CD is dead!

[il Dottore]

Co o tym sądzicie?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wladz]

znowu,już trzy razy zmartwychwstało

[il Dottore]

No bo nie wiem czy w tej sytuacji i płyt nie zacząć sprzedawać. Trzymam jako backup ale za kilka lat może się okazać że nic ich nie odtwarza! :)

Gdzie np. kupić dziś tak dawniej powszechny VHS?

[misiomor]

Analogie z VHS-em są o tyle chybione że FLAC 16/44.1 można bezstratnie nagrać na CDR. W kwestii sensowności produkcji napędów optycznych real time do odtwarzania płyt - kiedyś to musi zniknąć, jako przestarzałe, szumiące i zawodne (błędu na płycie nie da się wyeliminować przez wielokrotny odczyt jak to robią komputerowe napędy bo w końcu bufora zabraknie). Bezkompromisowy audiofilski odtwarzacz cyfrowy mógłby działać trochę jak player SDMusA Ancient Audio - wszystko taktowane głównym zegarem konwertera DAC (z przełączaniem 2^N razy 44.1kHz albo 48kHz). Najwięksi puryści i krytycy komputera z jego stadem magistral i zegarów muszą skapitulować.

 

Co do zaniku sklepów płytowych - jeżeli klienci nie chcą płacić za luksus możliwości wzięcia płyty do ręki przed zakupem, sklepy normalne znikną na korzyść wysyłkowych. Tym niemniej w jakiejś szczątkowej formie fizyczne nośniki z książeczką powinny się utrzymać - na prezenty chociażby. Sklepy zawsze mogą zresztą wygrodzić kącik na CD przy księgarni - w mniejszych EMPiK'ach tak już zresztą jest. Można też u nich wybrać opcję płatność przy odbiorze - nie płaci się wtedy za przesyłkę.

[stary audiofil]

Tym niemniej w jakiejś szczątkowej formie fizyczne nośniki z książeczką powinny się utrzymać - na prezenty chociażby.

W związku z takim stwierdzeniem zapytam,czy mam podać adres na pw w celu zrobienia mi prezentu-ta opcja tylko mnie dotyczy))

ps.najlepiej coś FIM na XRCD!!

[neomammut]

Ile można???

[rafal996]

Niech umiera. Czekam na wyprzedaże CD za bezcen i wyrzucanie. Chętnie przyjmę trochę przestarzałych płyt kompaktowych, mam już podawać adres do wysyłki?

[dzoni]

Natomiast ja przyjmę wyrzucane odtwarzacze cd...

[Gość Gość]

Ja dla odmiany przyjmę wieczorem coś mocniejszego i do tego CD do odtwarzacza.

[J.Jerry]

Jak na razie CD przeżywa drugą młodość na złość DVD-Audio, SACD i formatom 24 bitowym. Nie pomaga nawet marketing producentów utrzymujących wysokie ceny płyt i dostępność muzyki w internecie. Śmierć dla CD zaplanowano w momencie promowania DVD - nośnika większej pojemności (DVD-Audio, SACD), pojawiły się odpowiednie odtwarzacze i promocję, a odtwarzacze CD znikały z półek i katalogów. Konsumenci jednak odrzucili ofertę i za karę zamiast jednej taniej technologii mają wszystkie na raz - niestety ciągle nie dopracowane pod wieloma względami. Popularność formatów stratnych dowodzi, że od jakości ważniejsza jest cena i dostępność - dlatego zostaniemy przy starym, tanim, dostępnym, a nie najdoskonalszym i najdroższym mimo najlepszych chęci.

[Chicago]

I tym sposobem, ceny popularnych kolekcjonerskich wydań CD podskoczą o 50% i też będzie fajnie. Mam 'parę' wydań

jazzowych, które już dzisiaj trzymają bardzo wysoki poziom cenowy !!! Past, Present, Future....i walka o ogień.

 

Pozdr, M.

[rafal735r]

Co o tym sądzicie?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ile mozna chrzanic o tym samym? Wierz dalej onetowi.

Pierwsze zdanie najlepsze: "W sieci pojawiają się coraz mocniejsze przesłanki mówiące o tym, że największe wytwórnie muzyczne planują w najbliższych latach porzucić płyty CD na rzecz cyfrowej, masowej dystrybucji." - czyli w serwisach takich jak audiostereo przez ludzi takich jak ty, ktorzy rzekomo wiedza, ale nie wiadomo skad ze wytwornie muzyczne zaraz porzuca CD. Redaktorzy Onetu potem naczytaja sie takich bzdur i pisza swoje "technowinki". :D

 

Analogie z VHS-em są o tyle chybione że FLAC 16/44.1 można bezstratnie nagrać na CDR. W kwestii sensowności produkcji napędów optycznych real time do odtwarzania płyt - kiedyś to musi zniknąć, jako przestarzałe, szumiące i zawodne

Wszystko kiedys zniknie. Zawsze cos przychodzi i odchodzi, ale nikt nie wie kiedy to nastapi, ale jak widac na forum jest duzo Nostradamusow.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[misiomor]

Wszystko kiedys zniknie. Zawsze cos przychodzi i odchodzi, ale nikt nie wie kiedy to nastapi, ale jak widac na forum jest duzo Nostradamusow.

Dlaczego Nostradamusów - w cyfrówce audio chodzi o to, żeby DAC dostał taki ciąg danych, jaki wypichcił artysta na wespółkę z realizatorem. Kiedyś, w czasach kiedy domowe komputery z 64kB pamięci to był wypas, optyczny krążek był jedynym sposobem prowadzącym do celu, i to niekoniecznie bez błędów. Tym niemniej trzymanie się tego jak pijany płota dziś - kiedy robotę hałasujących silniczków i zawodnych laserów mogą wykonać elektrony śmigające w krzemie i metalu, przypomina wykopywanie i wysysanie żaby na australijskiej pustyni kiedy obok mamy automat z wodą mineralną i napojami izotonicznymi.

 

Zgadzam się że dzisiejsze komputery mają swoje problemy, choćby z elektromagnetycznym smogiem od kupy przetwornic DC/DC, zegarów, magistral itd. jednak brak na rynku urządzeń taktowanych wyłącznie zegarem DAC'a a jednak zapewniających trywialną w końcu operację odczytania i wysłania danych (o niewielkiej jak na komputerowe standardy przepływności) do rzeczonego DAC'a jest tylko dowodem na niewielką sumaryczną siłę nabywczą i/lub denną świadomość zagadnień technicznych u audiofilów.

[Krzych 2]

Tym niemniej trzymanie się tego jak pijany płota dziś - kiedy robotę hałasujących silniczków i zawodnych laserów mogą wykonać elektrony śmigające w krzemie i metalu, przypomina wykopywanie i wysysanie żaby na australijskiej pustyni kiedy obok mamy automat z wodą mineralną i napojami izotonicznymi.

 

Odkrywczy nie bedę, ale nie chcę muzyki z plików. To tak jak kupić najlepszy alkohol w butelce PET. Kupuję płytę, na którą czekałem , zapach farby drukarskiej po rozpakowaniu, otwarcie pudełka- przecież to cały rytuał. Miałoby tego zabraknąć i być zastąpione paroma kliknięciami... Nie nie chcę :)

[misiomor]

Odkrywczy nie bedę, ale nie chcę muzyki z plików. To tak jak kupić najlepszy alkohol w butelce PET. Kupuję płytę, na którą czekałem , zapach farby drukarskiej po rozpakowaniu, otwarcie pudełka- przecież to cały rytuał. Miałoby tego zabraknąć i być zastąpione paroma kliknięciami... Nie nie chcę :)

A co szkodzi kupić płytę CD po staremu i zgrać ją na powiedzmy że Compact Flash'a do odtwarzania sprzętem taktowanym tylko zegarem DAC'a? Jak najbardziej z możliwością postawienia pudełka z książeczką na półce. Tylko samą płytę lepiej skitrać w kopercie połówce do światłoszczelnego kuferka jako archiwum.

[Krzych 2]

A co szkodzi kupić płytę CD po staremu i zgrać ją na powiedzmy że Compact Flash'a do odtwarzania sprzętem taktowanym tylko zegarem DAC'a? Jak najbardziej z możliwością postawienia pudełka z książeczką na półce. Tylko samą płytę lepiej skitrać w kopercie połówce do światłoszczelnego kuferka jako archiwum.

Właśnie tak robię :) Nie mam nic przeciwko odtwarzaniu z plików i tak słucham powiedzmy CD/pliki 50/50. Tylko, że z artykułu wynika ,że płyt CD zabraknie.

[il Dottore]

Pierwsze zdanie najlepsze: "W sieci pojawiają się coraz mocniejsze przesłanki mówiące o tym, że największe wytwórnie muzyczne planują w najbliższych latach porzucić płyty CD na rzecz cyfrowej, masowej dystrybucji." - czyli w serwisach takich jak audiostereo przez ludzi takich jak ty, ktorzy rzekomo wiedza, ale nie wiadomo skad ze wytwornie muzyczne zaraz porzuca CD. Redaktorzy Onetu potem naczytaja sie takich bzdur i pisza swoje "technowinki". :D

 

Nie sądzę, abym był do tego stopnia, ani w ogóle, opiniotwórczy.

Redaktorzy z Onetu wysmażyli swój tekst na podstawie informacji z innych krajów, niż Polska.

I proszę, żebyś ty i ludzie tobie podobni, nie wmawiali mi dziecka w brzuch. Nie wieszczę końca CD. Nie mam żadnych informacji, jakoby wytwórnie zamierzały porzucić wytwarzanie CD - bo niby skąd mam takie info mieć? Z Sony nikt ostatnio do mnie nie dzwonił. Dzwonili tylko z Packard Bell w sprawie reklamacji kompa córki. :)

Mam dużą kolekcję płyt CD i bardzo je sobie cenię.

Nie chcę jednak zostać z ręką w nocniku w postaci pokoju pełnego nośników, których nie da się niczym odczytać, tak jak obecnie dzieje się to w przypadku VHS.

Kręcenie srebrnych płytek porzuciłem na rzecz lepszej metody, ale to nie oznacza, że mam coś przeciwko CD samemu w sobie. Nie kręcę też winyli a przecież nie odsądzam posiadaczy gramofonów od czci i wiary.

Coraz więcej komputerów nie ma w ogóle napędu optycznego. Jest to niewątpliwa zapowiedź jakiegoś trendu, i naprawdę - nie trzeba być Nostradamusem, aby przewidzieć, jak to się skończy.

Tyle tylko, że w branży komputerowej postęp mknie do przodu jak błyskawica, więc pewne wypadki mogą wydarzyć się dużo wcześniej, niż komukolwiek się śniło.

Pamiętasz los dyskietek 3,5cala?

[misiomor]

Nie chcę jednak zostać z ręką w nocniku w postaci pokoju pełnego nośników, których nie da się niczym odczytać, tak jak obecnie dzieje się to w przypadku VHS.

 

...

 

Pamiętasz los dyskietek 3,5cala?

Otóż ja ciągle mam w jednym komputerze działającą stację dyskietek 3.5 cala (działa, sprawdziłem). Napędy - FDD czy CD jako oparte na mechanice psują się głównie przez używanie. Dlatego tak sobie myślę że jeżeli ograniczymy użytkowanie napędu CD do jednorazowego zgrywania kupionych płyt na inny nośnik (ew. odtworzenia nośnika docelowego z archiwum w razie awarii), napęd posłuży nam długo. Poza tym - Blu Ray to dość świeży wynalazek, a jakoś ma funkcję odczytu nośników CD.

 

Z nośników fizycznych do dystrybucji muzyki płyty optyczne są bezkonkurencyjne bo tanie. Można oczywiście przewidywać w dalekiej przyszłości że dane będą na serwerach wytwórni (łącznie z całym kramem dbania o niezawodność takiego systemu, redundancjami itd.) do każdorazowego pobierania celem odsłuchu, jednak dla ekstremalnych audiofilów gniazdko ethernet czy inne w tym typie (plus ekran do wybierania płyty bądź utworu do odsłuchu) zawsze będzie kompromisem jakościowym skoro taki system raczej nie da się taktować wyłącznie jednym zegarem, tym samym co DAC i nie sądzę żeby autorzy rozwiązań komputerowych chcieli tu pójść na rękę audiofilom - za mała siła przebicia.

 

Dlatego myślę że haj-end przyszłości powinien opierać się na minimalistycznych, nawet bez ekranu tylko z prostym wyświetlaczem, maszynach do odczytu pamięci flash, działających na jednym zegarze 2^N x 44.1kHz a więc przykładowo 22.5792MHz. Nawigacja po płytach mogłaby odbywać się jak dziś - okładki CD na półce, a na każdej naklejka z numerem płyty do wstukania klawiaturą czy pilotem.

[ARTON55]

Niech umiera. Czekam na wyprzedaże CD za bezcen i wyrzucanie. Chętnie przyjmę trochę przestarzałych płyt kompaktowych, mam już podawać adres do wysyłki?

Natomiast ja przyjmę wyrzucane odtwarzacze cd...

Tylko, że z artykułu wynika ,że płyt CD zabraknie

 

Cały ten śmietnik znajduje się obecnie na allegro. I jak nie wprowadzą przepisów zakazujących handlu tak długo to wszystko będzie. A nowe wydania.... .

[dzoni]

Haha dobre;)

Ale odnosząc się do tematu...

Wydaje mi się że cd nie umrze, czy nigdy nie wiem, na pewno nie prędko.

Natomiast po ostatnim audio show, stwierdzam jednoznacznie, że przyszłość zapisana jest w plikach :)

[nedj]

Napędy - FDD czy CD jako oparte na mechanice psują się głównie przez używanie. Dlatego tak sobie myślę że jeżeli ograniczymy użytkowanie napędu CD do jednorazowego zgrywania kupionych płyt na inny nośnik (ew. odtworzenia nośnika docelowego z archiwum w razie awarii), napęd posłuży nam długo.

Ponoć soczewki spotykane w nowszych (i tańszych) napędach ROM są zrobione z plastiku, który sam z siebie może "mlecznieć". Szklane soczewki ze starszych napędów powinny dłużej być przeźroczyste.

[misiomor]

Ponoć soczewki spotykane w nowszych (i tańszych) napędach ROM są zrobione z plastiku, który sam z siebie może "mlecznieć". Szklane soczewki ze starszych napędów powinny dłużej być przeźroczyste.

Mam w odwodzie kilka starych napędów - na szczęście duża piwnica pozwala mi bezstresowo trzymać domowe muzeum komputerowe. Nie zajeżdżony HP CD-Writer plus bodajże 8x/2x/2x też jest.

 

Natomiast po ostatnim audio show, stwierdzam jednoznacznie, że przyszłość zapisana jest w plikach :)

Przyszłość wystawiania się na AS na pewno tak - żeby profani nie żądali puszczania swoich krążków na Haj Endzie którego powinni słuchać na kolanach, i tylko z Muzyką wyselekcjonowaną przez Dystrybutora.

[nedj]

Mam w odwodzie kilka starych napędów - na szczęście duża piwnica pozwala mi bezstresowo trzymać domowe muzeum komputerowe. Nie zajeżdżony HP CD-Writer plus bodajże 8x/2x/2x też jest.

Też mam "zabunkrowanego" starusieńkiego TEAC CD-540E ze szklaną optyką na czarną godzinę ;)

[il Dottore]

@misiomor: Profani mogą przynieść w kieszeni swój pendrive - i co wtedy? :)

[misiomor]

@misiomor: Profani mogą przynieść w kieszeni swój pendrive - i co wtedy? :)

Na każdy miecz znajdzie się tarcza...

[rafal735r]

Mam dużą kolekcję płyt CD i bardzo je sobie cenię.

Nie chcę jednak zostać z ręką w nocniku w postaci pokoju pełnego nośników, których nie da się niczym odczytać, tak jak obecnie dzieje się to w przypadku VHS.

Nie rob jaj. Uwazaj bo z dnia na dzien zabraknie raptem na swiecie sprzetow, ktore beda umialy odtwarzac CD. Co ty wogole pleciesz?

[cezary]

Co o tym sądzicie?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Dziwne o tyle,ze w 2011 zanotowano globalny wzrost sprzedazy CD versus 2010. pozdr.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[dskrzyp]

Co do sprzedaży:

http://i.imgur.com/hC3eV.gif

[il Dottore]

Nie rob jaj. Uwazaj bo z dnia na dzien zabraknie raptem na swiecie sprzetow, ktore beda umialy odtwarzac CD. Co ty wogole pleciesz?

 

Po prostu człowiek tym się różni od żółwia, że planuje dalej, niż na 5 minut naprzód.

Wróćmy do tego wątku za 5 lat OK? :)

Ja wcale nie robię sobie jaj - dziś masz CD tanie, średniej klasy i wyrafinowane, za wielkie pieniądze.

A zobacz VHS - było tak samo. Dziś to system martwy jak ptak Dodo... dostaniesz współcześnie produkowany VHS-player naprawdę wysokiej klasy? A przecież niektóre z nich w "złotych czasach" formatu to były inżynierskie majstersztyki i cudeńka. I potrafiły kosztować... A dziś? poniewierają się po sklepach jakieś urządzenia combo zacnej marki LG. I tyle...

[ARTON55]

VHS? Proszę.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )