Topowe kable zasilające ?

[Cytrus]

Wystarczy mi jego super profi podejście do zagadnień audio oraz podpuszczanie co poniektórych audiofiliaby wiedzieć (...)

 

Aha, czyli znów wróżymy z fusów, bo systemu Waść nie słyszałeś…

 

Cytrusie , czy ochłonąłeś już z zadyszki jaką wywoływał u Ciebie słuchany Philippe Jaroussky ? Pzdr.

 

Waldku, ja Cię proszę: nie dawaj mi co rusz powodów, by wątpić w twoją inteligencję. :)

Edytowane 22 Grudnia 2015 przez Cytrus

[Pygar]

Wracając do tematu kabli ...

 

Jaki kabel z przedziału 4-6 tyś. za używany polecacie do źródła ?

IC (Acoustic Revive) i głośnikowe ( Acrotec = stary Acrolink ) na japońskiej miedzi.

Gniazda sieciowe i IEC to rodowane Furutechy na miedzi.

 

Pozdrawiam

Pygar

[Jacek.]

Jaki kabel z przedziału 4-6 tyś

 

Acrolink 7100/7300, wysokie modele Nordosta, a jak chce się mieć prawdziwą muzykę to Purista.

[Magnepan]

Aha, czyli znów wróżymy z fusów, bo systemu Waść nie słyszałeś…

 

Dlaczego jestem zmuszany do ciągłej prowokacji Twojej osoby - aby wydusić coś z Ciebie i aby cośkolwiek się działo .......

[globtroter1]

Acrolink 7100/7300, wysokie modele Nordosta, a jak chce się mieć prawdziwą muzykę to Purista.

Prawidziwą? Muzykę?....

 

Szanowni,

128 stron... na temat najmniej wydajnego, ale jednocześnie jednego z najbardziej kosztownych ( w ramach odgórnego nakręcania debilnego popytu) i ezoterycznych sposobów psucia (modulowania) dźwięku! Ufff!

Opamietanie, jak widać, to coraz rzadziej występująca łaska, zwłaszcza dla masowego, audiofilskiego rozsądku.

To jednocześnie moje dla Was Świąteczne Życzenia!

[Gość NEWNEW]

4-6 tys. zł do całkiem spora kasa jak na kabel do źródła. Ja osobiście preferuję w tym miejscu srebro, więc rozważyłbym coś z wysokich modeli Siltecha oraz Purista, przy czym nie znam realiów cenowych. Jeśli wolisz bardziej okrągłe klimaty to fajnie gra Shunyata Anaconda Helix Vx.

[stary audiofil]

Panie Piotrze czy mógłby Pan przybliżyć jakie to pole magnetyczne powoduje zakłócenia w dźwięku. Konkretnie np. dźwięk pływa ,odpływa, słychać przydźwięki, ściągane są stacje radiowe( nawet dobrze bo nie mam radia), muli się, dźwięk się zawęża, rozwęża itp. Po prostu zwrócę uwagę na to co Pan wskaże bo jak na razie nic takiego nie wyłapuję. Enerr Transcenda Ultimate idealnie wpasowuje się do jego kondycjonera, w innych miejscach się nie sprawdził. Nie wywołało to u mnie najmniejszego zdziwienia gdyż ja wiem, że każdy kabel działa jak filtr i zachowa się w każdym zestawie inaczej w zależności od tego jakie są parametry techniczne łączonych urządzeń. Nie ma kabli idealnych i uniwersalnych które by wpasowały się w każdy system. Takimi kablami nie są też strojone Transparenty i tak bezkrytyczne wychwalanie ich pod niebiosa przez Pana traktuję w kategorii dobrej humoreski. Nie przystoi też tak doświadczonemu audiofilowi upierania się przy tym jednym miedzianym drucie bo są MITY też równie dobre i też strojone i to o wiele większą baterią komponentów.Który z nich jest więc wg. Pana lepiej nastrojony? Zależy od systemu, czyż nie?

Pisałem w wątku

"Zasilanie do wzmaczniacza lampowego":

 

 

Pieknie napisane,ale tylko pieknie nic poza tym.

Nie ma lepszych kabli jak mit i transparent-zapamietaj to kolego raz na zawsze.

Mowa tu oczywiście o wysokich wielce uniwersalnych modelach.

Te kable wpasuja się w kazdy system-poza dwoma przypadkami

Przypadek pierwszy producent systemu audio dziala w korporacji i sam produkuje dedykowane kable do systemu.

Przypadek drugi polega na tym,że jeśli nie masz systemu złożonego nalezycie to zebyś do Częstochowy z Torunia na kolanach przeszedl

to system Ci i tak na zagra jak nalezy,bo albo kable bedą za dobre,albo sprzęcior do nich za slaby-nalezy system dobierać ze starannoscią.

Pozyczył bym Tobie mita głośnikowego 850 shotgun evo-lecz u Ciebie nie pokaże swoich walorów bo jest to kabel w tri-wiringu,a kto na forum

ma kolumny w tri-wiringu?...........pół procent użytkowników?.............a może 5 procent slyszało takie kolumny.

U mnie dwie pary takich kolumn jest i dlatego mam takie kable.

Dałbyś rade podłaczyć u siebie xlr mita 350 tez shotgun evo? kabel na trzech puszkach-miałeś go ręku kiedyś może?

U mnie spina monobloki,a jest to specyficzny kabel.......czy wiesz o czym mówię,rozumiesz zagadnienie?

A mialeś u siebie kiedyś transparenta reference xl zarowno głośnikowego jak i interkonekt z dedykacją do lampy?

Chcesz to moge Tobie pożyczyć-dwa konekty i głośnikowy-kaucja dość wysoka)

Czy aby z ta idealnościa enerra to nie przesadzasz bynajmniej?...........czy potrafi zrobić kable z dedykacja do lampy?

Nie ma o tym Pan Piotr wiedzy ,aby takie kable zrobić,bo samo szamaństwo to nie wystarczy-taka jest niestety prawda.

Bylem kiedys u gościa co miał bodajże 14 klocków mcintosha i sie z tego bardzo cieszył,a grało to okropnie słabo,bo miał to wszystko

podpięte referencyjnym kablem klotza.

Czy kolega wie dlaczego i na czym te strojenie kabli polega?rózni sie to niestety od strojenia instrumentu i do sprawdzenia kamerton nie wystarczy)

Co mi pozostało-?....Życzę Wesołych Świat.

Edytowane 22 Grudnia 2015 przez stary audiofil

[globtroter1]

Co mi pozostało-?....

 

Piotrek, przy całym szacunku i osobistej sympatii do Ciebie...

 

Potwierdzasz jakieś irracjonalne i debilne ( sorki) mniemanie, ze to czarodziejskie kable stanowią o finalnej jakści systemu.

Każde kable mogą go tylko mniej lub bardziej ograniczać, czasem przez to ograniczenie uczynić bardziej strawnym lub całkiem wypaczyć w danych warunkach, ale to nie one są głównym problem i to nie one powinny stanowić racjonalnę podstawę każdego systemu i ogólnych zasad poprawnej instalacji w audio.

 

Zważ,że ( być może nieswiadomie) wypaczasz tu podstawową zasadę hi-fi i narażasz nieświadomych ludzi na spore koszty, a przede wszystkim nieustanne rozczarowania i towarzyszące im poszukiwania w całkowicie niewłaściwym, irracjonalnym i niezwykle kosztownym, przynoszącym najmniej praktycznych, obiektywnie pozytywnych korzyści kierunku.

[stary audiofil]

Bez dobrych kabli nie ma dobrego grania.

Także Ciebie tez lubię i Wesolych Świąt.

[Magnepan]

Nie ma lepszych kabli jak mit i transparent-zapamietaj to kolego raz na zawsze.

Mowa tu oczywiście o wysokich wielce uniwersalnych modelach.

 

Zapomniałeś dodać o Twoich ulubionych interkonektach........Kubala - Sosna.

[plustek]

Bez dobrych kabli nie ma dobrego grania.

Także Ciebie tez lubię i Wesolych Świąt.

Prawdac to mociumpanie,ale trzeba mieć czym grać. Samą przyprawa się nie poje.Jak skrzynki dźwięku nie wyprodukuja jak należy, to kable tym bardziej nie będą miały co dalej przekazać choćby zastrojone na śmierć. Z pustego to i Salomon nie naleje. Ale jak klocki przednie i przednio dobrane (głośniki też oczywiście ),no cóż jeśli potrawa przednia,to przyprawą , niebianska ją uczynić mozna.Jak chcesz pojesc to miecha,kartofli,ryżu i makaronu etc trza najpierw kupic.Samym majeranek pieprzem,kolenda,czy innymi najbardziej wyrafinowanym dodatkami człek nie poje a i po jakimś czasie ducha zgoła wyzionie i to w meczarniach okrutnych, bo na przyprawy całą kasę wydał zamiast wprzódy miesiwo przednie i kartofle BIO... Edytowane 23 Grudnia 2015 przez plustek

[babatular]

Sly już ma trochę polskiego sprzętu: kable zasilające Enerr, wzm Amplifon.

 

Brakuje tylko kolumn - tu polecam moje ulubione Harpie. Aha brakuje jeszcze CD - tutaj bosko prezentuje się Dubiel AccousticNIRVANA BATTERY. Jak to jeszcze okabluje Sulkiem i Wile to będzie "HI-END'owa BOMBA"

 

Ma to jeszcze jedną zaletę - TERAZ POLSKA - Jarek z Antosiem nie wsadzą go za kratki.

[sly30]

Może kiedyś dorobię się Sony. Na razie muszę się zadowolić polskim sprzętem... :-)

[chochla]

Pozyczył bym Tobie mita głośnikowego 850 shotgun evo-lecz u Ciebie nie pokaże swoich walorów bo jest to kabel w tri-wiringu,a kto na forum

ma kolumny w tri-wiringu?...........pół procent użytkowników?.............a może 5 procent slyszało takie kolumny.

 

Nie mam możliwości dla tri-wiringu, mam bi-wiring.

Dałbyś rade podłaczyć u siebie xlr mita 350 tez shotgun evo? kabel na trzech puszkach-miałeś go ręku kiedyś może?

 

Tak miałem pożyczony od kumpla 1,5 metrowy Mi 350 Shotgun Evo ale RCA więc wiem jaka to klasa. Lepiej grał jednak niestrojony , z dwoma ferrytami, po XLR srebrno-złoty z serii signature Siltecha Princess z Passem Alephem 4. Nie próbowałem Mi 350 po XLR bo nie miałem dostępu, stąd wynikło takie trochę dziwne porównywanie.

Czy aby z ta idealnościa enerra to nie przesadzasz bynajmniej?...........czy potrafi zrobić kable z dedykacja do lampy?

 

Przesadzasz? Nie napisałem, że kondycjoner Enerra jest idealny. Może napiszę tak po dłuższym okresie jego użytkowania. Po prostu w moich warunkach okazał się lepszy od Hydr Shunyaty które miały być bezkompromisowe a okazały się bezkompromisowe na wyrost i przereklamowane. Po prostu kondycjoner Enerra z ich topowym kablem(wygrał z Siltechem) najlepiej wg. mojego już niemłodego słuchu reaguje na kaprysy sieci. Mieszkam przy gigantycznej jednostce wojskowej z dużą ilością wszelkiej maści warsztatów i był problem w niektóre dni. Problem mam na obecną chwilę rozwiązany. Na jak długo, nie wiem. Zobaczymy jak kondycjoner zachowa się latem bo w sieci latem potrafią dziać się cuda w czasie gigantycznych upałów. Co do dedykacji kabli do lampy to Sly ma lampy i używa topowych Enerrów, tylko czy do zestawu lampowego tego nie wiem, problem w którym bo zestawów ma kilka.

Panie Piotrze czy jako niewierzący to mam się czołgać do tej Częstochowy czy może jednak nie?

[rastafian]

Sly już ma trochę polskiego sprzętu: kable zasilające Enerr, wzm Amplifon.

 

Brakuje tylko kolumn - tu polecam moje ulubione Harpie. Aha brakuje jeszcze CD - tutaj bosko prezentuje się Dubiel AccousticNIRVANA BATTERY. Jak to jeszcze okabluje Sulkiem i Wile to będzie "HI-END'owa BOMBA"

 

Ma to jeszcze jedną zaletę - TERAZ POLSKA - Jarek z Antosiem nie wsadzą go za kratki.

Harpia Acoustic to ten agent co nie płaci podwykonawcom i przetrzymuje kaucję za kolumny?

[babatular]

Harpia Acoustic to ten agent co nie płaci podwykonawcom i przetrzymuje kaucję za kolumny?

 

Z lektury forum wynika że jakieś problemy były.

Edytowane 23 Grudnia 2015 przez babatular

[wit-told]

Przypadek drugi polega na tym,że jeśli nie masz systemu złożonego nalezycie to zebyś do Częstochowy z Torunia na kolanach przeszedl

to system Ci i tak na zagra jak nalezy,bo albo kable bedą za dobre,albo sprzęcior do nich za slaby-nalezy system dobierać ze starannoscią.

To akurat prawda, moim zdaniem oczywiście;-)

 

Czy kolega wie dlaczego i na czym te strojenie kabli polega?

Tego akurat nie rozumiem.....

Potwierdzasz jakieś irracjonalne i debilne ( sorki) mniemanie, ze to czarodziejskie kable stanowią o finalnej jakści systemu.

Każde kable mogą go tylko mniej lub bardziej ograniczać, czasem przez to ograniczenie uczynić bardziej strawnym lub całkiem wypaczyć w danych warunkach, ale to nie one są głównym problem i to nie one powinny stanowić racjonalnę podstawę każdego systemu i ogólnych zasad poprawnej instalacji w audio.

Brzydko napisane, ale trochę prawdy w tym jest. Po pierwsze musi być dobry sprzęt żeby grało, ale bez dobrze dobranego okablowania, niestety bardzo dużo się traci na jakości grania całego systemu, i to jest też prawda..

[vector]

 

Prawidziwą? Muzykę?....

 

Szanowni,

128 stron... na temat najmniej wydajnego, ale jednocześnie jednego z najbardziej kosztownych ( w ramach odgórnego nakręcania debilnego popytu) i ezoterycznych sposobów psucia (modulowania) dźwięku! Ufff!

Opamietanie, jak widać, to coraz rzadziej występująca łaska, zwłaszcza dla masowego, audiofilskiego rozsądku.

To jednocześnie moje dla Was Świąteczne Życzenia!

 

Zgoda w 100%

 

 

 

Piotrek, przy całym szacunku i osobistej sympatii do Ciebie...

 

Potwierdzasz jakieś irracjonalne i debilne ( sorki) mniemanie, ze to czarodziejskie kable stanowią o finalnej jakści systemu.

Każde kable mogą go tylko mniej lub bardziej ograniczać, czasem przez to ograniczenie uczynić bardziej strawnym lub całkiem wypaczyć w danych warunkach, ale to nie one są głównym problem i to nie one powinny stanowić racjonalnę podstawę każdego systemu i ogólnych zasad poprawnej instalacji w audio.

 

Zważ,że ( być może nieswiadomie) wypaczasz tu podstawową zasadę hi-fi i narażasz nieświadomych ludzi na spore koszty, a przede wszystkim nieustanne rozczarowania i towarzyszące im poszukiwania w całkowicie niewłaściwym, irracjonalnym i niezwykle kosztownym, przynoszącym najmniej praktycznych, obiektywnie pozytywnych korzyści kierunku.

 

Z mojego doswiadczenia moglybm polecic zaledwie jeden kabel glosnikowy, ktory cokolwiek znaczaco i pozytywnie wplywa na dzwiek. To Dnm Reson. Na szczescie jest tani. Cala reszta kabli wszystkich rodzajow - zasilajacych, interkonektow, glosnikowych itd to czyste voo doo. Ten DNM to tez tylko pewnie 1% poprawy dzwieku ale dla mnie akurat w bardzo waznym aspekcie.

[sly30]

A jakie inne testowałeś? Bo jeśli DNM wniósł zmiany to jest wiele innych, które też wnoszą zmiany.

Edytowane 23 Grudnia 2015 przez sly30

[Gość NEWNEW]

Bo jeśli DNM wniósł zmiany to jest wiele innych, które też wnoszą zmiany.

 

U mnie też wymiana Selekta na DNM przynosi zmiany, w efekcie których nie da się w zasadzie normalnie słuchać muzyki;-)

[stefek]

DNM u mnie zagrał znakomicie...

jak miałem Lowthery i 300B ;)

[Gość NEWNEW]

DNM u mnie zagrał znakomicie...

 

Bo to jest w swojej klasie cenowej bardzo dobry kabel. Natomiast teza, że nie warto inwestować w jakikolwiek inny przewód wzbudziła mą radość do tego stopnia, że postanowiłem się podzielić swoim doświadczeniem;-)

[stefek]

To jest kabel,w zasadzie do jednego połączenia.

[globtroter1]

....jest wiele innych, które też wnoszą zmiany.

 

Problemem nie jest to, czy kable audiofilskie wnoszą zmiany. Są robione po to, żeby takie zmiany wnosić. Stosowane są najróżniejsze techniki. Od napylania/ powlekania do wręcz montowania elementów aktywnych.

 

Zwracam uwagę na kluczowe tu słowo; tozsame z faktycznym celem: zmiana!

 

Teraz. Czy ktos wie jaki kabel jest dla nich kablem wzorcowym? Kablem ktory zmiany nie wnosi? Jaki kabel jest kablem wzorcowym dla producentow elektroniki i głośników?

 

Miałem setki kabli u siebie. Szczytowo wartosc kabli byla nawet wieksza niz wartosc elektroniki i kolumn.

 

Moge polecic tylko jedno doswiadczenie. Jezeli juz zabrniecie wg was wystarczajaco daleko w nagromadzenie wielu roznych kabli w swoim systemi, tak daleko, ze juz sami nie wiecie co na co i jak wplywa, to wypnijcie je wszystkie z systemu i wstawcie na chwile zwykle dolaczane kable i przewody. Wepnijcie to wszystko do zwyklych, ale solidnych przedluzaczy.

 

Jezeli rzeczywiscie stwierdzicie, ze jest gorzej, a nie tylko inaczej, w co watpie, ale i tak sie moze zdarzyc, bo przeciez ktos od lat moze byc przyzwyczajony do wykoslawionego dzwieku o traktowac go jak wzorzec, to zastanowcie sie, czy nie taniej bedzie kupic equalizer, bo to co robia producenci kabli tym wlasciwie jest. Recze jednoczesnie, ze taki equalizer bedzie zazwyczaj bardziej koszerny niz wiekszosc kablowych tworów. O cenie nie wspomne.

 

 

 

 

 

Wysłane z mojego LG-H440n przy użyciu Tapatalka

[audiograde]

No masz....przekonałeś mnie.

 

Wracam do starej wieży diory

[sly30]

Recze jednoczesnie, ze taki equalizer bedzie zazwyczaj bardziej koszerny niz wiekszosc kablowych tworów. O cenie nie wspomne.

 

 

Jednak nie. Equalizer wprowadza duże szumy, a kable juź nie. To zasadnicza różnica.

Edytowane 23 Grudnia 2015 przez sly30

[globtroter1]

 

Jednak nie. Equalizer wprowadza duże szumy, a kable juź nie. To zasadnicza różnica.

 

Rozumiem ze masz rozległą, praktyczną wiedzę w pomiarach i porownaniach tych" szumów"?

Zasadnicza roznica wg mnie polega glownie na wierze iz jest tak jak myślisz.

 

 

 

 

 

Wysłane z mojego LG-H440n przy użyciu Tapatalka

[vector]

 

 

 

 

Problemem nie jest to, czy kable audiofilskie wnoszą zmiany. Są robione po to, żeby takie zmiany wnosić. Stosowane są najróżniejsze techniki. Od napylania/ powlekania do wręcz montowania elementów aktywnych.

 

Zwracam uwagę na kluczowe tu słowo; tozsame z faktycznym celem: zmiana!

 

Teraz. Czy ktos wie jaki kabel jest dla nich kablem wzorcowym? Kablem ktory zmiany nie wnosi? Jaki kabel jest kablem wzorcowym dla producentow elektroniki i głośników?

 

Miałem setki kabli u siebie. Szczytowo wartosc kabli byla nawet wieksza niz wartosc elektroniki i kolumn.

 

Moge polecic tylko jedno doswiadczenie. Jezeli juz zabrniecie wg was wystarczajaco daleko w nagromadzenie wielu roznych kabli w swoim systemi, tak daleko, ze juz sami nie wiecie co na co i jak wplywa, to wypnijcie je wszystkie z systemu i wstawcie na chwile zwykle dolaczane kable i przewody. Wepnijcie to wszystko do zwyklych, ale solidnych przedluzaczy.

 

Jezeli rzeczywiscie stwierdzicie, ze jest gorzej, a nie tylko inaczej, w co watpie, ale i tak sie moze zdarzyc, bo przeciez ktos od lat moze byc przyzwyczajony do wykoslawionego dzwieku o traktowac go jak wzorzec, to zastanowcie sie, czy nie taniej bedzie kupic equalizer, bo to co robia producenci kabli tym wlasciwie jest. Recze jednoczesnie, ze taki equalizer bedzie zazwyczaj bardziej koszerny niz wiekszosc kablowych tworów. O cenie nie wspomne.

 

 

 

 

 

Wysłane z mojego LG-H440n przy użyciu Tapatalka

 

Utożsamiam się, w pełni z wypowiedzią globtrotera.

Kable oczywiscie cos tam wnoszą. Też przerabiałem ten temat z 15 lat temu... Tez przesluchałem chyba setki różnych kabli.... Kilka nawet określiłbym jako dobre np auditorium 23 (ktorych pare jeszcze mam) lub kondo. Jednak cena je dyskwalifikuje poniewaz wplyw na dzwiek jest znikomy w porownaniu do innych mozliwych zmian. Temat kabli zasilania pomijam bo ich wplyw jest zblizony do zera.

Szczegolnie ważne jest dla początkujących audiofili żeby nie wyrzucać pieniedzy na kable tylko skoncentrować sie na tym co naprawde jest kluczowe. Kluczowe są przetworniki elektroakustyczne czyli głośniki i tam powinny być skoncentrowane, w pierwszej kolejności poszukiwania. Zdecydowanie najwieksze roznice sa w glosnikach. Wiele konstrukcji glosnikowych wyklucza np. mozliwosc uzyskania dzwieku " jak na zywo" co akurat dla mnie jest wyznacznikiem doskonalosci. Oczywiscie wspomniane glosniki, ktore nie potrafia odtworzyc zywej muzyki nie wykluczaja przyjemnosci sluchania! Ja tez bardzo lubie sluchac takich glosnikow (aczkolwiek niektorych) chociaz zdaje sobie sprawe z ich ograniczen. Trzeba zatem poznać duzo roznych konstrukcji glosnikowych, zrozumiec co mozna z nich uzyskac a dopiero pozniej, jak sie ma dalej ochote, zająć sie kablami....:-)

Dla zacieklych zwolennikow znacznego wplywu kabli ( jesli maja klopoty zeby wierzyc swoim uszom, co jest dosc nagminne) polecam zajrzenie do glosnikow i innych komponentow i obejrzenie wewnetrznego okablowania.....:-)

[sly30]

Miałem u siebie i słuchałem też poza domem. Wszystkie equalizery szumiały.

Edytowane 23 Grudnia 2015 przez sly30

[squad05]

...

Moge polecic tylko jedno doswiadczenie. Jezeli juz zabrniecie wg was wystarczajaco daleko w nagromadzenie wielu roznych kabli w swoim systemi, tak daleko, ze juz sami nie wiecie co na co i jak wplywa, to wypnijcie je wszystkie z systemu i wstawcie na chwile zwykle dolaczane kable i przewody. Wepnijcie to wszystko do zwyklych, ale solidnych przedluzaczy.

 

Jezeli rzeczywiscie stwierdzicie, ze jest gorzej, a nie tylko inaczej, w co watpie, ale i tak sie moze zdarzyc ...

 

Dokonałem ostatnio takiego doświadczenia i to dokładnie w temacie wątku. Pozbyłem sie z systemu 3 Anacond i zostałem przy japońskiej miedzi od Furukawy. Różnice sa i to niemałe.