katastrofa pod Smolenskiem

[C3PO]

jozwa maryn, 19 Maj 2010, 11:58

 

> Pozwolą odpowiedzieć, czy piloci mieli prawo sami zadecydować o lądowaniu

 

A kto niby ma decydować w sytuacji gdy lotnisko przyjmuje - Sejm?

 

> czy wieża miała prawo ich nie dopuścić

 

Miała ale tego nie zrobiła. Jeśli wieża uznaje że warunki są fatalne, to zamyka lotnisko.

Lotnisko było otwarte. SUGESTIE żeby nie lądować są tylko sugestiami.

 

>że piloci podjęli decyzję o lądowaniu

 

Nie podjęli decyzji o lądowaniu a o podejściu do lądowania. To nie to samo.

A podejście robili po to żeby ewentualnie zadecydować czy można lądować.

 

> Jednak paru rzeczy się dowiemy na pewno. Np. co konkretnie mówili im przez radio piloci Jaka na 4 minuty przed

>katastrofą, a zwłaszcza czy doradzali lądować lub nie? Przy okazji dobrze byłoby wiedzieć, czy piloci Tupcia

>mieli w ogóle prawo rozmawiać przez radio z inną załogą podczas procedury lądowania, zamiast prowadzić

>łączność z wieżą, która ich prowadziła?

 

I jaka była rozmowa z wieżą - chcemy się dowiedzieć.

 

> Pamiętam, że wcześniej padały informacje pochodzące od załogi wieży, że w

>końcowej fazie lądowania były luki w łączności z Tupciem. Czy wtedy właśnie rozmawiano z załogą

>Jaka?

 

I jeszcze chcemy wyjaśnienia historii z ucieczką obsady wieży kiedy Tu przyglebił i z łapaniem ich przez policję w lesie i ze się wyrywali rozpaczliwie z ich rąk.

[C3PO]

jozwa maryn, 19 Maj 2010, 12:45

 

>To już chyba nieaktualne...

 

A Smoleńsk JESZCZE nieaktualny.

[jozwa maryn]

"I jaka była rozmowa z wieżą - chcemy się dowiedzieć."

 

 

To jest jedna z podstawowych informacji, zupełnie niezbędna dla oceny sytuacji.

[Kerech]

Jaro_747, 19 Maj 2010, 08:51

 

>Nie słonce tylko promienie śmierci. W najnowszej wersji z Iła który najpierw nie wiadomo po co

>usiłował lądować. Pewnie rozpylał mgłę.

 

a co nie da się?

 

Czyżby znowu stara metoda wyśmiewania. Zadziwiająca odporność.

Śmieszą cię teorie spiskowe? Przecież właściwie wszystkie na tym forum są twojego pochodzenia. Taki jest twój poziom rozmowy (ograniczę to tylko do rozmowy).

Ktoś podaje informacje, sprawdzone lub nie, a ty do tego wymyślasz prześmieszne teorie usilnie degradując rozmowę do swojego poziomu.

 

Rozpylał mgłę lub nie. Wszyscy widzieliśmy filmik zaraz z miejsca, zaraz po katastrofie i angielskiej mgły jakoś tam nie widzę. Rosjanie twierdzą, że była straszna mgła, parę minut przed i parę minut po jej nie było, a śmieszne historyjki zostaw dla dzieci.

[jozwa maryn]

A co mówią piloci Jaka o mgle?

[Gość]

no właśnie,

poczekajmy aż upublicznią zapisy,

[Gość]

>a śmieszne historyjki zostaw dla dzieci.

 

on nic na to nie poradzi, że to jego poziom ;p

[jozwa maryn]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jozwa maryn]

Tłok tam był, w tej kabinie. I jak widać, w tym tłoku była przynajmniej jedna osoba, która teoretycznie mogła wydawać polecenie pilotowi (mimo że niby nie jest to praktykowane). Ale po coś ten generał tam zachodził. Prosimy zapis rozmów. Robi się coraz ciekawiej.

[Gość]

>tym tłoku była przynajmniej jedna osoba,

>która teoretycznie mogła wydawać polecenie pilotowi

 

to że tam był dowódca wojsk lotniczyh to jest zrozumiałe, był w końcu pilotem, to poszedł zobaczyć, nie? czemu nie mogą wylądować,

tylko, że doszło do katastrofy i to teraz nie jest jednoznaczne,

 

dziwne by było jakby tam poszedł dajmy na to ...no nie wiem, kto, ktoś całkiem nie związany z lotnictwem

[fox733]

- Nie było zamachu, pożaru, wybuchu ani awarii na pokładzie samolotu Tu-154. Silniki maszyny pracowały do momentu zderzenia z ziemią, system TAWS był włączony i przekazywał informacje dla załogi - powiedziała Tatiana Anodina, przewodnicząca MAK.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Więc zostaje błąd pilota...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jozwa maryn]

Jozue, dziwne to pewnie nie jest, ale prawdę mówiąc, to tam nikt poza załogą nie miał prawa sie pchać.

A co do błędu załogi, to jeszcze wiele może wyjść na jaw. Mogła zawieść komunikacja, wieża mogła coś nie tak przekazać. Wciąż sporo jest możliwości.

[lampowy7]

jozwa maryn, 19 Maj 2010, 14:09

>Ale po coś ten generał tam zachodził.

>Prosimy zapis rozmów. Robi się coraz ciekawiej.

 

Eee jozwa podpuszczasz, na pewno wszystko już wiesz, luknij no w swoja szklanną kulę raz jeszcze- to i wynik wyborów poznamy na 102% :-)

[Jaro_747]

>jozuehyt, 19 Maj 2010, 13:45

 

>no właśnie,

>poczekajmy aż upublicznią zapisy,

 

Nie ma na co czekać. W dniu katastrofy były rozmowy z dziennikarzami Jaka którzy byli na lotnisku gdy Tupolew próbował lądować. Mówili i o mgle i o lądowaniu Iła który cudem uniknął katastrofy.

[Jaro_747]

jacch, 19 Maj 2010, 13:51

 

>>a śmieszne historyjki zostaw dla dzieci.

>

>on nic na to nie poradzi, że to jego poziom ;p

 

A ten jak zwykle o mnie. Ty jacuś naprawdę mnie kochasz? To wskakuj w ponton i wioo. Potrzebuję kogoś kto popracuje grabkami na trawniku.

[Jaro_747]

>Kerech, 19 Maj 2010, 13:02

 

>Rosjanie twierdzą, że była straszna mgła, parę minut przed i

>parę minut po jej nie było, a śmieszne historyjki zostaw dla dzieci.

 

Rosjanie? Tak twierdzą i piloci i dziennikarze którzy byli na miejscu. Wszyscy są w spisku?

[cir]

o 9.15 była juz bezposrednia transmisja tv z lotniska na kanałach sat

nie było słonca a widocznosc konczyła sie na pasie startowym, drzewa były we mgle

[Nowy2]

"Także stan lotniska miał być stale sprawdzany – ostatnio 5 kwietnia. Z kontroli wynikało, że obiekt jest przygotowany na przyjmowanie samolotów nawet w trudnych warunkach atmosferycznych."

 

dobre sobie przez 5 dni wieza zamienila sie w kurnik, nocne lampki wskoczyly na obciete i nadpalone pniaki brzozek, a zarowki wykrecili bezdomni koczujacy na lotnisku itp.

pytam sie - dlaczego ladowali we mgle od jaru przy zwnoszacym sie terenie i znad lasu, kiedy podejscie z drugiej strony pasa bylo nad polami i po plaskim. korzystniejsze podejscie bylo mozliwe z powodu braku wiatru. znowu samowola pilotow? niedopatrzenie rosyjskiej komisji jak szlag. Wot polskije pany, u nich wsio na abarot'.

[lord_vader]

Rosjanie nie oddadzą "czarnych skrzynek" Polsce !!! to informacja z Wiadomości TVP 1. Mogłem się założyć o to że kałmuki nie oddadzą " czarnych skrzynek " a winą obciążą pilotów i pogodę.

[thon022]

nie znam się na procedurze lądowania, ale chyba niedopuszczalne jest aby w trakcie tego kluczowego manewru drzwi do kabiny pilotów były OTWARTE, a za plecami załogi znajdowało się 2 "obserwatorów" (pomijając juz ich personalia), którzy prowadzą sobie z lotnikami jakieś konwersacje !

[Robert Gdansk]

Na tvn24 ciekawe rozmowy (mimo ze podobno jest to sztandar PO i stacja zydokomuny) w skrocie :

- zarzucenie "oficjalnemu" raportowi braki wyjasnienia stanowiska obslugi naziemnej w smolensku

(co robili, dlaczego nie ma stenogramu z rozmow pilotow z wieza)

- brak zrozumienia dlaczego dopiero po 15min ruszyla akcja ratunkowa (niewyobrazalne opoznienie)

- dlaczego nie zamknieto lotniska (rosyjskie wojskowe procedury pozwalaja na taka opcje)

- dlaczego w pierwszej fazie sciezka do ladowania byla poprawna a dopiero pod koniec pilot rozpoczal "nurkowanie" wyklucza to zle podanie cisnienia przez kontrolera lotow (sciezka schodzenia byla by zla od poczatku)

[C3PO]

Robert Gdansk, 19 Maj 2010, 21:43

 

>Na tvn24 ciekawe rozmowy (mimo ze podobno jest to sztandar PO i stacja zydokomuny)

 

To w ramach Samokrytyki.

Samokrytyka to jeden z filarów kształtowania nowego, żydokomunistycznego człowieka.

[Nowy2]

jesli samolot rozbil sie przed pasem o jakies 1800 m, to przy predkosci podchodzenia do ladowania 280 km/h mial leciec jeszcze okolo 23 sekundy, a wtedy wszyscy powinni byc na swoich miejscach i byc przypieci pasami, tym bardziej, ze z powodu mgly ladowanie moglo nie byc gladkie. jesli w kabinie byly dwie osoby, to wcale nie byl to w zamierzeniu zalogi manewr ladowania, wiec dysponowali danymi innymi niz ich faktyczna pozycja, a z powodu mgly i kiepskiej widocznosci nie bylo wzrokowej weryfikacji. Potwierdza to niejako wylaczenie autopilota na 18 sekund przed katastrofa.

nie zdziwilbym sie, gdyby Rosjanie za kolejne 50 dni podali inna wersje, bo najzwyczajniej biora opinie swiatowa na zmeczenie.

[Gość]

> jesli w kabinie

>byly dwie osoby, to wcale nie byl to w zamierzeniu zalogi manewr ladowania,

>wiec dysponowali danymi

>innymi niz ich faktyczna pozycja,

 

to raczej nie był manewr lądowanie, szukali ziemi, przymierzali się, byli dużo niżej niż im się wydawało, ale czemu nie reagowali na TAWSa

[Robert Gdansk]

czyli wszystko idzie dobrze i planowo, nagle bach leci w dol na wariata ignorujac TAWS ....

pozniej 15 min wstrzymywana jest akcja ratownicza

nadal nie wiemy co mowila "wieza"

[Robert Gdansk]

te dwie osoby byly na ok 15-20min przed katastrofa w kabinie, nikt nie potwierdzil ze byly w momencie schodzenia do ladowania

piloci PRAWIDLOWO podchodzili do ladowania i na pierwszej radiolatarni (tej 6km) byli na prawidlowej sciezce schodzenia

reszta to nadal zagadka

[mamel]

czy ja dobrze wyżej przeczytałem, że do końca prawie lecieli na pilocie automatycznym ?

to co tu maja piloci do sprawy

[Jazz :-)]

W takim razie trzeba koniecznie obwinic Automatycznego Pilota, ktory bezczelnie sam sie wlaczyl i odmowil wylaczenia.

[Jaro_747]

>mamel, 19 Maj 2010, 23:39

 

>czy ja dobrze wyżej przeczytałem, że do końca prawie lecieli na pilocie automatycznym ?

>to co tu maja piloci do sprawy

 

Zazwyczaj to właśnie piloci włączają i wyłączają autopilota;-).

[Nowy2]

cale sledztwo miato teze poczatkowa, ze za katastrofe odpowodaja piloci i Prezydent, ale Rosjanie litosciwi nie chcieli rodzinom robic przykrosci i zapytali tutejszego glupka, niejalego mulsa mulsowicza czy nie daloby sie jakos to rozwiazac, a ten zapytal: czy byl na pokladzie jeszcze inny pilot?