Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  599 członków

Hegel Klub
IGNORED

Klub HEGEL


Rekomendowane odpowiedzi

Gość numik

(Konto usunięte)

Każda z tych zmiennych robi różnicę, dlatego uniwersalnych rad nie ma. Można sobie pewne rzeczy ułatwić, do pewnych spostrzeżeń dojść szybciej, ale czarną robotę związaną z łażeniem po salonach, odsłuchach, traceniu pieniędzy na nie trafione zakupy niestety trzeba wykonać samemu.

jnajwiększy sens mają tylko dłuższe odsłuchy u siebie, co do reszty pełna zgoda 120%,świetny wpis

no i tu panowie nie wnieśli na odsłuchy stacjonarki tylko lapka pewnie dobrze skonfigurowanego ale dalej lapka :)

 

Zgadzam się co do basu, ponieważ jest to logiczne, że monitor ma . Jak sprawa ma się jeżeli chodzi np. o stereofonię i wszystkie jej cechy?

Naprawdę sprawa rozbija się tylko o bas w przypadku tych 2 wzmaków ???

powiem więcej między h300 a h200Aninversary praktycznie żadnych róznic a nie płacisz za wbudowany nie potrzebnie słaby dac ?

No na H 300 można spokojnie słuchać każdego gatunku rozwijać się muzycznie i kupować już tylko płyty .

 

Płyty to kupują już tylko takie dinozaury jak my, teraz to tylko pliki, streamy...

no i tu panowie nie wnieśli na odsłuchy stacjonarki tylko lapka pewnie dobrze skonfigurowanego ale dalej lapka :)

 

Myślę, że ci panowie nawet nie zawracali sobie głowy takimi tematami jak składanie PC i konfigurowanie go pod kątem audio, gdyż zmiennych jest dużo a to komplikuje jeszcze bardziej cały konfig.

Widzę, że nadal nie dopuszczasz myśli, że USB o niskiej latencji może mieć wpływ na jakość sygnału, która dociera np. do konwertera lub daca.

Liznąłem troszkę informatyki dlatego taka myśl pojawiła się w mojej głowie, aby sprawdzić USB dla graczy, które za zadanie ma zmniejszenie czasu reakcji myszki na ruch dłoni użytkownika. Latencja czyli czas dostępu - mówiąc obrazowo określa w jakim czasie dane urządzenie odpowie na zadane mu pytanie.

Wynik mojego testu znasz i na tym zakończę.

 

PC audio to kolejny temat rzeka i ogromną różnicę potrafi zrobić nawet głupi odtwarzacz do muzyki.

 

Koledzy mam propozycję, która nie wymaga żadnego nakładu finansowego a tylko troszkę czasu.

Jeżeli ktoś z was dysponuje systemem "W8.1 x64" lub "W10 x64" to ściągnijcie sobie taki oto programik:

 

http://www.jplay.eu/

 

To ustrojstwo posiada tryb o nazwie "HIBERNATE" - aktywuje się go wpinając pena w dowolne gniazdo usb.

Komputer wyłącza wówczas wszystkie działające procesy (zostają tylko te naprawdę konieczne) i przechodzi w tryb hibernacji wyłączając nawet nasze dyski twarde i monitor czy też tv. Aby obudzić kompa wystarczy po prostu wyjąć pena.

 

Jak ktoś nie usłyszy różnicy to poddaję się :)

Gość numik

(Konto usunięte)

spokojnie spokojnie, pc audio się bardzo rozwija, podobnie jak klasa D i to fakt. Wg mnie jeszcze 2 latka są potrzebne, ale idę o zakład, że koło 2018 to co nam się wydaje niemożliwe, będzie rzeczywistością, czyli znakomite systemy pc audio na pliki, a kto wie, może i na płyty (napędy i tak często są podobne).

 

Taka jest kolej rzeczy i postępu. Na dziś nie mam wątpliwości, cd cd cd cd. Za 2 lata? Nie jest wykluczone, że wątpliwości nabiorę. Jeśli będzie dobrze brzmieć i będzie funkcjonalne - czemu nie, diabeł przecie z tego nie wyskoczy ;)

Edytowane przez numik

Szukam te komputerki i jakos nie moge zlokalizizowac ...post-60224-0-96475200-1481294716_thumb.png

albo wypychali tu ostatnie sztuki cd :)))

 

Myślę, że ci panowie nawet nie zawracali sobie głowy takimi tematami jak składanie PC i konfigurowanie go pod kątem audio, gdyż zmiennych jest dużo a to komplikuje jeszcze bardziej cały konfig.

Widzę, że nadal nie dopuszczasz myśli, że USB o niskiej latencji może mieć wpływ na jakość sygnału, która dociera np. do konwertera lub daca.

Liznąłem troszkę informatyki dlatego taka myśl pojawiła się w mojej głowie, aby sprawdzić USB dla graczy, które za zadanie ma zmniejszenie czasu reakcji myszki na ruch dłoni użytkownika. Latencja czyli czas dostępu - mówiąc obrazowo określa w jakim czasie dane urządzenie odpowie na zadane mu pytanie.

Wynik mojego testu znasz i na tym zakończę.

 

PC audio to kolejny temat rzeka i ogromną różnicę potrafi zrobić nawet głupi odtwarzacz do muzyki.

 

Koledzy mam propozycję, która nie wymaga żadnego nakładu finansowego a tylko troszkę czasu.

Jeżeli ktoś z was dysponuje systemem "W8.1 x64" lub "W10 x64" to ściągnijcie sobie taki oto programik:

 

http://www.jplay.eu/

 

To ustrojstwo posiada tryb o nazwie "HIBERNATE" - aktywuje się go wpinając pena w dowolne gniazdo usb.

Komputer wyłącza wówczas wszystkie działające procesy (zostają tylko te naprawdę konieczne) i przechodzi w tryb hibernacji wyłączając nawet nasze dyski twarde i monitor czy też tv. Aby obudzić kompa wystarczy po prostu wyjąć pena.

 

Jak ktoś nie usłyszy różnicy to poddaję się :)

latam na jriver i foobar no i wiadomo tidale spotify a do wyłączania aplikacji działąjących w tle mam pc tune up ,muza na dysku zewnętrznym ssd sandisk extreme pro 960gb koszt w rtv agd 2800pln :)http://www.euro.com....CFUabGAodRm8O9A na gumowych nóżkach dociśnięty granitem , kabel usb czyste srebro dzielone czyli zasilanie nie idzie z lapka 2xusb jedno do transmisji drugie zasilanie , i gra to wyśmienicie ,tylko człowiek jest głodny wiecznie i ciekawy ,a problem nie problem bo nie wiem czy to problem usb według informatyków jak ty ,znika w momencie wpięcia konwertera wtedy ponoć zaznaczam ponoć bo nie jestem informatykiem gdyż sygnał jest już buforowany w konwerterze i wychodzi na dac czysty niczym nie skaleczony przez system win czy też śmieci z sieci itp itd , i dlatego uważam że nie potrzebny jest stacjonarny komp , wręcz najlepiej jakiś mały macbook z dużą baterią np 10-12godzin żeby żył na ładowaniu i taki był by bardziej wskazany i używać go tylko do audio Edytowane przez freju

albo wypychali tu ostatnie sztuki cd :)))

 

latam na jriver i foobar no i wiadomo tidale spotify a do wyłączania aplikacji działąjących w tle mam pc tune up ,muza na dysku zewnętrznym ssd sandisk extreme pro 960gb koszt w rtv agd 2800pln :)http://www.euro.com....CFUabGAodRm8O9A na gumowych nóżkach dociśnięty granitem , kabel usb czyste srebro dzielone czyli zasilanie nie idzie z lapka 2xusb jedno do transmisji drugie zasilanie , i gra to wyśmienicie ,tylko człowiek jest głodny wiecznie i ciekawy ,a problem nie problem bo nie wiem czy to problem usb według informatyków jak ty ,znika w momencie wpięcia konwertera wtedy ponoć zaznaczam ponoć bo nie jestem informatykiem gdyż sygnał jest już buforowany w konwerterze i wychodzi na dac czysty niczym nie skaleczony przez system win czy też śmieci z sieci itp itd , i dlatego uważam że nie potrzebny jest stacjonarny komp , wręcz najlepiej jakiś mały macbook z dużą baterią np 10-12godzin żeby żył na ładowaniu i taki był by bardziej wskazany i używać go tylko do audio

 

Zasada jest jedna im lepszy sygnał na wejściu tym lepszy na wyjściu co jest logiczne i zauważalne zmieniając np. źródło.

W pc audio pierwszym portem jest USB, chyba że jedziemy od razu po coaxialu, ale nie każda płyta takowe posiada i nie testowałem także nie wypowiem się.

Konwerter wszystkiego nie przefiltruje, dlatego jest różnica między nimi.

Do tego zauważyłem, że tak jak w przypadku reszty elementów toru, konwerter potrafi jakby zgrać się lepiej lub gorzej z danym systemem.

 

Jplay ma taką przewagę, że kopiuje dany utwór do pamięci ram przez co odczyt jest duużo szybszy niż nawet z dobrego dysku SSD.

Edytowane przez CEzAR21

 

no i tu panowie nie wnieśli na odsłuchy stacjonarki tylko lapka pewnie dobrze skonfigurowanego ale dalej lapka :)

 

powiem więcej między h300 a h200Aninversary praktycznie żadnych róznic a nie płacisz za wbudowany nie potrzebnie słaby dac ?

 

Mam pomysł, najlepiej niech każdy się przesiądzie z H300 na H200 a z H360 na H80 jeśli nie ma różnicy.

Po co przepłacać.

Zasada jest jedna im lepszy sygnał na wejściu tym lepszy na wyjściu co jest logiczne

Zasada jest jedna im lepszy sygnał na wejściu tym lepszy na wyjściu co jest logiczne i zauważalne zmieniając np. źródło.

W pc audio pierwszym portem jest USB, chyba że jedziemy od razu po coaxialu, ale nie każda płyta takowe posiada i nie testowałem także nie wypowiem się.

Konwerter wszystkiego nie przefiltruje, dlatego jest różnica między nimi.

Do tego zauważyłem, że tak jak w przypadku reszty elementów toru, konwerter potrafi jakby zgrać się lepiej lub gorzej z danym systemem.

 

Jplay ma taką przewagę, że kopiuje dany utwór do pamięci ram przez co odczyt jest duużo szybszy niż nawet z dobrego dysku SSD.

no i widzisz tu są zdania podzielone , bo nie którzy twierdzą że to niema już znzaczenia przy dobrej klasy konwerterze ,jaki sygnał jest na wejściu , ale nie wiem dlatego nie bedę polemizował , a ten jplay jest w wersji testowej np na 30dni ?

 

no przeczytałem to ale jakoś mnie nie przekonuje testy na m2tech hiface to najtańsza alternatywa konwertera już bym wolał naszego nostromo v3 na xmos z własnym zasilaczem dedykowanym , aczkolwiek intryguje mnie ta opcja hibernacji w jplay

 

 

Płyty to kupują już tylko takie dinozaury jak my, teraz to tylko pliki, streamy...

Internet to fajne narzędzie do odkrywania nowej muzyki . Ale jak coś mi się spodoba i tak kupuje na nośniku raz że względu na artystę jakąś formą szacunku w formie zarobku mu się należy że jego muzyka sprawia mi radość a dwa przyzwyczajenie oglądanie wkładki to jednak obcowanie z czymś materialnym.

 

 

 

Mam pomysł, najlepiej niech każdy się przesiądzie z H300 na H200 a z H360 na H80 jeśli nie ma różnicy.

Po co przepłacać.

Największa różnica jest taka że te urządzenia służą do nagłaśniania różnych pomieszczeń . A i w paru kwestiach muzycznych się różnią .

wózka widłowego na stanie nie było hee

Tere- fere,he.

 

 

no i tu panowie nie wnieśli na odsłuchy stacjonarki tylko lapka pewnie dobrze skonfigurowanego ale dalej lapka :)

 

powiem więcej między h300 a h200Aninversary praktycznie żadnych róznic a nie płacisz za wbudowany nie potrzebnie słaby dac ?

Bo w drodze na pokaz opylili na lokalnym bazarku odwarzacz - i zostal jeno komputerek, ale z braku laku ...hi hi

Internet to fajne narzędzie do odkrywania nowej muzyki . Ale jak coś mi się spodoba i tak kupuje na nośniku raz że względu na artystę jakąś formą szacunku w formie zarobku mu się należy że jego muzyka sprawia mi radość a dwa przyzwyczajenie oglądanie wkładki to jednak obcowanie z czymś materialnym.

 

Moje podejście do tematu jest dokładnie takie jak Twoje. Poza tym to też przecież jakaś kolekcja. Jedni zbierają znaczki drudzy monety jeszcze inni kapsle od piwa a ja zbieram płyty, nieustannie od 1984 roku.

Na zdjęciu jest Aurender W20.

 

Brawo Marcin za spostrzegawczość. To jest bardzo poważny transport i potwierdzenie też naszych doświadczeń. Hegel rzeczywiście nie wstawia hajendowych DAC do swoich wzmaków, ale spróbujcie do nich podpiąć dobry transport i zobaczycie ogromne różnice. W salonie podpięliśmy właśnie Aurendera N-100H po USB do Rosta. Efekt był niesamowity. Wzmacniacz zagrał spektakularnie jak na swoją cenę i parametry. Żródło w systemie jest niezwykle ważne i niestety najczęściej pomijane przez wielu, a dobry transport traktowany jak czarna magia.

Kto słucha, nie błądzi...

Gość numik

(Konto usunięte)

ale rynek nie sypnął dobrymi transportami w ludzkich cenach. Zabawne - gdy temat DAC "raczkował" produkowano świetne transporty, które do dziś są wzorcem, choć rynek pełen był też świetnych odtwarzaczy cd.

 

Nie każdy jest jednak gotów wydać 3-4 tysiące na 20-letni transport, ja nie. Obecnie, gdy DAC jest w zasadzie czymś powszechnym dobrych transportów jak na lekarstwo, a jak są, to właśnie stają się czarną magią - patrz cena. Do tego dochodzi dodatkowy coax i zasilający, koszty rosną.

 

Bo z całym szacunkiem, CXC czy Atoll DR są znośne, ale to w zasadzie ich cd bez sekcji dac, żadna rewelacja. Świetnych daców jest mnóstwo, temat transportu trochę na dziś zabija dla mnie tą ideę.

Edytowane przez numik

No jest to trudny temat. Zwlaszcza jeśli spojrzymy jeszcze raz na zdjęcie zamieszczone przez loze i taki W20 połączony jest z Hd11. Różnica w cenie kolisalna między transportem a przetwornikiem. Jeśli ktoś używa laptopa jako transport i jest mu z tym dobrze to proszę bardzo. Ale sparing z dobrym cd szybko zweryfikuje takie kombo. Już entry level Aurendera pokaże jak duzo czasu straciliśmy na beznadziejna reprodukcje dźwięku w naszym systemie. Niestety nadal jest to drogie urządzenie, ale niezbędne moim zdaniem do grania na pewnym poziomie. Faktem jest że nie mając gotówki na dobry transport do dac'a zdecydowanie wolałbym cd lub czarna płytę.

Ciekawe jak ten Aurender wypada w porównaniu z transportami Auralica, np. Ariesem lub Altair albo Luminem D1, chociaż pewnie lepiej jeśli nie ma daca a i cena przewyższa te 3 urządzenia. Czy Panowie z Premium Sound mogliby napisać jakieś spostrzeżenia, w salonie jest i Lumin i Aries :)

U mnie w PC Dragon gra z USB ale nie jest to szczyt marzeń, zastanawiam się jakby to wypadło z kartą Jcat USB Femto z firmowym zasilaniem do karty, na pewno poprawa byłaby słyszalna ale pewnie o zbliżeniu się do

poziomu Aurendera nie ma mowy. Ciężko się na coś zdecydować bo to już spora suma a opinie na tym forum nt. różnych urządzeń i rozwiązań są tak skrajne, np. o Lumin D1, ponoć chiński player, kosztujący połowę D1,

przejeżdża się po nim, nie zostawiając suchej nitki :)

I jak tu coś wybrać? Dostępność sprzętu przeważnie na zamówienie a kupowanie i odsprzedawanie ze stratą i to nie małą to chyba większość tego doświadczyła :)

Ale przynajmniej pieniądz jest w obrocie :)

No jest to trudny temat. Zwlaszcza jeśli spojrzymy jeszcze raz na zdjęcie zamieszczone przez loze i taki W20 połączony jest z Hd11. Różnica w cenie kolisalna między transportem a przetwornikiem. Jeśli ktoś używa laptopa jako transport i jest mu z tym dobrze to proszę bardzo. Ale sparing z dobrym cd szybko zweryfikuje takie kombo. Już entry level Aurendera pokaże jak duzo czasu straciliśmy na beznadziejna reprodukcje dźwięku w naszym systemie. Niestety nadal jest to drogie urządzenie, ale niezbędne moim zdaniem do grania na pewnym poziomie. Faktem jest że nie mając gotówki na dobry transport do dac'a zdecydowanie wolałbym cd lub czarna płytę.

 

a masz doświadczenie z konwerterami? przy dobry konwerterze transport ma mniejsze znaczenie

 

a masz doświadczenie z konwerterami? przy dobry konwerterze transport ma mniejsze znaczenie

Dobry konwerter + laptop? Proszę sobie wypożyczyć na odsłuch najtańszego Aurendera, innego wyjścia nie ma żeby się przekonać samemu. Konwerter to dodatkowy element toru, który także ma wpływ na końcowy efekt. Z mojego doświadczenia zastosowanie konwertera nie zwalnia nas z ogarnięcia samego źródła. Mówimy tu o osiągnięciu pewnego poziomu, bo to że jest tyle głosów na korzyść cd wcale mnie nie dziwi. W moim systemie konwertery raczej ograniczały to co chciałem uzyskać finalnie.

Gość numik

(Konto usunięte)

Faktem jest że nie mając gotówki na dobry transport do dac'a zdecydowanie wolałbym cd lub czarna płytę.

dokladnie, mnie nie stać dlatego zostaje mi dobre cd, mniej kabli, a czasem efekt z 1 "integry cd" jest zaskakująco dobry, w temacie dac dochodzi jeszcze zmienna zasilania i coaxa

Edytowane przez numik

Drodzy forumowicze. Czy miał ktoś z Was doczynienia z Tannoyami z serii Prestige?

Ja swoje odsłuchy kolumn z H360 zakończyłem wczoraj i na dzień dzisiejszy Focal lub Amphion. Chciałbym jeszcze wziąść pod uwagę Tannoy Stirling (fajne paczki). Czy ktoś słuchał takich kolumn?

 

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.