Wielki postęp od 1999r.

[Gość]

rochu, 20 Mar 2009, 01:16

 

>http://www.matrixhifi.com/abx1_ver2.htm

>W torze testowym wpinane jest dodatkowe urządzenie.

>To może powodować degradację dźwięku testowanych urządzeń a poprzez to zafałszowanie wyników.

 

Jak zwykle nawet przeczytać nie potrafisz, w teście zrezygnowali z urządzań i kable przełączali ludzie, bez udziału dodatkowych urządzeń.

Po to żeby nie wysłuchiwać takich niedorzecznych gadek.

[sittek]

Czyli trzeba kupić sobie jakąś biedną Yamaszkę i cieszyć sie dźwiekiem Krella. Jakie to proste. A za pozostałą kasę w portfelu kupić sobie Subaru Imprezę STI lub Mitsubishi Lancer Evo X. Że ja na to wczesniej nie wpadłem. Ach ci krętacze w gazetach audio.

 

PawelXYZ, ponawiam zapytanie. Skoro wszystko brzmi tak samo z łaski swojej podeślesz mi swój sprzęt. A ja oczywiście zakupię Ci jakąś najbiedniejszą Yamaszkę i do tego jakiś starszy model DVD 510. Wiesz, dźwięk taki sam więc żadna równica dla Ciebie.

[sittek]

Oczywiście koszta przesyłki moje.....!

[octavarium]

>XYZPawel, 20 Mar 2009, 00:16

>czy może być coś bardziej niedorzecznego od tego Twojego bełkotu ?

 

To tylko suche fakty o Twojej reakcji na zaproszenie Elba,nazywaj to bełkotem jeśli chcesz.Wyszukiwarka nie kłamie,może czasem przydało by Ci się odświeżyć nieco pamięć,polecam Ci więc przejrzenie swoich wpisów z tamtego wątku,wiłeś się jak piskorz aby tylko uniknąć kablowego sprawdzianu Elberotha,a co rusz wynajdowane powody dla których to nie chciałeś być świadkiem ślepego testu,były zwyczajnie infantylne.

[Gość]

sittek, 20 Mar 2009, 11:38

 

 

>Czyli trzeba kupić sobie jakąś biedną Yamaszkę i cieszyć sie dźwiekiem Krella. Jakie to proste. A

>za pozostałą kasę w portfelu kupić sobie Subaru Imprezę STI lub Mitsubishi Lancer Evo X. Że ja na to

>wczesniej nie wpadłem. Ach ci krętacze w gazetach audio.

 

ucz się na czyichś błędach (moich), tak robią najmądrzejsi :))

 

>PawelXYZ, ponawiam zapytanie. Skoro wszystko brzmi tak samo z łaski swojej podeślesz mi swój sprzęt.

>A ja oczywiście zakupię Ci jakąś najbiedniejszą Yamaszkę i do tego jakiś starszy model DVD 510.

>Wiesz, dźwięk taki sam więc żadna równica dla Ciebie.

 

Chyba nie jesteś w temacie:

http://www.audiostereo.pl/Projekt_Orion_48502.html

 

Kolumny mają wpływ na dźwięk więc będą BDB :)

CD to Marantz CD6002, budżetowy shit wg wielu :)

[Gość]

octavarium, 20 Mar 2009, 11:42

 

>>XYZPawel, 20 Mar 2009, 00:16

>>czy może być coś bardziej niedorzecznego od tego Twojego bełkotu ?

>To tylko suche fakty o Twojej reakcji na zaproszenie Elba,nazywaj to bełkotem jeśli

>chcesz.

 

dzięki, przeczytaj jeszcze raz uważnie to co napisałem, może Ci się uda w końcu zrozumieć przekaz ?

[sittek]

XYZPawel, 20 Mar 2009, 12:23

 

>Kolumny mają wpływ na dźwięk więc będą BDB :)

>CD to Marantz CD6002, budżetowy shit wg wielu :)

 

Wiosna idzie, bo tutaj się zgodzę. Według mnie największy, lecz nie można zapominać o wzmaku. To dla mnie "namber tu". A źródło? Też ze swoim DVD jestem wyklęty, może jeszcze bardziej niż Ty :)

 

Jednakże cały czas pracuję nad dźwiękiem.... :) teraz porządkuję kable, bo coś mi spokoju nie dają.

[Gość]

sittek, 20 Mar 2009, 12:30

 

>XYZPawel, 20 Mar 2009, 12:23

>

>>Kolumny mają wpływ na dźwięk więc będą BDB :)

>>CD to Marantz CD6002, budżetowy shit wg wielu :)

>Wiosna idzie, bo tutaj się zgodzę. Według mnie największy, lecz nie można zapominać o wzmaku. To dla

>mnie "namber tu".

 

Jaki byś zaproponował do Orionów, min. 8 kanałów ? ;)

 

> teraz porządkuję kable, bo coś mi spokoju nie dają.

 

nie ma to jak pomarnować czas i pieniądze :)

[ASURA]

rochu, 20 Mar 2009, 01:16

 

>

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>

>W torze testowym wpinane jest dodatkowe urządzenie.

>To może powodować degradację dźwięku testowanych urządzeń a poprzez to zafałszowanie wyników.

 

Dokładnie tak jest! każdy element w torze zmienia dżwięk. Przypomina mi to zastozowanie diody zenera. Napiecie obojętnie z jakiego żródła czy czystego czy z zakłóceniami przemysłowymi bedzie obciapane do konkretnej wysokości inne parametry prądu voltomierzem sobie nie zmierzymy (analogia do słuchu).

Kiedyś słuchałem bardzo różnego jakościowo sprzętu przez taki jeden cudowny interkonekt-przelotkę i fakt każdy sprzęt porównywany brzmiał tak samo czyli po co przepłacać:)

Nie dajmy się zwariować kolejną manipulacją

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Piopio]

Ten ślepy test to jakaś mega bzdura !

O ile faktycznie CD dla kogoś mało osłuchanego mogą się róznić mało, to wzmaki dzieli już przepaść !!! Oczywiście mówię o porównaniu dwóch z róznych półek cenowych - Krell vs Yamaha.

Ważna jest też muzyka będąca elementem testu. Nie wierzę, że na symfonice nie ma różnic .. tutaj własnie budżetowy sprzęt wykłada się od razu.

[Redaktor]

Zauważ, ze XYZ, jak przychodzi co do czego, zaczyna mnożyć warunki. A to, że poziom wzmocnienia ma być równy, a to ze moc wyjściowa ma być taka sama, a to że parametry identyczne... Niewykluczone że jakby się uprzeć, to nie znajdzie się dwóch wzmacniaczy do porównania. Biorę jakiegoś Krella FPB. Dajcie mi teraz tani wzmancniacz kina domowego, niech będzie Yamaha, żeby tylko parametrami w tabelce się nie różnił. Nie będzie łatwo.

[octavarium]

>XYZPawel, 20 Mar 2009, 12:25

>dzięki, przeczytaj jeszcze raz uważnie to co napisałem, może Ci się uda w końcu zrozumieć przekaz?

 

Przekaz jest nader jasny,gość kieruje niedowiarków pod adresy za pomocą linków z udokumentowanymi (fotograficznie) ślepymi testami,na zdjęciach widzimy kilku przysypiających audiofili z półwyspu iberyjskiego,sprzęt przykryty kocami i...Hiszpanie nie potrafią rozróżnić stereo za 500euro od tego za 10.000euro.OK,niech będzie.Wcale nie twierdzę,że to są spreparowane testy,choć zbudowanie strony z odmiennymi "wynikami" nie stanowiłoby jakiegoś nadzwyczajnego problemu...

Gość od linków dostaje zaproszenie na przeprowadzenie podobnych testów,warunki z każdym postem propozycji coraz bardziej dla niego komfortowe,pełną obsługę prawną i finansową przedsięwzięcia bierze na siebie strona zapraszająca,w perspektywie nawet całkiem przyzwoita kwota za oblanie kablowego egzaminu.Wystarczyłoby więc jedynie absolutne minimum dobrej woli i poświęcenie nie tak wcale znacznej ilości czasu.

Linkowy gość wycofuje się jednak rakiem z pomysłu,tłumaczenia budzą politowanie,wiarygodność jego wpisów,linków które przytacza od tego momentu przechodzą dramatyczną dewaluację.

 

Twój przekaz jest więc bardzo klarowny,nie wymaga nawet komentarza,fakty świetnie obrazują Twoją postawę której tak bardzo bronisz.

[Gość discomaniac71]

Jesli chodzi o sprzet uzywany czasem dwa egzemplarze tego samego wzmacniacza potrafia grac roznie. Szkoda czasu na dyskusje z XYZ.

[sittek]

XYZPawel, 20 Mar 2009, 12:34

 

>Jaki byś zaproponował do Orionów, min. 8 kanałów ? ;)

 

Generalnie te Oriony bardzo mi się nie podobają. Przypominają mi schyłkowy model wycofanego z użycia konfesjonału z XVII wieku. Poza tym jak dla mnie ma grać ale również ma wyglądać. Czułbym się jak w kościele i zawsze bym przy nich przyklękał........

 

XYZPawel, 20 Mar 2009, 12:34

>

>nie ma to jak pomarnować czas i pieniądze :)

 

mój czas moje pieniądze. A Ty nie marnujesz swojego cennego czasu na te dziwolągi Orion? Pewnie nie.

[jar1]

ABXPaweł, jesteś cool ! :-) Tylu ludzi ma problemy z wiarą w swoja własną wiedzę;-)

[Gość]

Redaktor, 20 Mar 2009, 13:02

 

>Zauważ, ze XYZ, jak przychodzi co do czego, zaczyna mnożyć warunki. A to, że poziom wzmocnienia ma

>być równy, a to ze moc wyjściowa ma być taka sama, a to że parametry identyczne...

 

??? Nie ja, zasady są jasne, określone od lat, wystarczy minimum dobrej woli, żeby je poznać, której Tobie zabrakło. Należy ustawić poziom wyjściowy urządzenia z dokł. do 0,2 dB, nie wiem dlaczego Ci się rozmnożyło to do 3...

 

>Niewykluczone że

>jakby się uprzeć, to nie znajdzie się dwóch wzmacniaczy do porównania. Biorę jakiegoś Krella FPB.

>Dajcie mi teraz tani wzmancniacz kina domowego, niech będzie Yamaha, żeby tylko parametrami w

>tabelce się nie różnił. Nie będzie łatwo.

 

każdy wzmacniacz możesz porównać do każdego, droga wolna.

[Krak_oN]

discomaniac71, 20 Mar 2009, 13:07

>Jesli chodzi o sprzet uzywany czasem dwa egzemplarze tego samego wzmacniacza potrafia grac roznie.

 

Potrafią czy nie potrafią ,ale przy odsłuchu porównawczym bez możliwości dokładnego zrównania poziomów (bardzo precyzyjne zrównanie poziomów głośności na odpowiedniej aparaturze)nie można w pełni być tego pewnym .

[Gość]

octavarium, 20 Mar 2009, 13:06

 

>Gość od linków dostaje zaproszenie na przeprowadzenie podobnych testów,warunki z każdym postem

>propozycji coraz bardziej dla niego komfortowe,

 

Już Ci pisałem, czego nie zrozumiałeś, więc będę krzyczał, może dotrze ?:

 

1. NAJBARDZIEJ KOMFORTOWE WARUNKI MAM W SWOIM DOMU

2. ZAPROSIŁEM ELBA DO MOJEGO DOMU: STCHÓRZYŁ.

 

NIGDZIE NIE PISAŁEM, ŻE BĘDĘ JEŹDZIŁ DO KAŻDEGO KAZIA, KTÓRY MA FANTAZJĘ MNIE ZOBACZYĆ.

 

Koniec przekaz.

[Gość]

sittek, 20 Mar 2009, 13:16

 

>Generalnie te Oriony bardzo mi się nie podobają. Przypominają mi schyłkowy model wycofanego z użycia

>konfesjonału z XVII wieku. Poza tym jak dla mnie ma grać ale również ma wyglądać. Czułbym się jak w

>kościele i zawsze bym przy nich przyklękał......

 

szczególnie, że drogie są...

 

>mój czas moje pieniądze. A Ty nie marnujesz swojego cennego czasu na te dziwolągi Orion? Pewnie nie.

 

niewątpliwie Twoje. Widzisz, ja nie jestem sprzętomaniakiem i dłubaczem (co by tu wymienić...), ja po prostu lubię dobry, wierny dźwięk, a tak się składa, że według tych co słyszeli Oriony, są to najlepsze kolumny na świecie, mi to wystarcza.

 

Wygląd ich też mi się podoba.

[kichanadeta]

XYZPawel, 20 Mar 2009, 16:32

 

 

że według tych co słyszeli Oriony, są to

>najlepsze kolumny na świecie, mi to wystarcza.

 

Ciekawe co slyszeli? Ciekawe czy nie byli glusi? A moze nic nie slyszeli , moze to tylko ich zludzenia byly?

[zukzukzuk]

XYZPawel, 20 Mar 2009, 16:32

 

że według tych co słyszeli Oriony, są to

>najlepsze kolumny na świecie, mi to wystarcza.

 

Niepotrzebna euforia(:

Niestety Pawle. Najlepszych kolumn na świecie NIE MA! Są jedynie inaczej brzmiące...

 

Pzdr.

[foxbat]

zukzuk, zaraz zaraz... :)

[Kyle]

Można odszukać bardziej neutralne kolumny lub mniej (na podstawie pomiarów).

[zukzukzuk]

foxbat, 20 Mar 2009, 17:11

 

>zukzuk, zaraz zaraz... :)

 

Nic z tego Foxiu... :)

[foxbat]

:)

[Gość]

kichanadeta, 20 Mar 2009, 16:54

 

 

> że według tych co słyszeli Oriony, są to

>>najlepsze kolumny na świecie, mi to wystarcza.

>Ciekawe co slyszeli? Ciekawe czy nie byli glusi? A moze nic nie slyszeli , moze to tylko ich

>zludzenia byly?

 

Tylko, że to nie tylko odsłuchy, ale także pomiary konstrukcji, i to są wyselekcjonowane głośniki, bez limitu finansowego.

Nawet na głośniki tylnie są dane szczytowe Excele.

[Gość rochu]

.

[sittek]

XYZPawel, 20 Mar 2009, 16:32

>

>niewątpliwie Twoje. Widzisz, ja nie jestem sprzętomaniakiem i dłubaczem (co by tu wymienić...), ja

>po prostu lubię dobry, wierny dźwięk, a tak się składa, że według tych co słyszeli Oriony, są to

>najlepsze kolumny na świecie, mi to wystarcza.

 

Co do najlepszych głośników na świecie......

Parę lat temu miałem okazję posłuchać ponoć najlepszych kolumien na świecie w postaci JMLab Grand Utopia. Może są i gorsze od Twoich skoro Twoje są najlepsze na świecie, ale ja generalnie nie o tym.

 

No i gdy usiadłem w pokoju odsłuchowym ( było to w Gdańsku w "A-Mar Audio" ) i miły pan podłączył chyba najdroższy na świecie transport, najdroższy na świecie wzmacniacz i pewnie najdroższe na świecie kabelki. Wiedziałem,że całość kosztowała grubo ponad milion złotych. No i zapytany o wrażenia z odsłuchu po jakiś 30 minutach stwierdziłem , że owszem podoba mi się, jednakże więcej niż 10.000 złotych bym za całość nie dał. Stwierdziłem, że w przypadku bardzo drogiego sprzętu nie ma aż takiego proporcjonalnego przełożenia jakości na cenę produktu i że bardziej podobał mi się dźwięk z mniejszych i o wiele tańszych głośników. Słuchałem wówczas również Radmorów z serii chyba LS i bardziej mnie wciągnęły niż Utopie. Pan się lekko załamał i ...... ich nie kupiłem. :) Żartuję, były tylko do odsłuchu.

 

Tak więc PawełkuABC Hi-End zaliczyłem i najlepsze kolumny na świecie również. Jednakże one tak naprawdę najlepsze na świecie dla mnie nie były. Pewnie tak jak Twoje. Ale radość Miłego Pana ze studio widziałem i pewnie Ty tak też masz. :)

 

A wyglądały coś jak te poniżej....

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[ASURA]

Te Utopie to przez stary magazyn Hi fi takie przereklamowane były, muzyki stricte z sal koncertowych na nich nie zaznałem, takze nie ma sięczympodniecać, póżniej było wiele innych wpadek "genialnych konstrukcji" trzeba się z tym pogodzić że nawet mimo dużego portwela bedzie tylko dobrze.Dla odreagowania polecam jakąś filharmonię mamy przecież dwa dni wolnego.

[Zbig]

>XYZPawel, 20 Mar 2009, 16:32

 

>a tak się składa, że według tych co słyszeli Oriony, są to

>najlepsze kolumny na świecie, mi to wystarcza.

 

To się chłopaki trochę namęczyli. Porównali Oriony z wszystkimi kolumnami na świecie. I to jeszcze w ślepym teście (bo jakże by inaczej?). Szacuneczek...