Skocz do zawartości
IGNORED

Klub "grających kabli", albo: o radościach audiofila


SzuB

Rekomendowane odpowiedzi

Bum, masz coś do powiedzenia na temat tego, jak stałeś się audiofilem, co cię pociąga w tej pasji, jaką drogę przeszedłeś, czy też chcesz sprowokować awanturę? "Z góry wiadomo", po co wątek? To twoje projekcje. Wolałbym, żebyś napisał coś na temat. Umiesz? Bądź choć raz człowiekiem i napisz coś o sobie i swoim doświadczeniu. Nie prowokuj awantur. Nikt cię w tym wątku nie wywoływał (kłótnia jest na Bocznicy). Napisz coś o sobie.

Metafora w tytule? Raczej prowokacja, bo przecież z góry było wiadomo po co ten wątek został założony - żeby sobie poutyskiwać na ciężką dolę audiofila, który skazany jest na bezpardonowe ataki niewierzących w kable. Gdyby tę "metaforę" w tytule pominąć można by całkiem interesująco porozmawiać, ale do tego trzeba prawdziwych audiofili, a nie takich, którzy bawią się kabelkami i samplerami.

skoro nie odpowiada ci poziom rozmówców,tematy=>to po co tutaj piszesz?///////wniosłeś własne zastrzeżenia,po raz n-ty takie same i wystarczy!

Najlepiej w pizdu zamknąć to forum bo wg niektórych każdy wątek, każda wypowiedź ma jakieś drugie dno skrywające czyjeś interesy.

 

 

Wątek fajnie się zapowiadał no ale skończy zapewne jak wszystkie tego typu w postaci śmietnika słownego.

Nieładnie przychodzić w gości do kogoś i nazywać go frajerem.

Takie zachowanie to frajerstwo do kwadratu.

Mama i tatuś nie nauczyli dobrych manier?

 

Mamusia i tatuś nie nauczyli czytać, och jaka szkoda - wyrwany z kontekstu cytat to wpis kolegi SzuB a nie moja chęć obrażania kogokolwiek - daleki jestem od tego ...

Denon PMA 925R, Sony TA F690ES, ST-S590ES, NuBERT NuBox 360, AKG K550, Graham Slee Solo klon, BCL.

"Doświadczenie jest ostatecznym kryterium prawdy".

Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

Gelson, a jakbyś udał się do laryngologa mogłoby być różnie z tym kto frajer, a kto nie.

 

Corner, ciągle krążysz wokół tematyki porno, co ty jakiś Rocco jesteś? Nie samym dymaniem człowiek żyje.

 

---------------------------------------------------------------

Potencajlne przyczyny "niesłyszenia kabli":

 

- słuch już nie ten, lub wada wrodzona,

- sprzęt grający, a szczególnie kolumny vintage,

- Mp 3 z komputera. Tak, nawet te super jakości 256 kbs :),

- słuchanie do kotleta, bez skupienia, wykonując inne czynności,

- praca w przemyśle pornograficznym :)

Widzę. że wodzu wysłał piony do ataku na klub:)

 

Metafora w tytule? Raczej prowokacja, bo przecież z góry było wiadomo po co ten wątek został założony - żeby sobie poutyskiwać na ciężką dolę audiofila

 

A wątek anonimowego ateisty po co?

Gelson, a jakbyś udał się do laryngologa mogłoby być różnie z tym kto frajer, a kto nie.

 

Corner, ciągle krążysz wokół tematyki porno, co ty jakiś Rocco jesteś? Nie samym dymaniem człowiek żyje.

 

No to jeszcze raz, dla tych co mają problemy z czytaniem, ze zrozumieniem :

>>> Napisano wczoraj, 20:20

"Grające kable" - przedmiot rozlicznych sporów na tym forum - to oczywiście metafora i może dotyczyć wszystkiego, co w pasji audiofila daje mu radość, zaskoczenie, pragnienie "następnego kroku", dążenia do lepszego dźwięku itd. Zapraszam wszystkich, którzy chcieliby podzielić się swoimi doświadczeniami związanymi z rozwijaniem swych pasji. Czym jest pasja związana z audio? Jak stawaliście się audiofilami? Co to znaczy: być audiofilem?

 

Jeśli o mnie chodzi: muzyka towarzyszyła mi od dzieciństwa, mój dom wypełniony był jazzem, mój ojciec posiadał niezły - jak na tamte czasy - sprzęt. Potem przywiązywałem mniejszą wagę do jakości, liczyły się przeżycia: z małego głośniczka też "grało". Następnie jakieś wieże, pierwsze zestawy, odsłuchy, aż któregoś dnia uznałem, że im lepszy sprzęt, tym więcej muzyki. Zatrzymałem się na lampie, która daje mi najwięcej radości. Można powiedzieć: klasyczna droga. Kiedy jednak pobawiłem się w wymianę lamp i kabli stwierdziłem, że to taka sama radocha, jak testowanie urządzeń. Zmiany wprowadzane przez kable to według mnie niuanse, ale słyszalne. Idę tą drogą, obcowanie z muzyką jest przez to przyjemniejsze. Czy jestem audiofilem? Dla niektórych zapewne dającym się nabierać frajerem wydającym pieniądze na pustkę. A jednak... Mam z tego radochę. I chyba to najprostsza definicja.

 

Osobnym tematem są emocje, jakie odkryłem na tym forum. Czy to tylko "człowiek człowiekowi wilkiem", czy może "wojna" słyszących z niesłyszącymi to integralna część tego drogiego bzika?

 

Zapraszam.

 

Użytkownik SzuB edytował ten post wczoraj, 20:32 <<<

Denon PMA 925R, Sony TA F690ES, ST-S590ES, NuBERT NuBox 360, AKG K550, Graham Slee Solo klon, BCL.

"Doświadczenie jest ostatecznym kryterium prawdy".

Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

Gelson to fajnie, że już opanowałeś ctrl+c i ctrl+V, ale nie wiem czy to miejsce do popisywania się znajomością klawiatury.

 

Może już czas na małego banika za trollowanie?

skoro nie odpowiada ci poziom rozmówców,tematy=>to po co tutaj piszesz?///////wniosłeś własne zastrzeżenia,po raz n-ty takie same i wystarczy!

Zanim coś napiszesz, pomyśl odrobinkę. Przynajmniej spróbuj ;-))))

Ciekawy temat, mam nadzieję że ten będzie kulturalny.

 

Nie jestem audiofilem, moim zdaniem kable nie grają ale różnią się jakością wykonania i w pewnym zakresie wpływ na dźwięk mają.

Czasami korzystny a czasami przyciemniają lub w inny sposób zniekształcają (tak w mojej opini).

 

Przykładowo kabel USB, najbardziej wyśmiewany:

- ostatnio wyrzuciłem taki kabel bo w wtyczce styki miał napylone na plastiku, tak cienko że po niedługim czasie się wytarły i przerywał, mogę dołączyć zdjęcie dla niewierzących

 

Inny przykład, od drugiej strony, kable głośnikowe:

- pożyczyłem w sklepie kilka różnych typów kabli Nordost, od okrągłych po różne tasiemki (4x, 8x), wszystkie tak jakoś u mnie "przyciemniały", "matowiły".

- kabel z miedzi odtlenionej 2,5mm2 (taki zwykły, nieco lepszy od najtańszych), na nim system gra czysto i dynamicznie

 

Inny przykład, kabel analogowy XLR:

- żeby nie było że jestem przeciwnikiem Nordost, kupiłem kabel XLR blue (zakup łączony, b. duża obniżka) i jestem super zadowolony, nie dość że dobrze się sprawdza to jeszcze ładnie wygląda

- mam inne kable XLR, kupione w sklepach muzycznych, i też spełniają swoją rolę

- część kabli ma też masę podłączoną do jednej wtyczki, zaznaczone najczęściej strzałką, dobrze jest łączyć w odpowiednim kierunku (zwrocie)

 

Inny, kabel analogowy RCA:

- producenci tanich sprzętów nieraz dołączają takie kable, z białą i czerwoną wtyczką, to jest tragedia, do natychmiastowej wymiany

 

Inny, kabel cyfrowy RCA:

- tu trzeba szczególnie uważać, kupuję tylko takie co mają gwarantowane 75 Ohm, (nie dla analogu). Chociaż sprzęt ma przeważnie układy dopasowania to jednak lepiej jak nie muszą dopasować zbyt wielkiej różnicy.

- wtyczki też muszą mieć minimalną jakość

 

To tak z mojego punktu widzenia, w zakresie sprzętu z niskiego i średniego zakresu cenowego, najwyższy zakres (nie mam) różni się swoimi odrębnymi prawami (wg mnie).

Nie należy mylić prawdy z opinią większości

Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

Jest kabel głośnikowy, który mnie szczególnie zastanawia- QED Anniversary XT.

 

http://www.av.com.pl/kable-glosnikowe/85-supertest-kabli-glosnikowych?start=2

 

Kupiony na podstawie jakichś tam opinii w necie, poharatał mi mój ówczesny system stereo, następnie kina domowego. Poniosłem go w parę miejsc i to samo.

Totalnie wypłukiwał dźwięk z niskich, wysokie suche, syczące. Mógł się sprawdzić może w jakiś totalnie zbasowionych systemach.

 

Ostrzegałem na forum przed nim długo i namietnie pomimo, że recenzje ma niezłe, aż tu Therion założył wątek o najlepszych i najgorszych i ów QED pojawia się parokrotnie jako najgorszy zakup w życiu. Spostrzeżenia zbieżne z moimi.

 

To, że recenzje są różne, to wiemy, zresztą może komuś się na tym świecie zgrał w sposób cudowny, ale się zastanawiam czy nie polecić go głuchym, którym każdy kabel gra identyko. Rydz coś knuł z rozsyłaniem kabli po ludziach, ale ucichło, Konrad Skała, który deklarował, że ma nowoczesne kolumny, więc na pewno usłyszy jełśi kabel gra inaczej przepadł.

Oto więc niedrogi kabel do testów odsłuchowych QED Anniversary XT. Solidny miedziany, posrebrzany nawet,a sznurowadła grają lepiej.

Czy to oznacza, że jak ktoś zatrzymał się na kolumnach ze swoich początków, ba, na sprzęcie, to nie ma szans na dobre brzmienie? Stare Tannoye brzmią dobrze z lampą. A postęp w audio ma swój kres?

Frywolny:

Ciekawy wniosek. Pewnie słuszny, jeśli przez vintage rozumiemy coś co kiedyś było kolumną, a teraz kolumnę tylko przypomina, bo ma np. popękany resor w niskotonowcu, albo tubowy głośnik wysokonowy a la GDWT cośtam. Ale przecież nie zawsze tak jest - przykład choćby wspomniane przez mego poprzednika Tannoye, albo stare Spendory.

Zanim coś napiszesz, pomyśl odrobinkę. Przynajmniej spróbuj ;-))))

 

wiesz co kolego-w twoim przypadku mam ochotę opowiedzieć stary dowcip z prl-u:czym się różni inżynier Polak od inżyniera Murzyna?=puenty nie będzie bo musiałbym obrazić wielu wartościowych ludzi.
Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

Czy to oznacza, że jak ktoś zatrzymał się na kolumnach ze swoich początków, ba, na sprzęcie, to nie ma szans na dobre brzmienie? Stare Tannoye brzmią dobrze z lampą. A postęp w audio ma swój kres?

 

 

Zwracam tylko uwagę, że sporo osób niesłyszczących gra na jakiś staruszkach. Nie znam się na zawiłościach technicznych, na pewno jest tak, że kiedyś to już w ogóle nie zwracano uwagi na okablowanie, a wtyki wołały o pomstę do nieba. Z dzisiejszego punktu widzenia.

Może stare papierzaki i tubki były mniej wrażliwe na zakłócenia? Dziś łatwo wydobyć z dźwięku okablowaniem sporo dodatkowego detalu, spodziewam się, że taki Tannoy wielkości pieca kaflowego sprzedaje uroczą barwę,monumentalną dynamikę, ale detal ma mimo wszystko w pupie, obojętnie czy dostanie kabel od maszyny do szycia czy furutecha za 6 tys.

 

Ale po prawdzie nie eksperymentowałem z vintage więc teoretyzuję sobie.

Inny przykład, od drugiej strony, kable głośnikowe:

- pożyczyłem w sklepie kilka różnych typów kabli Nordost, od okrągłych po różne tasiemki (4x, 8x), wszystkie tak jakoś u mnie "przyciemniały", "matowiły".

- kabel z miedzi odtlenionej 2,5mm2 (taki zwykły, nieco lepszy od najtańszych), na nim system gra czysto i dynamicznie

 

 

Dobrze kolega pisze czasami Nordost przyciemnia,ale dobry kabel tej firmy zaczyna się od Red-Dawn i wyżej

 

Spróbuj a zobaczysz że zmienisz zdanie....oczywiście sprzęt musi też być zacny jak kabelki:)

 

A tak na marginesie: Ktoś kiedyś napisał że(Nordost TO FORMUŁA 1 WŚRÓD KABLI) i ja się pod tym podpisuje.

Ostatnio słucham na tym co mam i jestem z tego zadowolony:)))

Ta formuła 1 bardzo często gra ostro, odchudza średnicę i bas, ma słabe barwy.

To taka słaba formuła 1.

Piszę to jako były wielbiciel tych kabli ale w miarę lat, w miarę osłuchania i doświadczenia

teraz w swojej kolekcji mam tylko 2 Valhalle AC i tylko do transportów oraz jednego IC Frey do

mniej ważnych podłączeń.

Do pozostałych podłączeń, w 2 zupełnie różnych systemach każdy Nordost łącznie z topowym

Odinem dostaje po tyłku od wielokrotnie tańszych kabli innych firm.

Prawdą jest że do każdego systemu potrzebne są inne kable(jak ciepły to bardziej ostre ,czyli analityczne jak zimny to odwrotnie) dlatego mamy taki wybór ...Chwała producentom,Jak widzicie jestem początkujący,ale jakąś wiedzę mam.Ostatnio miałem w domu kable Audiomica głośnikowe ponad 6 tyś i to dopiero odchudzało i zaciemniło wszystko więc....

 

Może kolega sly30 zaproponuje coś co w przedziale cenowym red-dawn zagra lepiej

 

A z tego co wiem to akurat ten model słynie z głębokiego i kontrolowanego basu w moim systemie sprawdza się znakomicie

Ostatnio słucham na tym co mam i jestem z tego zadowolony:)))

Kable Audiomica zagrały tak kiepsko?

A to ponoć taka rewelacja jak twierdzi producent, iź usprawiedliwione są ceny

na poziomie najlepszych modeli kabli znanych od lat firm z zachodu.

W tle moźna było wyczuć tezę że Audiomica to najlepsze kable na świecie!!

Nawet nie chcę tego komentować.

ale się zastanawiam czy nie polecić go głuchym

Głuchym stanowczo NIE !

 

Co do tego mają kolumny vintage?:)

Nie mają "prawa" grać ;-).

 

wiesz co kolego-w twoim przypadku mam ochotę opowiedzieć stary dowcip z prl-u:czym się różni inżynier Polak od inżyniera Murzyna?=puenty nie będzie bo musiałbym obrazić wielu wartościowych ludzi.

Piszesz o sobie ? Nie powinieneś być aż taki krytyczny. To szkodzi poczuciu własnej wartości :-).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

O tych dawnych zespołach głośnikowych, które były budowane zgodnie z regułami fizyki, piszą ludzie nie wiedzący co to właściwe brzmienie, słuchający na współczesnych pierdziawkach...

Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

Ale pewna prawidłowość chyba występuje?

Inna jest taka, że informacji o słuchaniu na starych papierzakach próżno szukać w opisach "o mnie". To jest w ogóle przypadłość wielbicieli klubu głuchych. Dlaczego tak jest?

Głuchym stanowczo NIE !

 

 

Nie mają "prawa" grać ;-).

 

 

Piszesz o sobie ? Nie powinieneś być aż taki krytyczny. To szkodzi poczuciu własnej wartości :-).

Kolego wątek jest o małych,codziennych radościach kogoś kto słucha a nie o opluwaniu znajomych,nie o kręceniu gałami w najlepszych aktywnych kolumnach własnej roboty,nie o komentowaniu fotek z sieci.Coś tutaj wniosłeś pozytywnego?Nie chcesz pomagać to nie przeszkadzaj.Kłuje cię w oczy,że ktoś potrafi normalnie rozmawiać?

O tych dawnych zespołach głośnikowych, które były budowane zgodnie z regułami fizyki, piszą ludzie nie wiedzący co to właściwe brzmienie, słuchający na współczesnych pierdziawkach...

 

A dzisiejsze to palec i już nie są zgodne z prawami fizyki:) Fakt moda się zmieniła, ale to nie znaczy, że to nie ma prawa grać. Pomijam kwestę zejścia basu, jeśli ktoś wybiera monitory, to jasne że niskiego basu z nich mieć nie będzie, ale nie znaczy to, że brzmienie jest do bani, tylko dlatego że nie grzmi bas :)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.