Skocz do zawartości
IGNORED

Idealny DAC i przedwzmacniacz w jednym ?


_Ged_

Rekomendowane odpowiedzi

Trudno zrozumieć tego typu komentarze.

To tak jakby ktoś sugerował, że najlepszy pilot do telewizora musi być na kablu bo bezprzewodowy na pewno działa gorzej...

 

Zamiast teoretyzować lepiej posłuchać i przekonać się samemu!

Porównanie żałosne, sorry...

 

Bazując na "odkryciu" Kolegi przejście na bezprzewodówki powinno być krokiem milowym w ewolucji hi-endu .

 

No nie dajmy się zwariować, please ... !

Zacna firma sluchawkowa co wypuscila najlepsze sluchawki na świecie (Orfeusz) bagatela 15lat temu do dziś nie potrafi zrobic dobrych słuchawek bezprzewodowych,ostatnie ich bezprzewodowe słuchawki miały być przebojem nie tylko do TV, ale do słuchania muzyki Hi-End.Okazało sie ze dalej nie potrafią zrobic takiego produktu, bo w czasie słuchania muzyki"pada deszcz" i pozostało dalej zostać przy kablu.Przecież to tylko słuchawki, a co dopiero profesjonalny sprzet,jestem sceptykiem po falstarcie tak zacmej firmy S.....

Ale mokrofony bezprsewodowe sa;)

If it measures good and sounds bad, it is bad. If it sounds good and measures bad, you've measured the wrong thing. - Daniel R. von Recklinghausen

Groh imponuje wykonaniem zgadza się. Wcześniej miałem Xindak DAC-20 w środku wygląda również jak milion dolarow 4 trafa zaekranowane itd choć trochę mniej rozbudowana droga sygnału niż w tym Audio-GD. Xindak grał znakomicie wiele przetworników w podobnej cenie przebił aż trafiłem na Calyx 24/192 który w środku ma 1/10 tego co Xindak a zagrał w wielu aspektach lepiej i choć dziwnie się czułem zmieniając piękny klocek na niepozorne pudełeczko to jednak nie było odwrotu najważniejsze jak gra. Bardzo chętnie posłuchałbym tego Audio-GD ale chyba to nie będzie możliwe.

Ja też bym znów chętnie posłuchał, a potem zabrał do domu... :)), ale podejrzewam ze niema takiego egzemplarza w Polsce... Zapytam importera czy coś już takiego ściągną. Całkiem fajny kontakt jest z nimi... Zamówiłem ostatnio OPA zrobionego z elementów dyskretnych i to za ok 100 zł ;)

 

A kompromis w wyglądzie? Kondensatory? Pomysł?

OK wygląd może lekko "kontrowersyjny" :), ale to ma grać... a dla mnie taki wygląd budzi zaufanie gdyż większość bardzo profesjonalnego sprzętu produkowanego jednostkowo tak właśnie wygląda.

Części:

zacytuje: "More than 50,000uf audio grade NOVER capacitors are used to ensure ample and smooth power feed"

Przy Reference -7.1 producent był bardziej wylewny :)

"Uses all audiophile grade components, including DALE resistors, WIMA & SOLEN caps , custom order NOVER (UK brand) caps, all audiophile grade input & output sockets and gold IEC socket."

Technologia:

ACSS - autorska technologia - wszystkie produkty Audio-GD pracują w domenie prądowej (lustro prądowe), tory audio są prowadzone symetrycznie poczynając od samego C/A. Bez kondensatorów sprzęgających i bez OPA. Regulacja wzmocnienia zawsze realizowana w sposób pasywny i to na końcu toru audio, po wzmocnieniu. Zapewnia to iż wszystkie elementy pracują w optymalnych warunkach. No i chińczyk ma świra na punkcie zasilania :))

Pokrótce tyle wyczytałem... ale dalej się uczę.

ja rozważam zakup "w ciemno" ref 7.1 oraz master 8 ( tylko tak muszę się jeszcze oczytać i upewnić bo to troche strach jakby tak chociaż sygnatura niepodeszła :/ ) - powoli wydaje mi się to niegłupie :D

W ciągu ostatnich miesięcy powoli przesiadam się na pliki.

Podoba mi się w nich to, że wszystkie są dostępne natychmiast, nie zajmują miejsca w moim mautkim pokoju (8m2),

docelowo pewnie będą stanowiły 100% mojej muzyki.

 

To ja Ci dam inną radę - pozbieraj to co masz w tym malutkim pokoju do kupy i znajdź na to kupca.

 

Za zdobyte środki kup LINN-a MAJIK DSM , do tego dobierz pasujące Ci głośniki, wygodny fotel i ciesz się muzyką ,

a nie szukaniem św.grala i zagracaniem i tak niedużej powierzchni, (mam nadzieję, że zaadaptowanej akustycznie)

 

Zobacz -

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

BoDex

Masz całkowitą rację i zgadzam się w 100% :)

Jednak audiofilia polega między innymi na tym, że ciągle ma się potrzebę czegoś ulepszania i zmieniania. Czyż nie tak ?

Naprawdę, chciałem, chciałem, się wyleczyć, ale mi się nie udaje.

Sądzisz, że można coś zarzucić aktualnemu mojemu systemowi - CD MBL 1531 - XLRy - wzmak Staxa 727 - słuchawki 009 lub MK I ? Raczej nie.

Lub też drugi tor - przez wzmak majkela do monobloków Cary na 300 B (Western Electric) ? To są naprawdę piękne dźwięki :)

 

Ale oczywiście "muszę" coś zmieniać. Mam pomysł na trzy drogi zmian:

- przejść na pliku (w celu uzyskania szybkiego dostępu do całości nagrań, możliwości odtwarzania plików high-res, zmniejszenia zajmowania pokoju przez półki i CDki na korzyść być może adaptacji akustycznej),

- poprawić system głośnikowy,

- zmienić wzmak Staxa na LRT i końcowkę mocy.

 

Zapewne zrobię to wszystko wcześniej czy później.

 

Oczywiście Linn DSM (dałbym radę Akurate) byłby jakimś rozwiązaniem całościowym, ale pewnie za kilka miesięcy będę szukał czegoś znowu.

Być może zatem jest sens posłuchać różnych wersji, poczytać i zastanowić się co bym chciał najbardziej zmienić.

W tej chwili wydaje mi się najsensowniejsze kupienie dobrego konwertera USB - SPDif aby mieć możliwość porównań wielu DACów.

 

Z wypowiedzi kolegów dowiedziałem się naprawdę sporo i pojawiło się mnóstwo sensownych propozycji za które serdecznie dziękuję :)

ja rozważam zakup "w ciemno" ref 7.1 oraz master 8 ( tylko tak muszę się jeszcze oczytać i upewnić bo to troche strach jakby tak chociaż sygnatura niepodeszła :/ ) - powoli wydaje mi się to niegłupie :D

Rozważ jeszcze master-3 do kompletu. Podłączysz wszystko dedykowanym złączem prądowym lub jak ci nie zależy na wzmacniaczu słuchawkowym to zamiast master-8 to master-10. To będzie wtedy rozwiązanie kompletne. No i masz polskiego dystrybutora...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) przy takim zamówieniu pewnie i dobrą cenę Ci zrobią :))

 

BoDex

.

W tej chwili wydaje mi się najsensowniejsze kupienie dobrego konwertera USB - SPDif aby mieć możliwość porównań wielu DACów.

 

własnie bawię się takim interfejsem

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) z tym ze mam ze starszą wersję. Ta nowa ma Tenor TE8802 (asynchroniczny transfer). Fajne miedzy innymi jest to ze można go używać jako rozdzielacz sygnału S/PDIF. Ma dwa wyjścia RCA (można taką wersje zamówić) na których jest ten sam sygnał.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pablo31  Peak Consult świetne głośniki gratuluje! Jak jesteś z Wawy to wpadnij też do Pełnego Brzmienia Piotrka Bednarskiego. Dla porównania  posłuchaj Devialeta z ART 15 Decco. Myślę że też Ci się spodoba takie połączenie, zwłaszcza jak by tam miał wersję z lepsza zwrotnicą. "Szkoci" z duńskimi przetwornikami nisko i średnio tonowymi Seasa z kopułką Crescendo napędzane Devialetem. Jeden wystarczy bo mają około 91-92 dB i nie schodzą poniżej 6,5 Ohm. Ze swoją Harpią 300B Grand już trochę bym się wahał, tam na górze siedzi aluminiowy gwizdek (choć to naprawdę dobrze zaaplikowany tani przetwornik). Gdyby ktoś miał SF Extremy i dało radę z Devialetem posłuchać, mogło by być ciekawie! Tylko czy tu właśnie nie trzeba by x 2:) bo one lubią duuuuużo na obiad :) zjeść.<br />

pozdr.<br />

Robert<br />

<br />

<br />

 

Majik dsm moze nie przypasc do gustu gdy lubi sie dzwiek 300b:) To zupelnie inne granie. Ale Akurate dsm i monobloki to juz bardziej.

If it measures good and sounds bad, it is bad. If it sounds good and measures bad, you've measured the wrong thing. - Daniel R. von Recklinghausen

BoDex

Masz całkowitą rację i zgadzam się w 100% :)

Naprawdę, chciałem, chciałem, się wyleczyć, ale mi się nie udaje.

 

 

To jak puzzle - ta choroba, ale z większą ilością elementów - to tak jakby z bułki tartej ułożyć bułkę. Chcesz na to marnować czas i pieniądze ?

Życie przepływa pomiędzy palcami, zaniedbana rodzina, przyjaciele. Tysiące miejsc do zwiedzenia, radość życia przygaszona .... To choroba. :)

 

8m2 , CDM1 a do tego artyleria jak z przysłowia - z armatą na muchę ! :) Zdrowy rozsądek to jest to, czego Ci najbardziej potrzeba ... :)

 

Serio, ja bym zrobił tak : wywalił wszystko z pokoju, zaprosił fachowca aby pomyślał, czy cos z tego pomieszczenia wyciągnie, bo to 70% sukcesu.

Wszystkie, ale to wszystkie grajki (bez toru słuchawkowego)bym oddał do ludzi za rozsądne pieniądze. Płyty mądrze przenieść na HDD, do tego Linn

i jedyna zabawa z doborem kolumn, aby zagrało jak lubisz .... koniec bajki. Spokój i radość z obcowania z muzyką, a nie ciągłe bzdurne poszukiwania.

Wiem, wiem - tak się niby nie da, bo to choroba . :)

Stary Audiofil,

 

Łącznie ze mną? :-) też mieszkam w Warszawie.

Tak Ciebie też znam,nawet rozmawialiśmy telefonicznie-przypomnij sobie dobrze))

Pokoju 8m2 nie da się zaadoptować akustycznie,niestety.

Ależ przesadzasz Sly!

 

Ciut wieksze potrafia być reżyserki w małych studiach nagrań i może to być genialnie zestawione zarówno panelami akustycznymi jak i aktywną korekcja dźwięku :)

 

Na 12m2 słuchałem w pięć osób, ciasno było ale z muzykami nagrywającymi atmosfera fajowa była :)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Tylko że akurat to pomieszczenie ma również służyć do pracy i jest tam biurko + komoda + półki na książki i literaturę fachową + szafa zabudowana robiąca z pomieszczenia literkę L. Czyli ciężko o prawidłowe ustawienie systemu na monitorach, a co dopiero adaptację pomieszczenia.

 

Mam nadzieję że nie zdradziłem jakiejś wielkiej tajemnicy ;-)

www.AcousticLab.pl  Kompleksowe adaptacje akustyczne.
Projektowanie, pomiary, realizacja, doradztwo.

Acoustic Lab

Z pewnością adaptacja akustyczna tego pokoju to będzie wyzwanie dla Ciebie :)

Zaczniemy to robić jak tylko kupię . . .DACa . . . .lepszy wzmak do Staxów . . . lepsze głośniki . . . lepszy wzmak do głośników . . . .nowy samochód . . . . .dziecku mieszkanie . . . . zaraz potem zacznę remont i adaptację akustyczną mojego mikro pokoiku.

:)

He,he,he - przypadek beznadziejny - nie ma lekarstwa ... :)

 

To chociaż w tą listę zakupów wciśnij choć parę m2, albo może pokój od sąsiada i swoją przygodę rozpocznij na nowo, ale zgodnie z regułami sztuki.

PO-MIE-SZCZE-NIE , to co najmniej połowa sukcesu, jak nie więcej - nie buduj domu "od komina" i nie strzelaj z armaty do muchy ........ :)

 

A póki co, to pozostań przy torze słuchawkowym, bo z piasku to Ty "bicza" nie ukręcisz . :)

Myślałem że jak kupisz mieszkanie synowi to przejmiesz jego pokój pod audio... czyżby już zapadła klamka że tam będzie garderoba? - żart.

 

Co by nie pisać nie na temat to zapytam czy ktoś z was miał możliwość odsłuchu nowego Mytka 192 DSD DAC?

www.AcousticLab.pl  Kompleksowe adaptacje akustyczne.
Projektowanie, pomiary, realizacja, doradztwo.

W wersji dłuższej:

Mój pierwszy zestaw to był Denon 1500 (CD+wzmak). Od chyba trzech lat jako źródło służy mi MBL 1531. Jest dobrze :)

Słucham głównie na słuchawkach (Stax lub AKG K-1000), ale ostatnio także na głośnikach B&W CDM 1 SE (napędzanych tymże Denonem 1500).

W ciągu ostatnich miesięcy powoli przesiadam się na pliki. Podoba mi się w nich to, że wszystkie są dostępne natychmiast, nie zajmują miejsca w moim mautkim pokoju (8m2), docelowo pewnie będą stanowiły 100% mojej muzyki.

Aktualny mój DAC to Calyx Coffee (kupiłem go by sprawdzić czy warto bawić się w pliki - w moim odczuciu warto).

Calyx niestety, mimo genialnych wyników w ślepym teście :) gra zdecydowanie gorzej niż MBL. Brakuje mu wszystkiego, a najbardziej XLRów (Stax ma dosyć słabe wzmocnienie i wymaga silnego sygnału - z MBLa idzie to przez XLRy i wtedy jest dobrze.

Bowersy zamierzam pewnie też kiedyś wymienić (być może na aktywne monitory dobrej jakości - pokój jak już pisałem 8m2).

Na razie steruję tym wszystkim z kompa lub telefonu. Jakoś idzie. Docelowo pewnie IPad.

 

Planuję zatem w przyszłości zakup dobrego DACa, najlepiej z funkcją przedwzmacniacza (szczególnie potrzebny do monobloków Cary na 300 B). Przedwzmacniacz powinien mieć kilka wejść (min. dwa - komputer i CD). Powinien też mieć min. dwa wyjścia sygnału tj. do wzmaka Staxa oraz do monobloków Cary (i dalej do słuchawek AKG K-1000).

Istotna jest kwestia braku utraty jakości sygnału w przypadku podłączenia obu wyjść (np. RCA i XLRy) i/lub selektora tych wyjść.

Podobnie powinien być selektor wejść. Do tego wszystkiego sterowanie głośnością i wejściami/wyjściami z pilota (może niekoniecznie wszystkie funkcje).

Być może powinienem jednak kupić dobrego DACa i do tego klasyczny przedwzmacniacz ?

Jeśli jednak założyć granie z komputera to tor z DACiem i przedwmacniaczem robi się dość długi (komp - 3 maszynki konwertera - DAC - przedwzmacniacz - wzmacniacz Stax - słuchawki lub LRT - końcówka mocy - słuchawki Stax lub monobloki Cary + słuchawki AKG)

Do tego trzeba dołożyć koszt kabelków :) Aha - próbowałem z pasywką, nie udało się, jak dla mnie niestety zabiera sporo dynamiki.

 

Bardzo proszę o wypowiedzi zarówno tych którzy słuchali danych urządzeń jak i tych co tylko widzieli coś ciekawego w necie.

Wszystko może się przydać.

Ważne dla mnie są również obecność i dobra współpraca polskiego dystrybutora (łącznie z wypożyczeniem za kaucją).

Stąd urządzenia używane kupowane w ciemno raczej odpadają. Chyba, że "idealnie" spełniały by założone warunki :)

 

Cena - 20 tysi (max 30 tys.) W tej cenie oczekuję, że dźwięk rip-CD z kompa dorówna/pobije dźwięk mojego MBLa z CD :)

 

Dotychczasowe propozycje/koncepcje:

- Calyx Femto (chyba nie ma selektora wyjść/wejść)

- M2Tech Vaughn (j.w.)

- AudioResearch DSPre (drogi)

- Manley The Wave (strasznie brzydki)

 

W wersji krótszej - pytanie: czy istnieje idealny DAC/przedwzmacniacz w jednym w cenie do 30 tysi ?

 

Z góry dziękuję za Wasze uwagi

Włodek

 

Tu nie ma się nad czym zastanawiać albo DCS ELGAR + byle w ładnym stanie bo jest wiele sztuk po przejściach albo dołożyć i DCS SCARLATTI. Za te pieniądze lepiej nie będzie. Ten daczek zawiera wyborny preamp, któremu nic nie brakuje.

 

Moje uszanowanie i pozdrowienia dla Stefka. Gratuluję obrania właściwego kierunku...i pozbycia się wiadomego "piętna".

DCS SCARLATTI. Za te pieniądze lepiej nie będzie.

Gratuluję obrania właściwego kierunku.

 

... a Ty nie idź tą drogą, że zacytuję klasyka - nie daj się wciągnąć, to droga na manowce. :)

ciekawą propozycją - ( choć dla niektórych za tanią i wogóle to tylko cambridge :/ ) wydaje się być nowy cambridge 851c - cambridge jest wszędzie także o odsłuch i własną ocene łatwo

  • 2 tygodnie później...

Panowie, witajcie ponownie :)

Postanowiłem zacząć, na razie bez napięć, high-endu i kaucji po kilkadziesiąt tysięcy PLN.

Kolega z forum pożyczył mi Audiolaba 8000 CDQ (CD, DAC i przedwzmacniacz w jednym).

Niestety to urządzenie nijak się miało do mojego MBLa. Porównanie po kablach RCA wywoływało raczej uśmiech, różnica była nie do zaakceptowania. Lepiej było po XLRach.

Można napisać, że dźwięk Audiolaba zbliżał się do tego z CD, ale brakowało dużo basu, również średnicy, góra była OK. Scena również była mniejsza. Oczywiście zakładając różnicę w cenie, nie było dziesięciokrotnie gorzej, ale brakowało sporo. Za dużo jak dla mnie. Sprzęt miałem kilka dni, stosowałem zarówno technikę szybkiego przełączania, jak i dłuższego słuchania na jednym a potem drugim. Płyty z muzyką klasyczną i jazzem, dobrze i bardzo dobrze nagrane, nawet 1 x Metallica.

Na koniec próbowałem dać fory Audiolabowi: zapuściłem plik HD z remasteru Jarretta koncertu z Koln (koncert bardzo lubię i znam, poza tym wiem, że to jest bardzo dobra wersja pliku/remasteru) a w MBLu siedziała płyta CD (wydanie japońskie). I tym razem wygrał MBL - ponownie basem, barwą, sceną. Przy czym różnica była niewielka, gdyby liczyć na procenty to 10.

 

Jeszcze co do urządzeń używanych - próbowałem nakłonić kilka osób, które się ogłaszają aby mi wypożyczyły sprzęt do odsłuchu za kaucją, nie zgodziły się, a głupio trochę pożyczać ze sklepu z koncepcją kupienia second-hand :)

 

Wniosek na dzień dzisiejszy - MBL, mimo, że kupiony na wygląd, gra bardzo dobrze. Dopóki nie znajdę lepszego grania z plików zostaję przy CD. Być może to jest okazja (jak widać na giełdzie sprzętu) aby kupić jeszcze lepszy odtwarzacz płyt :)

 

Bardzo dziękuję kolegom Emilowi i Mirkowi za przybycie, wsparcie, pomoc i dyskusję.

Kolega odkrył to co i ja odkryłem.

 

1-zwykła płyta CD zawsze gra lepiej niż rip do pliku z tej samej CD (bezstratny FLAC)

 

2-na bardzo dobrym odtwarzaczu CD płyta CD gra dużo lepiej niż ten sam plik na średnim

odtwarzaczu plików. Czasem a nawet czesto zwykła CD na tak dobrym odtwarzaczu gra lepiej

niż plik Hires na średnim odtwarzaczu plików.

 

3-bardzo dobre wydanie CD(Japonia,USA) na bardzo dobrym odtwarzaczu zawsze gra lepiej niż

nawet plik Hires na średnim odtwarzaczu plików a gdy odtwarzacz plików jest absolutnie topowy

to najczęściej idą łeb w łeb, czasem plik wypada lepiej ale dużo zależy od realizacji materiału na pliku.

 

4-najlepsze wydania CD i SACD na topowych odtwarzaczach CD z reguły grają lepiej niż pliki choć są wyjątki.

 

5-mimo wszystko materiał na pliku Hires czesto jest lepszy niż na CD ale być może potrzeba jeszcze kilku lat

aż średnie odtwarzacze plików będą grały lepiej bo póki o grają trochę blado i matowo.

 

6-zwykła płyta CD na kiepskim odtwarzaczu CD i marnym systemie gra równie kiepsko i może grać gorzej niż

średni odtwarzacz plików. Wtedy choćby ze względu na wygodę obsługi i koszty lepiej wejść w pliki.

Dziś jak odtwarzacz CD/SACD to tylko wysokiej klasy i tylko z wejściami cyfrowymi pod pliki.

Ad. 1 - bzdura (plik bezstratny wav)

Ad. 2 - prawda

Ad. 3 - częściowa prawda

Ad. 4 - bzdura

Ad. 5 - prawda

Ad. 6 - prawda

 

ogólny bilans nie jest zły. Każdy topowy transport w porównaniu z moim transportem strumieniowym dostaje po tyłku. Bez wyjątku czy jest to MBL, DCS, Reimyo, Esoteric itd. a pamiętać musisz, że przez wiele lat fanem Teaca i Esoterica byłem i zawsze je ceniłem. Różnica w stosunku do topowych transportów cd wynosi 10-15 % ale jednak plikowiec wygrywa.

Kolega odkrył to co i ja odkryłem.

 

1-zwykła płyta CD zawsze gra lepiej niż rip do pliku z tej samej CD (bezstratny FLAC)

 

2-na bardzo dobrym odtwarzaczu CD płyta CD gra dużo lepiej niż ten sam plik na średnim

odtwarzaczu plików. Czasem a nawet czesto zwykła CD na tak dobrym odtwarzaczu gra lepiej

niż plik Hires na średnim odtwarzaczu plików.

 

3-bardzo dobre wydanie CD(Japonia,USA) na bardzo dobrym odtwarzaczu zawsze gra lepiej niż

nawet plik Hires na średnim odtwarzaczu plików a gdy odtwarzacz plików jest absolutnie topowy

to najczęściej idą łeb w łeb, czasem plik wypada lepiej ale dużo zależy od realizacji materiału na pliku.

 

4-najlepsze wydania CD i SACD na topowych odtwarzaczach CD z reguły grają lepiej niż pliki choć są wyjątki.

 

5-mimo wszystko materiał na pliku Hires czesto jest lepszy niż na CD ale być może potrzeba jeszcze kilku lat

aż średnie odtwarzacze plików będą grały lepiej bo póki o grają trochę blado i matowo.

 

6-zwykła płyta CD na kiepskim odtwarzaczu CD i marnym systemie gra równie kiepsko i może grać gorzej niż

średni odtwarzacz plików. Wtedy choćby ze względu na wygodę obsługi i koszty lepiej wejść w pliki.

Dziś jak odtwarzacz CD/SACD to tylko wysokiej klasy i tylko z wejściami cyfrowymi pod pliki.

Płyta CD to nic innego jak tylko zapis 0/1 i to nie doskonały, ze względu na brak kompletnych sum kontrolnych. Wszystko kwestią zripowania. Nie ma żadnych cudów. Trzeba się zastanowić co się dzieje z informacją odczytaną później. Jak masz DAC`a wpiętego przez USB do źródła, najlepiej w trybie asynchronicznym, to nie ma cudów... jedynie jakość samego DAC`a jest kluczowa a nie forma dostarczenia informacji. W przepadku SPDiF`a kluczowe są zegary i ich jakość, a ze przyzwoite transporty mają przyzwoite zegary to w porównaniu z przeciętna kartą z kompa, zawsze lepiej będą grały. Za niewielkie pieniądze można stać się posiadaczem asynchronicznego konwertera USB>SPDiF 24bit/196kHz. Chyba najtaniej można kupić tu

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) . Jedyny problem to trzeba sobie dorobić obudowę (zasilanie z gniazda USB) lub włożyć do swojego DAC,a (są wersje z gniazdem na wtyczkę zamiast złącza USB). Dla najbardziej zaawansowanych w "grzebaniu w bebechach" można podpiąć konwerter bezpośrednia do D/A po I2S

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • 4 tygodnie później...

Dzięki firmie MusicToolz miałem możliwość przetestowania urządzenia Mytek Stereo192-DSD DAC.

 

Celem tego porównania było sprawdzenie czy prosty DAC (wszystko w jednym) przyjmujący sygnał przez kabel USB (bez konwertera) jest w stanie zagrać tak dobrze jak CD ze średniej/górnej półki (czyli mój MBL 1531).

Porównywałem w 95% ripy CD (pliki wav, program EAC) z oryginałami CD z mojej kolekcji. Przy okazji sprawdziłem też cenę mojego "high-endu", która aktualnie wynosi 42 tysiące PLN :)

 

Zacznę od tego, że Mytek jest dużo ładniejszy w rzeczywistości niż na zdjęciach (miałem wersję srebrną). Spokojnie można go postawić obok sprzętów audiofilskich i jest ładnie.

Szkoda, że na stronie producenta czy przedstawiciela nie ma zdjęć bardziej artystycznych.

Nie dostałem pilota. Obsługa tego DACa bez pilota jest dość trudna jak dla początkującego.

Ocena barwy dźwięku głównie na podstawie nagrań głosu ludzkiego. Dalej męczę kontratenora Jarousskyego wraz z orkiestrą.

Do tego tenor z fortepianem, fortepian solo i z orkiestrą. Klasyczne tria jazzowe (Jarrett). Odrobina muzyki rozrywkowej (tym razem Sarah Brightman).

 

Mytek może pełnić różne funkcje, rozpatrywałem go w trzech aspektach:

 

1. Mytek przez USB vs. MBL - sygnał do wzmaka Staxa 717 (słuchawki 009)

 

Mytek - scena wydaje się szersza, ale dźwięk jest odrobinę bardziej płaski. Dźwięk MBLa jest moim zdaniem dociążony (sporo basu dobrej jakości).

Śpiewak nie jest tak blisko jak w MBLu, ale różnice są niewielkie. Opera (dwa soprany + orkiestra) - bez różnic pomiędzy źródłami (CD vs. jego kopia).

W niektórych nagraniach nie słychać różnicy lub więcej basu było gdy grał Mytek.

MBL jest bardziej poukładany, a Mytek gra odrobinę mocniej, czasami nieco bardziej efektownie (bas), ale nie jest to bynajmniej dźwięk w kształcie litety U tylko mocne, dobre granie.

 

Fortepian solo i z orkiestrą - niewielkie różnice na korzyść MBLa. Nadal dźwięk odrobinę nieco bardziej płaski z Mytka (na granicy percepcji/autosugestii).

Plik HD Jarretta z Koln wydaje się lepszy niż japońskie wydanie CD (może CD jest trochę delikatniejsze co może się podobać bardziej lub mniej niż wersja FLAC).

Na CD było więcej szumów. Metallica z pliku gęstego vs. rip CD vs. CD - dół pasma wydaje się najmocniejszy w pliku gęstym, poza tym bez różnic.

 

2. Mytek jako przedwzmacniacz vs. pre majkela Black Pearl - sygnał do monobloków Cary 300B (słuchawki AKG K-1000)

Bardzo słabo wyczuwalne różnice. Być może dźwięk z Mytka jest dzieco cięższy, bas odrobinę lepszy, barwy pełniejsze. Znowu na granicy percepcji i autosugestii.

Wydaje się, że słucha się lepiej na Mytku. Tutaj też udało mi się porównać ponownie K-1000- z 009 (MBL-RCA-Stax vs. plik-USB-RCA-Cary-AKG) - znowu dla mnie wygrały 009.

 

3. Mytek jako słuchawkowiec vs. Black Pearl (słuchawki Grado)

PS-1000: w większości nagrań których słucham bez różnic pomiędzy BP a Mytek. Jednak w ostrym graniu (Metallica Black) więcej basu i cięższy dźwięk na Mytku (brawo !).

Mytek czasami nieco lepszy na GS-1000 (w zależności od nagrania, odrobinę szersza scena, lepszy bas, nieco inna barwa).

Pod koniec całego wieczora porównań tych wzmacniaczy i słuchawek stwierdziłem: "na cholerę ja kupowałem tyle słuchawek ? toż GS-1000 są naprawdę świetne" :)

Ale już następnego dnia rano chciało mi się znowu słuchać i porównywać :)

Aha i kolega (mam nadzieję, że się wypowie) - woli Black Pearl niż DAC Mytek.

 

Podsumowanie:

 

Plusy

- niewielkie rozmiary

- niedrogi (różnica w cenie w stosunku do mojego odtwarzacza MBL 1531 jesto ogromna)

- dźwięk - "prawie" high-end :)

- jak na tak dobrą cenę i niewielkie rozmiary sporo wejść/wyjść (wielofunkcjonalność bez utraty jakości)

- dobra regulacja głośności

 

Wady

- tylko jedna - wyświetlacz jest bardzo mały i ubogi, trudno odczytać napisy np. menu, do tego mało czytelna instrukcja (ale zaznaczam, że nie jestem komputerowcem).

- komuś może brakować wejścia XLR, jest tylko wyjście

 

Generalnie, wracając do celu porównań - w moim odczuciu ten DAC zbliża się do dźwięku CD z górnej półki (np. MBL 1531), do tego ma bardzo dobry przedwzmacniacz i świetny wzmacniacz słuchawkowy.

Zdecydowanie warto go posłuchać. Ja będę szukał dalej bo widzę, że są szanse na uzyskanie jeszcze lepszego dźwięku.

Ten DAC pokazał mi PC-Audio w nowym, zachęcającym świetle. Uwierzyłem, że za niewielkie pieniądze można mieć wspaniały dźwięk.

 

Bardzo gorąco dziękuję przedstawicielom firmy MusicToolz za wypożyczenie urządzenia do testów.

Włodek

MBL1531 prezentuje moje brzmienie, gra tak jak lubię. W porównaniu do Naima CDX2 jest bardziej stonowany, trochę mniej rozdzielczy, ma mniej góry ale dzięki temu przekaz jest bardziej spójny i nigdy nie męczący.

 

Na spotkanie przyjechałem spóźniony, więc zabrałem za to co najbardziej mnie interesowało czyli porównanie:

cd z MBL1531 VS rip CD z lapka po USB do Mytka 192 DSD na Stax 009, które trwało około 2 godzin.

 

Porównanie wykazało że Mytek ma więcej basu, jednak nie zasłania on pozostałych dźwięków. Zdziwiłem się że jest możliwe posiadanie tak mocnego basu bez utraty pozostałych podzakresów pasma. Szczególnie objawiło się to słuchając kontrabasu, który bardziej się prężył, w wybrzmieniu było więcej "drewna" (granie bardziej skrzynią niż struną).

Mytek pokazał również więcej szczegółów z wyższej średnicy/niższego dołu. Akordeon, wokale, skrzypce to wszystko miało więcej mikro informacji i ogólnie muzycy/instrumenty miały więcej przestrzeni pomiędzy sobą.

Góra pasma identyczna w obu urządzeniach.

 

Podsumowując w porównaniu z MBLem Mytek okazał się świetnym urządzeniem 3w1 lub nawet więcej w jednym, w bardzo przystępnej kwocie.

www.AcousticLab.pl  Kompleksowe adaptacje akustyczne.
Projektowanie, pomiary, realizacja, doradztwo.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.