Skocz do zawartości
IGNORED

Znaleziska na eBay i Allegro


Rekomendowane odpowiedzi

Czyli twoim zdaniem ma sprzedać za 50zł?

A twoim zdaniem ten wpis ma służyć czemu na przykład?

 

Nie bardzo rozumiem tego typu dywagacji.

Kolega tez nie bardzo rozumie? A w jakim wątku się znalazł kolega wie czy też nie bardzo?

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Kolega tez nie bardzo rozumie? A w jakim wątku się znalazł kolega wie czy też nie bardzo?

 

Zdaje mi się, że wiem, ba nawet przeczytałem post założyciela wątku, cyt "Postanowiłem założyć nowy temat poświęcony ciekawym "znaleziskom" na eBay i Allegro. Często przeglądam te strony i trafiają się rzeczy, których osobiście nie chcę kupić, lecz warte są tego by podzielić się informacjami o nich z innym bywalcami forum."

 

Nie jestem tylko pewien, czy zamysłem stworzenia tego wątku było piętnowanie czyjejś weny twórczej jeśli chodzi o kreację ceny sprzedaży. Myślę, że chodziło raczej o dzielenie się informacjami o jakiś ciekawych, rzadko spotykanych rzeczach związanych z audio. A większość skupia się na wyśmiewaniu sprzedawców. I czemu ma to służyć?

Tylko że wątek był zakładany w 2004 roku jak jeszcze mało kto miał stały dostęp do internetu.

Od tamtego czasu minęło 12 lat, każdy ma dzisiaj internet w telefonie i wszystko może sobie sprawdzić w ciągu trzech sekund.

Między innymi właśnie dlatego od co najmniej kilkuset stron głównym, a w zasadzie jedynym tematem niniejszego wątku

są "okazyjne" oferty sprzedaży i radosna twórczość sprzedawców przechodzonych runchli w cenach z kosmosu,

a sam wątek traktowany bardziej w kategoriach humorystycznych niż zbioru jakiejś tam wiedzy tajemnej dostępnej tylko dla wybranych.

Jak ktoś jeszcze wierzy w jakiekolwiek okazyjne zakupy na portalach aukcyjnych, albo w to że ktoś gdzieś posiada jakiś super sprzęt,

o którym nikt na żadnym forum nie pisał i dlatego można go jeszcze kupić za niewielkie pieniądze (najczęściej "przypadkiem kolega akurat sprzedaje")

to równie dobrze może podzielić tą kwotę na dwie równe części i jedną przelać na moje konto, a drugą schować do kieszeni

i gwarantuję, że lepiej na tym wyjdzie, bo przynajmniej połowa kasy mu zostanie.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Jak ktoś jeszcze wierzy w jakiekolwiek okazyjne zakupy na portalach aukcyjnych, albo w to że ktoś gdzieś posiada jakiś super sprzęt,

o którym nikt na żadnym forum nie pisał i dlatego można go jeszcze kupić za niewielkie pieniądze (najczęściej "przypadkiem kolega akurat sprzedaje")

to równie dobrze może podzielić tą kwotę na dwie równe części i jedną przelać na moje konto, a drugą schować do kieszeni

i gwarantuję, że lepiej na tym wyjdzie, bo przynajmniej połowa kasy mu zostanie.

 

Mistrzu, Ciebie powinni drukować!

Uśmiałem się do łez. Jesteś geniuszem ciętej riposty i bez Ciebie ten wątek byłby miałki.

Zgadzam się ze wszystkim co piszesz. Prawda jest niestety taka, że w większości przypadków mamy do czynienia ze starymi elektro-śmieciami wystawianymi na aukcjach za absurdalne kwoty. Te stare Nady, Srady i podobne to tylko niebezpieczny dla użytkownika śmieć - strach to podpinać.

Swego czasu o mało nie spaliłem domu - zakupiony wzmacniacz po godzinie od wpięcia do sieci zaczął się palić. Gdyby mnie nie było w domu to nie miałbym już domu. Przestrzegałem w wątku "tani wzmacniacz dla początkujących" przed zakupami elektro-śmieci, bo można stracić nie tylko kilka złotych ale i mieszkanie. Cóż, zostałem wyśmiany.

 

W każdym razie wątek jest fajowy i chętnie tu zaglądam.

Sprzęt studyjny i oprogramowanie studyjne. Edytory, sekwencery, stacje robocze (DAW), authoring, stoły, maszyny i linie replikacyjne.

Tak, niejeden raz kupiłem elektrośmiecia. Za każdym razem był to prawdziwy śmieć. Wtopa z palącym się wzmacniaczem była największa.

Czemu kupiłem? Bo są możliwości.

Sprzęt studyjny i oprogramowanie studyjne. Edytory, sekwencery, stacje robocze (DAW), authoring, stoły, maszyny i linie replikacyjne.

Powtórzę więc - kupuję bo są/mam możliwości (finansowe).

 

Cały ten sprzęt z Polski zachodniej - Bolesławiec, Legnica, Szczecin, Lubin, Wińsko, Mirków itp pochodzi z niemieckich śmietników/serwisów rtv/firm utylizacyjnych. Ci handlarze z zachodniej Polski sprzedają straszne gówno techniczne. Jest to sprzęt niebezpieczny dla życia, łatany, niewiadomej historii elektrycznej.

To identyczna sytuacja jak z handlarzami samochodów - ciągnięty złom z zachodu sprzedawany po wyklepaniu w polskich komisach.

 

JA WIEM, że kupuję złom! Kupuję bo mam możliwości. Chcę usłyszeć co jest takiego w "legendarnym" wzmacniaczu 40-to letnim opiewanym na forum tutejszym i innym. Jeśli zadziała to gra jak kupa, może 40 lat temu grał OK - cholera to wie. Otwieram, robię fotki bebechów, zamykam i tyle.

Inni natomiast kupują, bo myślą, że "legendarne" 40-to letnie audio zabije ich dźwiękiem i powali na kolana jakością wykonania - to są naiwni klienci.

 

Wszystkie wzmacniacze tzw. vintage (od 35 do 40 lat) jakie nabyłem wylądowały w katowickim MM/Saturn w dziale utylizacji elektrozłomu.

Sprzęt studyjny i oprogramowanie studyjne. Edytory, sekwencery, stacje robocze (DAW), authoring, stoły, maszyny i linie replikacyjne.

A twoim zdaniem ten wpis ma służyć czemu na przykład?

A twój czemu? Skoro mnie rozliczasz.

Poza tym uważam, że to idiotyczny pomysł porównywać ceny sprzed dwudziestu lat do dzisiejszych, bo te pieniądze wtedy miały zupełnie inną wartość niż dzisiaj, no chyba, żeby się czepiać na siłę.

 

Tylko że wątek był zakładany w 2004 roku jak jeszcze mało kto miał stały dostęp do internetu.

Od tamtego czasu minęło 12 lat, każdy ma dzisiaj internet w telefonie i wszystko może sobie sprawdzić w ciągu trzech sekund.

A jakie to ma znaczenie kiedy był zakładany? Moim zdaniem ten watek był zakładany raczej dla osób, które internet mają/miały wtedy, bo trudno zeby było inaczej, a przede wszystkim dla osób, które nie "siedzą" na allegro godzinami, ale chętnie pooglądają klocki warte uwagi, znalezione przez kolegów z forum.

Edytowane przez Jacchusia

„Jeśli nie masz co robić, nie rób tego w moim towarzystwie”

MM/Saturn w dziale utylizacji elektrozłomu.

Dlaczgo? Te starsze sprzęty często mają ładne obudowy w które coś się da wsadzić i relatywnie małym kosztem wychodzi fajny klocek... No chyba, że truchło kompletne po "ciągnięciu" z Niemiec na kablu za samochodem, jak to Parrantula pisał.

Poza tym uważam, że to idiotyczny pomysł porównywać ceny sprzed dwudziestu lat do dzisiejszych, bo te pieniądze wtedy miały zupełnie inną wartość niż dzisiaj, no chyba, żeby się czepiać na siłę.

Idiotyczny pomysł, to się czepić jakiejś bzdury i ciągnąć bezsensowny wątek na siłę, żeby wykazać ile to rozumów się nie pozjadało.

Jak już skończysz wypisywać te swoje mądrości, to sobie kup 20 letni samochód w cenie nowego i grzej po te kolumny, póki jeszcze stoją.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

W moim starym Poldosławie tak wszystko piszczało, świstało i jęczało, że tylnego mostu i tak nie było słychać:-)

 

Ale radyjo z magnetem miałem Alpine - a co!:)

 

Ps - jeśli zaś idzie o wpis @yayacka o umiejętnościach pisarskich Parantulli:

Mam w pracy typa, któremu kiedyś przeczytałem cosik autorstwa Kolegi P.

Od tamtej pory codzień rano wita mnie słowami:

- Co tam nowego Parantulla napisał?

 

No i - muszę mu czytywać:)

Edytowane przez Bezlitosna Niusia

Idiotyczny pomysł, to się czepić jakiejś bzdury i ciągnąć bezsensowny wątek na siłę, żeby wykazać ile to rozumów się nie pozjadało.

Jak już skończysz wypisywać te swoje mądrości, to sobie kup 20 letni samochód w cenie nowego i grzej po te kolumny, póki jeszcze stoją.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Panie mądraliński, kup sobie nowe kolumny za 1600zł i porównaj z tymi z allegro, może wreszcie swoje zdanie zbudujesz na autopsji, a nie przekonaniu o swojej mądrości.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Jacchusia

„Jeśli nie masz co robić, nie rób tego w moim towarzystwie”

Nie wygląda na 29tys przebiegu.

pewnie licznik jest tylko 5 znakowy, wiec rownie dobrze moze to byc 129 albo 229 bo chyba wiecej poldoloty nie przeleca.

Największym sukcesem szatana jest przekonanie ludzi, że nie istnieje

W cenie tego poloneza można przebierać jak w ulęgałkach i wybierać w o połowę młodszych autach zachodnich marek,

które jako nowe kosztowały tyle co 5 takich polonezów i jakoś nikt nie stosuje kretyńskich przeliczników tłumacząc to tym, że wtedy były inne pieniądze.

Nowe kolumny w sklepie 20 lat temu stały za 1.400zł, to dzisiaj wypierdziane kapelusze są warte 1.600zł, bo "wtedy były inne pieniądze" no.

Wszystkie kolumny świata można po 20 latach kupić za ułamek ich sklepowej ceny, tylko nasze dobre bo polskie są warte więcej niż kosztowały.

Bo pieniądze inne były. A na zagraniczne kolumny inne pieniądze były, dlatego można je dzisiaj kupować za 30-40% katalogowej ceny.

I będzie się kłócił i farmazonił przez dwie strony, bo pieniądze inne były. Ludzie, dajcie spokój, ja się nie dziwię, że są klienci na takie okazje...

 

Za 15.000zł można już kupić ok. 10-letniego Mercedesa, Audi czy BMW

ale według niektórych lepiej kupić 20-letniego poloneza, bo wtedy były inne pieniądze.

Kolega za 15.000zł nie może sprzedać Astry w dieslu z 2008 roku i teraz już wiem dlaczego,

po prostu wszyscy wolą w tej cenie kupować o ponad 10 lat starsze Polonezy

Edytowane przez parantulla
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Nie wygląda na 29tys przebiegu.

 

Bo ciulnął te 30tysi po polach przy orce

 

widziałem autko z 60tyś i wyglądało jak z fabryki,więc...

Edytowane przez bolth

Łokmen Saba

Sąsiad (skończony idiota) kupił w 2003 nówkę z "salonu" po 60 km coś zgrzytneło i pierdykneło w moście czy coś. i się bujał przez lata z gównem, fakt że sprzedawali za psi grosz ale jednak.

A tak przy okazji tacy Rumuny, mają Dacie, kilka modeli, coprawda nie Narodową, ale coraz lepiej się sprzedaje. A my mamy świątynie opatrzności, stadion, TVP, pękające najdroższe na świecie autostrady, itp ale wszystko narodowe, acha mamy jeszcze 30 milionów mocherów.

Sąsiad (skończony idiota) kupił w 2003 nówkę z "salonu" po 60 km coś zgrzytneło i pierdykneło w moście czy coś. i się bujał przez lata z gównem, fakt że sprzedawali za psi grosz ale jednak.

A tak przy okazji tacy Rumuny, mają Dacie, kilka modeli, coprawda nie Narodową, ale coraz lepiej się sprzedaje. A my mamy świątynie opatrzności, stadion, TVP, pękające najdroższe na świecie autostrady, itp ale wszystko narodowe, acha mamy jeszcze 30 milionów mocherów.

nie chce mieszac biznesow z polityka, ale moze dzieki tym mocherom nie bedziesz musial uczyc sie koranu, a twoja zona nadal bedzie mogla chodzic z odkryta glowa.

Największym sukcesem szatana jest przekonanie ludzi, że nie istnieje

A my mamy świątynie opatrzności, acha mamy jeszcze 30 milionów mocherów.

i KOD-niarzy ryczących, odpędzonych od koryta też mamy...

youtube.com/watch?v=azHdFUdMtqc

nie chce mieszac biznesow z polityka, ale moze dzieki tym mocherom nie bedziesz musial uczyc sie koranu, a twoja zona nadal bedzie mogla chodzic z odkryta glowa.

Trafifeś w samo sedno sprawy...

A my mamy świątynie opatrzności, stadion, TVP, pękające najdroższe na świecie autostrady, itp ale wszystko narodowe, acha mamy jeszcze 30 milionów mocherów.

Ech... Pane Havranek, coś się szanownemu Panu ostro w głowie miesza.

 

Oświeceni ludzie w wątku o kościołach (Bocznica) stwierdzają, że owych moherów to w Polsce coraz mniej, skąd więc Wasze wytrzasnął te 30 mln? Poza tym tych chwalebnych czynów dokonała zdrowa oświecona tkanka narodu: musimy być w UE, bo poza nią nie można oddychać! ;)

 

Jeśli już chcesz dzielić się publicznie swoimi fantazjami, to rób to z łaski swojej na Bocznicy i nie rozpierdzielaj kolejnego wątku.

 

Nie wygląda na 29tys przebiegu.

Pewno miał 5k km. Podkręcił żeby być bardziej wiarygodnym. ;)

Edytowane przez Mrok

Nowe kolumny w sklepie 20 lat temu stały za 1.400zł, to dzisiaj wypierdziane kapelusze są warte 1.600zł, bo "wtedy były inne pieniądze" no

A skąd ty wiesz, że są "wypierdziane"?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Według zus przeciętne wynagrodzenie w 1996r to 873zł ,a w 2015r 3900zł.

Kolumny według ciebie w 1996r (20 lat temu) kosztowały 1400zł, czyli 1,6 średniej krajowej...1,6 x 3900zł = 6240zł - tyle powinny kosztować dzisiaj.

I w żaden sposób nie oddaje to ich jakości, ale skoro poruszasz kwestie wartości w kontekscie ceny sprzed lat to raczej w ten sposób.

I w zasadzie o to mi chodzi...Żeby się nie dopieprzać bez namysłu.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Jacchusia

„Jeśli nie masz co robić, nie rób tego w moim towarzystwie”

 

Według zus przeciętne wynagrodzenie w 1996r to 873zł ,a w 2015r 3900zł.

Kolumny [...] kosztowały 1400zł, czyli 1,6 średniej krajowej...1,6 x 3900zł = 6240zł - tyle powinny kosztować dzisiaj.

 

Znakomity telewizor Rubin - produkt wizjofilski, oparty na lampach.

Kosztował 22000 zł w roku 1979. Średnie wynagrodzenie w owym czasie to 64000 zł, czyli TV kosztował około 1/3 śr. krajowej.

Czyli dzisiaj powinien kosztować w/g podanego przelicznika 1300 zł.

 

Przecież to jakiś absurd.

Sprzęt studyjny i oprogramowanie studyjne. Edytory, sekwencery, stacje robocze (DAW), authoring, stoły, maszyny i linie replikacyjne.

Kosztował 22000 zł w roku 1979. Średnie wynagrodzenie w owym czasie to 64000 zł, czyli TV kosztował około 1/3 śr. krajowej.

Czyli dzisiaj powinien kosztować w/g podanego przelicznika 1300 zł.

 

Przecież to jakiś absurd.

 

Owszem, ponieważ liczysz wg wynagrodzenia rocznego.

Miesięczne było 5300 zł.

Owszem, ponieważ liczysz wg wynagrodzenia rocznego.

Miesięczne było 5300 zł.

 

No to jeszcze większy absurd mamy

Sprzęt studyjny i oprogramowanie studyjne. Edytory, sekwencery, stacje robocze (DAW), authoring, stoły, maszyny i linie replikacyjne.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.