Skocz do zawartości
IGNORED

Rock progresywny i pochodne - dobre płyty.


Rekomendowane odpowiedzi

3 minuty temu, piorasz napisał:

Podpaliście mi Irku. I to bardzo.
Tak na szybko.

Co do jakości nagrań grupy Queen. 
Żeby było sprawiedliwie opieram się tylko na tych nagraniach, które są udostępnione w serwisach Tidal i Qobuz.
Już pierwszy album Queen wyróżnia się dużą stereofonią, niesamowitym brzmieniem gitar i selektywnością instrumentów. Jest prawdziwy drive rockowy i kunszt studia nagraniowego.

Druga płyta "II". To samo. Na szczególną uwagę zasługuje choćby "The Loser in The End". Niewiarygodna wręcz jak na te czasy selektywność, drive gitary i uderzenia w bębny.

Następnie..
Płyta "Shwer Hearr Attac". To już mistrzowstwo świata.  Posłuchajcie choćby "Killer Queen" - genialne wszystko co wyżej do potęgi entej!!!
"Tennament Fuster" - obłędnie!

Kurcze czy ja mam dalej pisać?  Czy mam do kogo? Czym dalej tym tylko lepiej jeśli chodzi o dyskografię.

Między nagraniami Yes a Queen jest przepaść a Queen nie potrzebuje absolutnie Wilsona!
Może jednak problem ze sprzętem? Zapraszam na łykeend do mnie Iro ale czy się polubimy nie gwarantuję... Bo mam wrażenie, że się doperdlasz nie do tego co trzeba  - sorry za szczerość.
Nie chce oceniać ale ostatne Twoje wpisy...Ja wolę jednak wstydzić się swoim własnym łykeendem

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdrawiam szczerze i serdecznie i bez urazy.

Kocham Queen do tego stopnia , że nie zwracam uwagi na jakość....  serio. Ale na bank co najmniej kilka ich plyt brzmi zajebiscie. Potwierdzam.

43 minuty temu, piorasz napisał:




 

 


Szczerze? Nie chciałem odpisywać Irowi kilka dni temu ale jest łykeend emoji3.png
Wilsonowskie mixy Yes wiele nie zmieniają bo z piasku bicza nie ukręcisz. Jest odrobinę lepiej ale wciąż wiele do życzenia jakość pozostawia.

 

 

Niestety nie mogę się zgodzić. Mam box vinylowy remasterow Wilsona. ( yes album, close to the edge, fragile , oceans i relayer).

To jedne z lepiej brzmiacych czarnych plyt jakie słyszałem. Nieprawdopodobnie ciepłe,  dynamiczne, przywołujące ducha epoki brzmienie. Z drugiej strony dźwięk jest cholernie precyzyjny, najezony szczegółami,  smaczkami. 

Zawsze, gdy tych wersji slucham mam wrażenie, że muzycy zostali wyrwani ze studia,  z lat 70 - tych i przeniesieni do mojego pokoju😀

 

 

 

 

38 minut temu, soundchaser napisał:

Ja jeszcze muszę pobiegać i tak ok. 20 też zacznę łykend. Ale ja tylko pyfko. 😆

A ja drugi miesiąc walczę z jakimś pojebanym, suchym kaszlem.  Zero roweru,  zero biegania.... inhalacje i riverside ....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Kocham Queen do tego stopnia , że nie zwracam uwagi na jakość....  serio. Ale na bank co najmniej kilka ich plyt brzmi zajebiscie. Potwierdzam.
Kochany. Queen to prawdziwa historia muzyki. Niepowtarzalna i z każdą płyta inna. Czy jestem fanem Queen? Nie ale znam każdą płytę i cenię. O wiele bardziej niż wiele tu w tym wątku przedstawionych zespołów. Nie będę się czepiał i nigdy się nie czepiałem gustów i guscikòw - nawet co do Riverside. Uważam, że w naszym środowisku grzeczniej przemilczeć lub powiedzieć jedno zdanie, że się nie podoba i już.

A łykeend dalej trwa
1 minutę temu, piorasz napisał:

Kochany. Queen to prawdziwa historia muzyki. Niepowtarzalna i z każdą płyta inna. Czy jestem fanem Queen? Nie ale znam każdą płytę i cenię. O wiele bardziej niż wiele tu w tym wątku przedstawionych zespołów. Nie będę się czepiał i nigdy się nie czepiałem gustów i guscikòw - nawet co do Riverside. Uważam, że w naszym środowisku grzeczniej przemilczeć lub powiedzieć jedno zdanie, że się nie podoba i już.

A łykeend dalej trwa

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kochany. Słucham queen od równo 33 lat. To był  pierwszy rockowy band jaki mi się spodobał.  Roger Taylor był pierwszym palkerem jaki mnie zainspirował i przy jego grze zaczynałem uczyć się pierwszych rytmów ( grając kredkami na pudle kartonowym). Queen jest milion razy bardziej progresywny niż niejeden tzw. progresywny band omawiany w tej zakładce.  Kto wie czy to nie najważniejszy band w historii muzyki rockowej .... ? Kto wie ...

6 minut temu, piorasz napisał:

Nie będę się czepiał i nigdy się nie czepiałem gustów i guscikòw - nawet co do Riverside. Uważam, że w naszym środowisku grzeczniej przemilczeć lub powiedzieć jedno zdanie, że się nie podoba i już.

A łykeend dalej trwa

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Po to jest ta zakładka, żeby pisać o swoich odczuciach. Nie może się wszystko wszystkim podobać.  

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Po to jest ta zakładka, żeby pisać o swoich odczuciach. Nie może się wszystko wszystkim podobać.  
Oczywiście i do ciebie nigdy nic nie miałem. Czytam jednak niektórych i włos się jerzy - szczególnie ostatnie kila dni.
Muzyka ma nas łączyć a nie dzielić. Tymczasem "największe Tuzy" wątku są dla mnie wątpliwym czynnikiem rozwoju intelektualnego w dziedzinie muzyki.





Było lato 1975 roku. W programie 3 PR ktoś puszczał Queen at the opera, nie zrobiło na mnie wrażenia. Dwa dni później przyjechała do rodziców "ciocia" z Anglii i przywiozła mi w prezencie tę płytę. 😞 tak wyglądała moja mina. Jako, że nie chciałem przeszkadzać dorosłym wrzuciłem placek na talerz a słuchawki na uszy i .... oszalałem ze szczęścia. Co za muzyka, jakie stereo ...... co tu dalej pisać.

Edytowane przez payong

Queen to legenda bez dwóch zdań, sam jako dzieciak się zasłuchiwałem, a jak w MTV leciało Innuendo to siedziałem jak zahipnotyzowany 😁

38 minut temu, aryman napisał:

To jedne z lepiej brzmiacych czarnych plyt jakie słyszałem. Nieprawdopodobnie ciepłe,  dynamiczne, przywołujące ducha epoki brzmienie. Z drugiej strony dźwięk jest cholernie precyzyjny, najezony szczegółami,  smaczkami.

Pełna zgoda ale dla mnie na tym koniec. 



leciało Innuendo


Dla mnie bomba atomowa.
41 minut temu, piorasz napisał:

Co do jakości nagrań grupy Queen. 

Średniawe. Trochę efektów stereofonicznych i tyle. Za słabe, za mało wyczynowe, miękkie realizacje dla mięczaków.

msg-28079-0-93816600-1532880966_thumb.png





mięczaków.


Mięczak to zwierzę. Człowiek jak człowiek napewno nie mięczak jeśli tylko nie chce być mięczakiem. Odnoszę się do ciebie jako do człowieka rozumnego. Audiofilskie, wyczynowe granie doceniam ale na pierwszm planie zawsze będzie muzyka
...
Spectrum-Hiromi.jpg
Sorry. To nie dla mnie.
Średniawe. Trochę efektów stereofonicznych i tyle. Za słabe, za mało wyczynowe, miękkie realizacje dla mięczaków.
No i rozomumiem chyba.... płyta "Jazz" Queenòw to szczyt możliwości chwalonego przez ciebie sprzętu. Ale ok. Rzeczywiście jest fajnie nagrana.

1 godzinę temu, aryman napisał:

Kocham Queen do tego stopnia , że nie zwracam uwagi na jakość....  serio. Ale na bank co najmniej kilka ich plyt brzmi zajebiscie.

Niestety najgorzej brzmią dwa kanony - Opera i Races. A najlepiej chyba jedna z najgorszych - Hot Space.

1 godzinę temu, piorasz napisał:

Queen nie potrzebuje absolutnie Wilsona!

Słuchałeś tych masterpieces z 1975 i 1976 roku?

Słuchałeś tych masterpieces z 1975 i 1976 roku?
Że co?
Dzwoń stary kiedy chcesz i nie pisz mi slangiem. W ostatnie dni w tym wątku - zwątpilem
1 godzinę temu, aryman napisał:

A ja drugi miesiąc walczę z jakimś pojebanym, suchym kaszlem.  Zero roweru,  zero biegania.... inhalacje i riverside ....

Jak nie masz gorączki i dobrze się czujesz to biegaj mimo kaszlu. Pokonasz to gówno. Podczas biegania w organizmie dzieje się wiele pozytywnych dla zdrowia procesów.

2 minuty temu, piorasz napisał:
8 minut temu, soundchaser napisał:
Słuchałeś tych masterpieces z 1975 i 1976 roku?

Że co?

No te płyty są naprawdę źle nagrane, a Ty, zdaje się dotarłeś dopiero do płyty z 1974 roku.
 

1 godzinę temu, piorasz napisał:

A łykeend dalej trwa

No ja zacząłem, a Ty już w pełni. Fajnie jest. 😉

Edytowane przez soundchaser
No ja zacząłem, a Ty już w pełni. Fajnie jest.
Po bieganiu lepiej psychicznie ale czy fizycznie? Pewnie też. Ja lubię biegać do sklepu jak zabraknie alko. Jak nie daje rady wysyłam żonę
Na drugi dzień dmucham żeby na trzezwo zajechać do chorej mamy.
Oczywiście mowa o łykeenddzie...
Rajcuje mnie to bo balansuję...
Potem czasem spojrzę tu z politowaniem.
Iro - mistrz. Nawet atrcy mistrzu Ty Sound po nim... Kumpel? JpDR.




Godzinę temu, piorasz napisał:
W dniu 19.01.2023 o 11:20, iro III napisał:
Oczywiście Queen dla mnie skończył się na płycie Jazz.
(Toleruję jeszcze Innuendo)
Klasyczny Queen wymaga Wilsona!

Podpaliście mi Irku. I to bardzo.
Tak na szybko.

Maksimum z tego uzyskasz na hornach z berylowymi, magnezowymi, tytanowymi membranami driverów.

Aluminiowe delikatniejsze, słabsza dynamika w wyższej górze i przyłożenie na detalach. Polimerowe pierścieniowe, także nie jak te trzy pierwsze, ale mogą się podobać m.in. dla tych którzy lubią papierowe od średnicy w górę. Alu i Polimer fajne, też spokojnie to zagrają, tylko, że delikatniej i nie tak wyczynowo i neutralnie. Gdyż tamte trzy pierwsze jeszcze bardziej wyczynowe i nie dadzą się dźwiękowo złamać m.in. na detalu, dynamice, otwartości, wyrazistości i rozpiętości góry nie do złamania.

Z aktualnych Wilsonów nadałyby się tylko dwa najwyższe modele (XVX & WAMM Master Chronosonic), i to musielibyście im zapiąć z 500-1000W na 6550/KT, żeby poczuć styl lifelike z pełną rozpiętością, dynamiką, detalem i skalą koncertu Queen.

Starsza Alexandria X2 Series 2 (z metalowym tweeterem z frontu), także powinna zagrać Queen'a.

msg-28079-0-93816600-1532880966_thumb.png
6 godzin temu, piorasz napisał:

Znasz Adi777!!!!????
Bo widzę juz łapkę w górze zanim zdarzyłem edytować

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tak. Lubię Can, najbardziej chyba Tago Mago, natomiast moim ulubionym utworem jest Mother Sky.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Przesłuchałem drugi raz nową płytę Riverside i podtrzymuję swoje zdanie - bardzo dobra muza.
W przeciwieństwie do wielu współczesnych progresywnych kapel, które "ściemniają", grają na czas i leją wodę, a przede wszystkim są wtórni względem samych siebie - Riverside gra muzykę nowoczesną, przemyślaną i konkretną. Nie ma tu nudy i zbędnych dźwięków, a przy tym czuje się w niej moc i pozytywną energię, o której pisałem wcześniej.

Maksimum z tego uzyskasz na hornach z berylowymi, magnezowymi, tytanowymi membranami driverów.
Aluminiowe delikatniejsze, słabsza dynamika w wyższej górze i przyłożenie na detalach. Polimerowe pierścieniowe, także nie jak te trzy pierwsze, ale mogą się podobać m.in. dla tych którzy lubią papierowe od średnicy w górę. Alu i Polimer fajne, też spokojnie to zagrają, tylko, że delikatniej i nie tak wyczynowo i neutralnie. Gdyż tamte trzy pierwsze jeszcze bardziej wyczynowe i nie dadzą się dźwiękowo złamać m.in. na detalu, dynamice, otwartości, wyrazistości i rozpiętości góry nie do złamania.
Z aktualnych Wilsonów nadałyby się tylko dwa najwyższe modele (XVX & WAMM Master Chronosonic), i to musielibyście im zapiąć z 500-1000W na 6550/KT, żeby poczuć styl lifelike z pełną rozpiętością, dynamiką, detalem i skalą koncertu Queen.
Starsza Alexandria X2 Series 2 (z metalowym tweeterem z frontu), także powinna zagrać Queen'a.
O Mój Boże! Chyba wątki pomyliłem.
16 minut temu, Sovereign napisał:

Maksimum z tego uzyskasz na hornach z berylowymi, magnezowymi, tytanowymi membranami driverów.

Aluminiowe delikatniejsze, słabsza dynamika w wyższej górze i przyłożenie na detalach. Polimerowe pierścieniowe, także nie jak te trzy pierwsze, ale mogą się podobać m.in. dla tych którzy lubią papierowe od średnicy w górę. Alu i Polimer fajne, też spokojnie to zagrają, tylko, że delikatniej i nie tak wyczynowo i neutralnie. Gdyż tamte trzy pierwsze jeszcze bardziej wyczynowe i nie dadzą się dźwiękowo złamać m.in. na detalu, dynamice, otwartości, wyrazistości i rozpiętości góry nie do złamania.

Z aktualnych Wilsonów nadałyby się tylko dwa najwyższe modele (XVX & WAMM Master Chronosonic), i to musielibyście im zapiąć z 500-1000W na 6550/KT, żeby poczuć styl lifelike z pełną rozpiętością, dynamiką, detalem i skalą koncertu Queen.

Starsza Alexandria X2 Series 2 (z metalowym tweeterem z frontu), także powinna zagrać Queen'a.

Ot i małe qui pro quo...

Nie o głośniki Wilson mi chodziło.

O nowy remix/remaster by Steven Wilson 🙃😉

12 minut temu, Ajothe napisał:

Polewam, bo się zgadzam z wyjątkiem kawałka Self-aware, który wywalę z playlisty 😁

Naprawdę ! A ja właśnie słucham go w kółko a jeszcze nie zacząłem łykend 🙂

Przesłuchałem drugi raz nową płytę Riverside i podtrzymuję swoje zdanie - bardzo dobra muza.
W przeciwieństwie do wielu współczesnych progresywnych kapel, które "ściemniają", grają na czas i leją wodę, a przede wszystkim są wtórni względem samych siebie - Riverside gra muzykę nowoczesną, przemyślaną i konkretną. Nie ma tu nudy i zbędnych dźwięków, a przy tym czuje się w niej moc i pozytywną energię, o której pisałem wcześniej.
JpDR. I nie przeszkadza Ci w ogóle że małpują? Ok może mnie też nie bo rozwijają temat... I w sumie rozumiem. Co zrobić dziś nowego? Ciężko. Ale bądźmy konsekwentni w oceniamiu. Doskonale pamiętam Twoje wpisy o powtarzalności.
Dużo wypiłeś?
W tym wypadku bez znaczenia.
14 minut temu, piorasz napisał:

JpDR. I nie przeszkadza Ci w ogóle że małpują?

W jakim sensie małpują? 

33 minuty temu, Ajothe napisał:

z wyjątkiem kawałka Self-aware, który wywalę z playlisty

Ten kawałek ma dwa oblicza. Pełna wersja jest na płytę, a skrócona na singiel.

Z rzeczy odkurzonych.
Amerykańska grupa Eccentric Orbit.
Inspiracje różne ELP, może też UK, ale o cięższym brzmieniu.
Nagrali chyba tylko dwie studyjne płyty.
Mam jedną Creation of the Humanoids i właśnie tę odkurzam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez xniwax

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

8 godzin temu, soundchaser napisał:

W jakim sensie małpują? 

Pisałem przecież. Już od pierwszych minut słychać Marillion, potem Porcupine. Mnie może aż tak bardzo nie przeszkadza ale Tobie?   😀

 

1 godzinę temu, piorasz napisał:

Pisałem przecież. Już od pierwszych minut słychać Marillion, potem Porcupine. Mnie może aż tak bardzo nie przeszkadza ale Tobie?   😀

 

Hehe . To chyba tak ,,na pale " napisałeś.

Jeśli już to w pierwszych minutach słuchać nawiązania do aha i wielkiej muzycznej spuścizny lat 80. 

Kolejne minuty, czyli drugi numer to słychać nawiązania ale do king Crimson. A to za sprawa bassu picolo ,  który we wstępie brzmi jak chapman stick właśnie w king Crimson.

Marillion i porcupine ? Też słychać ale dalej :). Tyle ze słychać wpływy A nie tępe kopiowanie.  Te inspiracje zmiksowane są ze stylem grupy i dzięki temu otrzymujemy całkiem nowe muzyczne danie. Bardzo świeże, pełne powietrza i muzycznego polotu danie. 

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.