Skocz do zawartości
IGNORED

Dlaczego wodka jest wciaz legalna jesli przyczynia sie do chorob spolecznych?


antymalkontent

Rekomendowane odpowiedzi

Jak muszą utrzymać wielką rzeszę nierobotnych (50% w wieku produkcyjnym) to faktycznie, może się temu czy tamtemu odechcieć.

 

Wiem, że odpowiadam z 'pewnym' opóźnieniem (byłem na wyjeździe), niemniej mimo to: Misimor, w zasadzie masz rację, problem jednak w tym, że godziwa praca, na normalnych warunkach jest dobrem rzadkim, i często dla owych 'nierobotnych' nieznanym - jeśli mają poczucie, że zarabiają 5 PLN za godzinę i od zawsze wszyscy ich dymają, to zaczynają kombinować 'p...dolę, ja też zacznę dymać innych - państwo, pracodawcę, etc.'. To też sprzężenie zwrotne. Ja nikogo nie próbuję usprawiedliwiać, bo zdrowych 'rencistów' też nei trawię, oraz innych podobnych patologii. Niemniej chciałbym wskazać, że niestety, tak jak pisał np. Jar nie jest to czarno-biały obrazek. Problem w tym, że ideologowie kapitalizmu tak przedstawiają świat i gospodarkę: czarno-biało, działanie-skutek, inwestycja-zwrot, zysk=opłacalne, etc. Życie jest dużo bardziej złożone niż to, i nie każdy, kto nie ma pracy jest nierobem, nie każdy, kto nie ma oszczędności, czy np. domu na własność jest bimbeuszem, który przepuszcza kasę w barze.

 

Żebym nie wyszedł na jakiegoś entuzjastę obecnych porządków - pewne aspekty kapitalizmu są rzeczywiście niemoralne. Zwłaszcza sama instytucja kapitalisty - a więc (współ)właściciela przedsiębiorstwa, jednak niezaangażowanego bezpośrednio w jego działalność, do pewnego stopnia przeciwieństwo przedsiębiorcy. To jest wręcz receptą na dużą ilość patologii - choćby długie sprzężenie zwrotne między własnością a działalnością: zgromadzenie akcjonariuszy <-> rada nadzorcza <-> zarząd <-> działalność. W audio 4 stopnie wzmocnienia w jednej pętli to już dużo, 3 wystarczają żeby mieć poważną groźbę niestabilności.

 

Dlaczego zatem tak na pozór nieoptymalne strukturalnie firmy dominują obecnie w gospodarce? Może dlatego że są duże, co daje im np. możliwość wpływania na rząd celem ustawienia iluś biurokratycznych płotków, nie do pokonania dla ew. mniejszej konkurencji (wśród aprobujacego dla "euro-standardów" pobekiwania ludu)? A może sami konsumenci - owczym pędem kupią tylko produkt wiodącej światowej marki, mającej $ na telewizyjną reklamę. Jak to mawiali Amerykanie - wolności nie dostaje się za darmo, o wolność trzeba ciężko walczyć. Na pewno taka struktura własności wymaga bardzo skomplikowanych i szczegółowych przepisów prawnych przeciwko działaniu na szkodę spółki czy "insider trading" - co w sumie daje rządowi jakąś kontrolę nad przedsiębiorstwem. Rząd czymś takim nie gardzi, więc również ma interes w nie-popieraniu firm w starym stylu, z pełną odpowiedzialnością (i kontrolą właścicielską) a nie Sp. zoo czy SA.

 

 

Pomijasz jakby chcęć samych właścicieli, managerów i finansjery do komplikowania struktur przedsiębiorstw, gmatwania struktur i przejrzystości celem zmącenia wody. Firmy na tym zarabiają krocie, są firmy konsultingowe specjalizujące się w wybieraniu siedzib spółek w zależności od planowanych zysków z tytułu omijania prawa podatkowego, etc. Rządy mają żywotny interes w tym, by w firmach jednak było przejrzyście, gdyż inaczej tracą. To raczej pogoń za zyskiem 'kreatywnych księgowych' i prawników prowadzi do tworzenia nieoptymalnych struktur, jak to określiłeś. A wszystko w imię interesu właściciela. Łelkam tu financial capitalism.

 

Nie każdemu wg. pracy tylko wg. pożyteczności owej pracy, mierzonej zadowoleniem klientów - tj. gotowością zapłacenia za owoce owej pracy. Jak na tym rysunku "obywatelu, nie pieprz bez sensu" - co z tego jeżeli ktoś się utyra przeciągając pień z jednego końca wsi na drugi, jeżeli po tym zabiegu jest on dalej od najbliższego pieca...

 

 

Misimor, tylko, że b. słaby wybrałeś miernik pożyteczności pracy. Jak rynek zmierzi pożyteczność pracy śmieciarza, pielęgniarki, dobrze wykształconego urzędnika państwowego, nauczyciela i całego sektora publicznego, a także wielu zawodów sektora prywatnego? Co z ludźmi w taki lub inny sposób upośledzonymi zawodowo, którzy mają ten problem, że ich praca nie jest już okreslana jako przydatna, ze względu na okreslone uwarunkowania? - dajmy na to szewca: nie opłaca się butów reperować, bo za 20PLN czy nawet za 100 możesz kupić parę nowych. Itd. itp. Podręcznikowa logika kapitalizmu (neo)liberalnego niestety nie wytrzymuje konfrontacji ze złozonymi problemami wystepującymi w rzeczywistości.

 

Ja tam wolę się zaspokajać bez płacenia. To jednak lepsza opcja. ;)

A jeśli komuś do zaspokojenia potrzebne pieniądze, można przecież tez produkować te papierki. I jak chcesz, to masz. Klient zaspokojony.

 

Zdaje się, że nieco za daleko pojechaeś z tym zaspokajaniem. W kapitalizmie podstawą funkcjonowania jest zysk a nie zaspokajanie potrzeb klienta.

To ostatnie hasełko wymyślono jedynie dla "zdrowotności" i odrócenia uwagi.

 

 

To fakt, bo jak głosi ekonomia kapitalistyczna jej celem jest zaspokojenie nieograniczonych potrzeb, przy ograniczonych zasobach. Tyle formułka, a przekłada się to na życie wg maksymy, że każdy chce więcej, niż może sobie kupić (nieważne ile ma kasy). Z prawdziwymi potrzebami ma to niewiele wspólnego, bo obecny marketing zajmuje się właśnie kreowaniem owych sztucznych potrzeb. Po co? Nie po to by je zaspokoić, ale by zarobić.

Powrót po dłuższej przerwie...

Około 50 % kosztów produktu to idzie na to "kreowanie potrzeb". Jak się jeszcze doda rolę mediów...

 

Taka ogromna ilośc kasy idzie na 'obrabianie' i "zanetę", by ludzie mieli tylko jedno marzenie - kupować.

Ja tam widzę gołym okiem że:

 

- nie ma komu zrywać truskawek, pielęgnować chorych, budować dróg itd.

 

- obszczymury piją winiacze za kasę z opieki społecznej

 

Coś w tym systemie jest fundamentalnie złego.

No nie ma komu robić, kto zdał choć maturę albo ma jakiś dyplomik wyżej to przecież nie będzie się poniżał do pracy fizycznej(generalnie rzecz ujmując), menele pod tym względem to pikuś.

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

  • 2 tygodnie później...

Wlasnie wodka i rozne tanie wina jest glowna przyczyna masowego rozrostu chorob spolecznych ... dlaczego jest legalna...

 

Bo rozmaitym flustratom albo ludziom niezdolnym do zadumy picie mocnego alkoholu sprawia przyjemność, albo tak im się wydaje...

 

;(

Dlaczego choroby społeczne są legalną przyczyną sporzywania wódki?

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Jak się nie pije to się robi błędy. Wtórny analfabetyzm chorobą społeczną spowodowaną nie piciem wódki w dni powszednie.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Pijemy i to sporo.

 

Polska jest w grupie krajów o najwyższym spożyciu czystego alkoholu na dorosłego mieszkańca. Przy średniej światowej 6,13 litra, w Polsce wypija się 13,3 litra - wynika z opublikowanego w piątek raportu Światowej Organizacji Zdrowia (WHO).

 

Co więcej, konsumpcja napojów wyskokowych w naszym kraju stale wzrasta.

 

Najnowszy raport jest trzecim z kolei opracowaniem WHO (pierwsze ukazało się w 1999, a drugie w 2004 r.) na temat spożycia alkoholu na świecie (w 193 krajach członkowskich organizacji) wśród osób po 15. roku życia, a także jego skutków zdrowotnych i regulacji prawnych dotyczących m.in. sprzedaży i reklamowania napojów z alkoholem.

 

Z opracowania wynika, że w 2005 r. spożycie czystego alkoholu na świecie wynosiło średnio 6,13 litra na osobę po 15. roku życia. Niemal 30 proc. z tego stanowił alkohol wyprodukowany w warunkach domowych i nielegalnie, którego spożycie jest jeszcze bardziej groźne dla zdrowia i życia, ze względu na obecność różnych toksycznych zanieczyszczeń.

 

Co ciekawe, aż 45 proc. populacji światowej po 15. roku życia nigdy nie piło alkoholu (35 proc. mężczyzn i 55 proc. kobiet). A kolejne 13 proc. nie tknęło alkoholu w ostatnim roku badań. Oznacza to, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy aż dwie trzecie pań i niemal połowa panów nie piły trunków wyskokowych.

 

Najwięcej alkoholu spożywa się w krajach Europy, ale też w Australii, Nowej Zelandii i Argentynie. W latach 2001-2005 największy wzrost jego konsumpcji odnotowano w niektórych państwach rozwijających się - w Afryce i Południowo-Wschodniej Azji. Wzrasta też spożycie alkoholu wśród młodzieży w wieku szkolnym (13-15 lat).

 

Polska należy do 25 krajów Europy (spośród 50 należących do WHO, dla których dane były dostępne) o spożyciu alkoholu powyżej średniej europejskiej, tj. 12,2 litra czystego alkoholu na osobę po 15. roku życia. W naszym kraju średnia ta wynosi 13,3 l. Na pierwszym miejscu znalazły się Mołdawia - 19,2 l, oraz Węgry - 16,3 l.

 

Co niepokojące, Polska znalazła się też w stosunkowo małej grupie krajów, w których konsumpcja napojów z alkoholem wzrasta. Jest to zgodne z danymi z 2008 r., które można znaleźć na stronie Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. PARPA przedstawia jednak spożycie czystego alkoholu w przeliczeniu na wszystkich mieszkańców, a nie tylko dorosłych, jak robi to WHO. Z polskich danych wynika, że w latach 2003-2008 wzrosło ono z niecałych 8 l czystego alkoholu na każdego mieszkańca do 9,6 l. Aż 66 proc. konsumowanych u nas napojów alkoholowych stanowią trunki mocniejsze, 20 proc. to piwo, a 14 proc. - wino.

 

Jak przypominają autorzy raportu, nadużywanie alkoholu zalicza się do czynników o najbardziej szkodliwym wpływie na zdrowie i życie ludzi. Szacuje się, że przyczynia się ono do ponad 60 różnych rodzajów schorzeń i urazów; powoduje od 20 do 50 proc. przypadków marskości wątroby, padaczki, zatruć, wypadków drogowych, aktów przemocy i różnych rodzajów raka. Jest to jeden z czterech najważniejszych czynników - obok palenia tytoniu, niezdrowej diety i braku aktywności fizycznej - zwiększających ryzyko chorób niezakaźnych, jak schorzenia układu sercowo-naczyniowego, nowotwory złośliwe, przewlekłe choroby płuc i cukrzyca.

 

Nierozważna konsumpcja alkoholu prowadzi do ponad 2 mln zgonów rocznie, czyli wiecej niż epidemia HIV/AIDS czy gruźlicy. Stanowi to 4 proc. wszystkich zgonów na świecie (ponad 6 proc. wśród mężczyzn i ponad 1 proc. wśród kobiet). Szczególnie niebezpieczna jest dla osób z młodszych grup wiekowych. Uważa się ją za główny czynnik ryzyka zgonu u mężczyzn w wieku 15-59 lat.

 

Dlatego eksperci WHO apelują do rządów państw o wprowadzenie regulacji prawnych, które pomogłyby zredukować spożycie alkoholu. Z badań wynika, że konsumpcję alkoholu można obniżyć podnosząc akcyzę, zwiększając limit wieku, od którego picie alkoholu jest dopuszczalne, oraz wprowadzając restrykcyjne limity dla kierowców.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Obostrzenia i nieprzemyślane regulacje prawne w tym przypadku będą prowadzić do jeszcze większych nieszczęść.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

  • 1 miesiąc później...
  • Administratorzy

Kacper... no niestety w erze kapitalizmu i działaniach rządzącychh podyktowanych kasa kapitalistów to gdyby tak zlikwidować wódkę akcyzy za benzynę i podobne to byśmy upadli.... chyba że w końcu by się wzięli za kapitalistów

chwilowy brak działalności w audio.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.