Skocz do zawartości
IGNORED

Rowerzyści- sadyści!


shane63

Rekomendowane odpowiedzi

Wszystko jest do opanowania pod jednym warunkiem każdy z tej trójki ( pieszy , Rowerzysta , Kierowca ) zaakceptuje część praw innych i zrezygnuje z częśći praw swoich czyli w Polsce niemożliwe .

inaczej mówiąc czasem zrozumie i ustąpi ( zwolni ) itp :)

W Polsce mamy roztrojenie jaźni liczy się JA JADĘ jako pieszy wejdę w drogę rowerzyście , jako rowerzysta rozjadę pieszego i wjade w drogę samochodom a jako kierowca zj**.. rowerzyste bo mnie spowalnia i nie jedzie po chodniku a jak wysiąde z auta jako pieszy zj**... rowerzyste że jedzie po chodniku :) . Przeczytajcie swoje wpisy pełne są tolerancji dla innych użytkowników dróg :)

Tylko ze w przypadku kilizji, rowerzysci maja najmniejsze szanse na unikniecie wypadku lub powaznych obrazen (lub nawet smierci). Pieszy moze latwiej uskoczyc w bok niz rozpedzony do 20-30km rower. Z kolei w przypadku kolizji samochod-rower, nie slyszymy czesto aby kierowcy ponosili jakies wieksze obrazenia lub gineli.

Piano, ty masz jakieś problemy psychiczne? założyłem wątek o cyklistach, którzy mi ewidentnie przeszkadzają .patrząc po wpisach, nie tylko mnie. to nie jest kwestia propozycji, bo nie jestem ani żandarmem od pilnowania porządku, ani sejmem od uchwalania prawa.wątek służy do wymiany poglądów, jak zresztą wszystkie inne. sam poruszyłeś temat z innego wątku-fotoradary, do których, dla jasności nie pałam wielką miłością, więc czego oczekujesz? braterskiej miłości? ile dostałem mandatów ostatnio? w ciągu 5 ostatnich lat 3, dwa za brak pasów, jeden za prędkość.usatysfakcjonowany?

inaczej mówiąc czasem zrozumie i ustąpi ( zwolni ) itp :)

 

To się nazywa solidarność na drodze i stanowi największy problem. Gdyby ludzie tak robili to liczba wypadków spadła by do minimum. Co do rowerzystów - jeśli pani nie wie że się szybko nie jeździ po chodniku to się wzywa Policję żeby jej to przetłumaczyła. Idiotów nie brakuje.

Jestem aktywnym rowerzystą, pieszym i mniej aktywnym kierowcą. W moim mieście Włocławku jest sporo ścieżek rowerowych i coraz więcej na nich rowerzystów i niestety pieszych. Muszę być czujny jak tygrys bo jestem w stanie zdrowo uszkodzić i siebie i obcą osobę. Jeżdżę jednak bezpiecznie, chociaż wiem, że mam pierwszeństwo. To i tak nic mi nie da jak walnę w tego co pierwszeństwa nie ma. Mam nadzieję, że ścieżek i aktywnych uczestników ruchu na nich przybędzie a w ślad za tym i poprawi się kultura jazdy i pieszowania np. kijkowców. Nic nie zastąpi kultury i tyle w temacie. Apeluję OBYWATELE MNIEJ SIĘ NAPINAĆ A WIĘCEJ NATĘŻAĆ (uwagę!!) będzie mniejszy opór. Niech rowerzystom i pieszym zawsze nóżka podaje aby bezpiecznie dotarli do celu i posłuchali ulubionej płyty. Heeej.

Niektóre stwierdzenia w tym wątku są śmieszne wręcz. Rowerzyści to istni piraci drogowi- powiedział pieszy który mówi, że na chodniku może robić wszystko. Kierowca samochodu powie, że motocykliści to szaleńcy największe zagrożenie w ruchu miejskim, ale sam jedzie 80km/h tam gdzie jest normalnie 50km/h. Motocyklista twierdzi, że jak się przeciska w korku to nikt go nie widzi w lusterkach podjeżdżają go kierowcy aut i tak dalej, ale jak sam prowadzi samochód to zapomina o spoglądaniu w lusterka. Akurat tak się składa, że poruszam się po "drogach" autem, motocyklem i zarówno rowerem, Gdyby tak każdy kto prowadzi pojazd jakikolwiek pamiętał , że nie jest na drodze sam i tak samo jak jemu innym też się spieszy do domu, tak samo są zmęczeni po pracy to na drogach byłoby znacznie bezpieczniej. Z mojej perspektywy w każdej z tych grup są jednostki, które czują się królami na drodze za nic mają przepisy jakie panują i to do nich należy cała przestrzeń. Trochę to wszystko przykre bo dobrze by było zacząć od zmiany własnego myślenia i dawania dobrego przykładu, niestety mentalność jest taka, że to JA mam rację a przede mną jedzie jakiś "tempy baran" co jeździć nie umie (a może akurat dopiero się uczy lub nabiera doświadczenia). Szerokości wszystkim mój wpis nie ma charakteru ironicznego. ;)

Prosze państwa, nie ma znaczenia pieszy, rowerzysta czy kierowca. Jeśli cham i burak, to nie ma znaczenia na czym się porusza. Burak na rowerze jest też burakiem.

Sytuacja podobna do "miłośników" zwierzat. Kochać tak ale sprzątać po nich i pilnować to już nie.

... ile dostałem mandatów ostatnio? w ciągu 5 ostatnich lat 3, dwa za brak pasów, jeden za prędkość.usatysfakcjonowany?

A ja w ostatnich 5 latach nie dostałem żadnego mandatu.

Rowerzyści mi nie przeszkadzają a przeszkadzają mi piesi kiedy jestem pieszym.

 

Mi, nie są potrzebne przepisy aby wiedzieć jak się zachowywać...

 

Zawsze zdrowy rozsądek...

 

Oczywiście zawsze wśród cyklistów jak i wśród kierowców znajdą się ciamajdy, czy zwyczajnie bandyci, ale piesi to w swej macie trzoda... babcię o kulach zepchną z chodnika, matkę z dzieckiem poturbują...

A dlaczego?

Bo i cykliści i zwłaszcza kierowcy mają jakieś zasady, również pisane a piesi nie mają nic! Nawet Gospodarz wątku stwierdza, że mogą wszystko...

Chodnik (trotuar) - utwardzony pas terenu służący do poruszania się pieszych, zazwyczaj fragment pobocza drogi. Najczęściej wyłożony płytami betonowymi, kostką betonową lub kamiennym brukiem.

 

Główną funkcją jest zapewnienie bezpiecznej i wygodnej komunikacji pieszym i oddzielenie jej od komunikacji kołowej na drodze. Mogą pełnić funkcje promenady. Ozdobne mozaiki oraz specjalna, mała infrastruktura może przekształcać chodnik w dzieło sztuki.

 

Obecnie chodniki budowane są w wielu miastach w miarę możliwości i potrzeb łącznie z drogami rowerowymi, oświetlane, a krawężniki na przejściach dla pieszych są obniżone, by umożliwić ruch osób niepełnosprawnych i osób z wózkami dla dzieci.

 

Zgodnie z definicją z ustawy Prawo o ruchu drogowym chodnik to "część drogi przeznaczona do ruchu pieszych". Zgodnie z ustawą żadnym pojazdem kołowym łącznie z rowerami nie można zatem jeździć wzdłuż po chodniku. Rowerem po chodniku można jechać wyłącznie, gdy są spełnione 3 warunki: nie ma drogi dla rowerów, dopuszczalna szybkość poruszania się na drodze wynosi więcej niż 50 km/h i chodnik ma minimum 2 m. szerokości. Rowerem można jechać też, gdy jadąca osoba opiekuje się "osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem", a także w przypadku wystąpienia niekorzystnych warunków atmosferycznych, takich jak opady śniegu, silny wiatr, ulewa, gołoledź, gęsta mgła.-------------czy jest tu coś napisane ,czego pieszy nie może robić? i zwróć uwagę na wyrażenie-bezpieczna i wygodna komunikacja pieszych! nie rowerów! nie motocykli! PIESZYCH!

Gość LeClerc

(Konto usunięte)

jezdnia dla jeżdżącego! :) chodnik dla chodzącego!:)

 

wszystko dla rowerzystów - i to wcale nie jest jakaś tam głupia riposta - to jest właśnie kwestia kultury życia, bo jesteśmy i samochodziarzami, i rowerzystami, i pieszymi... i kto ma tu najbardziej przejebane?

no niestety, ale właśnie rowerzyści - czyli: samochodziarze i piesi na rowery :)

 

zrozumcie ludzi, którzy przesiedli się z samochodu na rower.

zrozumcie ludzi, którzy przesiedli się z autobusu na rower.

zrozumcie ludzi, którzy muszą dojeżdżać rowerem - bo to właśnie oni obsługują was, na co dzień.

Rowerzysta nie jest w interesie państwa i urzędnicy kombinują jak by tu zniechęcić do takiego sposobu poruszania po mieście.Na rowerzyście w mieście państwo nie zarabia a na pieszym -transport miejski -i samochodziarzach-paliwo- tak.

Ostatnio zrobiłem test z punktu A do B trzema rodzajami transportu i wyszło komunikacją miejską 30 min i 3.60 zł , rowerem 30 min i 0 zł i samochodem 1h 10min ciekawe za ile poszło paliwa. Teraz pomnożyć wyniki razy dwa i już widać różnicę.

Rozumiem że pieszym nie podoba się to że rowerzysta jeździ po ich terytorium z drugiej strony dużo pieszych chodzi sobie po drodze rowerowej jak po chodniku . Niedaleko mnie są to dwa pasy ruchu oddzielone trawnikiem i co... trzeba po drodze rowerowej lawirować miedzy pieszymi-sadystami.

Teraz z przymusu trzeba ryzykować rowerem na marnej jezdni i modlić się aby samochód nas nie potracił a zwłaszcza tir. Samochodem uciekałem już dwukrotnie przed tirem bo chciał mnie zmiażdżyć zmieniając pas ruchu a poruszałem się samochodem , to myślicie że zauważy rowerzystę.

Idioci -piraci występują w każdej z trzech grup i dopóki nie nabędziemy większej kultury osobistej i zrozumienia dla potrzeb innych to będzie jest jak jest.

dzeus, lansujesz dziwne teorie, ścieżki rowerowe,zatoki na skrzyżowaniach, wyznaczanie stref tylko dla pieszych, bez ruchu samochodowego, pasy dla rowerów na jezdniach, rower miejski,- to wymyślili urzędnicy. ze statystyk policyjnych wynika, że zmniejsza się ilość wypadków z udziałem rowerzystów i samochodów.każdy ,kto jedzie autem, to potencjalny zabójca?

Zacytuję wpis właśnie znaleziony na jednym z portali aby nie były to tylko moje teorie.

''Swoją drogą to mam taką teorię, która mówi o zmowie prezydenta, Straży Miejskiej , policji i ZTMu polegającej na tępieniu rowerzystów, którzy - co jest absolutnie oczywiste - od dwóch, trzech lat w wielu przypadkach przesiedli się na rowery właśnie dlatego, że tramwaje i autobusy są za drogie, remontom i objazdom nie ma końca, a do tego komunikacja w ogóle coraz rzadziej jeździ.

No przecież miasto nie może sobie pozwolić na takie uszczuplenie wpływów... statystyki jasno pokazują, że sprzedaż biletów maleje, więcej osób rezygnuje z MPK, przesiada się na samochody lub na rowery.

No i co to za zysk dla miasta?

Wystarczy wspomnieć regularne łapanki na rowerzystów, absurdalną politykę rowerową władz miasta, łamanie własnego regulaminu przewozów przez MPK, aby mieć klarowny obraz "spisku" ;-).

Tak czy inaczej robi się wszystko, aby rowerzystom życie jak najbardziej utrudnić i obrzydzić, jest to fakt poza wszelką dyskusją. ''

To są konkretne pieniądze tracone z budżetów miast.

A co do statystyk jak znalazłem w zeszłym roku zginęło w moim mieście 34 rowerzystów.

Po chodniku nie, bo piesi. Po ścieżce po DDPiR nie bo pierwszeństwo mają piesi i jak takiego trącisz to masz problem. Po szosie nie, bo Tiry, nerwowi kierowcy i dzieciaki na skuterach. Polska to kraj wybitnie nieprzystosowany rowerowo, ale ktoś powinien zauważyć tam na górze, ze rowerzystów z każdym rokiem przybywa.

.

...a byl ktos w Kopenhadze? tam jest raj dla cyklistow...

 

 

I owszem był , i nawet widział dumnego ministra w garniturze z teczką pod pachą pedałującego na rowerze , zresztą w Danii matki z przystosowanymi wózkami/ rikszami dla małych dzieci jeżdżą na jednośladach , (tfu - dwuśladach) .

Piotr

Panie shane63,

 

założyłem wątek o cyklistach, którzy mi ewidentnie przeszkadzają

 

Gdybyś ujął , ze część z nich czy większość, to mógłbym się zgodzić, lecz napisałeś, że cykliści Ci ewidentnie przeszkadzają!

Co to, wszyscy!?Wszyscy Ci przeszkadzają, wszyscy jeżdżą źle, wszyscy na chodniku obijają twoją delikatną skórę?!

Ja sporo jeżdżę na rowerze i wielu innych na forum i wszyscy Ci ewidentnie przeszkadzają!?

 

wątek służy do wymiany poglądów, jak zresztą wszystkie inne.

Manifestując brak tolerancji dla rowerzystów,nie zyskujesz sobie sympatyków czy choćby chętnych do szerszej wymiany zdań.

Poglądy można wymieniać z osobą, która ma choćby minimum otwartości na świat i jego problemy.

Tu się też kłania tolerancja i zrozumienie dla innych użytkowników, ot dla innych ludzi.

 

Dziś świat przyspieszył.Ludzie się przemieszczają przy pomocy wygodnych im środków.Chcą być w punkcie B jak najszybciej, najtaniej i najbezpieczniej.

Dla wielu, rower jest niezbędny, dla innych zalecany(zdrowotnie), a dla jeszcze innych jest sposobem na życie.

 

Zalecam przemyślenie sprawy, bo każdy z przemieszczających chce "cały" dotrzeć do point B i m.in. z tego powodu część rowerzystów wybiera chodnik, a nie szosę, bo zwyczajnie boją się o własne dupsko.

Wchodzą tym samym w konflikt z prawem i Twoją delikatną skórą.Poirytowany tym stanem rzeczy, zakładasz wątek i oczekujesz zrozumienia.Najpierw jednak sam powinieneś zrozumieć, ze nie jesteś sam na świecie i aby dotrzeć do innych, to winieneś pozbyć się ich obrażania, bo jeśli piszesz, ze ewidentnie Ci przeszkadzają, to przyznasz, ze z punktu widzenia jednośladu, to niezbyt fajne.

 

Zgodzę się z wieloma opiniami, ze część rowerzystów ma w głębokim poszanowaniu pieszych i innych użytkowników, ale i część pieszych ma sporo na sumieniu, podobnie jak pewien procent dwuśladów.

Dobrze o tym rozmawiać, wymieniać poglądy, ale na Boga, nie przez pryzmat egoizmu o znamionach nienawiści, że "ewidentnie przeszkadzają mi cykliści".

Warto też pamiętać, ze część z czytających, poprawnie jeździ rowerem i mogą się czuć dotknięci Twoim sposobem wyrażania myśli.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.