Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  470 członków

Sansui Klub
IGNORED

Klub Miłośników Sansui


palton
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Na stare lata to polecam komplet C-2105, B-2105 - cieszy i oko i ucho.

 

Zdjątka ;

post-11280-027467400 1287078798_thumb.jpg

Edytowane przez gelson

Denon PMA 925R, Sony TA F690ES, ST-S590ES, NuBERT NuBox 360, AKG K550, Graham Slee Solo klon, BCL.

"Doświadczenie jest ostatecznym kryterium prawdy".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Witam mających Sansuje

Niedawno nabyłem AU-x501 oraz tu-x501. Nie jest to może wybitny hifi ale gra całkiem ciekawie (podłączony jest do cd pioneera pd8500). Interesuje mnie wasza opinia na temat tego wzmaka ,uwagi ,spostrzeżenia itp. Wszystkie sugestie mile widzane .

 

pozdrowienia

Arturos

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość czubsi

(Konto usunięte)

Witam mających Sansuje

Niedawno nabyłem AU-x501 oraz tu-x501. Nie jest to może wybitny hifi ale gra całkiem ciekawie (podłączony jest do cd pioneera pd8500). Interesuje mnie wasza opinia na temat tego wzmaka ,uwagi ,spostrzeżenia itp. Wszystkie sugestie mile widzane .

 

pozdrowienia

Arturos

 

Trochę Cię chyba rozczaruję. Niby AU-X701 to "niedaleko" od AU-X501 ale niestety to dwa różne światy. Różnica między nimi (pod każdym względem !) jest większa niż pomiędzy urządzeniami... różnych marek ... Prawdziwe Sansui to ściśle

okreslona grupa urządzeń i nie należy się sugerować samą nazwą. AU-X501 zapewne zagra lepiej niż np. Technics SU-V500 ale to nie zmienia faktu, że wart jest jakichś 200-250 zł; max !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czubsi - ja po przyzwyczajeniu sie do dzwieku sansui au-x701 zauwazam ze jest to dobrze grajacy wzmacniacz i rzeczywiscie w porownaniu ze sprzetami denon hk (w tym moj poprzednik hk680) jest sporo lepiej ale w dalszym ciagu chcialbym jeszzce lepiej ale tez i bardziej szczegolowo i jasniej, jaki sansui warto kupic zeby bylo jeszzce lepiej i bardziej szczegolowo?

chwilowy brak działalności w audio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wiem o tym. Niestety wysokich modeli jak na lekarstwo. Natomiast jedno pytanie do znawców - w au-x501 jest funkcja source direct która tak faktycznie jest chyba tylko chwytem marketingowym - przy włączonym source direct cay czas dostępna jest regulacja niskie/wysokie ( balans faktycznie jest nieregulowalny). Rzuciłem okiem na schemat i problem się rozwiązał otóż układ RC odpowiedzalny za kształtowanie ch-ki częstotliwosciowej siedzi w pętli sprzężenia wzmacniacza więc jego wyłączenie spowoduje wzbudzanie/niestabilną pracę wzmaka. Czy tak jest to też rozwiązane w innych wyższych modelach Sansui? A co sądzicie o 717?

Dzięki za info

Arturos

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem o tym. Niestety wysokich modeli jak na lekarstwo. Natomiast jedno pytanie do znawców - w au-x501 jest funkcja source direct która tak faktycznie jest chyba tylko chwytem marketingowym - przy włączonym source direct cay czas dostępna jest regulacja niskie/wysokie ( balans faktycznie jest nieregulowalny). Rzuciłem okiem na schemat i problem się rozwiązał otóż układ RC odpowiedzalny za kształtowanie ch-ki częstotliwosciowej siedzi w pętli sprzężenia wzmacniacza więc jego wyłączenie spowoduje wzbudzanie/niestabilną pracę wzmaka. Czy tak jest to też rozwiązane w innych wyższych modelach Sansui? A co sądzicie o 717?

Dzięki za info

Arturos

 

 

Ja posiadam au710, który jest zdaje się pozaeuropejskim odpowiednikiem au717 (konstrukcyjnie identyczny). W skrócie: jestem b. zadowolony z jakości dźwięku. Zresztą poczytaj na poprzedniej stronie moje entuzjastyczne wpisy na temat tego sprzętu.

Powrót po dłuższej przerwie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Miłośników Sansui, tych prawdziwych, którzy nie patrzą na pozostałych przez pryzmat co też tam takowy za ,,sprzęcicho,, posiada.

Tym zaś ,,guru,, piszę dziękuję za ich bezcenne rady, których nie udzielą, bo wszak po co . Wiedzę jak widać trzeba zdobyć na własnych błędach. Można i tak. Można i w tym znaleźć dobre strony. Jak miło jest z niecierpliwością czekać na przesyłkę, z biciem serca otwierać pakunek i pierwsze spojrzenie, jest, czekamy by sprzęt ,,odtajał,, i podpinamy do zestawu. Klik i nasłuchujemy. Gra, może nie zawsze tak jak byśmy chcieli, ale cieszy nasze uszy. Doznajemy nowych doznań, czasami mamy wpadkę, czy to z powodu nieuczciwego sprzedawcy , czy też nie jest to jeszcze to co chcemy, ale tak też można zdobyć wiedzę, czemu nie. Jak nik nie podpowie, to jedyna droga. Jeżeli naszą marką jest Sansui, możemy liczyć , że będzie to jednak zawsze poziom dobry a w wielu przypadkach bardzo dobry. Przypadkiem nabyłem swój pierwszy wzmaciacz pod flagą Sansui. Ciekaw byłem co też może mi zaprezentować. Okazało się , że wiele.

Zwykła drobinka raptem 2x35W . Teraz szukam czegoś więcej, ale standardy ustala Sansui.

Dla tych co jeszcze nie kupili a chcieli by wejść w posiadanie CD-ka moja rada. Jak nie muszą się spieszyć , mają coś co odtważa im ich ulubione płyty, niech poczekają i kupią chociaż CD-X701. Może nie jest to szczyt, ale już zupełnie dobry poziom. Do niedawna nie miałem Cd-ka spod flagi Sansui a już kilka innych klocków tej marki. Miałem tyner, deck i wzmacniacz, z jednej lini. Pokusiłem się i kupiłem tanio CD-X501. Nie mogę powiedzieć, gra dobrze, ale od kiedy mam 701, nie ma co mówić. Inne doznania. Zewnętrznie nie różnią się zbytnio. Środek to już zupełnie inna bajka. Widać zaangażowanie inżynierów w osiągnięcie dźwięku o wysokiej jakości. CD 501 grał gorzej od mojego Pioniera ,701 pobił go w równej scenie i w zakresie tonów wysokich. Pokuszę się napisać , że na ostatnim Audio Show słuchałem Xindaka z kolumnami Paradigm i szła płyta Jesionka. Wydawało mi się , że w kilku partiach słyszałem przestery na wysokich tonach. Trudno było mi uwierzyć, że to wina sporzętu. Kupiłem sobie tę płytę i odsłuchałem . Na pierwszy ogień z Pioniera, u mnie też słuchać przester, na CD-501 też. Tknęło mnie i powtórzyłem odłuch na CD-X701. Ten cedek mnie zadziwił, dopiero on przeniósł wszystko czysto. Warto zaiwestować parę groszy więcej i zamiast sprzętu ze środka stawki , mierzyć już w górę.

To tyle dla tych co lubią Sansui, jak też lubię tą firmę. Mam za co.

Pozdrawiam.

Jan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość czubsi

(Konto usunięte)

do przedmówcy

 

Nie dalej jak wczoraj w końcu starłem się z CD-X701. Uważam, że ten co poczytuje go jako ciemny i mułowaty powienien się albo udać na leczenie albo uwierzyć, że u niego ,na jego klockach, na jego kolumnach po prostu nie słychac wszystkiego. Ten CD jest wręcz wyśmienity gdy stworzy mu się do tego warunki. Fakt - nie przebarwia toteż u większości brzmi blado ... Gratuluję cd-ka. Moze kiedyć dane będzie koledze posłuchać go na np. AU-X901 co mnie się właśnie wczoraj udało ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Odnośnie CD-ka, muszę zdobyć jeszcze wyższy niż 701. Trudna sprawa.

Mało brakowało, na Y-... był takowy Au-X901, poprosiłem o fotki wnętrza z uwzględnieniem końcówki mocy. Dalej się już nie zajmowałem. Toshiby jako zamienniki i widać, że palił się już kilka razy. Cena spora a grzebany mocno. Teraz poluję na gramofo. Chcę Sansui porównać do mojego Thorensa. Może się uda. Już dwa razy podchodziłem do zakupu i zawsze ktoś był lepszy. Ograniczenia kasy są irytujące, ale, życie. Co do wzmacniacza, pracuję w firmie z udziałem Japońskim, rozmawiałem z jednym z ich inżynierów i możliwe , że uda się wreszcie zdobyć AU-07. Co pewien czas jeżdżą do siebie i mogą mi go przywieźć. Pożyjemy , zobaczymy...

Pozdrawiam.

Jan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość czubsi

(Konto usunięte)

Myślę, że trochę fantazjujesz .... Tu mówisz o kasie w kontekście AU-X901 a potem wspominasz o AU-07 ... W Japonii 07 wcale nie leży na każdym rogu a i kosztuje czeęsto powyżej 2000 USD ... To taki trochę sprzęt dla ułomnych. Nawsadzali wszystkiego co się dało a w rzeczywistości gra gorzej od prawie wszystkich integr serii 907 . AU-alpha 907 dostaniesz w zależności od modelu i stanu u Japońców w kwocie od 900 USD do 1800 USD za np.907NRA. Wszystkie są warte tych pieniędzy ! Druga sprawa, że będziesz miał sprzęt na 100 Volt i do tego założyć należy, że Japońce przywiozą sprzęt "pod kołderką" bo w przeciwnym razie dostaniesz na twarz podatkiem ! Ćwiczyłem temat ze sprzętem "z kresów" Miałem u siebie 907NRA i dość długą styczność z AU-07 i wybrałbym na bank 907 ! Nie słuchaj wywodów teoretyków bo takich tu jest mnóstwo. CD-ka wyższego od 701 nie trzeba szukać pośród modeli z 9 z przodu bo to faktycznie utopia. Wystarczy znaleźć 711 a ta jest z tego co wiem znacznie lepsza od 701. Co do AU-X901. Spalenie tych wzmacniaczy z reguły było wynikiem debilstwa użytkownika bo sam z siebie spalić sie nie mógł ! Te wzmacniacze wytrzymują nawet zwarcie masy na tranzystorach mocy ! Nie wiem co trzeba zrobić aby spalić w nim końcówkę . Co do faktów to tranzystory oryginalne są do niego dostępne, układ elektroniczny i dostep do zdjęć oryginalnego środka też jest więc nie jest tragedią przywrócić mu dawną wartość (oczywiście dla chcącego ...) a powiem Ci, że warto bo jak zapewne już wiesz pojawiają się rzadko i zawsze znikają w jakim by tam stanie nie były... U nas na allegro 901 był dwa razy. Jeden kupił go mój kolega za kwotę nieco ponad 1000 zł; bo wiara w zasadzie nie wiedziała co to a drugi był "mocno" niedziałający i z tego co kojarzę poszedł za 900 zł; ...

Edytowane przez czubsi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam iż Sansui CD-X701i ma wyśmienity dźwięk !!!

 

Z wyższych tą szkołę dźwięku może przebić jedynie CD-X901 (zdjęcia środka 901 zamieściłem kilka stron wcześniej) na przetworniku 2 x PCM56P S oraz DAC-a607i na przetworniku 2 x PCM56P K.

 

CD Sansui CD- X711 jest na przetworniku MN6471M a tu już na pewno inny dźwięk niż ze starego poczciwego PCM56 :)

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Odnośnie Au-07. Może trochę marzę, zdobycie go jest na etapie wielokrotnych rozmów z Japończykami, którzy pracują razem ze mną w tej samej firmie. Przywiezienie zaś sprzętu mogło by nastąpić przy zmianie personelu, co w tym przypadku nastąpi za około pół roku. Jest jeszcze problem ze znalezieniem go i zakupu w kraju kwitnącej wiśni. Mam obiecane, a to u nich dużo znaczy. Mam teraz spore zlecenie na przebudowę kilku maszyn, kasa więc powinna się znaleźć.

Odnośnie brzmienia CD-X701 jest ono w pewnej mierze wynikiem bardzo rozbudowanego sposobu zasilania poszczególnych bloków tego cd-ka. Każdy tor ma swój zasilacz. Część cyfrowa i analogowa , nawet blok wyświetlacza ma oddzielne zasilanie. Przetworniki to w moim 501 i 701 te same PCM 56P tego samego producenta. Również formowanie sygnału wyjściowego jest na tych samych M5238L. Różnice są w rozbudowie tych torów i zasilaniu. W 701 nawet wzmacniacz, źle napisałem, też wzmacniacz słuchawkowy ma bardzo rozbudowany oddzielny zasilacz. To z pewnością jest przyczyną w zauważalnej różnicy w ,,graniu,, tych odtwarzaczy. Słuchawki niestety dopiero są w drodze, więc wrażenia z odsłuchu toru słuchawkowego trochę później. Ponieważ nie mam jeszcze schematów obu cd-ków, na więcej oceny muszę jeszcze poczekać. Widzę jednak, że w torze audio nie ma prawie kondensatorów a z pewnoścoią nie ma elektrolitów. To dobra wiadomość , elektrolit nie jest dobrym rozwiązaniem. Są tyko elektrolity jako blokujące w ,,cyfrowym początku,,. Co do zasilaczy widać kilka przemyślanych doborów elementów. Typy elektrolitów i ich wartości i zastosowane firmy. Widzę kilka miejsc , gdzie projektując , konstruktorzy przewidzieli jeszcze jeden kondensator, nie jest on jednak wlutowany. Jest to moim zdaniem część poprawiająca tłumienie harmonicznych. Jak znajdę schematy przyjrzę się dokładniej. Na tą chwilę czekam na nową płytę czołową do 501 i dwa piloty. Z płytą nie było kłopotu, ale piloty to już inna sprawa. To ten sam typ RS-1020 , ale chwilowo nie do zdobycia.

Porówmałem co za przetworniki mam w Philipsie i tam zastosowano TDA 1315M , odnośnie Pioneera nie dogrzebałem się do typ, tak zabudowany, że ze dwie godziny zajęło by demontowanie go. Gra więc nie rozbieram. Ciekawość zaś zaspokoję kiedy indziej.

Dziękuję kolegom za odzew.

Tak dla tych co czytają, choć z innej całkiem branży. Jeżeli juz rozkręcacie obudowy Waszych sprzętów, później skręcając je pamiętajcie. że w większości przypadków nie są to śruby metryczne. Wkręcenie ich nie zawsze idzie łatwo. Nie trafiają w poprzednie wyrobienie. Jest na to rozwiązanie, przed wkręceniem śruby, przekręćcie w przeciwną stronę , aż załapie gwint. Pójdzie łatwiej i nie będzie później mikro opiłków wewnątrz sprzętu. Czasem mogą one narobić kłopotu w pracy tego urządzenia.

Pozdrawiam.

Jan

 

Jeszcze odnośnie wzmacniaczy. Zdanie Kolegi Czubsiego odnośnie modeli bardzo sobie cenię. Muszę jeszcze pogrzebać w necie i może nie koniecznie będzie to AU-07. Każdy dobry klocek od 701 w górę może być brany pod uwagę. Czemu nii... Dziękuję za opinię.

Jan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Szkoda, że nikt nie podjął tematu spotkania przy okazji Audi Show w Warszawie...

cóż trudnoooo...

a moglibyśmy na żywo podzielić się spostrzeżeniami nt Naszej Flagowej Marki :-)

 

gram od jakiegoś czasu na CD-X 701i - to już drugi mój CD z tej półki

pierwszy dałem do tunningu - szkoda gadać...

ale koleś spoko, odkupił mi drugi egzemplarz...

Dźwięk jest przez duże "D"

ale napęd coś za głośny, i wymienię laser albowiem robi się kapryśny na niektórych przegrywanych płytach...

 

Jak ktoś bardzo ciekawy i mieszka w niezbyt wielkiej odległości, to zapraszam do siebie

 

pozdrr

 

Acha, to dodam jeszcze, że kiedyś rozciągnął mnie BARDZO POZYTYWNIE taki niby nijaki CD Sansui CD-V1000. Polecam każdemu. Sam bym kupił go raz jeszcze raz :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość czubsi

(Konto usunięte)

Witam.

Odnośnie Au-07. Może trochę marzę, zdobycie go jest na etapie wielokrotnych rozmów z Japończykami, którzy pracują razem ze mną w tej samej firmie. Przywiezienie zaś sprzętu mogło by nastąpić przy zmianie personelu, co w tym przypadku nastąpi za około pół roku. Jest jeszcze problem ze znalezieniem go i zakupu w kraju kwitnącej wiśni. Mam obiecane, a to u nich dużo znaczy. Mam teraz spore zlecenie na przebudowę kilku maszyn, kasa więc powinna się znaleźć.

Odnośnie brzmienia CD-X701 jest ono w pewnej mierze wynikiem bardzo rozbudowanego sposobu zasilania poszczególnych bloków tego cd-ka. Każdy tor ma swój zasilacz. Część cyfrowa i analogowa , nawet blok wyświetlacza ma oddzielne zasilanie. Przetworniki to w moim 501 i 701 te same PCM 56P tego samego producenta. Również formowanie sygnału wyjściowego jest na tych samych M5238L. Różnice są w rozbudowie tych torów i zasilaniu. W 701 nawet wzmacniacz, źle napisałem, też wzmacniacz słuchawkowy ma bardzo rozbudowany oddzielny zasilacz. To z pewnością jest przyczyną w zauważalnej różnicy w ,,graniu,, tych odtwarzaczy. Słuchawki niestety dopiero są w drodze, więc wrażenia z odsłuchu toru słuchawkowego trochę później. Ponieważ nie mam jeszcze schematów obu cd-ków, na więcej oceny muszę jeszcze poczekać. Widzę jednak, że w torze audio nie ma prawie kondensatorów a z pewnoścoią nie ma elektrolitów. To dobra wiadomość , elektrolit nie jest dobrym rozwiązaniem. Są tyko elektrolity jako blokujące w ,,cyfrowym początku,,. Co do zasilaczy widać kilka przemyślanych doborów elementów. Typy elektrolitów i ich wartości i zastosowane firmy. Widzę kilka miejsc , gdzie projektując , konstruktorzy przewidzieli jeszcze jeden kondensator, nie jest on jednak wlutowany. Jest to moim zdaniem część poprawiająca tłumienie harmonicznych. Jak znajdę schematy przyjrzę się dokładniej. Na tą chwilę czekam na nową płytę czołową do 501 i dwa piloty. Z płytą nie było kłopotu, ale piloty to już inna sprawa. To ten sam typ RS-1020 , ale chwilowo nie do zdobycia.

Porówmałem co za przetworniki mam w Philipsie i tam zastosowano TDA 1315M , odnośnie Pioneera nie dogrzebałem się do typ, tak zabudowany, że ze dwie godziny zajęło by demontowanie go. Gra więc nie rozbieram. Ciekawość zaś zaspokoję kiedy indziej.

Dziękuję kolegom za odzew.

Tak dla tych co czytają, choć z innej całkiem branży. Jeżeli juz rozkręcacie obudowy Waszych sprzętów, później skręcając je pamiętajcie. że w większości przypadków nie są to śruby metryczne. Wkręcenie ich nie zawsze idzie łatwo. Nie trafiają w poprzednie wyrobienie. Jest na to rozwiązanie, przed wkręceniem śruby, przekręćcie w przeciwną stronę , aż załapie gwint. Pójdzie łatwiej i nie będzie później mikro opiłków wewnątrz sprzętu. Czasem mogą one narobić kłopotu w pracy tego urządzenia.

Pozdrawiam.

Jan

 

Jeszcze odnośnie wzmacniaczy. Zdanie Kolegi Czubsiego odnośnie modeli bardzo sobie cenię. Muszę jeszcze pogrzebać w necie i może nie koniecznie będzie to AU-07. Każdy dobry klocek od 701 w górę może być brany pod uwagę. Czemu nii... Dziękuję za opinię.

Jan

 

 

Jak już wspominałem bardzo polecam : AU-alpha 907L extra oraz AU-alpha 907NRA. (w ostateczności DR) Wszystkie mozna dostać u nich bez problemu w kwotach od800 do około 1700 USD (za bardzo dobry stan) Jakbyś miał problem ze znalezieniem gdzie są to pomogę :-) Mam aktualne dojście do ofert sklepów z używaną elektroniką w Japonii !

 

Pozdrawiam !

 

http://www.hifido.co.jp/KWsansui/G0101/P0/A10/E/20-10/S0/C10-52735-79418-00/

 

pierwsza lepsza propozycja ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Dziękuję za namiary do sklepów w kraju kwitnącej wiśienki. Już podesłałem kolegom. Takowy 907 bardzo by mi pasował. :)

 

Knerazk - byłem na Audio, w sobotę. Od 14 do 19 . Było super. Jeżeli byłeś tego samego dnia, pewnie mnie zauważyłeś. Byłem z lustrzanką i lampą błyskową.

Taki tam gościu w brązowej skórze ...

Pozdrawiam.

Jan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Dziękuję za namiary do sklepów w kraju kwitnącej wiśienki. Już podesłałem kolegom. Takowy 907 bardzo by mi pasował. :)

 

Knerazk - byłem na Audio, w sobotę. Od 14 do 19 . Było super. Jeżeli byłeś tego samego dnia, pewnie mnie zauważyłeś. Byłem z lustrzanką i lampą błyskową.

Taki tam gościu w brązowej skórze ...

Pozdrawiam.

Jan

 

 

Niestety ja byłem w niedzielę, ale też mi się podobało....

i Bardziej się rozglądałem za sprzętem,

niż za kolegami w skórach i z aparatem :-)

ale fakt, szkoda że nie dało rady się zmobilizować ... może za rok ???

 

Pozdrrr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Zawsze jestem otwarty na takowe spotkanie, szczególnie na tak interesującej imprezie. Mieszkam niedaleko W-wy. Pół godzinki i mogę być w centrum.

Na A.S. było masę sprzętów, szkoda , że niektórzy z wystawiających podeszloi bardziej na pokazanie , niż zaprezentowanie walorów sprzętu. Było dużo gramofonów nawet bez wkładek, te zaś , które miały, nie były podpięte pod system. Owsze, kilka z nich można było odsłuchać, ale w mniejszości. Lubię dźwięk z vinyla, już zaczynam odczuwać niepokój, niedługo koniec terminu, może więc będę już na dniach posiadaczem topowego gramofonu Sansui. Ale jeszcze nie jestem pewny.

Pozdrawiam.

Jan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Panowie, klub kręci się głównie wokół wzmacniaczy, a co z kolumnami?

Czy wie ktoś jak brzmią kolumny z serii ES? Wiem, że produkowano je w Belgii by ominąć cła. Ale interesuje mnie jak grają i czy warto się interesowac modelem es-200? Podobają mi sie kolumny vintage z dużym basowcem (ten ma chyba w es-200 25cm) i chciałbym spróbować. Ale nie uśmiecha mi się utopić kasę, więc każda porada mile widziana.

Powrót po dłuższej przerwie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, klub kręci się głównie wokół wzmacniaczy, a co z kolumnami?

Czy wie ktoś jak brzmią kolumny z serii ES? Wiem, że produkowano je w Belgii by ominąć cła. Ale interesuje mnie jak grają i czy warto się interesowac modelem es-200? Podobają mi sie kolumny vintage z dużym basowcem (ten ma chyba w es-200 25cm) i chciałbym spróbować. Ale nie uśmiecha mi się utopić kasę, więc każda porada mile widziana.

 

Porady, wielkiej w tej materii nie uczynię, ale gram min na SP-Z99, basior POTĘŻNY, dźwięk ogólnie jak to Sansui - "ludzki" bez przegięć w żadną stronę. Jedyne co bym zmienił konstrukcyjnie to głębsza skrzynia i drugi otwór na basowe wyziewy - symetrycznie na dole, z przodu :-). I to chyba na tyle . Pozdrrr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porady, wielkiej w tej materii nie uczynię, ale gram min na SP-Z99, basior POTĘŻNY, dźwięk ogólnie jak to Sansui - "ludzki" bez przegięć w żadną stronę. Jedyne co bym zmienił konstrukcyjnie to głębsza skrzynia i drugi otwór na basowe wyziewy - symetrycznie na dole, z przodu :-). I to chyba na tyle . Pozdrrr

 

Knerazk te sp-z99 które masz mają faktycznie potężny basowiec. Te es-200 nie wiem jak duży mają głośnik basowy, ale myślę że mniejszy. Kuszą mnie właśnie stare kolumny z dużą membraną - chciałbym tego posłuchać, poczuć jak gra. Interesuję sie też Kenwood'em z serii KL, ale informacji o tych kolumnach ogólnie jak na lekarstwo :-(

Powrót po dłuższej przerwie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Nie mam doświadczenia z kolumnami Sansui, jest na E-bayu teraz fajny zestaw kolumn. Dla kolegi zaś o dwa posty wyżej, uszkodzone potężne kolumny. Tam to można się wykazać przy naprawie. Ja odpuściłem sobie zakup za granicą , ostatnio gramofon licytowałem. Wszystko było ok do ostatniej minuty i zostałem przelicytowany. Normalka pomyślałem, ale jakieś kilka godzin później mam maila od sprzedającego, że daje mi drugą szansę na zakup , bo niby licytant zwycięski nawalił. Lipa, podbijał gościu cenę. Wszędzie cwaniactwo. A tak byłem napalony, kilka razy tylko ten model pojawił się na aukcjach. Tak więc nie pomogłem w temacie kolumn. Może ktoś z Klubu ma wiedzę i się jeszcze podzieli spostrzeżeniami. Też myślałem o zakupie kolumn Sansui, ale nie w najbliższej przyszłości.

Pozdrawiam.

Jan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie. Też jestem Sansuio-maniakiem;) Aktualnie posiadam: AU-G50X, AU-D77X oraz TU-D99X. Proszę zajrzyjcie do tematu:

http://www.audiostereo.pl/oznaczenia-tranzystorow-koncowych-mocy_74471.html

 

Zgóry wielkie podziękowania dla czubsi'ego, który bardzo mi pomógł. Oczywiście na podziękowania zasługuje również kogutaudio, który poratował mnie częściami;) Została tylko kwestia tranzystorów...

Z powodu braku $$$ chciałbym tymczasowo włożyć te:

http://allegro.pl/2sc3519-a-2sa1386-a-sanken-100-cena-9zl-i1316175230.html

asertywny pisał, że niczym istotnym się nie różnią, lecz jak wygląda sprawa ustawienia prądów? Czy będą się mocniej grzały przez to, że są mocniejsze? I czy ze wzmacniaczem nic złego się nie stanie po ich wstawieniu? Znajomy, który mi go naprawia ma pewne obawy. Z góry dziękuję za porady, pomoc i za panującą tu atmosferę. Mam nadzieję, że mogę liczyć na wsparcie;) Jak tylko będę mógł to się odwdzięczę;]

 

Oto mój poszkodowany:

4c019ad0d409f430gen.jpg

Edytowane przez Punisher_92
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość czubsi

(Konto usunięte)

Witajcie. Też jestem Sansuio-maniakiem;) Aktualnie posiadam: AU-G50X, AU-D77X oraz TU-D99X. Proszę zajrzyjcie do tematu:

http://www.audiostereo.pl/oznaczenia-tranzystorow-koncowych-mocy_74471.html

 

Zgóry wielkie podziękowania dla czubsi'ego, który bardzo mi pomógł. Oczywiście na podziękowania zasługuje również kogutaudio, który poratował mnie częściami;) Została tylko kwestia tranzystorów...

Z powodu braku $$$ chciałbym tymczasowo włożyć te:

http://allegro.pl/2sc3519-a-2sa1386-a-sanken-100-cena-9zl-i1316175230.html

asertywny pisał, że niczym istotnym się nie różnią, lecz jak wygląda sprawa ustawienia prądów? Czy będą się mocniej grzały przez to, że są mocniejsze? I czy ze wzmacniaczem nic złego się nie stanie po ich wstawieniu? Znajomy, który mi go naprawia ma pewne obawy. Z góry dziękuję za porady, pomoc i za panującą tu atmosferę. Mam nadzieję, że mogę liczyć na wsparcie;) Jak tylko będę mógł to się odwdzięczę;]

 

Oto mój poszkodowany:

4c019ad0d409f430gen.jpg

 

Dokładnie o tych tranzystorach mówiłem - stosowano je w AU-X901. Sam chciałem je u siebie wsadzić ale ostatecznie tego nie zrobiłem. W AU-X901 pracują na wyższym prądzie a reszta jest ta sama. Ten co Ci robi wzmacniacz słusznie ma obawy. Jednak uspokoję Cię. Te tranzystory nie są słabsze a silniejsze o około 5 watt. Parametry są bardzo zbliżone do Twojej pary komplementarnej. Nic złego stać się - uważam - nie może. Możesz zestroić wzmacniacz w/g swojej instrukcji serwisowej (około 5-7 mV podejrzewam) , możesz też ustawić prąd wyższy zgodnie z serwisówką AU-X901 - Twój wybór. Ja u siebie ustawiam około 3-4 mv więcej niż serwisówka bo efekt soniczny jest jak dla mnie najlepszy. Samo ustawianie jest jednak dość trudne. Sadzę, że Twój człowiek sobie poradzi. Te wzmacniacze z reguły stroi sie w ten sposób, że najpierw ustawia się balans HOT/COLD pokrętłem bodaj kvr1 (oba kable miernika w zaciskach głośnikowych na volume minimum. Ustawienie blisko 0 +-5 mV.) potem Ustawiasz HOT/GND inalogicznie volume minimum a kabel z zimnego zacisku głośnika dajesz na masę. Ustawienie to także jak najbliżej 0 ale jak ustawisz około +- 30-40 to bedzie OK. Nie pamiętam jak jest u Ciebie ale sądzę, że przedwzmacniacza nikt nie ruszał więc i nikt tam nic nie kręcił a rzadko się dzieje by tam się rozjechał więc nic nie ruszaj w tej sekcji.Możesz sprawdzić też jakie wskazania ma wzmacniacz z mienikiem podpiętym pod wyjścia glośnikowe na volume max - winno być blisko 0 tak jak na Volume minimum - jeśli tak nie jest to ustawienie będzie w serwisówce ponieważ w różnych modelach stroi się inaczej) ustawienie prądu tranzystorów zaczynasz od "rozgrzania" wzmacniacza. Ale żeby tego dokonać to najpierw trzeba go uruchomić. Jeśli jeszcze tak nie jest to po wymianie tranzystorów przyłożyć miernik do odpowiednich rezystorów ceramicznych przy tranzystorach mocy i ustawić prąd rzędu 5 mv na zimno. Jak wzmacniacz wstanie to po około 30 minutach średnio głośnego grania można podejść do ponownego precyzyjnego ustawiania prądów na tranach. Musisz wiedzieć, że każda regulacja wpływa na już dokonaną tak więc strojenie urządzenia to trudny i żmudny proces ale konieczny. Wymaga nie tyle umiejętności co wprawy i cierpliwości. Zalecam zestroić go dokładnie z serwisówką a tym, że nowe trany mogą więcej przejmować się nie musisz w końcu zapas jest dla Ciebie korzystny z racji większej wytrzymałości nowych tranzystorów.

Edytowane przez czubsi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.