Skocz do zawartości
IGNORED

Fascynacje jazzowe


Rekomendowane odpowiedzi

11 minut temu, Ajothe napisał:

Spoko, do mnie te pipidu rappa pa pipu du du da, kompletnie nie trafia i tak

OK, rozumiem,.

 

12 minut temu, Ajothe napisał:

Dęciaki szanuje jak każdy instrument i każdy ma swoje wyjątkowe cechy, ale chyba się nie zgodzę że stwierdzeniem braku miejsca w jazzie na gitarę. Strasznie to krzywdzące

Ale nic nie poradzę na to, że taka jest rzeczywistość. Ekspresja wyrażana przy pomocy gitary, a ekspresja wyrażana dęciakami i głosem, to jednak zasadnicza różnica, i w tym sensie gitara nie ma nawet szans do saksofonu, trąbki... i wokalu.

Parker's Mood

52 minuty temu, Chicago napisał:

Ekspresja wyrażana przy pomocy gitary, a ekspresja wyrażana dęciakami i głosem, to jednak zasadnicza różnica, i w tym sensie gitara nie ma nawet szans do saksofonu, trąbki

Też tak czuję jak słucham tych instrumentów w jazzie. Gitara w rocku to coś innego. Tu na gitarach opiera się brzmienie (riffy, solówki, a nawet rytm). Ale w jazzie prym wiodą dęciaki.

Jednakowoż dęciaki w rocku też się świetnie sprawdzają. I nie mam tu na myśli tylko typowego fusion, jak np. Nucleus, czy Colosseum ale np. polski Kult z Kazikiem. Gdyby nie dęciaki w składzie ta muzyka byłaby o wiele uboższa.

15 minut temu, soundchaser napisał:

Jednakowoż dęciaki w rocku też się świetnie sprawdzają.

Co prawda, własny ton i 'time feeling' dotyczą muzyki całościowo, to jednak wyrażanie siebie, najbliżej i najwyrażniej odczuwalne jest przy improwizacji. Odgrywanie piosenek w rocku i popie z pomocą dęciaków, to już tak jakby trochę inny temat i inna kategoria.

Parker's Mood

W dniu 23.08.2022 o 19:02, Chicago napisał:

Dwie 'kobiety' rządzą: Muzyka i Matematyka. Jedna uzupełnia drugą. Bo wbrew pozorom, grając muzykę, trzeba i liczyć. Czyli co? Ano to, że królowa sztuk abstrakcyjnych jest mocno związana z królową nauk.

Nie przeczę, ale....

Pokutuje przesąd że "muzyka to matematyka" - nie pamiętam, kto kiedyś taką uproszczoną  formułkę usiłował stosować. Sam złoty podział szanuję (to jakby uogólnienie proporcji naturalnego przyrostu - jest i w przyrodzie, gdzie cokolwiek wzrasta, zapewne też i w muzyce - może daje efekt relaksacyjny ?).

[1,1,2,3,5,8,13,... - stosunek kolejnych liczb powstałych przez zsumowanie dwóch poprzedzających daje coraz lepsze przybliżenie Φ - odkrycie proporcji, porządku i ładu naturalnego to wielka sprawa]

Przy okazji zamieszania okołomatematycznego dołączę jako dygresja anegdotkę:

Christopher Plummer - odtwórca roli sztywnego gospodarza siódemki dzieci w pejzażach natury w filmie "Dźwięki muzyki" ("The Sound Of Music") z 1965 roku przezwał złośliwie tytuł tego musicalu i przekręcił go na "Brzmienie śluzu".

Coś w tym jest - czasem muzyka się klei ze sobą i przylgnie do słuchacza , a czasem nie. W tym filmie pejzaże i muzyka kierują postaciami aktorów (jakoś tak mi się kojarzy). Fabuła jakby jest drugorzędna i nie ma znaczenia.

Czyli - oprócz matematyki jest jeszcze trochę tego nieznanego, rozmytego (?) "śluzu" 🙂

O samym gatunku nie jestem w stanie pisać, bo jakoś mi się do mnie nie klei.

Pzdr.!

 

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

Jedni mówią, bo mają coś do powiedzenia. Inni mówią, bo muszą coś powiedzieć. Tak to mniej więcej wygląda w życiu, nie tylko muzycznym.

Parker's Mood

Jako że przez ostatnich kilka dni jestem przy muzyce Joshua Redmana to podam przykład z płyty "Beyond" pokazujący jaką siłę w sobie w wyrażaniu ekspresji mają grające tu tylko dwa saksofony (na drugim - gościnnie zagrał Mark Turner).
Gitary nie potrafiłyby chyba stworzyć takiego klimatu w sensie frazowania, czy artykulacji, o czym pisał Chicago. Posłuchajcie jak te saksofony ze sobą pięknie "gadają".

Utwór "Leap of Faith":

 

W dniu 3.09.2022 o 12:54, soundchaser napisał:

Panowie - polecam 7CD box mało znanego, ale zasłużonego polskiego zespołu jazzowego "Tie Break" w rewelacyjnej cenie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Właśnie sobie kupiłem. Kto nie zna muzyki niech poszpera w necie na YT, poczyta o tej grupie.
Myślę, że warto to mieć, tym bardziej za tak śmieszne pieniądze.

Właśnie słucham płyt z tego box. Dziś dotarł. Muzyka wyśmienita. W obecnej chwili słucham płyty "Duch wieje kędy chce" i jest moc.

PS. Bardzo dobry Mastering. Sam box wydany przepięknie. Nic tylko kupić, kto jeszcze nie ma i delektować się muzyką. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez mdavis
Godzinę temu, soundchaser napisał:

Jako że przez ostatnich kilka dni jestem przy muzyce Joshua Redmana to podam przykład z płyty "Beyond" pokazujący jaką siłę w sobie w wyrażaniu ekspresji mają grające tu tylko dwa saksofony (na drugim - gościnnie zagrał Mark Turner).
Gitary nie potrafiłyby chyba stworzyć takiego klimatu w sensie frazowania, czy artykulacji, o czym pisał Chicago. Posłuchajcie jak te saksofony ze sobą pięknie "gadają".

Utwór "Leap of Faith":

 

Polecam Joshua Redman Quartet,,Spirit Of The Moment Live at the Village Vanguard "

Mam ten koncert w oryginale na CD i dobrze znam. 

Godzinę temu, mdavis napisał:

Właśnie słucham płyt z tego box. Dziś dotarł.

Do mnie też dziś dotarł. Na razie obejrzałem poligrafię. Rzeczywiście piękne wydawnictwo. To aż nie w porządku, że sprzedają za niecałe 60 PLN. 😉
Jutro do mnie przyjdzie kumpel to dopiero posłuchamy.

20 minut temu, soundchaser napisał:

Do mnie też dziś dotarł. Na razie obejrzałem poligrafię. Rzeczywiście piękne wydawnictwo. To aż nie w porządku, że sprzedają za niecałe 60 PLN. 😉

Zgadzam się 👍

1 godzinę temu, mdavis napisał:

PS. Bardzo dobry Mastering. Sam box wydany przepięknie. Nic tylko kupić, kto jeszcze nie ma i delektować się muzyką.

Porwierdzić tylko mogę. Doskonałe brzmienie, tymczasem na podstawie tylko Live.

Słucham chronologicznie a właśnie Live mam na winylu od zawsze (1989), tyle, że to Muza i gra bardzo tak sobie. Bas na live wyyyymiata i stopa perc. i gitara basowa.

...i to wszystko za śmieszne 60 zł...

 

2 godziny temu, mdavis napisał:

Właśnie słucham płyt z tego box. Dziś dotarł. Muzyka wyśmienita.

Ja niestety jeszcze nie otrzymałem boxu. Status doręczenia - w drodze. Mam nadzieję, że jutro i ja dołączę do grona słuchaczy muzyki ,,Tie Break" z płyty cd.

,,Żyj prawdziwie, kochaj szczerze zanim wszystko śmierć zabierze".

Ja niestety jeszcze nie otrzymałem boxu. Status doręczenia - w drodze. Mam nadzieję, że jutro i ja dołączę do grona słuchaczy muzyki ,,Tie Break" z płyty cd.
Do mnie dziś dotarł. Muzyka pyszna, jednak pierwsza płyta nagrana tragicznie, tylko początek dobrze brzmi, potem jest tragedia. Bezkompromisowe rockowo jazzowe granie, na długie godziny. Tyle płyt za taką cenę... Grzech nie kupić

Pozdrawiam serdecznie

jarrro

18 minut temu, jarrro napisał:

pierwsza płyta nagrana tragicznie

Która to? Z tego co czytałem są tam też nagrania archiwalne nagrane na płytę z kasety magnetofonowej, więc to nie może dobrze brzmieć.

A propos Urbaniaka saksofonisty - świetny był. Naprawdę zasuwał zawodowo - nie wiem dlaczego olał sax i poszedł w skrzypce, oczywiście nic Mistrzowi nie ujmując na skrzypcach. Co ciekawe, w Nowym Jorku do dzisiaj Michał Urbaniak jest nazwiskiem rozpoznawalnym, i cenionym. Generalnie nie ma aż tak wielu skrzypków, to i konkurencja mniejsza...??? Tylko głośno myślę.

... nie wiem dlaczego napisałem 'był' - przecież jest cały czas. Poniższa próbka świadczy o jego klasie i świadomości gry na saksofonie - zresztą to frazes, bo Urbaniak, to przecież Mistrz!

 

Parker's Mood

6 godzin temu, Chicago napisał:

A propos Urbaniaka saksofonisty - świetny był. Naprawdę zasuwał zawodowo - nie wiem dlaczego olał sax i poszedł w skrzypce, oczywiście nic Mistrzowi nie ujmując na skrzypcach. Co ciekawe, w Nowym Jorku do dzisiaj Michał Urbaniak jest nazwiskiem rozpoznawalnym, i cenionym. Generalnie nie ma aż tak wielu skrzypków, to i konkurencja mniejsza...??? Tylko głośno myślę.

... nie wiem dlaczego napisałem 'był' - przecież jest cały czas. Poniższa próbka świadczy o jego klasie i świadomości gry na saksofonie - zresztą to frazes, bo Urbaniak, to przecież Mistrz!

 

No i jedyny Polak,  który zagrał na płycie Milesa!

10 godzin temu, Chicago napisał:

A propos Urbaniaka saksofonisty - świetny był. Naprawdę zasuwał zawodowo - nie wiem dlaczego olał sax i poszedł w skrzypce, oczywiście nic Mistrzowi nie ujmując na skrzypcach. Co ciekawe, w Nowym Jorku do dzisiaj Michał Urbaniak jest nazwiskiem rozpoznawalnym, i cenionym. Generalnie nie ma aż tak wielu skrzypków, to i konkurencja mniejsza...??? Tylko głośno myślę.

... nie wiem dlaczego napisałem 'był' - przecież jest cały czas. Poniższa próbka świadczy o jego klasie i świadomości gry na saksofonie - zresztą to frazes, bo Urbaniak, to przecież Mistrz!

 

Owszem ,owszem ale pod warunkiem , że nie wypowiada się na tematy społeczne i polityczne. Kiedyś stwierdził , że Polakom najlepiej służyły zabory.

Czy wybitni artyści muszą zawsze być takimi żałosnymi komentatorami życia??? 

Nie muszą ale bywają.

Dzisiaj czytam ,że Roger Waters z Pink Floyd powiedział o Ukrainie, że to skrajnie nacjonalistyczny kraj a także, że dostarczanie im broni to gaszenie pożaru benzyną.

Proputinowski dzban. 

Byłem tam z 30 razy i nigdy nie spotkałem się choćby z cieniem nacjonalizmu.

A może im się tak od gorzały i narkotyków robi ... ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Płyta Svora

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdrawiam serdecznie

jarrro

14 godzin temu, soundchaser napisał:

Która to? Z tego co czytałem są tam też nagrania archiwalne nagrane na płytę z kasety magnetofonowej, więc to nie może dobrze brzmieć.

Na Svora z Soyką.

6 na 10 utworów zgrano z kasety MC.

(Jeszcze nie słuchana)

  • Redaktorzy

92. Kończy dziś Sonny Rollins.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Godzinę temu, Lech W napisał:

Byłem tam z 30 razy i nigdy nie spotkałem się choćby z cieniem nacjonalizmu.

Widocznie pomijasz niektóre informacje jak niskiej klasy wkładka gramofonowa. Pomników "bandery" też nigdzie na ulicach nie widziałeś? 

A 02.05.2014 r. co wydarzyło się w Odessie? Kto wymordował w brutalny sposób prawie 50 rosyjskich urzędników? Kto podpalał żywcem ludzi, wypychał z okien? Kto udusił kobietę w zaawansowanej ciąży? Grzeczni licealiści i studenci??

Lechu, ogarnij się!

To nie miejsce na tego typu dyskusje, zatem kontynuować jej nie zamierzam.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

  • Redaktorzy

P.S.

Ich przodkowie (może nawet dziadkowie) poćwiarowali siekierą mojego pradziadka i pozostawili w stodole. Rozczłonkowane zwłoki odnalazł jego syn (mój dziadek). Przeżył taki stres, że psychikę spierdoloną miał do końca swego życia.

A moja brababka z siedmiorgiem dzieci spieprzała spod Lwowa, bo taki sam los i ich by czekał.

Nigdy nie usiądę przy jednym stole z wyznawcą "bandery". 

 

 

Lechu, ogarnij się!

To nie miejsce na tego typu dyskusje, zatem kontynuować jej nie zamierzam.

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

1 godzinę temu, Lech W napisał:

Owszem ,owszem ale pod warunkiem , że nie wypowiada się na tematy społeczne i polityczne. Kiedyś stwierdził , że Polakom najlepiej służyły zabory.

Czy wybitni artyści muszą zawsze być takimi żałosnymi komentatorami życia??? 

Nie muszą ale bywają.

Dzisiaj czytam ,że Roger Waters z Pink Floyd powiedział o Ukrainie, że to skrajnie nacjonalistyczny kraj a także, że dostarczanie im broni to gaszenie pożaru benzyną.

Proputinowski dzban. 

 

Rzygać mi się chce od jakiegos czasu  jak mysle o Watersie. Właśnie za sprawą tej wypowiedzi. 

Ja nie prowadzę dyskusji politycznych tutaj. Przytoczyłem tylko 2 głupie wypowiedzi wybitnych muzyków. Szkoda tego forum. Nie ciągnijmy tego. Każdy ma swoje zdanie i niech je ma.

Widzimy jednak, że bycie sławną a nawet wybitną osobą w swej dziedzinie nie chroni przed głupotą w innej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
A o wybaczeniu nie słyszałeś? Pragnienie zemsty zatruwa przede wszystkim ciebie. To się nazywa negatywnymi emocjami i trzeba leczyć

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdrawiam serdecznie

jarrro

Płytka Svora z Sojką, muzycznie petarda. Dźwiękowo słabo ale można było się tego spodziewać.

Chociaż zgrywka z kasety MC nie zawsze słabą musi być.

Mam taki jeden cd-r zrobiony z kasety, a to dlatego, że koncertowy materiał grupy KORMORANY "Teraz" wydano tylko na kasecie.

Dźwięk wyszedł z tego całkiem całkiem, jednak to nagranie pochodzi z 1999 roku, Tie Breaku z 1984 i to wiele mówi.

Piszę to głównie, by (temat wątku jednak pasuje) potrącić temat wrocławskiej underground kapeli Kormorany. 

Inspirowali się mocno King Crimson głównie z okresu od Starless and Bible Black do "kolorowego", ale nie tylko.

Mieli (czas przeszły, bo chyba już zaprzestali) swój sound, pokręcony, w przeróżne strony, jazzowo-rockowo-etniczno-yassowo-free-pastelowo-ambientowo-teatralne.

Poznałem ich jakieś 10 lat temu za pomocą dwóch boxów. W sumie 7 cd - "La Musica Teatrale"

To ich podkłady muzyczne do wielu znanych i uznanych spektakli teatralnych, na żywo i tv.

W czasie nagrań słychać ze sceny głosy Panów Aktorów, m.in. Radziwiłłowicz, Lubos.

Dostępne kiedyś w sklepie "serpent" za niewielkie pieniądze. Może jeszcze coś tam zostało? To jest mało znana nisza.

Nawet w guglu po wpisaniu nazwy zespołu, trzeba się długo przepychać z trafieniami  ...oczywiście w Piotra Szczepanika.

Z tego co mam i wiem istnieją jeszcze dwie (crimsonowate, w tym m.in. cover Talkin Drum) bardziej rockowo-jazzrockowe płyty - "Miasto" - live ...ale dostępne tylko jako dodatek do kwartalnika Rita Baum (2007) i "prawie" normalnie już wydana "Majaki" (2016)

Warto poznać, warto.

 

 

 

1 godzinę temu, kangie napisał:

Sonny Rollins.

Niesamowite, że jeden z 'największych' saksofonistów i jednocześnie jeden z 'najniegrzeczniejszych' jazzmanów w historii, dożył 92 lat i ciągle jest 'around'. Życzę mu dociągnięcia do setki i następne sto lat. Zresztą, czy będziemy życzyć Sonny Rollinsowi następne sto lat, czy dwieście... to nie ma żadnego znaczenia, ponieważ Sonny już dawno stał się 'nieśmiertelny' - nieśmiertelny za życia! To jest największy i najlepszy wynik jaki można osiągnąć na planecie Ziemia, czyli 'nieśmiertelność' jeszcze za życia! Tak jak Bird, Trane, Miles i kilku innych.

Nikt chyba tak często nie siedział w pierdlu jak Sonny Rollins - co chwilę go zamykali za dragi i za różne wybryki, bo oprócz tego, że Sonny całe życie 'ćwiczył', ponieważ nigdy nie był zadowolony ze swojego grania i zawsze uważał, że można lepiej, to jeszcze dodatkowo pół życia jechał po bandzie z dragami. Absolutny geniusz i absolutny mistrz z Harlemu.

Na początku lat pięćdziesiątych, Sonny cieszył się wielkim uznaniem i renomą wśród młodych i nie tylko młodych muzyków. Był uwielbiany w Harlemie i w ogóle wszędzie - dla młodych muzyków był niemalże Bogiem, a kilku znawców twierdziło nawet, że Sonny Rollins gra na saksofonie tak samo zjawiskowo jak Bird. Miles mówił, że był blisko, a jemu raczej można wierzyć, bo komu jak nie jemu i jemu podobnych...???

Sonny Rollins był kreatywnym i 'agresywnym' muzykiem - muzykiem z potężnym bagażem koncepcji - koncepcji zarówno kompozytorskich jak i improwizacyjnych. Wszyscy byli pod jego wpływem, włącznie z Johnem Coltrane. Póżniej, Sonny Rollinsowi udzieliła się Coltranemania, zresztą tak jak wszystkim innym saksofonistom i zmienił styl, ulegając sile i wpływom Trana. Być może gdyby 'pozostał sobą', to byłby jeszcze większym muzykiem niż jest, a i tak przecież jest on jednym z największych i najpotężniejszych muzyków jazzowych jacy się urodzili.

Happy Birthday Sonny!

Parker's Mood

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.