Skocz do zawartości
IGNORED

Przyczyny emigracji (wyjazdów za granicę)


Gość partick

Rekomendowane odpowiedzi

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

physiotherapist

ja tu widzę 158 ofert.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

 

Nie, nie... to nie takie proste!

Polski rząd przy negocjacjach akcesyjnych do UE dał po prostu d***, zapominając o pielęgniarkach i fizjoterapeutach. W rezultacie - o ile dyplomy lekarskie muszą nam uznawać z automatu i bez łaski o tyle pielęgniarka czy fizjoterapeuta mają w UK czy Irlandii 1000 przeszkód do pokonania. Lokalne organizacje pielęgniarek i fizjo zrobią wszystko by nie dopuścić konkurencji na swój rynek. Jak to działa? Najczęściej wykorzystuje się różnice w programach kształcenia i wystawia się delikwentowi kwit, że owszem, mogą uznać kwalifikacje, ale trzeba tyle a tyle godzin stażu w tym a tym szpitalu.

Oczywiście szpital nie przyjmuje na staże, nawet w wolontariacie albo przyjmuje ale kolejka jest na 2 lata...

Wiem to od znajomych fizjoterapeutów, którzy siedzą w Irlandii, robią coś zupełnie innego i dawno już zrezygnowali z dobijania się o lokalne kwity. Zresztą są świetnie ustawieni w innych zawodach i zwyczajnie już im to wisi. Ale swoje opowiedzieć mogą... ciekawe historie.

Alternatywą jest, jeśli ktoś jest młody i zdeterminowany - zdobyć pracę nocną np. w ochronie a w dzień uczyć się fizjo w miejscowej szkole. Jest to płatne ale zarobki takiego ochroniarza starczą i na szkołę i na spokojne życie.

Po uzyskaniu miejscowych kwitów możliwości pracy jest b. dużo i zarobki są więcej niż dobre. Myślę że realnie można z 8-10 tysiaków € brutto naklepać we własnym gabinecie, jesli jest on popularny albo jeśli się ma umowę z miejscowym klubem sportowym, siłowniami itp.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez il Dottore

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

W BE, skoro pytał ktoś, jest o tyle ok, że Bruksela (ale praktycznie tylko Bruksela), jest b. kosmopolityczna. Nie czuje się zbytnio, że jest sie w Belgii (ok, przesadziłem, czuje się to mniej niż gdzie indziej). Ludzie nie sa szowinistami językowymi, ale języka uczyć się warto. Moja żona, poprzez agencję interim znalazła pracę bez francuskiego i pracuje po angielsku. Można tez szukać pracy we Flandrii, w Antwerpii np., ale trzeba zobaczyć, czy jest dosyć ofert pracy by zainwestować w naukę holenderskiego.

Ludzie sa wkurzający ogólnie: typowy Belg jest bezmyślny, biurokracja dość duża, standardy obsługi klienta nie istnieją. Może to denerwować, ale można sobie z tym dać rade i olać. Nigdzie nie jest idealnie.

Powrót po dłuższej przerwie...

romku,ostatnio moj znajomy byl w belgii przez tydzien i stwierdzil ze takiego pijanstwa od samego rana to nigdzie na swiecie nie widzial...prawda to?:)

Roksan Caspian m2, Epos m12.2,Cambridge Audio Stream Magic 6

romku,ostatnio moj znajomy byl w belgii przez tydzien i stwierdzil ze takiego pijanstwa od samego rana to nigdzie na swiecie nie widzial...prawda to?:)

 

Kurcze, no ja nie widziałem tutaj pijaństwa. Serio. Nie wiem, gdzie był znajomy. Ja szczerze powiedziawszy rzadko chodzę do pubu czy klubów. Być może w centrum Brukseli jest pijaństwo, choć wracam wieczorem z pracy i nie widze tego, a jestem praktycznie w samym centrum. Jeśli nawet, to trzeba wziąć poprawkę, że przyjeżdża tu dużo turystów, a Ci lubią się zabawić + jest dużo studentów (ale Ci raczej w centrum nie piją).

Także nie wiem, gdzie ten znajomy był? Może w różnych kręgach sie obracamy ;))))))))))

Powrót po dłuższej przerwie...

Gość partick

(Konto usunięte)

Uważałbym na Niemcy - tam zwłaszcza starsi ludzie potrafią być bardzo nieuprzejmi wobec obcokrajowców zajmujących się nimi w ramach szeroko pojętej służby zdrowia. Ogólnie to chyba nie lubią sytuacji kiedy unter-mensch jest zdrowy i wszystko może a im coś szwankuje, a przecież powinno być odwrotnie.

 

przez lata całe, mój brat opiekował się (jako tłumacz) wycieczkami byłych obozowców z Niemiec Zachodnich do Polski i nie było takich problemów - no ale fakt, może to inni Niemcy byli jednak.

 

----------------------------------------------------------

 

il Dottore, miejscowe kwity, to podstawa i tyle.

a że TY akurat nie musiałeś, to nie znaczy, że większość nie musi ich zrobić.

może i się oburzysz, ale ja nie miałem zbyt pozytywnych doświadczeń z polskimi lekarzami (rodzinnymi i stomatologami). - cwaniactwo i niski poziom usług - to zaobserwowany przeze mnie poziom polskich lekarzy GP i stomatologów.

Edytowane przez partick

il Dottore, miejscowe kwity, to podstawa i tyle.

a że TY akurat nie musiałeś, to nie znaczy, że większość nie musi ich zrobić.

może i się oburzysz, ale ja nie miałem zbyt pozytywnych doświadczeń z polskimi lekarzami (rodzinnymi i stomatologami). - cwaniactwo i niski poziom usług - to zaobserwowany przeze mnie poziom polskich lekarzy GP i stomatologów.

 

Nie obrażę się, czemu niby?

Są wszak stołki i są taborety... :)

Ja w tzw. "polskiej opiece zdrowotnej" nie pracuję, mam więc tylko doświadczenia jako pacjent.

Spotkałem np. cudowną okulistkę i fatalnego dentystę - czyli jak w Polsce... stołki i taborety. :)

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Ja obstawiam że ta cała emigracja to z dobrobytu jest. Oni wyjeżdżają bo maja za dobrze. jakby mieli źle to by nie wyjeżdżali bo by nie mieli siły... tylko prosto zdychaliby pod płotem. Wtedy to by znaczyło zęby mieli źle... - to taka parafraza przemyśleń dwóch forumowych geniussi...

Tylko dlaczego takie geniusie nie chcą zdechnąć z tego dobrobytu? Udowodniliby ze to racja za jednym zamachem robiąc pozostałym przyjemność ze swojego nieistnienia.

Ja obstawiam że ta cała emigracja to z dobrobytu jest. Oni wyjeżdżają bo maja za dobrze. jakby mieli źle to by nie wyjeżdżali bo by nie mieli siły... tylko prosto zdychaliby pod płotem. Wtedy to by znaczyło zęby mieli źle... - to taka parafraza przemyśleń dwóch forumowych geniussi...

Tylko dlaczego takie geniusie nie chcą zdechnąć z tego dobrobytu? Udowodniliby ze to racja za jednym zamachem robiąc pozostałym przyjemność ze swojego nieistnienia.

Autodyskusja z samym sobą. Gratuluję pomysłu. Teza i antyteza jest, ale ta synteza...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

"]Lepiej nie spotkać ich nocą na ulicach Brixton, czy Londynu – zaczepią na pewno." -Brixton to Londyn,burak nie wie o czym pisze a Brixton to juz wogole nie jest miejsce gdzie polonia chetnie sie osiedla z wiadomych wzgledow,kto zna to wie o czym mowie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez hydrogen

Roksan Caspian m2, Epos m12.2,Cambridge Audio Stream Magic 6

  • 2 tygodnie później...

Jestem ciekaw jak to GUS policzył i na ile wiarygodne są te dane.

Moim zdaniem dane te są do d.....y. Z mojej rodzinnej wiochy i najbliższej okolicy wyjeżdża czasem " pi razy drzwi " 50 % populacji, głównie młodzi.... Latem wiochy są nieomal wyludnione ! Takich podobnych małych miejscowości w Polsce jest cała masa. Pijaczki siedzą pod sklepem i sączą browary, łyskacze ;)

Edytowane przez Radmruś

ja to właściwie jak chce się z kimś spotkać to nie mam po co jechać do Sanoka ( 40tyś miasto ) - nie ma tam prawie nikogo w moim wieku ze znajomych - wszyscy się rozjechali albo do większych miast ( Warszawa i Kraków ) albo za granicę - jak czasami przyjadę i wyjdę w weekend na piwo to wszędzie pustki - jak gdzieś jest 10% to już właściwie katastrofa bo to wszystko osoby 25-40 przeważnie - jest dużo osób co wybudowała dom lub kupiła mieszkanie za pieniądze z zagranicy, wróciła do Polski i za chwilkę wyjechała z powrotem już raczej na stałe

Moim zdaniem dane te nie oddają prawdziwej skali, choć może to kwestia percepcji. Aby zobaczyć prawdziwą skalę warto zadać sobie 2 pytania:

- czy jest obecnie w PL rodzina, z której ktoś nie wyjechał/nie siedzi za granicą w ciągu ostatnich 10 lat?

- jeśli powyższe się nie stosuje: czy i ile znajomych osób wyjechało za granicę w ostatnich 10 latach?

 

Moja hipoteza jest taka, że nie ma w PL obecnie rodziny, z której ktoś za granicę nie wyjechał.

Powrót po dłuższej przerwie...

Moja hipoteza jest taka, że nie ma w PL obecnie rodziny, z której ktoś za granicę nie wyjechał.

 

Jak to?

A rodzina Tusków/Bąków? :)

Oni za cholerę nie wyjadą!

Problem jest taki, że musieliby UCZCIWIE PRACOWAĆ! :)

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Gość partick

(Konto usunięte)

Jak to?

A rodzina Tusków/Bąków? :)

Oni za cholerę nie wyjadą!

Problem jest taki, że musieliby UCZCIWIE PRACOWAĆ! :)

 

dobra, to Prezes Jarosław tym bardziej nie wyjedzie.

ale to nie ten wątek, ok?

Jak - "nie ten wątek"?

A ludzie wyjeżdżają dlaczego?

Bo lubią podróże?

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Dokładnie. Tylko za pracę w kraju ich na nie nie stać.

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Aaaaaaaaaaa - jeśli tak na to patrzeć to oczywiście masz rację. :)

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

to teraz trochę o powodach braku powrotów z "emigracji":

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ut conclave sine libris, ita corpus sine anima. Cicero

Oglądam z żoną czasem różne reportaże na Ipla, a to Jaworowicz, a to jeszcze coś innego (Zapomniałem tytuł). Wiadomo, że te reportaże skupiają się na nieszczęściach i problemach. Ale to co pokazują niejednemu służy jako powód lub utwierdzenie się, że to nie jest normalny kraj. Owszem, w innych krajach też są problemy, nigdzie nie jest różowo. Pytanie tylko o skalę... Być może to nie jest reprezentywna próbka rzeczywistości w PL, ale daje do myślenia.

Powrót po dłuższej przerwie...

Gość Arek__45

(Konto usunięte)

To młode, zbuntowane pokolenie, które zaczyna się organizować i coś tworzyć – tak o powstającym Ruchu Narodowym mówił w wywiadzie z tygodnikiem "Sieci" dr Piotr Gontarczyk. - Są atakowani, wyszydzani przez media i tzw. mainstream - dodał.

 

Piotr Gontarczyk, Fot. Wojciech Surdziel / Agencja Gazeta

 

Historyk zaznaczył, że "przynajmniej część z nich mówi dość sytuacji, w jakiej się znaleźli". – Poza Warszawą zdecydowanie widać beznadziejność ich położenia. Nie mają możliwości zdobycia pracy, założenia rodziny, za to mają poczucie, że państwo ich nie chce, wręcz sugeruje im się wyjazd z Polski, by przestali być kłopotem – zaznacza politolog.

 

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/dr-piotr-gontarczyk-ruch-narodowy-to-mlode-zbuntow,1,5542302,wiadomosc.html

 

http://www.tygodnikmlodejpolski.pl/gontarczyk-mlodzi-maja-dosc-iii-rp-pnews-163.html

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.