Niekomercyjne kino artystyczne.

[Gość Gosc]

Śmieszne i komediowe wydają mi się opinie o filmie, którego się nie obejrzało

Ten paradoks wypłynął ostatnio dosyć mocno, przy nagonce na film Ida.

Również na naszym forum było mnóstwo osób, które wieszało psy na tym filmie. Ale nikt z nich filmu nie widział, a jasno deklarowali, że oglądać go nie zamierzają.

[Gość Gosc]

Ale tu artystyczne wpisy zamieszczacie.

[Gość Gosc]

Nie daj się prowokować i sam nie zamieszczaj obraźliwych wpisów, tylko poproś moderację o ukaranie łamiącego regulamin kolegi.

Inaczej będziemy mieli nawet w takim przyjemnym temacie bagno.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Panowie!Apeluję o spokój i merytoryczne wypowiedzi.

 

Jutro u mnie w maratonie dwie arcyciekawe pozycje.Najpierw dokument o lesie deszczowym a później węgierski film o psach.Jak obejrzę to zdam relację.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wojciech iwaszczukiewicz]

Byłem,widziałem i opowiem.Najpierw przepiękny dokument francuski "Był sobie las".Urzekająca wizualnie opowieść francuskiego botanika o lesie deszczowym.Starszy pan przechadzający się jak również wiszący na gigantycznych drzewach we frapujący sposób opowiada o lasach deszczowych.O tym jak powstają,jak dojrzewają,rozkwitają i giną.Jak drzewa rywalizują ze sobą,współżyją,jak się rozmnażają.To wszystko przepięknie sfotografowane,z niesamowitą animacją,i ścieżką dźwiękową oddającą wszystkie odgłosy lasu.Zdjęcia kręcono w Peru i w Gabonie.Niesamowity film!

Ale wracając do fabuły.Węgierski thriller "Biały Bóg" o rewolcie psów we współczesnym Budapeszcie.Coś jakby Ptaki tylko z psami w roli głównej.Najpierw krytyczny obraz węgierskiego społeczeństwa pełnego głupiego,zaciekłego okrucieństwa ( w stosunku do siebie i zwierząt) przechodzący w tragiczną historię psa tytułowego bohatera,który porzucony przez dotychczasowych właścicieli doznaje licznych krzywd i okrucieństwa ze strony przygodnych ludzi.Trafia w ręce okrutników,bezdomnych nędzarzy,bandytów organizujących walki psów.W tym momencie szokująca ( dla psiarzy) sekwencja tresury i walk psich.Wreszcie pies trafia do schroniska gdzie psychopatyczny personel chce go zabić.Na szczęście psiakowi udaje się uciec,uwalnia pozostałe psy i organizuje psie powstanie przeciwko złym ludziom.Watahy tysięcy psów( niesamowite zdjęcia psich stad na ulicach miasta) mszczą się na dotychczasowych ciemiężycielach.Mordują swoich prześladowców.Dochodzi do istnych bitew ulicznych.Na końcu główny bohater na czele powstańców spotyka dziewczynkę-swoją właścicielkę,która przy pomocy muzyki ( gra na trąbce) doprowadza do pojednania.Dopatrywałbym się aluzji do obecnej sytuacji na Węgrzech,nawiązań do Ptaków,do kina buntowniczego lat 70( dedykacja dla M.Jancso).Przesłanie może i naiwne ale film ciężki w oglądaniu ze względu na drastyczność scen ze zwierzętami.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Vlado]

@MarkN, wulgarne ataki personalne nie będą tolerowane. Dezaprobatę dla wypowiedzi interlokutora wyrażamy bez użycia personalnych wulgaryzmów.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wojciech iwaszczukiewicz]

Wczoraj zobaczyłem wreszcie Motyl Still Alice z oskarową rolą J.Moore.To historia 50 letniej tytułowej Alice,która zapada na nietypową,wczesną postać choroby Alzheimera.Film ukazuje stopniowe pogrążanie się bohaterki w chorobie i jej relacje z rodziną.Krok po kroku widzimy jak tracąc pamięć traci wszystko co miała( była intelektualistką ) ,traci godność i człowieczeństwo.Jednocześnie bohaterka znajduje ogromne wsparcie w rodzinie.I tu pojawiają się moje największe obiekcje.Relacje rodzinne są ukazane zbyt sielankowo,landrynkowo i po amerykańsku idealistycznie.

Niemniej film ma duże walory poznawcze ukazując codzienność chorego z tą chorobą i walkę z niepamięcią.

Rola Moore genialna!Dla niej samej warto ten film zobaczyć.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wojciech iwaszczukiewicz]

Mój ostatni film nie do końca pasuje do wątku ale trudno.To obraz raczej z głównego nurtu,"Złota dama".To historia kobiety,która próbuje odzyskać zagrabiony przez hitlerowców obraz G.Klimta przedstawiający jej ciotkę.To dość konwencjonalny i sentymentalny film wpisujący się w bogatą tradycję amerykańskich filmów sądowych.Ciekawy obraz Holocaustu w Austrii.Wybitna rola niezawodnej Helen Mirren.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Dominic2509]

Złota dama walczy aby odzyskać utęskniony obraz ukochanego przodka, aby go zaraz po otrzymaniu sprzedać...

Ohh jakie to romantyczne i szlachetne...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wojciech iwaszczukiewicz]

No właśnie niezupełnie.Ale najpierw trzeba film zobaczyć.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wojciech iwaszczukiewicz]

Gdybyś film widział to byś wiedział,że po odzyskaniu obrazu i jego sprzedaży ( za 130 mln.$) p.Altman całą sumę przekazała na cele dobroczynne.Jej chodziło o odebranie obrazu Austriakom za to co zrobili w czasie wojny.

Ale znając twoje wpisy w innych wątkach nie zaskoczyłeś mnie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 7 Czerwca 2015 przez wojciech iwaszczukiewicz

[broy]

dziękuję, Złotą Damę zamierzam obejrzeć.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wojciech iwaszczukiewicz]

Wczoraj obejrzałem irański obraz "Naginając reguły",laureat festiwalu w Berlinie.To historia studenckiej grupy bawiącej się w teatr.Szykują się do wyjazdu na festiwal do Europy.To dla nich wielkie przeżycie,a dla niektórych szansa na emigrację.I tu rodzi się problem bo ich rodzice nie akceptują ich pasji ale i tego wyjazdu.Ojciec jednej z bohaterek odbiera jej paszport a w związku z jej ucieczką grozi pozostałej grupie,że zablokuje ich wyjazd jeśli nie ujawnią miejsca pobytu córki.Sytuacja ta obnaża konflikt pokoleń oraz bierność i uległość tych młodych ludzi.To ciekawy obraz społeczeństwa irańskiego ale trochę nudnawy bo to głównie kino "gadających głów'.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Dominic2509]

Gdybyś film widział to byś wiedział,że po odzyskaniu obrazu i jego sprzedaży ( za 130 mln.$) p.Altman całą sumę przekazała na cele dobroczynne.Jej chodziło o odebranie obrazu Austriakom za to co zrobili w czasie wojny.

Ale znając twoje wpisy w innych wątkach nie zaskoczyłeś mnie.

 

No właśnie niezupełnie. Wystarczyło zapytać, a nie zaczynać wycieczki personalne. Chyba za stary już jesteś na takie gierki...

Otóż obejrzałem, znaczy się próbowałem, nie dotrwałem do końca, film szału nie robi. Fakt, wypowiedziałem się pochopnie, opierając się potem na recenzji, widocznie błędnej recenzji, co nie zmienia faktu, że film szału nie robi, i nie zamierzam go obejrzeć do końca, aby poznać finał, który mi już sprzedałeś. Dziękuję Ci za to.

Dominik

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość Gosc]

Ty piszesz to poważnie?

Pierw sam zapodajesz informację jak się niby film kończy, kolega zwraca Ci uwagę, że wprowadzasz innych w błąd podając nieprawdziwe informacje, to teraz masz pretensje o to, że podał Ci prawidłowe zakończenie filmu?!

[Dominic2509]

Tak, pisze poważnie.

Nie, nie mam uwag do tego, że mi zwrócił uwagę odnośnie tego, że wypowiedziałem się odnośnie filmu niepoprawnie, przecież to napisałem. Nawet podziękowałem.

Mam jednak uwagę do niepotrzebnej, niemerytorycznej uwagi odnośnie mojej osoby.

Po co to? hmm ? powiedz sam - czy po prostu stało to się normą na forum ?

W życiu też tak postępujesz/cie?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Chicago]

>Dominic2509

 

Ale po kiego ci ten wątek? Masz tyle innych różnych fajnych!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Dominic2509]

gdyż lubię tzw. dobre kino

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wojciech iwaszczukiewicz]

Czy ja tak dużo wymagam?Wymagam jedynie aby film zobaczyć zanim się na jego temat wypowie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jarrro]

Dobry film widziałem ostatnio. zaskakująco dobry ... Rozpalić gwiazdy ( Set Fire to the Stars) . Film wizualnie podobny do Idy, nawet akcja toczy się mniej więcej w tym samym czasie. Oczywiście opowiada o czymś zupełnie innym.

 

 

Do USA przyjeżdża poeta Dylan Thomas z odczytami, jego opiekunem zostaje Elijah Wood, tym razem grający rolę konserwatywnego poety, pracownika uczelni. Hulaszczy tryb życia Thomasa w połączeniu z ugrzecznieniem opiekuna rodzi szereg nie zawsze zabawnych sytuacji.

Film na tyle dobry, że oglądałem z postanowieniem kolejnego razu, szybko do niego wrócę.

Piękne zdjęcia, muzyka jazzowa, kreacje aktorskie, no i przede wszystkim niebanalna treść. Znakomite kino

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Krzysztof_54067]

Ja z ostatnich polecam:

Ex Machina - za ciekawą fabułę i dobrą grę aktorską

My Old Lady - za dobrą grę aktorską, zdjęcia, klimat

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wojciech iwaszczukiewicz]

Też czarno-biały?Czarno -białe kino to jest to!

 

to do jarro

 

Krzysztof

 

O Ex machinie pisałem wcześniej.Jak nie przepadam za SiFi to ten film mi się podobał.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 14 Czerwca 2015 przez wojciech iwaszczukiewicz

[Dominic2509]

Czy ja tak dużo wymagam?Wymagam jedynie aby film zobaczyć zanim się na jego temat wypowie.

Ale przecież obejrzałem, jedynie nie wytrwałem do końca.

Rozumiem - oceniłem wątek, nie znając zakończenia - tu przyznaje Ci rację, ale film słaby i ciężko wytrzymać do końca.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jarrro]

Rozpalić gwiazdy - tak, to kino czarno-białe

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wojciech iwaszczukiewicz]

Dominic

 

A czy ja napisałem,że to film wybitny?

 

Bywa tak,że film jest taki sobie ale tematyka jest ciekawa.Tak jest z irańskim filmem o którym pisałem wcześniej.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wojciech iwaszczukiewicz]

W dniu wczorajszym w ramach maratonu obejrzałem trzy bardzo ciekawe i bardzo różne filmy.

Pierwszy to dokument francusko-tajwański z 2014r. "Wędrówka na Zachód".Obraz pokazuje nam mnicha buddyjskiego.który znajdując się w transie,w jakimś innym wymiarze świadomości przemieszcza się ulicami jakiejś europejskiej metropolii( w domyśle Marsylia).Ale określenie przemieszcza się nie oddaje istoty sprawy.On stąpa jakby w zwolnionym tempie,tak jakby prawa fizyki go nie obowiązywały.A obiektywna kamera śledzi jego i reakcje zwykłych przechodni na niezwykłego człowieka.A właściwie brak reakcji bo prawie nikt nie zwraca na niego uwagi!Tylko jeden człowiek,z wyglądu kloszard,podąża za mnichem naśladując jego gesty.Ten dokument to oczywiście zamierzona kreacja.W moim rozumieniu to film o tym jak bardzo Wschód i Zachód oddaliły się od siebie i jak bardzo się różnią.

Drugi film to rumuński obraz "Aferim" Radu Jude z b.r.To film dziejący się w 1835r.na Wołoszczyźnie.Miejscowy policjant wraz ze swoim synem ściga zbiegłego niewolnika-Cygana przemierzając trudno dostępne tereny tej krainy.A w trakcie tej podróży spotyka różnych dziwnych,dzikich,okrutnych i najczęściej biednych ludzi.Na tym przykładzie reżyser ukazuje korzenie współczesnych problemów Rumunii.Bo jacy są mieszkańcy tej XIXwiecznej Wołoszczyzny?To straszni ludzie!Dzicy,okrutni,wrodzy wobec obcych,nieufni,zabobonni,jednym słowem beznadziejni.Ale jednocześnie film ogląda się z przyjemnością bo jest opowiedziany w formie ballady,zblizony trochę do Django Tarantina.I przepięknie sfotografowany.Zdjęcia niczym z naszej Papuszy.

Trzeci film to obraz naszej rodaczki Urszuli Antoniak od lat mieszkającej w Holandii.To film "Strefa nagości" z 2014r.

Widziałem jej poprzednie dzieło "Code blue" i wiedziałem,że nie będzie lekko.Trudno ten film opisać.Fabuła bez dialogów,historia dwóch dziewczyn zauroczonych sobą.Jedna to czarna Muzułmanka a druga to biała Holenderka.Pierwsza to czarnoskóra piękność nosząca tradycyjną chustę a druga to biała chłopczyca nosząca się awangardowo.Film pokazuje różne kody kulturowe związane z funkcjonowaniem społecznym obu dziewczyn.Ta czarna oczywiście może być tylko kelnerką,służącą a biała studentką.Obie są zafascynowane sobą i widzimy luźne sceny ich wzajemnych relacji przy czym nigdy do końca nie wiemy czy to są sceny realne czy też ich fantasmagorie.Ich marzenia seksualne.To wszystko onirycznie sfotografowane przez polskiego operatora Sobocińskiego.Dominują ujęcia spływających kropli wody spod prysznica po skórze kobiet,a otoczenie i wnętrza to zimne,technicystyczne i sterylne obrazy współczesnej Holandii.Oprócz spraw seksualnych film dotyka problematyki multikulti,to być może aluzja do relacji Europy i Afryki.Jako zarzut postawiłbym filmowi chłód uczuciowy,brak napięcia między bohaterkami.A zdjęcia z kolei zbyt upięknione niczym z kobiecych magazynów.

Ten film to taka troszkę wydmuszka.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 16 Czerwca 2015 przez wojciech iwaszczukiewicz

[Frank]

Wątek artystyczny, to i bardziej artystycznie będzie "wczoraj", artyzm nowomowy poselskiej nie trawi.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wojciech iwaszczukiewicz]

Wyrażenie dzień wczorajszy jest prawidłowe i jak najbardziej dopuszczalne.I nie ma nic wspólnego z jazgotem sejmowym.

Poza tym wątek artystyczny z definicji dopuszcza swobodę wypowiedzi również w zakresie języka.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Chicago]

Nie używam takich sformułowań, chociaż na dziś są one na tyle powszechne, że prawie prawidłowe. Istnieją jeszcze bardziej irytujące powiedzenia jak np. fakt autentyczny, dzień dzisiejszy, albo o zgrozo - godzina czasu, dzień czasu, tydzień czasu, miesiąc czasu, rok czasu! Zarówno godzina, dzień, jak i tydzień, miesiąc i rok są jednostkami czasu, po kiego więc ten czas czasu? A co na to Prof. Jan Miodek?

 

DZIEŃ DZISIEJSZY

Prof. Jan Miodek:

Jest to wyrażenie, które mnie wyjątkowo irytuje

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Prof. Jan Miodek:

Jest to wyrażenie, które mnie wyjątkowo irytuje. Oczywiście, jeśli pracownik banku powie mi, że stan Pana konta na dzień dzisiejszy jest taki a taki, to ja to akceptuję. Ale jeśli znany sportowiec obwieszcza, że on „dopiero na dzień dzisiejszy trenuje po kontuzji” (a chciał powiedzieć, że dopiero od dziś trenuje, bo był kontuzjowany), jeśli jakiś urzędnik się skarży na dyrekcję fabryki, że „na dzień dzisiejszy nie dostarczyła mu sprawozdania” (a ona do dziś mu tego sprawozdania nie dostarczyła), to wtedy trudno o zachowanie spokoju. Jak można rezygnować z jednoznacznych, precyzyjnych określeń od dziś, do dziś (od dzisiaj, do dzisiaj)?! Z ubolewaniem stwierdzam, że wiele osób myśli, ze to nieszczęsne na dzień dzisiejszy to swoista przepustka do wyższego językowego stylu. Przepraszam, że się zdenerwowałem. Jestem na ogół cierpliwy, ale to wyrażenie bywa wyjątkowo irytujące – zwłaszcza gdy wypiera tradycyjne syntagmy.

 

TAK: od dziś (od dzisiaj), do dziś (do dzisiaj)

 

NIE: na dzień dzisiejszy

 

W temacie kina artystycznego niemiecki obyczaj 'A Coffee in Berlin' - reżyseria: Jan Ole Gerster. Niby nic się nie dzieje, a jednak film mocno wciąga. Spokojna i utrzymana w niespiesznym tempie opowieść z delikatnym, rozliczeniowym wątkiem w epilogu, zabawne sytuacje, znakomite czarno-białe zdjęcia, jazzująca muzyka i klimaty aspirujące do obrazów Jima Jarmuscha i wczesnego Woody Allena. Co tu dużo pisać - świetne, kameralne, stonowane kino!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Dominic2509]

Jima Jarmuscha

 

czyżby Coffee and Cigarettes ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )