DLACZEGO CHINSKIE WZMAKI SA TAKIE DOBRE

[muls]

jeszce was zamuruja ci wysmiewani chinczycy.I gałki wam wypadna z oczu.Co nie zmieni faktu ze kiedys przyjda i was ...zatrudnia.Przy waszej pompie i zadeciu.

[whitesnake]

Żeby nie sadzic off-topu. Wzmacniacze Chińskie nie są lepsze niz inne. Są tanie (!), a w biednych krajach jak nasz, to może byc wystarczające dla zdobycia popularności. W Chianch produkuje się także porzadne konstrukcje, których nie powstydził by się zaden audiofil. Niestety żaden z nich nie trafi szybko na nasz rynek... i nie dlatego, że nie lubimy dobrych rzeczy tylko dlatego, że rynek nie tego oczekuje od chińskiego sprzętu...

[Gość Paweł Skurzewski]

whitesnake, 6 Maj 2010, 16:18

 

>Może nie ma zbyt wielkiego doświadczenia, ale ma rację :).

 

Oczywiście:)biznesowo byłem w Shenzen i Pekinie,wszystkiego razem parę tygodni.Co widziałem opisałem,to są rzeczy,które osobnikom kojarzącym Chiny z tenisówkami,tanimi T-Shirts,oraz rowerami najnormalniej nie mieści się w głowie,co oczywiście nie przeszkadza im w podejmowaniu prób manipulowania rozmową i faktami.W kontekście takich postaw, moje doświadczenie poprostu jest, po ich stronie:kanapa,komputer,gazety i TV.W kontekście Twojej Osoby mówienie o moim doświadczeniu,byłoby poprostu groteskowe,co też nigdy nie przyszłoby mi do łba.Niestety innym przyjdzie,możesz być pewien.

Pozdrawiam

P

[piter z]

ciągnąc offtopic to dziwi mnie jedno - po co powstała unia europejska ? - czyż nie po to aby chronić się gospodarczo i stworzyć wspólny wolny rynek gdzie mieszkańcy wszystkich krajów żyli by w dobrobycie ? - przy obecnym zalewie z chin mało rzeczy opłaca się produkować na miejscu, tracone są kolejne miejsca pracy, rośnie bezrobocie - jak tak dalej pójdzie to Grecja to będzie początek - Polska jest w dobrej pozycji ponieważ koszty siły roboczej są w miare ok ( dla pracodawców ) ale innym krajom jest coraz ciężej - UK posypie się w miare niedługo jak tak dalej pójdzie ( tam już się mało co opłaca produkować ) - a chiny wciskają nam towar ( gorszej lub lepszej jakości ) masowo wypompowując gotówke a czego się nieda taniej ( bo transport i czas ) to już powoli starają się "strategicznie" inwestować w USA i europie ( pora otworzyć oczy ) aby i z tych biznesów mieć wpływy - może przesadzam ale już jakiś czas temu doszedłem do wniosku że to nowy typ wojny światowej ( nie nieprzesadzam )

[Gość rochu]

Paweł Skurzewski,

 

> Oczywiście:)biznesowo byłem w Shenzen i Pekinie,wszystkiego razem parę tygodni.

 

Widzisz sam tam nie byłem, nie mniej osobiście znam kilkanaście osób które w Chinach bywały lub nawet przez dłuższy czas tam mieszkały.

Osoby które były tam oficjalnie z zaproszenia lub biznesowo wspominają Chiny jako wielki, zadziwiający, już prawie nowoczesny kraj.

Co ciekawe tej opinii nie potwierdzają ci z moich znajomych którym dane było podróżować po kraju w sposób mniej zorganizowany i bez - nazwijmy to eufemistycznie - opieki gospodarzy.

I gdzie jest tu prawda?

[mandek]

piter z, 6 Maj 2010, 16:52

>ciągnąc offtopic to dziwi mnie jedno - po co powstała unia europejska ?

 

Jak to po co? To wcielenie w życie ideałów rewolucji francuskiej, rewolucji październikowej i III Rzeszy. Marzenie socjalistów i niedokształconych ćwierćinteligentów, którzy w tej gargantuicznej biurokracji (na poziomie unijnym, państwowym i samorządowym) mogą znaleźć zatrudnienie.

W Chinach jest po prostu duuuuużo wiecej wolności gospodarczej i duuuuuuużo mniej biurokracji, a co za tym idzie nie trzeba aż tak łoić obywateli podatkami i innymi opłatami żeby ten cały państwowy (unijny) balast utrzymać. I to jest odpowiedź dlaczego jest taniej, duuuuuuużo taniej, z czego ja, jako konsument jestem bardzo zadowolony.

A u nas - szykują podatek od oddychania, bo jak inaczej nazwać dopłaty do emisji CO2? ;)))

Tego by Lenin z Hitlerem nie wymyślili, nawet wspólnie :)

[23031970]

Europa Zachodnia otworzyła się na Europę Wschodnią nie z dobrego serca aby ludziom na wschodzie żyło się lepiej lecz z obawy i skutków recesji ,która dotknęła by ich już 10 lat temu.Popyt w krajach byłego bloku wschodniego uratował Europę Zachodnią przed kryzysem ,ale co się odwlecze ,to nie uciecze i nikt nie pomysłu ,co zrobić ,jedyna nadzieja w boomie demograficznym

[stary audiofil]

prosze na temat- a nie o polityce-gdyz wpisy beda usuwane.

[23031970]

Do CIR

Kto pyta nie błądzi,prawdziwy intelekt nie karmi się odpowiedziami lecz pytaniami,nauka nie idzie w las tylko w nas

[23031970]

Do Starego Audiofila ,w takim razie założone przez ciebie wątki będę omijał szerokim łukiem

[stary audiofil]

23031970

Niestety ni dam Ci tej satysfakcji.pozdr.do zobaczenia w Twoim watku.

[23031970]

Niech słońce nie zachodzi nad waszym gniewem, w myśl tej chrześcijańskiej zasady przepraszam cię Stary Audiofilu , iż nazwałem ciebie zgorzkniałym tetrykiem -tak jakoś mi się urwało -jeszcze raz sorry, nie bądź pamiętliwy

[whitesnake]

rochu, 6 Maj 2010, 17:20

 

>Co ciekawe tej opinii nie potwierdzają ci z moich znajomych którym dane było podróżować po kraju w

>sposób mniej zorganizowany i bez - nazwijmy to eufemistycznie - opieki gospodarzy.

>I gdzie jest tu prawda?

 

Prwada jak zwykle lezy posrodku, tam gdzie obserwujacy :)

Miałem co prawda w firmie "gumowe ucho" zamontowane na stałe, ale nie siedział na mnie 24/7 :).

Chiny sa strasznie zróznicowanym krajem, to prawda. Według naszych standardów, nie wszedzie miód i mleko spływaja po ulicach. Na północy, w prowincji Jilin bieda jest straszna. Ludzie tam jednak zawsze tak zyli i dzisiaj dla nich mozliwość zatrudnienia nawet za 100USD miesiecznie, to jak wybawienie. Przeskok ewolucyjny z podstawowego barteru, gdzie marchewki wymieniali na żaby, do prawdziwej gospodarki rynkowej - nawet jesli sklepy wygladają tam jak polski GS z '80. Nie oceniajmy wszystkiego naszymi kryteriami, tam nikt nie narzeka na to co się dzieje. Dotychczasjedyną popularną metodą wykształcenia dzieci było oddanie ich do Armii w wieku 10 lat... Oni będą pracowali i będą to robili coraz lepiej jesli ich ktos tego nauczy - bo bardzo chcą, a nie dlatego, że im ktoś rozkazuje.

[Therion]

REREASUMUJĄC: ---------------------------------------------------------------------------

 

DLACZEGO CHINSKIE WZMAKI SA TAKIE DOBRE

 

Nie wiadomo. Ich właściciele są z nich jak diabli zadowoleni zaś osoby które ich nie słyszały nie są z tych wzmacniaczy zadowolone wcale. Na dodatek, osobom które ich nigdy nie słyszały przeszkadza także to, że są one produkowane w politycznie niepoprawnym kraju, rujnującym gospodarkę światową oraz w kraju nieprzestrzegającym praw człowieka. Nie przeszkadza im to (lub nie chcą o tym wiedzieć), że komponenty do ich politycznie poprawnych wzmacniaczy częściowo również pochodzą z chińskich fabryk. Ale zdecydowanie wolą, żeby marżę wziął dobry Apelbaum a nie zły Chung.

 

A muzyka?

 

Ona nie ma żadnego znaczenia.

[konankombo]

Tylko tjuning ma znaczenie

[rendez vous]

Obecnie w KAŻDYM hi-hi-endowym sprzęcie siedzą chińskie podzespoły, gdyby ktoś chciał być ortodoksem (a można :) to musiałby wyrzucić swój sprzęt (bez tych podzespołów bezużyteczny), później komputer, tv, połowę sprzętów domowych...

Ale gdzie są te gaduły ortodoksi ?!? Mocni w gębie pochylając się nad tragedią w Chinach :) Sami dalej w najlepsze kupując chińszczyznę....

ech, hipokryzja.

[rendez vous]

konankombo, 6 Maj 2010, 18:12

 

>Tylko tjuning ma znaczenie

 

polski tuning chińskich rzeczy uszlachetnia i odczarowuje :)

[Lucky]

O widać że Ojciec Założyciel działa jak cenzura w ChRL. Trochę posprzątane i bany założone.

[stary audiofil]

LUCKY

Zauwaz to watek w stereo-a za duzo o polityce,oraz sugestii na bocznice....jestem gospodarzem

watku i to powinno CI wystarczyc.Takze prosze pisac na temat.

ps.Lucky -a TY jestes juz ojciec??

[Gość Paweł Skurzewski]

rochu, 6 Maj 2010, 17:20

 

>Paweł Skurzewski,

>

>> Oczywiście:)biznesowo byłem w Shenzen i Pekinie,wszystkiego razem parę tygodni.

>

>Widzisz sam tam nie byłem, nie mniej osobiście znam kilkanaście osób które w Chinach bywały lub

>nawet przez dłuższy czas tam mieszkały.

>Osoby które były tam oficjalnie z zaproszenia lub biznesowo wspominają Chiny jako wielki,

>zadziwiający, już prawie nowoczesny kraj.

>Co ciekawe tej opinii nie potwierdzają ci z moich znajomych którym dane było podróżować po kraju w

>sposób mniej zorganizowany i bez - nazwijmy to eufemistycznie - opieki gospodarzy.

>I gdzie jest tu prawda?

 

Człowieku dajże już spokój,ja mam słonia w butelce i jamnika pod szafą.Jedź zobacz,wtedy dyskutuj.Masz niestety manierę brylowania w każdym wątku,bez względu na to czy masz coś do powiedzenia czy nie.Wyjżyj poza rogatki Krakowa i Wawel,zobaczysz,że świat się zmienił.Naprawdę niechce mi się już z Tobą "dyskutować"

P

[zukzukzuk]

Therion, 6 Maj 2010, 18:02

 

>REREASUMUJĄC: ---------------------------------------------------------------------------

>

>DLACZEGO CHINSKIE WZMAKI SA TAKIE DOBRE

>

>Nie wiadomo. Ich właściciele są z nich jak diabli zadowoleni zaś osoby które ich nie słyszały nie są

 

 

Jeszcze raz powtórzę. Nie ma mowy o uprzedzeniu:)

3 razy chińszczyzna przegrała... Cain 265i okazał się nawet nie "dobry" na tle "ukraińskiego smoka". Vincent SP 61 z pre (60 W w kl. A!!!) - po prostu cherlawy. A Usher V-601 nie grały jak kolumny za 3 x tyle...

Może Yaquin, może Yungson? Może kiedyś będzie okazja...

[modrzew47]

Ja przyznaje racje tym co twierdzą,że chińskie wzmaki są tanie,bo to jest prawda.Grają na poziomie swoich cen i to wydaje się też prawdą,choć nie dla każdego a to z kolei jest inna sprawa,nic nie mająca wspólnego z brzmieniem i jakością.

[mamel]

modrzew47 - bądź miłościwy - te tanie grają 2x lepiej w stosunku do ceny

ale to tylko 2 razy lepiej

[futu]

ciag dalszy tutaj:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Lucky]

Stary Audiofilu

 

Oczywiście że jestem już ojcem dwóch wspaniałych pociech i siwe włosy mam na głowie. Tylko żonka coraz piękniejsza. Swoją drogą jak one to robią. Jak pisał Jeanne Moreau starość nie chroni nas przed miłością. Ale miłość potrafi nas ochronić przed starością.

[TomekL3]

Są też droższe chińskie wzmaki, które nie potrzebują ,,tjuningu'' i grają bardzo przyzwoicie.

[sebolx]

stary audiofil

 

jeszcze raz powiem... przynudzasz juz i to powaznie

widze ze na Jarka bedziesz glosowal hehe :)

 

Jarek Jarek przyjaciol ma wielu kazdy chce lezec na wawelu :)

Jarek Jarek po trupach do celu ! po trupach do celu !

 

a teraz kolejny raz mozesz wykasowac moj wpis bo nie jest na temat i jest o polityce :)))

albo badz sprawiedliwy jak PIS i daj mi bana hehe :)

 

zal.pl

[Therion]

zukzukzuk, 6 Maj 2010, 19:36

 

>3 razy chińszczyzna przegrała... Cain 265i okazał się nawet nie "dobry" na tle "ukraińskiego smoka".

 

 

Ukraiński smok kosztuje w podstawowej wersji o ile wiem 8.000, w wyższej 12.000 - 16.000PLN, więc czy to oby ta sama liga?

 

 

Mój Yaqinek kosztował 1.200zł i należy go porównywać w swojej klasie, co w chińskiej mowie potocznej oznacza, że zmiecie brzmieniem sklepowe tranzystory w budżecie 2-3.000zł.

Może nawet i więcej, tylko że ja nie robię takich porównań. Szukałem "swojego" dźwięku, zmieniałem kolumny, wzmacniacze, kable, kabelki aż zestawiłem coś co odpowiada mi w 1000000000% i słucham w takim zestawieniu już prawie 1,5 roku. A czy to urządzenie chińskie, ukraińskie, czy hamerykańskie to już dla mnie nie ma znaczenia. Jest estetyczne, bezpieczne, użytkowe, niedrogie i do tego zajebiście brzmi.

Złożyłem zestaw stereo i... kupilem motocykl. Jak leje, to radośnie słucham muzyki, jak świeci słońce, to przemierzam świat i słucham basu swojego choppera. I za cholerę nie mogę zrozumieć ludzi, którzy miast czerpać radość z tego co mają, czubią sie ze sobą, tracąc cenne minuty krótkiego życia.

[Gość rochu]

Paweł Skurzewski,

 

kolejny raz dajesz dowód tego że w dyskusji potrafisz używać jedynie argumentów ad personam a reszta twoich wypowiedzi to mgliste ogólniki goniące gdzieś tam wokół tematu.

Rozczarowałeś mnie.

[mamel]

rochu

tak wokół tematu, że już wycięte :)