Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  266 członków

Audio-gd
IGNORED

Klub Audio-gd


Groh
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Właśnie!Choruje na Anedio D2, ale z dostępnością problem, a z odsłuchem to już całkiem.Szukam wiec alternatywy na aplikacji 9018.Wiele bym dał zeby miec choć na chwile w domu trójkę : Calyx, Anedio i Audio-gd.

 

Kolega miał okazję porównywać MDAC i Anedio d2, podobno nie warto dokładać do tego drugiego.

 

Z kolei o porównanie NFB-1.32 do MDAC możesz zapytać Andy777:)

 

Ps. Też "chorowałem" na anedio d2, ale brak możliwości odsłuchu i całkowita niszowość tego DACa w UE spowodowała, że wypożyczyłem MDAC, posłuchałem i został.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość magicman77

(Konto usunięte)

jest jeszcze wyred 4 sound dac-2 i weiss 0202 ale ten drugi, to juz troche duzo za duzo dla mnie i podobno genialna implementacja na twisted pear audio, jednak trzeba sobie sporo porobic samemu DIY tam, ale cos za cos, za to cena smieszna jak na referencyjna implementacje 9018-tki ...

 

http://www.twistedpearaudio.com/digital/buffalo.aspx

 

http://lampizator.eu/LAMPIZATOR/REFERENCES/Buffalo%20DAC/BuffaloDAC.html

 

shunty na zasilanie + zegarek Crystek-a i podobno lepiej sie juz nie da z 9018, ale trzeba troche porobic samemu niestety tam ...

 

stopien analogowy oppo 95 jest podobno tak genialny, ze sam dan wright (z modwright) stwierdzil, ze nie ma sensu zeby tam grzebac, to samo tyczy sie sekcji cyfrowej, zegarkow itd, w dodatku oppo 95 ma normalne wejscia cyfrowe do dac-a, nie tylko CD+SACD+blu-ray i byl glownym konkurentem ostatniego ES-a sony XA5400ES, ktory dostal w stereophilu class A+ i wszedl pomiedzy levinsona, krella, wadie czy dcs-a, przy tak niskiej cenie za nowy egzemplarz

 

mialem go pewien okres czasu (xa5400es) i bylo to ciekawe zrodlo, aczkolwiek chwilami odrobine zbyt ostre i po "jasnej" stronie mocy

Edytowane przez magicman77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaciekawiłeś mnie tym Oppo.

Jak myślicie mógłby być lepszym rozwiązaniem niż Squeezebox Touch plus zewnetrzny DAC w cenie ok. 3000-5000 zł? ( mam na myśli głownie dźwięk z CD i plików (FLAC), video i inne bajery mnie nie interesują)

Edytowane przez zwykłybanan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość magicman77

(Konto usunięte)

nie sluchalem, na swiecie same zachwyty, ale wiadomo jak to z recenzjami ...

 

cena jest troche masakryczna w Polsce jak i w Europie, ale jest to mega uniwersalne zrodlo, gra wszystko co w nie wrzucisz, zapewne ze swietna klasa - jak dobrze zaimplementowana 9018 - super gladko i z niesamowita iloscia detali

 

chociaz z drugiej strony do 5k pln to mozna kupic nowke electrocompaniet ecd-1 i z pojedynczych dac-ow byl to najlepszy dac jaki slyszalem (nie liczac cd-kow) do tej kasy, ale wiadomo, kazdy ma inne preferencje ( u mnie podstawa to dobre granie fortepianu, wiolonczeli), slyszy inaczej

 

troche wyzej masz brystona bda-1, moze warto poszukac uzywki :D

Edytowane przez magicman77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To już wiem z Waszej strony.Interesuje mnie raczej Twoje zdanie i porównanie do podobnych kwotowo DAC-ów na innych kościach

Moim zdaniem jest to super DAC, ale to moje zdanie. Ty musisz sobie posłuchać. Za niedługo będziemy mieli gotowe studio odsłuchowe to zapraszam. Jakość tych urządzeń z tej półki, to już bardziej obija się o preferencje słuchacza, niż o cokolwiek innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość magicman77

(Konto usunięte)

Jakość tych urządzeń z tej półki, to już bardziej obija się o preferencje słuchacza, niż o cokolwiek innego.

 

ja odkad posluchalem orto widze, ze roznice miedzy dac-ami maja znikome znaczenie - one graja fanstatycznie z kazdego dac-a, to na dynamikach trzeba bylo rzezbic i kombinowac, byc moze wszystko za sprawa znieksztalcen jakie wprowadzaja dynamiki w proownaniu do planarow ...

 

calkiem inaczej sprawa ma sie ze skalowalnoscia orto o niskiej skutecznosci wraz ze wzrostem mocy i jakosci wzmacniacza, ciekawym rozwiazaniem jest glosnikowa emotiva a-100 z ktora testuja ludziska he-6, he-500 i wiele innych, a koszt nowego to 179$ w obecnej promo

 

byc moze zestaw he-6 i taki tani, ale dobrej jakosci amp glosnikowy rozgniecie wszystko bez wzgledu na dac-i, kable i cale inne sluchawkowe voodoo, tu po prostu gra muzyka i nic tego latwo nie zmieni, chyba ze jakis smieszny, slaby wzmacniacz sie podlacza to pozniej nie gra i nie ma prawa grac

 

sluchajac he-5le na ef5, pozniej na lyr, a nie majac jednak dostepu do glosnikowca, mialem wrazenie, ze sa w stanie przyjac nieskonczona moc, a im wiecej w nie wpakowac pradu tym bardziej porazajacy, zapierajacy dzwiek w piersiach i ciary na plecach

 

co ciekawe poziom znieksztalcen ciagle byl na niesmowicie niskim poziomie, przez co coraz chetniej czlowiek odkreca dalej i dalej, wrazenia poteguja caly spektakl, jednak to moze byc niebezpieczne na dluzsza mete i trzeba zachowac zdrowy rozsadek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy orto nie tyle jest ważny średni natężenie dźwięku (RMS) co piki które wzmacniacz musi przenieść dla zapewnienia dobrej dynamiki. Jak nam wiadomo słuchawki są mocno prądożerne i wymagają od wzmacniacza "luzu" w mocy. Nikt przy zdrowych zmysłach ( i uszach :) ) nie bedzie ich "pędził" 7 amperami non stop. Ale jak mamy dobrze zrobione nagranie, wykorzystujące pełną dostępną dynamikę medium cyfrowego (nie jak większość obecnie realizowanych, gdzie tak naprawdę dynamika mieści się w ostatnich 20 db skali cyfrowej), to docenimy możliwości przeniesienia mocy przez wzmacniacz. Podobne rozwiązania stosuje się na w profesjonalnym nagłośnieniu gdzie moc wzmacniaczy jest o 40% wyższa niż nominalna moc głośnika. Abstrahując od jakości jaką się uzyskuje w ten sposób i zdecydowanie większej podatności zestawu na kształtowanie barwy, jest to zdrowsze dla samych głośników i samych wzmacniaczy Nie ma nic gorszego dla cewki jak prąd stały, który to grzeje cewkę nie dając dźwięku. Taki prąd generuje przesterowany wzmacniacz, (nawet chwilowo przesterowywany w momencie pików i to nie do końca słyszalnych) Podobną zasadę należy stosować do słuchawek, ważne aby zawsze wzmacniacz miał zapas większy niż maksymalny prąd dla danej pary słuchawek i to nie tylko orto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość magicman77

(Konto usunięte)

Przy orto nie tyle jest ważny średni natężenie dźwięku (RMS) co piki które wzmacniacz musi przenieść dla zapewnienia dobrej dynamiki. Jak nam wiadomo słuchawki są mocno prądożerne i wymagają od wzmacniacza "luzu" w mocy. Nikt przy zdrowych zmysłach ( i uszach :) ) nie bedzie ich "pędził" 7 amperami non stop. Ale jak mamy dobrze zrobione nagranie, wykorzystujące pełną dostępną dynamikę medium cyfrowego (nie jak większość obecnie realizowanych, gdzie tak naprawdę dynamika mieści się w ostatnich 20 db skali cyfrowej), to docenimy możliwości przeniesienia mocy przez wzmacniacz. Podobne rozwiązania stosuje się na w profesjonalnym nagłośnieniu gdzie moc wzmacniaczy jest o 40% wyższa niż nominalna moc głośnika. Abstrahując od jakości jaką się uzyskuje w ten sposób i zdecydowanie większej podatności zestawu na kształtowanie barwy, jest to zdrowsze dla samych głośników i samych wzmacniaczy Nie ma nic gorszego dla cewki jak prąd stały, który to grzeje cewkę nie dając dźwięku. Taki prąd generuje przesterowany wzmacniacz, (nawet chwilowo przesterowywany w momencie pików i to nie do końca słyszalnych) Podobną zasadę należy stosować do słuchawek, ważne aby zawsze wzmacniacz miał zapas większy niż maksymalny prąd dla danej pary słuchawek i to nie tylko orto

 

lepiej bym tego nie ujal, szczegolnie gdy jest duza dynamika np w symfonicznych nagraniach ...

 

chodzi o to, zeby wzmacniacz mial ten zapas, a przez to szybko sie "zebral" jak jest skok i uderzenie, bo inaczej to zagra fatalnie, w sensie nie bedzie tej potegi, ogolnie transienty beda gorsze, bas, szybkosc i rozdzielczosc

 

najlepszym przykladem dla mnie ostatnio bylo podpiecie lezacych juz na polce hd600 do integry i odkrecenie jej troche - integra za grosze napedzila te sluchawki jak najlepszy wzmacniacz (i to za grosze) jaki po wielu latach mialem okazje posiadac, a moze i nawet z jeszcze wieksza energia i porazajaca szybkoscia, po prostu nie poznalem tych sluchawek, aczkolwiek hifimany, generuja lepszy dzwiek - scena jest niesamowita zarowno w glab i w szerz, bas jest zdecydowanie lepszy (faktura, teksturowanie), transienty i szybkosc fenomenalne i to juz na ef-5, a co ciekawe praktycznie brak znieksztalcen, ja bym nazwal hifimany przynajmniej he5le takimi hd600 na sterydach, czegos takiego dlugo szukalem po fatalnych sluchawkach typu t1, hd800 i roznych zamknietych, "basowych" sluchawkach, ktorych juz nawet nie bede komentowac, ale to sa tylko moje preferencje, na pewno nie wroce juz nigdy do dynamikow, bo nie tedy droga do prawdziwej muzyki

 

dlatego dobrze jest miec spory zapas na wzmacniaczu pomimo wydawac by sie moglo duzo nizszej maksymalnej mocy jaka moga przyjac sluchawki, roznica jest natychmiastowa i wrecz powalajaca i tak na prostym przykladzie juz widze ze wzmacniacze oddajace ponizej 0,5W na kanal dla 300Ohm i wiecej (dla hd600 300 Ohm jak spojrzymy na wykres impedancji w funkcji czestotliwosci to minimalna mozliwa rezystancja, normalnie skaczaca sporo wyzej), wooaudio 6 z pdps i sophia 274B ma wlasnie okolo 0,5W dla tej wartosci na kanal (nawet wiecej z lampami typu 6fd7) i to gralo juz tak, ze wlosy na plecach staja deba (moze nie jak zana deux, ale po prostu fenomenalnie i juz chcialem wracac do tego dzwieku po masie wydanej kasy i wielu porownaniach, na szczescie przez przypadek niejako posluchalem wlasnie hifimanow), wiekszosc popularnych wzmacniaczy zwykle posiada okolo 100-250mW dla takiego obciazenia, co jest nieporozumieniem - zeby wyciagnac potencjal tych sluchawek i taka moc ich dla mnie po prostu "nie rusza"

 

podobnie swietnie gral rudistor rpx-33 ev-08 z wyjscia H (bo L to pojechal po bandzie i zrobil jako H z podlutowanym rezystorem majac DF w glebokim powazaniu) i tam ta moc wyglada podobnie wiec znow sie potwierdza

 

to nawet mialoby sens, bo z tego co kojarze hd600 maja chyba cos okolo 300mW wiec mniej wiecej minimalna nadwyzka o jakiej pisales wychodzilaby wlasnie w ten desen, pomijam fakt tego, ze wzmacniacz powinien sie przy oddawaniu tej mocy "stabilnie" zachowywac i jest bajka

Edytowane przez magicman77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Ukazał się artykuł w portalu "High Fidelity" na temat NFB-7.32.

http://www.highfidelity.pl/@main-1527&lang=

Jak zwykle Pan Pacuła troche gmatwa w recenzji, ale czytając miedzy wierszami mógłby ten DAC wpasować się w mój system.

Groh - będzie kasa, będe miał NFB-7.32 "na uwadze" :)

Edytowane przez zwykłybanan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Tu wszyscy o dac'ach. Co prawda nie interesują mnie( na razie). Mam audionemesisa plus hiface two oraz SM6 i gra to nieźle. Jednak mnie interesują wzmacniacze. Może próbował ktoś szczęścia z takim wynalazkiem

http://www.4hifi.pl/audio-gd-master-10_4048.html i napisze jak to gra. Czy warto sobie tym zawracać głowę?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

To mój pierwszy post na tym forum. Z zainteresowaniem przeczytałem całość klubowej dyskusji na temat DAC-ów. Sam jestem zainteresowany zakupem i przyznam, że początkowo oferta Audio-gd wydała się bardzo obiecująca. Szczególnie więc uważnie przyjrzałem się wszystkiemu co napisano na stronie dystrybutora na temat modelu NFB 5.32. I tutaj wielkie moje zdziwienie i niezrozumienie koncepcji producenta. Dla mnie ten sprzęt wydaje się wielce niepraktyczny i niekomfortowy. Wstępne zapoznanie się z ogromnymi możliwościami i wybranie optymalnych ustawień wiąże się z nieustannym grzebaniem w jego wnętrzu, przestawianiem zworek ustawianiem filtrów i oversampilngu, zapamiętywaniem jaka cyferka na wyświetlaczu czemu jest przyporządkowana. Strasznie to wszystko siermiężne. Mam wrażenie, że sprzęt ten jest dedykowany do pewnej kategorii miłośników pięknego dźwięku którym w gruncie rzeczy bardziej podoba się przestrajanie, tuningowanie, porównywanie, testowanie i dysputy na ten temat, niż same słuchanie muzyki. Czy firma nie ma w planach modelu gdzie te wszystkie zabiegi z dostrajaniem sprzętu będą wyprowadzone na przedni panel bądź pilota. Szczerze powiedziawszy nie wyobrażam sobie czerpania przyjemności z porównywania efektów dźwiękowych jakie przy przesłuchiwaniu wielu płyt i plików muzycznych mogą dać różne nastawy, jeżeli wiąże się to z takim kombinowaniem. Dla mnie sprzęt hi-fi to oprócz obowiązkowej wysokiej klasy dźwięku również komfort i intuicyjna, prosta obsługa bez wgłębiania się w specyfikacje i grzebania pod pokrywą. W końcu nie każdy skrzypek musi być lutnikiem, że ujmę rzecz obrazowo. Czy w swoim spojrzeniu jestem odosobniony, czy może ktoś ma podobne wrażenie?

Jak to wygląda w praktyce?

I jeszcze pytanie jak się sprawuje wzmacniacz słuchawkowy w modelu 5.32, czy jest on rzeczywiście bardzo dobry, bo coś mało o nim pisano, Dla mnie słuchawki to podstawa.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ! Dołączam się :) integra jest bardzo ciekawa,a patrząc na nowy cennik,sopre rabaty ! można się szarpnąć na taki sprzęcik.

Podejrzewam,że nikt nie ma tej integry w naszym kraju.Pytałem Grocha jakis czas temu,nie mieli jej na stanie.

Budowa na miarę piecyka za jakieś 25 kzł w naszych realiach.

Chętnie bym porównał z Baltlabem Endo 2 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie na stanie nie ma. Kupowałem już bezpośrednio parę razy z HK wszystko ładnie, pięknie, Chińczycy odpisują na każde pytanie, ale w takiej cenie to już i w używkach poprzebierasz i można coś kupić z sensem. Nazbierało mi się w domu tych wzm. pomyślałem czas chyba wszystko sprzedać i kupić raz a pożądnie i skończyć z tym szukaniem raz na zawsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam wrażenie, że sprzęt ten jest dedykowany do pewnej kategorii miłośników pięknego dźwięku którym w gruncie rzeczy bardziej podoba się przestrajanie, tuningowanie, porównywanie, testowanie i dysputy na ten temat,

Jako uzytkownik mogę powiedzieć,że wcale tak nie jest.Mam przetwornik od jakiegoś czasu i nawet nie próbowałem go rozkręcać,przestawiać zworki czy cokolwiek wymieniać.Trochę mieszałem z oprogramowaniem,ale to w komputerze.

Najważniejsze to wiedzieć,co się ma :) a konkretnie,jak jest ustawiony dac.Jak dla mnie istotny jest tryb oversamplingu (domyślnie NOS) oraz odbiornik (WOLF).Konkretnie Ref 5.32 gra u mnie i nie widzę powodu,żeby grzebać w nim,bo gra kapitalnie.Testuje sobie owszem,kabelki cyfrowe,napędy ,wymiana sieciówek itp.Ostatnio podpiąłem IC Harmonixa 101 GP ,pożyczonego oczywiście :) Super zabawa.Sprzęt Audio Gd jest dla każdego i to,że daje możliwośc zmiany pewnych ustawień nie jest jego wadą.Sam mam problem ze zmianą oprogramowania odbiornika usb,więc nie ruszam go,na razie :) Bo nie mam cisnienia,ten software ,który mam działa dobrze.Działa bez problemu.Jednym słowem,sprzęt normalny z możliwością upgrade,co jest rzadkością na rynku audio.

Wzmacniacze słuchawkowe Kingwy to już legenda.Sam mam dylemat,który wybrać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

baltfan

A nie masz wrażenia, że coś przez to tracisz, że nie wykorzystujesz możliwości sprzętu na maksa ( w końcu za to zapłaciłeś). Ja nie miał bym nic przeciwko wypróbowaniu różnych opcji, nie jestem dogmatykiem jeżeli chodzi o wierność i nieskazitelność przekazu. Sprzęt ma grać jak najlepiej i mało mnie interesuje co myślą o podkręcaniu wyznawcy dziewiczego dźwięku. Jednak nie chcę tego robić jak chirurg czy mechanik samochodowy, dla mnie taka koncepcja jest niezrozumiała, tak trochę jak składanie mebli kupionych w Ikei

.

Co do wzmacniacza, to miałem na myśli wzmacniacz wbudowany w modelu 5.32. Jak on się sprawuje? Słyszałem, że gra bardzo neutralnym dźwiękiem i zastanawiam się czy na przyszłość trzeba będzie się zaopatrzyć w alternatywny, lampowy wzmacniacz słuchawkowy do muzyki kameralnej i klimatycznych wokali, czy... no właśnie, wystarczy się przemienić w pana Słodowego (może aluzja nieczytelna, minęło już tyle lat) i samemu majsterkować przy sprzęcie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mastera 10 mamy na stanie jak by co. Zapraszam na odsłuch :) Z pożyczeniem byłby problem gdyż wazy prawie 50 kg i trochę się boje wysyłać go wielokrotnie kurierem :p, aczkolwiek jak ktoś przyjedzie sam po odbiór, to nie bedzie problemu. Zresztą zawsze można coś wymyślić... :) np. wysłać na palecie.

 

Model NFB-5.32 mamy w ciągłej sprzedaży, są sztuki odsłuchowe i można pożyczyć. Akurat NFB-5.32 ma dodatkowy obwód dla "zewnętrznego" OPA. Audio-GD produkuje trzy rodzaje "opów" Dwa z nich zabarwiają dźwięk (jeden na ciemny-lampowy, drugi na jaśniejszy-przestrzenny). Nie stoi nic na przeszkodzie aby samemu dobrać OPA z innej firmy, pod własne preferencje brzmienia. Wzmacniacz słuchawkowy ma naprawdę dobry. Skonstruowany na swietnych tranzystorach z osobnym zasilaniem (żadnych scalaków :) ).

 

Wydaje mi się ze możliwość jaką daje Audio-GD, wykorzystania wszystkich opcji dostępnych dla danego D/A, jest dobrą i przemyślaną strategią. Mało która firma produkująca DAC`e na Wolfsonie daje takie możliwości Kość ta została tak zaprojektowana i jej opcje można dobrać do własnych preferencji. Posiada trzy rodzaje filtrów cyfrowych i opcje oversamplimgu. Jak kogoś nie interesują owe opcje, to wystarczy ze na wyświetlaczu ustawi opcje 1 i po problemie... Przy tym parametrze chodzi większość DAC`ów produkowanych na D/A Wofsona WM8741 (nie mylić z Wolfsonem WM8742 który to jest zubożoną wersją WM8741 - ztąd zapewne powstała wersja WM8742, bo mało któremu z producentów chciało się wykorzystywać wszystkich możliwości WM8741). Po za tym reszta opcji ustawianych wewnątrz poprzez zworki musi być konfigurowana przy wyłączonym DAC`u. Gdyby były przełączniki na wierzchu, mogło by dojść do przypadkowego przełączenia i uszkodzenia sprzetu, Konfigurowanie ich na co dzień nie ma sensu. Robi się to z reguły raz, skręca i po problemie :)

 

Oprogramowanie USB wszystkich X.32 mozna "updatować" po przez wgranie nowego softu z PC. Soft potrzebny na naszej stronie w zakładce wiedza. Popełniłem film instruktażowy... Za niedługo udostępnię na YT. Linka zamieszczę na forum .,Aczkolwiek jak brzmi stara maksyma informatyków... Jak coś działa to cud Boski i nie należy tego ruszać...:)) Jak już to polecam Firmware nr 3 :)

 

Link do filmu z aktualizacją Firmware.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie masz wrażenia, że coś przez to tracisz, że nie wykorzystujesz możliwości sprzętu na maksa

Cześć ! W kwestii ustawień ,raczej niewiele one wniosą.Moim zdaniem są optymalne.Z moich doświadczeń wynika,że spory postęp daje zastosowanie lepszego interkonektu cyfrowego oraz transportu.Ja skupiam się na wejściu spdif,gdyż daczek Ref5.32 zdecydowanie lepiej gra z cd.Oversamplingu nie włączam,bo ograniczę się do plików wave.Jedynie co,można by wyłączyć pętlę PLL.Powiem szczerze,nie mam nawet czasu na takie eksperymenty :) Ciekawsza jest mozliwość prawdziwego upgrade.Audio Gd oferuje gotowe elementy;jak zegar TCXO,jak stopnie analogowe na opa,okablowanie lepsze,albo gniazdko BNC za 20 $ :) no i płytki odbiorników sygnału cyfrowego.

Oprogramowanie USB wszystkich X.32 mozna "updatować" po przez wgranie nowego softu z PC

A ta możliwość jest najlepsza :) Czekałem na nią.Mam juz aplikację gotową do użycia.Poczekam jednak do momentu,jak zmienię kompa z nowym systemem.To firmware,które jest działa mi bez zająknięcia (Vista 32Bit/KS out/Foo 1.15) i nie chcę mieszać.Kabelek usb DH-Labs (nowy nabytek) wniósł swoje w poprawie odtwarzania po usb.Uzywam komputera jako źródła do słuchawek i tu zadowala mnie w 100%.

Niebawem być może ,stanę się posiadaczem kultowego :) C2C .Zdam relację oczywiście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od niedawna posiadam NFB 5.2, właśnie dokupiłem OPA MOON (wcześniej miałem SUN) i zabawa jest fajna — z OPA brzmi gorzej, ale dźwięk z moich słuchawek AKG Q701 dla niektórych płyt jest zbyt analityczny, więc przełączenie na OPA MOON może dawać przyjemniejszy dźwięk (dot. głównie rocka), mam wrażenie (nie mierzyłem), że przycisza średnie i średnio-wysokie. Znalazłem tylko jedną płytę, która zyskała dzięki OPA SUN — właśnie wydana reedycja Zespołu gitar elektrycznych.

Różnice ustawień filtrów trudno usłyszeć, oversampling trochę bardziej (najwyraźniejsza jest różnica przy przełączeniu z 3 na 4, czyli zmiana overamplingu 2× na 4×), choć ciekawe, ze z OPA MOON wyraźniej niż bez słychać różnice filtrów przy oversamplingu 8× (ustawienia 72, 82, 92).

Obsługa tego na NFB rzeczywiście jest bardzo niewygodna, ale da się przeżyć, czasem trzeba kliknąć kilka razy, by uzyskać odpowiednie ustawienie, ale jeśli ktoś nie lubi takiego grzebania, to wystarczy raz ustawić dobre ustawienie, np. 61L i używać potem tylko pokrętła potencjometru (albo jeszcze wyboru źródła).

Edytowane przez mtu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK.

Dzięki wszystkim za odzew.

Z tego co piszecie wynika, że filtry i oversampling to takie czary mniejszego kalibru. W sumie żadnego wielkiego przełomu nie wnoszą. Pokrywa się to z moimi odczuciami podczas użytkowania kart dźwiękowych Sound Blaster na kompie. Na początku człowiek kombinuje, ustawia efekty, powiększa przestrzeń, podkręca bas. Jednak po niedługim czasie powraca do ustawień najprostszych.

 

A tak z ciekawości słuchał ktoś przez DAC 5.32 na słuchawkach Sennheisera, (ja mam model HD 595), dobrze się zgrywają?

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To znowu ja.

 

Mam pytanie do Groha (poczytałem trochę jego konkretnych wypowiedzi na forum), oczywiście inni też mogą się wypowiedzieć. Czy do słuchania muzyki tylko i wyłącznie na słuchawkach (wcześniej, teraz i na wieki wieków) Dac 5.32 jest optymalnym rozwiązaniem w tej klasie cenowej. Czy lepiej wydać trochę więcej i kupić osobno Dac i wzmacniacz słuchawkowy?

 

Podłączać to będę pod komputer (częściej) i CD (rzadziej) nie potrzebuję więc stu rodzai wyjść i wejść.

 

Generalnie preferuję dobrych chińczyków ze względu na stosunek jakości do ceny, zasadniczo nie wprowadzają podatku od legendy.

 

Słucham muzyki bardzo różnorodnej. Od Chopina, Haydna, Bacha po Rihanne, Pink, Avril Lavigne. Zachaczam o AC/DC, Judas Priest, King Crimson, Pink Floyd aż po Diane Krall, Barbrę Streisand, Justynę Steczkowską; że już nie wspomnę o Klausie Schulzu czy Kraftwerk i od czasu do czasu dark ambient i industrial. To tylko tak przekrojowo. Potrzebuję więc w miarę uniwersalnego sprzętu.

 

Nie jestem audiofilem jednak jak słucham to słucham i napawam się dźwiękiem. Nie gotuję przy okazji obiadu, nie odkurzam dywanu, nie przeglądam czasopism. Leżę i słucham godzinę, dwie... cztery. Sprzęt ma mi wystarczyć na długo, nie zamierzam za pół roku go zmieniać na lepszy.

Ogólnie DAC 5.32 zapowiada się zachęcająco (choć funkcji przedwzmacniacza nie wykorzystam) ale może są jakieś inne lepsze rozwiązania.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć gerhard68

Myślę,że do twoich słuchawek w zupełności wystarczy NFB 5.32,jednak ja bym wypróbował model Compas 2,który ma ciut lepszą sekcję wzmacniacza słuchawkowego,ma wejście sygnału analogowego ,czego nie ma 5.32 i tzw. przelotkę (patrz ścianka tylna urządzeń).Patrząc na parametry wzmacniacza słuchawkowego,tu teoretycznie Compas 2 jest lepszy.

Dochodzą jeszcze preferencje dźwiękowe.Senki 595 z 50 ohm impedancją będą bez problemu napędzone przez oba urządzenia z racji sporej mocy w tym rejonie impedancji.Tu Compass szczyci się 300mW w czystej klasie A.

Ja bym sprawdził jeszcze jak wogóle Senn zagra z tymi wzmacniaczami.Po prostu pożycz i sprawdź.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :)

@gerhard68

Szczerze mówiąc Compass jest stworzony dla "grzebaczy". Ma duże możliwości konfiguracji włącznie z wymianą D/A (Wolfson/Sabre). Widząc twoją niechęć do rozkręcania sprzętu :)) lepszym rozwiązaniem w twoim przypadku bedzie NFB-5.32. Jego wzmacniacz w zupełności wystarczy dla twoich słuchawek. Pomijając naprawdę świetną jakość przekazu, jego moc wystarczy z dużym naddatkiem.

 

Moja "przygoda" z Audio-GD zaczęła się właśnie od NFB-5.2 ściągniętego prosto od producenta. Nie spodziewałem się ze ten sprzęt zagra tak dobrze. Używam go do napędzania DT770pro 250 Ohm i DT990pro 600 Ohm. W obu przypadkach sprawdza się świetnie :)) Moim zdaniem w tym przedziale cenowym nie znajdziesz nic lepszego ( i to jest pogląd jaki miałem jeszcze przed "związkiem" z 4HIFI ). Zachodni producenci za samą obudowę w pełni aluminiową i zasilanie skonstruowane z 8 grup stabilizatorów, zapewne zażyczyli by sobie równowartość NFB-5.32 :)) Nie będę się rozpisywał na temat dźwięku itp. bo sam możesz ocenić jakość. Mamy sztuki odsłuchowe, bez problemu możesz u nas pożyczyć do testów w domowym zaciszu i podjąć decyzje. Nie wiem jaki masz budżet na sprzęt ale jak byś rozpatrywał zakup osobno DAC`a i wzmacniacza słuchawkowego to zwróć uwagę na NFB-6 i np. NFB-3.32 (jest obecnie w super cenie :) :) NFB-6 to wyższa półka w pełni zbalansowanego preampa, wykonanego jak wszystkie obecnie produkowane urządzenia w technologii ACSS, Bardzo uniwersalna konstrukcja z możliwością napędzania bardzo wymagających słuchawek elektrostatycznych. Ma możliwość podłączenia kilku źródeł analogowych we wszystkich standardach, sterowanie pilotem. Oczywiście jak wszystkie urządzenia A-GD volum sterowany pasywnie. Jak rozumiem jesteś miłośnikiem słuchawek ( tak jak ja :) ), to zapewne zapragniesz mieć jakieś orto. Dla tego zwracam Ci uwagę na NFB-6. Podobne możliwości w zbliżonej cenie (pomijając wejścia analogowe) ma DAC NFB-10.32

 

Sam się raczej nie wypowiadam na temat jakości sprzetu Audio-GD, gdyż mogę zostać odebrany jako nieobiektywny z racji mojej pracy. Jak byś miał jakieś inne pytania to chętnie odpowiem.

 

Zdjęcia NFB-6 i NFB-6 z NFB-17,32:

post-45171-0-87096200-1358889332_thumb.jpg

post-45171-0-62856000-1358889339_thumb.jpg

post-45171-0-19016400-1358889343_thumb.jpg

post-45171-0-39553400-1358889350_thumb.jpg

post-45171-0-86750700-1358889355_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Groh, takie pytanie. Funkcja "gain" podbija sygnał chyba o 6 dB. Można to jakoś zmienić?

A o jakim modelu myślisz? W przypadku NFB-5.32 to 12db. No i w przypadku Audio-GD nie ma co mówić o podbijaniu. Konstrukcja volumenu wszystkich produktów A-GD jest pasywna, wiec opcja gain L to tłumienie względem trybu H - ale to tak na marginesie :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10.2

 

Na wszystkich modelach słuchawek jakie miałem podpięte pod ww wzmacniacz, w trybie H dźwięk wydawał mi się lekko pogrubiony, jak byśmy włączyli układ podbicia basów (oczywiście w dużo mniejszej skali). Na L zawsze było lepiej, ale nie na wszystkich słuchawkach można "poszaleć" na L (czasem skala się za szybko kończy). I mam wrażenie, że H nie jest kontynuacją L.

 

Faktycznie tak może być, czy to tylko moje "przesłyszenia"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może tak być. To kwestia wysterowania wzmacniacza słuchawkowego, a tak naprawdę wysterowania słuchawek przez wzmacniacz. Jedna ja wole H przy swoich DT770pro 250OHM. Przy L jest za mały zapas mocy. Jakich słuchawek używałeś? (tak z ciekawości :) ) Myślę ze jak preferujesz łagodny dźwięk to powinieneś rozglądnąć się za odpowiednimi słuchawkami. Poszukaj czegoś w AKG lub Koss.

Możesz też wykorzystać wzmacniacz zbalansowany, który znajduje się w twoim DAC`u. Jednak to wymaga ingerencji w kabel słuchawkowy. Co do kontynuacji H i L to można znaleźć taki punkt przy włączonym H gdzie kończy się L.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AKG k701, Audio Technica ATH-AD1000, Beyerdynamic 990 EDITION (250), Beyerdynamic T-70, Beyerdynamic 990 PRO (250), Hifiman HE300 i denony AH-D2000.

 

Najlepiej zgrało mi się z tymi ostatnimi i to one aktualnie teraz grają. Spokojnie mogę się poruszać po całej skali L (najczęściej 11) i jest ok. Na H nawet nie przełączam, bo na 5 już jest strasznie głośno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.