Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  148 członków

Scan Speak Klub
IGNORED

Klub Scan speak


Rekomendowane odpowiedzi

5 minut temu, colcolcol napisał:

... a jeszcze dobrze zrobiony niski, aktywny podział - palce lizać 🙂

Póki co, żaden Elli nie zejdzie tak nisko i tak łatwo, jak robi to 10 cali Rew.

Tylko po co aktywny robić jak się chce LR2 @ 200hz z 6calowym średniakiem?

Aktywny ma sens z głośnikiem o rodowodzie subwooferowym, 10-12 cali revelatory to woofery.

... bo wypadkowo będzie taniej, lepiej jakościowo (uderzenie w głośnik NT bezpośrednio z zacisków), głośniej (brak tłumienia dla średnich) oraz na 99% niżej niż z pasywna zwrotnicą  i cewkami rzędu 10mH oraz kondensatorami >1000uF

Hmm... które z seryjnych mają podział przy 200 Hz, bo nie kojarzę. Akustyka RR4 mają w okolicach 250 Hz (to 25% więcej) i są zoptymalizowane do grania dynamicznego. Możliwości głośników grania w okolicach 20-25 Hz - nie wykorzystują. 

Para w gwizdek...

  • 1 miesiąc później...
4 godziny temu, slawek.xm napisał:

 

Tak, właśnie to sugerowałem wujku Sławku 🙂 3 way na elipticorach, 15" na basie 😉

Nic więcej nie trza. Jak ktoś w Polsce takie coś zmajstruje na biernych filtrach chętnie się wprosze z flaszka 🙂

Edytowane przez S0nic

obiektywnie o audio

Chciałem jeszcze dopytać czy z uwagi na wysoką skuteczność głośników użytych w tej kolumnie warto robić filtrowanie aktywne?

Edytowane przez S0nic

obiektywnie o audio

Godzinę temu, S0nic napisał:

Chciałem jeszcze dopytać czy z uwagi na wysoką skuteczność głośników użytych w tej kolumnie warto robić filtrowanie aktywne?

jeśli chcesz dobre zejście z 38we to tak

 

1 godzinę temu, S0nic napisał:

Tak, właśnie to sugerowałem wujku Sławku 🙂 3 way na elipticorach, 15" na basie 😉

Nic więcej nie trza. Jak ktoś w Polsce takie coś zmajstruje na biernych filtrach chętnie się wprosze z flaszka 🙂

🙂

to niezły projekt

10 godzin temu, S0nic napisał:

bardzo mnie to ciekawi dlaczego, czy to kwestia skuteczności, przetworników?

 

 

Wysoka skutecznosc, słabe zejście, możliwość wysokiego podziału - zestaw cech do kolumny pasywnej i wyrafinowanej amplifikacji.

3 godziny temu, EMiL napisał:

Wysoka skutecznosc, słabe zejście, możliwość wysokiego podziału - zestaw cech do kolumny pasywnej i wyrafinowanej amplifikacji.

Aktywna elektronika nie może być wyrafinowana? Toż to jeden czort 🙂

tu i tu możesz wsadzić drogie podzespoły 🙂

obiektywnie o audio

34 minuty temu, S0nic napisał:

Aktywna elektronika nie może być wyrafinowana? Toż to jeden czort 🙂

tu i tu możesz wsadzić drogie podzespoły

akurat wczoraj kolega ,który ma kolumny na elli pisał , że próbował dsp Hypexa i w stosunku do biernej filtracji to dsp jest dziadostwem

25 minut temu, slawek.xm napisał:

próbował dsp

Długo "próbował", że tak autorytatywnie skasował technologię XXI+ ? 😛 

W ogóle to dsp to jedna wielka lipa. Najlepiej kaseciak i starą lampę w tor wrzucić, bo to uszlachetni brzmienie.

Teraz, colcolcol napisał:

Długo "próbował", że tak autorytatywnie skasował technologię XXI+ ? 😛 

W ogóle to dsp to jedna wielka lipa. Najlepiej kaseciak i starą lampę w tor wrzucić, bo to uszlachetni brzmienie.

długo 🙂

kazdy ma prawo do własnej opinii

 i subiektywnych potrzeb

jednemu wystarcza kieliszek a drugiemu i szklanka to za mało 🙂

1 godzinę temu, slawek.xm napisał:

akurat wczoraj kolega ,który ma kolumny na elli pisał , że próbował dsp Hypexa i w stosunku do biernej filtracji to dsp jest dziadostwem

To taki gotowiec i wstęp do filtrowania aktywnego 🙂

obiektywnie o audio

1 minutę temu, S0nic napisał:

To taki gotowiec i wstęp do filtrowania aktywnego

jak wiesz juz oso chodzi to zrób dla woofera analogowa zwrotnice aktywną z transformatą Linkwitza

woofer w obudowie zamknietej

i potem porównuj z dsp

Grałem na AZA24 od 2012 z  zamówienia AS, wcześniej kilka lat na czymś popularnym z rynku profi z możliwością regulacji. Teraz mam SHD DSP i ... zasadniczych różnic w dźwięku brak. Pierwszy + dla DSP przypada za mniejsze szumy i kompletny brak brumienia. Mogłem coś zawalić z pętlą masy w analogu, ale w profi zwr. był ten sam problem. Drugi + za możliwość niemal dowolnej zmiany punktu podziału, stromości filtrów i dopasowania. Trzeci + za DSP czyli opanowanie tematu basów (20-120 Hz) w 5 minut.

Analog wygrywa ceną a przegrywa pod względem funkcjonalności.

Mogę spokojnie polecić każdy sposób podziału bez skokowego przyrostu jakości samego dźwięku.

Przecież zarówno analog jak i podział w domenie cyfrowej musi zakończyć się oddzielnym wzmacniaczem dla każdej sekcji. Mieszanie do tego sposobu strojenia obudowy jest nieporozumieniem. I DSP i analog może współpracować z dowolnym rodzajem obudowy. 

Aktywną analogową filtracją to się można bawić w szkolne przykłady i mieć szkolne rezultaty. Większość projektów wymaga dość rozbudowanej filtracji które przeniesione na analogowy układ aktywny będą wymagały wielu stopni filtracji i niezwykłego rozbudowania elektroniki. To oczywiście rodzi problemy natury szumów, brumienia i ogólnie wymaga dużego nakładu pracy aby taki układ zaprojektować i wykonać. 
Na koniec pewnie się okaże że rezultat wcale nie jest lepszy jak na DSP a możliwości poprawki są bardzo słabe bo wymagają fizycznego grzebania w układzie, wyliczania elementów, lutowania. Chciałbym zobaczyć kogoś kto siedzi i stroi kolumny metodą przestrajania takich analogowych aktywnych filtrów.
Każdy zdrowo myślący weźmie i pierdyknie tym o podłogę, odpali DSP i w 5 minut będzie mieć więcej zrobione jak tam w 5 tygodni. Na koniec stwierdzi ze to DSP w sumie nie takie złe i na cholerę to analogowe ustrojstwo lutować :D. No może poza sławkiem bo to przecież jedyna słuszna droga.

9 minut temu, EMiL napisał:

Powodzenia:)

Akurat tak się zupełnie przypadkiem składa że mam 2 zwrotnice w moim zestawie. Jedna jest cyfrowa a druga analogowa i ta analogowa jest zdecydowanie lepsza 🙂

 

cyfrowa bez dsp niestety 😕

35 minut temu, Yoshi_80 napisał:

Aktywną analogową filtracją to się można bawić w szkolne przykłady i mieć szkolne rezultaty. Większość projektów wymaga dość rozbudowanej filtracji które przeniesione na analogowy układ aktywny będą wymagały wielu stopni filtracji i niezwykłego rozbudowania elektroniki. To oczywiście rodzi problemy natury szumów, brumienia i ogólnie wymaga dużego nakładu pracy aby taki układ zaprojektować i wykonać. 
Na koniec pewnie się okaże że rezultat wcale nie jest lepszy jak na DSP a możliwości poprawki są bardzo słabe bo wymagają fizycznego grzebania w układzie, wyliczania elementów, lutowania. Chciałbym zobaczyć kogoś kto siedzi i stroi kolumny metodą przestrajania takich analogowych aktywnych filtrów.
Każdy zdrowo myślący weźmie i pierdyknie tym o podłogę, odpali DSP i w 5 minut będzie mieć więcej zrobione jak tam w 5 tygodni. Na koniec stwierdzi ze to DSP w sumie nie takie złe i na cholerę to analogowe ustrojstwo lutować :D. No może poza sławkiem bo to przecież jedyna słuszna droga.

Pod wasze customowe projekty to faktycznie ciężko coś takiego ogarnąć. Generalnie podoba mi się takie rozwiązanie analogowe. Jezeli jest to faktycznie trudne to tym bardziej cieszę sie, że takowe głośniki zakupiłem 🙂

8 godzin temu, slawek.xm napisał:

jak wiesz juz oso chodzi to zrób dla woofera analogowa zwrotnice aktywną z transformatą Linkwitza

woofer w obudowie zamknietej

i potem porównuj z dsp

Pewnie bawiłeś się w coś takiego. Jak rezultaty? Ja nie mam dsp 😕

Edytowane przez S0nic

obiektywnie o audio

10 godzin temu, Yoshi_80 napisał:

Na koniec stwierdzi ze to DSP w sumie nie takie złe i na cholerę to analogowe ustrojstwo lutować :D. No może poza sławkiem bo to przecież jedyna słuszna droga.

ja mam czas i mogę się bawić

jeśli Ty jakość dźwięku poświęcasz by skrócić czas tworzenia zwrotnicy używając DSP i na tej podstawie stwierdzasz , że "w sumie nie jest takie złe"  to już Twój wybór

2 godziny temu, slawek.xm napisał:

ja mam czas i mogę się bawić

jeśli Ty jakość dźwięku poświęcasz by skrócić czas tworzenia zwrotnicy używając DSP i na tej podstawie stwierdzasz , że "w sumie nie jest takie złe"  to już Twój wybór

Chłopaki mają trochę inny biznes niż taki typowy producent. Oni nie mogą robić kolumny rok bo byłoby to nieopłacalne dla obu stron.

obiektywnie o audio

19 godzin temu, slawek.xm napisał:

jakość dźwięku poświęcasz ... by skrócić czas tworzenia zwrotnicy używając DSP

Nie ma co demonizować sławek.xm, bo który element dźwięku pogarsza wykorzystanie DSP: harmoniczne, dynamikę rozumianą jako stosunek sygnału do szumu a może kompresuje? Może stwarza problemy natury fazowej? Wprost przeciwnie, każdy z ww elementów przemawia za DSP i nie tylko w fazie projektowania, ale docelowo. Brakuje tylko koszerności  🙂

Inna korzyścią przemawiającą za np DSP SHD jest skrócenie toru. Pierwszy system miałem zbudowany na źródle (jakieś DVD Pioneera) potem ćwiczyłem do tego DACi. Zmieniałem w międzyczasie zwrotnice w części analogowej. O kablach nie wspomnę.

Dziś mam jeden element toru, z którego konkretny sygnał trafia do wzmacniaczy. Piętrzenie klocków na ołtarzyku może być fajna zabawą, ale nie dorabiałbym do tego ideologii.

Wyznawcy full analog, tłumaczcie to swoim partnerkom 😛 

 

9 godzin temu, colcolcol napisał:

Nie ma co demonizować sławek.xm, bo który element dźwięku pogarsza wykorzystanie DSP: harmoniczne, dynamikę rozumianą jako stosunek sygnału do szumu a może kompresuje? Może stwarza problemy natury fazowej? Wprost przeciwnie, każdy z ww elementów przemawia za DSP i nie tylko w fazie projektowania, ale docelowo. Brakuje tylko koszerności

Dokładnie tak. Poza aspektem jakościowym samej elektroniki jest jeszcze aspekt jakości projektu o którym nikt nie wspomina.

Przykładowo ja w procesie projektowania zwrotnicy odsłuchuję na przestrzeni całego procesu w sumie kilkudziesięciu wariantów. Zwykle proces dostrajania polega na wnoszeniu kolejnych poprawek, czasem są drobne ,czasem dość duże, czasem są do w ogóle jakieś skoki w bok (inne koncepcje od głównego założonego nurtu). 

Strojąc to na pasywnej zwrotnicy, nie ma wielkiego problemu, trochę się człowiek na wymienia elementów ale nie jest to specjalna trudność. Na DSP bajka, po prostu wgrywamy program. Łatwiej i przyjemniej się już nie da. Co więcej w obu przypadkach proces powrotu do poprzedniej wersji aby porównać jest szybki i bezbolesny.

I teraz robiąc to aktywnie analogowo to już nie będzie takie łatwe i przyjemne. Aby przejść ten sam proces trzeba by poświecić dużo czasu albo... tego procesu nie przejść i uznać po zaledwie kilku próbach, że już jest ok. Pytanie gdzie jest wtedy większe dopracowanie projektu? Na DSP gdzie w ciągu dnia można nawet kilkadziesiąt wariantów filtracji, czy na analogu gdzie prawie każdy wariant to jest rozbebeszanie hardwaru ? 

Ja oczywiście nie neguję analogowego rozwiązania bo na pewno tą metodą da się zrobić mega dobrą filtrację ale uważam, że zyski z procesu projektowego są większe niż domiemane straty jakości na DSP.  W procesie tworzenia rozwiązań komercyjnych liczy się przede wszystkim czas. Hobbysta może sobie to robić nawet 10 lat jednak ma to zerowy potencjał komercyjny. Firma nie może. Klient czeka, klient nie będzie słuchać kolejnych wyjaśnień, że coś musi trwać. Dlatego ideowi pasjonaci nigdy nie odniosą sukcesu komercyjnego bo to co robią, robią w zły sposób. Tot akie zagłaskanie kotka na śmierć.

Poza tym w audio jest dziwna mania robienia sobie pod górkę tylko dlatego, że domiemujemy w tym jakieś korzyści i obieramy to jako jedyną słuszną drogę. Często ludzie robią coś nie dlatego, że na pewno jest lepsze ale dlatego, że jest trudne i przez to na pewno lepsze (chociaż nie jest to obiektywna prawda tylko ta domiemana). No i co najważniejsze jest to po prostu trudne do zweryfikowania przez innych a więc trudne do podważenia. Nie zrobiłeś, nie sprawdziłeś to się nie wypowiadaj itp, chociaż absurd jakiegoś rozwiązania czasem aż kłuje w oczy ale nikt tego nie sprawdzi widząc ile musiałby się napracować aby to powtórzyć. 
W takich projektach musi być widać tzw napracowanie. Nie ważne czy pracujesz z głową czy nie ale musisz naj.. godzin i wtedy jest dobre. Wszystko musi być przesadzone, za duże, za skomplikowane itd. Bo wtedy jest dobre

Ma to oczywiście swój urok, klimat ale nie mówmy, że to jedyna słuszna droga. Chyba tylko dla twórcy ;-)

 

6 minut temu, Yoshi_80 napisał:

ale nie mówmy, że to jedyna słuszna droga.

zgadzam się

dlatego podniosłes mi trochę cisnienie

pisząc

W dniu 2.10.2021 o 23:25, Yoshi_80 napisał:

Aktywną analogową filtracją to się można bawić w szkolne przykłady i mieć szkolne rezultaty.

bo jest to wg mnie deprecjonowanie jednej z dróg

dzisiaj już piszesz inaczej

9 minut temu, Yoshi_80 napisał:

Ja oczywiście nie neguję analogowego rozwiązania bo na pewno tą metodą da się zrobić mega dobrą filtrację

podałem opinie na temat dsp Hypexa kolegi i pisalem, że warto porównać z aktywnym analogiem

poza tym są dsp które ludzie chwalą np sly30

z Twojego opisu wynika ,że projektujesz podobnie jak Magico i ok ale końcową zwrotnicą zazwyczaj jest filtracja bierna , przynajmniej na Twojej stronie nie widze aktywnych kolumn sterowanych przez dsp

W przypadku kolumn wielodroznych filtracja może być hybrydowa , a dysponujac znanymi sobie wzmacniaczami mozna zrobic analogowa filtrację opartą o impedancje wejściową końcówki mocy

Dla branży jest to zupełnie nie przydatne ale w diy często wykorzystywane

przy okazji skopiuję wypowiedź misiomora w poruszanym temacie

Godzinę temu, misiomor napisał:

No i w gotowym systemie DSP wcale nie wiem czy niedouczony programista nie stwierdził, że "32-bit przecież wystarczy do audio". Taki format w zmiennym przecinku ma tylko 23 bit na mantysę, więc jego precyzja mnożenia jest tylko 11.5 x 11.5 bita. I potem ludzie się dziwią ża mają "idle tones" w filtrach rekursywnych.

W przypadku AD nie wiem jaka jest precyzja, nie jestem więc w stanie zastosować maksymy "ufać ale sprawdzać".

Może z tych powodów aktywne kolumny ze zwrotnicami cyfrowymi jakoś ciągle nie moga się przebić na rynku urządzeń ambitniejszych.

4 godziny temu, Yoshi_80 napisał:

Dokładnie tak. Poza aspektem jakościowym samej elektroniki jest jeszcze aspekt jakości projektu o którym nikt nie wspomina.

Przykładowo ja w procesie projektowania zwrotnicy odsłuchuję na przestrzeni całego procesu w sumie kilkudziesięciu wariantów. Zwykle proces dostrajania polega na wnoszeniu kolejnych poprawek, czasem są drobne ,czasem dość duże, czasem są do w ogóle jakieś skoki w bok (inne koncepcje od głównego założonego nurtu). 

Strojąc to na pasywnej zwrotnicy, nie ma wielkiego problemu, trochę się człowiek na wymienia elementów ale nie jest to specjalna trudność. Na DSP bajka, po prostu wgrywamy program. Łatwiej i przyjemniej się już nie da. Co więcej w obu przypadkach proces powrotu do poprzedniej wersji aby porównać jest szybki i bezbolesny.

I teraz robiąc to aktywnie analogowo to już nie będzie takie łatwe i przyjemne. Aby przejść ten sam proces trzeba by poświecić dużo czasu albo... tego procesu nie przejść i uznać po zaledwie kilku próbach, że już jest ok. Pytanie gdzie jest wtedy większe dopracowanie projektu? Na DSP gdzie w ciągu dnia można nawet kilkadziesiąt wariantów filtracji, czy na analogu gdzie prawie każdy wariant to jest rozbebeszanie hardwaru ? 

Ja oczywiście nie neguję analogowego rozwiązania bo na pewno tą metodą da się zrobić mega dobrą filtrację ale uważam, że zyski z procesu projektowego są większe niż domiemane straty jakości na DSP.  W procesie tworzenia rozwiązań komercyjnych liczy się przede wszystkim czas. Hobbysta może sobie to robić nawet 10 lat jednak ma to zerowy potencjał komercyjny. Firma nie może. Klient czeka, klient nie będzie słuchać kolejnych wyjaśnień, że coś musi trwać. Dlatego ideowi pasjonaci nigdy nie odniosą sukcesu komercyjnego bo to co robią, robią w zły sposób. Tot akie zagłaskanie kotka na śmierć.

Poza tym w audio jest dziwna mania robienia sobie pod górkę tylko dlatego, że domiemujemy w tym jakieś korzyści i obieramy to jako jedyną słuszną drogę. Często ludzie robią coś nie dlatego, że na pewno jest lepsze ale dlatego, że jest trudne i przez to na pewno lepsze (chociaż nie jest to obiektywna prawda tylko ta domiemana). No i co najważniejsze jest to po prostu trudne do zweryfikowania przez innych a więc trudne do podważenia. Nie zrobiłeś, nie sprawdziłeś to się nie wypowiadaj itp, chociaż absurd jakiegoś rozwiązania czasem aż kłuje w oczy ale nikt tego nie sprawdzi widząc ile musiałby się napracować aby to powtórzyć. 
W takich projektach musi być widać tzw napracowanie. Nie ważne czy pracujesz z głową czy nie ale musisz naj.. godzin i wtedy jest dobre. Wszystko musi być przesadzone, za duże, za skomplikowane itd. Bo wtedy jest dobre

Ma to oczywiście swój urok, klimat ale nie mówmy, że to jedyna słuszna droga. Chyba tylko dla twórcy 😉

 

Jakbyś chciał to byś sobie prowadził taki projekt na boku i po ukończeniu wrzucił do stałej oferty. Tak dopieszczonego projektu potem nie trzeba zmieniać przez kolejne 10 lat 🙂

obiektywnie o audio

To nie jest kwestia dopieszczenia a raczej zmiany pod różne potrzeby. Elektrycznie jest tip-top, ale barwa jest sprawą indywidualną.

Heraklit: jedyną stałą rzeczą we wszechświecie jest zmiana. 

 

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.