Bryan Ferry oraz Roxy Music

[Violet]

Muszę przyznać, że jestem wielkim zwolennikiem talentu muzycznego (i wokalnego) Bryana Ferry, a także Briana Eno, czyli założycieli super-grupy Roxy Music - w Polsce, zdaje się, że nie cieszącej się nigdy zbytnią popularnością. No, może poza płytą "Avalon". Sądzę, że warto "odkurzyć" stare płyty Roxy Music, tym bardziej, że obecnie są dostępne ich remastery w formacie HDCD za niewielkie pieniądze. Patrz: Amazon.UK

 

Ponadto, uważam, że ostatnia płyta Bryana Ferry "Olympia" jest wręcz doskonała. Ferry nagrał ją przy współudziale Briana Eno, Marcusa Millera, Davida Gilmura oraz innych świetnych muzyków. Kapitalne i wielowymiarowe dzieło na 65 urodziny Pana Ferrego!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość spy]

Ostatni Brian Eno tez niezły i w dodatku dostępny na gęsto.

[mati00724]

Zainteresuje się. Eno cenię sobie głownie za współpracę z Bowiem; trylogię Berlińską i doskonałe Outside.

[mandaryn]

do Bryan Ferry zawsze chętnie wracam, tym lepiej, że hdcd wyszło :)

[xniwax]

Nowa płyta Briana jest dobra (nawet lepsza) ale gniota "Shameless" nie trawię - brrrrrr

Ostrzegam przed zakupem rozszerzonej wersji 2CD jeśli ktoś nie lubi prawie umcykowej elektroniki.

[Violet]

A co Kolega powie o Bryanie? :)

 

Polecam jego nową płytę "Olympia" przesłuchać co najmniej 5 razy przed wydaniem ostatecznego sądu.

[xniwax]

Sorry za Briana, oczywiście miało być Bryan.

 

Mnie ta płyta się podoba, jakże inna od ostatniej (chyba) Dylanowskiej.

Jak wyżej napisałem jedna pozycja na płycie mi się nie podoba. Druga płyta z zestawu SE w ogóle mi nie leży muzycznie

(poza instrumentalną wersją Reason Or Rhyme).

 

Generalnie cieszy mnie powrót Bryana Ferry w doskonałej formie i w tak doborowym towarzystwie.

 

Roxy Music

Oryginalna i niepowtarzalna paczka świetnych muzyków.

Szczególnie na pierwszych płytach.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soso]

Remastery HDCD maja juz dobrych pare lat. Ale sa mile w sluchaniu, fakt.

 

Z Roxy Music lubie szczegolnie pierwsze plyty, ktorych czasami slucham. Nie bede kryl, ze najczesciej na talerz klade Avalon. No ma ta plyta wiele zalet, kapitalne wstepy do niektorych utworow i dobrze trzymany nastroj. Dzisiaj rzadko powstaja plyty, na ktorych wszystkie utwory daja sie sluchac z zainteresowaniem.

 

Z ostatnich plyt slabsza jest Dylanosque - nagrana pospiesznie i bez polotu. Ferry ma nieprzyjemna maniere glosu (oczywiscie mowie we wlasnym imieniu) i tylko ze starannie dopasowana do tego glosu aranzacja jakos to sie broni. W sumie ciekawa muzyka i nieco slabszy wokal.

 

OLYMPIE sobie kupie skoro tak zachwalacie. :)

 

pzdrw

 

såså

[soundchaser]

Dawniej nie trawiłem niektórych płyt Roxy Music.

Teraz łykam wszystkie. Podobają mi się zarówno te pierwsze, bardziej surowe, jak i te "cukierkowe" - począwszy od Manifesto, a na Avalon skończywszy - najsłynniejszej i najdoskonalszej pod względem technicznym.

Siren to dla mnie chyba najlepsza płyta - z tej fazy przejściowej.

Solowa działalność Bryana Ferry to oczywiście świetny Boys and Girls jako nr 1, ale też niewiele gorsze Bete Noire

i Mamouna. Pozostałe nie podobają mi się, a ostatniej jeszcze nie znam, ale ciekaw jestem, skoro taka dobra.

 

Głos Ferry'ego, czy też maniera wokalna może kogoś denerwować, ale wg mnie jest niepowtarzalny.

W sumie jak można lubić jego muzykę nie akceptując głosu?

[Aconitum]

Dokonania Ferry'ego i Roxy Music łykam prawie bezkrytycznie. Jakiś czas temu dosłownie nie mogłem się uwolnić od koncertówki z 2003 roku. Słuchałem jej prawie co dziennie, przynajmniej po kilka utworów. I co dziwne nie obrzydziłem jej sobie w ten sposób:)

[Violet]

Remastery HDCD maja juz dobrych pare lat. Ale sa mile w sluchaniu, fakt.

 

 

Rzeczywiście, remastery Roxy Music i BF mają już dobrych parę lat - ale dopiero teraz są dostępne w rozsądnej cenie ok. 25zł za płytę CD na Amazon.uk:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Myślę, że warto kupić prawie wszystkie pozycje :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[xniwax]

W MM pierwsze tytuły RM były po 19,90.

[Violet]

^^ Niestety, "nie załapałem" się na tę promocję w MM :)

[zyzio]

"Solowa działalność Bryana Ferry to oczywiście świetny Boys and Girls jako nr 1" - szczególnie w wersji SACD 5.1- masakrycznie dobra realizacja.

[Jakew]

Interesujący artysta. Właśnie kupiłem jego dvd Live in Paris, gdzie w skórzanych spodniach (chyba dlatego się tak niemiłosiernie spocił od razu) w otoczeniu - nie mam wątpliwości że ślepy ich nie wybierał - brzydkich mężczyzn i pięknych kobiet śpiewa swoje starsze i nowsze. Dla mnie jego arcydziełem jest rzadko grany "Don't Stop the Dance" - nie ma go też na tym dvd. Absolutne arcydzieło popu.

 

 

Na Live Aid'85 David Gilmour wystąpił skromnie jako (niezapowiadany nawet osobno) gitarzysta Ferry'ego.

[psg]

"Solowa działalność Bryana Ferry to oczywiście świetny Boys and Girls jako nr 1" - szczególnie w wersji SACD 5.1- masakrycznie dobra realizacja.

Wcale to nie takie oczywiste z tym "Boys and girls" jako nr 1; "Bete noir" jest moim zdaniem, jako całość lepsza, subtelniejsza.

[psg]

Nowa płyta Briana jest dobra (nawet lepsza) ale gniota "Shameless" nie trawię - brrrrrr

Ostrzegam przed zakupem rozszerzonej wersji 2CD jeśli ktoś nie lubi prawie umcykowej elektroniki.

xniwax - posłuchaj wersji Shameless z płyty Groove Armada - "Black Light"; moim zdaniem lepsza niż na solowej Bryana:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Violet]

Kilka recenzji ostatniej płyty BF "Olympia":

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soso]

Kupilem sobie wczoraj pod Waszym wplywem Bete Noir. Fajna plyta i ladnie sie prezentuje audiofilsko. Wersja remasterowana HDCD. Dzieki za tip

 

pzdrw

 

såså

[zildjian]

a ja takiego gniota dawno nie słyszałem, jakość nagrania poza tym pozostawia wiele do życzenia, wrzucam kupiony w ten sam dzień Let's stick together

[xniwax]

Chi, Chi

 

Na "blachę" z Pomorza zawsze można liczyć.

 

Ostatni BF jest muzycznie dobry, brzmienie faktycznie coś trochę zamulone.

[yayacek]

Ostatni Ferry jest skandalicznie słaby. Jakość realizacji także jest bardzo słaba - nie ma porównania do Avalon czy do Boys And Girls.

Uwielbiam Ferry'ego jak i Roxy Music - jestem ich wiernym fanem od dawna. Jednak ostatni Ferry to kupa totalna. Jak ktoś zapożycza swoje własne utwory i umieszcza owe zapożyczenia w nowych kawałkach to zalatuje to na brak pomysłu. Sam początek płyty nawiązuje do dawnych dokonań - niemal niezmieniony motyw z ... (tu fani Ferry'ego i Roxy Music będą wiedzieć :) Potem kilka kolejnych wstawek właściwie bez sensu.

Szkoda, skład na płycie jak za dawnych lat, ale nic z tego nie wyszło.

 

Nie zmienia to zresztą faktu, że na kolejną płytę Ferry'ego będę czekał z wypiekami.

[zildjian]

z wywieszonym jęzorem gnałem do sklepu,kupiłem bez słuchania a w domu coraz większy dramat,stare pomysły,aranże i nic tutaj ani Miller ani Eno ani Gilmour (tym bardziej) nie pomogą.Czyż nie najlepsze były płyty,gdzie współproducentem był ,o dziwo, Robin Trower ? Na szczęście gwiazdka niebawem,rozstanę się z płytą.

 

yayacek, tak,wiemy,wiemy i tylko to na chwileczkę wbiło mnie w fotel a potem jak sam piszesz-skandal !

[zyzio]

a ja takiego gniota dawno nie słyszałem, jakość nagrania poza tym pozostawia wiele do życzenia

No niestety, muszę się zgodzić :(

[Violet]

A mi ostatnia płyta Bryana Ferry bardzo się podoba. Słucham jej codziennie :)

[psg]

soso - fajnie, ze Tobie sie starszy Bryan podoba, bo po ostatnich wpisach kilku forumowiczów może wyczekiwac pozwu o ochrone dóbr osobistych po rekomendacjach Olympii, od tych mniej zadowolonych:)

[Aconitum]

Chciałem ostrzec przed zakupem digipacka DVD+CD Roxy Music - Live At The Apollo. Do płyty DVD nie mam żadnych zastrzeżeń, ale CD to coś co podczas słuchania może doprowadzić do szału. Utwory w innej kolejności niż na DVD, do tego utwory porozdzielane chwilą ciszy (przypominam, że to koncertowe nagranie), a każdy utwór jest wyciszany na końcu i zaczyna się narastaniem. Jednym słowem: masakra. Słuchać się tego zupełnie nie daje. Ciekawe po co takie badziewia są wydawane?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[bigfan66]

....słuchałem roxiaków od dawna,potem długa przerwa.....i gdzieś od dwóch lat często ich wrzucam na talerz....Olimpi jeszcze nie słuchałem,ale sobie kupię...pamiętam jak wiele lat temu dotarła z zachodu/rodzinka/ płytka Country Life....kumple nie słuchali płytki, tylko oglądali okładkę ....wtedy to było CUŚŚŚ....piękne lata i muzyka...pozdrawiam fanów .

[Violet]

Polecam winyl Bryana Ferry "Olympia" - brzmi bardziej szczegółowo niż CD. Bas - wspaniały. Bardzo nisko schodzi i jest niewiarygodnie zróznicowany - na płycie CD tego się nie doświadczy. Porównywałem te dwa nośniki bezpośrednio.

[Violet]

Oj, niedobrze :(

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )