katastrofa pod Smolenskiem

[cir]

wczesniej remonty były w serwisie fabrycznym, ostatni remont juz nie bo jak to bywa w przetargu wygrał najlepszy:)

[Jaro_747]

>jozuehyt, 14 Maj 2010, 22:48

 

>wreszcie cos ciekawego, trzeba wkleić całe, bo zaraz zniknie

 

Tak tak, Tusk wytnie. Tak jak twój mózg ;-).

 

>Żaden z lotników nie miał certyfikatu na prowadzenie rozmów z wieżą

>lotniska po rosyjsku.

 

A w ogóle jest coś takiego??? Może nie ma i dlatego nie mieli?

 

>Dlaczego do Smoleńska posłano tak młodą załogę? Bo i tak byli najbardziej doświadczeni w lataniu Tu

 

Czyli wysłali najlepszych jakich mieli. To chyba dobrze?

 

>Służyło tam ledwie trzech pilotów wyszkolonych na dowódcę Tu

>-154 (jeden z nich egzamin zdał dopiero w zeszłym roku).

 

Na dwa samoloty które w dodatku prawie nigdy (a może nigdy) nie latają jednocześnie a prawdę mówiąc nie powinny latać od jakiegoś czasu to chyba nie tak źle?

[Nowy2]

znowu nalatuja na pilotow, a ci nie moga sie bronic. dlaczego autor tego artykulu nie polecial po szefie wyszkolenia pulku, po dowodcy i specjaliscie psychiatrze. Co, mieli piloci z wlasnej kieszeni pokryc szybsze wykonanie nalotu. Psychiatra powinien wrocic w trybie natychmiastowym tam skad przyszedl.

 

szkolenie zawsze kulalo w naszym wojsku. w mojej JW pol roku nie bylo szkolenia, bo pulk przygotowywal sie do wizytacji (prace budowlano-remontowo-porzadkowe). przed wizytacja zrobiono ostre strzelanie. zolnierze mieli trzy strzelania i raz rzucali granatami. poniewaz zostalo jeszcze duzo amunicji i granatow, wiec aby szybciej wykonczyc zapasy zrobiono pospolite ruszenie wsrod kadry.

dowodcy plutonu czy kompanii wylapywali sposrod zolnierzy bystrzakow i po krotkim przyuczeniu pisali oni konspekty i prowadzili wszelka dokumentacje za drobne gratyfikacje. jeden nabrawde dobry w te klocki mieszkal na miescie z dziewczyna i mogl chodzic do domu w cywilnych ciuchach.

ogolnie byl to pic i fotomontaz, i jak to w wojsku ukaranym bylo sie tylko wtedy kiedy dalo sie zlapac i chyba w tym wzgledzie nic sie nie zmienilo.

[Gość]

>Na dwa samoloty które w dodatku prawie nigdy (a może nigdy) nie latają jednocześnie a prawdę mówiąc nie powinny latać od jakiegoś czasu to chyba nie tak źle?

 

Oj głupiutki ty, głupiutki ;p

Każdy standardy uznaje podług siebie.

[Filut]

Nowy2, 15 Maj 2010, 22:39

 

>znowu nalatuja na pilotow, a ci nie moga sie bronic. dlaczego autor tego artykulu nie polecial po

>szefie wyszkolenia pulku, po dowodcy i specjaliscie psychiatrze. Co, mieli piloci z wlasnej kieszeni

>pokryc szybsze wykonanie nalotu. Psychiatra powinien wrocic w trybie natychmiastowym tam skad

>przyszedl.

 

Niejednokrotnie wojskowi wypowiadali się, że to minister Klich powinien podać się do dymisji, za niekompetencje i szkodliwe decyzje dotyczące wojska. Jednak media i politycy zakrzyczeli ich głosy, porównując te wypowiedzi niemal do buntu w armii. Jeden z najwyżej cenionych generałów (Skrzypczak*) w efekcie nagonki odszedł do cywila. A działo się to na dłuuugo przed katastrofą. Dziś również politycy podejmują próbę zrzucenia z siebie jakiejkolwiek odpowiedzialności, tym razem na pilotów.

 

*http://dziennik.pl/polityka/article434214/Skrzypczak_odchodzi_Rzad_w_panice_.html

[Gość]

Jaro_747, 15 Maj 2010, 11:43

 

>>jozuehyt, 14 Maj 2010, 22:48

>

>>wreszcie cos ciekawego, trzeba wkleić całe, bo zaraz zniknie

>

>Tak tak, Tusk wytnie. Tak jak twój mózg ;-).

>

 

głupiś jak but,

rzadko się zdarza żeby coś napisali z sensem podając fakty,

a tu są fakty niekorzystne dla raczej chyba PiSu niż PO,/ używając twojej mętnej frazeologii/, bęcwale,

[Gość]

Filut, 15 Maj 2010, 23:04

 

>Nowy2, 15 Maj 2010, 22:39

>

>>znowu nalatuja na pilotow, a ci nie moga sie bronic. dlaczego autor tego artykulu nie polecial po

>>szefie wyszkolenia pulku, po dowodcy i specjaliscie psychiatrze. Co, mieli piloci z wlasnej

>kieszeni

 

 

coś wreszcie napisali o ludziach, zaczęli od pilotów,

niech jadą dalej, po dowódcach, ministrach i taj dalej, ale pewnie nic się nie dowiemy ponad to...

[Jaro_747]

>jeżochwyt, 16 Maj 2010, 01:04

 

 

>>>wreszcie cos ciekawego, trzeba wkleić całe, bo zaraz zniknie

 

No i co żałosny dupku, znikło?

[Jaro_747]

>jacch, 15 Maj 2010, 22:45

 

>>Na dwa samoloty które w dodatku prawie nigdy (a może nigdy) nie latają jednocześnie a prawdę

>mówiąc nie powinny latać od jakiegoś czasu to chyba nie tak źle?

>

>Oj głupiutki ty, głupiutki ;p

>Każdy standardy uznaje podług siebie.

 

No i co konkretnie wieśniaku napisałeś??? Coś na temat?

A propos tematu: czy naprawdę trzech pierwszych pilotów na dwa samoloty latające od święta i przeznaczone do kasacji to rzeczywiście za mało?

[YunnanTEA]

Cholera. Znowu masz rację.

To, że piloci też ludzie, chorują, mają urlopy, to nie ważne. Z resztą, jeżeli rozbije się drugi samolot, to ostatni pilot i tak nie będzie miał na czym latać.

Nie, no masz rację.

[Jaro_747]

Zadam pytanie pomocnicze: dlaczego piloci odchodzili z tego pułku?

[Jaro_747]

>YunnanTEA, 16 Maj 2010, 01:37

 

>Cholera. Znowu masz rację.

>To, że piloci też ludzie, chorują, mają urlopy, to nie ważne.

 

To nie były REJSOWE samoloty!

[Gość]

>> Dwa tygodnie temu w Sejmie Czaban przedstawił nam wersję katastrofy, korzystną dla wojskowych decydentów.

 

Wypalił: - Może to był ptak?

 

- Co panie generale?

 

- Wielki ptak, który wpadł do silnika! Tego przecież nie można wykluczyć!

 

Oby Czaban miał rację. Wielki ptak byłby najkorzystniejszy dla wszystkich. Co nie znaczy, że teorią wielkiego ptaka da się wytłumaczy to co działo się w wojskowym lotnictwie.>>

 

 

a nie mówiłem?

tresowany bocian to był, kacapski szkolony bocian

[jozwa maryn]

"Już przed katastrofą sytuacja w jednostce odpowiedzialnej za wożenie VIP-ów była dramatyczna. Służyło tam ledwie trzech pilotów wyszkolonych na dowódcę Tu -154 (jeden z nich egzamin zdał dopiero w zeszłym roku)."

 

 

Na jednego Tupolewa to chyba wystarczy? Na Jakach latali przecież inni.

[Jaro_747]

>Oby Czaban miał rację. Wielki ptak byłby najkorzystniejszy dla wszystkich. Co nie znaczy, że teorią

>wielkiego ptaka da się wytłumaczy to co działo się w wojskowym lotnictwie.>>

 

Bo ja wiem? Tam chyba sporo takich wielkich "ptaków".

[jozwa maryn]

To już chyba faktycznie tylko Ulica Sezamkowa została...

[wladz]

"Rosjanie nie chcieli się zgodzić, by samoloty przywożące przywódców polskich na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej lądowały w Smoleńsku. Proponowali lepiej wyposażone lotnisko w Briańsku. Polacy się uparli"

 

coraz ciekawiej

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jozwa maryn]

Wiadomość może i prawdopodobna, ale niepotwierdzona źródłami, więc mało istotna.

[wladz]

"Tę informację potwierdziło nam niezależnie od siebie dwóch przedstawicieli strony polskiej. Jeden z nich ocenił nawet: - Niepotrzebnie zmusiliśmy Rosjan do zgody na przyjęcie samolotu w Smoleńsku."

 

skoro zdecydowano się na taki przeciek to zapewne cdn...

[jozwa maryn]

Taki tam przeciek, personal communication od jakiegoś łebka. Takie informacje pojawiają się niemal codziennie. Nic dziwnego, że śledztwo trwa miesiącami, żeby uporzadkować ten bałagan i odsiać konkretne fakty trzeba dużo pracy. Ale nie bardzo wierzę w takie "sensacyjne" kawałki od anonimowych informatorów.

[meloman 62]

Współwinni morderstwa:

 

"Jednak jak zapewnił nas nasz rozmówca, prowadzący rozmowy Andrzej Kremer, wiceminister spraw zagranicznych, oraz Andrzej Przewoźnik, sekretarz generalny Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa (obaj zginęli w katastrofie samolotu prezydenckiego), zarzucali gospodarzom, że chcą tylko utrudnić Polakom dostęp do Katynia, i nakłonili Rosjan do wyrażenia zgody na lądowanie w Smoleńsku."

[lampowy7]

Za wyborczą..

 

Meloman ty też należałeś do TPPR?- gorliwość o CCCP cię nadal pożera.

[Jaro_747]

>meloman 62, 17 Maj 2010, 09:17

 

>Współwinni morderstwa:

>

>"Jednak jak zapewnił nas nasz rozmówca, prowadzący rozmowy Andrzej Kremer

 

Andrzej Kremer nie był żadnym politykiem tylko urzędnikiem, jeżeli coś takiego mówił Rosjanom to dlatego, że takie miał polecenie/wytyczne a nie dlatego, że to sobie wydumał.

[Jaro_747]

>meloman 62, 17 Maj 2010, 09:17

 

>Współwinni morderstwa:

>

>"Jednak jak zapewnił nas nasz rozmówca, prowadzący rozmowy Andrzej Kremer

 

Andrzej Kremer nie był żadnym politykiem tylko urzędnikiem, jeżeli coś takiego mówił Rosjanom to dlatego, że takie miał polecenie/wytyczne a nie dlatego, że to sobie wydumał.

[meloman 62]

Jaro_747,

Dlatego napisałem współwinni. Ich wina jest minimalna w porównaniu z ogromem winy kaczyńskich, a polega na niezdolności przeciwstawieniu się idiotycznym poleceniom kaczek czy ich przydupasów. kaczyńscy pokazali, co naprawdę znaczy słowo hybris - najlepszym przybliżeniem tego pojęcia (choć niepełnym!) jest połączenie pychy z głupotą.

[lampowy7]

hybris= (jakby kto nie wiedział) kwiatek do kożucha pt meloman62

 

"ogrom winy" nie ładniej byłoby "ogrom zbrodni"?

[C3PO]

jozuehyt, 16 Maj 2010, 17:53

 

>Wypalił: - Może to był ptak?

>

>- Co panie generale?

>

>- Wielki ptak, który wpadł do silnika! Tego przecież nie można wykluczyć!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Less]

Ten ptak to mógłby być Donald - kaczor w końcu. Ale z tego, co wiem, to jeszcze żyje, więc ma alibi.

[jozwa maryn]

"Współwinni morderstwa"

 

 

Już samobójstwa więcej. A Donaldinho odpada, chyba że ktoś go widział usmolonego i poturbowanego zaraz po wypadku? Takie przeciągnięcie przez turbowentylator nie pozostaje bez śladu.

[lampowy7]

w każdym razie winni są polacy, to uspokaja TPPRowców..