Skocz do zawartości
IGNORED

Testy ABX


Piotr Ryka

Rekomendowane odpowiedzi

 

I byłoby naprawdę super, tylko miałem ostatnio sieciówkę za parę tysięcy i moja za pięćset złotych bardziej mi odpowiadała.

I tu Cię doskonale rozumiem. Rozsądek u ludzi posiadających wiedzę na dany temat buntuje się przeciwko takim jawnym nadużyciom marketingowym. Do kształtowania parametrów prądu sinusoidalnie zmiennego służą falowniki i inne ustrojstwa a nie kawałek druta:)

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/96381-testy-abx/page/15/#findComment-2559669
Udostępnij na innych stronach

Dowiedziałem się wczoraj (z filmu na TV Planete) ciekawej rzeczy. Eksperyment z użyciem rezonansu magnetycznego wykazał, że mózg znacznie bardziej aktywuje ośrodek przyjemności kiedy ocenia rzecz drogą względem taniej. W eksperymencie osoba leżąca w rezonatorze piła przez rurkę na przemian czerwone wino za 90 i 10 dolarów. Przy winie za 90 ośrodek przyjemności aktywizował się mniej więcej dwa razy bardziej. (Rezonans pokazuje, które komórki silniej pobierają tlen, czyli są bardziej aktywne.) Chwyt polegał na tym, że wino w obu przypadkach było jednakie, czyli osobę testowaną świadomie wprowadzano w błąd.

Ma to swoje wady i zalety. Ponad wszelką wątpliwość dowodzi faktu ulegania sugestii. Testowany przyjmował za rzecz oczywistą, że wino droższe powinno być lepsze i jego organizm bez udziału świadomości samorzutnie nastawiał się na większą gratyfikację, w efekcie odbierając to rzekomo lepsze wino jako smaczniejsze. Jednakże, co warto podkreślić, testowany faktycznie odczuwał lepszy smak, a nie tylko ulegał złudzeniu. Obiektywnie wino było to samo, ale subiektywnie przyjemność z "droższego" większa.

Eksperyment, jak każdy, miał swoje ograniczenia. Osoba testowana nie była pytana o lepszość, tak więc nie miała powodu podejrzewać, że wino droższe może być gorsze. Była także osobą, jak to się mówi, z ulicy, a nie znawcą win. Wynik ukazał jedynie, że faktycznie ulegamy sugestiom, co niczym odkrywczym nie jest, ale jednocześnie ujawnił stojący za tym fizjologiczny mechanizm, co jest cenne.

 

Inne ciekawe stwierdzenie padające w filmie, to sugestia występujących w nim badaczy, że tak naprawdę tylko 1% (słownie: jeden procent) tego czego doświadczamy w życiu codziennym, to świeże dane zmysłowe. Cała reszta to wypracowane przez mózg schematy. Można zatem powiedzieć, że tak naprawdę żyjemy w świecie własnej fikcji, prawie zupełnie nie zwracając uwagi na to co się dzieje.

 

Widzisz ja podałem kilka ciekawych książek a Ty na TV Planete oglądasz program o podstawowych kwestiach i przedstawiasz to jako wielkie rewelacje. Wybacz ale czuje się po prostu lekko załamany takim rozwojem wydarzeń. Naprawdę polecam przytoczone tytuły dowiesz się więcej a i wiedza usystematyzowana.

 

Najpierw autoprezentacja na epistemologa, wzmianka o katedrze na UJ a potem się książek czytać nie chce???

Czy tak to odbierać?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/96381-testy-abx/page/15/#findComment-2559670
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Ludzie faktycznie slysza kable, ale nie dlatego, ze jedna miedz gra inaczej od drugiej, ze gra oplot, czy wtyk. Slysza, bo zmian na lepsze oczekiwali (bo one zawsze im graja lepiej), bo ulegli marketingowi, bo zakodowano w nich sugestie.

 

Zupełnie pomijasz częste relacje (tutaj, na forum), gdy ktoś po przesłuchaniu drogiego i wyraźnie tańszego sprzętu, kabla itp. stwierdzał, że droższy grał gorzej.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/96381-testy-abx/page/15/#findComment-2559673
Udostępnij na innych stronach

Tu się niestety zupełnie nie mogę zgodzić. Uleganie sugestii uleganiem sugestii, jednak idąc na oślep tym tropem dochodzimy do wniosku, że rzeczy drogie zupełnie się od tanich jakością nie różnią, tylko cena i renoma marki sprawiają, iż są przez ludzi postrzegane inaczej. Jestem całkowicie spokojny o to, że nabywszy butelkę Bordeaux klasy "Grand cru" (oczywiście pod warunkiem, że byłaby oryginalna i właściwie przechowywana), nie miałby kolega najmniejszego problemu ze wskazaniem jej jako lepszej w ślepym teście od Bordeaux za 15 zł z Biedronki. I podobnie jestem najzupełniej spokojny, że słuchawki Sennheiser Orfeusz w takim ślepym teście wypadłyby u kolegi dużo lepiej niż Sennheiser HD 650 czy nawet HD 800. Mam w tej chwili w domu Sennheisera HD 800 i bardzo zacny do nich wzmacniacz. I gra to bardzo przyjemnie. Jednak Orfeusz to to nie jest i dlatego zdecydowanie bardziej podobają mi się własne K1000 i tylko ich słucham, a gdybym miał Orfeusza, byłoby fifty-fifty. (K1000 są tańsze od HD 800.)

 

Słuchawki, smaki, kolumny.... to ludziom nie sprawia wielkich problemów. Nie chciałem aby zrozumiano mnie w ten sposób, że tylko cena i marka definiuje jakość, jednak bardzo często tak jest. Dźwięk ze słuchawek, z głośników to sprawy tak oczywiste, że nie trzeba się nad tym zastanawiać. W przypadku win nie wiem. Pewnie odróżniłbym smaki, jedno jest mniej cierpkie, drugie bardziej, jednak jako laik w tych klimatach, mógłbym nie zgadnąć które jest tym lepszym i droższym, bo być może bardziej by mi podszełdł smak biedronki. Trufle są bardzo drogie i rzadkie, ale w smaku przypominają czosnek. Nie jest to jakiś rewolucyjny smak, a cena wynika z trudności ich pozyskiwania, nie da się ich posiać jak rzeżuchy. Pisząć powyższe, miałem na myśli kable, gdzie ani materiały, ani użyte technologie, nie są warte tysięcy. Wino leżakuje, potrzeba czasu, miejsca, żeby je składować. Raz te zbiory są lepsze, innym razem gorsze, setki czynników składają się na fakt, aby stworzyć wino klasy premium. Rzadkie brylanty, delikanty jedwab, tanzanity, kosmiczne technologie etc. Wiele spraw luksusowym ma swoje uzasadnienie w cenie. Kabel bardzo drogi, jest droższy w wykonaniu jak ten tani, ale ta drogość nie przekłada się na wykwintność dźwięku. To tylko moja opinia. To zupełnie jakby do butów wpleść złote sznurówki. Ich cena wzrośnie, ale poza lepszm samopoczuciem nie zwiększy się komfort ich noszenia. I dla mnie takim zjawiskiem są kable. Grube jak noga słonia z 20 krotnym oplotem, doprawdy nic z nich nie wynika.....

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/96381-testy-abx/page/15/#findComment-2559689
Udostępnij na innych stronach

Widzisz ja podałem kilka ciekawych książek a Ty na TV Planete oglądasz program o podstawowych kwestiach i przedstawiasz to jako wielkie rewelacje. Wybacz ale czuje się po prostu lekko załamany takim rozwojem wydarzeń. Naprawdę polecam przytoczone tytuły dowiesz się więcej a i wiedza usystematyzowana.

 

Najpierw autoprezentacja na epistemologa, wzmianka o katedrze na UJ a potem się książek czytać nie chce???

Czy tak to odbierać?

 

Wiesz jestem dosyć cierpliwy, jednak twoje czepianie się jest dosyć irytujące. Wypisać ci listę bardzo ważnych książek, których na pewno nie czytałeś, od "Traktatu o naturze ludzkiej", "Krytyki czystego rozumu" i "Struktury nauki" poczynając? Badania, o których była mowa w filmie są dosyć świeże, podobnie jak cała metoda mapowania mózgu rezonansem magnetycznym. Zajmij się swoją statystyką i daj innym spokojnie rozmawiać.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/96381-testy-abx/page/15/#findComment-2559707
Udostępnij na innych stronach

jak czytam te wszystkie tytuły mądrych książek i uświadamiam sobie że ich nie czytałem to popadam w depreche....

Pora umierać...jak mówiła Szaflarska w świetnym dramacie o tym samym tytule.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/96381-testy-abx/page/15/#findComment-2559708
Udostępnij na innych stronach

Słuchawki, smaki, kolumny.... to ludziom nie sprawia wielkich problemów. Nie chciałem aby zrozumiano mnie w ten sposób, że tylko cena i marka definiuje jakość, jednak bardzo często tak jest. Dźwięk ze słuchawek, z głośników to sprawy tak oczywiste, że nie trzeba się nad tym zastanawiać. W przypadku win nie wiem. Pewnie odróżniłbym smaki, jedno jest mniej cierpkie, drugie bardziej, jednak jako laik w tych klimatach, mógłbym nie zgadnąć które jest tym lepszym i droższym, bo być może bardziej by mi podszełdł smak biedronki. Trufle są bardzo drogie i rzadkie, ale w smaku przypominają czosnek. Nie jest to jakiś rewolucyjny smak, a cena wynika z trudności ich pozyskiwania, nie da się ich posiać jak rzeżuchy. Pisząć powyższe, miałem na myśli kable, gdzie ani materiały, ani użyte technologie, nie są warte tysięcy. Wino leżakuje, potrzeba czasu, miejsca, żeby je składować. Raz te zbiory są lepsze, innym razem gorsze, setki czynników składają się na fakt, aby stworzyć wino klasy premium. Rzadkie brylanty, delikanty jedwab, tanzanity, kosmiczne technologie etc. Wiele spraw luksusowym ma swoje uzasadnienie w cenie. Kabel bardzo drogi, jest droższy w wykonaniu jak ten tani, ale ta drogość nie przekłada się na wykwintność dźwięku. To tylko moja opinia. To zupełnie jakby do butów wpleść złote sznurówki. Ich cena wzrośnie, ale poza lepszm samopoczuciem nie zwiększy się komfort ich noszenia. I dla mnie takim zjawiskiem są kable. Grube jak noga słonia z 20 krotnym oplotem, doprawdy nic z nich nie wynika.....

 

Nie zakładałem tego wątku pod kątem kabli, w szczególności kabli zasilających. Dla mnie ten temat pozostaje otwarty, to znaczy nie prowadziłem nigdy takich bardzo serio testów kabli zasilających. Tu by naprawdę trzeba mieć dwa zdublowane systemy, inaczej tego nie widzę. Zdarzyło mi się wprawdzie bardzo niedawno używać drogiego kabla zasilającego i bez świadomości, że to jego wina (nie przyszło mi do głowy), odbierałem własny system jako dziwnie i dość nieprzyjemnie grający. Wypiąłem go by odesłać, wpiąłem własny i po raz pierwszy od tygodnia usłyszałem znakomite brzmienie. Przyznam, że lekko mnie to zaszokowało i wcześniejszy sceptycyzm co do wpływu sieciówek na brzmienie natychmiast ze mnie wyparował. Ale nie będę o niczym wyrokował na podstawie takiej pojedynczej impresji. Jakiś czas temu używałem topowego Acrolinka za wielkie pieniądze, wpinając go w miejsce własnej nędzy (PAL) za kilkaset złotych. Odniosłem wówczas wrażenie, że drogi kabel nadawał brzmieniu więcej połysku i przenikliwości, ale nie było to nic specjalnie godnego uwagi, a już na pewno nie za te pieniądze. Mogło to też być w całości złudzeniem. Testowałem też Power Plant i jest o tym na Stereo Underground.

 

Co do cen kabli, to na przykład Nordost tłumaczy je czystością użytych przewodników. (

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ) Bardzo czysta miedź czy srebro są bardzo drogie. Z kolei Tara stosuje w najdroższych kablach izolację próżniową i nawet dodaje odpowiednią pompę. (

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ) Ceny są abstrakcyjne, ale jak kogoś stać? Są na świecie rzeczy droższe i dużo bardziej szkodliwe. Na przykład polowania na słonie.

 

Ogólnie rzecz biorąc rzeczy luksusowe i bardzo drogie mogą się od zwykłych właściwie nie różnić wartością użytkową Przeciwsłoneczne okulary od Blvgari za cztery tysiące złotych są tego dobrym przykładem. Ale inne różnią się zasadniczo. Naciskanie pedału gazu w Porsche to nieco inna zabawa niż we Fiacie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/96381-testy-abx/page/15/#findComment-2559749
Udostępnij na innych stronach

Są na świecie rzeczy droższe i dużo bardziej szkodliwe. Na przykład polowania na słonie.

 

 

W pełni podzielam!! Polowanie na zwierzaki dla przyjemności zabijania jest podłe!!

Nie znoszę myślistwa i tego głupiego gadania że to sport,że dla dobre zwierzyny,

nazywanie połamanych nóg zwierząt badylami a krwi...farbą!Ohydne hobby degeneratów!!

Kupowanie kabli to przy tam jak...działalność charytatywna.... :-)

Miałem już kilka scysji z myśliwymi. Jeden na imprezie Sylwestrowej chwalił się, że lata do

Rosji i strzela z helikoptera do zwierzaków z karabinu snajperskiego uzbrojonego w noktowizor

i inne bajery a potem dla jaj wrzuca granaty do gawr śpiących niedźwiedzi!!

Tak mnie wkur...ił że doszło do awantury i szybko z żoną ewakuowali się z imprezy.

 

Innym razem sprzedawałem motocykl i przyjechał go oglądać jakiś super VIP z Koszalina.

Nadęty bufon i głupi zaczął się chwalić swoim podłym hobby i to był jego błąd.

Byłem razem z kumplem który też jest psiarzem i kociarzem i razem wyrzuciliśmy gościa

z posesji. Było krótko...won z posesji, nie lubimy myśliwych i żaden morderca nie będzie

jeździł na moim bike-u.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/96381-testy-abx/page/15/#findComment-2559760
Udostępnij na innych stronach

Słonie mają mózgi większe niż ludzie. Pamiętają rzeczy, które zdarzyły się przed kilkudziesięciu laty i prawdopodobnie mają świadomość własnej przemijalności. Kiedy pomyślę, że ten sk***ysyn Roosvelt z wózka inwalidzkiego zastrzelił dla przyjemności kilkaset słoni, to bym kutasa gołymi rękami rozjebał. I obecnego króla Hiszpanii też.

 

Przepraszam za język, ale kiedy o tym myślę to mnie ponosi.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/96381-testy-abx/page/15/#findComment-2559779
Udostępnij na innych stronach

Słonie mają mózgi większe niż ludzie. Pamiętają rzeczy, które zdarzyły się przed kilkudziesięciu laty i prawdopodobnie mają świadomość własnej przemijalności. Kiedy pomyślę, że ten sk***ysyn Roosvelt z wózka inwalidzkiego zastrzelił dla przyjemności kilkaset słoni, to bym kutasa gołymi rękami rozjebał. I obecnego króla Hiszpanii też.

 

Przepraszam za język, ale kiedy o tym myślę to mnie ponosi.

 

Czuję tak samo!! Ten gnojek Juan Carlos nabawił się na tych polowaniach poważnej kontuzji, chyba coś z biodrem i choć

nigdy nie życzę nikomu źle to pamiętam że cieszyłem się że cierpi za biedne zwierzaki.

Nie wiedziałem że roosevelt był takim gnojem.Może dlatego los go pokarał wózkiem.

Wierze że w następnych wcieleniach będzie musiał zapłacić za swoje czyny.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/96381-testy-abx/page/15/#findComment-2559797
Udostępnij na innych stronach

Sly30 pewnych rzeczy nie można w życiu wyprostować, pewnych rzeczy żałujemy i myślę że to jest wtedy w porządku.

 

Króla Hiszpanii jako rozumne istoty potraktujmy w związku z tym ulgowo i po dżentelmeńsku nie podając mu ręki!

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/96381-testy-abx/page/15/#findComment-2559872
Udostępnij na innych stronach

 

 

W pełni podzielam!! Polowanie na zwierzaki dla przyjemności zabijania jest podłe!!

Nie znoszę myślistwa i tego głupiego gadania że to sport,że dla dobre zwierzyny,

nazywanie połamanych nóg zwierząt badylami a krwi...farbą!Ohydne hobby degeneratów!!

Kupowanie kabli to przy tam jak...działalność charytatywna.... :-)

Miałem już kilka scysji z myśliwymi. Jeden na imprezie Sylwestrowej chwalił się, że lata do

Rosji i strzela z helikoptera do zwierzaków z karabinu snajperskiego uzbrojonego w noktowizor

i inne bajery a potem dla jaj wrzuca granaty do gawr śpiących niedźwiedzi!!

Tak mnie wkur...ił że doszło do awantury i szybko z żoną ewakuowali się z imprezy.

 

Innym razem sprzedawałem motocykl i przyjechał go oglądać jakiś super VIP z Koszalina.

Nadęty bufon i głupi zaczął się chwalić swoim podłym hobby i to był jego błąd.

Byłem razem z kumplem który też jest psiarzem i kociarzem i razem wyrzuciliśmy gościa

z posesji. Było krótko...won z posesji, nie lubimy myśliwych i żaden morderca nie będzie

jeździł na moim bike-u.

 

Sly, to jest nas dwóch! Cieszę się, że nie jestem osamotniony w identycznych poglądach na ten "sport" morderców. Brawo! Poeta Jewtuszenko pisał: "Żałuję, że nie mogłem rozstawić na byczych rogach kulomiotów". To o corridzie, innej "dyscyplinie" pseudomężczyzn.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/96381-testy-abx/page/15/#findComment-2559969
Udostępnij na innych stronach

^^^ Drodzy frutarianie,

nie godzi się hodować drapieżników (psi i koci).

Godniej by było owcę na posesji... lub kozę.

Uratowałeś kiedyś psa z tzw. schroniska? A czy on ci się odwdzięczył?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/96381-testy-abx/page/15/#findComment-2559978
Udostępnij na innych stronach

Widok rozszarpanej sarny przez sforę psów też jest trudny do opisania.

 

Znam jednego myśliwego(sąsiad) - nigdy nie strzelił do zwierzęcia z broni palnej, jedynie fotkę.

Dokarmia za to regularnie w okresie zimowym.

Bardziej kochającego zwierzęta człowieka nie znam... a hoduje konie i kozy.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/96381-testy-abx/page/15/#findComment-2559985
Udostępnij na innych stronach

To taki myśliwy to jest gość ale to nie myśliwy!

On najwyraźniej kocha zwierzaki i polowania z aparatem żeby zrobić

z ukrycia fajne fotki to jak najbardziej hobby godne uznania.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/96381-testy-abx/page/15/#findComment-2559991
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Kiedy pomyślę, że ten sk***ysyn Roosvelt z wózka inwalidzkiego zastrzelił dla przyjemności kilkaset słoni, to bym kutasa gołymi rękami rozjebał.

 

Mam wrażenie, że myśliwym był Theodore Roosevelt, ten od wzgórza San Juan.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/96381-testy-abx/page/15/#findComment-2559993
Udostępnij na innych stronach

Najlepsze co można zrobić dla zwierząt to ich nie jeść.

Miałem tak przez kilka lat.

A bydlaków zabawiających się kosztem zwierząt jest w każdej warstwie społecznej - i u tych bogatych bufonów i u tych biednych, jedni jak i drudzy są prymitywami.

Teraz jak jem mięso łowię ryby i korzystam z dziczyzny.

Pieski i kotki natomiast potrafią czynić niezłe spustoszenie w ekosystemie.Nie raz widziałem "kochających zwierzątka" fałszywców uciekających z piskiem opon jak zauważyłem "pozbywanie się problemu w lesie"

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/96381-testy-abx/page/15/#findComment-2560003
Udostępnij na innych stronach

Widok rozszarpanej sarny przez sforę psów też jest trudny do opisania.

 

Zgoda, ale sfora psów vs sarna to natura. A człowiek z karabinem to "kultura". On może tego nie robić, bo ma mózg i myśli. Tygrys też nie człowiek. Świata nie poprawisz. Ale można nie upodabniać się do sfory psów, które polują instynkownie. Naśladowanie natury to błąd. Pies nie czai się z karabinem jak "człowiek".

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/96381-testy-abx/page/15/#findComment-2560005
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.