OLED TV - ERA nadeszła !

[Gość A&T]

Mam plazmę. Nie ma tam żadnych martwych pikseli. Mało tego. Nie będzie ich.

[sly30]

Mam plazmę. Nie ma tam żadnych martwych pikseli. Mało tego. Nie będzie ich.

 

Martwych pixeli nie będzie, ale cały obraz będzie tracił jasność, kolory, kontrast. Powoli będzie się to wszystko wypalało.Nic nie jest wieczne.

[Gość A&T]

Widzisz mi zagwarantowano 100 tysi godzin. A tym biedakom od OLED co?

[sly30]

Widzisz mi zagwarantowano 100 tysi godzin. A tym biedakom od OLED co?

 

Nie wierz w cuda. Miałem w swoich firmach kilka plazm i wszystkie padły po ledwie kilku latach. Tak na oko po 5 lat x 3000h w roku to mogły mieć 15 000h, no może max 20 000h. To jest realny czas pracy plazmy. W domowych warunkach to powinno wystarczyć na 10 lat i to też jest OK. Nikt nie będzie trzymał TV dłużej niż 10 lat. Ale te 100 000h to marketingowy pic na wodę.

[Bobcat]

Ale te 100 000h to marketingowy pic na wodę.

 

Jeżeli w przypadku PDP marketingowy pic na wodę mówi o 100 000 godzin, a w przypadku OLED ten sam marketingowy pic na wodę mówi o zaledwie 30 000 godzin - to jednak daje to trochę do myślenia.

[Yodas]

...po 100 tyś godzin jasność spada o połowę... ale mamy jeszcze suwak jasności którym mozemy reagować... Sly a Tobie padły matryce czy moze elektronika?... bo to dwie różne sprawy.

[sly30]

Padły totalnie i serwisy stwierdziły, że do wyrzucenia. Kilka to były plazmy domowe, ale kilka to były do profesjonalnego użytku, o wydłużonej trwałości. To były Philipsy 46 cali z oddzielnym pudełkiem na elektronikę sterującą. Sama elektronika padała pierwszy raz po 2 latach, ale to były jakieś drobiazgi. A po ok 5 latach padły panele. Obraz zrobił się cały różowy i po jakimś czasie zdechły całkiem. Potem kupiliśmy do firm LCD-ki i to takie tańsze. Do dziś chodzą już pewnie po 10 lat.

 

Jeżeli w przypadku PDP marketingowy pic na wodę mówi o 100 000 godzin, a w przypadku OLED ten sam marketingowy pic na wodę mówi o zaledwie 30 000 godzin - to jednak daje to trochę do myślenia.

 

Tak, to może być problem. Dlatego na razie nie ufam OLED-owi. To może być super sprzęt ale za 10 lat. Na dziś wolałbym dopracowany LED LCD. Jestem ciekaw co będzie w Las Vegas. Może następca JS 9500.

[Yodas]

Philips to jest dobry na suszarkę albo lokówkę ;)))))

 

Ale tak ogólnie i na poważnie to teraz nie ma sprzetu i firmy która ma dobra renomę i jej znaczek jest gwarancja jakości.... wszystko jest tak samo ryzykowne w zakupie...

[Gość A&T]

>sly30

 

Nie słyszałeś o plazmach Panasonic?

[sly30]

>sly30

 

Nie słyszałeś o plazmach Panasonic?

 

Nawet miałem w 2009r, topową 65 VT 25. Szybko się pozbyłem.

[Gość Gosc]

Widzisz mi zagwarantowano 100 tysi godzin. A tym biedakom od OLED co?

Też mam plazmę i cieszę się z tego powodu, ale nie spotkałem się z tego typu gwarancjami o jakich piszesz.

Możesz doprecyzować kto i w jakiej formie Ci to ZAGWARANTOWAŁ?

[DawidM]

Philips to jest dobry na suszarkę albo lokówkę ;)))))

 

Ale tak ogólnie i na poważnie to teraz nie ma sprzetu i firmy która ma dobra renomę i jej znaczek jest gwarancja jakości.... wszystko jest tak samo ryzykowne w zakupie...

 

B&O robi reczna selekcje paneli, i maja fajne te Tv-ki (nie tylko..), tylko dlaczego takie drogie. ;)

[Gość A&T]

Możesz doprecyzować kto i w jakiej formie Ci to ZAGWARANTOWAŁ?

 

Producent w materiałach reklamowych. Według prawa ta informacja obowiązuje.

[Gość Gosc]

No jeśli dla Ciebie ulotka reklamowa to to samo co gwarancja to komentarz jest chyba zbędny.

Na tej podstawie możesz przed sądem próbować na mocy Ustawy coś ugrać, ale nie sądzę żeby w tym przypadku się udało.

Byłbyś na pewno pierwszy w Polsce jak nie na świecie. Zresztą nie przypominam sobie takich reklam plazm, z których by to wynikało. Skoro jednak taki ,, materiał reklamowy'' posiadasz to proszę zaprezentuj nam go tutaj. Niejednemu posiadaczowi plazmy by się mógł przydać.

[Gość A&T]

Ulotka jet zobowiązującą umową tak jak umowa zawarta słownie. Nie inaczej.

 

Trzeba ja tylko przedstawić.

[Gość Gosc]

O.K.

To ją nam tu przedstaw. Poczytamy.

Sam jestem ciekawy jaką masz tą ulotkę i co w niej jest zapisane.

[Gość A&T]

ps. Tu mnie kolega nie ma możlwości zbanowania. Pozdrawiam.

[Gość Gosc]

No to jak?

Przedstawisz nam tą ulotkę reklamową, czy będziesz dalej gołosłowny?

[Bobcat]

Chyba mylimy dwie rzeczy. Ulotka nie jest gwarancją, ani do niczego nie zobowiązuje. U nas. W USA natomiast nie można sobie w reklamach pisać dowolnych bzdur i robić klientom wodę z mózgu. Za wprowadzającą w błąd informację (misleading information) grożą tam tak drakońskie kary (bywa, że idą w dziesiątki jeśli nie setki milionów dolarów), że nikt nie próbuje nawet ryzykować.

[Gość Gosc]

Bobcat nie masz racji.

U nas również na podstawie Ustawy można ścigać sprzedawcę, za nieprawdziwe informacje z reklamy. I to skutecznie.

Są zresztą wyroki sądowe za to.

Ale to nie znaczy, ze reklamówka coś nam gwarantuje jak był uprzejmy napisać @A&T.

Druga sprawa jest taka, że jak sam widzisz @A&T ma problem z pokazaniem takiej ulotki reklamowej TV PDP z której by wynikało, że taki TV wytrzyma 100000 godzin.

Nie sądzę, żeby taka istniała.

[janunio]

" na podstawie Ustawy można ścigać sprzedawcę, za nieprawdziwe informacje z reklamy. "

Głupota na maxa.

Chłopie reflektuje się bardzo...............

 

Tylko chronione są dane z OFERTY HANDLOWEJ.

[sly30]

Stare przysłowie mówi, że Polak i po szkodzie głupi.

[Gość Gosc]

" na podstawie Ustawy można ścigać sprzedawcę, za nieprawdziwe informacje z reklamy. "

Głupota na maxa.

Chłopie reflektuje się bardzo...............

 

Tylko chronione są dane z OFERTY HANDLOWEJ.

Poczytaj i nam odpowiedz, kto z nas dwóch wypisuje tutaj głupoty:

http://news.money.pl...=promo-forum-KK

,,UOKiK przypomina, że każdy konsument ma prawo do rzetelnej, pełnej i jasnej informacji o reklamowanej ofercie, bez konieczności weryfikacji jej warunków w siedzibie przedsiębiorcy, na stronie internetowej czy w regulaminie.''

http://www.hotmoney.pl/nabiezaco/UOKiK-Lidl-oszukiwal-klientow-a28287

,,Konsumenci wprowadzeni w błąd mogą dochodzić roszczeń na podstawie ustawy o przeciwdzia­ła­niu nieuczciwym praktykom rynkowym. Daje ona możliwość wytoczenia powództwa w indywidualnych sporach z przedsiębior­ca­mi.''

 

,,Przepisy ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej umożliwiają kupującemu, zawierającemu umowę sprzedaży niezwiązaną bezpośrednio z prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą lub zawodową, żądanie nieodpłatnej naprawy rzeczy lub wymiany na nową. Konsument ma takie prawo zawsze, jeśli zakupiony towar jest niezgodny z umową, tzn. jeśli nie ma cech zawartych w opisie produktu lub w jego reklamie i przez to nie nadaje się do celu, do jakiego tego rodzaju towar jest zwykle używany.''

 

,,Niezależnie od tego czy właściwości towaru były przez nas ze sprzedawcą uzgodnione, czy nie, towar będzie niezgodny z umową również wtedy, gdy nie odpowiada oczekiwaniom opartym na składanych publicznie zapewnieniach sprzedawcy, producenta lub jego przedstawiciela. Szczególne znaczenie mają zapewnienia wyrażone w oznakowaniu towaru lub REKLAMIE, odnoszące się do właściwości towaru, w tym także termin, w jakim te właściwości towar ma zachować. Często zapewnienia reklamowe producenta znaleźć można jedynie w różnych pisemkach, ulotkach, nalepkach na towarze. Warto je zachować, szczególnie gdy produkt ma większą wartość. W razie reklamacji będziemy mogli się powołać na konkretne obietnice.''

http://www.federacja-konsumentow.org.pl/n,155,390,89,1,abc-konsumenta--co-warto-wiedziec-o-zakupach-i-reklamacji-wzory-pism.html

 

Jak widzisz Janunio jesteś parę ładnych lat z wiedzą konsumencką do tyłu.

[Bobcat]

Może przykład z innej dziedziny.

 

Reklama telewizyjna zachęca do spożywania jogurtu Activia, który ma bardzo dobre działanie na przewód pokarmowy, dzięki zawartym w nim bakteriom Acti Regularis.

 

W USA Danone zapłacił za to 25 milionów dolarów kary. Za misleading information. Albowiem Departament Sprawiedliwości dowiedział się od Departamentu Żywności i Leków, że takowe bakterie nie istnieją, są wymysłem marketingowców. Oczywiście dostali zakaz kontynuacji takiej reklamy.

 

Teraz wiesz o czym piszę?

[Gość Gosc]

Jasne, że wiem, ale zwracam tylko uwagę na fakt że w Polsce też jest prawo zabraniającego tych nieuczciwych praktyk.

Mało tego są wyroki na grube miliony złotych karzące nieuczciwych przedsiębiorców, kłamiących w reklamie. Jak np. te którymi został ukarany Lidl . Tu masz perę innych:

http://www.startuplaw.pl/2014/11/kary-uokik-one-naprawde-sa-nakladane-na-przedsiebiorcow/

To że nie korzystmy z tego tak często jak w USA to jest jasne, ale to nie oznacza że nie mamy takich możliwości. Mamy, prawo jest po naszej stronie. Wystarczy, że my konsumenci nauczymy się z niego korzystać.

Ale na razie jak widzisz na przykładzie nawet takiego wyrobionego światowca i marketingowca jak Janunio, nawet tak zaangażowani forumowicze nie mają pojęcia do czego jako klienci mają prawo a co jest producentom i sprzedawcom u nas w kraju zabronione. No to czego można wymagać od zwykłego zjadacza chleba. I przedsiębiorcy o tym wiedzą i ten fakt wykorzystują. Dlatego informowanie się wzajemne o naszych prawach jest tak bardzo ważne.

 

Ulotka nie jest gwarancją, ani do niczego nie zobowiązuje. U nas.

To poprzednio napisałeś.

Ulotka owszem nie jest gwarancją, ale to co na niej jest napisane zobowiązuje. Również u nas nie tylko w USA.

[janunio]

Pojawia się zazwyczaj tekst:

"w/w informacja nie stanowi oferty handlowej"

I wtedy wiemy, że opis nie będzie zobowiązaniem oferenta w odniesieniu do produktu ...

[Gość Gosc]

Po raz kolejny zwracam Ci uwagę na to, że piszesz nieprawdę.

Podałem Ci powyżej konkretne przykłady i paragrafy mówiące jasno co innego.

Informacje w reklamie nie mogą być nieprawdziwe. Prawo jasno o tym mówi i nie ma znaczenia czy w reklamie będzie dopisek o ofercie handlowej czy nie. Nawet reklama z tym dopiskiem nie może zawierać nieprawdziwych informacji.

[darulok]

Witajcie.. Wczoraj spędziłem trochę czasu na grzebaniu w js9500, otóż brat wyjechał na urlop i mam pozwolenie zobaczyć co i jak.. A więc ciągle po jego ustawieniu widziałem braki w szczegółach szarosci, aby się o tym przekonać ściągnąłem plansze Burosha i miałem rację.. Trzy ostatnie paski(czarne) szarości były zlane,a to dlatego że brat zjechał gamma na -1 i jasność na 43.. Po wyprostowaniu tego obraz był bardziej szczegółowy ale ale podświetlenie wyszło o wiele bardziej i już nie było tak kolorowo.. I jeszcze paski z kolorami żeby zobaczyć odcienie to musiałbym zjechać z kolorem a wtedy to już jest blado ....Mam wrażenie że o tak ustawił że jak będę oglądał to ma być czarn nie ważne jakim kosztem :::)))mamy zamiar zestawić obok siebie z vt60 ale czuję że to może powstać jakas kłótnia bo on za bardzo chcę ukryć te wady lcd tracąc właśnie na szczegółach...ale nikt by tak nie ustawił pewnie fachowo..bo tak nie mozna i tyle

[sly30]

Pamiętaj by ustawić oba TV w normalnie naświetlonym pokoju, nie w zaciemnionym. Wtedy zobaczysz jak plazma klęka.

[Gość Gosc]

mamy zamiar zestawić obok siebie z vt60

Koniecznie daj znać jak wypadnie to porównanie.

I koniecznie w warunkach ,, kinowych''.

Mniej chyba jest ważne jak wypada taki topowy TV przy oglądaniu TV24 podczas innych zajęć codziennych.