Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  101 członków

Exposure Klub
IGNORED

Klub miłośników marki Exposure


Rekomendowane odpowiedzi

Witam ponownie.

Problem rozwiązany !

Rozpiąłem cały zestaw i wyczyściłem wszystkie styki. Zakończenia kabli głośnikowych, IC oraz wszystkie gniazda. jakby sprzęt "kopa" dostał. Aż się wierzyć nie chce, że taka poprawa nastąpiła.

"Odświeżenie" końców da na jakiś czas efekt "wow".

 

 

Własnie tak się stało.

 

Do czyszczenia użyłem preparatu Mckenic do elektroniki. Został mi jeszcze ze starych zapasów. Nie wiem skąd się tyle brudu nazbierało na gniazdach wzmacniacza. Wszystkie urządzenia były cały czas w mieszkaniu. Zadbane i przykryte pokrowcem gdy nie były używane. Fakt, minęły prawie dwa lata od zakupu wzmacniacza. Możliwe, że "przyniosłem" coś na jakichś kablach głośnikowych, które dość często zmieniałem. Najważniejsze, że wszystko gra jak dawniej.

Polecam kontakt s oraz kontakt u - sprawdzone, działa!

Stosowałem kiedyś te dwa preparaty. Mam jednak pewną uwagę. Po czyszczeniu Kontaktem S trzeba bardzo dokładnie wymyć czyszczone powierzchnie Kontaktem U. Kontakt S zawiera jakieś substancje (chyba kwasowe), których jeśli się nie zmyje, mogą spowodować zaśniedzenie powierzchni. Kiedyś po zastosowaniu Kontaktu S nie wyczyściłem Kontaktem U kabla miedzianego i za jakiś czas zrobił się zielony.

Preparat "KONTAKT" służy do niszczenia sprzętu "na raty", po kilku miesiącach od spryskania twardnieją wszystkie elastyczne tworzywa, a twarde plastyki pękają.

W obficie spryskanych urządzeniach form Allegro - "Niemiec płakał jak sprzedawał", przed wysyłką często gęsto sprzedawcy "Hi-Endu" obficie spryskują sprzęt skazując go na powolną agonię.

 

Pozdrawiam

Pygar

Gość

(Konto usunięte)

Po czyszczeniu Kontaktem S trzeba bardzo dokładnie wymyć czyszczone powierzchnie Kontaktem U.

Dokładnie to miałem na myśli.

Preparat "KONTAKT" służy do niszczenia sprzętu

Każdy środek chemiczny ''nieroztropnie'' używany, może spowodować skutki uboczne...

Kontakt S/U używam od dawna i nic nie ''ztwardniało, popękało czy wskazywałoby na agonię...'' :)

Bo "fachowcy" nie zmywają tego pierwszego tylko zostawiają, tak że nawet nie wyschnie i można gąbką zbierać co w poniektórych egzemplarzach.

Miałem już takie cuda u siebie, że biorąc kable do ręki zostawała na palcach izolacja, a jak odkręcało się śrubki z jakiś plastykowych elementów, to sypały się okruszki a element pękał na kilka kawałków.

 

Pozdrawiam

Pygar

Widzę, że dyskusja poszła w stronę preparatów do czyszczenia styków :-).

Kiedyś dostępny był "magiczny" płyn poprawiający jakość brzmienia systemów. Nazywał się DNM Reson Licon. Fiolka tego płynu o pojemności 0,5 ml kosztowała ponad 100zł !!! W archiwum Allegro znalazłem starą aukcję:

http://archiwum.allegro.pl/oferta/dnm-reson-licon-czystosc-dealr-sklep-audiopunkt-i5251079421.html

 

Kolejną magią były ściereczki firmy XLO, które miały podobne zastosowanie. Tutaj już cena była przystępniejsza, niemniej jednak nadal wysoka:

http://allearchiwum.pl/xlo_tpc_sciereczka_do_stykow_wysylka_gratis-663901015.html

 

Myślę, że w obydwóch przypadkach zastosowano zwykły płyn do czyszczenia styków, dodając do tego audiofilska ideologię i w efekcie zarabiając na tym 1000%.

 

Jestem zadowolony, że udało mi się rozwiązać swój problem.

Zaczynam się jednak zastanawiać, na ile mają wpływ na brzmienie same kable głośnikowe, a na ile różnice w dźwięku wynikają właśnie z jakości styku. Czasami, próbując różne kable jeden po drugim można po prostu poprawić lub pogorszyć styk pomiędzy gniazdem wzmacniacza a wtykiem, a to faktycznie będzie słychać. No i samo zarobienie wtyczki. Tutaj też z czasem mogą wystąpić jakieś problemy, które przełożą się na jakość połączenia.

 

Podobno firma Exposure posiadała kiedyś w swojej ofercie tylko jeden kabel głośnikowy, który kosztował w okolicach 8-10 Funtów za metr. Widocznie stwierdzili, ze taki kabel wystarcza do ich wszystkich systemów :-).

Miałem ten kabel u siebie w domu ten głośnikowy Exposure testowałem na firmowym zestawie 2010 S oraz 3010 , skusiła mnie filozofia firmowego kabla . Kabel ten pozbawił muzykę życia dosłownie . Efekt zamulenia , zmatowienia i spowolnienia dźwięku . To było coś strasznego generalnie kabel ten bardzo mocno zmienia i ingeruje w dźwięk . Angielski Cable talk 2.1 w Zielonej koszulce grał przy nim jak hi-end . Najlepiej kable grają bez wtyków tyle że trzeba je co jakiś czas przycinać niestety Exposure nie daje takiej możliwości tylko banany .

Edytowane przez jacm
  • 2 tygodnie później...

Witam Was.

Mam do Was dwa pytania.

Kupiłem kilka dni temu używane Exposure 2010S2.

Nie podłączałem go jeszcze do kolumn, wygrzewam tylko i podłączę kolumn wieczorem.

Zauważyłem jedną rzecz na dzień dobry... Ma nierówną podstawę, tzn może ma coś z nóżkami.

Objaw jest taki, że klocek stoi niestabilnie. Jak dotknę jednego rogu i docisnę do dołu, to się lekko buja na nóżkach. Tak ze 3 milimetry. Mam się tym martwić ? :(

Blachę obudowy oglądałem i na oko nie wygląda na jakąś odkształconą.

Spotkaliście się z czymś takim ?

Ten 2010 jest dość lekki , tylko 7 kilo i ta obudowa taka jest ”blachowata”…. Podejrzewam, że jak podkleję nóżki flizeliną to się to wyrówna…Nie wiem czy to dobre rozwiązanie.

 

Martwi mnie to, bo sprzedający pisał , że stan idealny, a tu już coś nie tak do końca, więc od razu jakieś podejrzenia o grzebane wnętrze… itp. :(

 

Drugie pytanie. Czy w tym modelu można regulować i stopniować świecenie diod ? Miałem wcześniej egzemplarz sampel ze sklepu i jestem przekonany, że diody świeciły słabiej… Gdzieś chyba kiedyś widziałem instrukcję w Internecie jak to się robi z pilota, ale nie mogę jej teraz znaleźć i nie jestem przekonany, że to był na 100% ten model wzmaka.

Edytowane przez roobixx

Z ciekawości sprawdziłem swojego expo i się nie kiwa... stoi stabilnie a co do wagi to one tyle ważą ok 7kg. Ile chciałbyś żeby ważył??

 

Co do diód to pierwsze słyszę żeby można regulować poziom jasności. Ja mam czarne expo i diody są czerwone. Nie świecą mocno. Słyszałem , że w wersji srebrnej niebieskie diody potrafią wkurzać jasnością.

Edytowane przez bartek_bart

Ja również sprawdziłem swój 2010S2 i ani drgnie. Stoi idealnie prosto i stabilnie. Możesz mieć coś nie tak z nóżkami (któraś jest nieoryginalna), albo obudowa jest krzywa.

Jeśli chcesz, to mogę zmierzyć swoje nóżki, ile mają wysokości w oryginale. Ja akurat kupiłem wzmacniacz nowy. To chyba będą dobre ;-).

Hej Panowie. Dziękuje bardzo za sprawdzenie i odpowiedź w moim temacie.

W sumie stwierdziłem, że problemu nie ma. Latałem z nim wczoraj po domu i stawiałem na innych równych powierzchniach i w sumie na kilku stał równo, więc poprawiłem sobie humor. Tak naprawdę ten ruch jest minimalny, milimetr, dwa. Podejrzewam, że moja super szafka z Ikea na sprzęt jest lekko skrzywiona. ;) Już dawno miałem ją wymienić i dopóki tego nie zrobię dałem pod jedną nóżkę cieniutki (1 mm) plasterek filcu. Wzmachol jest w stanie idealnym, jest na niego jeszcze 14 miechów gwary. Wygrzał się i gra przepięknie. Idealnie i tak samo jak sampel ze sklepu, który wcześniej miałem w domu do odsłuchów.

 

bartek_bart co do wagi, to miałem właśnie z tego sklepu wypożyczone dwa wzmaki: Exposure 2010S2 i Baltlab Epoca III. Przy Baltlabie, Exposure 2010S2 to piórko. :) Baltlab to "audio monstrum", olbrzymie radiatory po bokach i 16 kilo wagi. :)

 

Przyznam, że miałem duuuuuży dylemat z wyborem wzmaka... Naprawdę duży. Postawiłem jednak na Exposure i proszę o zapisanie do klubu. :)

 

Mój sprzęt to: Exposure 2010S2 + Heco Metas 500 + kabelki Chord Epic Twin.

 

Powiem Wam, że znalazłem sprzęt, który gra tak jak kocham. :) Cudnie się go słucha.

 

Świecenie diod - jest ok, nie przeszkadza. Pierwsze wrażenie takie miałem. W tym samplu sklepowym świeciły słabiej, ale to pewnie dla tego, że był używany intensywniej, albo to tylko moja sugestia.

 

Jakby się komuś chciało zerknąć to poniżej jest historia jak doszedłem do Exposure :)

Malo brakowało a miałbym juz NAD-a, albo Naim-a.... :)

 

http://www.audiostereo.pl/elitarny-klub-heco_49594.html/page__st__480

 

Pozdrawiam!

 

Robert

Edytowane przez roobixx

Roobixx

 

Nie mialem porownania baltlaba z expo ale z tego co widzę baltlab epoca 3 to wzmak dual mono z 2 trafami 350 a w expo jest tylko jedno trafo 200VA więc rożnica w budowie znacząca. Do tego dochodzą radiatory itp i stąd ta waga baltlaba.

 

Według mnie 2010s2 i epoca 3 to nie są wzmaki, ktore można bezpośrednio porównywać. Trochę inna półka.

Roobixx

 

Nie mialem porownania baltlaba z expo ale z tego co widzę baltlab epoca 3 to wzmak dual mono z 2 trafami 350 a w expo jest tylko jedno trafo 200VA więc rożnica w budowie znacząca. Do tego dochodzą radiatory itp i stąd ta waga baltlaba.

 

Według mnie 2010s2 i epoca 3 to nie są wzmaki, ktore można bezpośrednio porównywać. Trochę inna półka.

 

Nigdzie nie twierdziłem ,że mają podobną konstrukcję, bo wiem, że takiej nie mają.

Widać to nawet bez analizowania parametrów.

Natomiast cenowo w Polsce to zbliżona półka jeżeli ma ktoś do wydania 5K.

 

Oba wzmaki polecono mi konkretnie w sklepie do moich kolumn.

 

Miałem je w domu i odsłuchowo z moimi kolumnami grały rewelacyjnie. Oba. Miałem dylemat co wybrać. Oba grają po prostu inaczej. Nie można powiedzieć, ze lepiej czy gorzej i że Exposure przez konstrukcję jest gorsze dźwiękowo od Baltka. Grają inaczej.

 

Przy okazji wyszedł temat z obudową Exposure więc wytłumaczyłem że na tle Baltka wygląda delikatnie. A skąd się biorą różnice w obudowie to już zupełnie inna bajka.

Edytowane przez roobixx
Gość

(Konto usunięte)

Roobixx

 

Zdezydowanie warto zrobić ''mały upgrade'' integry, wymieniając dwa seryjne kondensatory w zasilaniu na Mundorfy, gniazdo zasilające iec, bezpiecznik sieciowy i do tego jakąś przyzwoitą siecióweczkę.

Pzdr

Roobixx

 

Zdezydowanie warto zrobić ''mały upgrade'' integry, wymieniając dwa seryjne kondensatory w zasilaniu na Mundorfy, gniazdo zasilające iec, bezpiecznik sieciowy i do tego jakąś przyzwoitą siecióweczkę.

Pzdr

 

Hej Cezary. :)

Ano, już widziałem posty o modingu przeglądając ten wątek klubowy od początku. Na pewno się tym zajmę. Jeżeli może być jeszcze lepiej, to idę w tę stronę. :)

Pozdrawiam!

Robert

Zdezydowanie warto zrobić ''mały upgrade'' integry, wymieniając dwa seryjne kondensatory w zasilaniu na Mundorfy, gniazdo zasilające iec, bezpiecznik sieciowy i do tego jakąś przyzwoitą siecióweczkę.

Pzdr

 

Jaki jest koszt takiej modyfikacji i jakie konkretnie te Mundorfy powinny być?

Gość

(Konto usunięte)

pozwolicie, że dołączę się do dyskusji.

Jakby ktoś kupował bezpiecznik te tańsze to proszę o info dołączę się do zakupu, gdyby była taka możliwość.

lub może zrobić zakupy grupowe?

  • 1 miesiąc później...

Z uwagi na fakt, iż mój wzmacniacz 2010S2 od grudnia 2016 roku jest już po gwarancji, w najbliższym czasie zabiorę się za wymianę kondensatorów. Co do podanego wyżej gniazda sieciowego mam jednak mieszane uczucia. Poza tym, że jest to Furutech to co jest w nim dobrego ??? Jakiejś kosmicznej technologii nie widzę. Ktoś może coś w tym temacie dopowiedzieć ?

 

Cezary_58669, czemu podałeś dwie rożne wartości kondensatorów ? Masz jakieś doświadczenia, które z nich lepiej zastosować ? No i co jest zamontowane oryginalnie w 2010S2 ? Jeszcze nie zdązyłem zajrzeć do swojego.

Z uwagi na fakt, iż mój wzmacniacz 2010S2 od grudnia 2016 roku jest już po gwarancji, w najbliższym czasie zabiorę się za wymianę kondensatorów. Co do podanego wyżej gniazda sieciowego mam jednak mieszane uczucia. Poza tym, że jest to Furutech to co jest w nim dobrego ??? Jakiejś kosmicznej technologii nie widzę. Ktoś może coś w tym temacie dopowiedzieć ?

W gniedzie Furutecha piny są miedziane.

Witam serdecznie wszystkich i jednocześnie proszę o pomoc !!!

 

Od kilku dni jestem posiadaczem wzmacniacza Expousure 2010S2

Wzmacniacz urzekł mnie swoją barwą dźwięku, czytelnością i stereofonią.

Kupiłem go po odsłuchu na moich kolumnach Canton Ergo 695 DC.

Po przewiezieniu zestawu do mnie do domu i dłuższym słuchaniu muzyki na tym zestawie przeżyłem bardzo niemiłe rozczarowanie. Góra i środek jak brzmiały fenomenalnie studio odsłuchowym tak brzmią i u mnie w mieszkaniu

natomiast bas i dynamika to dla tego zestawu pojęcie obce !

Słucham przeważnie ciężkiego rocka i metalu gdzie szybki i masywny bas jest podstawą.

Jestem naprawdę sfrustrowany tą sytuacją gdyż wydałem prawie 5 tyś na wzmacniacz a okazuje się ,że zupełnie się nie sprawdza.Bas jest naprawdę symboliczny,płytki. Ujawnia się dopiero po korekcji EQ ale nie po to kupiłem tej klasy sprzęt ,żeby bawić się teraz w jakieś dziadowskie equalizacje z komputera. Zastanawiam się teraz jak wybrnąć z tej sytuacji. Podłączałem pod moje kolumny różne wzmacniacze i na każdym z nich bas brzmiał potężnie.

Co polecalibyście szanowni znawcy sprzętu marki Expousure żeby wyjść z tej sytuacji z tarczą ?

Jednym z moich pomysłów jest dokupienie końcówki mocy , która potrafiła by rozhulać moje Catnony.

Mam na oku końcówkę mocy Rotela RB 980 RX. Przypuszczam ,że najlepiej było by zakupić dedykowaną

końcówkę czyli 3020 ale jest już poza moim zasięgiem finansowym. Mogę na nią przeznaczyć do 1500zł.

Pytanie brzmi czy moja 2010 sprawdzi się jako sam pre amp do innej końcówki mocy jak np. tego Rotela ?

i czy aby korzystać z samego pre ampa trzeba coś rozlutowywać w moim wzmacniaczu czy wystarczy wpiąć w wejscie pre out końcówkę mocy ?

Co zrobilibyście na moim miejscu ?

 

 

Z wyrazami szacunku

Maciej

Edytowane przez MaciejGilotyna

Macieju

 

Najpierw napisz, proszę na jakich to wzmacniaczach bas hulał, że hej i czy to było u Ciebie na tych samych kolumnach. Co zmieniałeś do tej pory ? Czy przestawiałeś system w inne miejsce w pokoju, czy wszystko stoi niezmiennie od lat i nie przesuwałeś nic na milimetr itd.

 

Pozdrawiam

Pygar

No właśnie nic nie zmieniałem choćby o milimetr.. kolumny jakie mam to Canton ergo 695 dc a grały na amplitunerze Nikko 7075 i JVC a-x1 i bas który szedł za pomocą cantonow zabijał. Expousure brzmi jakby ktoś wyłączył podbicie basu loudness z tamtych wzmacniaczy.

Gość

(Konto usunięte)

Exposure to w miarę liniowe wzmaki, które raczej nie dodają nic od siebie... Potrzebne jest dobre źrodlo i dobra realizacja nagrania, synergia z kolumnami i szlif kablami itp. Podejrzewam, ze ten hulajacy bas jest dudniacy i bez kontroli z amplitunerow. Expo jest wymagający od reszty systemu/akustyki i odwdziecza się miedzy innymi energia i dynamika, zachowując zasady ,,grania całego systemu,,.

Exposure to w miarę liniowe wzmaki, które raczej nie dodają nic od siebie... Potrzebne jest dobre źrodlo i dobra realizacja nagrania, synergia z kolumnami i szlif kablami itp. Podejrzewam, ze ten hulajacy bas jest dudniacy i bez kontroli z amplitunerow. Expo jest wymagający od reszty systemu/akustyki i odwdziecza się miedzy innymi energia i dynamika, zachowując zasady ,,grania całego systemu,,.

 

być może ,że w tym właśnie jest sedno sprawy. Wzmacniacz brzmi liniowo a przy muzyce którą ja słucham czyli metal dynamika i energia nagrania jest niesłyszalna. Zatem jak zmienić ten stan rzeczy ? czym wzmocnić dynamikę tego dźwięku ?

Możliwe że sprawa jest prozaicznie błacha masz źle ustawione kolumny w pomieszczeniu .

Jeśli jednak są prawidłowo to Maciej masz typowy przykład że w salonie mieli znakomicie przygotowane akustycznie pomieszczenie w takim pomieszczeniu liniowe sprzęty grają zjawiskowo i nie ma problemów z basem . Po przyniesieniu do domu robi się kicha gdy akustyka jest kiepska fale niskie znoszą się ( bas zanika ) lub podbijają ( bas dudni ) . Średnie i wysokie zakresy mają mniejszą czułość na akstykę pomieszczeina dlatego dalej Ci się podobają .

 

Masz do wyboru pracę nad aukustyką pomieszczenia lub wstawienie zestawu który odnajdą się w tej złej akustyce .

 

Exposure słuchałem miałem też u siebie mają fajny bas nadają się do.metalu . Jeśli dobrze było w studio to pytanie czy na tych samych kolumnach ? Jeśli tak to pytanie drugie jaką masz wielkość pomieszczenia . Jeśli te kolumny grają szczupło na expo ale na innych wzmakach jest ok to zwyczajnie ten zestaw jest są za wątły do twojego pomieszczenia możesz dodać masy poprzez bardzo mocny wzmak , lub wzmak słąbszy ale grajacy nieliniowo z podbitym niskim zakresem ( ta druga opcja jest tańsza i finalnie jest usyskana kosztem jakości dzwięku ).

.Na początek pojeździj kolumnami po pomieszczeniu wprzód w tył na boki ustawienie kolumn w pomieszczeniu jest dla basu kluczowe . NA czym stoją kolumny może je postawiłeś bez kolców na dywanie ? Jak wygląda pokój są zasłony dywan , jakie wymiary ? ma otwartą kuchnię itd itp.

 

.

 

Kolejna sprawa różnice w sprzęcie salon vs dom ?

Żródło cd lub dac to samo ? Kable ?

 

Moźe tam cedek dawał bas a u ciebie twój wycina i musisz go dodawać wzmakiem ?

To samo może dotyczyć kabli .

 

Na exposure pamiętam słuchałem na zwykłych kablach i grało świetnie ale dla porównania sprzedawca podpiął Nordos Valhalla to był mezalians bo kable przekraczały wartość całego zestawu . Jednak od tamtej pory wiem że jest rzeczą dziwną że czasem to kable dają największą zmianę a nie reszta sprzętu . W każdym razie po powrocie na zwykłe kable już się nie chciało słuchać tego expo i już nie grało tak świetnie .

 

Ostatecznie masz w kolumnach podwójne wejście oddzielnie na sekcję nisko i średnio tonową można wiec podpiąć pod wzmaka końcówkę mocy i z niej zasilić bas a z integry średnie i wysokie tony . To daje poprawę basu i dynamiki .

Jednak jeżeli twoje kolumny grały rewelacyjnie na basie w studio to najpierw szukaj winowajcy w ustawieniu kolumn , w akustyce pomieszczenia , źródle , kablach .

Edytowane przez jacm
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.