Skocz do zawartości

Opinie o sprzęcie

5844 opinie sprzęt

Yamaha CDX-900 RS

Bardzo lubię tego cd:-) Ale to nic istotnego:-)   Brzmienie jest wg mnie bardzo dobre. Gra czysto, świetnymi wysokimi tonami, nie za ostro; bas jest bardzo dobrze kontrolowany, punktowy, nie rozłazi się i nie jest ani odrobinę zamulony. Średnie tony również bardzo dobre.   Wygląd i wykonanie oceniam również bardzo pozytywnie. Yamaha ta jest nieco duża, jest 'głębsza' niż standardowy klocek. Panel przedni bardzo mi się podoba, wyświetlacz również, również cicha praca jest dużym atutem.   Niestety laser (Taohs dg1 czy zamiennik mlp7) jest niedostępny. Jest w Yamasze cdx500 i 700. Cd jest nieco wadliwe, tzn. przeskakuje czasem w ostatnich utworach, ale to chyba kwestia mojego zużytego lasera, który niestety już padł. Nie mam skądś wziąć nowego - to jedyna wada, poza tym cd jest wg mnie bardzo ciekawy, i gra naprawdę równo w całym zakresie, bas jak wspomniałem doskonale kontrolowany, wysokie tony w tym zakresie cenowym, wybitne.   YAMAHA RZĄDZI:-)


Marantz cd 53 mk ll

Ogólnie odtwarzacz nie jest zły, jednak jego brzmienie nie jest zbyt dobre, basu owszem, jest sporo, ale nie jest dobrze kontrolowany, rozłazi się nieco, wysokie tony są niezbyt czyste, zapiaszczone. Wygląd nie przypadł mi nigdy do gustu, ale to kwestia nieco mniej ważna:-)   Dobrze że ma wyjście coax, jednak w mojej konfiguracji przy podłączeniu do lampucery, dźwięk nie był naturalny, basu przybyło, owszem, również i szczegółów, ale coś jakby to nie było to, co zbliża się choć trochę do naturalności, bardziej do efektowności.   Dużym plusem jest niezawodność lasera, nie pamiętam by mi się zaciął przez może 2-3 lata użytkowania. Czyta wszystko, nawet porysowane i zniszczone, jednak nie robi tego cicho, co w nocy jest nie do przyjęcia.   Podatny na modyfikacje - duży plus.   Ogólnie cd jest dobry, jednak jego brzmienie, bez modyfikacji, jest po pewnym czasie nudne. Początkowo bas tego marantza nawet się podoba, potem jednak słyszy się brak jego kontroli, rozłażenie się; z kolei wysokie tony od początku są nieciekawe, wyraźnie cofnięte.


Rotel RA-931

Wygląd - dla mnie świetny, kolor, panel przedni, charakterystyczne małe pokrętła i boki, bardzo przypadły mi do gustu.   Brzmienie - dynamika, dynamika i jeszcze raz dynamika. Świetne do muzyki rockowej/metalowej, dźwięk jest efektowny, nie jest naturalny, wyższy bas jest dopakowany, wysokie tony są w porządku - w konfiguracji z suchą ostrą kolumną może być nieprzyjemnie. Muzykę spokojną również gra całkiem nieźle, z tym, że szybkość i uderzenie są jego żywiołem, wiadomo że w klasyce i jazzie taki sobie. Wokale wyraźne.   Podsumowując: dynamiczny niepozorny wzmacniacz o minimalistycznym surowym wyglądzie, z dużym wykopem, znakomity do rocka/metalu, mający małą moc która gra conajmniej zaskakująco, nie grający jednak neutralnie i wymagający dynamicznych kolumn.


HECO Victa 500

Tak więc kolumny ciekawe nie tylko ze względu na cenę. W tym przedziale cenowym ciężko o tak dynamiczne podłogowce, łatwe do napędzenia, z łatwymi 4 ohmami, wysoką skutecznością (deklarowane przez producenta 91 dB pewnie przy pomiarach by zmalało do 87-88:-).   Wykonanie na poziomie. Co prawda wyglądają raczej surowo, bez fajerwerków, kształt jednak jakoś się wyróżnia, łatwiej je ustawić. Z różnych proponowanych przez producenta kolorów, uważam że buk jest nie do przyjęcia, najładniejszy to wiśnia.   Brzmienie bardzo dynamiczne i basowe, przy czym wysokie tony również należy pochwalić. Wokale również są wyraźne, choć średnie tony są wiadomo, słabsze niż basy i soprany.   Najlepiej spisują się w muzyce rock/metal, oraz wszelka techniczna, jednak jazz również grają przyjemnie, pop również. Bas schodzi w miarę nisko, co dobrze słychać np. w nagraniach muzyki Aborygenów. Przy dużych głośnościach nie ma wielkich zniekształceń, ale wiadomo, że są. Grają w miarę równo - jeśli jednak reszta toru będzie z naciskiem na bas, efekt może być męczący - należy o tym pamiętać.   Ogólnie: kolumny tanie, dynamiczne, z dobrym basem i dobrymi wysokimi tonami, łatwe do napędzenia, grające w miarę równo z naciskiem na bas. W cenie w jakiej chodzą nowe (koło 700zł), nie można mieć żadnych zastrzeżeń. dynamika na poziomie dwukrotnie droższych konstrukcji. Zdecydowanie polecam, bez problemu wypełnią dźwiękiem 25 m kw. U mnie grały w połowie tej powierzchni i się dusiły z basem:-)


Audionova Phantom

Znalazłem kiedyś fachową opinie na temat tego kabla , jak skończyłem czytać to poczułem się jakbym sam to napisał, ale najpierw moja opinia: Posiadałem te kable 8 miesięcy, na początku myślałem że to jest spokojny zrównoważony dźwięk,lecz z czasem zatracałem całkowitą przyjemność ze słuchania muzyki która całkowicie straciła blask! wybrzmień trzeba się doszukiwać tak samo jak przestrzeni i barw. Dźwięk stał się matowy i przytłumił wysokie tony. Panowie MATOWY DŹWIĘK - nie polecam najgorszemu wrogowi. Kupiłem Phantom-a od osoby która wymieniła na Qed Qunex Silver Spiral i była bardzo zadowolona.Po drodze przesłuchując kilka IC do 700 zł trafiłem właśnie na Qed Qunex Silver Spiral i tu jest wszystko!! większa przestrzeń, lepszy bas ,bardziej nasycone niskini tonami wokale - cieplejsze ,więcej niuansów bardzo zresztą wyraźnych dzięki czystym wysokim tonom.   Fachowa opinia http://www.hi-fi.com.pl/testy_hifi_k_sygnalowe_txt.php4?id=271


Audionova Phantom

Znalazłem kiedyś fachową opinie na temat tego kabla , jak skończyłem czytać to poczułem się jakbym sam to napisał, ale najpierw moja opinia: Posiadałem te kable 8 miesięcy, na początku myślałem że to jest spokojny zrównoważony dźwięk,lecz z czasem zatracałem całkowitą przyjemność ze słuchania muzyki która całkowicie straciła blask! wybrzmień trzeba się doszukiwać tak samo jak przestrzeni i barw. Dźwięk stał się matowy i przytłumił wysokie tony. Panowie MATOWY DŹWIĘK - nie polecam najgorszemu wrogowi. Kupiłem Phantom-a od osoby która wymieniła na Qed Qunex Silver Spiral i była bardzo zadowolona.Po drodze przesłuchując kilka IC do 700 zł trafiłem właśnie na Qed Qunex Silver Spiral i tu jest wszystko!! większa przestrzeń, lepszy bas ,bardziej nasycone niskini tonami wokale - cieplejsze ,więcej niuansów bardzo zresztą wyraźnych dzięki czystym wysokim tonom.   Fachowa opinia http://www.hi-fi.com.pl/testy_hifi_k_sygnalowe_txt.php4?id=271


GigaWatt Listwa sieciowa PF2

Poza "oczywistą oczywistością" jaką jest jakość wykonania, ciężar i sposób podejścia producenta-dystrybutora, listwa ta dosłownie oczyszcza prądzik. No, przynajmniej ja to tak odbieram. U mnie stało się to do tego stopnia, że musiałem pozbyć się Albedo Air III, bo mój system zaczął grać wyraźniej ostrzej. Jest to wisienka na torcie, która idealnie uzupełnia całość systemu... ...ale przewód mogliby do niej dawać lepszy.


Accuphase E-450

Sprzęt nadaje się do każdego rodzaju muzyki. Mnie sprawia radochę gdy gram Cradle Of Filth jak i gdy leci Stacey Kent. Drzemiąca w nim moc daje poczucie spokoju, że nic nie zacznie się dusić, a wsakźniki wychyłowe tylko zapraszają swoimi mrugnięciami, by potencjometr odkręcać coraz bardziej i bardziej w prawo... O brzmieniu nie będę się rozpisywał. Gra jak Accu. Wzmiacniacz na lata.


Accuphase DP-500

Odtwarzacz mam u siebie ponad rok czasu. Przeskoczyłem na niego z Denona DCD 1500AE. Przeskoczyłem o lata świetlne. Żaden opis nie jest w stanie oddać tego, co dany sprzęt prezentuje, dlatego namawiam na odsłuch. W mojej opinii, sposób prezentowania muzyki jest... muzykalny, gładki, ze świetną stereofonią. Nagrania rockowe brzmią po prostu przyjemnie a jazz fantastycznie. Cedek, generalnie rzecz ujmując, jest do słuchania muzyki a nie do jej analizowania. Oczywiście sam sposób wysuwania tacy sprawia także, że chce mi się do tego sprzętu podchodzić. Klasyczny wygląd oraz jakość wykonania sprawiają także, że obok reszty komponentów, DP-500 jest cieszącym oczy "meblem".


Van Den Hul Vdh The Name

kabelek ten zastąpił u mnie średniej jakości kable sygnałowe. Poprzednio używany Monster Cable złagodził górę pasma ( to znaczy ją obciął). VdH pozostawił łagodność dźwięku jednakże przywrócił wyższe rejestry dodając jeszcze subtelność przekazu. Bardzo dobrze sprawił mi się w zestawie dzielonym Rotela. Duża radość z odsłuchów pomimo tego że nie jest to aż tak drogi kabelek.


Vincent SV-226

Jeden z najgorszych wzmacniaczy jakie miałem. Zakupiłem zachęcony doskonałymi opiniami. Po podłaczeniu do KEF IQ90 NIE DAŁO SIĘ TEGO SŁUCHAĆ. ABSOLUTNY BRAK BASU !!! Wysokie tony krzykliwe i zabójcze dla uszu, fatalna średniaca. Tylko scena bardzo szeroka i dobra. Ten wzmacniacz to kompletne dno (za te pieniądze) - odrawdzam wszystkim jego zakup bez podłaczania do docenloego CD-ka i kolumn. Mozna się BAAAArdzo rozczarować !


Usher S-520

Ponadprzeciętne kolumny o wybitnej charakterystyce dźwięku, który jest niemęczący i bardzo naturalny. Stereofonia bliska ideałowi. Porównywałem S520 z głośnikami od PianoCrafta E810 - przecież również bardzo udaną konstrukcją - i MSZ Ushery grają detaliczniej i większą paletą harmonicznych. Przez długi czas miałem "popięte" S520 do Yamahy E810, ale obecnie grają mi one z zestawem Rotela RC-03 plus dwie końcówki mocy RB-03, czyli 2x170W przy 8 Ohm'ach i jest optymalnie, a może nawet blisko słowa "wybitnie"? . Uważam, że opisywany przeze mnie wyrób tajwańskiego przemysłu lubi dużą moc wzmacniacza. W zestawieniu ze wzmacniaczem Accuphase E-213 Ushery także pokazywały "rogi" i objawiały większą zdolność grania prawdziwej i dosadnej muzyki. Z Rotelem RA-01 przyjemnie, przestrzennie i naturalnie. Porównanie z głośnikami Vienna Acoustics Mozart Grand jednoznacznie wskazuje na Viennę jako zwycięzcę, ale Usher przegrywa ten pojedynek z honorem i po długiej zajadłej walce :) Lubię te głośniki i uważam, że trudno o lepsze w cenie do co najmniej 3000-4000zł. Dopiero Vienna Acoustics Haydn IMHO może pokonać S520, ale uczciwie zaznaczam, że nie słuchałem "wszystkich głośników na świecie" :)


Nordost Black Knight

witam posiadam juz chyba 8 par tego interkonektu, jestem jego fanem od ok 3 lat kiedy to kupilem go po raz pierwszy, chcialbym sprostowac bledna informacje podana we wczesniejszej opinii, a mianowicie kabelek jest zrobiony z czystej miedzi bez dodatku srebra bez kompleksow moze byc wpiety do drogich systemow jezeli w systemie zabraknie nieco wysokich tonow to nie bedzie to wina Black Knighta, szukajcie winnego gdzie indziej


Audio-Technica ATH-AD1000

Od ok. tygodnia użytkuję słuchawki Audio Technica ATH-AD1000. Słuchawki na razie podłączone są do komputera do kart dźwiękowej Sound Blaster XFi (nazwy modelu nie pamiętam, ten ze złoconymi wyjściami). Napęd w komputerze to stare DVD Pioneer (Slot in), które trzymam, bo płyty audio z niego brzmią zasadniczo lepiej niż z innych napędów DVD, które posiadam. Z pewną taką nieśmiałością podchodziłem do w/w słuchawek, ale ostatecznie postanowiłem sprawdzić na własne uszy, jak to jest, z tym bardzo wychwalanym przez Kornika ( w HiFi i Muzyka ) oraz Panów z AudioForte modelem. Trudno tu mówić o teście, to raczej krótka informacja o pierwszych wrażeniach z odsłuchu nowych (prosto z pudełka) słuchawek. Odniesienia do HD650 oraz AKG 701 dotyczą wrażeń zapamiętanych z krótkich kontaktów z wymienionymi modelami w sklepie. W zasadzie potwierdzam zeznania Kornika zawarte w artykule prasowym z jednym wyjątkiem. Kornikowi słuchawki nie odpowiadały do dłuższego odsłuchu z powodu zbytniego fatygowania zmysłu „nadmierną” przejrzystością – tak to przynajmniej zrozumiałem. W swoim „systemie” :), nic takiego nie doświadczyłem. Słuchawki faktycznie są bardzo przejrzyste, słychać mnóstwo planktonu, wszystko bardzo precyzyjnie zdefiniowane i umieszczone w przestrzeni ale jednocześnie absolutnie nie męczące, nie absorbujące uwagi. Można się skupić na detalach i je bez wysiłku śledzić, ale słuchawki przekazują jednak spektakl muzyczny w całości, nie szatkują go na składowe, grają muzykę. Jednorazowo najdłużej miałem je na uszach przez ok. 3,5 h. Kilkakrotnie po 2h. Przerywałem ze względu na późną porę i potrzebę snu, absolutnie nie byłem sfatygowany dźwiękiem, nic złego się nie działo.   Wydaje mi się, że słuchawki są bardzo równe, nie faworyzują ani nie umniejszają żadnego fragmentu pasma. Przestrzeń, powietrze trochę mniejsze niż w AKG 701 ale znacznie większe niż w HD 650. Po AKG i ATH, przy Senkach miałem wrażenie jak gdyby dźwięk chciał mi wleźć do środka głowy. Zrobiło się bardzo ciasno i w efekcie niekomfortowo. Bas w ATH bardziej obecny niż w AKG, w tych drugich wydawało mi się, że jest zwyczajnie nieco wycofany kosztem środka, który jest do przodu co w efekcie daje taki miodopłynny dźwięk, bardzo przyjemny i organiczny, ale z trochę za słabą podstawą basową jak dla mnie. W Audio Technice pasmo jest wyrównane, bas dzięki temu mocniej zaakcentowany, ale nie jest go aż tak dużo i nie jest aż tak dobitny jak w HD 650. Generalnie estetyce Auido Techniki znacznie bliżej do AKG 701 niż HD 650. ATH-AD1000 mniej czarują wokalem niż AKG 701, ale nie są sterylne ani rozjaśnione. Są delikatnie jedwabiste, na tyle by można było ich słuchać z przyjemnością, by uniknąć bezpłciowej sterylności, ale tak by nie zatracić neutralności. ATH nie preferują, żadnego gatunku. Dzięki fenomenalnej klarowności połączonej z kulturą przekazu fantastycznie słucha się pianistyki. Fortepian jest klarowny od samego dołu (z doskonałą kontrolą niskich składowych) do samej góry (bez grama nienaturalnego wyostrzenia). Bez problemu „słychać materiał” – drewniane młoteczki, metalowe struny, pudło, akustykę pomieszczenia, muzyka ( Yundi Li –Liszt na DG). Z tych samych powodów równie dobrze wypada dla odmiany Rammstein (płyta Rosenrot), zero haosu, pełna kontrola i przejrzystość przekazu, po mimo jego „gęstości”.   Kari Bremnes (Svarta Bjorn, Norwegian Mood)) nie traci nic ze swojego nostalgiczno, romantycznego przekazu, choć oczywiście nie jest aż tak czarująco jak z AKG 701.   Temptation w wykonaniu Diana`y Krall ma odpowiednią dawkę adrenaliny.   Syntetyczne dźwięki z płyty Tangerine Dream „Green Desert” wypadają ”naturalnie” i przekonująco.   ATH-AD1000 wydają mi się odpowiednim kompromisem cech HD 650 i AKG 701. Gdybym musiał wybierać między HD a AKG, byłby to trudny wybór. Chociaż ostatecznie chyba skłoniłbym się do AKG, ale cały czas irytował by mnie osłabiony zakres basowy. ATH jak dla mnie doskonale łączy cech obu ustawiając gdzieś pomiędzy, choć nie po środku, bardziej po stronie AKG. Tak to na pierwszy rzut ucha odbieram.   Szczerze polecam własny odsłuch.


Linn Majik DS

Jest to po prostu rewelacyjne urzadzenie, do kazdego rodzaju muzyki ! Odtwarza muzyke z "przytupem", bez jakichkolwiek wyostrzen, analogowo. Charakterystyka - moim zdaniem - neutralnie, bez wiekszych odchylen w strone basu, czy sopranow. Kazdy zakres podawany jest bardzo wiarygodnie - wrazenie uczestnictwa w odtwarzanej muzyce jest bardzo namacalne. Ilosc szczegolow okreslilbym jako wystarczajaca na to, aby dostarczyc owej namacalnosci, ale nie kluje nimi po uszach, w najmniejszym nawet stopniu. To, co jest najgorsze, to to, ze jak sie zacznie sluchac, to nie mozna przestac :-) Goraco polecam kazdemu poszukujacemu nowego klocka do odtwarzania muzyki - i tej w formacie CD, i tej w formatach gestych (do 24bitow/192 kHz wlacznie). A


Rafaell's Cable IC

Trafiły do mnie trochę przypadkiem. Padła propozycja wypróbowania i po odsłuchach podjęcia decyzji. Używałem interkonektów zrobionych na Klotzu MY206. Byłem z nich zadowolony i ogólnie mówiąc sceptyczny jeśli chodzi o wszelkie przejawy kablomanii. Po wpięciu w tor okazało się, że jednak słyszę różnicę i nie był to efekt palcebo. Dźwięk nabrał oddechu, dolny skraj pasma zaczął dłużej wybrzmiewać i schodzić mięsiście niżej. Góra też odsłoniła więcej powietrza i różnych smaczków (np. typu ledwie słyszalne mlaśnięcia w wokalach). Te zmiany poprawiają efektywnie scenę i precyzję lokalizacji źródeł. Biorąc pod uwagę, że cena jest tylko minimalnie większa niż części potrzebne na ich zrobienie - nie warto się bawić samemu skoro są dostępne tak sprawdzone i niedrogie konstrukcje.






×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.