Cudowna oświata!

[Traper]

Przeglądając ofertę księgarni przypadkowo natrafiłem na książkę o fińskim systemie edukacji

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

W opisie książki można przeczytać:

 

Fińskie szkoły od lat zajmują czołowe pozycje w międzynarodowych testach edukacyjnych PISA. Mali Finowie są świetni z matematyki i nauk przyrodniczych, a do tego czytają więcej niż ich rówieśnicy z innych krajów. Co jednak najbardziej intrygujące, uczniowie z Finlandii należą do grupy, która w ciągu roku poświęca na naukę najmniej czasu. Płatne korepetycje są zakazane, prac domowych prawie nie ma, a znaczną część sprawdzianów uczniowie oceniają sami. Brzmi jak edukacyjny raj?

 

Fińskie dzieci uczą się najlepiej to historia amerykańskiego nauczyciela, który – kompletnie wypalony – wyjechał do Finlandii, gdzie na nowo odnalazł sens swojej pracy, a dziś pomaga przenieść fenomen fińskiego cudu edukacyjnego w inne zakątki świata.

 

Możemy przygotować uczniów do egzaminów albo do życia. Wybieramy to drugie — mówią pedagodzy fińscy. Teraz również polscy rodzice i nauczyciele mogą poprowadzić dzieci ku największemu z sukcesów — ku szczęściu. Jak to osiągnąć? Timothy D. Walker mówi w swojej książce o zaufaniu, dzieleniu odpowiedzialności, budowaniu wspólnoty, uspokojeniu przestrzeni i wielu innych elementach, które na co dzień są pomijane lub traktowane marginalnie, mimo że znaczenie jest absolutnie kluczowe.

 

To jak to jest z tymi Finami? Mają najlepszą na świecie edukację, a mimo to wskaźniki ekonomiczne mają gorsze od pozostałych krajów skandynawskich.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Jaro_747]

Może po prostu sobie żyją zamiast ścigać się w wyścigu szczurów. Wyniki ekonomiczne to nie to samo co jakość życia.

[toptwenty]

o fińskim systemie edukacji

 

Na przykład zrezygnowali z nauki pisania (kaligraficznego, odręcznego).

[Jaro_747]

To akurat wcale mnie nie zachwyca. Ale musiałbym poznać cały system, bo jak się domyślam mamy do czynienia z czymś przemyślanym. U nas po ostatniej pseudoreformie możemy spodziewać się niestety wszystkiego najgorszego bo "przemyślany" to ostatnie słowo którego możnaby użyć.

[jar1]

U znajomych w rodzinie rozpoczęcie roku szkolnego u dziecka rozpoczyna sie od mszy w kościele....

[wojciech iwaszczukiewicz]

I zakończy się również.

[Jaro_747]

U znajomych w rodzinie rozpoczęcie roku szkolnego u dziecka rozpoczyna sie od mszy w kościele....

 

Też mi nowina! To już od dawna standard, i nie jest to wcale pomysł obecnego reżimu - za PO/PSL było to samo. Dlatego wkurzają mnie ich jęki na ten temat - dawali Czarnym dupy bez mydła a obudzili się dopiero, jak już nie czują ciepłego uścisku?

[wojciech iwaszczukiewicz]

Pod względem liczby nauczycieli nauka religii jest na czwartym miejscu.Po j.polskim,matematyce i j.angielskim.

[Jaro_747]

Bo to trudny przedmiot jest!

[Traper]

 

Bo to trudny przedmiot jest!

 

Czasami oceny z religii decydują kto w szkole dostanie Stypendium Prezesa Rady Ministrów.

[Jaro_747]

Czasami oceny z religii decydują kto w szkole dostanie Stypendium Prezesa Rady Ministrów.

 

Nawet ciężko skomentować. Przecież to kompletnie chore!

[Frank]

Trudno w to uwierzyć, ale ta pozycja jest w spisie lektur

"Winnetou" Karola May

Pomimo wielkiego sentymentu, w tej tematyce występują dużo lepsze pozycje

[trebliG]

U znajomych w rodzinie rozpoczęcie roku szkolnego u dziecka rozpoczyna sie od mszy w kościele....

 

U mnie rozpoczęcie roku było o 9.00, a na 8.00 w miejscowym kościele msza - kto chce ten idzie. Żadnych wymarszów ze szkoły z nauczycielami czy innych takich.

 

Za to dyrektorka wprost oświadczyła, ze nowa podstawa programowa i owszem jest, ale części podręczników na oczy jeszcze nie widzieli i diabli wiedzą kiedy zobaczą. Całe szczęście mój mały jest w drugiej klasie, to będzie jechał na zeszłorocznych. Za to w pierwszych i czwartych klasach sporo niewiadomych.

[Jaro_747]

Trudno w to uwierzyć, ale ta pozycja jest w spisie lektur

"Winnetou" Karola May

Pomimo wielkiego sentymentu, w tej tematyce występują dużo lepsze pozycje

 

Widocznie podobało się Prezesowi, to zostawili.

[Lech36]

Widocznie podobało się Prezesowi, to zostawili.

Mnie się też podobało, ale to było bardzo dawno temu. Teraz młodym ludziom raczej się nie spodoba.

[Traper]

 

Może po prostu sobie żyją zamiast ścigać się w wyścigu szczurów. Wyniki ekonomiczne to nie to samo co jakość życia.

 

Za to w Polsce szczury wyścigowe mają się dobrze, szczególnie te resortowe.

[Lech36]

Za to w Polsce szczury wyścigowe mają się dobrze, szczególnie te resortowe.

Piszesz o "szczurach" ukrytych w PiS ?

[Grzegorz7]

Bo to trudny przedmiot jest!

A nie?!

Wiesz co to jest np: ekumonokatecheza? ... czy jakoś tak...;-)

[Traper]

O resortowych dzieciach ubeków, esbeków i tym podobnym sortom z resortu. Dawniej dostęp do zasobów mieli tylko resortowcy dzięki czemu mieli przewagę na starcie. Teraz to się kończy za sprawą Dobrej Zmiany.

 

Piszesz o "szczurach" ukrytych w PiS ?

[Lech36]

O resortowych dzieciach ubeków, esbeków i tym podobnym sortom z resortu.

Trochę tego przygarnął PiS. Chyba.

Dawniej dostęp do zasobów mieli tylko resortowcy dzięki czemu mieli przewagę na starcie.

Teraz w ramach PiS tworzą system prawny gwarantujący długotrwałą władzę Prezesowi i jego sekcie. Jak na Białorusi gdzie rządzi bardzo "ciepły" człowiek wg oceny jednego z ministrów z PiS.

Teraz to się kończy za sprawą Dobrej Zmiany.

Dojnej zmiany. Dojnej.

[Jaro_747]

A nie?!

Wiesz co to jest np: ekumonokatecheza? ... czy jakoś tak...;-)

 

Na szczęście nie wiem. Ale wyraz bardzo mi się podoba.

[Traper]

Teraz w ramach PiS tworzą system prawny gwarantujący długotrwałą władzę Prezesowi i jego sekcie. Jak na Białorusi gdzie rządzi bardzo "ciepły" człowiek wg oceny jednego z ministrów z PiS.

 

I bardzo dobrze, bo Prezes PiS powiedział, że potrzebuje trzech kadencji żeby całkowicie zdepostkomunizować Polskę.

 

Na szczęście nie wiem. Ale wyraz bardzo mi się podoba.

 

A Dekalog chociaż znasz?

[Lech36]

I bardzo dobrze, bo Prezes PiS powiedział, że potrzebuje trzech kadencji żeby całkowicie zdepostkomunizować Polskę.

"Zdepostkomunizować" to chyba jakaś zasłona dymna a w rzeczywistości Prezes tworzy Białoruś bis. Podoba mu się dozgonna władza jak w czasach pierwszych sekretarzy.

[Bezlitosna Niusia]

 

Mnie się też podobało, ale to było bardzo dawno temu. Teraz młodym ludziom raczej się nie spodoba.

Mnie się najbardziej podobało, gdy przygarniałem podręczniki od starszej klasy/braci.

Oj, te dorysowane wąsy i kiecki!

 

Ale podręcznik służył latami. A i nauczyciele byli godni szacunku.

[Traper]

"Zdepostkomunizować" to chyba jakaś zasłona dymna a w rzeczywistości Prezes tworzy Białoruś bis. Podoba mu się dozgonna władza jak w czasach pierwszych sekretarzy.

 

W czasach monarchii tak było. Wtedy też Polska była mocarstwem. Widać wracamy do starych sprawdzonych zwyczajów.

[Bezlitosna Niusia]

Trudno w to uwierzyć, ale ta pozycja jest w spisie lektur

"Winnetou" Karola May

Pomimo wielkiego sentymentu, w tej tematyce występują dużo lepsze pozycje

Nie dopatrzono, że to Mjemjec. Zresztą nigdy nie był w Ameryce, co swoistą ciekawostką jest.

 

Powinni Karola Marksa. Też Niemiec.

[Lech36]

W czasach monarchii tak było. Wtedy też Polska była mocarstwem. Widać wracamy do starych sprawdzonych zwyczajów.

Polska mocarstwem ? Chyba tylko w defiladach wojskowych.

[Traper]

Polska mocarstwem ?

 

Nie była mocarstwem?

[trebliG]

Wracając do oświaty - po rozpoczęciu roku jakoś tak niewesoło to wygląda. W 1,4 i 7 klasie jeszcze nie ma podręczników i tak naprawdę nie wiadomo kiedy będą, taki czeski film. Po podobno tragicznych wynikach egzaminów z matmy w szkołach na gwałt, od drugiej klasy tworzą kółka matematyczne, podobno jest nacisk MENu na matmę. W drugiej klasie z planu lekcji wyleciała muzyka, która w pierwszej była - trochę to dziwne jest, tak u wszystkich, czy tylko u moich?

[Bilbo]

Wiecie do czego doprowadziły zmiany systemu naucznia na europejski te pare lat temu ?

- zwiekszony druk jednorazowych ksiażek i ćwiczeń - biznes dla wydawców - w duchu recyklingo marnotrawstwo w biały dzień, a dla kolesi drukarzy nieskończone profity.

- zmniejszenie poziomu myślenia konstrultywnego - wydawanie kolorowanek i wyklejanek jak dla małpy w szkole podstawowej to wręcz chore jest

udowodnione jest że jeśli mózg człowieka nie pracuje konstruktywnie to "obumiera" albo jest podatny na inne czynnikizew, marazm, głupote czyli wali w dekiel z nudów .

- testy, egzaminy na zasadzie zaznacz poprawną odpowiedź - zero własnego myślennia nad wykonywanym zadaniem i korzystania ze wzorów, formuł itp

- itd itp co miało doprowadzic do ? stumanienia społeczeństwa .

Dlaczego zamiast wykonywać działania matematyczne od początku do końca wybiera sie odpowiedź A, B, C ,D? a pózniej bez komórki i klakulatora sie nie da zyć !

Zresztą kto widział prawdziwy kalkulator ostatnio ?

Moja matura to cały rok ślęczenia nad polskim wkuwania, matematyka - specjalne zeszyty do cwiczeń setki rozwiązywanych zadań, a teraz był internecik i testy jak dla zwierząt, Zresztą Polaków miano traktować niedługo jako zwierzeta pociągowe i służących "niemieckim" panom emerytom, to miała być kwestia czasu .

 

Całe szczęście będą szkoły zawodowe z powrotem będą fachowcy szkolen,i bo ich nie ma, w moich czasach do zawodówki garneła sie masa ludzi głównie ze wsi - zawód po egzaminie był, no gorzej z zatrudnieniem, ale jak ktoś był sprytny i mocny to miał, z powrotem stworzy się klasa średnia ( jeśli chodzi o wykształcenie ) bo teraz dalej produkuje sie tylko poracowników banków i przedstawicielst firm.

Zachód myślał że jak przyjadą najeźdcy to będą ludzie do pracy, będą sie uczyci szkolić hahahahha , a tu tylko barabara i łupucupu hehehehe a nas sie boją bo Polak jak chce to może wszystko, nauczy sie języka, wyszkoli na perfect .

Co do samej edukacji to moi synowie uczą sie bardzo dobrze, bo po prostu poziom szkół - a chodza do najlepszych w okolicy jest denny i porównuje to ze swoim nauczaniem kiedyś.

Pamietam podstawówke, klasa zintegrowała się dopiero w 6 klasie, i przez dwa-trzy lata ludzie byli jak bracia i siostry, dopiero wtedy, PO to zabrało to i to była największa szkoda - zrywanie więzi ludzkich , to do niczego dobrego nie prowadzi nigdy bo człowiek to zwierze stadne jes.

Do tej pory na osiedlu jest paru kumpli z podstawówki i to są najlepsi kumple i najbardziek wartosciowi i tego nam Unia już nie zabierze.

Wyścig szczurów był dopiero na uczelni tam kumpli nie było albo tylko do wina sie dokładali.

 

Szkoła i nauka to nie powinna być szarpanina, tylko spokojnie pomału kroczkami wdrożone wszystkie poziomy i przede wszystkim pomoc uczniom a nie tylko wymagania i testy jak qr.. w ciąży . . . . i zero kolorowanek i wyklejanek !