Skocz do zawartości
IGNORED

w korporacjach coraz woekszy wyzysk a koszty wyzysku wciaz ponosi panstwo


antymalkontent

Rekomendowane odpowiedzi

Na przykładzie powyższego niech jeszcze ktoś śmie twierdzić że komunizm w Polsce nie trafił na podatny grunt ...

Ale czegóż tu wymagać od ludu ... dobrze przynajmniej że nie zanieczyszcza miejsc publicznych.

 

Za to debili zanieczyszczających przestrzeń Internetową mamy najwybitniejszych na świecie.

 

Lepszych nawet od geniuszów tuskolandu z gimnazjów.

Ten artykuł jest o niczym. Mówi że 4 grupy kapitałowe dominują na rynku finansowym USA. Spośród dziesiątek innych grup.

 

O każdym kraju można napisać to samo. W każdym kraju jakieś grupy finansowe mają pozycję dominującą. I składają się z wielu różnych podmiotów - jak to grupa ...

wolny, kapitalistyczny wybór:

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Myślisz że zidiociałe lemingi na tym forum zrozumieją sens tej tabeli ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Za to debili zanieczyszczających przestrzeń Internetową mamy najwybitniejszych na świecie.

 

Lepszych nawet od geniuszów tuskolandu z gimnazjów.

Nie bądź dla siebie aż tak surowy ... :-)

 

Poczytaj jakieś książki zamiast oglądać telewizji - może kiedyś uda ci się troszkę lepiej zrozumieć rzeczywistość ...

Ten artykuł jest o niczym. Mówi że 4 grupy kapitałowe dominują na rynku finansowym USA. Spośród dziesiątek innych grup.

 

Tak jak mówiłem zidiocaiałe lemingi nie zauwazyły ze w artykule chodzi o pokazanie koncentracji kapitału w grupach bankowych i zanikanie konkurencji na rynku.

 

 

Poczytaj jakieś książki

.

 

Poproś mamę nich ci poczyta

 

Idiotę robisz z siebie za pieniądze partyjne, czy to raczej twój naturalny stan?

Tak jak mówiłem zidiocaiałe lemingi nie zauwazyły ze w artykule chodzi o pokazanie koncentracji kapitału w grupach bankowych i zanikanie konkurencji na rynku.

 

Popracuj nad trudną sztuką czytania ze zrozumieniem.

 

Albo nie - przecież tobie za cały światopogląd wystarczy uniwersalne "oni chcą nas zniszczyć" ...

Oraz nie tylko Marks lecz jeszcze kilku innych nawet przed nim i po nim.

A co więcej - MIAŁ RACJĘ, niestety :)

 

 

 

 

 

Tak wczoraj w Realu i przedwczoraj w Polo zauważyłem pewną rzecz którą od razu kupiłem. Polskie produkty - w dodatku niektóre miejscowe

- wiecie co to było?

Skarpetki.

I to w cenach od 2,5 do 6,5 złotych za parę :-)

No nareszcie jest coś w czym polska gospodarka wytwórcza jest MOCNA - oprócz zaawansowanej technologicznie produkcji koszy wiklinowych i może jeszcze mebli z giętego drewna.

 

Optymizm jednak zbladł kiedy przeczytałem na etykiecie "wyprodukowano dla REAL Sp. z o.o. Sp.k."

 

Obeznani w temacie już wiedzą w jaki sposób Real omija podatki.

 

Co prawda minister Rostowski ma to zamiar uciąć od początku 2014 roku podatkując spółki osobowe na takich zasadach jak kapitałowe, ale nadal nie wiadomo czy nie ugnie się za odpowiednio duża kasę .... eeee to znaczy za zupełnie uczciwe działania lobbystów.

hipermarkety sa dobrym przykładem do przeanalizowania kapitalizmu jako systemu patologicznego służącemu korporacji zamiast dobru ogolnemu

chwilowy brak działalności w audio.

Jeśli kapitalista [zbiorowy, bo pojedynczy już w zasadzie nie istnieją] nie będzie mógł rozdzielać miedzy siebie [dyrektorów, prezesów, udziałowców] dowolnie wielkich zysków, to wtedy koncentracja kapitału będzie postępowała wolniej, a pieniądze odebrane im przez Państwo będą trafiały do konsumentów.

Do tego właśnie potrzebna jest interwencja Państwa w w prawne zasady prowadzenia gospodarki. To tak rozpowszechnione kiedyś twierdzenie [znowu nasrane ludziom masowo do głowy na początku lat 90-tych] przez liberałów z muchą w grochy, że "duża produkcja przy małym narzucie" będzie dopiero wtedy realizowane w rzeczywistości.

Bo kapitalizm puszczony wolno dąży wyłącznie do maksymalizacji zysku - czyli minimum nakładów i kosztów, maksimum ceny, a w razie trudności i tak wyciągną rękę po społeczne pieniądze od Państwa zasłaniając się "dobrem pracowników".

 

I mimo, że w USA już w pierwszych dekadach XXw. przekonali się o tym jak szkodliwe jest puszczenie wolnego rynku samopas, w Europie, 80 lat później ta ideologia hula w najlepsze i nazywana jest neo-liberalizmem... dla podkreślenia swojej nowoczesności (?!).

Powrót po dłuższej przerwie...

I mimo, że w USA już w pierwszych dekadach XXw. przekonali się o tym jak szkodliwe jest puszczenie wolnego rynku samopas, w Europie, 80 lat później ta ideologia hula w najlepsze i nazywana jest neo-liberalizmem... dla podkreślenia swojej nowoczesności (?!).

Dlatego, że nie ma bata. Dopóki istaniał blok komunistyczny mieli "krążące widmo komizsmu" przed oczami, to sie bali. Teraz wydaje im się, że juz niczego się bać nie muszą. Pazerność, jak karaluchy, nie ma wbudowanego samoograniczenia.

Bez dezynfekcji nic się nie przetłumaczy.

Pozdrawiam kolegów komunistów, zwolenników rynku regulowanego.

Szkoda że urodziliście się 30 lat za późno - za Bieruta bylibyście wybitnymi ekonomistami.

Może nawet Gwiazdę Lenina by wam przyznali ...

justas na gierka nie narzekali kogo bys nie spytal,mowia ze to byly najlepsze czasy, ja nie wiem bo mnie wtedy jeszcze w planach nie bylo :) a znam to tylko z opwiesci

 

"Pozdrawiam kolegów komunistów, zwolenników rynku regulowanego."

 

a ktory rynek nie jest regulowany ? pytanie pod kogo regulowany

 

problem w tym ze trzeba go tak regulowac zeby kazdemu cos skaplo a nie ze bogaci sie jeden a reszta lata do mopsu po zasilek bo do 1 nie starcza

to sie nazywa patologia justas a nie wolny rynek

Pozdrawiam kolegów komunistów, zwolenników rynku regulowanego.

Szkoda że urodziliście się 30 lat za późno - za Bieruta bylibyście wybitnymi ekonomistami.

Może nawet Gwiazdę Lenina by wam przyznali ...

ale rynek musi być regulowany bo samopas zawsze jest szkodliwy to zaslanianie sie komunizmem to pranie mózgu przez kapitalistow żeby było jak teraz żeby mogli zbijac fortuny i najlepiej nic albo prawie nic w zamian nie dac panstwu i pracownikom

chwilowy brak działalności w audio.

Czy wyzysk jest zły - może jest, ale zysk jest dobry, kiedy z wyzysku jest uzysk, więc i jest zysk;)

 

Przykładowo nie wyzyskuje siebie w weekend, nie uzyskuje i nie zyskuję. Ale w tygodniu bardzo siebie wyzyskuje...czy powinienem pracować krócej? Możliwe, ale musiałbym zwiększyć wyzysk siebie w jednostce czasu. Chyba już wiadomo o co chodzi;)

 

Szukając dalej jaśniejszych stron...są ludzie leniwi, niezorganizowani, stawiający pracę na trzecim miejscu i nawet tacy ludzie mogliby ogromnym wysiłkiem zostać przedsiębiorcami, zatrudnić ludzi, w końcu stworzyć wielką firmę dzięki sprawnemu zarządzaniu osiągnąć najwyższy współczynnik wyzysku i zysk. Tymczasem tacy ludzie wolą sobie znaleźć tzw. wyzyskiwacza i na niego zwalić cały ten ciężar, a sami odbębnią osiem godzin i zajmują się przyjemniejszymi sprawami. Czasem potrafią się postawić, a dzięki ich liczebności osiągają to minimalnym wysiłkiem...oby wtedy nie przesadzili, bo ich wyzyskiwacze mogą zwinąć interes, a to nie będzie dobre.

 

Co by się stało, gdyby nagle zniknęły supermarkety? Czy w te miejsce powstało by po 100 małych sklepików "osiedlowych"? Czy te sklepiki nie dążyłyby do rozwoju, zwiększały powierzchnię, powstawały całe sieci małych sklepików w celu osiągnięcia zysków. W końcu kto by powstrzymał właściciela 10 sklepików obok siebie przed wybudowaniem jednego większego w celu zwiększenia zysku? A co z cenami nieruchomości i utrzymaniem porządku? Za to będzie bez wątpienia odpowiedzialny klient wybierając większy wybór, parking, niższą cenę - to razem równa się jakość. Wielkie sklepy są wypadkowo zmniejszenia kosztów i zaspokojenia potrzeb klienta...jak ktoś chce, to może zrobić rundkę po osiedlowych sklepach i spróbować kupić to samo taniej i szybciej;)

Komuniści są świetni w wynajdywaniu niesprawiedliwości i innych pomysłów na co pieniądze mają być wydawane. Paskudni kapitaliści są lepsi w zarabianiu i dostarczaniu pieniędzy - w tym do budżetu państwa.

Tym się głównie różnią. A wybór należy do ciebie ...

Za to będzie bez wątpienia odpowiedzialny klient wybierając większy wybór, parking, niższą cenę

 

I chemiczny shit dla niepoznaki nazywany żywnością.

Smacznego.

I życzę znalezienia miejsca na parkingu bez kłopotów., żeby te wszystkie "pyszności" załadować do bagażnika - oby wystarczyło miejsca!

A następnego dnia - zacząć wyrzucać do kosza...

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

To, co wyprawiają nasi pracodawcy, woła o pomstę do nieba, a przynajmniej do sądu pracy. Nie dość, że mamy do czynienia z nadmiarem durnych przepisów i systemową korupcją, to jeszcze taki PAN KEROWNIK czy PAN DERECHTOR zwykłych pracowników ma za CHAMÓW I DZIADÓW. Ponieważ albo jest PRLowskim typem "etatowego KEROWNIKA", albo nowoczesnym modelem aerodynamicznego szczura wyścigowego bez empatii i honoru, który podpie*dalactwem i plotkarstwem utorował sobie drogę na wysoki stołek, z którego obecnie pomiata CHAMAMI I DZIADAMI, będąc święcie przekonany o własnej najlepszości, mimo że pochwalić się może co najwyżej dzianymi starymi i wymęczonym dyplomikiem Prywatnej Wyższej Szkoły Kopania Niższych Rowów w Cipcikowicach Niżnych. Taki typ, kuzyn Ministra gospodarki jest niestety naszym dyrektorem. Firma istnieje na rynku 30 lat, a facet wykończył ją w ROK. Np ogłosił przetarg na remont kapitalny wszystkich kibli, a takowy był przeprowadzony 3 lata temu..... Tymczasem ludzie nie maja narzędzi i materiałów do pracy.

to jeszcze taki PAN KEROWNIK czy PAN DERECHTOR zwykłych pracowników ma za CHAMÓW I DZIADÓW

 

Mówi się, ze nie ma większego tyrana jak zrobisz z chama PANA. Tak działał komunizm i taką taktykę ma wiele firm w czasach kapitalizmu ;-) Chamem łatwiej sterować, cham będzie bardziej oddany za ten zaszczyt jakiego dostąpił. cham nie posiada umiejętności ale czymś musi się wykazywać więc robi to co robi. Tak nawet powiedział jeden z moich szefów - średnia firma ( ok 300 osób ). Takich chamów brało się na brygadzistów żeby dobrze robota szła. Niestety jak się chama z oka spuściło i dało trochę samowoli to więcej szkody narobił jak pożytku. Z powodu chama pracownicy stają się złośliwi i wiele rzeczy robią celowo na przekór ( głównie chamowi ale odbija się to na firmie ) itd. To ma dwie strony medalu.

Z powodu chama pracownicy stają się złośliwi i wiele rzeczy robią celowo na przekór

 

Chcesz powiedzieć,że w polskich fabrykach dokonuje się SABOTAŻ jak za Hitlera w fabrykach zbrojeniowych? :)

Jezu! JEST TU JAKIŚ DZIENNIKARZ? :)

Przecież taki mikrosabotaż na liniach produkcyjnych w dzisiejszych czasach to temat na bombowy reportaż! :)

Osobiście znam taki przypadek ale myślałem, że jest on odosobniony...

W pewnej prywatnej wytwórni kawy zaczęły się reklamacje. Ludzie oburzeni dzwonili do producenta,że w mielonej kawie są ROBAKI. :)

Właściciel biznesu (człowiek z obsesją na punkcie jakości receptur i produkcji) osobiście objechał klientów, odbierał otwarte paczki kawy z "robakami" na ich miejsce zostawiał w ramach przeprosin po kilka opakowań + firmowe gadźety. Następnie zabrał się za badanie "robaków".

Długo nie trzeba było analizować - ktoś na linii produkcyjnej wkruszył do mielonej kawy... makaron z zupki chińskiej. Po zalaniu gorącą wodą taki makaron puchnie i... efekt - białe miękkie "robaki" w filiżance kawy może faktycznie przyprawić nieszczęsnego konsumenta o zawał serca.

Nie udało się wytropić "sabotażysty", na wszelki wypadek sprawdzono numer feralnej partii, odsunięto od linii produkcyjnej WSZYSTKICH pracowników obecnych na produkcji tego dnia, na hali pojawił się monitoring i... przybyło jedno stanowisko pracy: stały STRAŻNIK przy zasobniku z mieloną kawą. :)

"Robaki" w paczkach kawy nie pojawiły się już więcej.

Ale co krwi szefowi napsuły - to napsuły!

Tak to współczesny kapitalista musi się pocić w wyniku robotniczego mikrosabotażu! :)

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

I chemiczny shit dla niepoznaki nazywany żywnością.

Smacznego.

spokojnie

ty pamietasz jak smakuje normalny produkt spozywczy ale wlasnie dorastajace pokolenie juz tak dobrze nie ma a wlasnie wykluwajace sie...

wiesz co mam na mysli.

nie pisze to o czym partykularnym ale o calosci tego shitu nazywanego pokarmem bo niektore rzeczy jestes jeszcze sam zrobic - lub ktos z rodziny lub znajomych. ale nie oszukujmy sie - to kwestia pokolenia, maksymalnie dwoch i syntetyczne smaki zostana zapamietane jako te jedynie sluszne

spokojnie

ty pamietasz jak smakuje normalny produkt spozywczy ale wlasnie dorastajace pokolenie juz tak dobrze nie ma a wlasnie wykluwajace sie...

wiesz co mam na mysli.

nie pisze to o czym partykularnym ale o calosci tego shitu nazywanego pokarmem bo niektore rzeczy jestes jeszcze sam zrobic - lub ktos z rodziny lub znajomych. ale nie oszukujmy sie - to kwestia pokolenia, maksymalnie dwoch i syntetyczne smaki zostana zapamietane jako te jedynie sluszne

 

Nie rozumiem tego. Przecież informacje jak zrobić normalną kiełbasę czy wędlinę nie są żadną tajemnicą. Są przepisy w necie, setki filmików na jutubie...

Wyjaśnienie jest takie - całkowita BIERNOŚĆ współczesnych społeczeństw!

Ludziom się nie chce upiec schabu, bo to takie skomplikowane, czasochłonne i męczące, za to kupią w Biedronce "polędwicę drobiową" i... zasiądą przed telewizorem.

Na to zawsze mają czas!

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Na to zawsze mają czas!

oj nie koniecznie

w norwegii na ten przyklad mlode pokolenie nie umie gotowac prawie w ogole i nikt nie widzi w tym problemu. gdyby usunac mrozonki z lad sklepowych to by poumierali z glodu

nowoczesne budownictwo nie przewiduje kuchni - w modzie sa aneksy kuchenne gdzie co najwyzej mozesz sobie te mrozonki podgrzac

nowoczesne budownictwo nie przewiduje kuchni - w modzie sa aneksy kuchenne gdzie co najwyzej mozesz sobie te mrozonki podgrzac

 

O, to w Irlandii jest odwotnie! :) Kuchnia jest piekielnie ważnym elementem domu. Przecietny koszt wyposażenia i urządzenia kuchni to w IRL około 20 tys €.

A potem korzysta się w niej wyłącznie z mikrofalówki... bo pojęcie ludności tubylczej o gotowaniu też jest żadne.

Różnica między IRL a Norwegią polega na mniejszej popularności mrożonek na Zielonej Wyspie (po aferze z konioburgerami to już w ogóle...). Tutaj absolutnym hiciorem są budki z chińskim żarciem. Zamawia się przez telefon albo nowocześnie! - przez internet, za pośrednictwem strony

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

I analogicznie jak w Norwegii - zamkniecie budek chińskich w ciągu tygodnia spowodowałoby śmierć głodową całej populacji, szczególnie jej młodszej części.

Trochę to dziwi, bo jednocześnie w każdej pipidówie działa prywatna szkoła gotowania z mnóstwem uczniów, kucharze - celebryci mają swoje luksusowe ośrodki z restauracjami, hotelami i szkołami, ba! nawet w szkołach publicznych są całe klasy wyposażone w absolutnie kompletny sprzęt kuchenny, by uczyć dzieci gotować i piec ciasta. Jest to normalny element edukacji (a nie religia).

Mimo nieprawdopodobnie rozwiniętej kulinarnej edukacji młodzi Irole i tak wolą zadzwonić do Chińczyka, lub zalogować się na justeat.

Ja to rozwiązałem w prosty sposób w domu. Jeśli moje dziecko chce zjeść junk food - to prosze bardzo! Może sobie zamówić ale z własnego kieszonkowego!

I to działa, a właściwie działało, bo syn zaczął teraz sobie pracować i ma kasy jak lodu. W efekcie - natychmiast przestał jeść domowe żarcie, kupuje tylko g*** w fastfoodach a na krytykę odburkuje, że "za swoje je" i nic mi do tego. W dodatku cholernik zaczął sponsorować swoją siostrunię (a jej w to graj!) i w efekcie obiady gotujemy już praktycznie tylko dla 2 osób. :(

Pa-ra-no-ja!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

To dopełnia Twojego portretu. Nie mam więcej pytań. Zapomniałeś tylko podsumowąć, że trzeba być lepszym człowiekiem ogólnie.

Nie podzielam twojego zdania! Bo są dziedziny w której i maruda jak ty (którą musi do obcych wypowiedzi dodawać dużo dużo swojego, by zmienić istotę kogoś wypowiedzi) - może być w wielu dziedzinach lepsza. Na przykład może być lepszym kochankiem, albo lepszym alkoholikiem, może i lepszym pływakiem, może mieć lepszą budowę ciała czy tylko mieć lepszą i zdrowszą wątrobę. Wstaw sobie więc swoje "lepszy człowiek ogólnie" do swojej biblioteczki z zabobonami i wymyśl coś bardziej orygynalniejszego i sprytniejszego.

Jest pewne, że choć mamy na rynku pracy dziś wszyscy równe szanse - nie wykorzystujemy ich równo a więc nie jesteśmy wszyscy równi.

Zapytanie "myślisz że jesteś lepszy?" i robienie sobie kpin z "biednych" pracodowaców wynika w absolutnej większości z frustracji wywołanejświadomością, że jest się własną zasługą gorszym.

W dodatku cholernik zaczął sponsorować swoją siostrunię (a jej w to graj!) i w efekcie obiady gotujemy już praktycznie tylko dla 2 osób. :(

 

 

to może jednak zapisz się na ten kurs gotowania, skoro krytyki nie przyjmujesz nawet od własnych dzieci :>

 

btw co dziś na obiad? Znowu schabowy z ziemniakami? :>

 

A tu leży realna przyczyna waszego biadolenia. Wy i wasi rodzice pracowaliście na to przez dziesięciolecia ...

 

 

Co tam znowu jazgoczesz? A twoi rodzice na co pracowali?

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.