Panele podłogowe- wpływ na dźwięk

[gag]

Witam. Czy ktoś z was miał sposobność ustawienia stereo w pokoju z panelami podłogowymi? Ja niestety tak. Przeprowadzka z parkietu na panele no i kicha z basem. Wzbudza się niemiłosiernie. Panele były bardzo drogie a i podkład pod nie miał dobrze tłumic "EKOPOR" Po założeniu kicha. Nawet jak chodzę po nich to słychać jak dudni bas. Nie mam jeszcze grubego dywanu i ze względów estetycznych (bo to salon) mogę go nigdy nie mieć. Próbowałem kłaść koce poduszki , stawiałem kolumny na krzesłach, kolcach i niewiele lepiej. Czy ktoś zna sposób jak wytłumić to cholerstwo może jakiś inny podkład pod panele albo jakieś inne patenty. Może ktoś próbował przyklejać panele do podłogi -jak parkiet? Sam nie wiem. Proszę o pomoc.

[sya.au]

Skoro nie dywan to może jakaś niedźwiedzia skóra? ;) Bez dywanu będzie ciężko, chyba że bardziej doświadczeni koledzy już coś eksperymentowali i ukończyli badania sukcesem. W moim pomieszczeniu dywan dał bardzo wiele, wówczas można było w końcu znieść kontrabas i bębny.

[bartogorzow]

A dywan pod kolce?

[kwinto2]

Nie wiem czy to dobry pomysł, ale może postaw kolumny na grubych granitowych podstawkach podklejonych filcem.

[czolgista778]

Dywan nic ci nie zrobi z basem.

[globtroter1]

Granitowe, lub inne kamienne podstawy (min. 5 cm wys i odpowiednia pow.) powinny dac radę. Na to kolumny na kolcach. Na panelach ( w przeciwienstwie do innych powierzchni) warto też rozwazyć podkładki pod kable głośnikowe.

[palton]

Zdaje się, że Parantulla pisał o podobnym problemie. Napisał też, że będzie ... zrywać panele.

 

Myślę, ze kolega wyżej, dobrze radzi. Grube granitowe podstawy, i kolumny na kolcach (kable na podstawkach pewnie nie zaszkodzą). Nie jestem pewien ile to pomoże. Pewnie wzbudza się cała podłoga, więc jedynie postawienie nas niej ciężkich mebli może pomóc. Oczywiście gruby dywan nie zaszkodzi. Można też próbować z ustrojami, ale musiałyby być odpowiednio strojone.

[tadeo]

Albo salon albo muzyka .

 

 

Oczywiście mam na myśli te "gołe" panele :-)

[parantulla]

Zdaje się, że Parantulla pisał o podobnym problemie. Napisał też, że będzie ... zrywać panele.

 

Rzeczywiście. Z dywanem czy bez, podłoga z paneli (na gąbce) "działała" jak jedna wielka membrana bierna,

a sam bas potrafił "grac" jeszcze dwie sekundy po wciśnięciu STOP na pilocie i to niezależnie od tego

czy w pokoju stały ciężkie podłogówki na glebie, czy podstawkowe monitory na konkretnych standach.

Nie próbowałem ich (paneli) przyklejac bezpośrednio do podłoża, bo pomimo tego, że wybrałem najdroższe, najlepsze i w ogóle naj naj naj

jakie były do kupienia, to po roku wyglądały jak parkiet w dyskotece, chociaż mieszkałem wtedy zupełnie sam,

a w domu więcej mnie nie było jak byłem. Generalnie jedna wielka porażka i nigdy więcej.

Obecnie mam 1,8cm grubości płyty MDF na całej powierzchni mieszkania (przyklejone do betonu) na tym leżą zwykłe wykładziny, a na nich zwykłe dywany

i zero jakichkolwiek problemów czy to z akustyką, czy z utrzymaniem. Dodatkową zaletą jest też to, że "po ziemi" można w dowolnym momencie poprowadzic

dowolną ilośc dowolnej grubości kabli bez konieczności rycia w betonie, robienia syfu na cały dom i hałasu na całe osiedle.

A propos hałasu, to przy okazji zauważyłem, że po wyrzuceniu paneli w całym mieszkaniu zrobiło się dużo ciszej i spokojniej,

nawet przy otwartych oknach, co dodatkowo mnie ucieszyło, bo u mnie zawsze jakieś okno musi byc otwarte, niezależnie od pory dnia czy roku.

[opozdi]

Dziwna sprawa z tymi panelami. Ja przeprowadziłem się z pomieszczenia w którym na podłodze leżał porządny dębowy parkiet do właśnie takiego z panelami i to nie jakimiś super hiper wypas jak to koledzy wyżej pisali, ale normalnymi za powiedzmy normalną cenę - zwykłe z leroy merlin;) Panele nie były klejone, nie dostały żadnego wymyślnego podkładu - zostały połozone na takiej zwykłej piance z rolki, którą normalnie daje się pod panele i tyle:) Kolumny stoją na stalowych standach, w których kolce są zarówno w podstawie górnej jak i dolnej. Wygląda to tak - kolumn,kolce,podstawa górna, noga,podstawa dolna, kolce, panele. Nie ma żadnych wzbudzeń paneli, nic nie drży, nie brzęczy itp.;)

[piano]

Miałem ten sam problem!(obecnie parkiet dębowy 2,5cm)Jak wcześniej wspomniał Parantulla,panel działa jak wielka membrana bierna i po różnych eksperymentach stanęło na korek 3mm pod panelem,grubym(bardzo włochatym) dywanie 4x3m,który w zdecydowanej większości poprawił akustykę w całym paśmie.Kładę nacisk na słowo"poprawił",a nie uzdrowił(w kontekście basu,to po położeniu dywanu jego pasmo stało sie akceptowalne)Pod kolumny zastosowałem granitowe grubasy(na kolcach Tary Labs),które swoją masą z znacznej mierze odseparowały kolumnę od panela.Sumując nigdy więcej panela!Jest zimny w stąpaniu,nieprzyjemny akustycznie(odgłosy chodzenia)i zachowuje sie jak wspomniana membrana.Pokój 29 m2 o wysokości 2,73

[gag]

Miałem ten sam problem!(obecnie parkiet dębowy 2,5cm)Jak wcześniej wspomniał Parantulla,panel działa jak wielka membrana bierna i po różnych eksperymentach stanęło na korek 3mm pod panelem,grubym(bardzo włochatym) dywanie 4x3m,który w zdecydowanej większości poprawił akustykę w całym paśmie.Kładę nacisk na słowo"poprawił",a nie uzdrowił(w kontekście basu,to po położeniu dywanu jego pasmo stało sie akceptowalne)Pod kolumny zastosowałem granitowe grubasy(na kolcach Tary Labs),które swoją masą z znacznej mierze odseparowały kolumnę od panela.Sumując nigdy więcej panela!Jest zimny w stąpaniu,nieprzyjemny akustycznie(odgłosy chodzenia)i zachowuje sie jak wspomniana membrana.Pokój 29 m2 o wysokości 2,73

 

 

No właśnie. "Poprawił". Chyba się właśnie nerwowo załamałem. Możesz napisać z jakimi podkładami eksperymentowałeś? U mnie w salonie jest 6mm EKOPOR (miał byc ciepły i dobrze tłumic) niestey tak nie jest. W niektórych miejscach salonu (ale nie na całej powierzchni) panel wzbudza się przy samym chodzeniu generując niski i nieżle brzmiący bas Ale obok w pomieszczeniu ze względu na ogrzewanie podłogowe położyli podkład cieńszy 1.5 mm isoflor i tam przy chodzeniu jest czisza. Morze gdy mocno piętom puknę to słychac mały trzask ale nie ma tego suubbuferowefo efektu basowego. Dlatego pomyślałem że może w salonie wymienic na ten podkład ISOFLOR lecz w sklepach twietdzą że korek lepszy. Proszę napisz z czym konkretnie eksperymentowałeś?

[ganzz_gut]

A nie lepiej po prostu wymienić na parkiet? Nie potrafię zrozumieć z jakich powodów ludzie wstawiaja panele - ani one ekonomiczne, ani estetyczne, ani użytkowe... Skoro jesteś gotowy zrywać panele i kłaść coś pod spod to może lepiej je wywal i zrób parkiet - i teraz, i w przyszłości będziesz ten wybór docenial :)

[Gość dziadekwłodek]

Podobnie jak "opozdi" nie miałem i nie mam żadnych problemów akustycznych w pokoju, w którym podłoga jest z paneli. Pokój ma wymiary 3,52 (szer.) x 6,54 (dł.) x 2,5 (wys.) m. Podłoga pływająca z paneli hdf pergo łączonych bez użycia kleju z odstępem od ścian nośbych ok. 1,5 cm. Ułożonych na piance z rolki, pod którą jest 8 cm wylewka ze zbrojonego betonu - wylana na 8 cm wełnie mnineralnej, na podsypce wyrównawczej z keramzytu. To wszystko na stropie kleina żebrowanym. Pokój zagospodarowany pod kątem normalnego użtkowania, a nie specjalnie pod kątem odsłuchów. Na podłodze dywan wełniany 2 x 3 m, meble tapicerowane, regał z ksiązkami i sprzętem RTV z ikei (docent), firany plus zasłony na oknie, kilka kwiatów, ramki z obrazkami. Odsłuchy 5.1, a potem stero. Kolumny podłogowe (i sub) zawsze na podłodze bez cięzkich podstawek kamiennych lub betonowych - żadnych problemów z basem. Podłogówki na kolcach fabrycznych najpierw bezpośrednio na podłodze, póżniej na podkładce z klinkieru (1 cm) podklejonego korkiem (0,5 cm). Obecnie monitory ustawione w regale.

[gag]

A nie lepiej po prostu wymienić na parkiet? Nie potrafię zrozumieć z jakich powodów ludzie wstawiaja panele - ani one ekonomiczne, ani estetyczne, ani użytkowe... Skoro jesteś gotowy zrywać panele i kłaść coś pod spod to może lepiej je wywal i zrób parkiet - i teraz, i w przyszłości będziesz ten wybór docenial :)

 

 

Lepiej. Ale wylewki i poziomy innych pomieszczeń np.kuchni i łazienek są pod wysokość paneli. A więc trzeba zmieniać wszystko aby miało to ręce i nogi. No i skąd ja wezmę na to kasę. Chyba sprzedam kolumny i resztę sprzętu no to wystarczy. Tylko wtedy to już będzie bez sensu.

[opozdi]

W takim razie jeżeli tak bardzo męczą Cię panele, a brak na razie funduszy na parkiet to zerwij panele i połóż wykładzinę. Jeżeli zaś chodzi o problem z poziomami pomiędzy pokojem, a pomieszczeniem bezpośrednio się z nim łączącym to wszystko zależy jak duża była by ta różnica, bo zawsze można to częściowo chociaż zamaskować jakąś gustowną listwą. Kuć podłoże tylko po to żeby powiedzmy obniżyć o kilka, kilkanaście milimetrów raczej nie ma sensu, co wcale nie znaczy że nie można;) Z drugiej strony możesz kupić cieńszy parkiet, ale to wiąże się też z tym, że krócej Ci posłuży. Opcji do rozważenia jest sporo:)

[jacm]

mieszkałem w kilku mieszkaniach z panelami i kilku z klepkami . Klepka nie kaszani dźwięku , panele już niestety tak . Tylko w jednym mieszkaniu gdzie wylewka była równa jak tafla szkła położone na tak równa powierzchnię panele nie degradowały dźwięku . W każdym innym mieszkaniu gdzie były chodź minimalne nierówności panele rozkładały akustycznie pomieszczenie . Generalnie jak idzie się po podłodze z klepki można powiedzieć że dźwięk jest raczej głuchy natomiast jak po panelach które leżą na lekkiej nierówności to słychać że ten panel gra :) swoim życiem i to niestety słychać potem i w muzyce . Tak zdecydowanie Klepka , panel to ostateczność i to tylko w wypadku perfekcyjnie równego podłoża .

[Kacper]

Dziwna sprawa z tymi panelami. Ja przeprowadziłem się z pomieszczenia w którym na podłodze leżał porządny dębowy parkiet do właśnie takiego z panelami i to nie jakimiś super hiper wypas jak to koledzy wyżej pisali, ale normalnymi za powiedzmy normalną cenę - zwykłe z leroy merlin;) Panele nie były klejone, nie dostały żadnego wymyślnego podkładu - zostały połozone na takiej zwykłej piance z rolki, którą normalnie daje się pod panele i tyle:) Kolumny stoją na stalowych standach, w których kolce są zarówno w podstawie górnej jak i dolnej. Wygląda to tak - kolumn,kolce,podstawa górna, noga,podstawa dolna, kolce, panele. Nie ma żadnych wzbudzeń paneli, nic nie drży, nie brzęczy itp.;)

Witam

Myślę że ta wypowiedz powinna zamknąć ten trochę smieszny wątek.Moim zdaniem niektóre wypowiedzi nie trzymaja się kupy i pisały je osoby które nie miały nic do czynienia z panelami.Przykłady?Otóz ktoś napisał że położył super panele a po roku mimo że mieszkał sam wygladały jak parkiet w dyskotece.Bzdura i jeszcze raz bzdura.2.Ktoś pisze że nie powinno się kupowac paneli bo sa nieekonomiczne,nieestetyczne i ogólnie niedobre.Bzdura ze nieekonomiczne.A o gustach sie nie dyskutuje.No i jeszcze zdanie ze po wyłaczeniu muzyki jeszcze sa drgania przez 2 s.Nie wiem moze panele były luzem?.troche pisze to z nutą ironi ale koledzy zejdzmy na ziemie.

Pozdrawiam

[gelson]

Przepraszam, czy komuś brakuje klepki ?

[ganzz_gut]

Witam

Myślę że ta wypowiedz powinna zamknąć ten trochę smieszny wątek.Moim zdaniem niektóre wypowiedzi nie trzymaja się kupy i pisały je osoby które nie miały nic do czynienia z panelami.Przykłady?Otóz ktoś napisał że położył super panele a po roku mimo że mieszkał sam wygladały jak parkiet w dyskotece.Bzdura i jeszcze raz bzdura.2.Ktoś pisze że nie powinno się kupowac paneli bo sa nieekonomiczne,nieestetyczne i ogólnie niedobre.Bzdura ze nieekonomiczne.A o gustach sie nie dyskutuje.No i jeszcze zdanie ze po wyłaczeniu muzyki jeszcze sa drgania przez 2 s.Nie wiem moze panele były luzem?.troche pisze to z nutą ironi ale koledzy zejdzmy na ziemie.

Pozdrawiam

Dobrze, że obok bzdur pojawiają się tak mądre i poważne wypowiedzi jak twoja... uratowałeś ten wątek!

[mamel]

Zdaje się, że Parantulla pisał o podobnym problemie. Napisał też, że będzie ... zrywać panele.

kupcie sobie jakieś grające klocki, kiepskiej baletnicy i rąbek spódnicy ...

[ganzz_gut]

kupcie sobie jakieś grające klocki, kiepskiej baletnicy i rąbek spódnicy ...

chyba nie klocki a panele... albo parkiet :)

[Kacper]

Dobrze, że obok bzdur pojawiają się tak mądre i poważne wypowiedzi jak twoja... uratowałeś ten wątek!

Tu nie ma co ratować tylko nie pisac głupot.

[ganzz_gut]

Tu nie ma co ratować tylko nie pisac głupot.

No to zacznij...

[palton]

Tu nie ma co ratować tylko nie pisac głupot.

 

Głupotą jest, że ktoś nie miał paneli i było ok, założył i jest kiepsko ?

Koledzy z naprawdę dużym doświadczeniem w audio, wypowiedzieli się w temacie. Parantulla nie jest wielbicielem kabli, bezpieczników itp, a jednak wpływ paneli słyszał. Ja mam panele i nie mam problemu, ale wierzę w to co napisał (pomimo wielu różnic między nami). W końcu akustyka pomieszczenia, to jedna z najważniejszych rzeczy w audio.

[jarekmor]

Witam. Zanim zerwiesz panele to wypróbuj rozwiązanie z ciężkimi płytami (np. granitowymi). Płyty granitowe powinny znacznie wystawać poza za obrys kolumn.

Na płytę daj metalowe podkładki pod kolce, i oczywiście kolce pod kolumny.

Dociążenie płytami spowoduje, że drgania obudowy w mniejszym stopniu będą przenosiły się na panele. Pod podkładki pod kolce możesz jeszcze podłożyć cienkie gumowe uszczelki, które zamortyzują dodatkowo drgania.

 

Ja miałem taki przypadek, że na początku miałem stary parkiet z klepki (przyklejony do betonowego podłoża), który czekał na wymianę.

Z uwagi na to, że trafiłem podczas remontu na ekipę złodziei i partaczy, w konsekwencji ratowania tego co zostało, poziom parkietu w stosunku do płytek był obniżony o 20mm. Pierwszą myślą było zrywanie, wylewanie i położenie parkietu z klepki na nowo. Odpuściłem sobie jednak ponieważ miałem już dość demolki. Zastanawiałem się na panelami ale z uwagi na różnicę poziomów wybrałem deskę (15mm) dębową do układania w systemie pływającym na płytach (5mm) wytłumiających.

Na nowym podłożu postawiłem kolumny bez kolców. Bas gdzieś sobie uciekł. Następnie wkręciłem kolce i dałem podkładki z cienkimi podkładkami gumowymi. Efekt - bas wrócił, jest punktowy, dynamiczny ale wiem że może być lepiej. Dlatego za kilka dni dam płyty granitowe i napiszę Ci jaki efekt otrzymałem.

Pozdrawiam.

[zbuj]

Witam Panów. Temat odpowiedniej podłogi pod sprzęt nie wydaje mi się tematem błachym, a to z powodu tego, że muszę wybrać jakiś jej rodzaj do mieszkania, a dokładnie do salonu audiowizualnego. Przeprowadzałem się już wiele razy i częściej miałem do czynienia z podłogą stałą, przytwierdzoną do podłoża, niż z pływającą i była to raczej podłoga drewinana, o jej stanie nie wspomnę. Od kilku lat mieszkam w dość nowym budynku, gdzie na podłodze leży 7 milimetrowy panel na gąbce. Nie jestem w stanie określić dokładnie jaki wpływ na dźwięk, (bas) ma panel, ponieważ sprzęt też się zmienił w międzyczasie, no i akustyka pomieszczenia, bo to inne pomieszczenie pod względem kubatury, materiałów budowlanych itd,itp, ale jedno pamiętam po przeprowadzce z pomieszczenia z parkietem do tego z panelem i gąbką (na tych samych kolumnach to akurat było), bas zrobił się znacznie gorszy. Mam więc podstawę do tego, by uważać, że podłoga może mieć jakiś wpływ na dzwięk. Wracając do tematu, pomieszczenie ma być nowe, świeżo wybudowane. Mój typ to podłoga pływająca z deski trójwarstwowej 14-15 mm na podkładzie izolującym 5mm. Pytanie czy lepiej pływająca, czy może dać sobie spokój z podkładem i to poprostu do posadzki przykleić? A może parkiet???? Proszę o merytoryczne odpowiedzi, podpowiedzi. Jeszcze jest czas, by wybrać. Niedawno słyszałem średniej wielkości monitory Seasa wg projektu ze strony Seasa z BR, zdaje się IDUNN, na podłodze drewnianej, klejonej i muszę przyznać, że moje skany takiego basu nigdy nie miały. Szybki, punktowy, naprawdę dobry jak dla mnie. Jak na 6,5 naciąganego cala na basie, to zadziwiająco. Jestem świadom, że to całkiem inne kolumny i mieszkanie, postaram się jednak postawić tam swoje kolumny i posłuchać. Nie mniej jednak proszę o opinie na temat doboru podłogi.

[ganzz_gut]

Nie będę się wypowiadał na temat dzwięku, który daje panel, bo nie mam dużych doświadczeń z odsłuchami w takich pomieszczeniach. Ale fakt jest taki - nawet w codziennym użytkowaniu słychać, że akustyka pomieszczenia jest jakaś dziwna, nie mówiąc już o nieznośnym 'stuku' takiej podłogi przy chodzeniu. Oczywiście mozna stosować różne techniki poprawiające właściwości paneli, ale to zawsze są koszty. Jak doliczymy dodatkowe podłoża i, że zamiast najtańszych weźmiemy lepszej jakości panale to zbliżamy się do ceny jaką zapłacimy za naturalny parkiet. Zresztą możecie zapytać 'fachowców' - 90% parkieciaży poleci lite drewno na podłogę, jako najlepsze, najtrwalsze, najestetyczniejsze i najprzyjemniejsze w użytkowaniu - zarówno pod względem tego co się czuje pod stopami jak i codziennej pielęgnacji.

 

W zeszłym roku wykańczałem nowe mieszkanie i w 9 na 10 w sklepach polecali parkiet z litego drewna. Tak samo zwracając uwagę, że wszelkiej maści deski trójwarstwowe to też delikatna lipa, bo ta wierzchnia warstwa szlachetnego drewna jest cieńka i w niektórych wypadkach nie będzie nawet opcji i ponownego lakierowania cyklinowania. Jeżeli zatrudnicie dobrą ekipę parkieciaży to położą tak, że w warunkach domowcyh przez 10 lat macie spokój - nic nie powinno się odklejać, rozwarstwiać, pożądny lakier powinien trzymać i zabezpieczać drewno.

[parantulla]

Powoli temat chyba się przejaśnia.

Faktycznie u mnie podłoga (jak i sufit) w tym akurat pomieszczeniu do najrówniejszych z pewnością nie należały,

bo centralnie na środku wypadało łączenie betonowych płyt i różnica w poziomach pomiędzy środkiem podłogi,

a jej brzegami mogła dochodzic nawet do 2-3cm jak nie więcej, dokładnie tego nie mierzyłem, ale pamiętam doskonale

jak przy tynkowaniu sufitu ekipa w połowie roboty chciała zwijac manele i dac dyla, bo nie szło tego wyrównac.

Prawdopodobnie na podłodze było dokładnie to samo (lokal w ponad 20-letnim bloku z płyty) i nic z tym nie robiłem,

bo po dwóch miesiącach mieszkania w rozgrzebanym gruzowisku miałem już dośc tego całego remontu i wszystkiego.

Może gdybym bardziej się przyłożył i wyrównał podłogę przed położeniem paneli, efekt akustyczny byłby nieco lepszy,

ale jakoś na to nie wpadłem, więc pewności nie mam.

Poza tym wydaje mi się, że jakieś znaczenie może miec też dociążenie samych paneli np. jakimiś meblami czy czymś,

czego u mnie też nie było, bo wszystkie ciężkie historie były zrobione dużo wcześniej i stały bezpośrednio na podłodze (albo wisiały na ścianach)

a panele były docinane i układane "od do" także praktycznie oprócz stolika ze sprzętem, kolumn, telewizora, sofy i kwiatka

nic cięższego na panelach nie stało.

No i na koniec kształt oraz wielkośc danego pomieszczenia też może miec jakiś wpływ na ewentualne "granie" paneli.

Inaczej panel będzie się zachowywał w pokoju np. prostokątnym o powierzchni 15-20mkw, a inaczej w kwadratowym o powierzchni 20-30mkw,

a więc sam fakt, że u kogoś nic szczególnego się nie dzieje, jakoś specjalnie mnie nie dziwi, ja tylko opisałem co się działo u mnie

w tym jednym konkretnym przypadku i jak sobie poradziłem z problemem bez demolowania na nowo i robienia syfu w chałupie.

[romekjagoda]

Witam Panów. Temat odpowiedniej podłogi pod sprzęt nie wydaje mi się tematem błachym, a to z powodu tego, że muszę wybrać jakiś jej rodzaj do mieszkania, a dokładnie do salonu audiowizualnego. Przeprowadzałem się już wiele razy i częściej miałem do czynienia z podłogą stałą, przytwierdzoną do podłoża, niż z pływającą i była to raczej podłoga drewinana, o jej stanie nie wspomnę. Od kilku lat mieszkam w dość nowym budynku, gdzie na podłodze leży 7 milimetrowy panel na gąbce. Nie jestem w stanie określić dokładnie jaki wpływ na dźwięk, (bas) ma panel, ponieważ sprzęt też się zmienił w międzyczasie, no i akustyka pomieszczenia, bo to inne pomieszczenie pod względem kubatury, materiałów budowlanych itd,itp, ale jedno pamiętam po przeprowadzce z pomieszczenia z parkietem do tego z panelem i gąbką (na tych samych kolumnach to akurat było), bas zrobił się znacznie gorszy. Mam więc podstawę do tego, by uważać, że podłoga może mieć jakiś wpływ na dzwięk. Wracając do tematu, pomieszczenie ma być nowe, świeżo wybudowane. Mój typ to podłoga pływająca z deski trójwarstwowej 14-15 mm na podkładzie izolującym 5mm. Pytanie czy lepiej pływająca, czy może dać sobie spokój z podkładem i to poprostu do posadzki przykleić? A może parkiet???? Proszę o merytoryczne odpowiedzi, podpowiedzi. Jeszcze jest czas, by wybrać. Niedawno słyszałem średniej wielkości monitory Seasa wg projektu ze strony Seasa z BR, zdaje się IDUNN, na podłodze drewnianej, klejonej i muszę przyznać, że moje skany takiego basu nigdy nie miały. Szybki, punktowy, naprawdę dobry jak dla mnie. Jak na 6,5 naciąganego cala na basie, to zadziwiająco. Jestem świadom, że to całkiem inne kolumny i mieszkanie, postaram się jednak postawić tam swoje kolumny i posłuchać. Nie mniej jednak proszę o opinie na temat doboru podłogi.

 

 

Nawet bym się nie zastanawiał nad panelami i brał parkiet. Pomijając akustykę nie znoszę imitacji i coś takiego mi po prostu przeszkadza - jak ma być drewniana podłoga, to z drewna = parkiet, a nie imitacja z mdfu/winylu. Tak jak ktoś napisał: po paru latach parkiet możesz wycyklinować i odnowić. Panele tylko wyrzucić. Owszem, parkiet może droższy, ale niekoniecznie dużo droższy, a efekt jednak o niebo lepszy. Plus całe historie z akustyką.