Skocz do zawartości
IGNORED

Zakompleksione Polactwo


bady

Rekomendowane odpowiedzi

Zjawisko obserwowalne od dawna, ale akurat znajoma siedząca w kanadzie wkleiła na fb:

 

"Essence of Poland: aunties that greet you with "you gained so much weight" instead of "Hi, good to see you after such a long time" plus family members who are not even doctors and will diagnose you and tell you what to do with your health concerns. For the sake of those two things I never ever want to go back there... It just drives me bananas!!!"

 

Znacie to? Polak wyjeżdża za granicę i od razu: "ale u was ładne drogi, my mamy dziurawe. Ale u was dobrzy kierowcy, u nas sami chowi i jeszcze chamy.

A u nast o już by ukradli." Jeden z celów uczenia się obcego języka - obsrać kraj ojczysty i własny naród.

 

Zakompleksiona hołoto za granicą: ja sobie nie życzę, żeby mi takie bydło wystawiało laurki za granicą.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/90741-zakompleksione-polactwo/
Udostępnij na innych stronach

Zjawisko obserwowalne od dawna, ale akurat znajoma siedząca w kanadzie wkleiła na fb:

 

"Essence of Poland: aunties that greet you with "you gained so much weight" instead of "Hi, good to see you after such a long time" plus family members who are not even doctors and will diagnose you and tell you what to do with your health concerns. For the sake of those two things I never ever want to go back there... It just drives me bananas!!!"

 

Znacie to? Polak wyjeżdża za granicę i od razu: "ale u was ładne drogi, my mamy dziurawe. Ale u was dobrzy kierowcy, u nas sami chowi i jeszcze chamy.

A u nast o już by ukradli." Jeden z celów uczenia się obcego języka - obsrać kraj ojczysty i własny naród.

 

Zakompleksiona hołoto za granicą: ja sobie nie życzę, żeby mi takie bydło wystawiało laurki za granicą.

 

Bady, serio to pierwsze słyszę taką 'laurkę' od Ciebie. Próbujesz rozpętać kolejną jadkę o konflikcie pomiędzy prawymi Polakami, którzy pracują w swojej ojczyźnie i zdrajcami i nieudacznikami którzy wyjechali (cytat z klasyka naszego ŚP Pana Prezydenta)?

 

Akurat przykład o kierowcach są symptomatyczne: wszędzie, gdize rozmawiam z emigrantami (Belgia, UK, Holandia) zgodnie mówią, że to właśnie w tych krajach kierowcy są beznadziejni. Przykłądy mógłbym mnożyć, tylko po co, jak Ty ukułeś sobie gotową tezę i jeszcze żądasz, by 'Ci takiej laurki nie wystawiać'?

 

Zacząć należy od pytania: ile i gdzie mieszkałeś za granicą? To wiele wyjaśni.

Powrót po dłuższej przerwie...

Zakompleksiona hołoto za granicą: ja sobie nie życzę, żeby mi takie bydło wystawiało laurki za granicą.

 

A dlaczego nie wystawiać? Jeżeli wyzywasz kogoś, kogo nawet nie znasz od hołoty i bydła to pewnie sam nie lepszy jesteś.

Pozdrawiam,

Paweł

Najgorsze to mieć do czynienia z zakompleksionym Polaczkiem, któremu dano odrobinę władzy.

"Beware of all those in whom the urge to punish is strong". Nietzsche.

Bady, serio to pierwsze słyszę taką 'laurkę' od Ciebie. Próbujesz rozpętać kolejną jadkę o konflikcie pomiędzy prawymi Polakami, którzy pracują w swojej ojczyźnie i zdrajcami i nieudacznikami którzy wyjechali (cytat z klasyka naszego ŚP Pana Prezydenta)?

każdy widzi, co chce widzieć. Nie mam nic do emigracji i nigdzie tak nie napisałem. Z przypadkami spotkałem się nie tylko ja, ale też sporo takich historii słyszałem.

 

 

Nie wiem, jaką "jadkę" miałbym rozpętać. Nie rozumiem, kto miałby pochwalać takie zachowania. Widzę, że ktoś tu ma problemy.

A dlaczego nie wystawiać? Jeżeli wyzywasz kogoś, kogo nawet nie znasz od hołoty i bydła to pewnie sam nie lepszy jesteś.

Pozdrawiam,

fajnie, że pozdrawiasz.

 

Wyzywam tylko tych zakompleksionych, którzy wystawiają takie, a nie inne laurki.

 

Kolejny cytat: "o nie włączył kierunkowskazu, pewnie polski kierowca".

 

Ty ukułeś sobie gotową tezę

No to ukułem. Jeśli to są przypadki a nie norma, to tylko się cieszę.

 

Należy zadać pytanie czy to jest prawda.

zapewne jest to kłamstwo. Tylko nawet ktoś tu na forum przytaczał jakieś badania, wg których Polacy to bardzo źle oceniający siebie naród.

zapewne jest to kłamstwo. Tylko nawet ktoś tu na forum przytaczał jakieś badania, wg których Polacy to bardzo źle oceniający siebie naród.

A ja myślę że to nie jest kłamstwo.

każdy widzi, co chce widzieć.

 

Pokazujesz więc, co chcesz widzieć. Ja mam doświadczenie bezpośrednie - żyję na emigracji i widzę 'co jest', a nie 'co chcę widzieć'.

 

Nie wiem, jaką "jadkę" miałbym rozpętać. Nie rozumiem, kto miałby pochwalać takie zachowania. Widzę, że ktoś tu ma problemy.

 

Popełniłem oczywiście literówkę w słowie 'jadka', ale to taki neologizm: jatka przesiągnięta jadem ;)

A na serio, to jest to niestety jatka, bo w moich oczach od dawna (tzn. od czasu kiedy zaistniał PIC) nic tak nie różniło Polaków jak stosunek do emigracji. Poza tym, użyte przez Ciebie słowa 'hołoto' i ton wypowiedzi nie sugerują bynajmniej chęci kulturalnej dyskusji na ten temat.

Powrót po dłuższej przerwie...

Za granicę wyjechało ok. 2 mln Polaków. Tutaj już działa prawo wielkich liczb... czysta statystyka.

I podobnie jak w kraju, pośród nich będzie człowiek fajny i niefajny, ksiądz, k**wa, złodziej i profesor. Normalka.

Wszelkie generalizowanie jest szkodliwe.

Natomiast nie można nikomu zabronić porównywać dwóch rzeczywistości.

I to nie jest wina obserwatorów, że czasem w takim porównaniu polska rzeczywistość skrzeczy.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

 

Natomiast nie można nikomu zabronić porównywać dwóch rzeczywistości.

 

Il Dottore, ja nikomu niczego nie zabraniam, tylko proszę o :

1) uwiarygodnienie poprzez fakt podania doświadczenia na emigracji i znajomości faktycznych postaw emigrantów (i to bynajmniej nie poprzez koleżankę, która coś na FB napisała i teraz stosujemy to jako prawdziwą interpretację rzeczywistości);

2) rozsądek i trzeźwe spojrzenie, a nie wypowiedzi podszyte obelgami i negatywnymi emocjami.

 

Bardziej ciekawi mnie skąd ta zajadłość w tonie Bady'ego...?

Powrót po dłuższej przerwie...

Poza tym, użyte przez Ciebie słowa 'hołoto' i ton wypowiedzi nie sugerują bynajmniej chęci kulturalnej dyskusji na ten temat.

Bady opisał pewną postawę - wcale nie utożsamiając jej z ogółem Emigracji. Przynajmniej tak ja to odebrałem.

Gość Gość

(Konto usunięte)

Za granicę wyjechało ok. 2 mln Polaków. Tutaj już działa prawo wielkich liczb... czysta statystyka.

I podobnie jak w kraju, pośród nich będzie człowiek fajny i niefajny, ksiądz, k**wa, złodziej i profesor. Normalka.

Wszelkie generalizowanie jest szkodliwe.

Natomiast nie można nikomu zabronić porównywać dwóch rzeczywistości.

I to nie jest wina obserwatorów, że czasem w takim porównaniu polska rzeczywistość skrzeczy.

IlDottore.

Bardzo mnie cieszy Twój wyważony wpis i w 100% się z nim zgadzam. Ale jeszcze niedawno pisałeś tak:

Uprawnienia?Kufa jakie uprawnienia??? To już nie wolno w PL wejść z kuszą do jeziora bez UPRAWNIEŃ? Jezuuu co za kraj chory...

Postkomunistyczna dzicz - wciąż jeszcze... Kilka pokoleń musi wymrzeć, może coś się zmieni. Ale niekoniecznie, bo wiele się wynosi z domu, a część zachowań i reakcji może też być przekazywana w genach...

 

Źródło: http://www.audiostereo.pl/opakowaniowi-oszusci-bojkot-towarow_87776.html/page__st__30

Copyright © Audiostereo.pl

 

Źródło: http://www.audiostereo.pl/lowiectwo-podwodne_90620.html

Copyright © Audiostereo.pl

Bady opisał pewną postawę - wcale nie utożsamiając jej z ogółem Emigracji. Przynajmniej tak ja to odebrałem.

 

Ok, może w takim razie ja to źle odczytałem, niemniej wciąż mam trudności z

Zakompleksiona hołoto za granicą: ja sobie nie życzę, żeby mi takie bydło wystawiało laurki za granicą.

 

 

Mnie to ni ziębi ni parzy, niemniej odczytałem to jako traktowanie całej emigracji jako 'zakompleksionej hołoty'. I nie chodzi o to, czy mnie to dotyka, czy nie, tylko o fakt, że większość emigracji naprawdę z jakichkolwiek kompleksów dawno się wyleczyła, bo na to po prostu nie ma miejsca + to właśnie za granicą widzą, ile są warci. I bilans wychodzi w znacznej mierze dodatni.

 

Poza tym myślę, że jednak czasy, gdy Polacy wyjeżdżali za granicę i oglądali 'zachodnie państwa' z otwartą buzią minęły.

 

 

 

Mnie to ni ziębi ni parzy, niemniej odczytałem to jako traktowanie całej emigracji jako 'zakompleksionej hołoty'. I nie chodzi o to, czy mnie to dotyka, czy nie, tylko o fakt, że większość emigracji naprawdę z jakichkolwiek kompleksów dawno się wyleczyła, bo na to po prostu nie ma miejsca + to właśnie za granicą widzą, ile są warci. I bilans wychodzi w znacznej mierze dodatni.

 

Poza tym myślę, że jednak czasy, gdy Polacy wyjeżdżali za granicę i oglądali 'zachodnie państwa' z otwartą buzią minęły.

Powrót po dłuższej przerwie...

Zjawisko obserwowalne od dawna, ale akurat znajoma siedząca w kanadzie wkleiła na fb:

 

"Essence of Poland: aunties that greet you with "you gained so much weight" instead of "Hi, good to see you after such a long time" plus family members who are not even doctors and will diagnose you and tell you what to do with your health concerns. For the sake of those two things I never ever want to go back there... It just drives me bananas!!!"

 

Znacie to? Polak wyjeżdża za granicę i od razu: "ale u was ładne drogi, my mamy dziurawe. Ale u was dobrzy kierowcy, u nas sami chowi i jeszcze chamy.

A u nast o już by ukradli." Jeden z celów uczenia się obcego języka - obsrać kraj ojczysty i własny naród.

 

Zakompleksiona hołoto za granicą: ja sobie nie życzę, żeby mi takie bydło wystawiało laurki za granicą.

Bady to jest gość.

 

Reszta to bydło.

IlDottore.

Bardzo mnie cieszy Twój wyważony wpis i w 100% się z nim zgadzam. Ale jeszcze niedawno pisałeś tak:

Uprawnienia?Kufa jakie uprawnienia??? To już nie wolno w PL wejść z kuszą do jeziora bez UPRAWNIEŃ? Jezuuu co za kraj chory...

Postkomunistyczna dzicz - wciąż jeszcze... Kilka pokoleń musi wymrzeć, może coś się zmieni. Ale niekoniecznie, bo wiele się wynosi z domu, a część zachowań i reakcji może też być przekazywana w genach...

 

Źródło:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Copyright © Audiostereo.pl

 

Źródło:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Copyright © Audiostereo.pl

 

 

 

Dokładnie tak napisałem i zdanie podtrzymuję. Więcej przykładów? Proszę bardzo. Chcesz założyć w Polsce prywatne przedszkole? Papiery i koszty Cię zjedzą! W Irlandii do 5 dzieci pod opieką nie potrzebujesz NIC - tylko zgłaszasz działalność gospodarczą, co trwa może 10 minut. Tyle.

Robienie biznesu w tym kraju to jest przyjemność a nie użeranie się z kontrolami, pozwoleniami, papierami i łapówkarzami którzy zewsząd wyciągają do Ciebie łapę. Podatki? Załatwiam przez internet. Przykłady można mnożyć. Pociągnijmy sprawy wodniackie: najmniejsza łódeczka w Polsce musi mieć numer rejestracyjny wypisany na burcie, przy czym przepisy regulują WIELKOŚĆ LITER! W UK ostatnio rząd umyślił sobie taki system rejestracji dla większych jednostek i właściciele jachtów zrobili taką zadymę, że rząd musiał natychmiast wycofać się z tego "zamachu na wolności osobiste".

A co jest lepsze w Polsce? System bankowy! Fakt, że banki są otwarte w normalnych godzinach i nawet w soboty. NORMALNE układy związane z kartami kredytowymi i płatniczymi. NORMALNE procedury otwarcia konta bankowego. Irlandia jest 100 lat za Murzynami pod tym względem.

Także nie chodzi o to by ten czy inny kraj potępiać w czambuł, tylko, żeby mieć pojęcie o plusach i minusach.

Ja się z jednego cieszę - że komuna się skończyła i że Polska jest w Unii. I że każdy może sobie żyć i pracować, gdzie mu się podoba. Tak powinno być. Nikt się nikogo o nic nie pyta - żyjesz gdzie i jak Ci się podoba. Ja z Irlandią ślubu nie brałem - jutro mogę być w Dubaju a pojutrze w Australii czy Kanadzie. Moja sprawa.

A że ludzie porównują różne aspekty życia tu czy tam? A kto im zabroni?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Ten wątek to jest akurat prowokacyjny, obraźliwy i dyskryminujący. Dziwię się że jeszcze nie został zamknięty.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

il Dottore

odkąd zyje słysze podobne pier...enie i nic sie nie zmienia, jakby drogi byly takie same to okna byłyby inne, potem lodówki, proszki itd , najczesciej własnie kobiety maja takie problemy jak ta w kanadzie

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Gość Gość

(Konto usunięte)

IlDottore.

To co teraz piszesz to prawda poza jakąkolwiek dyskusją. Ale temat jak zauważyłeś jest inny. I ja też o czym innym pisałem.

Nie zgadzam się z osobami które wyjechały za granicę i teraz zamiast bronić dobrej opinii swojej ojczyzny i rodaków mówią:

Jeezu co to za chory kraj....

Postkomunistyczna dzicz

itd..

To jest żenujące. Spędziełm dużo czasu za granicą i nie spotkałem się z obcokrajowcami którzy by tak pluli na swoją ojczyznę. Na Bawarii np. w tej kolebce hitleryzmu jak z nimi pogadadasz to usłyszysz, ale to nie my, to kiedyś Hitlerowcy. Jest to śmieszne, ale za wszelką cenę, mimo faktów nie do obrony, Niemcy starają się za wszelką cenę, bronić opinni o swojej ojczyźnie. A u nas? Wyjechałeś parę kilometrów za miedzę i już daje Ci to mandat do opluwania tych co zostali i próbują swoim dorobkiem, postawą i wychowaniem nowych pokoleń, zrobić coś dla nas wszystkich? Jak Ci tak w gronie Polaków źle to znajdź jakieś forum zza miedzy. Nie będziesz musiał z takimi kmiotami jak ja dyskutować.

Np. w takiej Papui Nowej Gwinei nie musisz mieć żadnych uprawnień na kuszę, prawa jazdy, pozwoleń, świstków, papierków. Może to jest rada dla Ciebie?

nie rozumiem o cio ten wrzask.A dlaczego ci sami ludzie ktorzy w polsce jecza ze nic sie nie buduje.owsiak tylko serduszka nalepia.wszyscy to zlodzieje i nic nie mozna zalatwic maja nagle udawac szczesliwych.Polska pod zaborem,dzialamy w podziemiu!!!!tego sie trzymac panowie i nie krepowac sie za granicom.Idiota to idiota, czy w kraju czy po za.

@HQ150 Bo u tych niemców państwo jest normalne.

czyżby? - a słyszałeś o praktyce w "walce z piractwem" lub o praktykach stosowanych w stosunku do dzieci podczas wystąpienia problemów rodzinnych,

o stosunku i praktykach rządu do ziołolecznictwa, homeopatii, ezoteryki i innych zahaczających o moralność czy duchowość? - to sobie przybliż tę wiedzę

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Gość romekxxx

(Konto usunięte)

no tak sobie czytam o tej niemieckiej normalnosci....ho ho tam dopiero jest zamordyzm. schmidt gdyby tylko pierdnal nie w ta strone co trzeba ma przesrane. ale kto wie . ja tam juz zdecydowanie wole Polske tylko bez kaczystow.

Skrzywienia emigracyjne naszych ludowców nie należą do rzadkości. Tutaj jest jeszcze lepiej. Oprócz tego, że walą kupę

na swój kraj pochodzenia, to jeszcze opluwają społeczeństwo amerykańskie i ich tradycje, chociaż sami nie wiedzą jak się

poprawnie odezwać - niejednokrotnie przez całe życie. Są to mali i nieszczęśliwi ludzie i nie trzeba na nich zwracać uwagi.

 

Pozdr, M.

Parker's Mood

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.