Skocz do zawartości
IGNORED

Srebro jubilerskie do "diy audio"


slasz11

Rekomendowane odpowiedzi

Tak, Mundorf nie podaje, więc nie wiadomo jakiej próby jest te 99% Ag i 0,1% Au. Nie wiadomo też czym jest tam brakujące 0,9%. Interesuje mnie jednak jakiej próby srebra pozłacanego użył JARO 66 do porównań z Mundorfem. Parę porównań na srebrze sobie chałupniczo zrobiłem i wyszło mi, że kabelek nie tylko poglądowo, ale również dźwiękowo zaczyna się od wtyku, a najlepszym wtykiem jest jego brak ;) Dopiero później były żyły, a tu już potwierdzonej jakości srebro pozłacane próby 999 0,4 mm na pewno nie 'grało fatalnie', więc stąd pytanie o próbę.

Tak, Mundorf nie podaje, więc nie wiadomo jakiej próby jest te 99% Ag i 0,1% Au. Nie wiadomo też czym jest tam brakujące 0,9%. Interesuje mnie jednak jakiej próby srebra pozłacanego użył JARO 66 do porównań z Mundorfem. Parę porównań na srebrze sobie chałupniczo zrobiłem i wyszło mi, że .....

 

Ja nie doszukałem się prostych zależności jakie sugerujesz, czyli im kabelek czystej próby tym mniej psuje dźwięk.

 

Znam kabelki gdzie żyła jest z aluminium i gra to lepiej od niejednego srebrnego wysokiej próby.

 

Problem jest bardziej złożony!

Owszem, jest złożony, ale przyjąłem uproszczenie, że porównujemy 'czyste srebro' do 'czystego srebra'. To o czym napisałem wyżej odnosi się do porównań kabelków na identycznych wtykach, żyłach z srebra próby 925 oraz 999, o identycznej budowie i długości. Po tych porównaniach srebra próby 925 nie brałem więcej pod uwagę.

 

Szkoda, że nie użyłem wtedy miernika zamiast ucha, bo mógłbym napisać teraz coś bardziej konkretnego.

Fizycznie, kabelek to układ RLC, każda z wymienionych cech kabli ma wpływ na jedną lub więcej z tych trzech wartości. Najbardziej oczywiste to:

R - materiał przewodu, średnica przewodu

L - geometria splotu (dużo możliwości)

C - średnica przewodu, izolacja przewodu, geometria splotu (dużo możliwości)

 

I dlatego np. heliksa nawinięta na rurkę z teflonu będzie miała już inne parametry niż nawinięta na inny materiał, tak samo układ wielu drucików ma już inne parametry.

 

Pozostałe cechy takie jak, monokrystaliczność, pokrycie galwaniczne etc. mają również wpływ na te wartości ale w sporo mniejszym stopniu.

 

Z punktu widzenia dźwięku największy wpływ mają parametry L i C, chociaż z własnego doświadczenia i odsłuchów ze znajomymi zauważyłem, że np. w IC, często ludzie najszybciej wychwytują chyba R. Różnica niby nie wielka jest w tym parametrze, ale w IC pomiędzy Pre i Amp lub Zrodlo - Pre, potrafi minimalnie zmienić... poziom natężenia sygnału. Z obliczeń te różnice są dziesiątych części procenta, ale to właśnie było moim zdaniem najszybciej wychwytwane.

 

Trzeba by może było podejść w ten sposób. Zmieniamy coś w budowie i mierzymy te wszystkie wartości na poziomie CAŁEGO kabla, zmieniamy i znowu mierzymy etc. jednocześnie obserwując wpływ na dźwięk. Trudnością będą duże wymagania odnośnie aparatury pomiarowej, i pewnie by trzeba było to mierzyć metodami technicznymi...

 

I powiem, że jako jedyny raz w ślepym teście ABX udało mi się odróżnić właśnie srebro od miedzi w próbach 10 na 10. Porównywane kable to był VH Audio Fine Silver IC (srebro 5N, izolowane bawełną, nawinięte na rurkę ze spienionego teflonu, z wtykami z miedzi telurowej Eichmann bullet plug i jeden z IC Rafael Cables (jakiś niższy model chyba < 500 PLN), nie znam budowy. Oba kable były bardzo fajne a grały zupełnie inaczej.

System gra dobrze, albo nie....

Owszem, jest złożony, ale przyjąłem uproszczenie, że porównujemy 'czyste srebro' do 'czystego srebra'. To o czym napisałem wyżej odnosi się do porównań kabelków na identycznych wtykach, żyłach z srebra próby 925 oraz 999, o identycznej budowie i długości. Po tych porównaniach srebra próby 925 nie brałem więcej pod uwagę.

 

No to założenia przy porównaniach jak najbardziej prawidłowe.

 

Uwzględnij jeszcze oprócz czystości srebra jego wewnętrzną budowę i to wszystko co napisał barmanekm. Może wówczas znajdziesz zależności, które pozwolą Ci określić jakość kabelka nie angażując do określenia tej jakości słuchu.

 

Ja takich nie znalazłem.

 

Szkoda, że nie użyłem wtedy miernika zamiast ucha, bo mógłbym napisać teraz coś bardziej konkretnego.

 

Jeżeli masz tak dokładną aparaturę to naprawdę szkoda, że nie zrobiłeś pomiarów.

Jeżeli masz tak dokładną aparaturę to naprawdę szkoda, że nie zrobiłeś pomiarów.

Wątpię czy zmierzyłbym jakąkolwiek różnicę przy zmianie czystości materiału przewodnika z np. 7N na 8N, choć wg niektórych na ucho zmiana jest kolosalna ;) Wrócę jesienią do tego mojego chałupnictwa, bo chciałbym dokładnie wiedzieć z jakiego rzędu wartości wzięła się tak wyraźna różnica w brzmieniu pomiędzy różnymi wtykami.

Zgadzam się z Bamarkiem, że parametry RLC kabli POWINNO się wręcz mierzyć i podawać. Przy czym całości IC, wraz z wtykami. Taki Eichmannowski Bullet Plug ma kilka pF, bo jest to kawałek drucika, a typowy wtyk ma już małe kilkadziesiąt pF. Budowa kabla - te z ekranem mają duże pojemności, a te, gdzie mamy masę oplecioną w postaci spirali DNA mają już znikomą pojemność (przy braku ekranowania lub jego znacznie słabszym ekranowaniu). Dalej, w zależności od impedancji wyjściowej układu spinanego IC, a impedancji wejściowej układu następnego stopnia taki kabel będzie się inaczej zachowywał (inny system, inne wpasowanie) - znów nie ma tutaj wielkiego voodooo. Wysokoimpendancyjne wyjście lepiej będzie tolerowało niskopojemnościowy IC (tylko nie przesadzić, na ekranowanie też trzeba zwrócić uwagę). Stąd też gadanie o idealnym IC nie ma IMHO sensu, jedne sprawdzą się lepiej w danych systemach, inne nie. stąd też rozbieżnoście w odbiorze. Zaciemnia to też i tak pogmatwany układ z wieloma zmiennymi. Przewodnik, to jedna z wielu zmiennych i skupianie się na jednej niewiadomej prowadzi do niepotrzebnej straty czasu, energii i funduszy ;-).

Tak, Mundorf nie podaje, więc nie wiadomo jakiej próby jest te 99% Ag i 0,1% Au. Nie wiadomo też czym jest tam brakujące 0,9%. Interesuje mnie jednak jakiej próby srebra pozłacanego użył JARO 66 do porównań z Mundorfem. Parę porównań na srebrze sobie chałupniczo zrobiłem i wyszło mi, że kabelek nie tylko poglądowo, ale również dźwiękowo zaczyna się od wtyku, a najlepszym wtykiem jest jego brak ;) Dopiero później były żyły, a tu już potwierdzonej jakości srebro pozłacane próby 999 0,4 mm na pewno nie 'grało fatalnie', więc stąd pytanie o próbę.

 

Nie wiem jakiej próby jest srebro pozłacane które posiadam,nie robiłem także bezpośredniego porównania bo

jakiś czas temu jak zrobiłem z niego kabelek to był najgorszy z kabli jakie miałem czy to było srebro od Arka45

czy z Sonus Oliva czy nie wiadomo jakiego pochodzenia kupione na Allegro i tak wszystkie kabelki lepiej grały

od srebra pozłacanego w teflonie.Te doświadczenia zniechęciły mnie do tego kabelka i nigdy do niego nie wróciłem.

Srebro srebrze jest nierówne tak jak miedz miedzi jest nierówna tylko naprawdę niewielu specjalistycznych producentow srebrnych kabli robi dobre srebrne przewody audio.To srebro jubilerskie to niewystarczy by miedz dobry dźwięk. To najgorszej odmiany srebro które nie upowaznia by z tego mogla zagrać poprawnie muzyka. Będzieniby czysto ale sucho i jazgotliwie bez wypelnienia i odpowiednich barw.Po godzinie takiego grania to srebro jubilerskie to porownujac z dobra miedzia to miedz wyda się balsamem na uszy. Dlatego wiele osob odsłuchując kiepskiej jakości srebrne okablowanie uwaza ze to gra fatalnie.! Powtarzam tylko specjalistyczna odmiana srebra zabrzmi poprawnie a nie wytwarzana jakaś chalupnicza metodą. Wypowiadalo się na ten temat wiele osobowości zajmujących się produkcja kabli min . właściciel Audio Quest Bil Low . Stad te narzekania na jakość kiepskiego srebrnego okablowania.

Zastanawiam się, czy ktoś próbował robić przewody do kolumn, czy też sygnałowe z taśmy srebrnej. Mam na myśli zwalcowany drut srebrny do postaci takiej taśmy i tu potem kombinacje z ułożeniem takiego przewodu (geometria). Myślę nad takim rozwiązaniem do sekcji wysokotonowej. Czy to ma sens? Nie mam doświadczenia, ale przyglądając się np. Albedo czy Nordost to tam coś takiego robią.

Czy to ma sens?

Tak. Jeśli chodzi o "taśmę" jako taką, to zdecydowanie to powinno mieć sens. dwie wstęgi ułożone obok siebie, z małym odstępem. Prawdopodobnie na jakiejść podklejce, żeby tę odległość między nimi mieć zafiksowaną.

Taka topologia kabla - ma swoje zalety.

Taśmy w wariancie z "miedzi" były ćwiczone tutaj na forum. Ludzie robili sobie takie kable głośnikowe, np. z rozwijanych cewek taśmowych z Polink'a ... niektórzy sobie nawet bardzo chwalili tutaj ( a niektórzy wręcz przeciwnie ).

{{ Natomiast zdecydowanie lepsze od taśmy srebrnej jest taśma miedziana pokryta warstwą nano-miedzi.

A ino kłopocik z kupnem tego może być... ( o pokryciu nano-grafenem .... - przemilczę ). }}

 

Natomiast pytanie zwrotne do kolegi: SKĄD myślisz kupić / pozyskać taką taśmę srebrną ?

Masz jakiś pomysł na źródło zakupu ?

 

Tak. Jeśli chodzi o "taśmę" jako taką, to zdecydowanie to powinno mieć sens. dwie wstęgi ułożone obok siebie, z małym odstępem. Prawdopodobnie na jakiejść podklejce, żeby tę odległość między nimi mieć zafiksowaną.

Taka topologia kabla - ma swoje zalety.

Taśmy w wariancie z "miedzi" były ćwiczone tutaj na forum. Ludzie robili sobie takie kable głośnikowe, np. z rozwijanych cewek taśmowych z Polink'a ... niektórzy sobie nawet bardzo chwalili tutaj ( a niektórzy wręcz przeciwnie ).

{{ Natomiast zdecydowanie lepsze od taśmy srebrnej jest taśma miedziana pokryta warstwą nano-miedzi.

A ino kłopocik z kupnem tego może być... ( o pokryciu nano-grafenem .... - przemilczę ). }}

 

Natomiast pytanie zwrotne do kolegi: SKĄD myślisz kupić / pozyskać taką taśmę srebrną ?

Masz jakiś pomysł na źródło zakupu ?

 

 

 

 

Na co dzień projektuję i wykonuję biżuterię, więc mogę zrobić sobie drut w dowolnej średnicy, Taśmę robię z drutu na tzw. walcarce. Tylko nie mam pomysłu na razie jak to wykończyć i czy taśma ma być super cieniutka czy tylko trochę drucik zgnieść. Myślę żeby zająć się tym po powrocie z 2 tyg. wyjazdu, ale już teraz zbieram jakieś informacje na ten temat.

Mam w tej chwili IC zrobione z drutów 0,35mm x 6szt. Natomiast do kolumn zrobiłem skrętkę z drutów 0,65mm x 3szt. na znak. Gra wspaniale, bas jest szybki i świetnie kontrolowany, natomiast wysokie to przestrzeń i detale. Tak bym określił. Jeśli chodzi o jakieś wyostrzenia i inne negatywne zjawiska to nie zaobserwowałem. Po prostu siedzę i słucham muzyki:)

Od roku mam większe kolumny i myślałem, żeby zrobić bi-wire, te co mam teraz dać na średnio i wysokotonowy, a na niskotonowe zrobić nowe z grubszego drutu. Na znak dałbym po 4 lub 5 drutów 0.8mm lub 0,9mm (trochę wyższy koszt). No i najpierw chcę zobaczyć co z tego wyjdzie a potem kombinować z taśmą. Szkoda mi po prostu rozwalać te stare kable, skoro dobrze grają. Lekką ręką oddałem kiedyś Kimber 4TC, jak usłyszałem jak grają srebrne.

... dałbym po 4 lub 5 drutów 0.8mm lub 0,9mm (trochę wyższy koszt).

Trzymałbym się raczej większej liczby równoległych, indywidualnie izolowanych drutów, ale za to mniejszej średnicy, powiedzmy nie więcej jak 0,5mm. Będzie przy tym trochę więcej roboty, ale chyba warto.

Tabela 2 strona 2 ...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Bardzo byłbym ciekaw, jakiej szerokości taśmę jesteś w stanie uzyskać np. z rozwalcowania drutu 1,0mm ~1,5mm...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Niestety jutro wyjeżdżam. Po powrocie (2 tyg.) mogę sprawdzić.

Myślałem, żeby dać grubsze druty, bo wyczytałem kiedyś, że prąd dla niskich częstotliwości dobrze jest przesłać takim grubszym przewodem, a do wysokich częstotliwości to właśnie ta taśma. No ale przyznam, że jestem strasznym laikiem i jeśli coś wyjdzie z tego mojego planu to super, a jak nie, to druciki mogę stopić i zrobić z tego...np. naszyjnik:) - nic się nie zmarnuje, tylko robota niepotrzebna.

Generalnie "nano" - to takie najzwyczajniejsze "nano" - w sensie nanometrów, czyli grubości warstw rzędu 1 * 10^(-9) metra. Generalnie wiadomo (z różnych segmentów przemysłu) że warstwy nano-metryczne cechują się specjalnymi właściwościami. Tym bardziej, jeśli te warstwy są ułożona z pojedynczych atomów, jako regularna struktura o grubości od kilkunastu do kilkudziesięciu (rzadziej: kilkuset) atomów.

 

Powiedzmy tak na oko: 30 pojedynczych atomów ułożonych w równiutką i gładką, uporządkowaną warstwę na wierzchu substratu bazowego (którym może być np. zwykła miedź, o ile się uda tą warstwę na tym ułożyć).

 

Nano-miedź jest wykorzystywana w najnowocześniejszych ogniwach słonecznych i służy zapewnieniu prawie zerowych oporów kontaktu / styku. Generalnie cechuje się niższą rezystancją kontaktową i rezystancją przewodzenia od srebra.

 

Nano-miedź ma silne właściwości grzybobójcze.

Z kolei nano-srebro ma silne właściwości bakteriobójcze. Nano-srebro, w roztworach o stężeniu 50 ppm zaczęli nawet ostatnio sprzedawać w aptekach. Jest to substancja (ponoć) silnie "oczyszczająca" mechanizm, można tym wyleczyć różne świństwa (znane, nieznane, ujawnione, ukryte). Kiedyś miałem do tego dostęp. Coś tam tu czy tam posmarowałem. Coś tam łyknąłem. To działa. W aptekach jest to sprzedawane jako zawiesina koloidalna uzyskiwana metodą chemicznego wytrącania jonów srebra. Oczywiście lepsze są zawiesiny niejonowe, ale ta metoda produkcji niestety jest o wiele trudniejsza i znacznie mniej rozpowszechniona. Zastanawiam się nad płynnym interkonektem w tym kontekście. Albo nawet może jeszcze lepiej: Płynne kable głośnikowe ?? Chyba skoczę do apteki i kupię flaszkę. A ino 50ppm to jest 50/1000000 = stężenie 0,05 promila. Trochę mało. Bardzo słabe szanse na kupienie większego stężenia. Stężenia rzędu 500ppm wzwyż są już traktowane jako żrące i niebezpieczne.

Znaczy się, że jak posmaruję jądra nano-miedzią i nano-srebrem, to ani grzyb, ani bakteria, ani żadna inna franca mi nie grozi?

To i antykoncepcji przy tych nano-jądrach nie trzeba będzie stosować, przy jednoczesnym znacznym polepszeniu kontaktu z "pcią" przeciwną! :P

 

Zygmunt, ty już lepiej tego nie pij ;-).

Gość Father_PiO

(Konto usunięte)

No ale po co mi ta nanowarstwa, nie lepiej monokryształ? Wszystkie atomy by były równo ułożone. Skoro robią monokryształy krzemu od stu lat, to i miedź się da. Czy nie?

Z tego co zrozumiałem przedmówcę kluczem jest uporządkowanie i grubość (warstwa).

 

Poza tym kryształ to dużo większa struktura od atomów, a jak wiadomo większa ilość daje więcej możliwości "kombinacji" zachowania się elektronów (mają sporo miejsca, żeby sobie hasać :-) ).

 

Pozdrawiam

Pygar

Znaczy się, że jak posmaruję jądra nano-miedzią i nano-srebrem, to ani grzyb, ani bakteria, ani żadna inna franca mi nie grozi?

 

Tak.

To i antykoncepcji przy tych nano-jądrach nie trzeba będzie stosować, przy jednoczesnym znacznym polepszeniu kontaktu z "pcią" przeciwną! :P

 

Nie. to jest (w stężeniach do 50ppm) niegroźne dla człowieka i jego komórek (ponoć).

 

>>>Zygmunt, ty już lepiej tego nie pij ;-).

No nie wiem ...

Gość Father_PiO

(Konto usunięte)

kluczem jest uporządkowanie

 

Czyli struktura krystaliczna.

 

i grubość (warstwa)

 

To proszę wyjaśnić, czemu bardzo cienka warstwa czegoś dobrego jest lepsza, niż cała struktura ułożona w ten dobry sposób.

 

Poza tym kryształ to dużo większa struktura od atomów

 

A twoim zdaniem atomy ułożone w ściśle określony sposób jeden przy drugim to jest co, skoro nie kryształ??

 

mają sporo miejsca, żeby sobie hasać

 

Aha. Rozumiem, że według kolegi, jak jest

taśma miedziana pokryta warstwą nano-miedzi

to pomiędzy miedzią i nano-miedzią na jej powierzchni NIE MA wymiany elektronów i "nie hasają". W takim razie spieszę z informacją, że kolega kompletnie nie pojął, co zjj_wwa napisał.
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.