Skocz do zawartości
IGNORED

Czy słuchacie kabli sieciowych?


Lesław01

Różnica między kablami sieciowymi  

931 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy słyszysz różnicę mędzy kablami sieciowymi



Rekomendowane odpowiedzi

Jak tak się zaprę to słucham.

Ale warunek taki, że porządny obiad i zapieram się i słucham.

Prund leci sobie tym kablem, a ja zamiast skupiac się na głośnikach to się zapieram.

to jest właśnie to, co Wy uprawiacie

 

Odwrócenie argumentu o 180 stopni ze zmianą adresata na stronę przeciwną. Stara szkoła propagandy radzieckiej.

 

Jak tak się zaprę to słucham.

Ale warunek taki, że porządny obiad i zapieram się i słucham.

Prund leci sobie tym kablem, a ja zamiast skupiac się na głośnikach to się zapieram.

 

... i słucham kabelków zamiast muzyki.

 

Meloman rzekłbym.

Jest opracowanie amerykańskiego Audio Engineering Society (AES) całkowicie obalające mit o wpływie kabli na dźwięk. Jest to poważna organizacja, zrzeszająca osoby zajmujące się dźwiękiem profesjonalnie. Było ono przytaczane w jednym z wątków (a raczej kłótni) poświęconych tej tematyce. W wolnej chwili będę musiał poszukać.

 

znalazles ? chetnie poczytam ?

Gość

(Konto usunięte)

 

 

Właśnie ci co nie słyszą nie rozumieją o co chodzi. Jak chcecie usłyszeć efekt dźwiękowy po zmianie sieciówki, to kupcie sieciówkę za 20k-30k zł, podepnijcie pod swój system, zawołajcie swoją połowicę i pokażcie jej rachunek za kabelek. Gwarantuję że coś usłyszycie, niezależnie od systemu który posiadacie. Scena będzie niesamowita, wszerz, wgłąb i przy odpowiedniej cenie obejmie nawet sąsiadów.

 

A jaka się zrobi szeroka i głęboka jak zastaniesz walizki na "czystym audiofilskim powietrzu" ;-)))

Stara szkoła propagandy radzieckiej

 

Na 100% kolega zna tę szkołę lepiej.

 

Kable sieciowe- słychać doskonale, jeśli jednak ktoś nie chce być rozczarowany, niech przestrzgea kilku zasad:

1. Coś co podoba się od razu i wywołuje WOW, po 1/2h stanie się drażniące, a w najlepszym razie nudne.

2. Nowy kabel potrzebuje czasu, by pokazać swoje docelowe własności (ile to trwa? 150-200h pod obciążeniem, najlepiej przerywanym= normalna eksploatacja)

3. Kabel wygrzany, przepięty z innego systemu, wypożyczony, wpięty po okresie nieużytkowania- zmienia się przez kilka godzin jak chcą jedni, lub kilka dni, jak twierdzą drudzy. U mnie 2-3 dni. Akomodacja dotyczy kabla albo sprzętu albo jednego i drugiego na raz.

4. Różnice brzmieniowe są MNIEJSZE po tygodniu niż po trzech godzinach- być może dlatego istnieje grupa ludzi, którzy negują wpływ sieciówek na brzmienie (choć nie podejrzewam ich o aż taką skrupulatność... ale może może, kto wie...)

5. Szybkie zmiany kabelków, po kilkunastu minutach pracy są KOMPLETNIE bez sensu

6. ABX to metoda badania ludzi (słuchaczy) a nie produktu. Nawet przykład z winem potwierdza to. Nie wierzcie w ABX jako metodę oceny RZECZY

"zresztą wydaje mi się również, że Kartaginy powinno nie być"

Sięganie lewą ręką do prawej kieszeni. Kuglarstwo intelektualne. Opis magii, a najlepszy punkt 6: jeśli ogólnie uznana i powszechnie stosowana metoda badawcza nie potwierdza naszej z góry przyjętej tezy - to nie owa teza jest fałszywa ale wspomniana metoda jest wadliwa i nie ma tu zastosowania.

 

Daj sobie spokój.

Pozwalam sobie przypomnieć się z prośbą o obiecany przez Ciebie link do wyników wiarygodnych badań.

Integra Abrahamsen V2.0 UP, CD Abrahamsen V1.0 UP, monitory Chario Constellation Delphinus, interkonekt M&B AudioCable Diamond XLR, przewody głośnikowe QED Anniversary Ruby Red, przewody zasilające Yarbo 9000 i Yarbo 1100, wtyki Valab Carbon Rhodium

Pozwalam sobie przypomnieć się z prośbą o obiecany przez Ciebie link do wyników wiarygodnych badań.

 

Podpinam się pod tą prośbę. Proszę o informację, pomiary cokolwiek na temat tego co zmienia się na wyjściu zasilacza po zmianie przewodu zasilającego.

Podpinam się pod tą prośbę. Proszę o informację, pomiary cokolwiek na temat tego co zmienia się na wyjściu zasilacza po zmianie przewodu zasilającego.

To nie tylko chodzi o zmiany na wyjściu zasilacza. Bardziej ważne może być poziom zakłóceń i potencjał na masie. Inna rzecz to petle masy. Nastepna to indukowanie zakłóceń w innych przewodach sygnałowych bo przewód komputerowy sieje na pół metra mierzone wskażnikiem a audiofilski niemal w ogóle. Trzeba by też sprawdzić wpły różnego rodzaju zakłóceń radiowych poprzez pojemnośc zasilacza na mase i pewnie pare innych rzeczy.

gdyby się chciało jakiemuś producentowi to powinien zrobic pomiary tego samego kawałka na sztucznej głowie i zapis w wysokiej rozdzielczości, bo zmiany są najbardziej w przestrzeni. Różnice sa czasem tak duże że przy bardzo wysokim próbkowaniu powinno wszystko wyjśc w pomiarach.

W trakcie usuwania konta.

gdyby się chciało jakiemuś producentowi to powinien zrobic pomiary tego samego kawałka

 

już sie komuś chciało wyobraż sobie

i to z teog forum

i jest to człowiek który składa w całośc - być moze - płyty któe słuchasz - czyli realizator dzwięku - ale pewnie powiesz ze sie nie zna

 

bo zmiany są najbardziej w przestrzeni

 

tak

to podstawowe pytanie

 

od czego zalezy owa słynna przestrzen która tak czesto sie zmienia /

przeanalizujmy odcinek od Cd do membrany głośnika

” jak sobie wygracie wybory to będziecie mogli przegłosować sobie co chcecie, a teraz my mamy większość, cisza……”

już sie komuś chciało wyobraż sobie

i to z teog forum

i jest to człowiek który składa w całośc - być moze - płyty któe słuchasz - czyli realizator dzwięku - ale pewnie powiesz ze sie nie zna

 

 

 

tak

to podstawowe pytanie

 

od czego zalezy owa słynna przestrzen która tak czesto sie zmienia /

przeanalizujmy odcinek od Cd do membrany głośnika

 

A od czego nie zalezy? Samo żródło jest bardzo ważne i mało które robi to na wysokim poziomie.

W trakcie usuwania konta.

Bardziej ważne może być poziom zakłóceń i potencjał na masie. Inna rzecz to petle masy.

 

I odpowiedz mi prosze jak na pętle masy wpływa inny przewód zasilający....

Nie interesują mnie zakłócenia o których piszesz, bo mozna sie ich pozbyc prostymi filtrami, wymaga to kilku złotych a nie kilku tysiecy. Skupmy się proszę na podstawach, czyli jaki wpływ na zasilanie ma dany przewód ? bo musi mieć ogromne skoro zasilacz tak zmienia parametry ze wzmacniacz gra inaczej. Teraz to już widze że wszystko poszło o krok dalej, teraz taki przewód nie dość ze zmienia brzmienie wzmacniacza to jeszcze poprawia brzmienie innych urządzeń wokół bo nie sieje zakłóceń ?

A od czego nie zalezy?

 

czyli nie masz absolutnie zielonego pojęcia

 

szczerze ? wisi mi to jakie bzdety kupujesz i za ile

tylko nie mąć w głowie innym ludziom wypisując totalne brednie i herezje

” jak sobie wygracie wybory to będziecie mogli przegłosować sobie co chcecie, a teraz my mamy większość, cisza……”

I odpowiedz mi prosze jak na pętle masy wpływa inny przewód zasilający....

 

W urządzeniach w pierwszej klasie ochronności znaczenie przewodu jest kluczowe. Chodzi o budowę, pojemności pomiedzy zyłami prądowymi i uziemiającą, bodową bo sa różne koncepcje aby ten wpływ sieciówki zminimalizować. Temat rzeka. Najtaniej dać krótkie przewody sygnałowe o dyżym przekroju żył sygnałowych a sieciówkę cieńszą i dłuższą - wtedy mamy mniejszy wpływ zakóceń zasilania na sygnał.

 

szczerze ? wisi mi to jakie bzdety kupujesz i za ile

tylko nie mąć w głowie innym ludziom wypisując totalne brednie i herezje

 

Nie masz kasy to spróbuj sieciówkę DIY na drutach solid , może się okazać lepsza od wielu drogich przewodów zrobionych z linek ze słabej miedzi.

W trakcie usuwania konta.

W urządzeniach w pierwszej klasie ochronności znaczenie przewodu jest kluczowe. Chodzi o budowę, pojemności pomiedzy zyłami prądowymi i uziemiającą, bodową bo sa różne koncepcje aby ten wpływ sieciówki zminimalizować. Temat rzeka. Najtaniej dać krótkie przewody sygnałowe o dyżym przekroju żył sygnałowych a sieciówkę cieńszą i dłuższą - wtedy mamy mniejszy wpływ zakóceń zasilania na sygnał.

 

Nie będe dalej wchodził w polemikę, bo jak zwykle wychodzi na to, że nic się dowiem a dostane masę informacji, która w danym zagadnieniu nie maja sensu.

To o czym piszesz to są zupełnie nieistotne rzeczy w układach zasilania. Nie mają one żadnego wpływu na to jak bedzię wyglądało napięcie po przejsciu przez uzwojenie transformatora i układ filtrujący. Przewód zasilający mógłby być z nadprzewodnika a i tak na zasilaczu nie zrobi to wrażenia. Tak jak kolega pisał wyżej, kupuj co chcesz i za ile chcesz, ale jezeli piszesz o kwestiach techniczncyh to proszę rzetelnie.

Nie będe dalej wchodził w polemikę, bo jak zwykle wychodzi na to, że nic się dowiem a dostane masę informacji, która w danym zagadnieniu nie maja sensu.

To o czym piszesz to są zupełnie nieistotne rzeczy w układach zasilania. Nie mają one żadnego wpływu na to jak bedzię wyglądało napięcie po przejsciu przez uzwojenie transformatora i układ filtrujący.

 

Zgadzam sie :)

W trakcie usuwania konta.

 

 

W urządzeniach w pierwszej klasie ochronności znaczenie przewodu jest kluczowe. Chodzi o budowę, pojemności pomiedzy zyłami prądowymi i uziemiającą, bodową bo sa różne koncepcje aby ten wpływ sieciówki zminimalizować. Temat rzeka. Najtaniej dać krótkie przewody sygnałowe o dyżym przekroju żył sygnałowych a sieciówkę cieńszą i dłuższą - wtedy mamy mniejszy wpływ zakóceń zasilania na sygnał.

 

 

 

Nie masz kasy to spróbuj sieciówkę DIY na drutach solid , może się okazać lepsza od wielu drogich przewodów zrobionych z linek ze słabej miedzi.

No tak- temat rzeka, idealny by lać wodę.

Ile w sieciówce masz tych żył prądowych, (bo zawsze mnie uczono, ze jest jedna, do tego zero i uziemienie)?

O ile dłuższa ma być sieciówka od sygnalowych i co to za teoria, bo o niej też nie uczą?

Sieciówka ma być ciensza od sygnalowych? O co tu w ogóle chodzi???

Drogie przewody robi się ze słabej miedzi? Po cholerę? Czyżby po to, żeby sieciówki "grały"???

Dzieki, zostanę przy swoich NORMALNYCH przewodach.

A tak wogóle, przestań rozsiewac herezje, to już staje się nudne.

Kable sieciowe- słychać doskonale, jeśli jednak ktoś nie chce być rozczarowany, niech przestrzgea kilku zasad:

1. Coś co podoba się od razu i wywołuje WOW, po 1/2h stanie się drażniące, a w najlepszym razie nudne.

2. Nowy kabel potrzebuje czasu, by pokazać swoje docelowe własności (ile to trwa? 150-200h pod obciążeniem, najlepiej przerywanym= normalna eksploatacja)

3. Kabel wygrzany, przepięty z innego systemu, wypożyczony, wpięty po okresie nieużytkowania- zmienia się przez kilka godzin jak chcą jedni, lub kilka dni, jak twierdzą drudzy. U mnie 2-3 dni. Akomodacja dotyczy kabla albo sprzętu albo jednego i drugiego na raz.

4. Różnice brzmieniowe są MNIEJSZE po tygodniu niż po trzech godzinach- być może dlatego istnieje grupa ludzi, którzy negują wpływ sieciówek na brzmienie (choć nie podejrzewam ich o aż taką skrupulatność... ale może może, kto wie...)

5. Szybkie zmiany kabelków, po kilkunastu minutach pracy są KOMPLETNIE bez sensu

6. ABX to metoda badania ludzi (słuchaczy) a nie produktu. Nawet przykład z winem potwierdza to. Nie wierzcie w ABX jako metodę oceny RZECZY

 

Postaraj się i dopisz (dasz radę!) jeszcze cztery punkty a będzie "dekalog" wierzącego w sieciówki.

Tak na nowy rok się przyda adeptom pukającym do wrót "elity". :)))

Na 100% kolega zna tę szkołę lepiej.

 

Kable sieciowe- słychać doskonale, jeśli jednak ktoś nie chce być rozczarowany, niech przestrzgea kilku zasad:

1. Coś co podoba się od razu i wywołuje WOW, po 1/2h stanie się drażniące, a w najlepszym razie nudne.

2. Nowy kabel potrzebuje czasu, by pokazać swoje docelowe własności (ile to trwa? 150-200h pod obciążeniem, najlepiej przerywanym= normalna eksploatacja)

3. Kabel wygrzany, przepięty z innego systemu, wypożyczony, wpięty po okresie nieużytkowania- zmienia się przez kilka godzin jak chcą jedni, lub kilka dni, jak twierdzą drudzy. U mnie 2-3 dni. Akomodacja dotyczy kabla albo sprzętu albo jednego i drugiego na raz.

4. Różnice brzmieniowe są MNIEJSZE po tygodniu niż po trzech godzinach- być może dlatego istnieje grupa ludzi, którzy negują wpływ sieciówek na brzmienie (choć nie podejrzewam ich o aż taką skrupulatność... ale może może, kto wie...)

5. Szybkie zmiany kabelków, po kilkunastu minutach pracy są KOMPLETNIE bez sensu

6. ABX to metoda badania ludzi (słuchaczy) a nie produktu. Nawet przykład z winem potwierdza to. Nie wierzcie w ABX jako metodę oceny RZECZY

 

Masz na tę doktrynę jakieś potwierdzenie możliwe do uznania przez ogół jako autorytatywne, czy to tylko konsultacje ze świstakiem pozwoliły ci stworzyć taki noworoczny żarcik??? :-))))

 

Włodek.

Czy nie zauważyłeś że podkreśliłem tylko jedno zdanie, do wypowiedzenia którego w sposób autorytatywny kolega @absynth nie ma żadnego prawa. Jeśli jednak chce przeforsować swoja tezę, to ja poprosiłem o to co w moim do niego wpisie zamieściłem.

Ja również nie zabraniam NIKOMU słuchać czegokolwiek. Sam powodowany tym forum słuchałem różnych kabli i gadżetów, że tak to ogólnie określę i wnioski z tych doświadczeń otwarcie opisałem. Wszystkie akcesoria wnoszące zmiany jakie usłyszałem mają również swe techniczne i naukowe uzasadnienie. Kabli zasilających, bezpieczników topikowych i poduszeczek czy kuwetek pod rozgałęźnikami tam nie ma:-) O reszcie kuriozów pseudotechnicznych i biżuterii nie wspominam, bo to wyłącznie barwne dodatki do naszego hobby:-)

Jestem Agnostykiem, na wiarę niczego nie przyjmę :-))

 

Włodek.

Rozwijaj Włodku tu swoją koncepcję, każdy ma inne doświadczenie za stary jestem żeby tu kopie kruszyć za tym wygrałeś walkowerem i chwała Ci za tym.

 

Ja tam wolę posłuchać dobrej muzyki ale jak ktoś da posłuchać fajnych sieciówek nie będę miał nic przeciwko temu i pewnie tym się różnimy; praktyk kontra teoretyk.

 

Praktyk owszem ale czy voodoo można traktować poważnie?

 

Tak samo sieciówki. Szkoda czasu na bzdury takie jak one i podkładki pod listwy, które nie będą działać mimo nazwy i bajdurzenia "wynalazcy" - praktyka voodoo ;)

No tak- temat rzeka, idealny by lać wodę.

Ile w sieciówce masz tych żył prądowych, (bo zawsze mnie uczono, ze jest jedna, do tego zero i uziemienie)?

O ile dłuższa ma być sieciówka od sygnalowych i co to za teoria, bo o niej też nie uczą?

Sieciówka ma być ciensza od sygnalowych? O co tu w ogóle chodzi???

Drogie przewody robi się ze słabej miedzi? Po cholerę? Czyżby po to, żeby sieciówki "grały"???

Dzieki, zostanę przy swoich NORMALNYCH przewodach.

A tak wogóle, przestań rozsiewac herezje, to już staje się nudne.

 

Linki do pdf w którym opisano w prosty sposób dlaczego przewody sieciowe grają był wielokrotnie podawany na forum. Tam było tylko o pętli masy a to tylko jeden z kilku czynników wpływających na to. Odezwę się raz na miesiąc w tym temacie bo mam inne zdanie, znam też kilku elektroników którzy słyszą wpływ przewodów sieciowych .

Lepsze przewody robi się z przewodników o mniejszej ilości zanieczyszczeń i nie ważne co pisze producent o uzytych materiałach bo wszystko zweryfikuje odsłuch. Osobiście uważam że większość firm robi rzeczywiście ścieme i dużo sieciówek nie robi nic dobrego w systemie.

W trakcie usuwania konta.

znam też kilku elektroników którzy słyszą wpływ przewodów sieciowych .

 

A jakie znaczenie ma zawód "słyszącego"?

 

Lepiej poszukaj takiego elektronika, który wytłumaczy Ci, czemu to "słyszenie" jest tylko złudzeniem.

A jakie znaczenie ma zawód "słyszącego"?

 

Lepiej poszukaj takiego elektronika, który wytłumaczy Ci, czemu to "słyszenie" jest tylko złudzeniem.

 

Acha czyli mam sobie słuchac np na sieciówce Supry i wmówić że gra jak Furutech :) Że mi się tylko wydaje :)

W trakcie usuwania konta.

Acha czyli mam sobie słuchac np na sieciówce Supry i wmówić że gra jak Furutech :) Że mi się tylko wydaje :)

 

Tak, wydaje ci się. Właściwie powinieneś o to zapytać psychologa, a nie elektronika. Nie ma w tym co piszę żadnej złośliwości, bo nie ma to też nic wspólnego z jakimkolwiek stanem chorobowym. To jest własność każdego z nas. Oczywiście jak wszędzie występuje zróżnicowanie osobnicze. Mózg ludzki ma tendencję do koncentrowania się, czasem nadmiernego. Powoduje to potem różne efekty dodatkowe. Jeśli do tego dodamy krótkotrwałość pamięci brzmieniowej, podatność na sugestię, podlaną emocjonalnym sosem, odrobinę synestezji, to mamy w przybliżeniu przyczynę tego "słyszenia".

 

Oczywiście nie jestem specjalistą, dlatego jeśli interesują cię szczegóły, to powinieneś zwrócić się do takowego. Myślę, że przydałaby ci się mała lekcja. Przestałbyś tracić czas na bezsensowne eksperymenty.

 

To jest bardzo proste i zupełnie nie rozumiem, czemu audiofile tak się przed tą oczywistością bronią.

To jest bardzo proste i zupełnie nie rozumiem, czemu audiofile tak się przed tą oczywistością bronią.

 

Tutaj bym się wyjątkowo z Toba nie zgodził.

Prawdziwi audiofile są otwarci na nowe trendy w muzyce w sposobie interpretacji, aranżacji i różnorodności artystów. Są również bardzo czuli na najdrobniehsze nawet odstępstwa od wierności wykonania danego dzieła, jeśli nie taki był zapowiadany zamysł wykonawców. Zatem są ludźmi, którzy słyszą muzykę.

To że nie słyszą lub nie przywiązują zupełnie wagi do grania bezpiecznika czy kabla zasilającego, w żaden sposób ujmy jako audiofilom nie przynosi.

W tym wątku nie dyskutują audiofile, lecz kablofile i gadzetofile przeważnie związani z branża audio zarobkowo.

Stąd słyszą oni rzeczy dla audiofilów niesłyszalne :-)

Również główna zakładka tego forum dawno powinna zmienić nazwę na "KablEnd", bo jest to od dawna główny zbiór "techniki" audio tam opiewanej :-)

 

Włodek.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.