Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  347 członków

Pylon Klub kolumn
IGNORED

Klub kolumn Pylon


Wysokotonowy
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Tak, zgadza się ale musisz kupić rezystor o rezystancji bardziej jasnej.

Po prostu sprawdź czy jeszcze gra ten "głośnik na górze" :) Jak gra to sprzedaj te kolumny i kup inne.

 

Sprawdź czy nie pomyliłeś się z powołaniem ;)

Nie należy mylić prawdy z opinią większości .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam Topazy 20 z Cambridge Audio 651 A i w takim zestawieniu te kolumny grają zbyt ciemno, może się to podobać w przypadku Jazzu, wokali, ale z rockiem to trochę zbyt "subtelne"granie.Ponoć można jakis rezystor zmienić i zagrają jaśniej.

 

CA gra raczej jasno, napisz jakie masz kable głośnikowe, IC oraz źródło

Z audio jest jak z chlebem, jeden lubi słodki a drugi kwaśny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

witajcie,

 

mam zamiar wstąpić do klubu Pylona czyli przymierzam się do zakupu ich kolumn. I oczywiście mam dylemat mimo, że przeczytałem posty w tym wątku od pierwszego do ostatniego :). Moje środowisko to pokój 18 m2, marantz mcr-610 (2 x 60 W) i każdy rodzaj muzyki może poza metalem. Zastanawiam się nad pearl 20 (ze względu na stosunek cena/jakość) ale nie pożałuję na topaza 15 lub 20 jeśli różnica faktycznie między pearl a topazem jest słyszalna i warta wydania dodatkowo 900 zł. I teraz tak, dzwoniłem do Pylona, polecają mi bardzo topaza 15, wg nich topaz 20 będzie się dusił w 18 metrach (bas) i że idealna będzie 15stka. Z kolei w sklepie gdzie mogę odsłuchać obu 20 mówią, że 20stka topaz jest spoko w moim metrażu (może dlatego, że nie mają w sprzedaży 15stki). Z tego co czytam, różnica miedzy nimi jest nie tylko w wielkości ale w tym, że inaczej grają. Poza tym jedni twierdzą, że 20stka może mieć za dużo basu inni, że wcale nie, za to 15stce niektórym go brakuje :). W sklepie mogę dostać na 20stke gdzieś 10 procent rabatu, 15stki nie mają bo twierdzą, że słabo się sprzedaje. I bądz tu Pan mądry. Proszę o Waszą pomoc co wybrać mając na uwadze mój wzmacniacz. Pozdro.

 

Gdzie mieszkasz ? Jeśli przyjedziesz do Warszawy to pożyczę ci 15. Posłuchasz, ocenisz. W zasadzie są to takie kolumny których trzeba słuchać z własnym wzmacniaczem. Z każdym grają inaczej.

kontakt:

[email protected]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie.

Mam podobny problem jak san diego.

Zamierzam kupić Topazy, ale nie wiem czy 15 czy 20.

Dlaczego Topazy? Zachęcające opinie, cena za którą nie wiem czy dostanę coś lepszego, pozytywne wrażenia na odsłuchu (co prawda ze wzmacniaczem Unitra Edward, więc zupełnie dla mnie nie miarodajnym, nie znam również stopnia wygrzania odsłuchiwanych kolumn), zakład produkcyjny w mojej okolicy.

Tutaj mała uwaga dla san diego - w porównaniu z Pearlami 25 Topazy (zarówno 15 jak i 20) wypadły dla mnie o wiele lepiej.

Podczas odsłuchu bardziej wpadły mi w ucho 20-tki, ale wydaje mi sę, że mogę mieć obecnie za mały dla nich pokój. Pomieszczenie odsłuchowe było większe i przygotowane akustycznie.

Moje warunki to około 11 metrów kwadratowych powierzchni odsłuchowej, przy około 17,5 metra kwadratowego całego pokoju, wygląda to niej więcej tak:

 

2wbyzgp.jpg

 

 

Słucham różnej muzyki (z wyjątkiem metalu i disco polo) - głównie rock i muzyka instrumentalna (skrzypce), ale również hip-hop, techno i pop. Natomiast wzmacniacz będę dobierał pod kolumny.

 

Czy możecie mi pomóc w wyborze?

Przez pryzmat mojego na pewno nie tak wykwalifikowanego jak Wasze ucha (a więc ewentualny nadmiar basu może mi nie przeszkadzać), jak również docelowej zmiany pokoju na większy (ale to nie tak prędko, więc właściwie ma niewielkie znaczenie dla obecnego wyboru).

A może nie Topazy, lecz zupenie inne kolumny? Pytanie może nie do końca na miejscu w klubie Pylon, ale cały czas się jeszcze zastanawiam, słucham (choć mam ograniczone możliwości odsłuchów, poza tym przy odsłuchu istnieje wiele zmiennych, które będą zupełnie inne niż u mnie w domu), waham i rozważam. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może nie Topazy, lecz zupenie inne kolumny? Pytanie może nie do końca na miejscu w klubie Pylon, ale cały czas się jeszcze zastanawiam, słucham (choć mam ograniczone możliwości odsłuchów, poza tym przy odsłuchu istnieje wiele zmiennych, które będą zupełnie inne niż u mnie w domu), waham i rozważam. :)

 

Myślę że warto spróbować posłuchać kolumn różnych producentów (z polskich np. Tonsil czy STX) choćby z tego względu że pewne elementy czy założenia konstrukcyjne są lub mogą być wspólne dla tańszych i droższych modeli przez co dziedziczone są zalety lub co gorsze ograniczenia które mogą nam umknąć w pierwszej chwili.

Mnie np. brakuje w Topazach 20 odrobiny pazura i rozdzielczości w średnicy i wysokich (jest to oczywiście subiektywne i być może zupełnie złudne odczucie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
(...) pewne elementy czy założenia konstrukcyjne są lub mogą być wspólne dla tańszych i droższych modeli przez co dziedziczone są zalety lub co gorsze ograniczenia które mogą nam umknąć w pierwszej chwili.

 

Tego niestety nie bardzo rozumiem.

 

Jasne, w tygodniu chcę posłuchać Tonsili (Premium i Maestro S - chyba że za duże/mocne do mojego pomieszczenia?), jednak STX FS-250n, które na tą chwilę najbardziej mi się widzą (oczywiście po opiniach w necie, co jest samo w sobie średnim wskaźnikiem), nie mam gdzie posłuchać. Jeśli Tonsile mnie nie urzekną, to chyba zaryzykuję zakup STX w ciemno. I tutaj podobna kwestia co z Maestro S czy nawet Topazami 20 - czy STX FS-250n nie będą za duże/mocne do mojego pomieszczenia?

Edytowane przez lll
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego niestety nie bardzo rozumiem.

 

Jasne, w tygodniu chcę posłuchać Tonsili (Premium i Maestro S - chyba że za duże/mocne do mojego pomieszczenia?), jednak STX FS-250n, które na tą chwilę najbardziej mi się widzą (oczywiście po opiniach w necie, co jest samo w sobie średnim wskaźnikiem), nie mam gdzie posłuchać. Jeśli Tonsile mnie nie urzekną, to chyba zaryzykuję zakup STX w ciemno. I tutaj podobna kwestia co z Maestro S czy nawet Topazami 20 - czy STX FS-250n nie będą za duże/mocne do mojego pomieszczenia?

Daruj sobie, jeśli koniecznie chcesz krajowy produkt to zainteresuj się AA Phoebe III ,Topaz 20 albo saphirre 25 te ostatnie z dzielonym Musical Fidelity na audioshow grały z dużą dynamiką. Edytowane przez newadec

Każdy człowiek może zbłądzić , uparcie w błędzie tkwi tylko głupi.... Cyceron

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
jeśli koniecznie chcesz krajowy produkt

 

Niekoniecznie chcę produkt krajowy (choć zawsze dobrze wesprzeć rodzimą myśl techniczną i działalność), ale uważam, że nowy produkt "nie-krajowy" w tej cenie (około 1500 zł) może być tylko gorszy od Pylona czy STX. Mylę się?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Moja przygoda z Topazami 20 zaczęła się rok temu, kiedy to wymieniłem wzmacniacz i kolumny (w ciemno, bez odsłuchów) po przeczytaniu wielu recenzji, opinii, testów. Moja uwaga skupiła się głównie na wyborze kolumn głośnikowych. Wzmacniacz kupiłem również w ciemno, bo na polecane na tamten czas nie było mnie za bardzo stać. Kupiłem, więc do Topazów 20 wzmacniacz, Onkyo integra A-8850. Koledzy z forum tu w tym wątku radzili inne wzmacniacze np. słynne Nad-y. Powiem szczerze, że dobór wzmacniacza do głośników to trudna sztuka. Zwłaszcza do tych kolumn. Może pokrótce opiszę jak to gra u mnie w tym zestawieniu. Po

1. Po ustawieniu kolumn maksymalnie dobrze jak się dało (kompromis z możliwościami salonu i akceptacją żony). Na początku miałem totalnie źle ustawione głośniki, aż głupio mi to napisać, ale taka jest prawda - stały prawie po przekątnej. Wydawało mi się, że nie ma innej możliwości, jednak dało się i teraz stoją na jednej ze ścian. Nawet poodsuwałem je od ścian w miarę możliwości. I to już w skali od 1 do 5 postęp, jeśli chodzi o ustawienie powiedzmy między 3, 5 a 4. Lepiej nie Bedzie, bo nie ma takiej możliwości. Ale to i tak daje wyraźną różnicę w odbiorze na plus. Czyli podsumowując punkt 1 ustawienie ma bardzo duże znaczenie. Po

2. Dobór właściwego wzmacniacza. I tutaj można sobie poszaleć. Jednocześnie można dźwięk albo poprawić radykalnie dobierając właściwy wzmak albo radykalnie spieprzyć dobierając słaby (niekoniecznie watowo) wzmak. Ja dobrałem raczej słabo. Bo o ile w z niektórymi gatunkami muzyki radzi sobie wyśmienicie np. jazz, spokojny rock, muzyka typu ambitne. Generalnie spokojne plumkanie, gra to fajnie. Dzwięk jest szczegółowy, słychać instrumenty, które ma być słychać, partie solowe, bas i instrumenty niższej częstotliwości dopełniają reszty tworząc fajne tło dla reszty, ale bez wyraźnej dominacji. Kiedy gra wiola lub kontrabas to słychać ten przyjemny pomruk a nie buczenie, które trudno określić. No i tu spuszczę z tonu, bo przy bardziej energetycznej muzyce, tak to nazwę, czyli np. metal, sprzęt nie wyrabia. Już wyjaśniam, czym się to dla moich skromnych uszów objawia. Dźwięk się zlewa, kolumny jak by się duszą i mam wrażenie jak by nie wyrabiały. Ale to tylko moje wrażenie. Tworzy się jakby wąskie gardło dla dużego natężenia dźwięku. I tu zachodzi zasadnicze pytanie, co jest tego przyczyną? Po rozmowie z jednym człowiekiem, który zapytał o model wzmacniacza od razu zapytał, jaką efektywność mają kolumny, powiedział, że przy takiej efektywności rzędu 86 dB potrzeba wydajnego prądowo wzmacniacza. Bo te kolumny są fajne mają niskie zniekształcenia, ale są prądolubne. Dlatego potrzebują wzmacniacza o dużej wydajności prądowej. Nie wiem, co to znaczy, ale mój wzmacniacz Onkyo do takich chyba nie należy?

Jeśli komuś się przyda moje doświadczenie to się ucieszę, bo wiem ile głowienia kosztuje wybieranie nowego sprzętu. A nie ma nic ponad doświadczenia empiryczne. Pewnie, nie mam pokoju odsłuchowego, ale to, o czym pisze mimo wszystko da się usłyszeć.

Do doświadczonych kolegów z forum mam prośbę o wyjaśnienie mi, o co chodzi z tym wzmacniaczem wydajnym prądowo i prądolubnymi kolumnami na moim konkretnym przykładzie. W zamiarze mam zakup innego wzmacniacza (lepszego i bardziej dopasowanego do moich Topazów 20, ma się rozumieć) takiego bym mógł czasem wrzucić coś mocniejszego na ruszt. Ofert jest cała masa. W grę wchodzi wzmacniacz używany.

Pozdrawiam

Tomek J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Krzysiekol Miałem Ambery jeden dzień na odsłuchu.Kupiłem je przez swoja niewiedzę i zaraz sprzedałem.Nie mogę za wiele napisać bo nie jestem audiofilskim pisarzem,ale mogę powiedzieć że to przyzwoity dzwięk,są to potężne podstawkowe skrzynie które pokażą co potrafią tylko w dużym pomieszczeniu.W moich 13m nie było szans na to co one z pewnością mogą przedstawić, nie wspominając o estetyce pomieszczenia(wyglądały dziwnie w moim pokoiku)Sam front amberów tez skłania do przykrycia maskownicą :)Myślę że 30m2 to minimum którym one się zadowolą. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Krzysiekol Miałem Ambery jeden dzień na odsłuchu.Kupiłem je przez swoja niewiedzę i zaraz sprzedałem.Nie mogę za wiele napisać bo nie jestem audiofilskim pisarzem,ale mogę powiedzieć że to przyzwoity dzwięk,są to potężne podstawkowe skrzynie które pokażą co potrafią tylko w dużym pomieszczeniu.W moich 13m nie było szans na to co one z pewnością mogą przedstawić, nie wspominając o estetyce pomieszczenia(wyglądały dziwnie w moim pokoiku)Sam front amberów tez skłania do przykrycia maskownicą :)Myślę że 30m2 to minimum którym one się zadowolą. Pozdrawiam

dzięki za odzew

ale czemu sprzedałeś co było nie tak? bo piszesz że dzwięk przyzwoity?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim się zorientowałem że że to potężne monitory a mój pokój to tylko 13m zdążyłem wygrać licytację :) Od 1,5 roku graja u mnie Topazy 20(też chciałyby więcej przestrzeni) ale to jest to co mnie zachwyca za przyzwoite pieniążki.Mogę śmiało je polecać do przesłuchania. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po podłączeniu moich starych kolumn do wzmacniacza, jaki posiadam, czyli Onkyo A-8850. doszedłem do wniosku, że sprzedam moje Topaz'y 20. Nie piszę, że to złe głośniki ale do mojego wzmacniacza i charakteru muzyki i w jaki lubię jej słuchać one mi nie pasują. Być może wymiana wzmacniacza pomogłaby. Ale nie chcę eksperymentować. Musze poszukać mniej wymagających kolumn. Jak ktoś jest zainteresowany. Proszę na priva. Mogę je wystawić na allll, jak ktoś sobie tego życzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem okazję słuchać Pylon Sapphire31. Jakie wykonanie taki dźwięk, nie dla mnie, przereklamowane i to mega mocno. Właściciel Pylon to chyba 3 lata temu był specjalistą od produkcji kartonów z tektury dla Tonsila z tego co pamiętam więc? Na przykład taki szczegół jak podawanie adresu firmy w Warszawie na ul. Grzybowskiej. Tam nie ma tej firmy, tam jest skup złomu. Po co tak mieszać?

Jak chcesz wydać 3-4 tysiące to masz ogromny wybór sprawdzonych zestawów na przykład Audio Academy albo Akkus. Po co kombinować? Komu to potem sprzedasz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem okazję słuchać Pylon Sapphire31. Jakie wykonanie taki dźwięk, nie dla mnie, przereklamowane i to mega mocno. Właściciel Pylon to chyba 3 lata temu był specjalistą od produkcji kartonów z tektury dla Tonsila z tego co pamiętam więc? Na przykład taki szczegół jak podawanie adresu firmy w Warszawie na ul. Grzybowskiej. Tam nie ma tej firmy, tam jest skup złomu. Po co tak mieszać?

Jak chcesz wydać 3-4 tysiące to masz ogromny wybór sprawdzonych zestawów na przykład Audio Academy albo Akkus. Po co kombinować? Komu to potem sprzedasz?

 

Twoje zdanie pardon2 na temat kolumn Pylon wszyscy znamy :) Może napiszesz jakieś konkrety o brzmieniu Sapphire31??? Co za i co przciw? Ja ich nie słuchałem więc się nie wypowiadam, lecz chętnie poczytam opinii osób które miały okazję ich posłuchać. I oczywiście w jakim towarzystwie one grały? Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Szanownych Panów

Moje pytanie dotyczy kolumn Pylon pearl oraz topaz 15

Czy są one łatwe w napędzeniu przez słabowity amplituner? Posiadam Harmana BDS 275 -takie małe all in one.Podobno 2x60W 6Ohm Czyli w realu pewnie tylko 30W na kanał

Chciałbym podłączyć do niego małe podłogówki . Dlatego zainteresował mnie Pylon.

Może któryś z Kolegów próbował juz takich połączeń z jakąś miniwieżą. Dziękuję za podpowiedz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pylon Sapphire 31

 

Do salonu udałem się z myślą zakupu Dali Zensor 7. Jednakże w porównaniu do Pylon Sapphire 31, Zensory okazały się nad wyraz miałkie i bez polotu. Wybór padł od razu na kolumny Pylon. Jestem bardzo zadowolony z solidności i jakości wykonania. Kolumny swym wyglądem urzekają monumentalnością, ale nie przytłaczają. W salonie oczywiście wiodą prym i wyróżniają się znakomicie na tle pozostałego wyposażenia. Póki co kolumny graja i wygrzewają się w salonie o pow. ok 17,5m2 bez żadnych akustycznych ustrojów. Jakość brzmienia jest bardziej niż zadowalająca. Zwłaszcza, że to głośniki obnażają źle nagraną muzykę, a nie odwrotnie. :) Kubatura pomieszczenia nie dusi kolumn, ale zdaję sobie sprawę, że chciałyby się bardziej rozpędzić. Niestety pływająca podłoga nie pozwala mi w pełni cieszyć się niskimi tonami. Pylony zestawiłem z elektroniką Nad C326bee i odtwarzacz Nad C516bee. Nie wyobrażam sobie pełniejszego, cieplejszego i tak swobodnego brzmienia za tak wydaną kwotę. Zestaw docelowo będzie grał też w salonie ok 17,5m2 w nowym budownictwie. W planach jest zrobienie adaptacji akustycznej w postaci paneli, pułapek basowych itp. oraz zastosowania granitowych standów i kolców do kolumn. Mam nadzieję, że wtedy wydobędę z tego zestawu to co najlepsze. Polecam te kolumny. Polska jakość za świetną cenę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pylon Sapphire 31

 

Do salonu udałem się z myślą zakupu Dali Zensor 7. Jednakże w porównaniu do Pylon Sapphire 31, Zensory okazały się nad wyraz miałkie i bez polotu. Wybór padł od razu na kolumny Pylon. Jestem bardzo zadowolony z solidności i jakości wykonania. Kolumny swym wyglądem urzekają monumentalnością, ale nie przytłaczają. W salonie oczywiście wiodą prym i wyróżniają się znakomicie na tle pozostałego wyposażenia. Póki co kolumny graja i wygrzewają się w salonie o pow. ok 17,5m2 bez żadnych akustycznych ustrojów. Jakość brzmienia jest bardziej niż zadowalająca. Zwłaszcza, że to głośniki obnażają źle nagraną muzykę, a nie odwrotnie. :) Kubatura pomieszczenia nie dusi kolumn, ale zdaję sobie sprawę, że chciałyby się bardziej rozpędzić. Niestety pływająca podłoga nie pozwala mi w pełni cieszyć się niskimi tonami. Pylony zestawiłem z elektroniką Nad C326bee i odtwarzacz Nad C516bee. Nie wyobrażam sobie pełniejszego, cieplejszego i tak swobodnego brzmienia za tak wydaną kwotę. Zestaw docelowo będzie grał też w salonie ok 17,5m2 w nowym budownictwie. W planach jest zrobienie adaptacji akustycznej w postaci paneli, pułapek basowych itp. oraz zastosowania granitowych standów i kolców do kolumn. Mam nadzieję, że wtedy wydobędę z tego zestawu to co najlepsze. Polecam te kolumny. Polska jakość za świetną cenę.

Nie myślałeś moźe o S.25 w twojej kubaturze były by moim zdaniem lepszym wyborem chyba, że zależało Tobie na 20 cm wooferze.

Każdy człowiek może zbłądzić , uparcie w błędzie tkwi tylko głupi.... Cyceron

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie myślałeś moźe o S.25 w twojej kubaturze były by moim zdaniem lepszym wyborem chyba, że zależało Tobie na 20 cm wooferze.

 

Proponowano mi te kolumny. Nie wiem jak zagrałyby 25tki ale 31ki odnajdują się bardzo dobrze. Nie ma przesytu formy nad treścią. Osobiście jestem bardzo zadowolony i odpowiada mi uniwersalność tego zestawu. Naprawdę Dali Zensor w porównaniu do Pylonów zagrały bardzo przeciętnie. Przy pewnym poziomie głośności Zensory nie były tak skuteczne, a Pylony rozpościerały swoje skrzydła. Wiem, że to tylko moja opinia, ale dźwięk z Pylonów wydał mi się o wiele dojrzalszy, pełniejszy, cieplejszy. Może rzeczywiście to zasługa woofera. Zensory grały bardzo konturowo. Brakowało tej głębi. Oczywiście Zensory wydają się dużo ładniejszymi kolumnami i pięknie wpasowują się w nowoczesne budownictwo. Narzeczona wolała Zensory, ale tylko dlatego, że miały ładny biały lakier. Uważam, że Pylony są bardzo dobrze zestrojone i gorąco polecam w zestawieniu z elektronika NAD jeśli ktoś lubi długie odsłuchy i potrzebuje ciepłego brzmienia, a nie chirurgicznego dźwiękowego skalpela. Mam nadzieję, że w firmie Pylon chłopacy nie pójdą zbytnio w księgowość, ale skupią się na dobrej robocie za przystępną cenę. Życzę im tego by trochę zatrzęśli światkiem Hi-Fi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że Pylon to firma która nie stawia na rozwalenie konkurencji, bo to zwyczajnie w dzisiejszym świecie nie jest możliwe,ale zmierzają w dobrym kierunku,przynajmniej ja tak uważam.Piszesz Robert że masz dojrzały,pełny, ciepły przekaz i to właśnie daje Tobie elektronika Nada,ja zaś uwielbiam szczegółowość i to właśnie dostaję od elektroniki Yamahy która napędza topazy 20.Ja polecam niezmiennie posłuchanie produktów Pylona wszystkim którzy pragną fajnego brzmienia za przyzwoite pieniążki,współczuję zaś tym którzy się niepotrzebnie nakręcają lub są zwyczajnie nakręcani.:) Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.