Skocz do zawartości
IGNORED

Swietny artykul na temat formatow audio HD


Ender^Wiggin

Rekomendowane odpowiedzi

Zombywoof, 26 Lut 2010, 11:39

 

 

>Dlatego też żeby zostać muzykiem trzeba zacząć w młodym

>wieku.

>Wzorce wyniesione z tego okresu rzutują na wrażliwość.

>Muzyka mechaniczna obciążona zniekształceniami, zawsze będzie tylko imitowała rzeczywistość. Dlatego

>potrzebny jest mózg aby te niedostatki kompensować. Im dłużej słucha się low endu, tym bardziej

>obciąża się mózg. Wtedy muzyka (rozrywka) przestaje być przyjemnością. Dlatego właśnie hires.

 

Wywód fajny, tylko traci sens w momencie obalenia założenia wyjściowego. Nie znasz mnie. Co, jeśli jestem muzykiem, a nie słucham na żadnym super hi-endowym sprzęcie za dziesiątki tysięcy euro i jeszcze mało tego, słucham muzyki "mechanicznej"?

 

W ogóle to genialne określenie: "muzyka mechaniczna". Kurcze pióro, próbuję i próbuję, ale jakoś nie mogę rozgryźć, co też poeta miał na myśli.

 

 

wiatrak - jeśli kolega Zombywoof implikuje, że słuchać można tylko hi-endu i tylko hi-res i tylko muzyki "niemechanicznej" (w domyśle: takiej, jak autor), bo w przeciwnym razie się jest głuchym, to czymże to jest, jeśli nie pogardą dla innych, połączoną ze snobizmem i bufonadą?

Hym, sęk w tym, że ja tej implikacji nie zauważyłem. Słucham muzyki różnej i różniastej, także "mechanicznej i łupanej", i nie poczułem się dotknięty wywodami kol. Zombywoof... ;)

 

Głuchym jest się nie od słuchania rap-u, tylko od ilości dB w "umpa umpa hiper bass samochodzie" lub gdziebądź. Głuchym jest się nie od słuchania metalu, tylko od ilości dB na koncercie.

 

Dla mnie to oczywiste rozróżnienie.

"...Kto zagląda pod powierzchnię, czyni to na własną odpowiedzialność..."

Don Kichote to zły człowiek był...

wiatrak, 26 Lut 2010, 16:27

>Głuchym jest się nie od słuchania rap-u, tylko od ilości dB w "umpa umpa hiper bass samochodzie" lub

>gdziebądź. Głuchym jest się nie od słuchania metalu, tylko od ilości dB na koncercie.

 

Dokładnie tak wiatrak, 100% zgoda, ja słucam metalu praktycznie od dziecka, właściwie to zaczynałem od rapcore (Dog Eat Dog), który oczywiście lubię do dziś a głuchy nie jestem :)

Ender^Wiggin, 4 Lut 2010, 19:37

 

>Wynika z niego ze uzywanie gestszych formatow niz CD moze mijac sie z celem.

 

Papier jest cierpliwy, każdą bzdurę przyjmie.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Korwin, 26 Lut 2010, 11:41

 

Drogi kolego Zbyszku. Czego dowiedziałem się z Twojego wyrafinowanej riposty:

- nie mam bladego zielonego pojęcia o psychologii percepcji muzyki, ponieważ

- nie obchodzi mnie ani neurofizjologia ani anatomia ośrodka słuchu w mózgu, a na dodatek

- nie mam przygotowania ani teoretycznego ani praktycznego nie dysponujesz żadną aparaturą pomiarową opinii twojej nie da się poprzeć żadną literaturą specjalistyczną.

 

Przywołuję tu celowo Twoją wypowiedź w oryginalnej pisowni.

 

Otóż nie jestem neurofizjologiem słuchu, jeżeli w ogóle wiesz, że coś takiego może istnieć.

Tak się składa (naprawdę przykro mi) mam teoretyczne przygotowanie oraz praktyczne doświadczenia. Badania fMR (in progress) przeprowadzone u muzyków (Sting) ukazały lokalizację rożnych pół w mózgu podczas słuchania muzyki.

 

Dlatego właśnie, używając Twojej nomenklatury, mogę Ci donieść: p...dol się.

discomaniac71, 26 Lut 2010, 11:59

 

I tak postępuj, trzymaj się z dala - to Cię nikt nie wykopie.

W dalszym ciągu dziewczynko posługujesz się epitetami. Nie chce mi się z tobą gadać.

Metalitotus, 26 Lut 2010, 14:07

 

I znowu nie rozumiesz. Nie krytykuję - nic mnie to nie obchodzi. Jeżeli koś jest szczęśliwy w swojej głupocie, niech sobie będzie. Prawo tego nie zakazuje.

rafal996, 26 Lut 2010, 15:46

 

Ponieważ nie zrozumiałeś, powtórzę raz jeszcze innymi słowami.

- Muzyka mechaniczna, czyli dźwięki produkowane przez sprzęt audio, czyli mechanizmy. Alles klar?

- To fakt, muzycy nie inwestują swoich pieniędzy w hiend, tylko w domy i samochody ponieważ wiedzą, że to tylko namiastka.

 

Rewolucja cyfrowa oraz Internet pozwalają na to, aby w każdej nawet zapadłej dziurze (pozdrowienia) każdy mógł obcować z dźwiękiem hires.

 

>muzyki "niemechanicznej" (w domyśle: takiej, jak autor) - masz na myśli mnie?

Oczywiście, wolałbym żeby u mnie w domu przygrywał mi kwartet smyczkowy niż brzęczały jakieś głośniki ale to nie jest realne. Jeżeli to snobizm, to sprawiasz mi przyjemność.

Oprócz tego, że nie rozumiesz o czym piszę, to nie rozumiesz znaczenia słowa "bufonada".

Uważam że cała przyjemność (a może problem?) polega na tym aby zrozumieć muzykę, której właśnie się słucha.

 

Czy do tego potrzeba dzisiejszych gęstych formatów, które za 10 lat będą rzadkimi?

 

Piszę "rzadkimi" z dwóch powodów - przewiduję, że faktycznie będą rzadko wykorzystywane w tzw. masowej produkcji, a drugi powód przewidywalny, że na 100% za kilka lat będzie już nowy format o dowolnie szumnej nazwie np. Ultra-Super HD Master Audio, o dajmy na to, pięciokrotnie zwiększonej "gęstośći".

 

Co wtedy z SACD i innymi formatami?

-> Zombywoof

"Drogie dziecko, to ironia."

 

Ironią nie nazywałbym chamstwa kogoś, kto komuś innemu wytyka jakieś braki/błędy, a sam w czterowyrazowej obcojęzycznej wstawce wali dwa byki.

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Zombywoof

27 Lut 2010, 19:32

O mnie » Ignoruj » PW »

stat: 356 / 228 / 0

 

discomaniac71, 26 Lut 2010, 11:59

 

I tak postępuj, trzymaj się z dala - to Cię nikt nie wykopie.

W dalszym ciągu dziewczynko posługujesz się epitetami. Nie chce mi się z tobą gadać.

 

 

 

Nikt mnie nie wykopie a juz na pewno nie Ty. Uslyszales juz jak widze prawde na swoj temat od innych forumowiczow i nadal idziesz w zaparte. Masz niezly tupet tyle ze nic poza tym. Zyj nadal w nieswiadomosci. A z ta dziewczynka to niezle przywaliles;) Ciociu Zombie:D

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Zombywoof

27 Lut 2010, 19:28

O mnie » Ignoruj » PW »

stat: 356 / 228 / 0

 

Korwin, 26 Lut 2010, 11:41

 

 

Dlatego właśnie, używając Twojej nomenklatury, mogę Ci donieść: p...dol się.

 

 

 

I to jest tekst do 76-letniego forumowicza (wybacz Zbyszku ze pisze o Twoim wieku ale uwazam ze nalezy Ci sie szacunek - pozdrawiam)... Wiekszej zenady na forum dawno nie bylo. Zombywoof to absolutne moralne dno.

konradskala, 27 Lut 2010, 19:54

 

Aspekty techniczne gęstych formatów w przyszłości to ciekawy temat. Niestety nic o tym nie wiemy.

Mamy to szczęście, że już dziś możemy się cieszyć hires, jeżeli ktoś zechce się cieszyć.

Zombywoof, 27 Lut 2010, 22:42

 

 

>Aspekty techniczne gęstych formatów w przyszłości to ciekawy temat. Niestety nic o tym nie wiemy.

>Mamy to szczęście, że już dziś możemy się cieszyć hires, jeżeli ktoś zechce się cieszyć.

 

Zgadza się - to tylko przypuszczenia.

 

Ale jeśli wziąć po uwagę, że jeszcze na dobre nie zadomowiło się Full HD + HD Audio, a japońce już testują następcę HD o 2x i 4x większej rozdzielczości, to o czymś to świadczy.

konradskala, 27 Lut 2010, 22:54

 

Masz rację. Ta obłędna pogoń wydaje się nie mieć końca.

Jednakże niektórzy już się "zbuntowali" i nie chcą nic o tym słyszeć. Jeżeli firmy nie będą widziały w tym zysku, to raczej nie zasypią konsumentów "nowymi wspaniałymi wynalazkami".

Tak czy siak, era CD jako głównego nośnika ma się ku końcowi.

 

Pozdr.

Zombywoof, 27 Lut 2010, 19:34

 

>Metalitotus, 26 Lut 2010, 14:07

>

>I znowu nie rozumiesz. Nie krytykuję - nic mnie to nie obchodzi. Jeżeli koś jest szczęśliwy w swojej

>głupocie, niech sobie będzie. Prawo tego nie zakazuje.

 

A co to jest jak nie krytyka ? Właśnie, że krytykujesz i jesteś ignorantem.

 

Zombywoof, 26 Lut 2010, 00:14

>- o nich nie słyszałeś (np. Symarip, Harry J Allstars) - nawet nie zamierzam.

 

Pomijając to jesteś zaparty w swoim, ja ci nie wypominam, że jesteś zwolennikiem gęstych formatów, to jest tylko i wyłącznie twoja sprawa, ale odpowiedz mi na pytanie: Dlaczego Twoim zdaniem gęsty format ma wyprzeć tradycyjny CD ?

Zwróc uwagę na to, że obecnie mimo nowych formatów i tak najczęściej wydaje się tylko na CD bądź CD i LP ? Ja ważam, że mimo ciągłego powsztawania nowych formatów (sam stwierdziłeś, że ta pogoń niema końca) CD i tak pozostanie w ciągłym użytku. Zwróć uwagę na płyty winylowe które powstały około 80 lat temu a są używana do dziś.

Pozdrawiam:)

Metalitotus, 28 Lut 2010, 14:44

 

>A co to jest jak nie krytyka ? Właśnie, że krytykujesz i jesteś ignorantem.

 

No cóż - właśnie trudno polemizować gdy kategorycznie obsikują nogawki.

 

P.S.

Zauważyłem, że poszukiwałeś możliwości zgrywania na DVD-A. Ciekawe dlaczego?

 

P.S. 2

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zombywoof, 2 Mar 2010, 01:34

>P.S.

>Zauważyłem, że poszukiwałeś możliwości zgrywania na DVD-A. Ciekawe dlaczego?

 

A no dlatego, że na płycie DVD można zapisać czasowo więcej muzyki niż na CD. A jeżeli posiadam pliki w innym formacie niż mp3 i o lepszej jakości, a chcę je odtwożyć na odtwarzaczu DVD, to nie ma sensu ich konwertować na mp3 :)

 

Pozdrawiam :)

Gość DORAMAT

(Konto usunięte)

Czytam i czytam ten wątek i zwolennikom tak zwanych "lepszych gęstszych formatów" powiem tak: KUP TY SOBIE CHŁOPIE JEDEN Z DRUGIM pożądnie wydaną płytę kompaktową np. wydawnictwa ELECTRA z niemieckiego ALSDORFU z lat 80-tych i przestań gadać głupoty. Pozdrawiam

  • 3 tygodnie później...

DORAMAT, 2 Mar 2010, 13:04

 

To jakaś bzdura chłopie. Zera i jedynki powinny być takie same na każdym CD, niezależnie od tłoczni. Jeżeli nie są, to jest błąd produkcji. W zakładce muzyka poszukaj sobie skarg żeby nie kupować płyt z PL. Dlaczego? Widocznie zostały źle wyprodukowane.

Poza tym płyty z lat 80 tych były gorzej masterowane.

Generalnie: idzie o to, że era dominacji CD jako nośnika się kończy. I tyle.

Idę posłuchać sobie Concerti a Cinque Albinoniego, tłocznia ARTS, 2009.

Pozdr.

Gość DORAMAT

(Konto usunięte)

CYTAT FUROMOWICZA ZOMBYWOOF "To jakaś bzdura chłopie. Zera i jedynki powinny być takie same na każdym CD, niezależnie od tłoczni. Jeżeli nie są, to jest błąd produkcji"..... BEZ komentarza z mojej strony.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.