Skocz do zawartości
IGNORED

Rockowe płyty do poprawki


wb

Rekomendowane odpowiedzi

Jest wiele Rockowych perełek, które jeszcze nie zostały zremasterowane lub których remastering nie podoba mi się np:

Marillion - Fufazi - remastered-("zabasiona"), reszta remasterów tego zespołu jest OK

Led Zeppelin - przydałby się nowy remastering ("Physical.." - tragedia)

Pink floyd - jak wyżej - ciekawe kiedy będą nowe wydania

Sisters of Mercy - "First and last.." - za ten remastering ktoś powinien siedzieć, single na tej płycie brzmią 1000 razy lepiej

Fields of the nephilim - tragedia

Mark Almond - Enchanted - kiedy remaster?

 

Pochwalić chciałbym natomiast remasteringi lub pierwsze wydania:

Roxy Music (remastered)

Porcupine tree - "Shesmovedon" z płyty Lightbulb sun jest moim ulubionym utworem do testowania sprzętu

The cult - love

Genesis - ostatni remastering jest o wiele lepszy od poprzednieg

The beatles (remastered)

Deep Purple (remastered)

Płyty Lacrimosy

 

Oczywiście lepszych i gorszych realizacji jest więcej. Jeśli ktoś ma ochotę proszę o komentarze.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/75294-rockowe-p%C5%82yty-do-poprawki/
Udostępnij na innych stronach

Na myśli miałem wszystkie płyty Pink Floyd remasterowane w laach 90tych - na pewno można to zrobić o wiele lepiej przy obecnej technice np. nowe remastery King Crimson.Oczywiście ważne jest kto będzie siedział za konsolą.

Jeśli chodzi o Fugazi to bas jest przesadny na wszystich utworach tej płyty. Owszem jest on konturowy i twardy ale zbyt potężny - ciężko jest posłuchać głośniej Assassin. Na innych płytach Marillion wszystko jest proporcjonalne. Podobne odczucie mam przy słuchaniu pierwszej płyty Camel (pierwszy remastering). Te sme uwagi maiałem podczas słuchania tych płyt na różnych systemach.

Jest wiele nieudanych remasterów.

Wszystkie płyty Rush lepiej brzmią w starych wersjach.

To samo jest z remasterami Dire Straits.

Głośniej i dynamiczniej to nie wszystko.

Ostatnio zawiedziony też byłem remasterami McCartney'a i Wings, ale tymi z 93 r.

Nowych nie słyszałem.

Remastery Yes są nierówne. Jedne wydają się brzmieć lepiej (szczególnie kilka pierwszych),

inne gorzej (Relayer jest skaszaniony na maxa, ale oryginał był źle nagrany, z szumami, to nie było sensu obcinać pasmo w celu wyciszenia szumów).

Remastery EL&P wolę te z lat 90-tych niż najnowsze.

King Crimson - są bardzo dobre - zarówno na 30-lecie w HDCD, jak i na 40-lecie (jeszcze lepsze).

Pink Floyd - mam box Oh By the Way i porównywałem ze starymi nieremasterowanymi wersjami.

Mam wątpliwości czy jest lepiej, bo w pewnym sensie słyszę podobny zabieg jak w przypadku Rush, czy Dire Straits, choć nie do końca.

Świetne są remastery Roxy Music w HDCD, podobnie jak Mike'a Oldfielda.

Genesis SACD - rewelacja nawet odtwarzane na zwykłym CD.

 

Można by jeszcze wiele pisać o innych remasterach, ale ograniczyłem się do kilku najważniejszych dla mnie wykonawców.

Remaster Roxy Music-Siren to pomyłka.Zabito będącą w dużej mierze istotę wczesnego Roxy tj sekcję rytmiczną. Nie rozumiem dlaczego muzycy lub producenci wykorzystują jedynie kolesia z Portland.

 

Spieprzony jest IMHO niedawny remaster Abbey Road(wycięcie znakomitej ekspozycji basu).Na szczęście nie wyzbyłem się poprzedniej wersji.

Jest tylko wersja z innej taśmy bez jednego utworu - zwie się to "First Light" (faktycznie lepiej) ale chciałbym tę znaną, pierwotną...i fakt ni ma ;(

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Do dobrych remasterów chciałby jeszcze dodać - Peter hammill "Love songs", inne jego płyty brzmią bez rewelacji, z metalu to płyty Ironów chociaż pierwsze dwie są jakieś przytłumione.

Bardzo źle brzmią remastery Scorpionsów a średnio Judasów.

 

A co sądzicie o remasterach Depeche mode- dla mnie są ok

Do dobrych remasterów chciałby jeszcze dodać - Peter hammill "Love songs", inne jego płyty brzmią bez rewelacji, z metalu to płyty Ironów chociaż pierwsze dwie są jakieś przytłumione.

Bardzo źle brzmią remastery Scorpionsów a średnio Judasów.

 

A co sądzicie o remasterach Depeche mode- dla mnie są ok

 

Remastery Depeche Mode są bardzo dobre i nawet nie trzeba mieć odtwarzacza SACD,

żeby usłyszeć dobrą jakość nagrań.

Nie jestem wyczulony na te sprawy, ale zauważyłem że Animals Pink Floyd, jest takie... jak to się mówi skompresowane? przymulone. Oryginalne nagranie na cd.

Co do remasterów to wolałbym żeby ich nie było, w tym sensie - żeby już oryginalny mastering był udany i żeby potem nie gmerano tylko żeby było jedno dzieło, bo remastering to już odejście od oryginału niestety...

Jest wiele Rockowych perełek, które jeszcze nie zostały zremasterowane lub których remastering nie podoba mi się np:

...

Fields of the nephilim - tragedia

...

Pisz do McCoya i spółki. Nikt tu nic nie sknocił, taką mieli koncepcję na brzmienie. Skoro się nie podoba, to są przecież całe oceany, inaczej brzmiącej muzyki.

;)

" Elizium" FotN to płyta idealna tyko łza się w oku kręci jak pomyślę jakie dopiero doznania by były gdyby brzmiała ona przynajmniej poprawnie.

 

Mam prośbę do osób które mają "drugie" remastery Camel pierwszej i "Snow goose" czy brzmią one lepiej - lepszy bas, mniej mulenia i więcej przejrzystości w porównaniu do pierwszego remasteru.

 

Druga prośba dotyczy opinii ostatnich wznowień Ultravox - dla mnie średnica super, szybki twardy punktowy bas ale brakuje mi blasku na górze pasma.

Nie jestem wyczulony na te sprawy, ale zauważyłem że Animals Pink Floyd, jest takie... jak to się mówi skompresowane? przymulone. Oryginalne nagranie na cd.

Co do remasterów to wolałbym żeby ich nie było, w tym sensie - żeby już oryginalny mastering był udany i żeby potem nie gmerano tylko żeby było jedno dzieło, bo remastering to już odejście od oryginału niestety...

 

 

Animals od urodzenia była tak nagrana. Mało klarowne brzmienie i właśnie zamulony bas, dlatego robienie na siłę z tej płyty remastera to nieporozumienie. Remaster to można zrobić kiedy ma się materiał wyjściowy w dobrej jakości i coś trzeba poprawić, a skoro Animals już na taśmie matce miał taki bas, to nawet najlepszy inżynier dźwięku nie poprawi go. Chyba że go po prostu odejmie. Posłuchajcie sobie jak brzmią remastery płyt jazzowych Rudy van Geldera z lat 50/60.

Brzmią lepiej niż wiele remasterów płyt współczesnych, a to dlatego, że w tamtych latach nagrywał je też van Gelder - genialny inżynier dźwięku, dlatego mógł dobry materiał wyjściowy odpowiednio zremasterować wykorzystując postęp techniki.

 

Niestety wszystkie nieudane remastery to próba sprzedania po raz kolejny tego samego produktu, czyli takie małe oszustwo. No bo po co remasteruje się płytę, która była dobrze nagrana? Sam się na to nabierałem, dopóki nie porównałem z wcześniejszymi wersjami.

 

Mówię Wam - uważajcie na remastery. Nie ma co im bezgranicznie ufać.

Miałem ostatnio pożyczone ostatnie wydania the cure i U2.

The cure brzmi wspaniale, o wiele lepiej niż w pierwszym wydaniu.

U2 bardzo slaby remastering (jak i jakość pierwszych wydań)natomiast dodatkowe single na drgiej płycie Unforgetable ... i Joshua ... to świetny dodatek do kolekcji.

The cure brzmi wspaniale, o wiele lepiej niż w pierwszym wydaniu.

 

Naprawdę? Mam zwykłe i trzypłytowe wydanie Deluxe Disintegration. Jakby ktoś mi zamienił płyty i miałbym zgadywać, które wydanie leci, nie ma szans, by wyłapać. Dla mnie akurat te dwa wydania kompletnie niczym się nie różnią.

We stand in the Atlantic
We become panoramic

Zdziwiło mnie kilka opinii dlatego pozwolę sobie na wtrącenie swoich 3 groszy:)

 

Lacrimosa - wszystkie płyty brzmią jakby realizator był kompletnie głuchy

The Cure - nie spotkałem płyty z żadnego wydania, która zagrałaby ładnie

Marillion - dwupłytowe remastery z wykastrowaną górą, to ma być ładne brzmienie?

Camel - A live Record - faktycznie ktoś powinien za to oberwać

Akurat Disintegration nie miałem ale dzięki za informację bo pod wpływem wcześniejszych remaserów the cure chciałem wymienić pierwsze wydanie na remaster. teraz będę bardziej ostrożny.

Dla mnie Lacrimosy, przynajmniej od Stile brzmią naprawdę super, przynajmniej w porównaniu do innych płyt zespołów z tej samej szuflady.

Niestety mam jedyny remaster by Robert Smith (The Head On The Door)i bardzo chętnie wymieniłbym na pierwsze wydanie. Remaster, czyli "suwaki poszły w górę". Dynamika siadła, ale jest głośniej. A przecież o to chodzi aby było głośniej. Szkoda

Pink Floyd - The Wall oraz Meddel wydania MFSL sa bardzo dobre. Na plycie Meddel suita Echoes to dla mnie wciaz przyklad realizacji z tamtych lat. Po 40 latach plyta nagrana w Abbey Road Studio nic nie straciła. Obecne gowniane realizacja z ta wielka technika moga jeje buty czyscic. Oczywiscie nie wszystkie ale wiemy niestety co oznacza loudness war. Wiekszy problem stanowia polskie plyty np. z lat 80-tych, moze wreszcie ktos by sie pokusil o dobry remaster paru plyt. Moge dla przykladu z czystym sumieniem polecic plyte Abraxas - Prophecies to naprawde bardzo dobra realizacja.

Tranzystor to ciemna strona mocy... strzeżcie się jej... I nie dajcie się zwieść, jakoby mocniejsza była... bo jest tylko szybsza... łatwiejsza... a przez to pociągająca tak bardzo... Podczas gdy jasna, lampowa strona trudna jest... cięższa... wyrzeczeń licznych wymaga... ale bać się jej nie musicie... by Twonk

Remastery The Cure nie nadają się do słuchania. Gdyby nie dodatkowe utwory w wersjach deluxe, to w ogóle bym ich nie kupił.

Remaster Disintegration ratuje trzeci dysk z uzupełnionym Entreat. Przeważnie słucham edycji niemieckiej albo amerykańskiej.

Remastery The Cure nie nadają się do słuchania. Gdyby nie dodatkowe utwory w wersjach deluxe, to w ogóle bym ich nie kupił.

Remaster Disintegration ratuje trzeci dysk z uzupełnionym Entreat. Przeważnie słucham edycji niemieckiej albo amerykańskiej.

 

A jednak, nie tylko ja mam takie odczucia:)

 

Mark Almond - Enchanted - kiedy remaster?

 

Dziś specjalnie przesłuchałem całą tę płytę (wydanie z 2002 roku). Moja płyta brzmi całkiem dobrze. Ładna, selektywna góra, namacalna i czysta średnica, nisko schodzący, kontrolowany bas. Nie ma trzęsienia ziemi, ale płyta brzmi muzykalnie.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.