Rock progresywny i pochodne - dobre płyty.

[payong]

3 minuty temu, Adi777 napisał:

Z jazzu? Czy rocka?

A to się u Ciebie nie przenika? Ale bardziej z rocka.

[Adi777]

Słucham tego i tego. 

2 minuty temu, payong napisał:

Ale bardziej z rocka.

Czego słuchałeś? Ciekawy jestem.

[aryman]

Ja zawsze jak mam komuś polecić jakieś wydawnictwo marillion to rekomenduje ko cert video live  from loreley 87. Zespół w szczytowej formie a atmosfera .....

W moim prywatnym rankingu 3 najwspanialsze koncertowe DVD wszech czasów to właśnie lo reley, queen live at wembley 86 i pulse floydow. Potem dluuuugo długo nic....

Serio, jeśli ktoś nie widział loreley to mocno polecam/rekomenduje. Jeśli ten koncert ,, nie trzepnie " to nie ma już dla Was nadziei🤣🤣🤣

[payong]

@Adi777

Z tego co polecałeś ostatnio to pamiętam nazwę jednego zespołu:

Black Midi.

[Adi777]

1 minutę temu, payong napisał:

Z tego co polecałeś ostatnio to pamiętam nazwę jednego zespołu:

Black Midi.

Black Midi na "Cavalcade" zaserwował połączenie post-punku, jazz-rocka, avant-proga, i po prostu proga, takiego klasyczniejszego. 

[aryman]

3 godziny temu, soundchaser napisał:

Jeszcze Magellan z braćmi Gardner.

Scorpions też wydaje nową płytę 11 lutego. Też nie jest to rock progresywny (oprócz pierwszych kilku płyt) ale w Trójce lecą dwa single z tej płyty i powiem, że to bardzo dobre ro

Słuchasz jeszcze Trójki? Po tym co zrobiono.z tym radiem nie zaglądam tam praktycznie wcale. A kiedys to było ,,moje radio". Noce zarwane dla audycji Beksinskiego.. regularne słuchanie kaczkowskiego, lista niedzwieckiego. Co jakis czas wyprawy na mysliwiecka do studia koncertowego im Osieckiej na koncert. A i u kaczkowskiego zdarzalo sie zajrzeć do audycji..

Teraz słucham tylko audycji jana ptaszyna Wróblewskiego i Michała marganskiego. 

Reszta to już nie jest trojka tylko chujka. 

Co prawda ,, sieroty" po trójce stworzyły radio 357 ale to już nie to samo...

Teraz, aryman napisał:

Słuchasz jeszcze Trójki? Po tym co zrobiono.z tym radiem nie zaglądam tam praktycznie wcale. A kiedys to było ,,moje radio". Noce zarwane dla audycji Beksinskiego.. regularne słuchanie kaczkowskiego, lista niedzwieckiego. Co jakis czas wyprawy na mysliwiecka do studia koncertowego im Osieckiej na koncert. A i u kaczkowskiego zdarzalo sie zajrzeć do audycji..

Teraz słucham tylko audycji jana ptaszyna Wróblewskiego i Michała marganskiego. 

Reszta to już nie jest trojka tylko chujka. 

Co prawda ,, sieroty" po trójce stworzyły radio 357 ale to już nie to samo...

Przy okazji chcialem zauwazyc ze na forum panuje cenzura/ pegasus i minister Zbyszek, drugi minister mariusz i cesarz jarek też tu mają swoje macki. Post o trójce chciałem zamieścić już pół godziny temu. W odniesieniu do frakcji rządzącej użyłem pewnego specyficznego zwrotu ( nie wulgarnego ) i mi w jakiś magiczny sposób zablokowano wpis . Ale jaja ...

[soundchaser]

Godzinę temu, aryman napisał:

Słuchasz jeszcze Trójki?

Coraz mniej. Zazwyczaj przełączam na Antyradio, ale tam z kolei zgiełku więcej, no i głównie rock leci. Jednak też w kółko ta sama playlista z dnia na dzień, tylko lekko modyfikowana. Być może nawet tych Scorpionsów tam słyszałem...nie pamiętam.

[piorasz]

A na te?

Anety nie znam

Przedstawiam tylko swój punkt widzenia, a że akurat w tym wątku jestem wyjątkiem? Cóż, bywa 

A,że jesteś najmłodszy - bywa

[Adi777]

16 minut temu, piorasz napisał:

Anety nie znam

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A w tych czasach?

23 minuty temu, piorasz napisał:

A,że jesteś najmłodszy - bywa

Mnie to jakoś nie smuci 😄

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

14 minut temu, Adi777 napisał:

A w tych czasach?

Marillion (zwłaszcza ten z Fishem) broni się znakomicie i teraz.
Słuchałeś dwóch pierwszych. To teraz czas na Misplaced Childhood i Clutching at Straws. Tę pierwszą odpuść bo się zasłodzisz już całkiem. 😉
Ta druga jest moim zdaniem najlepsza ze wszystkich.

[Adi777]

6 minut temu, soundchaser napisał:

Tę pierwszą odpuść

Tak, myślę, że to jest dobry pomysł 😁

[iro III]

8 godzin temu, soundchaser napisał:

Słuchałeś dwóch pierwszych. To teraz czas na Misplaced Childhood i Clutching at Straws. Tę pierwszą odpuść bo się zasłodzisz już całkiem. 😉

Tę pierwszą można też poznać w całości w wersji pierwotnej, niewygładzonej, bardziej "brudnej", zadziornej w brzmieniu. Została ujawniona na bonusowym dysku w serii podwójnych remasterów pierwszych czterech płyt. Na pozostałych bonus dyskach wiele innych ciekawych b side's oraz suita Grendel.

[Ma_ki]

B lubię Marillion (tylko ten z Fishem). Później już było słabiej ale od biedy można posłuchać.

Moim zdaniem najlepsza płyta to Real to Reel. Fajne jest to na ich płytach , że wszystkie utwory stanowią całość płyty. Chociaż Jigsaw można słuchać oddzielnie. 🙂

14 godzin temu, soundchaser napisał:

Zazwyczaj przełączam na Antyradio, ale tam z kolei zgiełku więcej, no i głównie rock leci.

Tak trafne określenie. Na Rock Radio mniej zgiełku.

[aryman]

56 minut temu, Ma_ki napisał:

 

Moim zdaniem najlepsza płyta to Real to Reel. 

 

To jest płyta koncertowa . Cos im jednak wtedy nie poszło i musieli niektóre partie podogrywac w studiu. Dlatego tej płyty nie lubię.  Marillion A i fish solo to prawdziwe zwierzęta koncertowe.  Prawdziwe opus magnum marillion to live from loreley A fisha solo to np. Live in krakow!.

Z remasterow marillion polecam najnowszą serię gdzie do każdej płyty studyjnej dołożony jest cały! Koncert z trasy promującej dany album. Ja mam w wersjach winylowych i już dla samej strony wizualnej warto mieć te albumy.

Tak na marginesie, mam w domu ponad tysiąc bootlegow starego marillion/ fisha solo/ marillion z hogartem.  Np. Legendarne koncerty z Polski z 87. I choć technicznie te nagrania są takie sobie ( jak to bootlegi ) to panowie i panie jakie tam są emocje!!! 

Tak wiem, jestem pojebany🤣🤣🤣

 

[Adi777]

2 minuty temu, aryman napisał:

Tak wiem, jestem pojebany🤣🤣🤣

 

E, od razu pojebany. Po prostu jesteś psychofanem Marillion 🤣

[aryman]

2 godziny temu, iro III napisał:

Tę pierwszą można też poznać w całości w wersji pierwotnej, niewygładzonej, bardziej "brudnej", zadziornej w brzmieniu. Została ujawniona na bonusowym dysku w serii podwójnych remasterów pierwszych czterech płyt. Na pozostałych bonus dyskach wiele innych ciekawych b side's oraz suita Grendel.

W tej serii najciekawsza moim zdaniem jest clutching A dokładnie bonusowy dysk. Są tam wersje demo utworów które miały ukazać się na kolejnym studyjnym, piątym albumie marillion z Fishem. Jak wiemy nigdy do tego nie doszło. Same demowki, bardzo ciekawe. Fish śpiewa teksty, które później zamieścił na solowym debiucie.  Z kolei część muzy mozna pizniej odnalezc na debiucie z hogartem.

11 godzin temu, soundchaser napisał:

Marillion (zwłaszcza ten z Fishem) broni się znakomicie i teraz.
Słuchałeś dwóch pierwszych. To teraz czas na Misplaced Childhood i Clutching at Straws. Tę pierwszą odpuść bo się zasłodzisz już całkiem. 😉
Ta druga jest moim zdaniem najlepsza ze wszystkich.

Niech posłucha anoraknophobii i zobaczy jak zespół się zmienił przez wszystkie lata. To się nazywa progres !

[Adi777]

5 minut temu, aryman napisał:

Niech posłucha anoraknophobii i zobaczy jak zespół się zmienił przez wszystkie lata. To się nazywa progres !

Pytanie, czy zmienił się na lepsze, bo jak nie, to taki średni ten progres 😉

[soundchaser]

30 minut temu, Adi777 napisał:

Pytanie, czy zmienił się na lepsze, bo jak nie, to taki średni ten progres 😉

Poszedł w innym kierunku. Marillion z Fishem jest zupełnie inny niż Marillion z Hogarthem. Proponuję Ci Afraid of Sunlight i Anoraknophobia.

A poniżej moje dwa ulubione utwory z innej płyty marillion.com, które ją zamykają:

I jeszcze jeden mój ulubiony - King:

Marillion z Hoghartem to też kawał świetnej muzyki, ale niestety do pewnego czasu. Nie trawię ostatnich produkcji wydanych po 2001 roku.

[aryman]

51 minut temu, Adi777 napisał:

E, od razu pojebany. Po prostu jesteś psychofanem Marillion 🤣

Byłem kiedyś.  Gdybym nadal tak podchodził do zespołu miałbym.dziś 2000.bootlegow 🤣🤣🤣.

Na codzień słucham organka, mastodon lub zespołu laboratorium.  Do marillion wracam od wielkiego dzwonu ale wtedy sa to prawdziwe muzyczne misteria. Nadal, po tylu latach ta muza mnie kreci.

47 minut temu, Adi777 napisał:

Pytanie, czy zmienił się na lepsze, bo jak nie, to taki średni ten progres 😉

To jest ciężkie pytanie.  Zespół, że tak powiem zrobił swoje i w latach 80 - nagrał 4 legendarne albumy. Potem z hogartem też nieźle sobie radził. 

Napewno brawa dla zespołu , że nie poszedł asekuracyjnie i nie staral sie nagrac fugazi czesc 17 czy seasons end wersja 9... 

Nagrali album inny, odważny, świeży, lecąc muzycznie bardzo pod prąd.  To miks wylewajacej się zewsząd elektroniki,  rocka, popu, dubu, funky, partii perkusji elektronicznej, loopow, sampli, pięknych podnioslych partii rotherego, niezwykle muzykalnych wokalui ale i rockowego czy czasami wręcz rapowego skandowania...uff czego tam nie ma ..

Niektóre numery takie jak xxi century, quartz, fruit of the white roses , when i meet good trzepia mnie nie mniej jak fugazi , script czy powiedzmy sugar mice.

No i ta płyta zapoczątkowali idee crowdfundingu.  Zanim ukazał się choćby jeden dźwięk z tej płyty to 12 tyś! Osób dokonało za ta płytę przedpłaty. 

21 minut temu, soundchaser napisał:

Poszedł w innym kierunku. Marillion z Fishem jest zupełnie inny niż Marillion z Hogarthem. Proponuję Ci Afraid of Sunlight i Anoraknophobia.

A poniżej moje dwa ulubione utwory z innej płyty marillion.com, które ją zamykają:

I jeszcze jeden mój ulubiony - King:

Marillion z Hoghartem to też kawał świetnej muzyki, ale niestety do pewnego czasu. Nie trawię ostatnich produkcji wydanych po 2001 roku.

A ze interior lulu i house produkował steven wilson to koledze adiemu już się to podoba 🤣🤣🤣

[payong]

7 godzin temu, iro III napisał:

Tę pierwszą można też poznać w całości w wersji pierwotnej, niewygładzonej, bardziej "brudnej", zadziornej w brzmieniu. Została ujawniona na bonusowym dysku w serii podwójnych remasterów pierwszych czterech płyt. Na pozostałych bonus dyskach wiele innych ciekawych b side's oraz suita Grendel.

Możesz podać rok wydania i nr CD, proszę.

[szeekin]

Słuchasz jeszcze Trójki?       Pewnie większość zna ale polecam radio Ojca Dyrektora Piotra Kosińskiego - ROCKSERWIS.FM        aha MARILLION jest SUPER,za czasów Fisha.

[Adi777]

@soundchaser Słuchałeś?

 

[piorasz]

[mention=24565]soundchaser[/mention] Słuchałeś?
 

A co ta popelina ma wspólnego z prog rockiem? I w ogóle z rockiem..

[Adi777]

Słuchałeś, czy popisujesz się ignorancją?

Nie odpowiadaj, znam odpowiedź 😄

[piorasz]

Słuchałeś, czy popisujesz się ignorancją?

Przeleciałem po łebkach jak zwykle robisz to Ty Skąd bym inaczej wiedział, że to popelina?

[iro III]

3 godziny temu, payong napisał:

Możesz podać rok wydania i nr CD, proszę.

Proszę:

EMI 1998,   7243 4 97034 2 1    (4 97035 2)

[Adi777]

2 godziny temu, piorasz napisał:

A co ta popelina ma wspólnego z prog rockiem? I w ogóle z rockiem..

A co to jest, jak nie rock? Co za dziaders. Typowy progowy Janusz z wąsami, słuchacz Trójki 🤣

[piorasz]

A co to jest, jak nie rock? Co za dziaders. Typowy progowy Janusz z wąsami, słuchacz Trójki 

A tak w ogóle to wszyscy w domu zdrowi?

[Adi777]

Marillion super prog - rock, a BCNR jest be, bo pewnie rok wydania się nie podoba. Co za łeb 😄

[soundchaser]

2 godziny temu, Adi777 napisał:

@soundchaser Słuchałeś?

Dziś przesłuchałem, bo podobał mi się ich debiut. 
Bardzo ciekawa muzyka, w której można doszukać się sporo oryginalnych rozwiązań.
Trochę smutna poprzez głównie nostalgiczny, ale dość charyzmatyczny wokal, ale jest to granie z pewnością zasługujące na posłuchanie @piorasz. Płyta z tych, do których chce się wracać.
Czytałem, że wokalista Isaac Wood już odszedł od zespołu z powodu problemów psychicznych (sic!).
Tym bardziej ciekawe w jakim kierunku pójdą z nowym frontmanem.