Skocz do zawartości
IGNORED

Jakiego zegarka teraz używacie?


Rekomendowane odpowiedzi

Niekoniecznie zegarek mechaniczny wymaga codziennego nakręcania. Wystarczy nosić automat - ja mojego mogę nie nakręcać przez całe lata nosząc go codziennie. Sam się nakręca od ruchów ręki.

A te bez automatu potrafią mieć rezerwę marszu nawet tygodniową, więc nie ma tragedii.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

 

Weź swoją marynarkę - zobacz małe guziczki na rękawie. Odpinają się? Nie. Są tam tylko dla picu. To co co są? Dla ozdoby? Nie. Kiedyś działały bo rękawy marynarki odpinano i podciągano.

Kto to robił?

Ano - lekarze! Żeby krwią się nie upaprać gdy operowali.

Dziś lekarze operują w specjalnych strojach, ale gdy idę do krawca obstalować sobie garnitur, NIGDY nie zapominam o tym, żeby te małe guziczki działały i rękaw dał się rozpiąć. Nie, żebym potrzebował, ale marynarka lekarza tak właśnie różni się od innych marynarek.

Ot, tradycja! :)

Ale guziki na marynarce wygladaja dobrze, a te pokretlo nie. Mam nawet taka z piecioma guzikami! :D

?👈

  • Redaktorzy

Może nie jest top zegarkowy high-end, ale czasem warto rozejrzeć się po własnym podwórku -

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Dzik_i_Sokol_0041.jpg

 

msBatory_04.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Tak tak mają, tylko że trzeba je co dobę reanimować .... nakręcając ;-)

I każdy z nich chodzi jak człowiek, czyli jak chce.

Na szczęście mój się żywi światłem, a gdy go trochę dłużej zabraknie przechodzi w stan hibernacji aby po krótkiej dawce znów ożyć.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Chorowalem na atomowego solara, ale sek w tym z te sa na maksa przekombinowane. Wygladaja jak star trek.

 

Jedyne co mnie powstrzymuje (się zastanawiam) przed kupnem mechanika to dokładność wskazań czasu.

Jak dokladnosc to atomowy. Sekunda na 1000 lat chyba.

 

Może nie jest top zegarkowy high-end, ale czasem warto rozejrzeć się po własnym podwórku -

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Dzik_i_Sokol_0041.jpg

 

msBatory_04.jpg

Nie ma nic po srodku? Pierwszy dla dziewczynek, a drugi dla starcow. :)

 

O, nie miałem pojęcia. Wiedział skubany co dobre! :)

Ulysse Nardin to fantastyczna firma z wielką tradycją, bardzo lubiana przez Rosjan a to o czymś świadczy. Oni nie kupują byle czego.

 

 

 

To jest koronka a nie pokrętło.

Zaś ta konkretna koronka nazywa się Big Crown.

Jej kształt i rozmiar nie jest dziełem przypadku. Wymyślono ją z początkiem awiacji specjalnie dla zegarków lotniczych aby pilot mógł nakręcać i regulować sikora W RĘKAWICY.

Dziś piloci latają raczej bez rękawic ale tradycja nakazuje stosować Big Crown w lotniczych zegarkach.

Taki uroczy anachronizm. Jest tego więcej wokół.

Weź swoją marynarkę - zobacz małe guziczki na rękawie. Odpinają się? Nie. Są tam tylko dla picu. To co co są? Dla ozdoby? Nie. Kiedyś działały bo rękawy marynarki odpinano i podciągano.

Kto to robił?

Ano - lekarze! Żeby krwią się nie upaprać gdy operowali.

Dziś lekarze operują w specjalnych strojach, ale gdy idę do krawca obstalować sobie garnitur, NIGDY nie zapominam o tym, żeby te małe guziczki działały i rękaw dał się rozpiąć. Nie, żebym potrzebował, ale marynarka lekarza tak właśnie różni się od innych marynarek.

Ot, tradycja! :)

 

 

 

Ja takie właśnie lubię. Wielkie i ciężkie. Wodoodporne i kuloodporne. :)

Na okazje w garniaku mam automatycznego skeletona od Dreyfuss & Co. z pozłacanym werkiem, bezelem i koronką. Robi odpowiednie wrażenie... :)

Fotki nie są mojego autorstwa i pokazują inny egzemplarz, ale mój wygląda tak samo.

 

bamboowatch.jpg

 

100B3010.jpg

Ale na ogół smacznie śpi w pudełku bo wolę wielkie cebulaki.

Mialem podobnego kiedys:

j27h.jpg

 

Tez byl z tylu przezroczysty. Ale byl przesadnie duzy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez rafal735r

?👈

Jedyne co mnie powstrzymuje (się zastanawiam) przed kupnem mechanika to dokładność wskazań czasu.

 

Żaden mechanik nie dorówna kwarcowi i nie ma co się czarować.

Ale - jeśli te kilkanaście sekund na tydzień nie jest dla Ciebie problemem to się nie wahaj.

Zegarek mechaniczny jest trochę jak żywe stworzenie. Inaczej chodzi noszony, inaczej odłożony na szafkę. Inaczej w pozycji tarczą do góry, inaczej tarczą w dół... no chyba że masz turbilon ale to cenowy kosmos.

W każdym razie nie zamierzam nigdy nosić kwarca. Tylko mechanik, tylko szwajcarski.

Wino kupuje się od Francuza, samochód od Niemca zaś zegarek - od Szwajcara. :)

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Moze coniektorzy nawet nie wiedza o atomowych to dodam skrot:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Potem kupujesz Casio nawet ponizej 300zl i cieszysz sie mega dokladnym czasem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

"Zegarek posiada wbudowany moduł, który pozwala synchronizować aktualną godzinę z zegarem atomowym z nadajników umieszczonych w Europie, Stanach Zjednoczonych i Japoni"

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

?👈

Gość stary bej

(Konto usunięte)

Chorowalem na atomowego solara, ale sek w tym z te sa na maksa przekombinowane. Wygladaja jak star trek.

Akurat ten jest tylko solarny, ale faktem jest że wężowisko na cyferblacie rodem ze Star Treka.

A że wzrok już nie ten to i irytuje, dlatego myślę o jakimś czytelniejszym.

Jak dokladnosc to atomowy. Sekunda na 1000 lat chyba.

Mam drugiego i z tą funkcją, ale jak wizualnie porównam oba to tamten zazwyczaj leży w szufladzie, a noszę EQS'a

 

Żaden mechanik nie dorówna kwarcowi i nie ma co się czarować.

Miałem po Ojcu radziecką Rakietę telewizorek, mimo że miała niewyglądany wygląd to chodziła z dobową odchyłką +1s.

Jak mechanizm zegarka pozwala to da się ustawić tak, aby wskazywał dokładnie czas.

Zegarek mechaniczny jest trochę jak żywe stworzenie. Inaczej chodzi noszony, inaczej odłożony na szafkę. Inaczej w pozycji tarczą do góry, inaczej tarczą w dół... no chyba że masz turbilon ale to cenowy kosmos.

W każdym razie nie zamierzam nigdy nosić kwarca. Tylko mechanik, tylko szwajcarski.

To mocne uproszczenie zahaczające o stereotyp.

Napisałem wcześniej - tam gdzie się cenowo zaczynają szwajcary, tam jest już średnia półka japońców.

A w tej materii wiedzie prym Seiko.

Wino kupuje się od Francuza, samochód od Niemca zaś zegarek - od Szwajcara. :)

Czas zmienić wyświechtane tryndy ;-)

Czas zmienić wyświechtane tryndy ;-)

 

No tak - zapomniałem o Chińczykach i ich mechanizmach Seagull! :)

Były straszne jaja na jakimś forum Rolexa.

Gość miał oryginał i podróbkę Submarinera. Oczywiście znawca by odróżnił na pierwszy rzut oka, ale nie o to chodzi.

Otóż facet poddał Submarinera i jego "chińską wersję" (mechanizm był Seagull) tygodniowemu testowi dokładności.

I zgadnijcie który Submariner wygrał... :)

Także - nie święci garnki lepią.

Ale jakoś w kolejkę po chiński zegarek się nie ustawiam.

Tu nie chodzi o dokładność w porównaniu z atomowym wzorcem.

Nie w tym rzecz.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Gość stary bej

(Konto usunięte)

Tą historię o chińczyku znam, ale nie znaczy to że miałbym popadać w skrajność, wiedząc jak wygląda trwałość chińskich wyrobów.

Dlatego nie bez kozery wklejałem werki radzieckich czasomierzy ;-)

Bo jeśli już, to albo chronograf na 3133, albo na 3017.

Jedyny problem to ich dostępność i iście kośmiczna cena.

Moje zainteresowanie japońcami wynika głównie z tego, że precyzja i rodzaj wykorzystanych materiałów jest w iście kosmicznej skali wykonania.

Ja nie przyklejam się do obiegowych opinii, dlatego słuchając 730se po cichu zrobię sobie Sugden'a, ale tylko dlatego żeby usłyszeć jak to cudo faktycznie gra - Twoja wina iL Dottore, nakręciłeś mnie ;-))

Tą historię o chińczyku znam, ale nie znaczy to że miałbym popadać w skrajność, wiedząc jak wygląda trwałość chińskich wyrobów.

Dlatego nie bez kozery wklejałem werki radzieckich czasomierzy ;-)

Bo jeśli już, to albo chronograf na 3133, albo na 3017.

Jedyny problem to ich dostępność i iście kośmiczna cena.

Moje zainteresowanie japońcami wynika głównie z tego, że precyzja i rodzaj wykorzystanych materiałów jest w iście kosmicznej skali wykonania.

Ja nie przyklejam się do obiegowych opinii, dlatego słuchając 730se po cichu zrobię sobie Sugden'a, ale tylko dlatego żeby usłyszeć jak to cudo faktycznie gra - Twoja wina iL Dottore, nakręciłeś mnie ;-))

 

Rosyjskie zegarki? Słyszałem że są najszybsze na świecie! :)

A na poważnie to po wojnie robili na maszynach wywiezionych w całości z Rzeszy a potem kupili maszyny w Szwajcarii.

Na pewno ich werki nie są złe.

Mają też wiele ciekawych pomysłów designerskich.

Na Zachodzie bardzo wielu kolekcjonerów lubi rosyjskie zegarki.

Co do Sugdena - po co się męczyć i go robić? :)

Umów się z jakimś właścicielem i posłuchaj... Można też uderzyć do dystrybutora przecież i umówić się na odsłuch.

Na pewno warto.

Nie twierdzę że to wzmacniacz najlepszy na świecie, na pewno tak nie jest, ale ja już dalej nie szukam. Po prostu mi się nie chce.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Gość stary bej

(Konto usunięte)

Nie twierdzę że to wzmacniacz najlepszy na świecie, na pewno tak nie jest, ale ja już dalej nie szukam. Po prostu mi się nie chce.

To jak u mnie z zegarkami, to że myślę o radzieckim to wcale nie oznacza że jakikolwiek kupię.

Powodów może być kilka np. albo będzie za drogi, albo nie będzie takiego jak sobie upatrzyłem.

Co w sumie na jedno wychodzi, bo te nieużywane lub tylko nieco ściargane są trudno dostępne, a ich cena często bywa nie do przyjęcia.

Czyli jak patrzę na NOS'a to sięgam po portfel, jak widzę cenę to nos mi opada ;-)

Ja rozumiem pasję zbieractwa (taką jak we wklejonym powyżej linku), jednak w moim przypadku przeważa zdrowy rozsądek nad bezwzględną potrzebą mania.

To też dotyczy wzmacniaczy, wiem że na niektóre mnie po prostu nie stać, a że potrafię conieco to się nie muszę prosić.

To też dotyczy wzmacniaczy, wiem że na niektóre mnie po prostu nie stać, a że potrafię conieco to się nie muszę prosić.

 

Brzmi intrygująco! :)

Ja to nie wiem którym końcem lutownicę 3mać, więc jestem zdany na second handy.

Nowego A21 na pewno bym nie kupił ze względu na cenę a poza tym słychać gdzieniegdzie opinie, że stara wersja gra przyjemniej.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Na forum zegarkowym KMZiZ był użytkownik, (swoją drogą, uznany) który przez kilka lat bajerował pozostałych swoimi zegarkami, chodził na spotkania klubowe itd... kilka lat temu przyznał, że posiadał same podróbki :-) a zachwytów nad jego zegarkami nie było końca. Na allegro był też kiedyś zegarek Panerai, który posiadał oryginalny mechanizm, ale podrabianą kopertę - takie przypadki też się zdarzają, ale są niezwykle rzadkie

 

Jeśli chodzi o dokładność, to kwestia regulacji i szczęścia. Ja miałem Parnisa „portugalczyka” który był dokładniejszy od Balla Firemana którego posiadałem w tamtym czasie, a różnic cenowych przedstawiać chyba nie trzeba… Generalnie w obecnych czasach mechanizmy Seagulla i chińskie zegarki w ogólności, są stukroć lepsze niż budżetowe modele tanich „szwajcarskich” producentów, składane na mechanizmach z plastikowymi chińskimi częściami. Do 1000 zł nie można kupić szwajcarskiego zegarka, który dorówna chińczykowi za 300. Dotyczy to jakości mechanizmu jak i koperty. Mowa oczywiście o zegarkach mechanicznych

 

No tak - zapomniałem o Chińczykach i ich mechanizmach Seagull! :)

Były straszne jaja na jakimś forum Rolexa.

Gość miał oryginał i podróbkę Submarinera. Oczywiście znawca by odróżnił na pierwszy rzut oka, ale nie o to chodzi.

Otóż facet poddał Submarinera i jego "chińską wersję" (mechanizm był Seagull) tygodniowemu testowi dokładności.

I zgadnijcie który Submariner wygrał... :)

Także - nie święci garnki lepią.

Ale jakoś w kolejkę po chiński zegarek się nie ustawiam.

Tu nie chodzi o dokładność w porównaniu z atomowym wzorcem.

Nie w tym rzecz.

 

Jesli ktoś szuka zegarków w dobrych cenach to polecam przeglądanie ebay, ustawienie filtra na „pokaż najnowsze” i odświeżanie strony co jakiś czas. Wiele razy pojawiała się okazja nabycia pięknych Rolexów za mniej niż 5000 zł, choć potrzeba cierpliwości…

Jesli ktoś szuka zegarków w dobrych cenach to polecam przeglądanie ebay, ustawienie filtra na „pokaż najnowsze” i odświeżanie strony co jakiś czas. Wiele razy pojawiała się okazja nabycia pięknych Rolexów za mniej niż 5000 zł, choć potrzeba cierpliwości…

 

Ja z ebay'a czy Allegro bałbym się kupować zegarek. Gdybym szukał markowego sprzętu i miał te parę tysiaków do wydania, to zaufałbym raczej renomowanym dealerom second hand takim jak np. ten londyński dom.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

To nie jest anonim z ebaya czy Allegro tylko renomowana firma która sobie nie pozwoli na żadne wałki bo to zwyczajnie nie jest w ich interesie. A ceny miewają dobre i duży wybór.

Oczywiście to taki sklep z high-endem ale w końcu nie samym chlebem człowiek żyje.

A z Rolexa się wyleczyłem. Nie jestem raperem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Akurat ebay ma zabezpieczenie, że sprzedający z małą ilością komentarzy dostaje pieniądze dopiero gdy kupujący potwierdzi, że otrzymał właściwy towar - kupujący są na znacznie lepszej pozycji. Ceny na ebayu są czasami bardzo niskie, sam mam kilka zegarków kupionych za śmieszne kwoty. Ostatnio kupiłem Orisa TT1 za $300, z całym kompletem dokumentów i pudełkiem - i co najpiękniejsze, przeszedł bez cła! W marcu kupiłem Concorda Mariner SG za 60 funtów, wystarczyło wymienić baterię -

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Rolex to piękne i ponadczasowe zegarki, ale mnie pasjonują jedynie starsze modele

Levwc.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie wiem... generalnie lubię Rolexy bo to klasyki,szczególnie Submariner.

Ale problem z Rolexem jest taki, że każdy wygląda jak swoja własna podróba. :)

Orisa TT gratuluję. Noszę taki praktycznie codziennie (tytanowy) - nie do zarąbania! :)

Ludzie pytają czy to Rolex. Mówię, że tak, tylko 10x tańszy! :)

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

To prawda, Rolexy są strasznie oklepane - submariner szczególnie, ma niezliczoną ilość klonów - w zasadzie nawet firmy konkurencyjne robią zegarki do niego podobne… Kiedyś tak było z modelem Datejust na bransolecie Jubilee, seiko, citizen i kroć szwajcarskich marek ze średniej półki miało zegarki które różniły się od niego optycznie tylko logiem. A Oris faktycznie świetny, ale poszedł do ludzi :-) trochę był za gruby jak dla mnie

Ja takie cebulaki jak TT właśnie uwielbiam.

Mówisz - za gruby? A to NAJMNIEJSZY diver Orisa... :)

Co oni mają za klientów, psiakość? :)

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Skąd macie zegarki?

Nie jesteście z Polska?

 

W Polsce jest taki minister, który jest łapczywy na takie cuda, mienia się dając nie wiadomo co za wartościowe czasomierze.

Skąd macie zegarki?

 

W/wym panu ministrowi ja ze swoją skromną kolekcją nie podskoczę.

Gramy w innej lidze. O ile ja jestem co najwyżej okręgówka to pan minister - extraklasa pełnom gębom.

No ale ja nie mam z kim się wymieniać.Mogę co najwyżej iść i kupić.

Inna sprawa, że to chyba większa satysfakcja jak się na coś uczciwie zarobi...

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Szczerze podziwiam i gratuluję, skoro udało się tylu z Was uchronić swoje zegarki przed chciwością ministra, to znaczy że wielu z Was daleko zajdzie, bo to nie lada sztuka, wymagająca sporego sprytu i inteligencji.

 

Uczciwość popłaca.

Pieniądze zarobione w ten sposób mają rzeczywistą wartość i nie podlegają prawu kosmicznemu, - łatwo przyszło, łatwo poszło.

Wiem, że TT1 jest niewielki w porównaniu do reszty - ale mam stosunkowo mały nadgarstek i ogólnie preferuję małe zegarki. Kiedyś standardem było 35-36mm, a teraz trudno o zegarki poniżej 42mm. Średnica jest dla mnie akceptowalna nawet do 48mm pod warunkiem dobrze wyprofilowanych uszu. Ale grubych zegarków nie lubię. Generalnie to zostały mi same „garniturowce”

 

Swoją drogą niedługo w sprzedaży będzie zegarek mojego projektu, a konkretnie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) , jest to limitowana edycja w ilości 100 egzemplarzy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) zdjęcia prototypu

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Vcore, jeśli Twojego projektu to czapka z głowy - w kategoriach absolutnych (tj. nie po znajomości) b. mi się podoba! Cena dość wysoka jak dla mnie, ale ja na dorobku jestem ;) Miłoby by było mieć takie cacko.

Powrót po dłuższej przerwie...

Swoją drogą niedługo w sprzedaży będzie zegarek mojego projektu, a konkretnie Steinhart Black Anchor, jest to limitowana edycja w ilości 100 egzemplarzy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) zdjęcia prototypu

 

Fajne te Steinharty. Za grosze można mieć "Submarinera" a także "Big Pilota".

Twój projekt jest ciekawy ale ja nie lubię czarnych zegarków. Co to za pokrycie? DLC? W tych pieniądzach to chyba nie.... Bardzo dobrze, że tylko XII jest rzymskie a reszta kreski. Nie trawię rzymskich cyfr na tarczy. Trochę style pomieszałeś - kotwica i Big Crown? Chyba, że chodzi o lotnictwo morskie. :) Ale fajny eklektyzm w sumie. Ogółem projekt interesujący i niebanalny. Zamiast small second tylko dałbym 3-cią wskazówkę. Choćby i z kotwicą. :) A to dlatego, że small second też mi niespecjalnie leży. Ale mój gust nie ma znaczenia - small second znajdziemy m. in. w morskich chronometrach Ulysse Nardin, które chyba stanowiły część inspiracji tego projektu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Pokrycie to oczywiście DLC, Steinhart nie stosuje PVD chyba w ogóle. Zegarek Black Anchor bazuje na zegarku Steinhart Marine Chronometer mającym - jak sama nazwa wskazuje - konotacje marynistyczne. Koronka również pochodzi z tego modelu, tutaj nie można było wprowadzić zmian bo wiązałoby się to ze wzrostem kosztów produkcji. Blisko 2 lata temu projektowałem również inny limitowany zegarek Steinhart - Aquarius, który występował w wersji stalowej i DLC.

 

Jesli mam być szczery, Steinhart idzie nieco w złym kierunku. Do oferty wprowadzane są przeciętne i kiczowate zegarki, a czasami - nad czym ubolewam - zżynki z zegarków konkurencji (vide submariner / deepsea / explorer / big pilot / mare nostrum). Steinhart opracował własny mechanizm ST-1 (bazujący na szwajcarskim Unitasie), co zdarza się rzadko w przypadku tak niewielkich manufaktur - za to duży plus

 

SteinhartAquarius25D2.jpgimg6610ty.jpg

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.