Rock progresywny i pochodne - dobre płyty.

[aryman]

21 minut temu, xniwax napisał:

Teraz się zacznie 🙃😁😉

Ja łykam wszystko do...Grace Under Pressure +Counterparts i Test for Echo.

A ja wszystko do vapor i wszystko po vapor😀

38 minut temu, soundchaser napisał:

Przypomniałem sobie właśnie obydwie płyty wspomnianego polskiego zespołu prog-post-metalowego "Indukti". To jest muzyka na światowym poziomie. Uważam, że grali lepiej niż wczesny Riverside.

Zresztą Mariusz Duda udzielił swojego wokalu na pierwszej płycie.

Swiat jest maly .z kolei perkusista induki gral na kilku plytach lunatic soul. Znakomicie gral!

10 godzin temu, Adi777 napisał:

 

Ja z kolei wolę niższe wokale. David Coverdale - ten to miał 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Uwielbiam, szczególnie na albumie coverdale/page

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Peter75]

27 minut temu, soundchaser napisał:

A Vapor Trails? Ten album to dla mnie porażka.

heh, Vapor kupiłem dwa razy, pierwszą zagotowaną, przesterowaną wersję a następnie "remaster". Ale rozumiem że można tej płyty nie lubić, niektóre kawałki są za długie, linie wokalne bywają pretensjonalne i przede wszystkim neurotyczne.

Teksty Rush miałem jako ksero maszynopisu, wydaje mi się że rock serwis takie coś sprzedawał, pierwsza płyta CD ever to było moving pictures - jak zagrało! Genialny zespół, genialni muzycy którzy nie przeginali z wirtuozerią.

[xniwax]

1 minutę temu, rasputin napisał:

Vapor

Nie lubię tej płyty, zwiastowała mi upadek czegoś co lubię.
 

[Adi777]

Postaram się przesłuchać jutro "Presto", bardziej z ciekawości, ale mam złe przeczucia. Za dużo negatywnych opinii ma ta płyta. Recenzja Pablo także nie nastraja pozytywnie, a bardzo często mamy podobne opinie.

Edytowane 6 Lutego 2022 przez Adi777

[soundchaser]

Godzinę temu, xniwax napisał:

Ja łykam wszystko do...Grace Under Pressure

A co z następnymi dwoma? 
Przecież to logiczna kontynuacja i rozwinięcie stylu Rush lat 80-tych.

8 minut temu, Adi777 napisał:

Postaram się przesłuchać jutro "Presto"

Dużo masz tych lekcji do odrobienia.
Marillion przesłuchałeś? Darowałem Ci Misplaced Childhood, byś się nie zraził do posłuchania Clutching at Straws. Chociaż powinieneś przesłuchać obydwie, bo ta pierwsza jest arcydziełem art-rocka.

[xniwax]

11 minut temu, soundchaser napisał:

A co z następnymi dwoma?

Power i Hold ?
Od czasu do czasu je słucham wyłącznie z winyla.
Od lat są na mojej liście po śrubie i głazach wraz z króliczkiem i kostkami. 😁

11 minut temu, soundchaser napisał:

Przecież to logiczna kontynuacja i rozwinięcie stylu Rush lat 80-tych

Moim zdaniem to troszkę inny etap, jeszcze więcej elektroniki no i te zarażone plastikiem bębny.
Czy rozwinięcie ? Dla mnie trochę skok w bok.
Po prostu nie wracam do nich często, jak do pozostałych.

Edytowane 6 Lutego 2022 przez xniwax

[aryman]

No i jeszcze słynne koncertowe płyty:

show od hands- moja ulubiona bo od niej zacząłem przygodę z rush ( i pierwsze  ich video jakie widziałem).

Exit...stage left- klasyk wśród plyt koncertowych.

Different stages - zawiera wiele materiału z lat 90 - tych które bardzo u nich lubię. 

[soundchaser]

9 minut temu, xniwax napisał:

Moim zdaniem to troszkę inny etap, jeszcze więcej elektroniki no i te zarażone plastikiem bębny.

No dokładnie. Bębny Pearta nawet takie toleruję, ale muzyka się broni, bo kompozycje są nadal na poziomie.

[Adi777]

16 minut temu, soundchaser napisał:

Dużo masz tych lekcji do odrobienia.

Spokojnie, odrobię, młody jestem 😁

Misplaced Childhood sobie na pewno daruję, ale przesłucham Clutching at Straws, choć pewnie będzie to strata czasu.

[xniwax]

1 minutę temu, soundchaser napisał:

ale muzyka się broni, bo kompozycje są nadal na poziomie.

Tego akurat nie neguję.
 

[soundchaser]

8 minut temu, aryman napisał:

No i jeszcze słynne koncertowe płyty

Ta trasa też jest świetna.
Mam oryginał CD i DVD.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[xniwax]

7 minut temu, aryman napisał:

Different stages - zawiera wiele materiału z lat 90 - tych które bardzo u nich lubię.

Fajny bosik.

Jest jeszcze All the World’s a Stage.

[soundchaser]

7 minut temu, Adi777 napisał:

Misplaced Childhood sobie na pewno daruję, ale przesłucham Clutching at Straws, choć pewnie będzie to strata czasu.

Z takim podejściem odpuść sobie obydwie i wracaj do post-punku. 😜

[xniwax]

2 minuty temu, soundchaser napisał:

Ta trasa też jest świetna.

Tak to super koncert.

[Adi777]

Art Rock to, bodajże, tacy artyści, jak Dawid Bowie, solowy Peter Gabriel, Robert Fripp, Brian Eno, Radiohead, Lou Reed, i wielu innych muzyków i zespołów. Nie sądzę, żeby Misplaced Childhood wytrzymał porównanie z którymkolwiek z nich.

[xniwax]

1 minutę temu, Adi777 napisał:

Art Rock to, bodajże, tacy artyści, jak Dawid Bowie,

Bowie, Lou Reed - Z czego to wnosisz ?
 

 

[Adi777]

2 minuty temu, soundchaser napisał:

wracaj do post-punku. 😜

Raczej nie, najlepsze rzeczy już poznałem. Jeszcze tylko kilka płyt The Cure, jeden Tuxedomoon - No Tears, i to by było na tyle. Teraz czas na shoegaze i noise rocka 😜

[soundchaser]

Art rock to bardziej łagodny progressive rock. Taki wygładzony i ugrzeczniony.
Tylko tyle. Wykonawcy, których wymieniłeś to raczej pudło.
To nie są typowi przedstawiciele gatunku. Mieli w swojej muzyce pierwiastki art-rocka.

[Adi777]

Teraz, xniwax napisał:

Bowie, Lou Reed - Z czego to wnosisz ?

A dlaczego nie? Skoro Marillion to podobno art-rock. Chociażby z RYM.

[aryman]

14 minut temu, soundchaser napisał:

Ta trasa też jest świetna.
Mam oryginał CD i DVD.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Oj tak . Otwierali te koncerty kilkunastominutowy medleyem,w którym jest wszystko. To taka esencja muzyki rush.

Teraz, Adi777 napisał:

A dlaczego nie? Skoro Marillion to podobno art-rock. Chociażby z RYM.

A taki zespol jak pink floyd znasz ? Czy też nie ? 🤣🤣🤣

Też kilka dobrych plyt nagrali 🤣🤣🤣

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Adi777]

2 minuty temu, aryman napisał:

A taki zespol jak pink floyd znasz ? Czy też nie ? 🤣🤣🤣

Też kilka dobrych plyt nagrali 🤣🤣🤣

Jasne, że tak. Lubię ich, choć nie uwielbiam. Osobiście bardziej cenię ich wcześniejszą twórczość.

[soundchaser]

6 minut temu, Adi777 napisał:

A dlaczego nie? Skoro Marillion to podobno art-rock

Tylko na trzeciej płycie i to moje określenie stylu, bo tak tę muzykę odbieram.

Edytowane 6 Lutego 2022 przez soundchaser

[Adi777]

Berlin Lou Reeda moim zdaniem można spokojnie nazwać art-rockiem.

 Też idę w kimono, bo do pracy trzeba wstać 😉

Edytowane 6 Lutego 2022 przez Adi777

[soundchaser]

Dobranoc wszystkim. :)

[Adi777]

.

Edytowane 6 Lutego 2022 przez Adi777

[Zombywoof]

 

[aryman]

4 godziny temu, Zombywoof napisał:

 

Najlepszy jak dla mnie klawiszowiec dream theater. Najciekawiej zagral na ponizszej plycie, ktora jest w mojej opinii najlepsza plyta koncertowa dt.

 

No i właśnie. Gdyby nie rush nigdy nie byłoby dream theater. Mam bardzo ambiwalentny stosunek do dt. z jednej strony są tam ewidentne, obrzydliwe wręcz  ,, zrzynki" z wielkich zespolow typu rush czy floyd. Z drugiej strony stworzyli pewna, nowa jakosc. Prog rocka wyniesli na nowy , bardzo mocny level . 

[mdavis]

Jedyna płyta Dream Theater, którą lubię słuchać

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[kst]

Czytając zachwyty nad Dream Theater, których zupełnie nie rozumiem, postanowiłem przestać siedzieć cicho i zaproponować dwie warte poznania płyty prog metalowe.

Pierwsza z nich to Sieges Even - A Sense of Change z 1991 roku. Moja ulubiona od nich. Poznałem SE sporo przed DT i może dlatego DT nie zrobił już na mnie wrażenia.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Druga płyta to Kopecky - Sunset Gun z 2003.

Obie płyty gorąco polecam.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Adi777]

Godzinę temu, mdavis napisał:

Jedyna płyta Dream Theater, którą lubię słuchać

Ja którejś słuchałem, ale już nie pamiętam, co to było. Średnio mi się podobało.

Tak samo Tool, ale kiedyś postaram się przesłuchać coś więcej z tych obu zespołów.