to jak się to ma do miedzianych,zwykłych,tanich jak barszcz przewodów ze szpuli,którymi Shaw kabluje własne produkty? Posłuchajcie co udało się wyciągnąć z Radiala,przy okazji P3XD,ruszając zwrotnicę i driver,o kablach ani słowa a stopień przejrzystości tych paczek szokuje.Alan zawsze powtarzał,jak już ktoś pytał,że dobrze oczyszczona miedź wystarcza i chyba ma rację,skoro nikomu nie przychodzi do głowy recabling Harbethów,nawet tych z czasów Harwooda.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Jakimi kablami są oplecione nasze Harbethy? Pytam retorycznie,bo skoro pojawia się dość często argument,że druty w systemie należy ujednolicić,to jak się to ma do miedzianych,zwykłych,tanich jak barszcz przewodów ze szpuli,którymi Shaw kabluje własne produkty? Posłuchajcie co udało się wyciągnąć z Radiala,przy okazji P3XD,ruszając zwrotnicę i driver,o kablach ani słowa a stopień przejrzystości tych paczek szokuje.Alan zawsze powtarzał,jak już ktoś pytał,że dobrze oczyszczona miedź wystarcza i chyba ma rację,skoro nikomu nie przychodzi do głowy recabling Harbethów,nawet tych z czasów Harwooda.....

Tak jest w przypadku kazdych kolumn z tym ze jeden producent inwestuje w okablowanie wewnetrzne a inny nie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Margol napisał:

Jakimi kablami są oplecione nasze Harbethy? Pytam retorycznie,bo skoro pojawia się dość często argument,że druty w systemie należy ujednolicić,to jak się to ma do miedzianych,zwykłych,tanich jak barszcz przewodów ze szpuli,którymi Shaw kabluje własne produkty? Posłuchajcie co udało się wyciągnąć z Radiala,przy okazji P3XD,ruszając zwrotnicę i driver,o kablach ani słowa a stopień przejrzystości tych paczek szokuje.Alan zawsze powtarzał,jak już ktoś pytał,że dobrze oczyszczona miedź wystarcza i chyba ma rację,skoro nikomu nie przychodzi do głowy recabling Harbethów,nawet tych z czasów Harwooda.....

Można by też zapytać, jak grałyby takie Harbethy, gdyby dać do środka lepsze kable i lepsze komponenty zwrotnicy? Np. na takich Duelundach je zrobić? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, hasos napisał:

Można by też zapytać, jak grałyby takie Harbethy, gdyby dać do środka lepsze kable i lepsze komponenty zwrotnicy? Np. na takich Duelundach je zrobić? 

Shaw to inżynier z krwi i kości. Kupuje kable z czystej miedzi,bo innych według pomiarów nie ma sensu. Pisał o tym wielokrotnie. On podobnie jak Peter Walker wszystko mierzy i teraz,w środku Harbetha jest kabel X,do terminala kolumn podpinany kabel Y,we wzmacniaczu są kable Z i możemy sobie wyobrazić,że każdy z tych kabli ma inną budowę,inną pojemność inaczej podpięty ekran,jedne są solid core a inne multi strand. Kto to ma uporządkować? Jeśli są wystarczająco długie i skutecznie łączą kolumny z ampem,to grać a środki inwestować w wymiernie mierzalne elementy toru,akustyka,źródła,standy no najważniejsze-MUZYKA.

A do Harbetha polecam kable Mogami ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.....Alan Shaw zrobił zajebiste kolumny....jeżeli koś się już w nich ''rozsmakuje'' to ciężko od nich odejść....ale moim zdaniem - przynajmniej dla mnie rola Alana się na tym zakończyła....znam jego zdanie na temat kabli, standów i wzmacniaczy i w tym aspekcie moje  zdanie jest  odmienne....

....pies trącał kable, wzmacniacze....ale standy....przecież większość z nas przerobiła różnego rodzaju standy pod Harbs i dokładnie słyszy różnice między nimi....jak to udowodnić na wykresach że podstawki  Rogoza czy StandArt (ciężkie metalowe) gorzej ''grają'' od powiedzmy skylanów czy innych lekkich drewnianych.... 

 

...by mieć  jakieś doświadczenie/rozeznanie w temacie to każdy z nas  powinien  te wszystkie sprawy sam  przerobić,  by mieć  własne zdanie  na dany temat.... 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....i jeszcze jedno, bardzo istotne....jeżeli miałbym się tylko sugerować zdaniem Alana to z pewnością dziś  nie cieszyłbym się  z m40.2...bo mam za mały pokój do nich...40tki w pewien sposób ''wymusiły'' by ruszyć akustykę i tak też uczyniłem.....żeby była jasność....nie mam optymalnych warunków pod 40tki....ale przygodę z Harbs zacząłem od shl5 i dopiero po jakimś czasie wszedłem w 40tki....nie wyobrażam sobie już  powrotu do 5....

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.