Klub Lector

[Stas]

O ! 
No fajnie .
Czego na starość człowiek może się dowiedziedzieć ? 
Zielone , niebieskie …

[hudykot]

Heh, ale macie zagwozdki. Niebieskie, zielone.... Kwestia gustu, lub by do torebki pasował 😉 miałem chyba każdy kolor. Teraz mam wszystkie na raz. 

Byle by po oczach nie raziły. Delikatne podświetlenie i człowiek tylko na muzyce skupiony. 

[ata]

11 godzin temu, hudykot napisał:

Heh, ale macie zagwozdki. Niebieskie, zielone.... Kwestia gustu, lub by do torebki pasował 😉 miałem chyba każdy kolor. Teraz mam wszystkie na raz. 

Byle by po oczach nie raziły. Delikatne podświetlenie i człowiek tylko na muzyce skupiony. 

No toż właśnie o to delikatne podświetlenie chodzi, bo ono nie jest delikatne tylko jaskrawe :) i stąd ta moja wlepa przysłaniająca.

[hudykot]

Niektóre sprzęty mają podświetlenie rozwiązane krokowo. I to jest najlepsza opcja. Ustawiasz pod swoje widzimisię. Dodatkowo z pomocą idzie wyłączenie go całkowicie. Ale na pre do gramiaka musiałem zalepić jaskrawą diodę taśmą. 😉

[Lector. Audio. Poland.]

Lector CDP 707 i CDP 603 ma takie rozwiązanie tzn stopniowo w 3 krokach można regulować jaskrawość wyświetlacza…oraz funkcja ON/OFF display😉…

J

[hudykot]

Otóż to. W moim wzmacniaczu mam ustawienie jasności w 10 krokach + od 0 do 10 sekund po jakim czasie ma się całkowicie wyłączyć.

W CD natomiast jest tylko całkowite wyłączenie, ale zapala się na kilka sekund w momencie startu kolejnego utworu, lub po zakończeniu płyty świeci już cały czas.

[Stas]

No to rzeczywiście , spotkali się ludzie bez problemów , jak dyskutują o światełkach , a tak nawiasem , mam światłowstręt , a lectorowe nie dają po oczach .

Nawet w nocy .

Chociaż firma podpowiada , że są trzy możliwości przygaszania . 

Coś mi się we łbie kolebie ...

Muszę spraktykować .

[Stas]

Proste jak …

Wystarczy Disp na pilocie uruchomić .

[PatiJ]

Cześć

Dziś chcę przypomnieć Wam, już klasykę japońskiego jazzu, płyta z 1974r, a mianowicie YAMAMOTO, TSUYOSHI TRIO - MIDNIGHT SUGAR. Przebierałem moje płyty, te już leżące, kurzące się i dawno nieruszane i tak natrafiłem na tę perełkę i leci w CD. Świetna jakość i nagrania pierwszej klasy. Kto nie zna polecam!

W kolejce jest następna perełka.... ale na winylu już: Terje Rypdal "Odyssey", która dotarła do mnie wczoraj dopiero. Czeka na nocna porę...

[ps39]

Bardzo lubię tego wykonawcę. Mam na półce 14 płyt, wszystkie świetnie nagrane. Ostatnio bardzo często sięgam po tą muzykę. Uczta gwarantowana.

[cortes]

1 godzinę temu, ps39 napisał:

Bardzo lubię tego wykonawcę. Mam na półce 14 płyt, wszystkie świetnie nagrane. Ostatnio bardzo często sięgam po tą muzykę. Uczta gwarantowana.

W końcu byle czego bym koledze nie polecił...😉

[Stas]

 

 

Cześć . 

Wczoraj przyjechał do mnie na odsłuch kabel zasilający Tiglon  TPL-2000A TZ(20A).

Został podpięty do listwy Lector Edison 230 . 

Kabelek wygrzany .

Grać i słuchać !

Pozdrawiam .

[Lector. Audio. Poland.]

Kolega z transportem Lector TL3 nieśmiało poleca Karen Souza na wieczór…

J

P.S. Podświetlenie zielone…😉

 

Edytowane 2 Lipca 2022 przez Lector. Audio. Poland.

[ps39]

Posiadam wszystkie płyty tej Pani i też polecam. Odtwarzacz nie Lector, a wyświetlacz niebieski.🙂

[Stas]

Karen Souza jest dobra , ale ostatnia płyta …

Delikatnie mówiąc , pozostawia pewien niedosyt . 

[ps39]

Ale będą kolejne i znów będziemy klaskać z podziwu.

[Stas]

Miejmy nadzieję .

„Language Of Love”,  mam wrażenie została zrobiona z odpadów z innych płyt . 

[PatiJ]

Słucham sporo różnych płyt. Kupuję kilka w miesiącu, czy to CD, czy winily. Poszerzam horyzonty muzyczne, szukam intrygujących nagrań, czegoś zaskakującego i jednocześnie w moim odczuciu wybitnego. Przesłuchałem już troszkę w tym czasie - zwłaszcza na początku drogi w osłuchiwaniu - śpiewających Pań i muszę Wam powiedzieć, że jakoś nie uwiodły mnie na dłuższą chwilę. Słuchając jakiejś dyskografii składającej się z kilku, czy kilkunastu płyt albo po prostu nudzą mi się, albo są jakieś takie "na jedną nutę". To takie standardy w repertuarze danego artysty, jak standardy jazzu ever - powtarzane. Może to tak jak w niektórych radiostacjach, tzn puszczamy muzykę którą wszyscy znają i lubią jej w kółko słuchać bo ją znają. To tylko moja opinia... Pretekst do dalszych dyskusji. 🙂

A Karen....hhhh... Wy słuchacie czy oglądacie?

[Lector. Audio. Poland.]

Monobloki VM200M, na życzenie „delikatny” upgrade…

 

[guinness_bis]

W dniu 1.07.2022 o 12:45, Stas napisał:

Cześć . 

Wczoraj przyjechał do mnie na odsłuch kabel zasilający Tiglon  TPL-2000A TZ(20A).

Został podpięty do listwy Lector Edison 230 . 

Kabelek wygrzany .

Grać i słuchać !

Pozdrawiam .

Skoro już wygrzany to podziel się wrażeniami 😉

[Stas]

W dniu 4.07.2022 o 19:58, PatiJ napisał:

Słucham sporo różnych płyt. Kupuję kilka w miesiącu, czy to CD, czy winily. Poszerzam horyzonty muzyczne, szukam intrygujących nagrań, czegoś zaskakującego i jednocześnie w moim odczuciu wybitnego. Przesłuchałem już troszkę w tym czasie - zwłaszcza na początku drogi w osłuchiwaniu - śpiewających Pań i muszę Wam powiedzieć, że jakoś nie uwiodły mnie na dłuższą chwilę. Słuchając jakiejś dyskografii składającej się z kilku, czy kilkunastu płyt albo po prostu nudzą mi się, albo są jakieś takie "na jedną nutę". To takie standardy w repertuarze danego artysty, jak standardy jazzu ever - powtarzane. Może to tak jak w niektórych radiostacjach, tzn puszczamy muzykę którą wszyscy znają i lubią jej w kółko słuchać bo ją znają. To tylko moja opinia... Pretekst do dalszych dyskusji. 🙂

A Karen....hhhh... Wy słuchacie czy oglądacie?

Wybredniś .
Nie zawsze się osiąga szczyty orgazmu muzycznego . 
Są też stany pośrednie . 
Tam pewnie mieści się Karen . 
Pozdrawiam . 😀
 

[ata]

W dniu 4.07.2022 o 19:58, PatiJ napisał:

Słucham sporo różnych płyt. Kupuję kilka w miesiącu, czy to CD, czy winily. Poszerzam horyzonty muzyczne, szukam intrygujących nagrań, czegoś zaskakującego i jednocześnie w moim odczuciu wybitnego. Przesłuchałem już troszkę w tym czasie - zwłaszcza na początku drogi w osłuchiwaniu - śpiewających Pań i muszę Wam powiedzieć, że jakoś nie uwiodły mnie na dłuższą chwilę. Słuchając jakiejś dyskografii składającej się z kilku, czy kilkunastu płyt albo po prostu nudzą mi się, albo są jakieś takie "na jedną nutę". To takie standardy w repertuarze danego artysty, jak standardy jazzu ever - powtarzane. Może to tak jak w niektórych radiostacjach, tzn puszczamy muzykę którą wszyscy znają i lubią jej w kółko słuchać bo ją znają. To tylko moja opinia... Pretekst do dalszych dyskusji. 🙂

A Karen....hhhh... Wy słuchacie czy oglądacie?

Karen... cieniutko, coś jak Victoria Tołstoy :) gdyby nie uroda i nazwisko, to... raczej przemknęłaby niezauważona. W zasadzie mogę stwierdzić, że obecnie nie ma wybitnych, kobiecych wokali. 
Nie wiem czy mieliście okazję słuchać Shirley Horn, którą nazywam najwolniejszą wokalistką świata :), ale miło się zanurzyć... polecam.

6 godzin temu, guinness_bis napisał:

Skoro już wygrzany to podziel się wrażeniami 😉

Też poproszę o opinię i jeszcze zapytam, dlaczego taki długaśny - 2,5 m - czy ta długość nie degraduje/zmienia brzmienie?
I błagam Stas, nie używaj spacji przed znakami interpunkcyjnymi :), z całym szacunkiem dla merytoryki wypowiedzi, ortografia do kitu :)

[Stas]

 

Zostałem wywołany do tablicy, więc trzeba coś skrobnąć.

Kabel zasilający Tiglon TPL-2000A TZ(20A) jest podłączony od ściany do 

listwy Lector Edison 230.

W moim systemie każdy element zyskał, chociaż w różnym stopniu . 

Sprawdzałem wszystko, dawkując sobie przyjemność.

Jest lepsza dynamika, potężniejszy bas i rozmach.

Wszystko w granicach rozsądku.

Słychać więcej „smaczków” i mikrodetali , a energetyczność grania osiąga wysoki poziom.

Nie ma żadnego ocieplenia.

Raczej nazwałbym to nasyceniem, ale bez sztucznego 

podgrzewania barwy.

Więcej zyskał gramofon i Lector CDP-707. 

Odtwarzacz sieciowy Lumin jakby mniej . 

Co do długości 2,5 m, to taki przyjechał na odsłuch.

Nie chcę wyjść na starego oblecha, ale w tym przypadku długość ma znaczenie.

Z tego co wiem, zbyt krótki nie spełnia swojego zadania.

Generalnie, kabelek miodzio.

Biorę, ale ciut krótszy.

PS.

Co do interpunkcji, postaram się poprawić, ale nie obiecuję.

Przyzwyczajenie jest silniejsze.

 

Pozdrawiam.

[ata]

2 godziny temu, Stas napisał:

 

Zostałem wywołany do tablicy, więc trzeba coś skrobnąć.

Kabel zasilający Tiglon TPL-2000A TZ(20A) jest podłączony od ściany do 

listwy Lector Edison 230.

W moim systemie każdy element zyskał, chociaż w różnym stopniu . 

Sprawdzałem wszystko, dawkując sobie przyjemność.

Jest lepsza dynamika, potężniejszy bas i rozmach.

Wszystko w granicach rozsądku.

Słychać więcej „smaczków” i mikrodetali , a energetyczność grania osiąga wysoki poziom.

Nie ma żadnego ocieplenia.

Raczej nazwałbym to nasyceniem, ale bez sztucznego 

podgrzewania barwy.

Więcej zyskał gramofon i Lector CDP-707. 

Odtwarzacz sieciowy Lumin jakby mniej . 

Co do długości 2,5 m, to taki przyjechał na odsłuch.

Nie chcę wyjść na starego oblecha, ale w tym przypadku długość ma znaczenie.

Z tego co wiem, zbyt krótki nie spełnia swojego zadania.

Generalnie, kabelek miodzio.

Biorę, ale ciut krótszy.

PS.

Co do interpunkcji, postaram się poprawić, ale nie obiecuję.

Przyzwyczajenie jest silniejsze.

 

Pozdrawiam.

Bardzo dziękuję, za wnioski.

Z mojego doświadczenia też wynika, że wszystko trzeba odsłuchać we własnym systemie i warunkach akustycznych.
Czy próbowałeś pominąć listwę i wpiąć bezpośrednio do poszczególnych "klocków"?
Gdybym brała, to też 1.8 m.
I faktycznie długość ma znaczenie, aczkolwiek nie we wszystkich systemach i nie zawsze droższy jest dużo lepszy.
Przykład z życia: znajomy miał 5 m kabel głośnikowy VDH, modelu nie pamiętam, coś koło 1000 za metr, ale po co mi 5 m, doszliśmy z kolegą do wniosku że przetniemy i każdy dostanie po 2,5 m. Po przecięciu okazało się, że to zupełnie inne brzmienie. 

I gratulacje, udało się niemal bezbłędnie - tak trzymać :)
 

[Stas]

6 minut temu, ata napisał:

Bardzo dziękuję, za wnioski.

Z mojego doświadczenia też wynika, że wszystko trzeba odsłuchać we własnym systemie i warunkach akustycznych.
Czy próbowałeś pominąć listwę i wpiąć bezpośrednio do poszczególnych "klocków"?
Gdybym brała, to też 1.8 m.
I faktycznie długość ma znaczenie, aczkolwiek nie we wszystkich systemach i nie zawsze droższy jest dużo lepszy.
Przykład z życia: znajomy miał 5 m kabel głośnikowy VDH, modelu nie pamiętam, coś koło 1000 za metr, ale po co mi 5 m, doszliśmy z kolegą do wniosku że przetniemy i każdy dostanie po 2,5 m. Po przecięciu okazało się, że to zupełnie inne brzmienie. 

I gratulacje, udało się niemal bezbłędnie - tak trzymać 🙂
 

To jest kabelek tylko i wyłącznie do listwy.

Do klocków nie wepniesz, bo są inne wejścia. 
Do klocków mam z tej samej najwyższej serii Tiglon TPL-2000A.

 

[ata]

18 minut temu, Stas napisał:

To jest kabelek tylko i wyłącznie do listwy.

Do klocków nie wepniesz, bo są inne wejścia. 
Do klocków mam z tej samej najwyższej serii Tiglon TPL-2000A.

 

Faktycznie, wyższy poziom wtajemniczenia :), nie zajarzyłam, że to 20A.

I co dalej system zamknięty, czy dalej gonisz króliczka?

[Stas]

3 minuty temu, ata napisał:

Faktycznie, wyższy poziom wtajemniczenia :), nie zajarzyłam, że to 20A.

I co dalej system zamknięty, czy dalej gonisz króliczka?

Sądzę , że to prawie koniec , ale zarzekała się żaba błota …

 

[ata]

8 minut temu, Stas napisał:

Sądzę , że to prawie koniec , ale zarzekała się żaba błota …

 

Gratuluję systemu i życzę radości z odkrywania znanych utworów na nowo i penetrowania nowych obszarów muzycznych.

[guinness_bis]

Dzięki #Stas.
Wychodzi, że Tiglon robi robotę, - zostawiasz?
Skoro masz porównanie obu wersji  typowej TPL-2000A oraz wysokoprądowej TPL-2000A TZ(20A), to który rekomendowałbyś jako ten o większym znaczeniu?

Przy okazji nie byłbym sobą gdybym nie zaczepił 😀. To czasem nie Ty jesteś autorem opinii, że Tiglon ociepla, więc trzymasz się Black Cat-ów? Jakaś rewizja poglądów, komentarz? 😉

PS.
U mnie też w ostatnim czasie kilka korekt systemu. Kończę wygrzewanie i niebawem podzielę się wrażeniami.

[Stas]

6 godzin temu, guinness_bis napisał:

Dzięki #Stas.
Wychodzi, że Tiglon robi robotę, - zostawiasz?
Skoro masz porównanie obu wersji  typowej TPL-2000A oraz wysokoprądowej TPL-2000A TZ(20A), to który rekomendowałbyś jako ten o większym znaczeniu?

Przy okazji nie byłbym sobą gdybym nie zaczepił 😀. To czasem nie Ty jesteś autorem opinii, że Tiglon ociepla, więc trzymasz się Black Cat-ów? Jakaś rewizja poglądów, komentarz? 😉

PS.
U mnie też w ostatnim czasie kilka korekt systemu. Kończę wygrzewanie i niebawem podzielę się wrażeniami.

Cześć. 
Tutaj nie ma sprzeczności .

Tak słyszę.

Tiglon z Black Cat Cable bardzo dobrze się uzupełniają .

Jeśli chodzi o to, który kabel zostawić, to raczej optowałbym za TZ(20A), który ogarnia cały

system .

Pozdrawiam .