Skocz do zawartości
IGNORED

Śpieszmy się kochać plazmy... :(


il Dottore

Rekomendowane odpowiedzi

To się nazywa postęp (nowy, lepszy lub tak samo dobry produkt, w niższej cenie) i jest rzeczą naturalną.

 

 

Tyle że niestety jakże często pod nazwą "postęp" rozumiane jest dodanie kilku gadgecików i mało komu potrzebnych bajerków, czasem także atrakcyjniejszego designu zewnętrznego - przy jednoczesnym pogroszeniu podstawowych parametrów, na przykład jakości obrazu.

 

pospolity kupujący kupuje zwykle to co jasno świeci z przejaskrawionymi barwami, aktywnymi odszumiaczami (efekt maski) itd. ... w kwestii kolumn jest podobnie ... też te z uśmiechem dyskoteki są bardziej atrakcyjne dla pospolitego chłopka.

 

Pełna zgoda.

 

Jest trochę bzdur w tym co piszesz. Nowe, tańsze procesory, te do PC są zwykle szybsze, bardziej energooszczędne od starych ... tu może być analogicznie.

 

Agresywny ton zupełnie niepotrzebny. Skąd ta pewność, że S ma nowy szybki procesor, a G - stary i wolniejszy? Bardziej prawdopodobny wydaje się scenariusz, że wszędzie są nowe. W S/U/X - nowa, szybka, tajwańska taniocha, zaś w G/V/Z - również nowy, szybki (jeśli nie szybszy), (bardzo) drogi, ale za to zacny prawdziwy Japończyk. Czego dowodem stałe dyskusje na temat ułomności S, przy jednoczesnym braku takowych dysput w odniesieniu do G/V. Zresztą przykład PC jest mało trafny. Tutaj nie ma nowej generacji 2 x w roku.

 

"Procesor" tylko liczy ... a CO i JAK liczy, zależy już od programisty (jakość obrazu, zależy od software w większym stopniu niż myślisz).

 

Co do ważności software - masz oczywistą rację. Jednak ważności hardware bym nie deprecjonował. O tym jak ważne są "kości" siedzące w sprzęcie - można poczytać obszernie z zakładce Stereo i Hi-Fi. Dalczego dźwięk wypuszczany po analogu z niektórych odtwarzaczy wieloformatowych jest słaby, a z innych - wspaniały? Ano dlatego, że w tych pierwszych są kiepskie procesory D/A, a w tych drugich - znakomite. Przecież software D/A tu i tam jest ten sam, albo bardzo zbliżony.

 

A co do "zdolności w promowaniu" - właśnie widzę jak są plazmy przez co poniektórych wychwalane. JAk mają niektórzy klapy na oczach zupełnie nie dostrzegając wad tej technologii.

 

Mylisz pojęcia. Co innego chwalenie techniki plazmowej jako takiej, a co innego chóry piewców jakiegoś konkretnego modelu telewizora, zaliczanego na światowych rynkach do półki średnio-niższej, na dodatek (jak się okazało) mającego procesor obrazu od producenta masowej taniochy z Tajwanu.

Dalczego dźwięk wypuszczany po analogu z niektórych odtwarzaczy wieloformatowych jest słaby, a z innych - wspaniały? Ano dlatego, że w tych pierwszych są kiepskie procesory D/A, a w tych drugich - znakomite. Przecież software D/A tu i tam jest ten sam, albo bardzo zbliżony.

Nie piszesz teraz przypadkiem o przetworniku cyfrowo/analogowym?

Bobcat sorry ale ty masz chyba jakieś problemy. Znów robisz jako wzmacniacz anty ST? Będziesz tak co roku? Jak tylko nowsze modele będą wchodzić?Piszesz takie bzdury że aż czytać się nie da, na siłę szukasz jakiś wad ST których w życiu nie widziałaś, czytasz testy od góry, od dołu, od boku,od przodu, od tyłu i starasz się doszukać jakichś utajnionych informacji w tekście na niekorzyść ST i rozgryźć psychikę recenzenta. Każdy jakikolwiek głos na niekorzyść ST wzmacniasz ile tylko się da, natomiast z serią G robisz na odwrót, każdą niedoskonałość bagatelizujesz a wzmacniasz każdy głos pozytywny, mało tego dopisujesz jakieś wyimaginowane ideologie.

Przepraszam, coś partolę z tym cytowaniem ...

 

Don111, porównanie Bobcat'a niefortunne, ale z drugiej strony Twoje porównanie też nie do końca, bo sugeruje, że między modelami jest jakiś mały procent różnicy w cenie a różnica to przecież lekko licząc kilkadziesiąt procent.

 

Mimo tego, że Bobcat w sporze VT50 vs ST60 ma więcej oponentów jak sojuszników, to jednak nie umiem już wyciągnąć dla siebie pod kątem zakupu jednoznacznych wniosków ...

 

Rozumiem, że przepuszczając przez TV szereg plansz testowych można wyłapać wszelkie niuanse i spunktować każdy odbiornik (i dobrze, niech producent dopracowuje produkt), ale czy to się tak bezpośrednio przekłada na subiektywne odczucie jakości odbioru przez oglądającego program, film, koncert, etc. ? Czy to nie jest tak, że przeciętny klient (oczywiście zakładając właściwie skalibrowany odbiornik) nie zauważy praktycznie żadnych z tych niedoskonałości dopóki sam nie obejrzy testów, lub się o nich nie naczyta i nie zacznie się nimi po prostu sugerować? Oczywiście nie licząc jakichś ewidentnych niedociągnięć. Jemu więc nie powinno robić różnicy, który dokładnie model kupi, powinno być po prostu możliwie tanio. Czy nie tak?

 

Idąc zaś tropem sugerowanego skoku jakości między rocznikami i twierdzeniu, że każde kolejne "tegoroczne" ST jest porównywalne z "zeszłorocznym" VT. Zastanawiam się kto przy tak znacznym każdorocznym progresie jakości jest jeszcze w ogóle w stanie odróżnić po samym obrazie poszczególne modele, bo one już teraz chyba powinny być nie do rozróżnienia dlatego, że przecież ten wzrost jakości (tak zresztą jak w audio) nie rośnie liniowo tylko logarytmicznie i producent oferuje coraz mniejszy wzrost jakości za coraz większe pieniądze.

 

Z drugiej strony skoro tak, to jak w tylu krajach funkcjonuje sprzedaż sporo droższych GT I VT ? No bo skoro po odpowiednio przeprowadzonej kalibracji ciężko stwierdzić jakiekolwiek różnice w jakości obrazu to jest to mocno zastanawiające (pomijając oczywiście plansze testowe, które jakieś różnice pewnie wykażą). Jest mnóstwo łosi co bez sensu przepłaca ?

 

Dalej- relatywnie na coraz mniej więc się zdają, te wszystkie modele paneli, filtry, ulepszacze i rozdmuchane opisy (groteskowo dla mnie przedstawia się opis w specyfikacji, bodaj ZT i VT60, brzmiący „super wyraźna rozdzielczość”- TAK. Przez te napompowane jak usta Iwony W. sformułowania powstaje mętlik i później już trudno wyczuć, czy lepiej jeśli dana pozycja ze specyfikacji jest super, hiper, mega, ultra, infinite a może ultimate ? Zrobiono śmietnik.

 

Wydaje mi się, że za jakiś czas takie dyskusje jak ta tutaj będą już ewenementem i będą się toczyły chyba już tylko między testerami.

 

A, jeszcze jedno- ciekawy jestem jakby wypadły ślepe testy przedmiotowych modeli przeprowadzone przez najbardziej spierających się tu kolegów.

Podejrzewam, że podobnie jak w sferze audio, gdzie testy kończyły się czasami w bardzo różny sposób :-)

Bobcat coś specjalnie dla ciebie, wystarczyło wejść na pokrewne forum. Ciekawe co teraz powiesz o wadach ST i GT

 

Tryb Serwisowy GT50 oraz zielone piksele w trybie normalnym

Czy nowi posiadacze plazm GT 50 mają inaczej rozstawione menu serwisowe , pytam ponieważ moją ostatnią pozycją jest disk check a nie serv_too , przez co nie mogę sprawdzić przebiegu TV standardową operacją klawisz 2 i ok (wtedy wchodzi mi do disk check a nie do Serv-tool ) .Podobno coś takiego zmienia się po aktualizacji na nowe oprogramowanie .

Proszę o pomoc w sprawdzeniu przebiegu plazmy

 

Druga kwestia to nadmierna ilośc zielonego piksela w trybie normalnym (wydaje się tez że czerwony i niebieski tez ostro migają przy oglądani bul ray na ciemnych scenach na TV cyfrowej jest to bardzo mało dostrzegalne ). Czy to coś normalnego ?? w trybie thx cinema czy prof. takie coś nie występuje ale czerń w tych ustawieniach jest moim zdaniem gorsza stad moje pytanie inaczej olałbym tryb normalny i oglądał na thx ?

 

Dzięki i pozdrawiam

@ Tribul

 

Jeśli ktoś ma problemy - to chyba nie ja. Rozumiem, że to co piszę może być dla niektórych niewygodne. Zwłaszcza gdy się dotarło do przyczyny, jakim jest taki sobie procesor z firmy mającej reputację przeciętnej. W sytuacji gdy wszyscy podziwiają nowe szaty króla - ktoś kto powie, że król jest nagi burzy wewnętrzny spokój ducha.

 

O jakim GT50 mówimy? Tego modelu na polskim rynku nie było. GT wraca po rocznej nieobecności. Pozatym mówienie- że na THX jest gorsza czerń niż na Normalnym dowodzi, że autor wypowiedzi wogóle nie widział żadnego z tych trybów. Ktoś tu ściemnia. Mam THX więc wiem co piszę.

burzy wewnętrzny spokój ducha.

 

Jaki spokój ducha? Mi to wisi jaki procesor jest w tv i czy jest z Jamajki, Uzbeksitanu czy z pałacu Buckingham, po prostu nie da się czytać tych twoich teorii z dupy wziętych za przeproszeniem

 

Zwłaszcza gdy się dotarło do przyczyny, jakim jest taki sobie procesor z firmy mającej reputację przeciętnej.

 

Te twoje teorie wyssane z palca to jest dotarcie do przyczyny??? Tekst typu "bardziej prawdopodobne"?Do przyczyny czego???

 

Bardziej prawdopodobny wydaje się scenariusz, że wszędzie są nowe. W S/U/X - nowa, szybka, tajwańska taniocha, zaś w G/V/Z - również nowy, szybki (jeśli nie szybszy), (bardzo) drogi, ale za to zacny prawdziwy Japończyk. Czego dowodem stałe dyskusje na temat ułomności S, przy jednoczesnym braku takowych dysput w odniesieniu do G/V. Zresztą przykład PC jest mało trafny. Tutaj nie ma nowej generacji 2 x w roku.

 

O jakim GT50 mówimy? Tego modelu na polskim rynku nie było. GT wraca po rocznej nieobecności. Pozatym mówienie- że na THX jest gorsza czerń niż na Normalnym dowodzi, że autor wypowiedzi wogóle nie widział żadnego z tych trybów nie widział. Ktoś tu ściennia.

 

No i co z tego że na polskim rynku go nie było???

 

Mam ci przypomnieć jak wypisywałeś całostronicowe poematy o bezsensowności kalibracji i że thx jest beznadziejny a tryb dynamiczny jest super???

 

Jak to jest kolego Bobcat że w recenzjach serii G,V,Z nie widzisz ukrytych zatajonych informacji o ułomności tych modeli a w ST widzisz?

@ Tribul

 

Nerwy puszczają? Fakt, że ktoś prezentuje zdanie merytorycznie odmienne od Twojego nie usprawiedliwia arogancji. Proponuję podszkolić się z kultury dyskusji.

 

Owszem, pisałem różne rzeczy na różne tematy. Za każdym razem gdy mnie ktoś przekona, że nie mam racji - przyznaję się publicznie do tego. Tym się różnimy.

 

Tryb THX w postaci takiej, jak go wypuściła fabryka - był faktycznie nie do zaakceptowania z uwagi na za-żółto-zielenienie obrazu. Trzeba było tę dominantę zdjąć. Z Dynamicznego wyrosłem. Chyba że w jakiś wyjątkowo jasny dzień.

 

Dithering myślałem że go u mnie nie ma. Maciek wyprowadził mnie z błędu. Jest na każdej plaźmie. Problem tylko w skali tego zjawiska. Czy jest on słabiutki, widoczny tylko prawie przykładając nos do telewizora, czy też daje po oczach i przeszkadza w oglądaniu z normalnej odległości.

 

O tym jaki gdzie siedzi procesor pisze hdtvtest.co.uk. Wbrew temu, co sądzisz to MA znaczenie. Podstawowe.

Im więcej czytam tym bardziej zniechęcam się do plazmy. Powidoki, wypalanie, problem 50 Hz, line bleed , dithering, brzęczenie, zużycie energii, mniejsza ostrość i klarowność obrazu, problemy w jasnym pomieszczeniu.

Moim zdaniem naturalne kolory i głębsza czerń nie rekompensuje tych wad. Chyba jednak poszukam w Samsungach z serii F7000 i F8000 egzemplarza bez cloudingu i dam sobie spokój z neo plasmami Panasonica.

Żadne z wymienionych przez Ciebie "problemów" tak naprawdę problemami nie są. Może za wyjątkiem większego ditheringu na niektórych trybach obrazu w ST. Więc spoko.

Im więcej czytam tym bardziej zniechęcam się do plazmy. Powidoki, wypalanie, problem 50 Hz, line bleed , dithering, brzęczenie, zużycie energii, mniejsza ostrość i klarowność obrazu, problemy w jasnym pomieszczeniu.

Też bym się zniechęcił ! :-) (od tego czytania).

Producentom plazm chyba już nie można pomóc.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Im więcej czytam tym bardziej zniechęcam się do plazmy. Powidoki, wypalanie, problem 50 Hz, line bleed , dithering, brzęczenie, zużycie energii, mniejsza ostrość i klarowność obrazu, problemy w jasnym pomieszczeniu.

Moim zdaniem naturalne kolory i głębsza czerń nie rekompensuje tych wad. Chyba jednak poszukam w Samsungach z serii F7000 i F8000 egzemplarza bez cloudingu i dam sobie spokój z neo plasmami Panasonica.

Naturalne kolory i zwłaszcza głęboka czerń decydują prawie o wszystkim, o ile lubisz oglądać filmy w zaciemnieniu.

A z tymi wadami to poważnie piszesz czy żartujesz ? To są wymienione wszystkie wady plazmy, łącznie z tymi których nie widać. Też mogę Ci wymienić 10 różnych wad LCD, o których pierwszy raz usłyszysz.

Powidoki - nieistotne, nie widać

Line bleed - w ciągu kilku lat widziałem to 1 raz na mojej plaźmie, myślałem że to jakieś przekłamanie grafiki w grze na konsoli

Dithering - z normalnej odległości nie widać, czasem widać ale nie zwraca się na to uwagi

Zużycie energii - to rekompensuje z nawiązką cena plazmy w porównaniu do LED

Mniejsza ostrość i klarowność obrazu - to nie takie oczywiste, tekst na pewno ostrzejszy jak czytasz www, ale w ruchu i ogólnie często wyraźniejszy wydaje się obraz właśnie na plaźmie (potrafi lepiej oddać szczególiki tonalne)

Problemy w jasnym pomieszczeniu - w jasnym pomieszczeniu komfortowo nie ogląda się żadnego tv, łącznie z matowym LED, ale fakt że taki wtedy będzie najbardziej znośny

 

zostają:

Brzęczenie - zdarza się, trzeba sprawdzić dany egzemplarz

Wypalanie - problem jest, z tym że bardziej w głowie niż realne niebezpieczeństwo (zwłaszcza w nowych modelach)

Od siebie dodam jeszcze juddering.

 

Kupa problemów ale tak naprawdę są one mało istotne. W LCD masz do wyboru poważne wady: clouding, nieudolne poprawiacze ruchu albo wolny czas reakcji, kiepską czerń, często dość sztuczny obraz. 1-2 takie większe problemy przyćmiewają wszystkie zebrane do kupy w plaźmie. Ale fakt, z drogiego LED, też będziesz zadowolony, ja takiego mam i daje radę. Dlatego jeśli nie plazma to polecam dobry LED z dobrze zaimplementowanym wygaszaniem, brak cloudingu i ten kontrast jednak rekompensuje bardzo wiele.

Gość Gosc

(Konto usunięte)

Też bym się zniechęcił ! :-) (od tego czytania).

Producentom plazm chyba już nie można pomóc.

Oby tak było. Bo jak za parę lat będę kupował nowy TV to mam nadzieję, że ceny spadną tak nisko, że rewelacyjny TV kupię za niską cenę.

Jak kupowałem 55VT30 to jego cena była o 50% niższa niż Sony55HX920.

Teraz aż takich różnic niestety nie ma.

 

Zwłaszcza gdy się dotarło do przyczyny, jakim jest taki sobie procesor z firmy mającej reputację przeciętnej.

Niedawno też na tej samej zasadzie paru ekspertów dotarło do "przyczyny" pewnego zamachu....

Teraz aż takich różnic niestety nie ma.

Bo plazmy Panasonica i ostatnio dołączył do tego Samsung nowym modelem mają na wszystkich portalach testujących najwyższe noty. Panasonic też chce odkroić kawałek z tego "tortu" (finansowego) dla siebie, ale pewnie i sprzedawcy też mają tu dużo do powiedzenia. Oni też czytają te testy i pochwalne dyskusje na forach (np takie jak tutaj). Dobre niestety musi kosztować. Zwłaszcza, że trzeba, ze względu na gigantyczną konkurencję, ponosić coraz większe koszty związane z marketingiem.

Pocieszeniem jest fakt, że ceny tych TV to nic w porównaniu do cen niektórych gadźetów z rynku audiofilskiego np. kabli RCA za 7000 euro (przykład ekstremalny, ale niezwykle wyrazisty).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Niedawno też na tej samej zasadzie paru ekspertów dotarło do "przyczyny" pewnego zamachu....

 

Uważasz, że jakość procesora nie ma znaczenia? To jakaś zupełnie nowatorska szkoła myślenia. A tak przy okazji: proszę mnie nie obrażać tego typu porównaniami.

Tribul czy Ty człowieku masz zaniki pamięci?

Przeczytaj co Ty sam wypisywałeś o ST.

Ten Twój ST działa do tej pory tak samo jak wtedy gdy mieszałeś go z błotem, co się stało że zmieniłeś zdanie? (pewnie przełączyłeś tryb) ale to nie oznacza że nagle Twój telewizor "wyzdrowiał".

Miej świadomość że dalej masz telewizor o jakości takiej jak pisałeś na samym początku.

Jeśli Led to tylko na matrycy VA. . Obecnie Lg, Panasonic, Philips i obecnie Sony w modelach ze średniej półki stosuje matryce IPS. Wadą IPS jest płytka , wpadająca w śliwkowy kolor czerń i naprawdę słaby kontrast

(pewnie przełączyłeś tryb) ale to nie oznacza że nagle Twój telewizor "wyzdrowiał".

 

I co więcej: nowa odsłona w postaci ST60 choruje na dokładnie to samo.

 

Wadą IPS jest płytka , wpadająca w śliwkowy kolor czerń i naprawdę słaby kontrast

 

Śliwkowa czerń? Absolutna nieprawda. Kontrast? Pełny local dimming eliminuje ten problem w całości, 16-strefowy niemal w całości.

 

Natomiast zaletą IPS są duże kąty oglądania bez degradacji obrazu i lepsze kolory..

i czterokrotnie gorsza głębia czerni od dobrych matryc VA,

Zrób tak jak kiedyś zrobił jeden z kolegów (chyba KrzysiekA). Kup w internecie TV (wybraną plazmę) to będziesz miał 10 dni na ewentualny zwrot jak nie będzie Ci coś pasować (jest to kłopotliwe ale możliwe). Korespondencyjnie nikt nie jest Ci w stanie pomóc. Decyzję musisz podjąć sam bo to Ty w przypadku niezadowolenia będziesz ponosił konsekwencje jej podjęcia.

Moja rada, kieruj się recenzjami z portali testujących, ale zajrzyj też do forów internetowych i opinii np. na "Opineo" oraz obserwacje w sklepie. Musisz przy tym stosować zasadę intensywnego "czytania między wierszami" bo tam jest niestety też wpisany marketing.

 

Na IPS z local dimming??? Co Ty wymyśliłeś?

Bobcat. O ile się orientuję to w tej chwili jedynie Sony produkuje TV z pełnym local dimming (może jeszcze Toshiba 55ZL1G i jakiś Philips)). Inni tylko te 16 strefowe (krawędziowe).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

@ Lech 36

 

Może jeszcze topowy LG. 16-strefowego w czambuł bym nie potępiał. Mam go w swoim LG i działa to całkiem dobrze.

Bobcat skąd u Ciebie ostatnio takie drastyczne wnioski, że ja coś potępiam. 16 jest lepsze od 0, ale najlepiej mieć full serwis a jeszcze lepiej jest mieć świecący subpiksel (plazma). W przypadku matryc IPS 16 stref może być niezadowalające dla pytającego kolegi. 240 stref jest w 100% zadowalające ale to inny system, dlatego radzę koledze kupić plazmę i sprawdzić na spokojnie w domu czy wymienione przez niego zjawiska (bo nazwać to wadami to gruba przesada) są dla niego dyskwalifikujące (dla mnie nie są). Teoretycznie i w sklepie trudno jest sobie jednoznacznie odpowiedzieć ze względu na warunki prezentacji.

I jeszcze jedno, rozmowa w tym wątku o technologii LCD to chyba "offtop" czy coś takiego ;-).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Uważasz, że jakość procesora nie ma znaczenia? To jakaś zupełnie nowatorska szkoła myślenia. A tak przy okazji: proszę mnie nie obrażać tego typu porównaniami.

O tym jaki gdzie siedzi procesor pisze hdtvtest.co.uk. Wbrew temu, co sądzisz to MA znaczenie. Podstawowe.

 

Ma absolutnie podstawowe znaczenie jeśli mowa o

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) . W ST60 wynosi on aż 74.7 [ms] (to mój pomiar, wg avforums 74.5 [ms]) podczas gdy GT60 na procesorze Hexa schodzi do 43.4 [ms]. Zagorzali gracze konsolowi powinni zatem rozważyć zakup GT60. Ja do nich akurat nie należę i nie widziałem sensu dokładać 30% ceny do lepszego procesora. Inne różnice między nimi ciężko stwierdzić (płynniejsze menu?) :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.