Skocz do zawartości
IGNORED

Jaki samochód?


grishnack

Rekomendowane odpowiedzi

Zapomnialem linka:

 

Idzie toto na oko bardzo lekko... ładnie się zbiera i (w miarę) przyzwoicie brzmi.

IMO - udany silnik.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Hmm...

 

Jakiś czas temu chciałem sobie kupić jakiś muscle car. I dobrze, że nie kupiłem. Bp gdzie bym tym pojechał? Wwę i Polskę naszpikowali fotoradarami. Wkrótce (gdzie nie gdzie już to robią) będą skanowali rejestracje na wjeździe i wyjeździe z autostrady. Jak wyjdzie za wysoka średnia to srrru.

 

Nie tak dawno wróciłem z Francji. Kia obok Porsche - wszystkie autostradą jadą na tempomatach i wszystkie max 130. Gdy pojechałem szybciej (nie nastawiłem swojego) dostałem fotoradarem po oczach. W Niemczech również dostałem fotoradarem. No rzesz q*wa mać.

 

To się teraz grzecznie pytam, gdzie tak popylacie tymi swoimi V6? Od świateł do świateł?!

 

 

Miałem kiedyś diesla z turbo w Galancie. Fajnie gulgotał. Jeździł za grosze. Emocjo zero, ale na stacji paliw był łaskawy dla mojej kieszeni. I był wygodny. Później miałem same benzyny. Najsilniejsza miała chyba 150KM w klasie B wiec była sprytna . nastepniej kupiłem nowe auto klasy C z silnikiem benzynowym i miałem je 11 lat. I znowu-emocji zero ale za to przynajmniej komfort na medal. Ale w mieście (90% przebiegu) spalało mi 10-12 literków. Trudno. W trasie jak trochę cisnąłem, to 8-9-10.

 

Nie tak dawno postanowiłem wrócić do diesla, mimo, że przebiegi nadal były planowane głównie w mieście. Kupiłem dwa litry w nowoczesnym dieslu i w automacie. Auto brzmi świetnie, zap*la jak głupie i w mieście spala MAX 7, 5 litra... i tylko się nie mogę wpłacić z mandatów. Strasznie trudno jest ten samochód tak kontrolować tak, by jechał maksymalnie 20km/h ponad dopuszczalną prędkość. Chwila nieuwagi i np. zamiast 50 jest 100km/h, zamiast 90 jest 130km/h Różnica w aucie żadna (nieodczuwalna) a tu znowu SSSRUUU fotoradar. .

 

 

 

Dlatego, gdy chcę poczuć PRAWDZIWE emocje z jazdy, to nie wskakuję do auta. Wyciągam z garażu choppera i dopiero to jest wyzwanie. Gulgot potężnego silnika V (pojemność taka sama jak mojego auta) potężna moc przenoszona na asfalt za pośrednictwem opony 240 (szerszej niż w moim aucie), walnięcie powiewu wiatru w klatę ( a nie chowanie się za szybą jak w samochodzie). To są emocje! Przy nich jazda samochodem to jak oglądanie meczu bokserskiego w TV. Na motocyklu, sam jestem bokserem. Mniej więcej taka jest różnica. I mniej fotoradarów (walą mnie te, robiące od przodu a niewiele jest robiących od tyłu).

 

Reasumując.

 

 

Unijni parlamentarni emeryci robią wszystko by auta paliły jak najmniej (słynna średnia 4,1) i były wyzute z emocji (mocy). Producenci już zapowiadają, że wobec tego zmniejszą litraże, bo inaczej nie da się tego zrobić, także spodziewajcie się Panowie wkrótce BMW 716, BMW 513 M itd :)))) Ferrari 1,1 ccm

 

 

Jeżdżę od 30 lat. W życiu nie miałem nawet stłuczki. Wiecie, jaką sytuację drogową wspominam jako najgorszą - wręcz horror? Trasę z Nancy do Paryża. 400km pokonywane ze stałą prędkością 130km/h. Myślałem że zasnę i zjadę do rowu, mimo, że wsiadłem do auta wypoczęty. Tragedia. Nikt nie jechał szybciej. Na całej trasie tylko 2 auta jechały tą autostradą wolniej o jakieś 5km/h więc jedyną "emocją" podczas całej tej podróży, było ich wyprzedzanie. Wyprzedzanie jednego trwało jakieś... 10 min?

 

 

Nie chcę takiej Europy. Z autami o małych pojemnościach i ze skanerami na autostradach. Wezmę to pod uwagę przy najbliższych wyborach parlamentarnych do Unii.

Spokojnie, żadnych odcinkowych fotoradarów u nas nie ma (na odcinkach testowych nie ma mandatów)- miały być od lipca, ale jest co najmniej kilkumiesięczny poślizg, poza tym raczej im to nie będzie chodzić, naród też coraz częściej niszczy to badziewie ;) Wszystkie inne fotoradary są zaś do obejścia tak naprawdę- żyjemy w XXI wieku i jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie, na elektronikę jest elektronika z drugiej strony - walka drogówka-kierowca trwa i trwać będzie, przegięcia niestety zmuszają do tego, bo trudno być bezwolną gąską na autostradach - są jakieś granice przyzwoitości ;) Co do jazdy 130 km/h na autostradzie przez 400 km wyrazy współczucia...nie wyobrażam sobie.....

Co do jazdy 130 km/h na autostradzie przez 400 km wyrazy współczucia...nie wyobrażam sobie.....

 

Jak jechałem autem z IRL do Polski (zwykle korzystam z samolotu ale tym razem musiałem, bo chciałem przywieźć psa) to z 1350km od domu do domu tylko 150km nie było autostradą. Zgadnijcie, w jakim kraju był ten odcinek? ;)

W każdym razie zwiedzanie Europy z perspektywy autostrad to jest coś przygnębiającego. Nie widać absolutnie nic, po prostu się jedzie. I tak, jak wspomniano wyżej - max to 120-130km/h, zależnie od kraju. Sytuację ratują Helmuty - dla nich brak speed limitu na autostradzie to narodowa religia. :)

Ale w UK już masakra - wszędzie kamery, radary, pomiar odcinkowy. Rejestracje wczytują do systemu już na zjeździe z promu... Kierowcy za to fenomenalnie uprzejmi i bez dwóch zdań - najlepsze auta w Europie! Angole mają benzynę we krwi i uwielbienie dla dobrych samochodów w genach. Zagęszczenie pojazdów z absolutnie najwyższej półki jest w UK nieporównywalne z żadnym europejskim krajem.

W sumie jadąc z IRL do Polski autem zaliczam: Irlandię, UK, Francję, Belgię, Holandię, Niemcy no i PL na końcu. 7krajów! Za wyjątkiem angielskich wyrodków no i PL - wszędzie jedna waluta. Bardzo to wygodne! Nie widać, gdzie jeden kraj się kończy a drugi zaczyna, tylko tablice przy drodze o tym informują. W Beneluksie na drogach uwijają się oznakowane (i nie!) radiowozy, polując na speederów. Paradoksalnie: oddycha się wolnością w Reichu. Brak limitu prędkości, na stacjach benzynowych WOLNO PALIĆ WEWNĄTRZ! Stoją popielniczki na stolikach. Szok! :)

 

To się teraz grzecznie pytam, gdzie tak popylacie tymi swoimi V6? Od świateł do świateł?!

 

Nie wiem - nigdy nie miałem V6. :)

A na poważnie Ci odpowiem - w IRL do pracy mam 25 km, z czego 20km autostradą. Przy czym autostrada w IRL oznacza... 120km/h, szczęśliwie Garda się nie czepia nadmiernie, czasem można poświrować. :)

W Polsce grzanie po międzymiastowych uważam za pomyłkę w obecnych realiach. Chcesz popylać w Polsce? To zjedź z głównych dróg! Polecam np. trasę Czaplinek - Drawsko. Super zakręty, cudne krajobrazy, zero policji. Moja Alfa kochała tą drogę. :)

Co do motocykli - strasznie mi imponują ale jestem już za stary by się w to bawić. :(

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Zagęszczenie pojazdów z absolutnie najwyższej półki jest w UK nieporównywalne z żadnym europejskim krajem.

święta prawda , tylu np bebemek wszelkiej maści nawet w Niemczech nie uświadczysz...a średnia wiekowa

powala ....

Niemcy to bida w porównaniu z UK. Kiedyś pod Londynem naliczyłem na autostradzie 11 Porszaków 911 w godzinę. W Reichu nie widziałem tyle na całej z górą 800km trasie. :)

 

Oho - news z Polski: zostać potrąconym przez Koenigsegga - to statystycznie pech chyba większy niż cegła na głowę w drewnianym kościele.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

ja bym był ostrożny z takimi stwierdzeniami - Niemcy są zwyczajnie dużo bardziej gospodarni od Anglików - Anglicy lubią się pokazywać z szybkimi "furami" stąd cała masa imprez i evo na wyspach - różnice kulturowe

 

a tu taka "ciekawostka" -

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

:DDD

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Niemcy to bida w porównaniu z UK. Kiedyś pod Londynem naliczyłem na autostradzie 11 Porszaków 911 w godzinę. W Reichu nie widziałem tyle na całej z górą 800km trasie. :)

 

Oho - news z Polski: zostać potrąconym przez Koenigsegga - to statystycznie pech chyba większy niż cegła na głowę w drewnianym kościele.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Właśnie na zdjęciach z widowni widać jak publiczność się sama zabezpiecza. Sory, to jakaś kpina. Może najlepiej zamknąć kierowcę, który bierze udział w imprezie za którą płaci, żeby nie szaleć po drogach. Może jeszcze na torze staną i obwiążą się szalikami dla ochrony. Zabezpieczeń nie ma żadnych, to widać nawet na zdjęciach z gazety.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Oczywiście że masz rację. Tego typu imprezę ktoś organizuje. Jedzie się na granicy możliwości swoich i auta, bo po to jest ta impreza. Czasem kierowca nie wyrobi, cierpią widzowie, ale to organizator jest winien złego zabezpieczenia imprezy.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Dla fanów tuningu i klasyki jednocześnie (zwraca uwagę niesamowity opis guzików uruchamiających instalację NOS):

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Wczoraj kumpel kupil sobie za gorsze w Holandii Volvo S80 z silnikiem 2.8 na dwoch turbosprezarkach. Efekty wizualne w srodku takie sobie powiem szczeze, troche tandetne wykonanie jak na Volvo. Moze dlatego ze przyzwyczailem sie do starszych Beemek. A tam jak wiadomo wszystko jest razy dwa. Luksus na plus, bardzo wygodny, fajna pozycja za kierownica. No, ale najlepszy jest silnik. 280KM dobrze sie zbiera do jazdy, ale mam wrazenie ze tej mocy to moze na asfalt jest przekazywane z 70%. 280KM powinno w powietrzu leciec. W papierach czytamy ze do setki 7.2s. To jest prawie tyle samo co BMW z tego samego roku ze zwyklym, NIEdoladowanym piecem o tej samej pojemności.

?👈

Dziś widziałem w ruchu ulicznym po raz pierwszy nowego Lexusa IS.

Stylistyka po prostu zabija! :) Lexusowi udało się stworzyć naprawdę niezwykłe autko.

 

2014-Lexus-IS-front.jpg

 

Przypominam wywiad z Junichim Furuyamą - głównym inżynierem projektu.

Facet bez żenady oświadcza, że wzięli na celownik BMW serii 3. Założenie było takie, że Lexus ma być lepszy. Koniec i kropka.

Kupili więc kilka egzemplarzy BMW 3. Część rozebrali do ostatniej śrubki a pozostałe katowali na torze, chcąc dowiedzieć się, co to znaczy "sportowe prowadzenie" z którego słynie BMW i czym jest "przyjemność z jazdy" charakterystyczna dla Bawarskiej marki.

Okazało się, że wszystko ma znaczenie. Nawet pozycja fotela kierowcy różna o dosłownie kilka milimetrów od ideału może negatywnie wpływać na wrażenia z jazdy i uczucie kontroli nad samochodem.

Po dogłębnym przeanalizowaniu zachowania się BMW, ULEPSZYLI JE i tak powstał nowy IS. :)

Nie mogę się doczekać jazdy próbnej! :)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Gość cycus12

(Konto usunięte)

hmm moje małe ale:

  • wiele silników których wymieniacie jako V nie jest V tylko R ! (V są znacznie bardziej awaryjne i dysponują fabrycznie mniejszymi mocami)
  • większość proponowanych aut to sfera wyższej abstrakcji często nie realna dla wielu z nas a już wogle te bajki v8.
  • z tym że BP jest najlepsze sugeruje uważać bo na trasie się można ostro zdziwić. A na CPN'ie ostro wydoić.

100-150kg roznicy to nie tak duzo biorac pod uwage taka rozbierznosc.

porównaj układ przeniesienia napędu i charakterystyki silników to będziesz miał odpowiedź. Nie zdziw się też jak po hamowaniu faktycznie będzie 70% z tych 280. (ostatnio to modne)

 

Subaru Impreza STI WRX SPRT najlepszy samochód na świecie:)

tylko że większość RS'ów robi z nim co chce. Zwłaszcza powyżej 180km/h

 

Ja osobiście jeżdżę starym rupieciem (golf 4) ale to co mi potrzebne do życia czyli 4 buty, niskie spalanie i fajny kop (1,9 TDI) mam. W 100% mi to wystarcza. Kupić coś nowego to problem... a na pewno spoory wydatek.

Dziś widziałem w ruchu ulicznym po raz pierwszy nowego Lexusa IS.

Stylistyka po prostu zabija! :) Lexusowi udało się stworzyć naprawdę niezwykłe autko.

 

2014-Lexus-IS-front.jpg

 

Przypominam wywiad z Junichim Furuyamą - głównym inżynierem projektu.

Facet bez żenady oświadcza, że wzięli na celownik BMW serii 3. Założenie było takie, że Lexus ma być lepszy. Koniec i kropka.

Kupili więc kilka egzemplarzy BMW 3. Część rozebrali do ostatniej śrubki a pozostałe katowali na torze, chcąc dowiedzieć się, co to znaczy "sportowe prowadzenie" z którego słynie BMW i czym jest "przyjemność z jazdy" charakterystyczna dla Bawarskiej marki.

Okazało się, że wszystko ma znaczenie. Nawet pozycja fotela kierowcy różna o dosłownie kilka milimetrów od ideału może negatywnie wpływać na wrażenia z jazdy i uczucie kontroli nad samochodem.

Po dogłębnym przeanalizowaniu zachowania się BMW, ULEPSZYLI JE i tak powstał nowy IS. :)

Nie mogę się doczekać jazdy próbnej! :)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

IS to dla mnie zawsze byla taka lepsza Camry (nic specjalnego chociaz Camry z V6 to jest swietny samochod). To o czym piszesz to tak mowili Japonce o IS-F I to jest bryka stworzona na rynek amerykanski aby 'walczyc' z 3-ka czy M3. Polecam program 'Battle of the Supercars'.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

wiele silników których wymieniacie jako V nie jest V tylko R ! (V są znacznie bardziej awaryjne i dysponują fabrycznie mniejszymi mocami)

 

Proszę zatem o przykład silnika I6 o mocy większej niż V6 z Nissana GT-R.

 

Owszem, V6 ma swoje problemy, głównie w postaci konieczności dzielenia crankpin'ów dla kątów 60 i 90 stopni dających "zwarty" silnik. Jednak I6 też nie jest taki idealny - długie toto, sa problemy ze sztywnością skrętną wału korbowego a więc naprężenia i utrata synchronizacji między rozrządem a tłokami. V6 bardzo skorzystał na modelowaniu komputerowym, w dawnych czasach nie umieli policzyć takiego silnika, więc odpuszczali i robili "łatwiejsze" I6 albo V8 - stąd może taka a nie inna opinia o tej konfiguracji.

a ja widziałem dzisiaj subaru brz i na drodze prezentuje się świetnie

 

Ja siedziałem w GT86. :)

W środku mało luksusu, właściwie to w ogóle go brak, jest ciasno, nader prosto i sportowo.

Czyli dokładnie tak, lak powinno być! :)

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Gość cycus12

(Konto usunięte)

Proszę zatem o przykład silnika I6 o mocy większej niż V6 z Nissana GT-R.

lepiej byś poprawił moje "G" :P nigdy nie interesowały mnie super auta bo są po za moim zasięgiem i opinie celowałem w auta codziennego użytku, powiem że nie wiem, bo nie wiem co to jest L6... nigdy nie słyszłem o takim silniku. co to za konstrukcja L ?

 

silniki widlaste nie są złe, a i biją rekordy np 500 konny 1,6 ferrari (lata temu, nie jestem na czasie), wszystko ma swoje wady i nie ma idealnych rozwiązań, nie zmienia to jednak faktu że budowa dobrej V;ki jest dość droga dlatego producenci idą w silniki rzędowe. (Czyli R). Prostsza konstrukcja, mniej elementów itd. Silnik rzędowy też łatwiej wyważyć zwłaszcza jak porównany konstrukcje nieparzyste. Rabbit 3 generacji temu miał V5 a teraz ma R5 czymś musi być to uzasadnione. V4 wyglądał by raczej mizernie, ale R8 czy R10 nie jestem sobie w stanie wyobrazić... Silnik silnikowi nie równy i bez sensu jest to porównywać.

 

 

Oczywiście może być fajna R'ka np. 3L BMW i może być fajna V'ka np. TDI. Ja tam zawsze byłem fantem systemu H toyoty no ale.. chyba nie te lata silnik Wankla w maździe jakąś też nie przetrwał..

 

Silników fajnych jest sporo, nawet 2.0 TDI w golfie GTD 18x koni niby 7,5 0-100 w rozsądnej kasie... po modach 250km i 500nm w zasięgu i co z tego jak padło ma napęd na przód ! A taki zwykły 150 / 320 dostanie 4x4.. gdzie oni mają mózgi ? w portfelu :)

 

IS to dla mnie zawsze byla taka lepsza Camry (nic specjalnego chociaz Camry z V6 to jest swietny samochod). To o czym piszesz to tak mowili Japonce o IS-F I to jest bryka stworzona na rynek amerykanski aby 'walczyc' z 3-ka czy M3. Polecam program 'Battle of the Supercars'. http://www.streetfire.net/video/battle-of-the-supercars-bmw-m3-vs-lexus-isf_2061223.htm

oj bez przesady, IS-F zawsze był autem słabszym i w dodatku oszukanym (podobnie jak ford zrobił w klasie GTI). Ja to auto lubie bo jest fajne i jako jedno z pierwszym dostało 8 biegową skrzynie, która niestety ni Ch... nie jeździła. V8 o pojemności 5L ... M3 ma 4L (co nie zmienia faktu że moc mają zbliżoną) i cała reszta konkurencji też. Po za rodzynkami tupu M3 GTS która miała 4,4L i więcej mocy niż IS-F.

 

 

a i jeszcze jedno, cudze chwalicie swojego nie znacie by CompSport.pl :)

 

http://forums.vwvortex.com/showthread.php?5786210-st.-Reet-project-just-another-550-hp-R32

 

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=BUqSZnjFOZQ

Gość cycus12

(Konto usunięte)

Oczywiście może być fajna R'ka np. 3L BMW i może być fajna V'ka np. TDI.

qrde z tym przestrzeliłem. V6 TDI to jeden z gorszych silników, 2,5 dopiero po 2005 roku nadawał się do użytkowania zaś 3,0 nawet do 2007 roku miał problemy. Za to problemów uniknęła 6 cylindrowa rzędówka BMW która klepie bardzo duże przebiegi bez większych awarii.

 

drapie się po głowie i w sumie nie zam V;ki w dobrym stanie z dużym przebiegiem. Lexus z v10 BP po 80 tyś nadawał się do remontu.

, powiem że nie wiem, bo nie wiem co to jest L6... nigdy nie słyszłem o takim silniku. co to za konstrukcja L ?

Nie "L" tylko "i" - Inline 6 a więc silnik rzędowy. Litera w kształcie wyjaśniająca o co chodzi a na niemiecki mam uczulenie więc ich skrótów nie używam.

Gość cycus12

(Konto usunięte)

a to przepraszam zakodowałem się na L, ale fakt mój błąd. R to jest oznaczanie również polskie tzn tak jest formalnie, ale zgadza się R to bardziej konstrukcje niemieckie i europejskie zaś I (in-line) silniki japońskie.

 

Odnośnie pytania co jest mocniejsze od v6 605 koni... w sumie dość sporo zależy co w nich robiono, z japońskich to legenda H22A (In-line 4) czy też 2.5l VQ25HR z nissana, niemiecka legenda 1,8 trubo (i to nie G60) która praktycznie w każdej wersji osiągała moc powyżej 600 koni a i były 1000. V6 w GTR z tego co pamiętam to jest od typowy amerykański silnik wykonany z lepszych lżejszych materiałów i japońskimi flakami. Z nowych to chyba każdy 3 litrowy r6 od VAG'a i BMW bi/twin turbo po modach, w sumie to go nawet przegonią na papierze.

 

Tym GTR;em bym się tak nie cieszył bo HGP z r32 wyciskał ponad 550 koni w goflie 4 a z silnika G36 czyli v6 3,6 w golfie 6 zrobili prawie 650 koni i ponad 920nm !.

0-100 - 2,97s

0-200 - 8,91s

0-300 - 22,01s

 

 

Co do nielubienia Niemców... też ich nie lubię ale auta robią dobre i własne. Niby niezawodna toyota była gdy miała silniki francuskie, dzisiaj jak się to rozbierze to widać że wszystko jest "przy limitach". Należy pamiętać że wiele aut japońskich jeździ na silnikach i podzespołach niemieckich zwłaszcza mercedes'a i VAG'a, problem tylko w tym że są bardziej przycięte jakościowo i nie mam tu na myśli wnętrza tylko kable, orurowania, izolacje itd.. jest to wykonane jeszcze gorzej niż w VW w którym i tak nie jest za dobrze.

 

Swoją drogą niemieckie sterowniki i tak są w autach niemieckich, francuskich i japońskich. Dla przykładu 2 litrowe HDI z roku 2005 posiadają EDC15 gdzie mój ARL z 2003 roku ma EDC16, niestety 15 a 16 to kosmiczna różnica (16 a 17 już nie). Silniki DiD od mitsubishi czyli po naszemu TDI rok 2009 jeszcze jest na PD z wadami głowicy gdzie VW od 2007 sprzedawał nowsze CR czy też szczątkowe BMM (8v bez wad 16v i w AWD i słabym wtryskiem paliwa grr max 180 kucy)

 

Ja mam VW bo jest to dobra konstytucja, co prawda plastiki są jakie są ale auto można bardzo łatwo naprawić i zmodyfikować czego nie można powiedzieć o konstrukcjach japońskich. Czyli jest tanie.

 

Kupić ARL w dobrym stanie to rarytas, ja i tak miałem swapa silnika i skrzyni (fabrycznie pompa 101 kucy). Sprzęt ma swoje lata i jest raczej bez gadżetów ale co z nowych ? Tzn nowszych bo na nowe i tak mnie nie stać, Zakładam że coś lepszego wić minimalnie musi mi dotrzymać kroku w trasie.

Nie rozmawiamy tu o tuningu do wyścigów na 1/4 mili tylko o mocach samochodów fabrycznych, a więc powiedzmy że planowanych na przebieg ponad 100Mm. I6 BMW kończą się dziś na 404HP (3.0 biturbo), jak potrzeba większej mocy, dają V8 - nawet ostatnie M3 miało taki właśnie. Daleko do V6 z GT-R'a i jego 545HP.

 

Mercedes coś ostatnio przebąkiwał o powrocie do I6, tym razem w duchu downsizingu i wysokich mocy z litra. Taki silnik oczywiście da się zrobić, ale będzie musiał być długi (żeby skok tłoka nie był za duży w porównaniu do średnicy), z ciężkim i pancernym wałem korbowym, łożyskowanym jednak w 7 punktach. Raczej do dużych limuzyn ze względu na wymaganą długość maski. Jedynym uzasadnieniem dla takiego silnika będą papierowe oszczędności na emisji CO2 w porównaniu z V8 czy V12 o podobnej mocy - jeden rozrząd zamiast dwóch, mniej cylindrów, co zmniejszy tarcie.

 

PS. Nie mam nic przeciwko niemieckiej technice samochodowej, nie lubię tylko ich języka.

Gość cycus12

(Konto usunięte)

Nie rozmawiamy tu o tuningu do wyścigów na 1/4 mili tylko o mocach samochodów fabrycznych, a więc powiedzmy że planowanych na przebieg ponad 100Mm. I6 BMW kończą się dziś na 404HP (3.0 biturbo), jak potrzeba większej mocy, dają V8 - nawet ostatnie M3 miało taki właśnie. Daleko do V6 z GT-R'a i jego 545HP.

a czym jest GTR jak nie autem po fabrycznym modzie (pod flagą nowo budowanego auta)? podobnie jest z MTM, AMG, ABT (dla ubogich) itd. Ciekawe tylko czy przekroczą 1600 koni z tej v6.

 

Nie wiem czy dyskusja i porównania w tej klasie mają jakikolwiek sens.. dojdziemy do bolidów... Dal mnie tak większy szacun budzi taki 700 konny gofer niż super fura dla snoba z kasą. I pewno dlatego mam co mam. (a okoliczny bogacz GTR'a skasował po 3 dniach, przy 280...)

 

 

Jedynym uzasadnieniem dla takiego silnika będą papierowe oszczędności na emisji CO2 w porównaniu z V8 czy V12 o podobnej mocy - jeden rozrząd zamiast dwóch, mniej cylindrów, co zmniejszy tarcie.

więc napisałeś to samo co ja :P + mniej oleju i paliwa :) z tego co wiem to normy śrubuje UNIA pod hasłem jak zniszczyć motoryzacje, do pewnego stopnia jest to dla nas dobre ale zwykle bywa zaczynają przeginać. Mercedes ma coś takiego że bardzo lubi się jej opierać.... i plusik mu za to.

 

PS. Nie mam nic przeciwko niemieckiej technice samochodowej, nie lubię tylko ich języka.

1000% zgoda, ja również.

 

Tym GTR;em bym się tak nie cieszył bo HGP z r32 wyciskał ponad 550 koni w goflie 4 a z silnika G36 czyli v6 3,6 w golfie 6 zrobili prawie 650 koni i ponad 920nm !.

0-100 - 2,97s

0-200 - 8,91s

0-300 - 22,01s

 

Co z tego jak to sie nie prowadzi. Golf zawsze bedzie Golfem. Tak jak z Diesla nie zrobisz nigdy F1.

?👈

okoliczny bogacz GTR'a skasował po 3 dniach, przy 280..

 

Do tej pory widziałem GTR tylko w ruchu ulicznym. No fajny ale nie było okazji przyjrzeć się bliżej.

Dopiero niedawno jakiś boss zajechał do mnie na osiedle tym wozem... Łojezu! :)

Pokemon, bo pokemon, ale wrażenie robi obłędne. To już jest auto z kategorii supercar - bez wątpienia!

911 to (z wyglądu) w porównaniu tylko zabawka.

 

Nissan-GT-R-Bolt-Edition.jpg

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.