Pierwsze mrozy, a ja nawet skrobaczki nie mam.

[rafal735r]

Doktor, pojechałeś tam. Wydaje ci się żeś lepszy od nas a robisz widać za murzyna.

Ja właśnie wziąłem sobie dziś urlop, płatny!

;-)

Wracaj do kraju!

Kurde tez by mi sie przydal, ale planuje przedluzyc sobie swieta :)

[czester15.30]

Wczoraj zamarzł mi płyn do spryskiwaczy , pojechałem na basen , po basenie z przodu odpuściło z tyłu nie , jeździłem po mieście 15 minut , wróciłem do domu , w nieogrzewanym garażu potraktowałem 40 sekund suszarką dyszę i poszło , zalałem płyn zimowy z Kauflandu .

[Grzegorz7]

Ja cały rok leję płyn zimowy (22C).

Bo niby kiedy mam zlać stary (koszty i zanieczyszczenie) i napełnić nowym...?

[rafal735r]

Ja w lato nie jezdze na tym zimowym. Jeszcze lakier pożre :)

[czester15.30]

Ja w lato nie jezdze na tym zimowym. Jeszcze lakier pożre :)

 

Mówisz o płynie z Kauflandu , czy o wszystkich płynach ?

[Grzegorz7]

A co to za marka, że lakier jest przeżerany od płynu do szyb... marka samochodu, rzecz jasna...?

[czester15.30]

Kumpel miał samochód malowany i u niego płyn z Kauflandu porobił plamy .

[rafal735r]

Nie wazne skad. To silna ciecz. Po co to lac jak nie trzeba.

 

A kauflanda u mnie nie ma.

 

A co to za marka, że lakier jest przeżerany od płynu do szyb... marka samochodu, rzecz jasna...?

A poloner caro+ moze byc?

[fox733]

Nie wiem co myśleć. Właśnie kupiłem w lidlu płyn do -60, śmierdzi jak cholera...

[rafal735r]

A nie ma przypadkiem etykiety 40%?

[ricon]

w lidlu płyn do -60

 

Zyczę takich mrozów do testowania.

-60 to ma koncentrat glikolu.

Grunt to chuit margteingofy:)

A we właściwym dziale kupileś. może to Passovier Plum Vodka .Tamto ma nawet 70V

[fox733]

Kupiłem w holenderskim lidlu, produkt made in Germany

To za rzadkie na koncentrat, no i cena 5.99 € ...

 

Za 5 litrów.

[Grzegorz7]

A poloner caro+ moze byc?

Ten to bez płynu do szyb rozpadał się na rdzę... ;-)

 

Fox. Co Ty kupujesz?!

Gdzie ty jeździsz samochodem... Syberia...?

[rafal735r]

Fox czasem otwiera szyber, wystawia glowe i lapie ten plyn. Bo podobno do plukania ust tez sie nadaje.

[kichanadeta]

Kupiłem w holenderskim lidlu, produkt made in Germany

To za rzadkie na koncentrat, no i cena 5.99 € ...

 

Za 5 litrów.

Rozcienczyc trza. Na etykiecie jezd instrukcyja.

[Grzegorz7]

A propos koncentratu:

Kiedyś wlałem, nie doczytawszy, taki do zbiorniczka.

Ale jazda była ;-)

[fish75]

skrobaczka najlepsza ze sterej karty kredytowej/platniczej....

[arnipl]

Mosiężne ponoć nie rysują szkła...ja używałem plastikowej z miarę sztywnego plastiku.

Jako że kiedyś pracowałem w markecie opowiem ciekawostkę. Zeszłej zimy dotarł do mnie z wizytą przedstawiciel handlowy sprzedający akcesoria samochodowe -między innymi skrobaczki. Pokazywał mi jak to klient chciał reklamować skrobaczkę która rzekomo rysuje mu szybę... przetestowali ową skrobaczkę i faktycznie delikatne ryski zostały jednak jak się okazało to nie skrobaczka była winna tylko piasek, który delikwent miał na szybie. Gość prawdopodobnie musiał skrobać namiętnie od uszczelki do uszczelki i wcisnął drobiny piasku w tą jakże miękką skrobaczkę( bodajże cena 1zl na półce). To tak ku przestrodze -myjcie szyby płynem do spryskiwaczy:)

[DeeS]

No wlasnie, a jak tam u was? Wczoraj wylaze z roboty o 22, patrze, szyby biale, plyn w spryskiwaczach zamarznięty... A ja nawet skrobaczki w bagazniku nie mam. Trzeba uzupelnic braki. Dobrze ze chociaz kapcie zdazylem zmienic na zimowe.

 

Kto by przypuszczał, że o tej porze roku coś takiego może się przytrafić :)

 

Nienawidzę zimy!

 

Każda pora roku ma swoje zalety. Trzeba je tylko odnaleźć. Choćby na spacerze: (w mojej okolicy pewnej zimy śnieżnej)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[il Dottore]

Każda pora roku ma swoje zalety. Trzeba je tylko odnaleźć. Choćby na spacerze: (w mojej okolicy pewnej zimy śnieżnej)

 

Jak pięknie! :)

Ale żaden piękny widok mnie nie przekona - wolę palmy w słońcu. :)

Pewno już się starzeję - stąd to zamiłowanie do wyższych temperatur.

[Piotr_1]

Nie ma mieć czaszki. Ale na etykiecie, nie w butelce. Bo jak ma, to jest tani, podły i trujący. Nie wiem dlaczego się sprzedaje truciznę, skoro wiadomo że się wdycha, a w trasie w góry dużo się wdycha.

[Burczymucha]

A ja wolę zimę ! Tak, bieluśko, rześko, miło, czerstwo, i zdrowo. Jak dla mnie mogłaby trwać i 11 miesięcy. Ten dwunasty byłby potrzebny na rozmoczenie się psich gówien.

 

Dlatego miałem rozterki niedawno, gdy odmówiłem angażu na stacji polarnej. Byłoby fajnie, ale musiałbym zrezygnować ze swojej małej stabilizacji, w której się wreszcie pławię.

Ale ta skrząca się w słońcu biel, albo spokój nocy, wycie wiatru, śnieżek padający poziomo, albo wręcz do góry, slalomowanie między zaspami.

W to mi graj. Żadne palmy tego nie zastąpią. A pomiędzy palmami roje much, meszek i moskitów. Blee.

[il Dottore]

A pomiędzy palmami roje much, meszek i moskitów. Blee

 

Na Kanarach nie ma robactwa. Po prostu nie ma.

To kolejny plus Kanarów.

[Burczymucha]

:-D Warto zapamiętać, dzieki.

 

Może się tam przeprowadzę, jeśli w ramach postępu epoki lodowcowej, trochę się tam ochłodzi. Nie żeby dużo, góra 20-30 stopni.

[il Dottore]

20 stopni mniej to teraz na Teneryfie miałbyś zero.

To nie Kanary tylko Spitsbergen! :)

[Burczymucha]

Na Spitsbergenie również nie ma robali.

Tzn niby są, ale niegroźne, jak to określiłby Kaziuk z "Konopielki", kisną i z zimna popierdują.

[Burczymucha]

aha, tak z rozpędu przeczytałem tytuł tego tematu jako : Pierwsze mrozy a ja nawet sraczki nie mam.

Pomyślałem sobie : no no, ciekawe uwarunkowanie.

 

A tak sobie przy okazji rozważań o zimie przypomiałem fajną pracę, jaką onegdaj, dawno temu, wykonywałem w Skandynawii. Paliłem śmieci na wysypisku. Robiło się to w nocy, ażeby ludziom nie smrodzić.

Jak mi się to podobało ! Siedziałem sobie na fotelu od samochodu, opartym o beczkę z benzyną. Opatulony w kufajki, bo ubrania z tworzywa są bardzo wrażliwe na ogień. Wokół śnieżek, mrozik, i cisza. Płomień ogrzewał mi gębę i buty, toteż można było siedzieć całą noc nawet przy -20.

Co jakiś czas dorzucałem do ognia, i rozmyślałem o niebieskich migdałach. Praca marzeń. Niech się przy niej to pilnowanie wyspy na rafie koralowej schowa !

Teraz niestety, przez pseudoekologiczne awanturnictwo, nie ma takich możliwości.

[il Dottore]

Ależ są! Tylko nie w Skandynawii, ale w Polsce spokojnie możesz spalać śmieci całą noc (i cały dzień!) w swoim piecu!

Nie dość, że w domku ciepło to i wyzyskiwaczom za wywóz nie musisz płacić. :)

A ekooszołomom (***) w (***)! :)

[Grzegorz7]

No proszę, jaka to ta cała ekokultura cywilizowanej europy zakłamana.

[piramidon]

W świetle przepisów kiełbaska z nad ogniska jest nielegalna. Spalanie czegokolwiek poza "urządzeniami przeznaczonymi do spalania" jest nielegalne od lipca tego roku.

Masz wykupić dodatkowe pojemniki na odpady, nie palić liści.I zapłacić.Koncerny chemiczne już zacierają ręce na wysyp chorób grzybowych w ogrodzie - gdy skompostujesz nieopatrznie zarażone łęty pomidora.

 

Bo co z tego, że wyjazd kosztuje grosze, jeśli tydzień bez pracy to grube tys € straty... :(

To już wiem dlaczego brylujesz w tematach o zegarkach i samochodach tu, na bocznicy.