Skocz do zawartości
IGNORED

Źródło cyfrowe ok. 10 tys. pln


Benchmade

Rekomendowane odpowiedzi

moreno1973 - dokładając do 280CD drugie tyle i kupując AA Capitole mk II zyskasz bardzo dużo - zdecydowanie nie będzie to krok w bok, tylko przeskok o dwie klasy.

 

 

Słuchałem tych odtwarzaczy w identycznym setupie i pozwolę sobie nie zgodzić się z opinią kol. Elberotha. Każdy oczywiście słyszy po swojemu, Capitole grał na moje ucho inaczej niż 280 CD ale moim zdaniem nie znacząco gorzej, inaczej...

JarlBjorn - oczywiście zawsze wiele zależy od indywidualnych preferencji, systemu w którym słuchamy itd. AAC miałem 2 lata, Krella 280CD przez jakieś 3 miesiące, wydaje mi się wiec że znam te odtwarzacze 'na wylot' i takie a nie inne mam spostrzeżenia.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Ciekawa za ile pójdzie. Biorąc pod uwagę że facet ma dość nowe konto, a na nim 60 komentarzy za transakcje w okolicach 1 (słownie: jednego) euro każda, nie sądzę aby znalazło się wielu śmiałków do licytowania.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Słuchałem tych odtwarzaczy w identycznym setupie i pozwolę sobie nie zgodzić się z opinią kol. Elberotha. Każdy oczywiście słyszy po swojemu, Capitole grał na moje ucho inaczej niż 280 CD ale moim zdaniem nie znacząco gorzej, inaczej...

 

Elberoth

Osobiście myśle tak samo-takie gadanie to psu na budę,bo..jakie dwie klasy lepiej?-zawsze gra systemik tylko dobrze złozony,Ty generalizujesz temat.

Złoże tak system,że 280 zagra słabo,jak i świetnie-będa to klocuszki h-endowe.280 gra nie ze wszystkim jednakowo-to powinieneś już wiedzieć.

Poza tym nie straszny mi AAC-preferuję sprzęcior USA-tzn.cd-ki,wzmaki,kable,kondycjonery.

 

JarlBjorn - oczywiście zawsze wiele zależy od indywidualnych preferencji, systemu w którym słuchamy itd. AAC miałem 2 lata, Krella 280CD przez jakieś 3 miesiące, wydaje mi się wiec że znam te odtwarzacze 'na wylot' i takie a nie inne mam spostrzeżenia.

 

Tak na wylot-to nie byłbym tego tak pewien-bo rozkrecić urzadzonko to kazdy mądrala potrafi i potem wateczek założyć z urzadzonkami rozebranymi-jasne?

Wkleil bys kiedys jakąś swoją może konstrukcję-znasz sie przecież......jak nikt))

Chyba najbardziej i to tylko na cenach........taka jest prawda.

Brałbym Olive HD-04. Zresztą sam się do niego (lub zapowiadanego następcy) poważnie przymierzam.

Stereo i Kolorowo - Underground

Mój blog i recenzje różnych urządzeń audio-stereo: stereoikolorowo.blogspot.com

Proszę bez docinek.

 

Bardzo ciekawe propozycje się pojawiły i zamierzam ich spróbować.

Tymczasem, wczoraj rozstałem się, po 4 miłych dniach, z Esoteric X-03 SE i to jest dla mnie jakiś kierunek.

Oczywiście nie jedyny.

Grało bardzo fajnie, spójnie, bez dominacji żadnego z pasm... Na razie poza cenowym zasięgiem.

Do Opusa nie będę porównywał.

 

Macie jeszcze jakieś typy?

Chętnie bym przeczytał jak ma się Esoteric do Opusa.

 

Dotychczasowe dwa moje spotkania z CD Esoteric były wrażeniowo bardzo mocne, ale firma u nas mało popularna.

Jeżeli KAV280CD gra dwie klasy niżej od AAC, to znaczy że cena, którą chcę za Audioneta ART v2 z nowym zegarem i upgradowanym stopniem analogowym jest jak za frajer, bo poniżej 5000zł, a to dlatego, że nie oddałbym tego Audioneta za AAC. Tak w ogóle to ten ostatni ma przedziwną cechę - posiada wyjście cyfrowe tylko BNC, i nie da się na nie puścić sygnału z transportu, a tylko z wejść cyfrowych. Lektor IV może robić za transport, a Audionet jest do tego wręcz profesjonalnie przystosowany.

 

To wyślij mi go na próbę za kaucją, jeśli będzie lepszy od Opusa (oczywiście będzie to moja subiektywna ocena) to go kupię, choćby na przeczekanie, jeśli nie, to odeślę.

 

Chętnie bym przeczytał jak ma się Esoteric do Opusa.

 

Dotychczasowe dwa moje spotkania z CD Esoteric były wrażeniowo bardzo mocne, ale firma u nas mało popularna.

 

W takim razie postaram się niedługo coś skrobnąć o moich wrażeniach, może się komuś przydadzą.

 

Ciekawa za ile pójdzie. Biorąc pod uwagę że facet ma dość nowe konto, a na nim 60 komentarzy za transakcje w okolicach 1 (słownie: jednego) euro każda, nie sądzę aby znalazło się wielu śmiałków do licytowania.

 

Strzelam- z Hiszpanii?

Pisz jak najwięcej. Oczywiście wszystko jest subiektywne, zależy od systemu itd, ale na pewno zawsze się komuś przyda.

 

Również ciekaw jestem twoich opinii nt Esoterica. Co prawda to zupełnie inna pólka cenowa (w us jest chyba 3x droższy niż Opus, naszych cen nie znam), i zapewne rozjechał Opusa pod względem szeroko pojętnej transparentności, ale ciekawi mnie czy podobał ci się równie bardzo co Opus pod względem muzykalności.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Wyjaśnijmy sobie jedno- autor wątku chce być jak najbliżej prawdy, więc jakiekolwiek odtwarzacze CD odpadają. Materiał 16 bitowy to wynik stratnej konwersji ze studyjnego gęstego zapisu, który w odtwarzaczu CD jest ponownie sztucznie podbijany do gęstej postaci. Takie zabawy na sygnale audio są dla audiofila nie do przyjęcia.

pozostaje więc gęsty zapis, czyli na dzień dzisiejszy albo płyty SACD/DVDAUDIO (tu koszt płyt) albo darmocha w postaci gęstych plików za którymo juz to forum oszlało i wszyscy je polecają. Ja osobiście wolę płyty stąd ciągła słabość do vinyli oraz SACD i DVDAUDIO w cyfrze.

Pozdrawiam

Wyjaśnijmy sobie jedno- autor wątku chce być jak najbliżej prawdy, więc jakiekolwiek odtwarzacze CD odpadają. Materiał 16 bitowy to wynik stratnej konwersji ze studyjnego gęstego zapisu, który w odtwarzaczu CD jest ponownie sztucznie podbijany do gęstej postaci. Takie zabawy na sygnale audio są dla audiofila nie do przyjęcia.

pozostaje więc gęsty zapis, czyli na dzień dzisiejszy albo płyty SACD/DVDAUDIO (tu koszt płyt) albo darmocha w postaci gęstych plików za którymo juz to forum oszlało i wszyscy je polecają. Ja osobiście wolę płyty stąd ciągła słabość do vinyli oraz SACD i DVDAUDIO w cyfrze.

Pozdrawiam

To może napisz na czym odtwarzasz owe gęste formaty.Nie zapomnij oczywiście podać jaką rzeczywistą rozdzielczość posiada ów player.

Wyjaśnijmy sobie jedno- autor wątku chce być jak najbliżej prawdy, więc jakiekolwiek odtwarzacze CD odpadają. Materiał 16 bitowy to wynik stratnej konwersji ze studyjnego gęstego zapisu, który w odtwarzaczu CD jest ponownie sztucznie podbijany do gęstej postaci. Takie zabawy na sygnale audio są dla audiofila nie do przyjęcia.

 

No i mamy kolejną, Nieomylną Pytię na forum...

 

Przyłączam się do prośby Triode.

" Ludzie bardziej dbają o swoją dumę niż o to, co jest prawdą." - T. Pratchett/S. Baxter

Chętnie bym przeczytał jak ma się Esoteric do Opusa.

 

Dotychczasowe dwa moje spotkania z CD Esoteric były wrażeniowo bardzo mocne, ale firma u nas mało popularna.

 

Mówisz że Esoteric jest u nas mało popularny?

Może ze względu na cenę nie czesto gości w tańszych systemach ale w tych droższych obok DCS to najczęściej widuję właśnie różne Esoteric-i.

Podobnie na wszelkiej maści targach i pokazach.

Mówisz że Esoteric jest u nas mało popularny?

Może ze względu na cenę nie czesto gości w tańszych systemach ale w tych droższych obok DCS to najczęściej widuję właśnie różne Esoteric-i.

Podobnie na wszelkiej maści targach i pokazach.

w Polsce rok temu kupowanie wysokiego esoterica odbywało sie w ciemno , czyzby wreszcie był jakis normalny dystrybutor ?

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Dystrybutor ten sam, ostatnio nawet podobno miał k1 na magazynie, można było kupić bez zaliczki 100%, Lol. . oczywiście dalej bez możliwości posłuchania.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

sly kupowałeś w ciemno ? czy na rankingi :)

dlatego jak juz to dcs lub accu bo przynajmniej przyjazny dystrybutor

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Esoteric vs Opus

 

Właściwie można by to podsumować w jednym zdaniu, ale postaram się jakoś rozwinąć- z góry ostrzegam, że słabo mi wychodzi opisywanie tego, co słyszę.

 

Okazało się, że Opus nie przekazuje ok. 50% informacji zawartych na płycie, już w porównaniu do Krella 280 (nie mówiąc o SACD) zauważyłem, że gra mało "transparentnie", kryjąc szczegóły, smaczki. Owszem, gdyby mocno się wsłuchać, to część z nich da się wyłapać, ale części po prostu nie przekazuje. Najwięcej brakuje tego na skrajach pasma- to muśnięcie blach szczotkami, to niższy dźwięk kontrabasu/gitary basowej...

Wokale, czy ogólnie średnica, w Opusie są pogrubione, zamglone, bez wyrazistości, organiczności.

Esoteric gra równo w każdym paśmie, Opus stawia na niższe tony.

Dynamika też bez porównania, perkusja- centrala, werbel, "przejściówki" i blachy w Esotericu pokazały klasę, w Opusie grają dość jednostajnie, przy innych instrumentach podobnie, ale przy perkusji najbardziej słyszalne.

Co do "muzykalności", o którą, Elberoth, pytałeś, to nie ma o czym mówić. Słuchając muzyki na Esotericu, w porównaniu do Opusa, nie zastanawiasz się nawet jakie są różnice, co jest lepiej, co gorzej. Znasz Pucciniego, u mnie grał podobnie do Esoterica (gdybym miał wybierać wziąłbym Esoterica- jakość/cena), natomiast wiem, że Puccini jest lepszy, bo słuchałem w innych zestawieniach, ale mój system nie jest w stanie tego pokazać w odpowiednim stopniu. Dlatego też, szukam źródła optymalnego.

Cięzko tu coś więcej pisać, bo Esoteric, zmiażdżył mojego Opusa w każdym calu.

 

Natomiast biorąc pod uwagę cenę Opusa (zapłaciłem za niego kilka lat temu 4,5tys) jest to świetny odtwarzacz i proszę wziąć moją opinię jako bezwzgledną, nie biorącą pod uwagę stosunku jakość/cena

 

Przepraszam za wypowiedź

A co w tym temacie sadzicie o porównaniu GamuT CD-3 z Bladelius - Freja mk.3???

 

Bardzo jestem ciekaw opinii. Przedział cenowy jak w temacie.

 

pzdrw

 

såså

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-2162-0-37887100-1322910841_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • 5 tygodni później...
  • 2 tygodnie później...

A moze mala Wadia 302 bedzie ok?

 

Witam szanownych kolegów i dołączam z pytaniem o Wadię..., zwracam się w tym miejscu do Was z prośbą o pomoc w podjęciu decyzji. Mianowicie jestem o krok od kupienia Wadii 6. Wiem tylko tyle, że to dość leciwy już CD. Pytanie czy za 7tyś warto iść w tę stronę zwłaszcza, że w zasadzie nic się nie słyszy o Wadii 6. Bardziej o Wadii 16, 21, 830 itd. Czy rzeczywiście postęp technologiczny jest na tyle duży, iż w owej "6-ce" zabraknie jakości? Generalnie od lat słucham na Meridianach, przerobiłem je do tzw. ostatniej śrubki. Ostatni jaki miałem i najbardziej mi się podobał to 588.24 ale bas był zbyt ulotny (brakowało go). Liny też przerobiłem. Bardzo ładnie brzmią - dźwięki są głębokie w całym paśmie. Jednak kusi mnie bardzo Wadia, o której słyszę i czytam, że jest jeszcze bardziej analogowa, gładka (perlista w środku/górze) i bas ma jak trzeba. Pytanie dobrze robię w kontekście Wadii 6. Czy nie lepiej 21 lub 16. Jeśli już. Zastanawia mnie to również w kontekście porównania z tańszą ale młodszą Wadią 830. Może nie warto przepłacać??? BARDZO PROSZĘ szanownych kolegów o pomoc w tej kwestii bowiem laik ze mnie w temacie Wadii. Z góry wszystkim dziękuję... Arek

 

Źródło:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Copyright © Audiostereo.pl

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • 2 tygodnie później...

Jeżeli KAV280CD gra dwie klasy niżej od AAC, to znaczy że cena, którą chcę za Audioneta ART v2 z nowym zegarem i upgradowanym stopniem analogowym jest jak za frajer, bo poniżej 5000zł, a to dlatego, że nie oddałbym tego Audioneta za AAC. Tak w ogóle to ten ostatni ma przedziwną cechę - posiada wyjście cyfrowe tylko BNC, i nie da się na nie puścić sygnału z transportu, a tylko z wejść cyfrowych. Lektor IV może robić za transport, a Audionet jest do tego wręcz profesjonalnie przystosowany.

 

AAC może wypuścić sygnał na BNC z transportu, przynajmniej dotyczy to wersji z wejściami analogowymi. Po wybraniu menu oprócz regulacji balansu jest też wybór sygnału na to wyjście.

Tamten nie miał tego w menu, ale wejść analogowych chyba też nie miał. Miałe wejścia cyfrowe i jedno wyjście BNC, i tylko z innych wejść cyfrowych można było coś wypuścić. Wyjścia analogowe RCA i XLR. Tak na marginesie - Audionet od miesiąca nieaktualny.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.