DAC-jakość ponad cenę! Czy super drogie DAC-i grają lepiej?

[Cytrus]

(...) Jego wzmacniacz (co mogę śmiało potwierdzić) jest co najmniej tak samo dobry jak najsłynniejsza powieść Lema,(...)

 

Dzięki Krzyśku,

ale jak powiedziałby jeden nasz wspólny Znajomy: " Zostawmy to już. Pogrzebmy..." ;)

pzdr

[Magnepan]

Panowie, może Cytrus nie chce ujawniać zdjęć lub opisów i ma do tego święte prawo. Jego wzmacniacz (co mogę śmiało potwierdzić) jest co najmniej tak samo dobry jak najsłynniejsza powieść Lema, która powstała mniej więcej w tym samym czasie. I czy to coś zmienia? Czy wszechświat zaczął poruszać się innym "rytmem", a Wy mając taką wiedzę zaczęliście słyszeć inaczej?

 

 

Absolutna racja, chociaż jesteśmy trochę ciekawi na czym pogrywa Cytrus. Co prawda znam jego kilku znajomych

więc w kazdej chwili mogę się dowiedzieć, ale spokojnie ciekawość aż tak bardzo mnie nie rozpiera :-)

[sly30]

Fajny opis Gryphona Kalliope. W pełni się z nim zgadzam.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Roxi]

Fajny opis Gryphona Kalliope. W pełni się z nim zgadzam.

A jak tam zakończyły się testy AN?

[sly30]

Dobrze się zakończyły. Świetny DAC mający swój charakter. Myślę, że zdecydowanie za drogi, ale to dobre granie.

[Marek.S]

Kupiłem ostatnio z czystej ciekawości starego studyjnego DACa dCS950 i nie wiem, albo robie się w konia albo nawet mimo wieku zo zaje.... przetwornik.

Płyta główna jest taka sama jak w pierwszej serii Elgarów tylko 950 ma prostsze zasilanie (ja na dCSa...) i łyka maks. 24-48.

[Szymon]

Polecam Elgara plus. Dzisiejsze daczki za 50k nadal łamią sobie nań ząbki.

[Marek.S]

Szymon, czy wiesz może jaka jest różnica między zwykłym Elgarem a wersją Plus? Czy to tylko 'ficzery' czy Plus faktycznie gra na plus? :-)

[Szymon]

Plus gra bardzo podobnie do Scarlattiego, maja ta sama płytę! Zwykły gra sporo gorzej, nie ma fire wire i obsługi wielu opcji. To dość obszerny temat. Zwykle Elgary sporo się różniły w pierwszych latach produkcji i były dość awaryjne. Na rynku łatwo trafić na popalone lub niefachowo naprawione egzemplarze. Miałem łącznie kilkanaście gratow DCSa z różnych lat w tym 4 Elgary :)

[Marek.S]

To wszystkie stare dCSy chyba tak mają, u mnie też na płytce są druciki między różnymi punktami i na PCB jest zaznaczone MODS 1/2/3 z 6.

Czytałem że czasami coś im odpaliło w fabryce i były przerabiane już na linii produkcyjnej.

 

Dobrze wiedzieć że Plus to ta sama baza co Scarlatti, tak wielkiej różnicy cenowej między zwykłym a Plusem nie ma, tego drugiego mogę mieć za 2850 eur.

[Szymon]

Zapomnialem jeszcze o wejściu na zegar, plus już je posiada i zalecam Veronke do kompletu. Broń Bóg kupować Purcell! Do kompletu obowiązkowo transport Verdi La Scala (nie Verdi) i p połączyć to po fire wire. Kapryśny transport ale laser Sony nadal dostępny. Możesz grać na kablu za 5zeta.

 

To jest daczek na lata i ma genialny preamp.

[Marek.S]

Dobry preamp już mam, zależy mi na samym przetworniku D/A. dCS chyba ma Veronę w wersjii studyjnej ale nie wiem jakie ma oznaczenie, wiem że jest DCS 974 DD converter ale to chyba Purcell.

 

Studyjne twory są ciekawe bo w środku to to samo co ich domowe odopwiedniki a kosztują duuuuużo mniej. Za dCS950 licytowali po 50-60 euro...

 

+

Chyba mam - Verona to dCS992

[SlowikPL]

Kurde ale długi wątek.

Szukam czegoś dla siebie : myśle o Luminie S1 lub Meitner M1.

 

Co byście polecili do mojego systemu? Budżet jak naj mniej :-) ale +- 20-25K (używka wchodzi w grę)

Za 2 tygodnie będę miał u siebie Lumina T1 , zobaczę co potrafi lecz liczę chyba na coś lepszego z góry.

 

Mój system:

 

Pass XP20

Pass XA60.8

I DIY kolumny zamknięte a'la marten design coltrane

 

Brakuje mi lekkiego ciepła na średnicy i wysokich tonach.

 

Używam teraz za zródło mojego starego Marantz SA11 S1 , a przez Kompa DIY DAĆ na BurBrown z Duelund Kondensator CAST.

[Elberoth]

Dobrze wiedzieć że Plus to ta sama baza co Scarlatti, tak wielkiej różnicy cenowej między zwykłym a Plusem nie ma, tego drugiego mogę mieć za 2850 eur.

 

Nie jest to prawda. Płyta w Scarlattim jest zupełnie inna. To dwa inne urządzenia.

[piotr112]

Kurde ale długi wątek.

Szukam czegoś dla siebie : myśle o Luminie S1 lub Meitner M1.

 

Co byście polecili do mojego systemu? Budżet jak naj mniej :-) ale +- 20-25K (używka wchodzi w grę)

Za 2 tygodnie będę miał u siebie Lumina T1 , zobaczę co potrafi lecz liczę chyba na coś lepszego z góry.

 

Mój system:

 

Pass XP20

Pass XA60.8

I DIY kolumny zamknięte a'la marten design coltrane

 

Brakuje mi lekkiego ciepła na średnicy i wysokich tonach.

 

Używam teraz za zródło mojego starego Marantz SA11 S1 , a przez Kompa DIY DAĆ na BurBrown z Duelund Kondensator CAST.

Wlasnie sluchamy u kolegi w salonie Meitnera z Aurenderem 10,nawet nam sie podobalo dopoki wczoraj nie wpielismy ARC cd9,no coz inna para kaloszy:)no i nadal ARC Galileo nie moze dac rady AVM ,choc ARC 4 razy drozszy.

[sly30]

Piękna niedziela, piękne słońce, śliczny poranek, gra muzyka, wygrzewa się kilka nowych sprzętów i kabli.Czytam sobie forum i widzę wpis „wirtualnego konstruktora” o DAC-u Gryphona Kalliope, ale co dziwne jak na tegoż koleżkę krytyka nie za mocna. Myślę co jest grane? Wiadomo, że krytykuje on notorycznie wszystkie DAC-i z górnej półki i wiadomo dlaczego to robi. Próbuje je zdyskredytować by obniżyć ich potencjalną konkurencyjność wobec swojego daca, którego próbuje sklecić bezskutecznie od wielu lat. Marzenie ściętej głowy to jednak nadal marzenie, które pozwala

śnić o potędze… :-)

 

To cwana polityka dyskredytacji wynikająca z pewnej socjotechniki marketingu. Problem w tym, że akurat na tym trochę się znam i taktyka „wirtualnego konstruktora” jest dla mnie oczywista, by nie powiedzieć banalna.

Żeby zachować pozory wiarygodności nie może krytykować totalnie wszystkiego, więc chwali sprzęty z dużo niżej półki, te które uważa za gorsze i gorzej pozycjonowane niż jego planowany DAC i tym samym nie mogące stanowić realnej

konkurencji. Czyli niby nie krytykuje wszystkiego… :-) Ale już te które aspirują do najwyższej półki są głównymi wrogami jego planów i te należy zdyskredytować. A już najgorzej będą miały te, które są zbudowane w oparciu o te same kości Sabre na których to i on planuje zbudować swój sprzęt. Taki sprzęt należy skutecznie opluć, ośmieszyć i zniechęcić do niego każdego potencjalnego klienta, który może przecież być też potencjalnym klientem sprzętu tegoż „znawcy”

 

Oczywiście nasz „konstruktor” twierdzi, że polski rynek i polscy audiofile zupełnie go nie interesują. On aspiruje do wyższych celów i skupia się na tych lepszych klientach. My jesteśmy dla niego zerami, nie mamy ani gustu, ani wiedzy, ani kasy na jego sprzęt, który ponoć wycenił na…40000 euro… :-))))

 

Dziwne, że nie pisze nic i nie promuje siebie na zachodnich forach, gdzie jest właśnie ta jego potencjalna, lepsza klientela. Za to notorycznie wypisuje swoje wyssane z palca teorie oraz uprawia krytykę i marketing na naszym „biednym, polskim forum, adresowanym do beznadziejnej klienteli”.

To tajemnicza taktyka , choć wyjaśnienie przecież jest i to banalnie proste, równie banalne jak cała te jego pseudo strategia.

 

Ale wracając do tematu zaciekawiło mnie dlaczego nie krytykuje mocno sprzętu, którego z oczywistych względów nienawidzi.

Na stronie 6moons pojawiła się recenzja Gryphona Kalliope i wbrew tezom naszego krytyka recenzja bardzo pozytywna.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Każdy może sam przeczytać, a kto nie zna angielskiego to przecież jest tłumacz Google.

 

Gryphona doceniono za perfekcyjną budowę dual mono, za wybitne zasilanie oraz analogowe stopnie wyjściowe, za niezależne, bateryjne

zasilanie sekcji USB. za izolacje galwaniczną wejść SPDIF, za budowę modułową dającą w przyszłości możliwość upgrade-ów zarówno softwerowych jak i hardware-owych, przez co DAC nie zestarzeje się tak szybko jak inne DACi. Ponadto za czytanie wszystkich rodzajów plików PCM, DXD oraz DSD aż do DSD512. W kwestiach brzmieniowych doceniono ciepłą, gęstą barwę, rozdzielczość i niezmienną czytelność przekazu, nawet przy dużym natłoku informacji muzycznych, za wybitną dynamikę, rozmach brzmienia oraz wysoką klasę prezentacji.

 

Wisienką na torcie jest zaskoczenie recenzenta, że Kalliope nie mający na pokładzie żadnych lamp potrafi pokazać z jeszcze większą intensywnością

pozytywne cechy brzmienia DAC-ów lampowych i zawdzięcza to właśnie wybitnemu zasilaniu oraz jakości analogowych stopni wyjściowych.

 

Gryphona Kalliope oceniono wyżej niż ponoć bardzo dobre DACi Aqua La Scalla mkII czy Fore Audio DAISy, skrytykowano jednak aż 3 krotny wzrost ceny.

Ale tak to w High Endzie jest, że każdy nawet mały krok w górę jest okupiony znacznym wzrostem cen. W USA Kalliope ma cenę brutto prawie 30000 USD. Na szczęście w Europie jest taniej, w Polsce jeszcze taniej. Nadal to kosmos finansowy, ale nie prawie 120 tys jak wychodzi to w USA.

Opis recenzenta pokrywa się z moimi wrażeniami odsłuchowymi. Obok dCS Vivaldi, Metronome C-8 to najlepszy DAC jaki miałem.

Do tej puli dochodzi jeszcze jeden, którego wcześniej błędnie oceniłem ale to opiszę później.

 

Po przeczytaniu tej recenzji nie dziwię się, że Srajan tak popsuł humor naszemu „konstruktorowi”. Będzie musiał się natrudzić się by zrobić coś lepszego,

tym bardziej, że jego DAC ma być 2x droższy. Ciężko będzie, oj ciężko. W ogóle coś zrobić jest ciężko, a do tego pokonać takich konkurentów to już w ogóle

będzie trudne. Na pewno nie wystarczy ich opluwanie… :-)

 

Gdy inni koledzy wykazali, że nasz krytyk najwyraźniej nie rozumie recenzji w języku angielskim to zaczął z jeszcze większą zajadłością krytykować coś czego na oczy nie widział, nie mówiąc o słuchaniu. Twierdzenie, że Gryphon gra sucho jest totalnym absurdem. Konkretny DAC komuś w jego systemie może podobać się mniej lub bardziej. Gusta są różne. Wiadoma rzecz. Ale gdy ktoś o gęsto i soczyście grającym sprzęcie pisze, że gra sucho i ocenia to na podstawie zdjęć to cóż. To jest celowe wprowadzanie ludzi w błąd.I na pewno nie jest to zgodne z net etykietą.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[stefek]

.

[Gość NEWNEW]

Widzę, że idziemy w ilość a nie w jakość;-)

[sly30]

Widzę, że idziemy w ilość a nie w jakość;-)

 

tzn?

[stefek]

Sylwek.

 

Nie zdążyłeś przeczytać :)

Bo przed Twoim długim wpisem pojawiło się tylko a

potem ja dopisałem tylko b.

 

Ale skasowałem jak pojawił się Twój opis,i Tomek odniósł się do a i b :)

[Elberoth]

Dziwne, że nie pisze nic i nie promuje siebie na zachodnich forach, gdzie jest właśnie ta jego potencjalna, lepsza klientela. Za to notorycznie wypisuje swoje wyssane z palca teorie oraz uprawia krytykę i marketing na naszym „biednym, polskim forum, adresowanym do beznadziejnej klienteli”.

To tajemnicza taktyka , choć wyjaśnienie przecież jest i to banalnie proste, równie banalne jak cała te jego pseudo strategia.

 

A to jest bardzo dobre pytanie :)

[sly30]

Sylwek.

 

Nie zdążyłeś przeczytać :)

Bo przed Twoim długim wpisem pojawiło się tylko a

potem ja dopisałem tylko b.

 

Ale skasowałem jak pojawił się Twój opis,i Tomek odniósł się do a i b :)

 

Ach, rozumiem. Wpisałem a tylko na sekundę, by sprawdzić czy mogę już pisać. Byłem zbanowany przez 11 dni. Dostałem kolejne punkty karne i dodatkowo jeszcze 10 dniowy ban na całe forum, czyli podwójna kara za to samo. Kuriozum.

[Elberoth]

Podobno siedzi w Lądku Zdroju ... o przepraszam - w Londynie. Fora w UK powinny być zatem dla niego naturalnym środowiskiem.

[stefek]

 

 

Ach, rozumiem. Wpisałem a tylko na sekundę, by sprawdzić czy mogę już pisać. Byłem zbanowany przez 11 dni. Dostałem kolejne punkty karne i dodatkowo jeszcze 10 dniowy ban na całe forum, czyli podwójna kara za to samo. Kuriozum.

 

A konkretnie to za co?

[Gość NEWNEW]

Byłem zbanowany przez 11 dni

 

Za co Cię zbanowali?

[sly30]

Teraz dopiero się dowiedziałem, że za to, bo coś tam napisałem Artonowi, że chyba zajmował się sprzątaniem w studio nagraniowym bo to co wypisywał to szkoda gadać. I ok, nawet jeśli należało mi się punkty karne to dlaczego od razu 2? Po co jednostką miary w karach jest punkt karny skoro od razu wali się ich 2 albo 3?

A poza tym dlaczego dodatkowo jeszcze ban na całe forum i to na 10 dni? Nie karze się podwójnie za to samo wykroczenie.

[stefek]

W studio to on najwyżej drzwi mógł otwierać,co zresztą napisałem,i jakoś bana nie dostałem.

 

"Fachowiec" od siedmiu boleści ;)

[sly30]

Ale na mnie tu kilku ciągle wypisuje donosy do moderacji np koleś o nicku Paweł Skurzewski.

[Chicago]

To ile tych donosów dziennie przychodzi? Ze dwadzieścia jest?

[sly30]

Nie wiem.