Skocz do zawartości
IGNORED

Płyta CD ma przyszłość!


Violet

Rekomendowane odpowiedzi

Gość rochu

(Konto usunięte)

abandon,

Wpadnij młodzieńcze kiedyś przy okazji do mnie i posłuchaj co potrafi taki Revox B225.

14bit - tylko.

Polecam, to pouczające doświadczenie.

Uczy pokory wobec tego co potrafiono zrobić z formatem cyfrowym 25 lat temu.

Jak jeszcze będą wydawać takie DVD-Audio jak te dwa poniżej... to dopiero jakość! :) Ten drugi na dodatek w analizie częstotliwościowej wygląda co najmniej dziwacznie :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-23539-0-00734400-1324248462_thumb.jpg

post-23539-0-42702400-1324248484_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

„... nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!”

16 bitow wystarczy. dobra plyta i swietny player.

 

przeciętnemu zjadaczowi chleba wystarczy ale nie kazdemu. Zeby sie przekonac ile warty jest CD wystarczy odpalic dobry master studyjny 24/192 czy nawet 24/96 i to samo w wersji 16/44.1 . Dzwiek gęstszy jest bardziej gładki, normalny i zbliżony do analogowego . Jak czowiek słucha tylko CD to mysli ze lepiej sie nie da ale wystarczy sie przyzwyczaic do gestego formatu a potem posłuchac 16/44.1 to od razu czuc niesmak.

... jak by pasmo było ostro tłumione powyżej 21 KHz. Może kopia z CD-A ;)

Na pewno nie. Konwert z CD-A do np. 24/96 wygląda tak jak na obrazku 04. Powyżej 21kHz (w tym przypadku) nie ma prawa być nic, nawet szumów.

 

Obrazki z poprzedniego postu, 02 i 03, pochodzą z sekcji 2ch DVD-A. Natomiast obrazek 05 przedstawia jeden kanał z sekcji 6ch. Już jest zupełnie inaczej.

 

Makgajwer, jak będą robić takie masteringi jak pokazane przeze mnie, to nawet 32/384 nie pomoże. (obrazek 01 to jest 24/192)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-23539-0-50240700-1324289235_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

„... nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!”

Na pewno nie. Konwert z CD-A do np. 24/96 wygląda tak jak na obrazku 04. Powyżej 21kHz (w tym przypadku) nie ma prawa być nic, nawet szumów.

 

Obrazki z poprzedniego postu, 02 i 03, pochodzą z sekcji 2ch DVD-A. Natomiast obrazek 05 przedstawia jeden kanał z sekcji 6ch. Już jest zupełnie inaczej.

 

Makgajwer, jak będą robić takie masteringi jak pokazane przeze mnie, to nawet 32/384 nie pomoże. (obrazek 01 to jest 24/192)

 

 

to prawda nie zawsze materiał sprzedany na gęstym formacie jest wyżej próbkowany w studio

Jeśli mowa o niedawno wydanych remasterach wszystkich płyt Budki Suflera, to jeśli ma to być mistrzostwo masteringu, to raczej jest to marny popis. Wycięcie szumów i pociągnięcie poziomu głośności, to wszystko co zostało zrobione.

 

Sam nie słuchałem systemu Zeliszewskiego, ale z tego co mówili moi znajomi, to nie ma się czym podniecać.

 

Czy to nie jest jakieś kuriozum oczekiwać jakiejś jakości po jakim kolwiek masteringu, kiedy i tak usłyszymy najwyżej "wszyscy święci balują w niebie..." i w kółko um-pa-pa um-pa um-pa-pa um-pa :-))) Gdzies znalazłem taki wariant tekstu: "ta muzyka jest jak film, tani klacy B, drze się głos, pałęta w niej, w nieciekawym tle. Kompozytor forsę wziął, potem zaczął pić, i z piosenki wyszło dno, zero, czyli nic..." A który rocznik Bordeaux najlepiej pasuje do salcesonu? Ale który do kaszanki ? :-)))

 

Co do CD, to oczywiście potrafi zawierać dźwięk wybitnie dobrej jakości. Tylko urządzienia odtwarzające które potrafą tę jakość w pełni odtworzyć niestety kosztują powyżej 1000$. Gdzie szukać dobrze nagranych CD? Jest taka zależność - im lepsza muzyka tym lepsze nagranie, lepsza wytwórnia fonograficzna, lepszy realizator dźwięku i t.d. Oczywiście od tej reguły nie brakuje wyjątków, ale taka zależność istnieje.

Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

przeciętnemu zjadaczowi chleba wystarczy ale nie kazdemu. Zeby sie przekonac ile warty jest CD wystarczy odpalic dobry master studyjny 24/192 czy nawet 24/96 i to samo w wersji 16/44.1 . Dzwiek gęstszy jest bardziej gładki, normalny i zbliżony do analogowego . Jak czowiek słucha tylko CD to mysli ze lepiej sie nie da ale wystarczy sie przyzwyczaic do gestego formatu a potem posłuchac 16/44.1 to od razu czuc niesmak.

 

A może to również kwestia preferencji odtwarzacza ( gdy uznamy, że gęsty i rzadko tak samo dobrze nagrany). Ostatnio czytałem test Luxmana, który choć czytał SACD niby grał lepiej 16 bitów. Domyślam się, że popularne marki podkręcają formaty gęste by lepiej grały od 16 w ich odtwarzaczach. Wiadomo, nowy rynek do zdobycia.

Mój CeDek czyta HDCD, niby czuć coś tam, że jest inaczej, ale jak się głebiej zastanowić, po pierwszej euforii, to jedna płyta ( Możdżer gra Kaczmarka) jest zbyt wyolbrzymiona, z kolei płyta z muzyką poważną wydawnictwa Opus 6 tak gładka, że nudna. Są tak różnie nagrane i w sumie obie u mnie brzmią źle. Pierwsza męczy, druga nie wciąga :) Tymczasem np zwykłe 16- bitowe płyty Petera Gabriela zrywają gacie.

Peter Gabriel nagrywa w studio 24/48 i w tym formacie jest troche lepiej więc jak kupujesz płytkę CD to musi byc stratnie obcieta do 16/44.1 a ze zegary są rózne wpływa to na jakosc dzwięku. Mam sporo SACD i DVD-A Gabriela i na gęstym dźwiek jest bardziej gładki.

Peter Gabriel nagrywa w studio 24/48

Skąd masz taką informację?

Pytam, bo gdzieś widziałem jego ostatnią albo przedostatnią płytę do kupienia w 24/96.

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

Co to za odtwarzacz?

 

W HI-Fi Choice 10/11 jest test Shanling CD-T 2000

I tam piszą mniej wiecej tak: Shanling ma wersję SACD ( SCD-T 2000) i ten model jak się włoży płytę SACD gra z reguły lepiej od CD, tyle, że wersja odtwarzacza CD-T 2000 przypadła im zdecydowanie bardziej do gustu i wielokrotnie mieli wątpliwości czy płyty nie są SACD :)

Konkluzja- równie dobry jak SACD :)

 

Makgajwer, jesteś ten rozum z reklamy TPSA? Wykształcenie zobowiązuje :)

Skąd masz taką informację?

Pytam, bo gdzieś widziałem jego ostatnią albo przedostatnią płytę do kupienia w 24/96.

nie spotkalem się z masterem w przypadku Gabriela w 24/96 tylko 24/48 stąd sądzę na tej podstawie tak nagrywał ale dla pewnosci moge zripowac warstwe sacd i obejrzec widmo sygnału w Audition zeby to potwierdzic.

 

do kolegi frywolnego

Odnosnie odtwarzacza to DIY - gdybym miał w torze kondensator albo tym bardziej lampe to tez bym miał problem z rozróżneniem materialu czy to CD czy SACD. Ten chińczyk to sprzęt dla tzw brzmieniowców a ja wole maksymalnie neutralny dźwięk z dyskretnym torem w klasie A od DAC-a aż do głósników bez żadnych kondensatorow czy biernych zwrotnic po drodze. Nie mam zamiaru Cię przekonywac ze gęsty jest lepszy, tylko wyraziłem moje zdanie na ten temat.

antymalkontencie- o jakim sprzęcie Ty mowisz ? To forum audiofilskie i kazdy z nas ma władowane tyle kasy w te klocki i kolumny, a Ty mówisz że 16 bitów to za wiele ? To dopiero brednie. Obecnie w prasie audio testuja juz nasi ukochani fachowcy różnice miedzy muza 24 a 32 bitową i twierdzą że słyszą różnicę, audiofile potrafią wyłapac który kabel ma więcej góry a Ty piszesz tak odważnie że niczego nie słyszysz ? A to ci dopiero.

 

Jesli chodzi o video to po prostu wysluchaj jakiegokolwiek koncertu na BluRay-u w wysokiej jakości dźwięku w DTS-ie. Tu nie ma żadnej Loudnes War itp. Oczywiście mowa o wersji stereo, nie słucham na MCH więc sie nie wypowiadam. Posłuchaj sobie Pink Floyd na BluRay audio, posłuchaj remasterów Yte Beatles czy King Crimson na DVDAUDIO.

 

podsumowując- takie tanie grezmoły beda się jeszcze jakiś czas pojawiały w prasie, czasem Rochu czy Diskomaniak napiszą że 16 bitów wystarcza, ale prawda jest taka że w przyrodzie, czyli w studiach nagraniowych muzyka wystepuje tylko i wyłącznie w formie gęstej coraz częściej 32 bitowej i tylko w takiej postaci jest sens jej upowszechnianie. Propagowanie stratnej kompresji do 16 bitów jest nieporozumieniem i tyle.

Pozdrawiam

 

 

czytaj dalej gazetki reklamowe to bedziesz wciaz analizowal te cyfry bity a wciaz nie bedzie to gralo...

jakos obserwuje znajomych i ich sprzety i nie zauwazam zeby 16bitow bylo problemem, jest cala masa slabszych czynnikow od tego zapisy, a tak slucha PRAWIE kazdy, poza melomanami (niektorymi) i audiofilami, ale tego za malo zeby zostawic reszte i wydawac jakies pliki ze gigachercowymi czestotliwosciami probkowania i coraz wiekszymi i wiekszymi 24 32 64 moze za 3 lata 2048 bitami po co to komu:D:D

chwilowy brak działalności w audio.

nie spotkalem się z masterem w przypadku Gabriela w 24/96

Jak już pisałem, którąś z jego ostatnich płyt widziałem w 24/96 do kupienia. I nie była to zgrywka z winylu.

Poza tym generalnie obecnie nie nagrywa się w studiach w 24/48.

 

 

dla pewnosci moge zripowac warstwe sacd i obejrzec widmo sygnału w Audition zeby to potwierdzic.

W jaki sposób ripujesz SACD?

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

Fajny patent. Dzięki.

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

Jak już pisałem, którąś z jego ostatnich płyt widziałem w 24/96 do kupienia. I nie była to zgrywka z winylu.

Poza tym generalnie obecnie nie nagrywa się w studiach w 24/48.

 

Mam dwie ostatnie płyty Gabriela w 24-bitowych plikach flac. Pobrane oficjalnie na podstawie kuponu z płyt CD. Zarówno Scratch My Back jak i New Blood są w wersji 24/48. Mam też płytę Half Blood, która jest dostępna tylko w wersji plikowej i ona też jest 24/48.

Rochu- pisałem wielokrotnie że nie ma żadnego problemu aby uzyskac dobry dźwięk z 16 bitowego odtwarzacza CD za tysiące Euro zasilonego płytą XRCD za 200 zł. Można tez zapodać Stockfischa czy inne cud nagranie za spora kasę tyle że tego sie nie da słuchac. Przerabiałem juz i Świetnie recenzowanego Harmana żeby zapoznać sie z HDCD, przerabiałem ustawianie filtrów w odtwarzaczach Sonego, przerabiałem zabawy z przetwornikami Burr Browna itp itd. Problem w tym że świat zalany jest 16 bitowym badziewiem, a sam autor wątku napisał że żadne 16 bitowe remastery na CD juz tu nie pomagają. Skoro każda płyta na swiecie w kazdym studio na świecie powstaje jako 24 czy 32 bitowa, to po jakie licho kompresować ja stratnie do 16 bitów, a potem kupować za dziesiątki tysięcy Euro odtwarzacze CD które sztucznie podbijają ten 16 bitowy zapis do pierwotnej 24 bitowej postaci ? Każdy zdrowo nyslący człowiek powie że to chore i podyktowane tylko i wyłącznie chciwością i chęcia wycisnięcia kasy przez producentów. gdybyśmy dostali do domów oryginalny materiał studyjny bez żadnej Loudnes War, bez stratnej kompresji do 16 bitowej płyty CD itd. to szybko interes by śię skończył.

 

Antymalkontent- szkoda że przyznajesz się tak otwarcie że wystarczą Ci te marne 16 bitów bo nie jesteś audiofilem, ani melomanem. Tak sie składa że ja jestem i audiofilem i melomanem. Szczycę się z tego czarnego paska który oberwałem na tym forum za obronę jakości płyt jaka dostarczaja nam producenci (taka kreska przy nicku).

 

A świat i tak idzie do przodu i ta paplanina i tak niczego nie zmieni. SACD ma się świetnie wśród audiofilów, płyt DVDAUDIO coraz więcej, płyty BluRay kwitną ze swietnym bezstratnym materiałem w najróżniejszych formatach, a 90 % ludzi już bawi się plikami w tym coraz częściej gęstymi. Jak ktos napisał dyski są tak ogromne że nikogo nie przeraża 2GB miejsca na oryginalny studyjny 24 bitowy plik flac. Oczywiście jak ktos chce może taki studyjny materiał stratnie wykastrować samodzielnie w domu do 16 bitowej postaci i nagrać na płytę CD, tylko po jakie licho skoro mozna mieć oryginał.

Gość rochu

(Konto usunięte)

(...) nie ma żadnego problemu aby uzyskac dobry dźwięk z 16 bitowego odtwarzacza CD za tysiące Euro zasilonego płytą XRCD za 200 zł. (...)

 

 

To co dobre musi kosztować.

Widzisz w tym jakiś problem?

Bo ja nie widzę żadnego.

 

W zalewie taniej miernoty, chińszczyzny, cudacznego diy-a, socjalnego populizmu w stylu antymalkontenta, chyba wszystcy zapomnieli, że zabawa w audio i melomaństwo to zabawa dla dużych i zasobnych w gotówkę chłopców.

To nie jest demokratyczne hobby.

W zalewie taniej miernoty, chińszczyzny, cudacznego diy-a, socjalnego populizmu w stylu antymalkontenta, chyba wszystcy zapomnieli, że zabawa w audio i melomaństwo to zabawa dla dużych i zasobnych w gotówkę chłopców.

To nie jest demokratyczne hobby.

 

 

Widzę rochu że sprzęt audio mocno reperuje twoje ego. Strach pomyśleć kim byś był bez swojego audio... Nie ma to jak głośnikowy za kilka setek czy IC za kilka tysięcy za metr. A pospólstwo niech się bawi chińszczyzną albo cudacznym diy.

 

Zapomniałeś chyba że tutaj chodzi o radość i emocje które płyną z muzycznego przekazu. Jakość jest tylko i wyłącznie dodatkiem, który może cieszyć. Sprzęt jest jaki jest. Jeśli jest dobry to fajnie ale ważne by muzyka sprawiała nam przyjemność.

 

Powoli twoje zachowanie jest mdłe jak komunistyczny wyrób czekoladopodobny. Merytorycznych wypowiedzi z twojej strony ZERO. Przychodzisz i patrzysz jak tu komu przywalić. Potem wyskakujesz z prawdą objawioną, chcesz udowodnić wszystkim, że tylko Ty masz patent na dobrą muzykę. Jeszcze tekst o "grupie krakowskiej" i mamy standard twojej wypowiedzi.

 

Więc waść skończ tą bufonadę.

Ah, dobrze, że są w branży jeszcze tacy prawdziwi fachowcy jak Pan Nykiel...

 

Rozmowy z dźwiekowcami często napawały mnie osłupieniem... jakby oni w ogóle nie wiedzieli o co w muzyce chodzi?!

Pełno głupich zabobonów typu walka za wszelką cenę z szumami, wielostopniowa obróbka, to że cyfra jest be. Najbardziej mnie rozbawiło jak usłyszałem, że "słuchawki audiofilskie to chyba maja po prostu więcej basu, a studyjne są maja równe pasmo". Takie maja pojęcie :)

A za agresywne kompresowanie dynamiki i wyostrzanie dźwięku to powinni łapy przetrącać...

 

Przeprasza za emocje, ale to tak jakby obraz Matejki zgnieść, bo się nie zmieścił do ramy!!!

 

 

ANTY przykładem może być płyta "Mezalianse" z 2011r. Maleńczuka i Steczkowskiej - coś okropnego. Pomijam cześć artystyczną, która tez jest wątpliwa, ale technicznie koszmar. Głośność na granicy przesteru, a w wielu miejscach przesterowana, wszystko jakby na kolanie robione i podobnie zaśpiewane.

Myślałem na początku, że coś się zepsuło... Okazało się, że toto tak brzmi.

Przesłuchałem ją raz i poszła w kąt.

 

Należałoby tą płytę odesłać do pana Kuźniaka, który współrealizował nagranie i robił ten mastering

 

 

Nie jest problem z formatem CD. Gęste formaty dają ogromne pole do popisu, ale zwiększa to tez znacznie wymagania wobec sprzętu rejestrującego i dbałości o cały tor. Muzycy są również elementem tego toru :)

Wzorowo robią to panowie z Chesky records, NAIM ich "prawdziwe stereo", czyli używanie tylko dwóch mikrofonów wysokiej jakości ustawionych wobec siebie w odległości uszu - żadnych sztuczek i efektów - coś pięknego.

Podobną metodę stosuje polska wytwórnia ARMS Records.

Dopracowany jest cały tor. Od mikrofonu przez kable Van Den Hula magnetofonu Nagra D, po przetwornik ADC/DAC Prism AD 1.

 

A co do płyt CD jako nośników to osobiście bardzo je lubię, choć łapię się na tym, że już częściej słucham z plików bo to bardzo wygodne i jest natychmiastowy dostęp do całego zasobu i można dowolnie ustawiać playlistę.

Są i mądrzy dźwiękowcy. Mój Kolega na przykład w TV. Ale On nie wierzy w "Moc" kabli i zawsze mi mówi - popatrz, u nas 100 metrów kabla z sygnałem SDI leci do magnetowidu. I co - masz straty po drodze ? No nie mam, jak wynika z pomiarów ... Rzeczywistość brodkastowa a audiofilska to dwie różne rzeczy.

 

Płyta CD funkcjonuje w naszym "drogim" świecie jako prezent także. Więc szybko nie zaginie. Jak komuś dać plik ? ;) Do tej pory słyszę u Kolegów - "jak mam zapłacić to za fizyczny krążek" a nie za jakiś "dostęp". Ale są i tacy co już pliki kupują.

"Oni rzekli: Panie, tu są dwa miecze. Odpowiedział im: Wystarczy." (Łk 22, 38)

"Lecz teraz - mówił dalej - kto ma trzos, niech go weźmie; tak samo torbę; a kto nie ma, niech sprzeda swój płaszcz i kupi miecz!" (Łk 22, 36)

W transmisjach TV przesyła się wszystko co się da sygnałami cyfrowymi w formie multipleksowanej, i taki przesył jest odporny na kable, tzn. działa albo przerywa, albo całkiem nie działa. Tak jak po HDMI. Zresztą niedawno sobie porównałem kabel 0,5m z filtrem i zalewanymi wtyczkami z takim 5m bez filtra i wtyczkami łamanymi, i kompletnie żadnej różnicy nie ma z dekodera na sygnale HD.

działa albo przerywa, albo całkiem nie działa. Tak jak po HDMI. Zresztą niedawno sobie porównałem kabel 0,5m z filtrem i zalewanymi wtyczkami z takim 5m bez filtra i wtyczkami łamanymi, i kompletnie żadnej różnicy nie ma z dekodera na sygnale HD.

Dziwne. Bo jest bardzo dużo osób, które widzą i słyszą różnicę. Można znaleźć także wiele testów, "potwierdzających" te obserwacje.

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

... a gramofon i tak gra lepiej.

Ciekawe - że gdyby ktoś napisał "a CD i tak gra lepiej" to albo zostałoby to odebrane jako oczywistość (wręcz banał) albo bunt przeciw buntowi. Za to stwierdzenie j.w. jest czymś na kształt buntu łagodnego, wręcz koncesjonowanego. Coś na kształt szwejkowskiej Partii Umiarkowanego Postępu w Granicach Prawa.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.